Prawda

Poniedziałek, 17 czerwca 2024 - 07:41

« Poprzedni Następny »


Zwycięzcą w wojnie z Ukrainą nie będzie Rosja ani Ameryka. Będą nim Chiny


Jeremy Stern 2022-03-19

Chiński prezydent Xi Jinping przemawia do przywódców Niemice, Francji, Rady Europy i Komisji Europejskiej przez wideo z Pekinu, 30 grudnia 2020 r. Podczas spotkania chińscy i europejscy przywódcy ogłosili Wszechstronne Porozumienie o Inwestycjach (CAI) między Chinami a Unią Europejską.  (Xinhua/Ding Lin)
Chiński prezydent Xi Jinping przemawia do przywódców Niemice, Francji, Rady Europy i Komisji Europejskiej przez wideo z Pekinu, 30 grudnia 2020 r. Podczas spotkania chińscy i europejscy przywódcy ogłosili Wszechstronne Porozumienie o Inwestycjach (CAI) między Chinami a Unią Europejską.  (Xinhua/Ding Lin)

W dodatku do rosyjskiej zbrodni, heroizmu Ukrainy i ceny krwi, którą płaci, walka o Ukrainę może także stać się jednym ze strategicznie najważniejszych wydarzeń tego stulecia – takim, które ustanowi Chiny, a nie Amerykę ani Rosję, jako dominującą siłę na świecie.


Większość zachodnich obserwatorów przyjęła deklarowaną gotowość Pekinu “do odegrania konstruktywnej roli w umożliwieniu dialogu o pokoju” za oznakę, że Ukraina jest dla Xi Jinpinga czymś między bólem głowy a katastrofą. Pekin z okazji otwarcia olimpiady ogłosił chińsko-rosyjskie partnerstwo „bez granic”. To było zaledwie w zeszłym miesiącu. Zakłada się, że Xi jest teraz w niebezpieczeństwie, iż zostanie uznany za wspólnika lub naiwniaka (lub jedno i drugie) i że partia komunistyczna – nieustannie mówiąca o świętości terytorialnej integralności Chin – może teraz zostać oskarżona o hipokryzję. Poparcie Xi dla Putina jest także widziane jako coś, co naraża Pekin na ryzyko wywołania antychińskich nastrojów w Europie, zmarnowania wielu inwestycji i związków handlowych, jakie Chiny zbudowały w Unii Europejskiej i pchnięcia życzliwych stolic UE bliżej Waszyngtonu.


Triangulacja między Rosją a Europą będzie niewątpliwie wymagała finezji, do jakiej chińskie Wilki Wojny są marnie przygotowane, a dostarczanie Putinowi gotówki do finansowania jego machiny wojennej może być kosztowna. Każdy jednak, kogo cieszą domniemane kłopoty Chin, prawdopodobnie rozumie sytuację na opak. W następstwie częściowego wygnania z globalnego handlu i systemu finansowego Rosja – z jej olbrzymimi rezerwami surowców – prawdopodobnie stanie się ekonomicznie zależna od Chin. To jest dobre dla Chin i jeśli Xi uda się ustawić w pozycji jedynego przywódcy zdolnego do powstrzymania Putina, będzie to wystarczające do ustanowienia jego hegemonii aż do Lizbony, kiedy Chiny zaczną wypierać Stany Zjednoczone jako najważniejszy globalny partner Europy.


W końcu, czy poproszenie o miejsce przy europejskim stole to naprawdę zbyt dużo, kiedy prosi ktoś, kto ratuje Europę przed wojną nuklearną? Czytając niedawną wypowiedź chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które obiecało “chińskie pośrednictwo w rozmowach o zawieszeniu ognia” w Ukrainie i zgodę  szefa polityki zagranicznej UE, że pośrednikiem w pokoju “muszą być Chiny”, nietrudno zobaczyć, że ta prośba została przedstawiona i rozpatrzona przychylnie – z Waszyngtonem zredukowanym do drugich skrzypiec na kontynencie, na którego obronę i utrzymywanie w bliskim sojuszu Waszyngton poświęcił niemal całe stulecie.  


Przez ostatnich dziesięć lat polityka Europy wobec Chin była schizofreniczna, ale na ogół Xi miał powody sądzić, że Europejczycy mogą okazać się podatni na jego pochlebstwa. Od kiedy Chiny zaczęły zatapiać statki swoich sąsiadów, pływać okrętami wojennymi po międzynarodowych wodach, naruszać przestrzeń powietrzną Tajwanu, popełniać ludobójstwo wobec etnicznych i religijnych mniejszości, niszczyć swobody w Hong Kongu i eliminować ograniczenie kadencji swojego “dożywotniego prezydenta”, całą europejską odpowiedzią, była zerwana umowa inwestycyjna i zestaw niewiążących instrumentów politycznych zaprojektowanych tak, by dać pozory niepokoju o chińską penetrację ekonomiczną. Europejska gotowość do przymykania oczu na chińskie łamanie praw człowieka i inne naruszenia praw od dawna opierały się na strukturalnej słabości i ekonomicznych bodźcach, które mogą tylko narosnąć po utracie rosyjskiego handlu, walce o pozbieranie się po spowodowanym pandemią spowolnieniu gospodarczym i powrocie na kontynent wojny na dużą skalę. Odejście od rosyjskiego gazu na rzecz odnawialnych, nie nuklearnych źródeł energii będzie wymagało jeszcze większej zależności od Chin, które są zdecydowanie wiodącym dostawcą paneli słonecznych, baterii litowych i rozmaitych metali ziem rzadkich, od których zależy „zielona technologia”.


Przy braku szerokiego konsensusu w sprawie Chin polityka UE przez lata ograniczała się do służenia jako narzędzie zdobywania kontraktów handlowych, czyniąc z Europy idealny cel chińskiej strategii, która używa handlu i inwestycji do zapewnienia ekonomicznej i politycznej dominacji i destabilizacji amerykańskich sieci bezpieczeństwa, które nie służą chińskim interesom. Pięć lat poważnej debaty UE o potrzebie “strategicznej autonomii” Europy, kulminowały w prozaicznym, pchanym przez Niemcy porozumieniu o inwestycjach, które nie wspiera europejskich priorytetów strategicznych w żaden inny sposób poza ułatwieniem dostępu do rynku garści firm blue chip.


Choć Wszechstronne Porozumienie o Inwestycjach z 2020 roku zostało wiosną zeszłego roku zamrożone przez Parlament Europejski po tym, jak Chiny obłożyły sankcjami szereg komisji UE, think tanków i pracowników akademickich, ożywienie jakiejś jego wersji – być może z szerszym zestawem europejskich, korporacyjnych beneficjentów – może być częścią ceny, jakiej zażąda Pekin za „powstrzymanie” swojego rosyjskiego klienta przed prowadzeniem totalnej wojny w Ukrainie i poza jej granicami. Umowa UE-Chiny uzupełniałaby z kolei nową i od dawna wyczekiwaną  indo-pacyficzną strategię Brukseli, która jest tylko planem zachowania stabilności europejskiego łańcucha dostaw;  Global Gateway, hipotetycznego konkurenta “Jednego pasa, jednej drogi”, dla którego nie ma nowego finansowania i który jeden z przedstawicieli UE nazwał „niczym poza listem intencyjnym”; i inicjatywą łączności UE, którą pewni ludzie w Brukseli uważają za użycie pieniędzy europejskich podatników do wsparcia ambicji Pekinu w projekcie „Jeden pas, jedna droga” w jego strefach zainteresowania.


W dodatku do instytucjonalnej słabości UE była także miękkim celem dla chińskich wpływów i nacisków z powodu zależności od wielości politycznych i ekonomicznych sił i z Berlinem, którego strategia wobec Chin została trafnie streszczona jako “Co jest dobre dla Volkswagena, jest dobre dla Europy”. Kiedy Angela Merkel została kanclerzem w 2005 roku, Chiny odpowiadały za niecałe 3% niemieckiego eksportu, w 2020 roku przewyższyły Stany Zjednoczone jako największy partner handlowy Niemiec. Udział Chin w niemieckim eksporcie potroił się za kadencji Merkel i Niemcy odpowiadają teraz za 50% całego eksportu UE do Chin. Tylko w ostatnim dziesięcioleciu pełne dwie trzecie całego wzrostu niemieckiego PKB pochodziło z eksportu; dzisiaj odpowiada za niemal połowę ich całego PKB. Co zasadnicze, według szacunków Komisji Europejskiej, eksport utrzymuje około 7 milionów niemieckich miejsc pracy.


Publicznie, a szczególnie w prywatnych rozmowach, niemieccy politycy czasami argumentowali – często przekonująco – że to, co może wyglądać na bezwzględną pogoń za interesami ekonomicznymi Niemiec w Chinach, w rzeczywistości zawsze było śmiertelnie poważną strategią zachowania stabilności. Według wielu przedstawicieli niemieckich elit jest ich obowiązkiem powstrzymanie strat w produkcji i ekonomicznego przemieszczania się, które w ostatnich dziesięcioleciach zachwiały innymi rozwiniętymi gospodarkami, ponieważ rodzaj napędzanego sytuacją gospodarczą populizmu, który doprowadził do Brexitu i wyboru Donalda Trumpa, w Niemczech musi być unikany za wszelką cenę. Jako motor niemieckiego wzrostu i największy partner handlowy Niemiec Chiny są nie tylko wielkim i kuszącym rynkiem – jest to zabezpieczenie, jak sugerują niemieccy politycy, przed powrotem niemieckiego nacjonalizmu. 


Jeśli polityka Niemiec wobec Rosji była napędzana częściowo przez wygodę, częściowo przez poczucie winy i częściowo przez lukratywne łapówki, u podstaw niemieckiej polityki wobec Chin zawsze leżały korporacyjne zyski. (Z Chinami odpowiadającymi za zaledwie 9% totalnego eksportu niemieckich dóbr, trudno uwierzyć, że handel z Chinami podtrzymuje wysoki poziom płac w Niemczech, dzięki zyskom z eksportu.) W następstwie krwawej wojny Rosji z Ukrainą i towarzyszącemu temu zawstydzeniu Berlina, podciągnięcie stosunków z Rosją pod szersze ramy ekonomicznych związków z Chinami prawdopodobnie okaże się wygodne dla wszystkich stron – i jeszcze bardziej zacieśni więzy Berlina z Pekinem. Podczas gdy Stany Zjednoczone utknęły w retorycznie zażartej, ale militarnie bezzębnej antyrosyjskiej polityce, Niemcy mogą rozszerzać handel z Chinami, a poprzez Chiny z Rosją, dając równocześnie pozory stania okrakiem nad barykadą dzielącą USA i Chiny, w bardziej lukratywnej, nowej Ostpolitik tego kraju w wersji XXI wieku.


Podejście Berlina do Chin może mieć jakiś sens dla Niemców, ale nigdy nie miało sensu dla UE jako całości. Podobnie jednak jak w wypadku kryzysu długu państwowego i polityki energetycznej bloku, żaden przeciwważny blok nie był w stanie zorganizować skutecznego wyzwania wobec niemieckich preferencji. Paryż, który chce ukryć ekonomiczną supremację Niemiec jako francusko-niemieckie partnerstwo, na ogół unika otwartych sporów z Berlinem, także w sprawie polityki wobec Chin. Kraje takie jak Włochy, Austria, Hiszpania, Portugalia i Grecja na ogół podążają za Niemcami (lub w wypadku Węgier, wyprzedzają je).


Członkowie UE z Europy Północnej i Wschodniej z powodów historycznych najbardziej niepokoją się Rosją i dlatego przypisują większą wartość stosunkom ze Stanami Zjednoczonymi i NATO. Jednak ich nadzieje, że większa zgodność z amerykańską polityką wobec Chin, kupi im większą ochronę przed Rosją, oczywiście zostały teraz rozbite. Jeśli Waszyngton nie pozwala NATO na przekazanie polskich MiGów Ukrainie, szanse, że wyśle własne samoloty bojowe lub pociski Patriot, by zestrzelić rosyjskie myśliwce nad Rygą lub Warszawą trzeba uważać za niewielkie.


Skąd więc ma przyjść opór wobec chińskich kroków dla zdobycia dyplomatycznej przewagi w kryzysie ukraińskim? Przypuszczalnie nie z Niemiec, które właśnie zatwierdziły przejęcie przez Chiny portu w Hamburgu, gdzie kanclerz Olaf Scholz zdobywał polityczne doświadczenie jako burmistrz. Nie z Francji, która od 2019 roku podpisała umowy z Chinami warte co najmniej 45 miliardów dolarów, włącznie z 15 miliardami dolarów dla krajowego Airbusa, który ma dostarczyć Chinom 300 odrzutowców. Nie z mniejszych krajów, takich jak Węgry, które ukrywają przed Brukselą chińskie inwestycje w infrastrukturę przez używanie podstawionych spółek, które pożyczają pieniądze od Chińczyków, ani z Grecji, która dała Chinom największy morski port Europy w 35-letnią dzierżawę. Elity UE były zadowolone patrząc na to jak technologia, projektowanie, produkcja, dochody i zyski przechodziły w znacznym stopniu do Chin – tak samo jak amerykańskie elity zyskały niewiarygodne bogactwa i były bardzo zadowolone ze swojej trwającej 20 lat orgii inwestowania poza granicami kraju.


W rzeczywistości Europa jest podzielonym kontynentem, coraz bardziej nieufnym co do wiarygodności i zdrowych zmysłów Stanów Zjednoczonych, niefortunnie ale beznadziejnie zależnym od interesów ekonomicznych Niemiec, zdestabilizowanym serią kryzysów, chętnym do odejścia od paliw kopalnych i przerażonym powrotem rosyjskiej siły imperialnej i perspektywą nuklearnej wymiany uderzeń. Daleka od strategicznej autonomii Europa potrzebuje partnera i obrońcy. A jeśli Waszyngton nie jest odpowiedzią, pozostaje tylko Pekin.  


Inną rzeczywistością jest to, że polityka samej Ameryki wobec Chin, o ile w ogóle istnieje, była modelem nieszczerości. Podczas gdy Waszyngton prawił kazania przedstawicielom UE i europejskich stolic, by zredukowały związki z Pekinem, sam nadzorował szaleńczy wyścig amerykańskiego biznesu do Chin, także do regionów osławionych z szerokiego używania pracy niewolniczej i obozów internowania. Również trwające rok dążenia administracji Bidena do stworzenia strategicznego partnerstwa z Europą przeciwko Chinom nie odniosły szczególnego sukcesu. Wezwania prezydenta (jakby wzięte z Marvel Universe) o stworzenie transatlantyckiego “sojuszu wartości”, by walczyć z “globalną autokracją” zrobiły klapę w Europie, kiedy narzucił nonsensowny, pandemiczny zakaz podróży dla obywateli UE, spartaczył wycofanie się z Afganistanu, które nawet nie było skoordynowane z NATO, ogłosił trójstronny pakt bezpieczeństwa z Australią i Wielką Brytanią kosztem Francji i pozostawił Litwę na lodzie po jej sprzeciwieniu się Chinom w sprawie uznania Tajwanu, dokonanego za amerykańską zachętą. Po co sprzymierzać się z nieodpowiedzialnym, pełnym hipokryzji mocarstwem, które nie waha się przed wbijaniem przyjaciołom noża w plecy?


Wojna Putina w Ukrainie nie zrobiła nic, by Waszyngton wydawał się bardziej szczery lub wiarygodny nawet dla jego najżarliwszych sojuszników w Europie. Do dziś Biały Dom hamuje przekazanie samolotów bojowych Ukrainie poprzez wschodnią flankę NATO, odmawia transferu systemów obrony powietrznej lub innej broni, która mogłaby dać Ukrainie szansę, i ogólniej dystansuje się od pomocy militarnej dostarczanej Ukrainie przez Polskę – a wszystko to przy równoczesnej współpracy ręka w rękę z Kremlem, by doprowadzić do podpisania umowy nuklearnej z Iranem na warunkach, które mogą pomóc Rosji jeszcze bardziej powiększyć swoją siłę na Bliskim Wschodzie. Trudno wyobrazić sobie, dlaczego w ostatecznej sytuacji także te europejskie państwa i przywódcy, którzy skłaniają się ku znanemu sobie systemowi amerykańskiego bezpieczeństwa, mieliby ufać, że Waszyngton obroni ich przed wilkiem czyhającym u ich progu.


Jeśli to wszystko brzmi jak katastrofa dla Xi Jinpinga, a nie jako okazja, która zdarza się raz w życiu, może on sprzedać ci autostradę w Czarnogórze.

 

This story originally appeared in English in Tablet Magazine, at tabletmag.com, and is reprinted with permission.


The Winner in Ukraine Won’t Be Russia 0r America. It Will Be China
.

Tablet, 14 marca 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Jeremy Stern

Kierownik działu wiadomości w magazynie „Tablet”  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2629 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Rashida Tlaib, Jaskinia Lwa i wszechobecność nienawiści do Żydów ponad politycznymi podziałami (plus komiks)     2022-10-05
Dalekosiężne skutki śmierci Mahsy Amini   Mahmoud   2022-10-05
Jak USA roztrwoniły swoje strategiczne minerały   Bergman   2022-10-04
Główny nurt i władczyni pierścionka   Koraszewski   2022-10-03
Iran: dymiący wulkan   Taheri   2022-10-03
Iran kupił ponad milion hektarów ziemi w Wenezueli     2022-10-02
Wojownicy sprawiedliwości społecznej ignorują arabskich właścicieli niewolników   Bard   2022-10-01
Czy irański naród otrzyma wsparcie demokratycznego Zachodu?   Koraszewski   2022-09-30
Rosja i Iran: przyjaźń czy tylko partnerstwo?   Amos   2022-09-25
Niebezpieczne związki, czyli sojusze wiernych i niewiernych   Koraszewski   2022-09-24
Nierozwiązywalne konflikty na Bliskim Wschodzie   i Alberto M. Fernandez   2022-09-18
Trzecia droga skręca w prawo   Koraszewski   2022-09-17
Palestyńczycy i świat nie potrzebują jeszcze jednego, skorumpowanego, upadłego, terrorystycznego państwa arabskiego   Toameh   2022-09-17
Jak Zachód zbudował rosyjskiego wroga   Taheri   2022-09-16
Dlaczego ludzie nienawidzą?   Koraszewski   2022-09-15
Fundamentalna irracjonalność palestinizmu   Bellerose   2022-09-14
Administracja Bidena “zaniepokojona” izraelskimi rajdami na Zachodni Brzeg   Fitzgerald   2022-09-13
Departament Stanu traktuje śmierć Abu Akleh jako priorytet, ignorując śmierć Malki Roth   Meyers Epstein   2022-09-12
Kiedy niemieccy ekolodzy i rząd Putiuna mieli gorący romans   Godefridi   2022-09-12
Arabowie do Bidena: Nie podpisuj umowy z Iranem, doprowadzi to do wojny   Toameh   2022-09-10
Oni umarli wszyscy, my wszyscy żyjemy   Koraszewski   2022-09-09
Norwegia dostaje za swoje   Bawer   2022-09-08
Tragedia bez Żydów to żadna wiadomość   von Koningsveld   2022-09-06
A piecyk wciąż dymi   Koraszewski   2022-09-03
Co mają wspólnego Indianie Abenaki z Żydami oraz z firmą Ben &Jerry?   Amos   2022-09-02
Bejrut i Stalingrad Arabów   Fernandez   2022-08-30
Kto egzekwuje antysemickie prawa Autonomii Palestyńskiej dotyczące obrotu ziemią AP?   Hirsch   2022-08-29
Czego szef @UNRWA nie powiedział Radzie Bezpieczeństwa ONZ     2022-08-28
Burza w szklance wody, czy spór o fundamentalne zasady?   Koraszewski   2022-08-27
Kiedy krytyka George’a Sorosa jest antysemicka?     2022-08-25
Czy jest szansa na redukcję zatrudnienia w przemyśle wróżbiarskim?   Koraszewski   2022-08-24
Książka o niemieckich nazistach nad Nilem     2022-08-23
Podczas nadchodzącej sesji ONZ Palestyńczycy będą domagać się pełnego uznania „Państwa Palestyna”   Hirsch   2022-08-22
Tożsamość cała w skowronkach   Koraszewski   2022-08-20
Europejskie związki z NGO powiązanymi z palestyńskimi terrorem   i Liora Rosenblatt   2022-08-18
Jak “przebudzeni” wymazali w mediach klasę robotniczą i Żydów   Tobin   2022-08-17
Fałszywe oskarżenia i ideologiczne uprzedzenia   Steinberg   2022-08-17
Czym jest proporcjonalność w prawie międzynarodowym, gdy chodzi o Izrael?   Hirsch   2022-08-16
Palestyńczycy popełniają samobójstwa, podczas gdy ich przywódcy żyją w hotelach i willach   Toameh   2022-08-15
Dżihad i pokój, kiedy wyrosną gruszki na wierzbie   Blum   2022-08-13
O różnych formach oderwania od rzeczywistości   Koraszewski   2022-08-13
Biden i bardzo masochistyczny gwóźdź   Taheri   2022-08-12
Co zobaczył Seward w Jerozolimie   Jacoby   2022-08-09
Pandemia małpiego rozumu   Koraszewski   2022-08-08
Dlaczego zachodni dziennikarze omijają temat nepotyzmu i korupcji w Autonomii Palestyńskiej?   Fitzgerald   2022-08-07
Ekoekstremizm rzucił Sri Lankę na kolana   Ridley   2022-08-04
Zielone marzenia, inflacyjne realia   i Hügo Krüger   2022-08-03
Haniebna polityka Unii Europejskiej wobec mułłów w Iranie   Rafizadeh   2022-08-02
Judaizm zasługuje na taki sam szacunek jak islam   Tobin   2022-07-31
Administracja Bidena finansuje antyizraelskie programy szkolne i propagandę nienawiści   Tawil   2022-07-29
Dyskryminacja z miłości i dobrego serca   Koraszewski   2022-07-29
Odkryte taśmy z wyznaniami Eichmanna   Jacoby   2022-07-27
Wycieczka Bidena do szpitala we wschodniej Jerozolimie   Fitzgerald   2022-07-24
Palestyńczycy robią pranie mózgu światu: mały przykład, który demaskuje cały przemysł palestyńskich kłamstw     2022-07-23
Obecność mitu pod strzechą i blachodachówką   Koraszewski   2022-07-23
Administracja Bidena: najbardziej przyjazna dla irańskich mułłów?   Rafizadeh   2022-07-22
Wyzwolenie Arabów z rąk globalnej lewicy   Mansour   2022-07-21
Biznes zawodowych „obrońców praw człowieka”   Koraszewski   2022-07-20
NATO w Madrycie: To nie będzie ostatni szantaż Erdoğana   Bekdil   2022-07-20
Palestyńskie tortury: raport dla ONZ     2022-07-19
UNRWA nadal uczy nienawiści, ale administracji Bidena to nie przeszkadza   Fitzgerald   2022-07-17
Od dziesięcioleci istnieje „Plan Marshalla” dla Palestyńczyków. Nie zadziałał     2022-07-16
Covid, wojna i inne troski   Koraszewski   2022-07-15
Strach i odraza w Iranie   Fitzgerald   2022-07-14
Biblia dla pana proboszcza   Kruk   2022-07-13
Jak naruszyliśmy standardy pewnej „społeczności”   Koraszewski   2022-07-12
Kto ukradł palestyńską ziemię? Jordania   Bard   2022-07-09
Śmierć dziennikarki, kim są winni?   Flatow   2022-07-07
Konformizm w domu wariatów jest strategią przetrwania   Koraszewski   2022-07-06
Wielka Brytania i jej polityka wobec Jerozolimy   Fitzgerald   2022-07-05
Wojny pełne błędnych kalkulacji   i Alberto M. Fernandez   2022-06-30
Najwspanialszy wynalazek ludzkości   Koraszewski   2022-06-30
Kraje arabskie ponownie odtrąciły UNRWA na konferencji o pomocy finansowej     2022-06-30
Sudan: Ludobójstwo, o którym nikt nie mówi   Rehov   2022-06-30
Monolog prowincjonalnego Hamleta   Kruk   2022-06-29
Niech już UNRWA wreszcie umrze   Blum   2022-06-29
Gdzie były media, kiedy niezależne dochodzenie uznało Amnesty International za organizację „instytucjonalnie rasistowską”?   von Koningsveld   2022-06-28
To nie jest artykuł o Shireen Abu Akleh   Collier   2022-06-27
W poszukiwaniu lekarstwa na obłęd   Koraszewski   2022-06-27
Amnesty International UK jest „instytucjonalnie rasistowska”, „kolonialistyczna” – a jej antysemityzm jest z tym ściśle powiązany     2022-06-25
Kiedy aktor jest aktorem   Jacoby   2022-06-24
Burzenie domów i zagarnianie ziemi, o których nikt nie mówi   Toameh   2022-06-23
Dziwaczna francuska sprawiedliwość   Carmon   2022-06-22
Turcja uderza na Irak, Syrię, Cypr i Grecję   Bulut   2022-06-21
Podcast "Guardiana": 34 minuty palestyńskiej propagandy udającej dziennikarstwo   Levick   2022-06-19
„Choroba” przywrócona przez Putina   Taheri   2022-06-18
Podsycanie urojeń Palestyńczyków   Bard   2022-06-18
Mało nas, mało nas do pieczenia chleba   Koraszewski   2022-06-17
Jak UE może chcieć bliższych więzi z Izraelem, finansując równocześnie terrorystyczne organizacje pozarządowe?   Deutsch   2022-06-16
Kilka słów do prezydenta Macrona: Sois Beau Et Tais-Toi   Fitzgerald   2022-06-15
Nuklearne zwycięstwo irańskich mułłów   Rafizadeh   2022-06-14
Co by było, gdyby Izrael traktował Amerykę tak, jak Ameryka traktuje Izrael?   Bard   2022-06-12
Iran: zbliża się lato gniewu   Taheri   2022-06-10
Alternatywny wszechświat palestyńskiej „suwerenności”   Altabef   2022-06-09
Nie zostawiajcie Amerykanów i sojuszników w ciemności   Rafizadeh   2022-06-08
ONZ twierdzi, że Izrael „w przeważającej mierze” ponosi winę za konflikt z Palestyńczykami     2022-06-08
Klinika Odessa - Ostatni felieton Ludwika Lewina   Lewin   2022-06-07
Wyszukiwarka Google promuje antysemityzm   Collier   2022-06-05
Pięćdziesiąt lat temu masakra w Izraelu ujawniła przerażający stan bezpieczeństwa na lotniskach   Gross   2022-06-04
Bibi, PiS, Kafka i pustelnik   Koraszewski   2022-06-03

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk