Prawda

Niedziela, 25 maja 2025 - 00:30

« Poprzedni Następny »


Nowi antyrasistowscy rasiści


Douglas Murray 2016-11-04

Southern Poverty Law Center postanowiło zamienić się w rasistowską organizację i zaatakowało pryncypialnych i odważnych krytyków radykalnego islamizmu, takich jak Ayaan Hirsi Ali (po lewej), znana autorka i była muzułmanka, oraz Maajid Nawaz (po prawej), umiarkowany, praktykujący muzułmanin, pisarz prezenter radiowy i polityk. (Zdjęcia: Wikimedia Commons)
Southern Poverty Law Center postanowiło zamienić się w rasistowską organizację i zaatakowało pryncypialnych i odważnych krytyków radykalnego islamizmu, takich jak Ayaan Hirsi Ali (po lewej), znana autorka i była muzułmanka, oraz Maajid Nawaz (po prawej), umiarkowany, praktykujący muzułmanin, pisarz prezenter radiowy i polityk. (Zdjęcia: Wikimedia Commons)

 

 

Od Redakcji


Historia kradzieży autorytetów moralnych jest stara jak świat. Najpierw pojawia się grupa heretyków kwestionujących jakieś obyczaje. Odkrywa głęboką amoralność tych obyczajów i zaczyna walczyć o prawa dyskryminowanej grupy, o równość, o zmianę naszego sposobu patrzenia na innych. Czasem herezja odnosi sukces, staje się popularna i zaczyna przyciągać ludzi, dla których popularność jest ważniejsza od celu. Walczący o moralność zmieniają się w moralistów, żyjących z wygłaszania kazań i, jakże często, zmieniających cel szlachetny w podłość.

Southern Poverty Law Center (SLPC) z Montgomery w Alabamie uderza znowu. Ci samozwańczy budowniczy różnych granic i policjanci wolnej dyskusji opublikowali coś, co nazywają "Praktycznym przewodnikiem", żeby pomóc mediom w "przeciwdziałaniu czołowym ekstremistom antymuzułmańskim”. Wobec takiego idiotyzmu trudno powiedzieć, gdzie zacząć, zacznijmy zatem od początku.


SPLC założono w 1971 r., oficjalnie do walki o prawa obywatelskie, między innymi. Pod koniec swoich pierwszych dziesięciu lat istnienia SPLC zajmowała się krytyką Ku Klux Klanu i innych organizacji rasistowskich. Jednak, podobnie jak wiele tego typu organizacji, stanęli przed problemem kiedy ich działania odniosły sukces. W latach 1990. w Ameryce było na szczęście bardzo mało grup rasistowskich, które działałyby bez zdecydowanego sprzeciwu społecznego. Kiedy tylko pojawiał się członek KKK, wszyscy w społeczeństwie obywatelskim rozumieli, że oto jest zły człowiek, któremu trzeba się sprzeciwić.


Grupy takie jak Southern Poverty Law Center, mają dziwną, ale dobrze znana cechę. Kiedy osiągają swój cel, kontynuują działalność. Dlaczego tak jest? Zazwyczaj dlatego, że są tam ludzie, których pensje, emerytury, przywileje i tak dalej są zagrożone. Prowadzenie kampanii o daną sprawę lub przeciwko danej sprawie staje się ich sposobem życia i źródłem utrzymania. A więc znajdują sposób na kontynuację. Przez kilka lat SPLC zataczało się w ten sposób, jako tak bardzo bezsensowna i bezcelowa organizacja, jak tylko można sobie wyobrazić.


A potem, w ostatnim dziesięcioleciu, coś się stało tej coraz mniej znanej instytucji. Nie do mnie należą spekulacje, dlaczego i jak to się stało, czy był to nowy personel, czy nowe pieniądze, ale organizacja zmieniła się. Nagle SPLC dostrzegło nowy faszyzm. Nie dostrzegło go w grupach, które rozbijały samoloty o budynki, obcinały głowy amerykańskim dziennikarzom i pracownikom organizacji pomocy, lub którzy detonowali bomby na mecie maratonu. Nie, SPLC zobaczyło faszyzm zupełnie gdzie indziej. SPLC zobaczyło ten nowy faszyzm u ludzi, którzy sprzeciwiali się tym, którzy rozbijali samoloty o budynki, obcinali głowy amerykańskim dziennikarzom i pracownikom organizacji pomocy, lub którzy detonowali bomby na mecie maratonu. Dla SPLC olbrzymim zagrożeniem na horyzoncie nie byli islamiści, ale ludzie, którzy przeciwstawiali się islamistom – to jest ludzie, których nazywali „islamofobami”.  Nie wydawali się również mieć żadnych szczególnych problemów z dżihadem, ale zauważyli olbrzymi problem z ludźmi, których nazywali „kontr-dżihadystami”. Do swojej istniejącej już listy „grup nienawiści” dodawali teraz takich ludzi.


Uczciwsza grupa mogła wzdragać się wobec takiego stanowiska. Lepiej poinformowana grupa mogła uciec tysiące kilometrów od takiego stanowiska. Ale SPLC niczego takiego nie zrobiło. W rzeczywistości, odnosi się wrażenie, że dla niektórych ludzi było niezmiernie użyteczne, że można szkalować tych, których niepokoi fundamentalizm islamski i przedstawiać ich jako podobnych do nazistów. Jedyny inny ruch, który uważa to za równie użyteczne, to – oczywiście – ekstremiści islamscy.


Media w dzisiejszej Ameryce mają się coraz bardziej na baczności przed ekstremistami islamskimi. Większość dziennikarzy nie chce, by granice tego, o czym wolno dyskutować, były dyktowane przez islamskich fanatyków. Ale organizacja taka jak SPLC, która robiła coś dobrego czterdzieści lat temu, jest rodzajem instytucji, której media, jak dotąd, chętnie udzielały głosu. Być może, po tym najnowszym wydarzeniu, już tak nie będzie.


Najnowszy wyczyn SPLC jest skandaliczny, dyskredytujący i niechlujny nawet według ich własnych coraz bardzie skandalicznych, dyskredytujących i niechlujnych standardów. W tej publikacji wyliczyli „piętnastu działaczy antymuzułmańskich”, najprawdopodobniej w nadziei, że odstraszą media od zapraszania ich i nie dopuszczą, by wysłuchała ich szersza publiczność.


Na liście jest Ayaan Hirsi Ali. SPLC wylicza zestaw jej rzekomo oburzających wypowiedzi, które pojawiły się w takich mało znanych i ekstremistycznych miejscach, jak „Wall Street Journal” i „The Daily Show” z  Jonem Stewartem. Wspominają mimochodem – jak gdyby był to niefortunny przypadek – że współpracujący z Hirsi Ali filmowiec, Theo van Gogh, został zarżnięty na ulicy w Amsterdamie przez dżihadystę, a groźbę śmierci dla Hirsi Ali przybił nożem do umierającego ciała van Gogha. Nadal jednak nie mogą zrozumieć, dlaczego komukolwiek miałoby to przeszkadzać. Można zastanawiać się, jakie byłyby uczucia SPCL, gdyby jeden z ich kolegów został w ten sposób zamordowany. Niewątpliwie zlekceważyli by to. Mamy tu jednak sytuację, w której ta „antyrasistowska” organizacja, składająca się w znacznej mierze z białych mężczyzn, którzy przedstawiają się jako antyrasiści, niemniej poświęcają czas na atakowanie czarnej imigrantki.


Hirsi Ali jest oczywiście dobrze znana z tego, że jest byłą muzułmanką. Ale lista SPLC „działaczy antymuzułmańskich” zawiera także praktykującego muzułmanina. Oczywiście, gdyby Maajid Nawaz był ekstremistą islamskim, wówczas SPLC nie miałaby o nim nic do powiedzenia. Ale Maajid Nawaz nie jest ekstremistą – jest jednym z najbardziej pryncypialnych i odważnych ludzi krytykując ekstremistów w jego religii i potępiając ich bigoterię i nienawiść. Robi to, podobnie jak Hirsi Ali, ryzykując bardzo dużo. Jeśli dżihadyści w islamie kiedykolwiek zostaną pokonani, to będzie to dzięki muzułmanom takim jak Nawaz, którzy są gotowi argumentować na rzecz reformy na platformie liberalnej, postępowej, pluralistycznej i demokratycznej.


Niemniej dla SPLC ten muzułmanin nie jest właściwym typem muzułmanina – jest “antymuzułmański”.  SPLC oskarża Nawaza o to (to nie jest satyra), że (a) współpracuje z policją brytyjską, zamiast działać przeciwko niej, (b) proponował, by klienci w bankach musieli pokazywać swoje twarze, (c) kiedyś nie podporządkował się najbardziej twardogłowej interpretacji islamskiego prawa o bluźnierstwie, (d) odwiedził kiedyś klub nocny w swój wieczór kawalerski.


Kto wie, jakie uchybienia w osobistym prowadzeniu się zdarzały się wśród personelu SPLC? Może ktoś z nich miał pozamałżeński stosunek seksualny? A może któryś z nich dopuścił się konsumpcji kieliszka Merlot, sprzecznie z najsurowszą interpretacją świętych tekstów islamskich? Kto wie, ale kim, do diabła byłby ten, który wydaje sąd, i kim do diabła SPLC wyobraża sobie, że jest? Wygląda na to, że SPLC postanowiło zamienić się z organizacji antyrasistowskiej w rasistowską. Organizacja, która kiedyś ścigała białych rasistów, skończyła atakując czarnych i muzułmańskich imigrantów. W przyszłości SPLC musi siebie umieszczać na czele każdej listy „grup nienawiści”.


The New Anti-Racist Racist

Gatestone Institute, 28 października 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

Od Redakcji


Publikacja listy „islamofobów” wywołała burzliwe reakcje. Pojawiły się również dwie petycje . Pierwsza, która wzywa do zdjęcia z tej listy Ayaan Hirsi Ali i Maaijda Nawaza i druga pokazująca, kto jeszcze został uznany za „islamofoba” i protestująca przeciw praktykom takim jak konstruowanie takich list.


Pozostali napiętnowani przez  SPLC za krytykę islamu i islamskiego ekstremizmu to:  


Ann Corcoran, Steven Emerson, Brigitte Gabriel, Frank Gaffney, Pamela Geller, John Guandolo, David Horowitz, Ryan Mauro, Robert Muise, Daniel Pipes, Walid Shoebat, Robert Spencer, and David Yerushalmi.


Podpisaliśmy tylko tę drugą petycję. Całkowicie zgadzamy się również z argumentami irańskiego dysydenta, który przesłał do  SPLC prośbę o włączenie go do listy tych groźnych islamofobów.

Poniżej list irańskiego ateisty:


List otwarty do Southern Poverty Law Center

Kaveh Mousavi

 

Do Southern Poverty Law Center,


Właśnie dotarł do mnie wasz raport o “antymuzułmańskich ekstremistach”, który zawiera nazwiska Maajida Nawaza i Ayaan Hirsi Ali. Piszę do was z serdeczną prośbą o włączenie mojego nazwiska do tej listy jako przykładu okropnego ekstremisty. Poniżej jest moje uzasadnienie tej pokornej prośby.


Jestem ateistą żyjącym w Iranie. Nazwisko, które widzicie, nie jest moim prawdziwym nazwiskiem, a jest tak z powodu mojego ekstremizmu. Jako bigot uważam, że Bóg nie istnieje i że powinny istnieć odmienne głosy w kulturze muzułmańskiej, które propagują wolność i równość, i że niektóre z tych głosów muszą kwestionować instytucje religijne. Z powodu tych ekstremistycznych przekonań grożą mi konsekwencje z rąk ofiar mojej bigoterii, od egzekucji do utraty możliwości zarobkowania lub bojkotowania mnie przez społeczeństwo. Dlatego jestem pewien, że wybaczycie mi, iż nie zdejmę kaptura. (Tutaj porównuję się z KKK dla waszej uciechy.)


Uważam, że jestem znacznie bardziej godny tytułu “antymuzułmańskiego ekstremisty” niż pan Nawaz. Pisuję na blogu o nazwie „Na marginesie błędu” (na ateistycznym kanale sieci Patheos) i mam trzy cele: jednym jest krytyka ideologii, tradycji i instytucji islamskich. Jest to z definicji ekstremistyczne i bigoteryjne. Moim drugim celem jest przekonanie ludzi Zachodu, by popierali reformatorów irańskich wewnątrz reżimu i zachęcali do stosunków dyplomatycznych z nim. (Powiedziałem, że jestem bigotem, nie zaś, że jestem kompetentnym bigotem.)


Ale trzeci powód jest najważniejszy: próbuję opowiedzieć historię byłego muzułmanina. W raporcie powiedziano, że przekazanie przez pana Nawaza karykatury, którą muzułmanie uważają za bluźnierczą, było jednym z powodów, dla których znalazł się na tej liście. No cóż, czy wiecie, co jest największym bluźnierstwem zdaniem muzułmanów? Apostazja! Muzułmanie uważają wręcz apostatów za nieczystych. To czyni ze mnie znacznie większego ekstremistę niż pan Nawaz. W rzeczywistości pan Nawaz może z łatwością naprawić swoją postawę przez przeciągnięcie moralnej równoważności miedzy karykaturzystą a tym, który chce obciąć mu głowę, ale ja, to żyjące bluźnierstwo z krwi i kości, mogę naprawić je tylko przez popełnienie samobójstwa.


Spróbuje nie zabierać wam zbyt dużo czasu. Wyliczę kilka z moich ekstremistycznych poglądów. Wasz formularz nie pozwala na umieszczanie linków, ale zapraszam na mój blog, byście mogli zobaczyć dowody. Jestem pewien, że znajdziecie tam wiele jeszcze moich bigoteryjnych myśli.

  • Uważam, że Koran jest książką przemocy. Szanuję cele tych muzułmanów, którzy chcą przedstawiać pokojowe jego interpretacje, ale sądzę, że mylą się. Choć uważam siebie za sojusznika postępowych muzułmanów, uważam, że mam prawo wyrażać moją niezgodę intelektualną z nimi w sprawie ich ksiąg świętych.
  • Uważam, że społeczeństwa muzułmańskie nie są bez winy za akty przemocy niewielu spośród nich. Choć terroryści istotnie są mniejszością, istnieją także objawy szerszych chorób społecznych, takich jak seksizm i bigoteria wobec innych. Zgaduję, że chęć reformowania społeczeństwa od dołu jest ekstremistyczne i że człowiek umiarkowany próbuje ignorować społeczne korzenie islamskiego ekstremizmu.
  • Uważam, że moralnym obowiązkiem każdego jest odrzucenie uciszania innych i pokazanie muzułmanom, że nie mogą oczekiwać od innych trzymania się ich zasad religijnych i szanowania watażki, który zmarł 1500 lat temu.

Normalnie, kiedy organizacja twierdzi, że “zwalcza nienawiść” i “uczy tolerancji”, oczekuję, że będzie popierała ludzi takich jak ja. Bo sądzę, że to właśnie robię. Jasne jest jednak, że istnienie islamofobii na Zachodzie nakazuje, by społeczeństwa islamskie nie miały żadnych krytyków wewnętrznych i że „zwalczanie nienawiści” dla kogoś takiego jak ja, oznacza po prostu nieistnienie. 


Dlatego proszę was o dołączenie mnie do waszej listy. Wierzę, że będzie to obustronnie korzystne. Wy będziecie mieć wszechstronniejszą listę, a ja będę pokazywał waszą listę jako oznakę honoru.


Z poważaniem,
Kaveh Mousavi,
Były muzułmanin, ateista, reformator, ekstremista


My Open Letter to the Southern Poverty Law Center

30 października 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

    


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2940 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21
Dziwaczne zainteresowanie Mahmoudem Khalilem   Fitzgerald   2025-03-20
Kolejne kłamstwa ONZ na temat Izraela   O'Neill   2025-03-18
„Negocjator” USA w sprawie zakładników mówi, że Hamas chce pokoju, oferuje „15-letni rozejm” i odbudowę Gazy przez USA   Greenfield   2025-03-17
MKCK nie jest neutralny w żadnym sensie. Jest pro-Hamas     2025-03-16
Biden obiecał, że pomoc nie trafi do Hamasu. Działania USAID, które miały zapewnić realizacje tej obietnicy, były kiepskim żartem     2025-03-13
Wysokie notowania kryptoracjonalizmu   Koraszewski   2025-03-12
Przeczytajcie konstytucję Iranu i obalcie reżim   i Bill Siegel   2025-03-11
Jak Hamas uzyskał zawieszenie broni w Ramadanie bez uwolnienia zakładników   Frantzman   2025-03-11
Przywłaszczanie słów Goldy Meir   Oz   2025-03-10
Papież Franciszek ignoruje dżihadystyczną masakrę w kościele   Greenfield   2025-03-09
Prawie jeden na trzech Demokratów i prawie połowa młodych ludzi w USA popiera Hamas a nie Izrael     2025-03-08
Talibanizacja Bangladeszu   Bulut   2025-03-08
Reżim Iranu: Dlaczego dyplomacja i układy zawsze zawodzą   Rafizadeh   2025-03-07
Jak wyjaśnić wydarzenia z tego weekendu?     2025-03-04
Irytujący czubek góry lodowej   Koraszewski   2025-03-04
Hunter College poszukuje wykładowcy     2025-03-03
Dyplomaci, pokerzyści i matematycy   Koraszewski   2025-03-02
Stawianie czoła terroryzmowi i przesłanie wiadomości   Collins   2025-03-01
Tajemnica popularności sprawy palestyńskiej   Koraszewski   2025-02-28
Hamas zachowuje się tak, jakby Izrael nie był już tym, czym był kiedyś   Frantzman   2025-02-28
Przekręcanie słów w świadomości społecznej   Koraszewski   2025-02-26
ZEA obiecuje 200 milionów dolarów na wsparcie Sudanu   Williams   2025-02-26
Gaza. Plan Trumpa i trochę kontekstu   Anderson   2025-02-24
Nieunikniona konieczność wyciągnięcia wniosków o społeczeństwie palestyńskich Arabów   Tobin   2025-02-23
Dzień po zakończeniu pierwszego etapu zawieszenia broni w Gazie   Koraszewski   2025-02-23
Biznes poszukiwania rozwiązań   Bryen   2025-02-21
Trump ma rację, a @NYTimes myli się w sprawie usuwania materiałów wybuchowych w Gazie     2025-02-20
Haniebna reklama wykupiona przez Żydów w „New York Times”   Chesler   2025-02-19
Sokrates, Trump i Ukraina   Koraszewski   2025-02-18
Artykuł w katarskiej gazecie rządowej: Hamas wyłonił się jako zwycięzca z nienaruszoną siłą, armią i bronią; ludność Gazy nigdy jej nie opuści     2025-02-18
Strategia przetrwania reżimu irańskiego: opóźnić, oszukać, przetrwać Trumpa   Rafizadeh   2025-02-17
Proste pytanie, które pokazuje szkodliwość @UNRWA     2025-02-16
Jak bardzo nadal jest z nami?   Koraszewski   2025-02-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk