Prawda

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 - 14:34

« Poprzedni Następny »


Izrael i niekończąca się wojna z Gazą


Hugh Fitzgerald 2021-09-08


Hamas, który został solidnie pobity podczas wojny z Izraelem w maju, żyje w urojeniu że wygrał wojnę, ponieważ nadal istnieje, rozpoczął w sierpniu nową rundę wrogich działań, tym razem w postaci wysyłania zapalających balonów nad państwo żydowskie, które po wylądowaniu podpalają farmy i lasy w południowym Izraelu. Wskrzesił także “wielki marsz powrotu”, w którym tysiące Palestyńczyków zbiera się, by maszerować na granicę Izraela w nadziei jej przełamania. Maszerujący rzucają ładunki wybuchowe i koktajle Mołotowa na żołnierzy IDF, którzy odpowiadają gazem łzawiącym i gumowymi kulami. Tym razem uzbrojony Palestyńczyk strzelił żołnierzowi straży granicznej w głowę; jest on nadal w krytycznym stanie [żołnierz zmarł 30 sierpnia, przyp. tłum.]

Benjamin Anthony pisze w Jerusalem Post z 24 sierpnia 2021 roku o problemach i kosztach zachowywania stosunkowego spokoju w Gazie od czasu całkowitego wycofania się Izraela ze Strefy Gazy w 2005 roku w artykule Israel’s withdrawal from Gaza echoes in US withdrawal of Afghanistan:

Jednostronne wycofanie się z Gazy oznaczało usunięcie 8500 izraelskich obywateli i żołnierzy z tej enklawy. Zlikwidowano dwadzieścia jeden żydowskich miejscowości. Miejsce ostatecznego spoczynku Izraelczyków pochowanych w Strefie Gazy okazało się nie być ostateczne, bo ekshumowano ich ciała i pochowano ponownie w Izraelu; ich bliscy, ponownie odczuwali stratę. Synagogi i rolniczą infrastrukturę zbudowaną przez Żydów w Gazie, by pustynia zakwitła i osiągnęła samowystarczalność, rozbili w proch palestyńscy Arabowie, absolutnie zdecydowani na kontynuowanie wiecznej zależności od pomocy międzynarodowej społeczności i bezsensownego wpędzania samych siebie w nędzę, by używać tej nędzy jako broni przeciwko żydowskiemu państwu.

W akcie jednostronnego wycofania się z Gazy izraelski rząd wysiedlił 8500 Żydów. Pozostawił Palestyńczykom nienaruszone trzy tysiące szklarni, które zbudowali ci Żydzi, miano nadzieję, że mieszkańcy Gazy przejmą kwitnący biznes eksportowy kwiatów i owoców, który stworzyli Żydzi w Gazie. Tak się jednak nie stało. Zamiast tego Palestyńczycy zniszczyli wszystkie szklarnie, najwyraźniej niezainteresowani dalszym prowadzeniem rolnych przedsiębiorstw, które Izraelczycy zostawili im gotowe do natychmiastowego  dalszego użytku.

Rząd, który nadzorował wycofanie się Izraela z Gazy, nie dostarczył właściwych mieszkań, zatrudnienia i rekompensaty wielu wysiedlonym Żydom, którzy musieli odbudować swoje rozbite życie. Jednostronne wycofanie, posunięcie dokonane przez premiera z izraelskiej prawicy, które zachwyciło wielu ludzi na lewicy jako coś, co da Izraelowi międzynarodową aprobatę (co za naiwna wiara!),  stworzyło trwałe rozdarcie izraelskiego społeczeństwa. Żadna międzynarodowa aprobata nie zmaterializowała się. Żaden krajowy konsensus nie powstał….

Za wycofanie się z Gazy odpowiedzialny był Ariel Szaron, choć był z prawicy; Izraelczycy  naiwnie wierzyli, że taki ruch zdobędzie im międzynarodową aprobatę, ale nic takiego nie zdarzyło się. Zamiast tego wyłącznie zwiększył się nacisk na państwo żydowskie, by usunęło swoich osadników z „okupowanego Zachodniego Brzegu”, tak jak zrobiło to z Gazy.

Podczas gdy najlepiej, by to Amerykanie przyswoili sobie sceny, jakie są wynikiem tej polityki, i wydali o nich sąd, właściwe jest naświetlenie tych aspektów jednostronnego wycofania się, które są szczególne dla państwa i obywateli Izraela, kontrastujące z doświadczeniami większości demokracji, aby pokazać, że nawet jeśli inni mają luksus prowadzenia takiej polityki, Izrael nie ma takiej opcji.


Normalnie, kiedy demokracje wycofują się z jakiegoś terytorium, większość ich cywilów obserwuje rezultaty na odległość. Rzadko kiedy dotyka to bezpośrednio cywilnych mieszkańców w ich kraju. Kiedy Izrael wycofuje się, jego wojsko z poboru, jego obywatele-żołnierze i jego cywilni mieszkańcy odczuwają skutki w codziennym życiu przez lata i przez kolejne pokolenia. Szaleństwo nieodwzajemnionych ustępstw na rzecz pokoju odbija się echem na izraelskich podwórkach i w mieszkaniach; dosłownie i w przenośni….   

Należy ubolewać nad przejęciem Afganistanu przez Taliban, ale nie grozi to bezpośrednio Amerykanom – Afganistan jest oddalony o 12 tysięcy kilometrów od USA. Gaza jednak  graniczy z Izraelem i to, co dzieje się w Strefie Gazy dotyka cały Izrael, z nieustanną groźbą rakiet odpalanych na żydowskie państwo, zapalających balonów wypuszczanych nad Izrael, by podpalały pola uprawne i lasy, oraz marszami tysięcy Palestyńczyków próbujących siłą przedrzeć się przez płot graniczny Izraela. Nie tylko zawodowych żołnierzy Izraela, ale także obywateli-żołnierzy żydowskiego państwa wzywa się wielokrotnie, by walczyli z Hamasem; takie wezwania zakłócają normalne funkcjonowanie ich życia zawodowego i rodzinnego.


Kiedy Szaron jednostronnie wycofał się z Gazy w 2005 roku mając nadzieję na poklask ze strony “międzynarodowej społeczności” (który nigdy się nie zmaterializował), zmarnował szansę zmuszenia Hamasu do podpisania traktatu pokojowego, włącznie z formalną przysięgą zdemilitaryzowania Strefy Gazy w zamian za wycofanie się.


Izrael musiał walczyć w czterech wojnach obronnych z Hamasem w Gazie; w każdej z tych wojen liczba i zasięg rakiet Hamasu zwiększały się, więc obecnie pięć milionów Żydów – (dwie trzecie żydowskiej populacji Izraela), jest w zasięgu ognia rakietowego Hamasu.


Większość rakiet Hamasu jest odpalana na oślep w kierunku południowego Izraela, na miasta takie jak  Aszdod, Aszkelon i Netivot, gdzie mieszkają „inni Izraelczycy – mizrachijscy Żydzi z krajów arabskich. Mieszkańców pozostawia się, by absorbowali uderzenia Hamasu aż do czasu, kiedy Izrael, sprowokowany atakami na takie ośrodki aszkenazyjskich Żydów jak Tel Awiw i Hajfa, potężnie odpowiadają Hamasowi tym, co IDF nazywa „koszeniem trawnika”.


Izrael wybrał reaktywne zachowanie wobec Hamasu. To ta grupa terrorystyczna, nie zaś Izrael, decyduje, kiedy wrogie działania zaczynają się i z jakim nasileniem.


IDF jest w przeważającej części armią obywatelską. Jest powszechny pobór do wojska, dwa lata i osiem miesięcy dla dorosłych mężczyzn i dwa lata dla kobiet. W dodatku izraelscy mężczyźni muszą spędzać 36 dni rocznie na służbie jako rezerwiści aż do ukończenia 40 roku życia. Tej długości służba wojskowa może wnieść chaos w ich życie zawodowe. Dla Izraela ważne jest prowadzenie szybkich wojen, zmiażdżenie wroga tak, by obywatele-żołnierze mogli szybko powrócić do cywilnego życia, minimalizując zakłócenia dla gospodarki.

Plamy na tym kontrakcie społecznym pokazały się, kiedy kilka lat temu izraelscy stratedzy nazwali politykę wobec Gazy zwrotem “koszenie trawnika”. Przyklaśnięto temu określeniu uznając je za zwięzłe i mądre. Jednak, ani sam zwrot, ani polityka, którą opisuje, nie były mądre, a sprawa nie nadaje się do zamknięcia w tanim sloganie.


Rezerwiści mobilizowani do wykonywania tej polityki są izraelskimi fachowcami i przedsiębiorcami. Są izraelskimi ojcami i matkami. Tylko całkowicie oderwane od społeczeństwa rządy mogły uważać, że odrywanie takich ludzi od ich miejsc pracy na pole bitwy – z częstotliwością większą niż światowe turnieje World Cup – jest rozsądne.

Autor pisze o szkodach wyrządzonych izraelskiej gospodarce przez zabieranie “fachowców i przedsiębiorców” z ich niezbędnych miejsc pracy w gospodarce i to nie jeden raz, ale raz za razem, by pomogli zadać Hamasowi wystarczająco ciężki cios, by kupić kilka lat stosunkowego spokoju. To jest “koszenie trawy” – zwrot i praktyka, nad którymi autor ubolewa. Chce, by Izrael wykorzenił trawnik, a nie ograniczał się do jego koszenia.

Mobilizowanie tych samych osób, by stanęli przed tym samym wrogiem z tym samym brakiem zakończenia; którzy wracają z pola bitwy z tym samym złym przeczuciem, że niebawem będą musieli wrócić do tej samej walki, nie jest poważną polityką. Nie można żądać od mężczyzn i kobiet mobilizowanych dziesiątkami tysięcy, by ryzykowali życiem przy “koszeniu trawnika”, oczywistego efektu jednostronnego wycofania się.  

Autor był mobilizowany do dwóch takich niczego nie rozstrzygających kampanii. Nie ma żony ani dzieci, ale słuchał uważnie rozmów swoich kolegów rezerwistów, kiedy mówili przez telefon pierwszemu dziecku dobranoc w 2012 roku i drugiemu dziecku to samo w 2014 roku. Ci ludzie mają zbyt dużo do stracenia, by zakłócać im tak dramatycznie życie i to samo dotyczy tych, którzy oczekują na ich powrót z pola walki.

Stratedzy często argumentują, że dążenie do rozstrzygających wyników walk wymaga kampanii na dużą skalę, w której będą ofiary śmiertelne na dużą skalę. Dlatego nadal jedyna skuteczna metoda zniszczenia organizacji terrorystycznej -  inwazja sił lądowych, jest unikana za wszelką cenę. Raz jeszcze jest to plamienie społecznego kontraktu. Zadaniem wojska jest obrona cywilów, a nie odwrotnie. Od czasu wycofania się obywatele Izraela ponoszą coraz większe ciężary ciągłych ataków ze Strefy Gazy i zostali do tego przeznaczeni, by oszczędzić armię. Właściwa dynamika została odwrócona i trzeba ją poprawić raz jeszcze.  

Od wycofania się z Gazy w 2005 roku izraelscy obywatele-żołnierze byli wielokrotnie mobilizowani, by walczyć z Hamasem w czterech wojnach, jakie wybuchły, zamiast powierzyć to zadanie głównie zawodowej armii. 

Wszystkie wojskowe ofiary śmiertelne są bolesne, ale siły lądowe tak niechętne ofiarom, jak stały się w Izraelu, ryzykują, że w ogóle nie będą siłami lądowymi. Stopniowo staną się czymś w rodzaju siły policyjnej, najlepiej używanej w kwestiach egzekwowania prawa, ale nie w walkach wojennych. IDF długo polegała na sile odstraszania. Niemniej w sprawie Gazy jest jasne, że Izrael nie tylko stracił wiele ze swej siły odstraszania – teraz Izrael jest odstraszany.

Strategia odstraszania w sposób oczywisty nie działa w Gazie: Hamas nie wahał się przed rozpoczęciem czterech wojen z Izraelem. To IDF, ponieważ jest zdecydowana minimalizować własne straty w ludziach, odmawia podjęcia inwazji lądowej. To IDF jest odstraszona, nie zaś Hamas. Izrael nie miażdży Hamasu, ale prowadzi działania “policyjne” wobec tej grupy terrorystycznej w Gazie, zamiast inwazji, rozczłonkowania i zniszczenia Hamasu, co usunęłoby konieczność, by po raz kolejny – po kilku latach – “kosić trawę”.

Wycofanie się Izraela z Gazy dało Hamasowi i Palestyńskiemu Islamskiemu Dżihadowi przestrzeń i czas na ekspansję, planowanie i wykonywanie. Najsłabszy wróg Izraela rozwinął się w strategiczne zagrożenie. Hamas, jeśli dołączy do niego Hezbollah lub ktoś inny, przetestuje do maksimum zdolność Izraela do obrony na dwa fronty równocześnie.

Kiedy Izrael wycofał się z Gazy, pozostawił próżnię, którą następnie wypełnił Hamas, kiedy wygnał Fatah w 2007 roku i zamienił Gazę w Hamastan. Ta grupa terrorystyczna zaczęła zdobywać olbrzymi arsenał broni, w większości szmuglowanej z egipskiego Synaju i werbować dziesiątki tysięcy rekrutów, których można było szkolić na terenie Gazy, z daleka od czujnego nadzoru IDF. Hamas zaczął także budować olbrzymią sieć tuneli, które IDF nazywa “metrem”, gdzie może bezpiecznie chować się i przerzucać zarówno ludzi, jak broń.  

Wielu powołuje się na to wycofanie jako dowód, że żydowską populację Judei i Samarii także można wysiedlić w zamian za realny pokój.  Na takie opinie powinno się patrzeć nieufnie. Ignorują one lekcje przeszłości i teraźniejszości. Znacznie bardziej zgodne z konsekwencjami wycofania się z Gazy jest zrozumienie, że jednostronne wycofanie się nie działało i nie będzie działać. Powtórzenie błędu Gazy w Judei i Samarii po prostu powtórzy i rozszerzy listę niebezpieczeństw, przed jakimi stoi Izrael. Jego społeczny rozłam pogłębi się i może doprowadzić do przemocy. Opuszczone terytorium stanie się większą wylęgarnią terroru. Główne obszary populacyjne Izraela nie będę najdalej od siły ognia wroga, ale będą bliskie, a kiedy Izrael będzie bronił się, zbierze tylko więcej międzynarodowej krytyki, sankcji i potępienia; i będzie musiał mobilizować coraz więcej swoich obywateli, by walczyli w tym samym konflikcie przeciwko nigdy niezmieniającemu się wrogowi.   

Wycofanie się z Gazy nie jest, jak wierzy część izraelskiej lewicy, modelem, który należy powtórzyć przez usunięcie żydowskich osadników z Judei i Samarii. Gaza jest obecnie trwałym zagrożeniem, którego nie było, kiedy byli tam izraelscy osadnicy, którzy działali jako bufor chroniący Izrael. Gdyby Izraelczycy wycofali się z Judei i Samarii, AP (lub, bardziej prawdopodobnie, Hamas, który jest popularniejszy) po prostu rozszerzyłaby swoją obecność, podczas gdy Izrael zostałby ściśnięty z powrotem do linii zawieszenia broni z 1949 roku, określonych przez Abbę Ebana jako „linie Auschwitz”. Pozostawiłoby to Izrael z talią szerokości 15 kilometrów od Kalkilji do morza, kuszący cel dla najeźdźców ze wschodu, którzy w jeden poranek mogą przeciąć kraj na pół.

Niektórzy mówią o demograficznej groźbie dla Izraela, by uzasadnić dalsze wycofania się. Nawet gdyby było to realne, Izrael dalece nie jest w takiej sytuacji.   Izrael zrobiłby mądrzej, gdyby unikał obecnych kinetycznych zagrożeń niż prowadził politykę, która dostosowuje się do postrzeganych zagrożeń, które mogą nigdy nie pojawić się. Odrzucenie dalszych ustępstw byłoby dobrym pierwszym krokiem….  

Pokazano, że “demograficzne zagrożenie” – Arabów przewyższających liczebnie Żydów w Izraelu – jest puste. Współczynnik dzietności izraelskich Arabów spada, podczas gdy ten współczynnik dla izraelskich Żydów ciągle rośnie. W 1969 roku współczynnik dzietności izraelskich Arabów był wielokrotnie wyższy niż współczynnik żydowski. W 2015 roku współczynnik dzietności zarówno Żydów, jak Arabów wynosił 3,13 porodów na kobietę, odzwierciedlając radykalną zmianę arabskiej populacji Izraela, wywołaną podniesieniem statusu społecznego arabskich kobiet, wyższym wiekiem przy zawieraniu małżeństw, rozszerzonym uczestnictwem kobiet na rynku pracy i skróceniem okresu reprodukcyjnego. W 2019 roku żydowski współczynnik dzietności wynosił 3,09, podczas gdy arabski spadł do 2,98 i nadal maleje, podczas gdy dla izraelskich Żydów najniższy był w 2019 roku i obecnie wynosi 3,1 oraz pokazuje wszystkie oznaki, że będzie rósł.


Liczba narodzin izraelskich Żydów w 2020 roku (134 866) była o 68 procent wyższa niż w 1995 roku (80 400), podczas gdy liczba narodzin izraelskich Arabów w 2020 roku była o 16 procent wyższa (42 435) niż w 1995 roku (36 500), jak w marcu poinformował miesięczny biuletyn Centralnego Biura Statystycznego Izraela.


Demograficzna “bomba zegarowa” izraelskich Arabów, którzy mieliby przytłoczyć liczebnie izraelskich Żydów, nie istnieje.  


Nieszczęsne doświadczenie Izraela z jednostronnym wycofaniem się z Gazy, które dało jak dotąd cztery wojny, oferuje z trudem wywalczoną lekcję: państwu żydowskiemu nie wolno nigdy więcej angażować się w takie jednostronne ustępstwa terytorialne. Cokolwiek Izrael postanowi – czy zaanektować część, czy całość Judei i Samarii i do jakich warunków trzeba zmusić Palestyńczyków – musi odzwierciedlać tę lekcję.


Israel and the Endless war with Gaza

Jihad Watch, 3 września 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Hugh Fitzgerald

Publicysta Jihad Watch.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Syjonizm

Znalezionych 365 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kwestionowanie mitu o ”białym, kolonialnym” Izraelu   Julius   2019-06-05
Jak przywódcy izraelskich Arabów wypaczają znaczenie demokracji   Krygier   2019-06-12
Jak odzyskać roztrwoniony dar 1967 roku   Rosenthal   2019-06-13
Uderzenie młotem nie ”judaizuje” Jerozolimy, ani nie zabija procesu pokojowego   Tobin   2019-07-03
Zasadniczy “przywilej”   Rosenthal   2019-07-05
To nie jest Ferguson   Rosenthal   2019-07-09
Wymazywanie historii Jerozolimy; wymazywanie TWEETów   Collins   2019-07-17
Jeśli chcesz pomóc Izraelowi, porzuć słowo ”konflikt”   Rose   2019-07-25
Walka z BDS, Część II   Rosenthal   2019-07-28
Oduczanie się lekcji Diaspory   Rosenthal   2019-08-05
Nikt nie zawłaszczył Izraela. Po prostu nie jest tym, co jego pionierzy myśleli, że stworzyli.   Horovitz   2019-08-06
Zakończyć milczącą zgodę na upokorzenia   Rosenthal   2019-08-08
Jak i dlaczego przegrywamy wojnę kognitywną   Rosenthal   2019-08-13
“Nie macie prawa istnieć. Czy możemy wjechać?”   Rosenthal   2019-08-20
Zawsze byliśmy tutaj: historyczne prawo narodu żydowskiego do Ziemi Izraela   Rosenthal   2019-08-24
Rozważania o plemiennej i narodowej lojalności   Rosenthal   2019-09-01
Czy arabska izraelskość jest atrakcyjna   Amos   2019-09-10
Obejmuję moją izraelsko-arabską tożsamość   Adi   2019-09-19
Rząd jedności – bez Arabów i bez charedim   Rosenthal   2019-09-23
Judith Butler pisze recenzję z książki     2019-09-26
Obłęd na punkcie Netanjahju & mit o izraelskiej teokracji   Sherman   2019-09-30
Zaprzeczanie żydowskiej historii Jerozolimy mimo archeologicznych dowodów   Franklin   2019-10-02
Wdzięczny gospodarz wirusa antysemityzmu   Rosenthal   2019-10-10
Jak wyjaśnić bezprecedensowe wsparcie dla Arabów przez „rasistę” Netanjahu?     2019-11-08
Dyplomatyczne deklaracje i fakty w terenie   Collins   2019-11-24
List do Goldy Meir   Tabarovsky   2019-11-26
Czterdzieści lat, od kiedy uciekła Victoria i 80 tysięcy innych   Julius   2019-11-29
Izrael: Podzielony ekran   Glick   2019-12-01
Nieproporcjonalna obrona cywilna Izraela   Shindman   2019-12-04
Postępowi Demokraci mylą się w sprawie Izraela – raz jeszcze   Rosenthal   2019-12-07
Richard Landes: człowiek, który dał nazwę Pallywood   (Varda Epstein)   2019-12-08
Arabskie państwa roszczą sobie prawo do dziedzictwa po wygnanych Żydach   Julius   2019-12-09
Zachowywanie pokoju z Jordanią   Glick   2019-12-15
Rezolucja o podziale: papierowy triumf   Rosenthal   2019-12-16
Chcę tego, co oni mają, czyli jak Izraelczycy to robią?   Fitzgeralod   2019-12-26
Donald Trump i lód dziewięć   Rosenthal   2020-02-24
Problemy Izraela są rzeczywiste, ale rzeczywisty jest także postęp, jakiego dokonał   Tobin   2020-03-03
Arabowie na Bliskim Wschodzie, którym się poszczęściło   Tawil   2020-03-04
Rakiety z Gazy: coś więcej niż „niedogodność”   Plosker   2020-03-08
Jak Europejscy Żydzi przenieśli się na wygnanie bez zmiany miejsca pobytu   Gerstenfeld   2020-03-14
Prawo do głosu, ale nie do zlikwidowania państwa   Tobin   2020-03-19
Brudne intencje za hasłem ”Free Palestine”   Lekhet   2020-03-23
W Izraelu koronawirus zbliża ludzi   Leibovich   2020-03-25
Demokracja Izraela nigdy nie była zagrożona   Tobin   2020-03-29
Lekcje koronawirusa dla rozmów koalicyjnych   Glick   2020-04-06
Nowy Nowy Historyk: wychodząc poza Ilana Pappe   Oz   2020-04-07
Czy jest niesłuszne pozwolenie Izraelowi na podejmowanie samodzielnych decyzji?   Tobin   2020-04-26
Izrael: to nie europejska kolonia   Sufi   2020-05-02
Żałoba po terrorystach   Rosenthal   2020-05-03
Jestem syjonistą i jestem z tego dumny     2020-05-07
Jak wyglądałby świat bez państwa Izrael?   Tobin   2020-05-09
Palestyńczycy, Izrael i koronawirus   Kemp   2020-05-11
Petycja palestyńskich robotników: pożyczka dla AP na pomoc w związku z koronawirusem wesprze terroryzm i zignoruje robotników   Oz   2020-05-12
Anektujcie to wreszcie   Rosenthal   2020-05-14
Czas próby dla premiera i dla kraju   Collins   2020-05-30
Jerozolima 1948-1967- 2020   Steinberg   2020-05-31
Krótka historia niekończącego się konfliktu   Rosenthal   2020-06-06
Więc myślisz, że wiesz, kim są Izraelczycy?   Collier   2020-06-25
Teraz jest czas na przełamanie izraelsko-palestyńskiego impasu   Rosenthal   2020-06-29
Boris, Tarcza Izraela   Tsalic   2020-07-09
Proizraelscy demokraci i ich fundamentalne niezrozumienie problemu     2020-07-11
Czy Izrael “kradnie” prywatną ziemię palestyńską na Zachodnim Brzegu?   Fitzgerald   2020-07-15
Żydzi z przywilejem   Kerstein   2020-07-21
Stabilność dla naszych wrogów   Glick   2020-07-31
Do kogo należy ta ziemia?   Rosenthal   2020-08-09
Co byłoby, gdyby nie było “okupacji”? Antysyjoniści z lat 1950. dostarczają odpowiedzi     2020-08-11
Pierwszy krok w kierunku pokoju?   Koraszewski   2020-08-18
Czy palestyńskie weto żyje, czy jest martwe?   Glick   2020-08-23
Honor/hańba i arabskie reakcje na porozumienie Izrael-ZEA     2020-08-26
Co Trump zrobił dla pokoju na Bliskim Wschodzie?     2020-10-13
Największym wrogiem Palestyńczyków jest archeologia   Flatow   2020-10-22
Czy kiedykolwiek zapanuje pokój?   Frantzman   2020-10-23
Pamiętając premiera Rabina w 25. rocznicę jego zamordowania   Collins   2020-10-25
Czy proizraelska polityka Trumpa ostanie się po wyborach?   Tobin   2020-11-01
Hej, panie “Wybitny Żydzie Brytyjski”: bądź człowiekiem i powiedz „Przepraszam”   Tsalic   2020-11-03
Saeb Erekat - bohater palestyńskiej walki o pokój   Koraszewski   2020-11-08
Iran i powrót do jaskini ech   Rosenthal   2020-12-04
David Ben Gurion o moralnym argumencie na rzecz żydowskiego państwa w Palestynie z arabską mniejszością   Gurion   2020-12-08
Być może potencjał dla Porozumień Abrahamowych istniał przez cały czas   Amos   2020-12-18
Czy nowy pokój na Bliskim Wschodzie jest wystarczająco zaraźliwy, by rozprzestrzenić się do arabskich Izraelczyków?   Amos   2021-01-05
Pandemia zniszczyła turystykę protestu   Frantzman   2021-01-15
Krytyka oskarżenia Izraela o apartheid przez organizację B’Tselem   Kontorovich   2021-01-16
Guardian: Izrael jest państwem ”żydowskich suprematystów”, które nie ma prawa istnieć   Levick   2021-01-21
Zrozumieć oszczerstwo B’Tselem o “apartheidzie”   Ini   2021-02-05
Co dobre, a co złe dla Żydów i reszty świata?   Koraszewski   2021-03-01
Izrael potrzebuje Ameryki, ale epoka satelickiego państwa minęła   Tobin   2021-03-11
Wyjaśnienie Jidyszkajt… po arabsku!   Tsalic   2021-03-12
Czy Palestyńczycy mogą być w błędzie?   Abdul-Hussain   2021-03-15
Bliski Wschód: Duchy suwerennej przeszłości   Linder Kahn   2021-03-18
W Izraelu wszyscy Żydzi są rodziną. Nienawistnicy chcieliby z tym skończyć     2021-03-24
Kiedy kulturowe zawłaszczenie i historyczny rewizjonizm są aktami wojny   Glick   2021-03-26
Narodził się Nowy Kongres Syjonistyczny   Flayton   2021-03-27
Nowa, lepsza definicja antysemityzmu     2021-04-03
Mansour Abbas i libanizacja Izraela   Kedar   2021-04-11
Dlaczego arabscy posłowie do Knesetu nienawidzą państwa   Rosenthal   2021-04-16
Zawieszenie broni? Śliska sprawa, kiedy masz do czynienia z Hamasem   Oz   2021-05-23
Najbardziej niezwykły przykład oszczędzania cywilów w historii wojen     2021-05-28
Etiopscy Żydzi i słoń w antyizraelskim salonie   Frantzman   2021-06-07
Theodor Herzl żyje, ma się dobrze i mieszka w Nowym Jorku (a także Los Angeles, Paryżu i Londynie)   Friedman   2021-06-08
Dlaczego Izrael nie powinien odwoływać jerozolimskiego marszu flag   Meir   2021-06-11

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk