Prawda

Poniedziałek, 12 maja 2025 - 18:51

« Poprzedni Następny »


Ocena dwóch katastrof z września 2001 roku


Caroline B. Glick 2021-09-12

<span>Zwolennicy Palestyny maszerują w Cape Town w Południowej Afryce 21 sierpnia 2001 | Archiwum: Reuters</span>
Zwolennicy Palestyny maszerują w Cape Town w Południowej Afryce 21 sierpnia 2001 | Archiwum: Reuters

Nagle wydaje się jasne, że Konferencja Durban zmieniła bieg historii w równym, jeśli nie większym stopniu niż islamskie ataki terrorystyczne w Nowym Jorku i Waszyngtonie, i doprowadziła świat do tego niebezpiecznego punktu, w którym jesteśmy.

Mamy tendencję do zapominania, że na początku września 2001 roku miały miejsce dwa historyczne wydarzenia. Nikomu nie trzeba przypominać o dżihadystycznych atakach z 11 września, które w jeden poranek zabiły niemal 3000 ludzi. Drugim wydarzeniem, które jest często zapominane, była Konferencja ONZ Przeciwko Rasizmowi, Rasowej Dyskryminacji, Ksenofobii i Innym Formom Nietolerancji w Durban w Południowej Afryce, która zakończyła się na cztery dni przed atakami w Ameryce.

Z perspektywy 20 lat i w świetle katastrofalnego wycofania się Ameryki z Afganistanu w zeszłym miesiącu, nagle wydaje się jasne, że Konferencja zmieniła bieg historii w równym, jeśli nie większym stopniu niż islamistyczne ataki na Nowy Jork i Waszyngton. Dziedzictwo Durban – bardziej niż 11 Września – doprowadziło świat do obecnego niebezpiecznego punktu. Dzisiaj upokorzony wolny świat stoi przed triumfującymi siłami dżihadu, dalece potężniejszymi niż były 10 września 2001 roku. Stoi przed szybko wzrastającymi Chinami.  A nade wszystko, stoi przed wewnętrznymi wstrząsami i przed podziałami we własnych szeregach.  


Prezydent USA, Joe Biden, uzasadnia swoją decyzję wycofania sił USA i NATO z Afganistanu (przeprowadzoną w tak karygodny sposób), twierdząc, że nadszedł czas na zakończenie „wiecznej wojny”. Biden i jego doradcy nie mają jednak problemu z wszystkimi “wiecznymi wojnami”. Zdecydowali się tylko przerwać walkę z dżihadystycznym islamem. Nie chcieli walczyć w tej konkretnej wojnie – przeciwko wrogowi, który zaatakował Amerykę 20 lat temu. A w gorączkowym staraniu poświęcenia całej energii i wysiłków walce w wybranej przez nich wiecznej wojnie Biden i jego zespół byli gotowi zignorować – lub może gorzej, zaakceptować – dwa bardzo proste fakty dotyczące wojen.  


Pierwszy: jedynym sposobem zakończenia wojny, której nie wygrałeś, jest przegranie jej. I drugi: jeśli kończysz wojnę bez wygrania jej, wręczasz zwycięstwo wrogowi.


Wielu analityków porównywało klęskę USA w Afganistanie do upadku bizantyjskiej stolicy, Konstantynopola, pod uderzeniami osmańskich armii w 1453 roku. Flaga Talibanu powiewająca na tym, co do końca zeszłego miesiąca było ambasadą USA oraz doniesienia, że Chiny rozważają przejęcie bazy lotniczej Bagram, sygnalizują, że wrogowie Ameryki wierzą, iż dominują i że wolny świat został pokonany.


“Wieczna wojna”, którą Biden i jego doradcy chcą agresywnie prowadzić aż do całkowitego zniszczenia wroga, jest wojną wewnątrz Stanów Zjednoczonych. „Wrogiem” są ich polityczni rywale, których surowo ganią jako „rasistów”. Nazywają swoją wieczną wojnę “wojną z rasizmem”.  


Dziwną rzeczą w sprawie ich wysiłków jest to, że amerykańska wojna z rasizmem została rozstrzygająco wygrana ponad 50 lat temu dzięki Ruchowi Praw Obywatelskich i dzięki temu, że większość Amerykanów zrozumiała w owym czasie i później, że rasizm jest sprzeczny z ideałami wolności i równych możliwości, na których oparto system polityczny Stanów Zjednoczonych.


Ziarna tej dziwnej wojny posiano 20 lat temu w Durban. Pamiętamy konferencję w Durban głównie z powodu jej antysemickiego programu. Plan przedstawienia antysyjonizmu jako “koszernej” postaci antysemityzmu i używanie tego do anulowania prawa żydowskiego państwa do istnienia został skodyfikowany w Durban. Legitymizacja antysemityzmu nie była jednak wyłącznie środkiem do szkodzenia Żydom. Dla wielu na międzynarodowej lewicy legitymizowanie celu unieważnienia moralnego i formalnego prawa Izraela do istnienia były i pozostają dzisiaj środkami do realizacji ich głównego celu: zniszczenia pewności siebie Ameryki w jej roli przywódcy wolnego świata i odmówienia USA moralnego prawa do walki w obronie własnych, narodowych interesów.   


Jak niedawno wyjaśniał Lee Smith w publikowanym online magazynie “Tablet”, celem przedstawiania palestyńskich terrorystów jako ofiar, a Żydów izraelskich jako zbrodniarzy wojennych, podczas gdy prawdą była odwrotność, było podważenie wiary Ameryki – i wiary całego Zachodu – we własną moralność.

 

"Aby zdemaskować zachodnią, liberalną burżuazję jako sentymentalnych hipokrytów, których czas przeminął – wyjaśniał Smith – niezbędne było uderzenie w tych, których przysięgli nigdy więcej nie opuścić, których kultura i religia pomogła stworzyć pojęciowy i duchowy wszechświat Zachodu - to jest, Żydów".  


Innymi słowy, delegitymizacja Żydów i legitymizacja palestyńskich terrorystów były środkami do zniszczenia wiary Ameryki w jej prawo do przewodzenia, jej prawo do pokonania swoich wrogów i jej prawo do posiadania siły.  


W Durban, równolegle do antysemickiej napaści, rozpoczęto polityczną wojnę skierowaną przeciwko Stanom Zjednoczonym. Jej podstawowym założeniem było twierdzenie, że USA zostały zrodzone w grzechu rasizmu wraz z niewolą czarnych Afrykanów i że nic nigdy nie może odkupić tego grzechu. Za prawdziwą postawę Ameryki ogłoszono rasizm, a nie wolność. Wojna secesyjna, w której zginęło pół miliona Amerykanów, by uwolnić niewolników, niczego nie zmieniła. Ani też Ruch Praw Obywatelskich, który zakończył instytucjonalną i prawną dyskryminację czarnych i innych mniejszości.


To nie rządy Afryki, Iranu, Rosji lub Chin stały w Durban na czele wojny przeciwko Ameryce. Rozpoczęli ją amerykańscy obywatele. Pod przewodnictwem wielebnego Jesse Jacksona setki amerykańskich, czarnych radykałów pojawiły się w Durban. Dołączyły do nich setki aktywistów z lewicowych grup ekstremistycznych. Ostro piętnowali USA jako najbardziej  represyjne państwo na świecie, którego ofiary są „wyklętym ludem ziemi”. Czarni, wszystkie inne mniejszości (poza Żydami), kobiety, homoseksualiści, transseksualni; wszyscy byli na liście ofiar Ameryki. Zwrócili się do ONZ, by wysłała inspektorów do monitorowania “rasistowskiej” policji USA i całego systemu sądownictwa karnego. Żądali bilionów dolarów w ramach “reparacji” za niewolnictwo, które miały być wypłacone czarnym Amerykanom urodzonym 100 lat po tym, jak wszyscy niewolnicy zostali uwolnieni.


Kiedy administracja Busha wymaszerowała z konferencji w Durban w samym środku obrad, ówczesny sekretarz stanu, Colin Powell i jego doradcy zlekceważyli znaczenie wydarzeń przez określenie aktywistów na konferencji jako radykalny margines pozbawiony jakiejkolwiek znaczącej bazy w kraju. Ich lekceważenie z pewnością wydawało się rozsądne cztery dni później.


Zanim opadł kurz na ruinach World Trade Center i Pentagonu, okazało się jednak, że "radykalny margines" zaczął coraz bardziej podnosić głos i okazało się, że te głosy są całkiem silne. I istotnie, w ciągu kilku lat, ich wpływ stał się rozstrzygający.


USA zgubiły się zarówno w Iraku, jak w Afganistanie w dużej mierze dlatego, że George W. Bush i jego doradcy nie potrafili stawić czoła miażdżącemu i nieustannemu potępianiu ich i ich militarnych operacji przez amerykańską lewicę w mediach i w świecie akademickim, w Kongresie i poza nimi. Lewica bezustannie działała, by demonizować Busha i podważać oraz delegitymizować cały wysiłek wojskowy administracji Busha przeciwko siłom radykalnego islamu.  


Decyzja Busha przekształcenia wojny z terrorem w kampanię na rzecz demokracji zrodziła się przynajmniej po części z jego reakcji na te ataki. Bush i jego doradcy mieli nadzieję na zakończenie lub co najmniej zmniejszenie niekończących się napaści na nich i na działania militarne USA przez przekształcenie wojny ze sposobu obrony Ameryki i jej interesów w coś w pełni altruistycznego.


Aktywiści z “marginesu”, którzy rozpoczęli wojnę przeciwko Ameryce w Durban w 2001 roku, przechwycili stery władzy w 2008 roku, kiedy uczeń Jesse Jacksona, Barack Obama, zdobył prezydenturę. Dzisiaj ci sami polityczni organizatorzy i ich następcy kontrolują Partię Demokratyczną i Bidena, który zdobył prezydencką nominację Demokratów z ich poparciem.  


Właściwie Amerykanie mieli odpowiedzieć na 11 Września nieubłaganą wojną aż do zwycięstwa przeciwko siłom dżihadystycznego terroru i reżimom, które je popierały. Podważani jednak od samego początku przez wojnę, jaką ich rodacy wypowiedzieli im w Durban, po dwudziestu latach Taliban zwyciężył i Ameryką kierują mężczyźni i kobiety, którzy uważają, że amerykańscy radykałowie w Durban mieli sprawiedliwość po swojej stronie.


To nie jest koniec sprawy. Płonący gniew większości Amerykanów – włącznie z dużym odsetkiem Demokratów - na Bidena i jego zespół za upokarzającą i strategicznie katastrofalną klęskę w Afganistanie jest źródłem nadziei, że marginalna mniejszość z Durban powróci na swoje właściwe miejsce na marginesach amerykańskiego społeczeństwa. Ameryka będzie znowu krajem wolnych i domem odważnych. Obecnie jednak, kiedy patrzymy na minione dwie dekady, to Durban, nie zaś 11 Września, zmienił kurs Ameryki, a poprzez to, bieg historii.  

 

Assessing the twin disasters of September 2001

Israel Hayom, 10 września 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Caroline Glick 

Znana dziennikarka izraelska, pracuje w „Jerusalem Post”. Urodzona w Stanach Zjednoczonych, gdzie ukończyła studia z nauk społecznych. Emigrowała do Izraela w 1991 roku, wstępując natychmiast do IDF, w 1996 roku zakończyła karierę w wojsku w stopniu kapitana. Występuje często w izraelskiej telewizji, jest również zapraszana przez różne stacje telewizyjne w USA.     


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2929 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21
Dziwaczne zainteresowanie Mahmoudem Khalilem   Fitzgerald   2025-03-20
Kolejne kłamstwa ONZ na temat Izraela   O'Neill   2025-03-18
„Negocjator” USA w sprawie zakładników mówi, że Hamas chce pokoju, oferuje „15-letni rozejm” i odbudowę Gazy przez USA   Greenfield   2025-03-17
MKCK nie jest neutralny w żadnym sensie. Jest pro-Hamas     2025-03-16
Biden obiecał, że pomoc nie trafi do Hamasu. Działania USAID, które miały zapewnić realizacje tej obietnicy, były kiepskim żartem     2025-03-13
Wysokie notowania kryptoracjonalizmu   Koraszewski   2025-03-12
Przeczytajcie konstytucję Iranu i obalcie reżim   i Bill Siegel   2025-03-11
Jak Hamas uzyskał zawieszenie broni w Ramadanie bez uwolnienia zakładników   Frantzman   2025-03-11
Przywłaszczanie słów Goldy Meir   Oz   2025-03-10
Papież Franciszek ignoruje dżihadystyczną masakrę w kościele   Greenfield   2025-03-09
Prawie jeden na trzech Demokratów i prawie połowa młodych ludzi w USA popiera Hamas a nie Izrael     2025-03-08
Talibanizacja Bangladeszu   Bulut   2025-03-08
Reżim Iranu: Dlaczego dyplomacja i układy zawsze zawodzą   Rafizadeh   2025-03-07
Jak wyjaśnić wydarzenia z tego weekendu?     2025-03-04
Irytujący czubek góry lodowej   Koraszewski   2025-03-04
Hunter College poszukuje wykładowcy     2025-03-03
Dyplomaci, pokerzyści i matematycy   Koraszewski   2025-03-02
Stawianie czoła terroryzmowi i przesłanie wiadomości   Collins   2025-03-01
Tajemnica popularności sprawy palestyńskiej   Koraszewski   2025-02-28
Hamas zachowuje się tak, jakby Izrael nie był już tym, czym był kiedyś   Frantzman   2025-02-28
Przekręcanie słów w świadomości społecznej   Koraszewski   2025-02-26
ZEA obiecuje 200 milionów dolarów na wsparcie Sudanu   Williams   2025-02-26
Gaza. Plan Trumpa i trochę kontekstu   Anderson   2025-02-24
Nieunikniona konieczność wyciągnięcia wniosków o społeczeństwie palestyńskich Arabów   Tobin   2025-02-23
Dzień po zakończeniu pierwszego etapu zawieszenia broni w Gazie   Koraszewski   2025-02-23
Biznes poszukiwania rozwiązań   Bryen   2025-02-21
Trump ma rację, a @NYTimes myli się w sprawie usuwania materiałów wybuchowych w Gazie     2025-02-20
Haniebna reklama wykupiona przez Żydów w „New York Times”   Chesler   2025-02-19
Sokrates, Trump i Ukraina   Koraszewski   2025-02-18
Artykuł w katarskiej gazecie rządowej: Hamas wyłonił się jako zwycięzca z nienaruszoną siłą, armią i bronią; ludność Gazy nigdy jej nie opuści     2025-02-18
Strategia przetrwania reżimu irańskiego: opóźnić, oszukać, przetrwać Trumpa   Rafizadeh   2025-02-17
Proste pytanie, które pokazuje szkodliwość @UNRWA     2025-02-16
Jak bardzo nadal jest z nami?   Koraszewski   2025-02-16
Długa “Czarna Ręka” i 7 października   Collier   2025-02-15
Rozpoczął się niezwykle ważny proces   Spencer   2025-02-14
Burza piaskowa na Bliskim Wschodzie   Koraszewski   2025-02-13
Krytycy Trumpa chcą uczynić Amerykę bezpieczną dla antysemitów   Tobin   2025-02-13
Prawo do istnienia Spośród ponad 200 państw w systemie międzynarodowym, przetrwanie tylko jednego – państwa Izrael – wydaje się być kwestią dyskusyjną.   Cohen   2025-02-10
Liban i Izrael powinny zacząć rozmawiać o pokoju. Wojna Izraela, która zmiażdżyła Hezbollah, dała Libańczykom szansę. Powinni ją wykorzystać   Abdul-Hussain   2025-02-09
Kłamią i wiedzą, że kłamią   Koraszewski   2025-02-08
Koniec „Palestyny” Donald Trump przypomina światu, że idee mają termin zdatności do użycia   Smith   2025-02-07
Dlaczego Autonomia Palestyńska nie jest zdolna do sprawowania władzy w Gazie   Toameh   2025-02-07
Syria ma nowego autokratę, Szaraa przyznał sobie tytuł „prezydenta”   Abdul-Hussain   2025-02-06
Hamas i Czerwony Krzyż   Steinberg   2025-02-05

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk