Zapewne nikt nie jest zainteresowany publikacją tego cyklu w formie książkowej, włącznie ze mną. Dlatego nie przewiduję takiej ewentualności. A poza tym, co to byłaby za "książka" kilkudziesięciostronicowa? Rzecz nie warta zachodu. Pozdrawiam.
Teokraci wykorzystuje mechanizm imprinting.
"Jeśli oszukiwano nas przez wystarczająco długi czas, to mamy tendencję do odrzucania jakichkolwiek dowodów na występowanie tego oszustwa. Nie jesteśmy zainteresowani odnalezieniem prawdy. Oszustwo nas pochłonęło. Po prostu zbyt bolesne byłoby przyznanie się nawet przed samym sobą, że zostaliśmy oszukani”.
Carl Sagan
Dlaczego są ludzie poszukujący prawdy, pomimo tego, że to co odkrywamy jest często przykre? To że rodzimy się naturą buntownika, odkrywcy, chyba wynika z biologii - eksperymentowanie z różnymi strategiami przetrwania.
O sobie: to co odkrywam bywa przykre, np. odkrycie że w sobie mam drzemiącą naturę okrutnego mordercy i despoty, która budzi się w sytuacji silnego stresu, więc staram się postępować tak aby nie wybudzać z drzemki okrutnego mordercy. Innym odkryciem jest iluzja dobroci, która powstała na potrzeby religijne.
Ateizm to nowe zdefiniowanie dobra i zła.
Do ateizmu w największym stopniu przyczyniła się ciekawość świata, natura badacza.
Problemem są konflikty pomiędzy rzeczywistością a dogmatami, czy powinienem się wystrzegać obrazy uczuć religijnych? Jak rozmawiać z wierzącymi?
Jestem ciekawy, czy "Mój dojrzały ateizm" będzie wydany jako książka?
Czy inni są zainteresowani publikacją?