Prawda

Niedziela, 16 czerwca 2024 - 14:06

« Poprzedni Następny »


Rdzenna matematyka: zasłona dymna


Jerry A. Coyne 2024-05-02

Matematyka nie ma granic stwierdza profesor Rowena Ball z College of Science ANU, co jest świętą prawdą, ale jej twierdzenie, że zręczne sygnalizowanie dymem jest matematyką, może być przesadą. (Źródło zdjęcia: Nic Vevers/ANU) 

Matematyka nie ma granic stwierdza profesor Rowena Ball z College of Science ANU, co jest świętą prawdą, ale jej twierdzenie, że zręczne sygnalizowanie dymem jest matematyką, może być przesadą. (Źródło zdjęcia: Nic Vevers/ANU)

 



Kiedyś myślałem, że „dekolonizacja” STEM [nauk ścisłych] jest najsilniejsza w Nowej Zelandii i Republice Południowej Afryki, co oczywiście jest ruchem mającym na celu detronizację tak zwanej „zachodniej” nauki na rzecz nauki rdzennej. Ale teraz zaczynam się zastanawiać, czy „urdzennowienie/dekolonizacja nauki” nie wkracza także w głąb Australii.  Śledzę rozwój wydarzeń w Nowej Zelandii znacznie uważniej niż w innych miejscach, ponieważ często piszą do mnie tamtejsi naukowcy, którzy rozpaczają z powodu detronizacji współczesnej nauki (która od jakiegoś czasu nie jest „zachodnia”) na rzecz Mātauranga Maorysów (MM), „sposobu poznania” rdzennych Maorysów. Odwiedziłem także Nową Zelandię, uwielbiam to miejsce i byłbym zdruzgotany, gdyby nauka została rozwodniona przez przesądy, mity, legendy i moralizowanie.

I to jest pierwszy problem związany z „dekolonizacją” nauki. Zwykle ruchy te mają na celu albo defenestrację współczesnej nauki, albo przynajmniej nauczanie „rdzennej nauki” (obok prawdziwej nauki) jako równie ważnego „sposobu poznania”. Jednak „rdzenna nauka”, podobnie jak MM, to zbiór wiedzy empirycznej opartej na próbach i błędach (najlepszym przykładem jest nawigacja Polinezyjczyków, przodków Maorysów; innym jest łowienie węgorzy), ale jest też przesiąknięta przesądami, mitami, legendami, przekazami ustnymi i „zasadami życia”, w tym moralizowaniem. Rzadko też „rdzenna nauka” jest sprawdzana z takim samym rygorem jak nauka współczesna, ponieważ współczesna nauka ma wiele cech, których brakuje miejscowym „sposobom poznania” (podwójnie ślepe testy, celowa replikacja, testowanie hipotez i tak dalej). Jednym z rezultatów jest to, że „rdzenna nauka” może częściej być błędna. Jednym z przykładów jest upieranie się niektórych badaczy nowozelandzkich, że Polinezyjczycy odkryli Antarktydę  na początku VII wieku. Opiera się to na ustnej legendzie połączonej z błędnym tłumaczeniem; w rzeczywistości Rosjanie jako pierwsi dostrzegli ten kontynent – w 1820 roku.


Metodą prób i błędów rzeczywiście można uzyskać wiedzę empiryczną w sensie „uzasadnionego prawdziwego przekonania”, ale jest to wiedza praktyczna, mająca na celu pomóc ludziom, gdzie znaleźć coś do jedzenia, jak się poruszać, jak zagonić żubry, kiedy sadzić nasiona i tym podobne. Jej zakres jest znacznie węższy niż współczesnej nauki, a przykładów „rdzennej nauki”, które wniosły cenny wkład do współczesnej nauki, jest niewiele.


Co prowadzi nas do drugiej kwestii związanej z „rdzenną nauką”. Chociaż jest to reklamowane głośno i z pasją, przykłady rdzennej wiedzy wnoszącej znaczący wkład do współczesnej nauki są albo skąpe, albo ich brakuje. Większość pisemnej obrony intronizacji „rdzennej nauki”, jakie widziałem, opiera się na potrzebie zwrócenia uwagi na ludzi marginalizowanych jako uciskane ofiary, których wiedzę należy podnosić właśnie dlatego, że byli ofiarami. Ale to nie jest sposób na ocenianie nauki.


I właśnie taka jest treść tej laurki autora, pochodzącego z Australijskiego Uniwersytetu Narodowego (ANU) w Canberze, wychwalającej detronizację „głównego nurtu matematyki europejskiej” na rzecz matematyki tworzonej i wykorzystywanej przez „ludność tubylczą i ludność rdzenną na całym świecie”. W artykule wspomniano o profesor Rowenie Ball z College of Science ANU, która jako swoje zainteresowania badawcze wymienia:

Matematyka bez granic, Mówienie prawdy w historii matematyki, Dekolonizacja STEM, Matematyka tubylcza i niezachodnia, Powstawanie życia, Nieliniowe i złożone układy dynamiczne, Niestabilności i oscylatory termochemiczne, Analiza termodynamiczna, Koleje i pociągi, Obiady w wiejskich pubach.


Czym jest matematyka? Co wchodzi w zakres matematyki? Kto ma prawo rozstrzygnięcia? Jak i dlaczego wyłącznie zachodnia matematyka kolonizowała umysły i programy nauczania na całym świecie? Czy taka sytuacja powinna trwać bez nadal?

Czytając ten artykuł, pełen cytatów z prac dr Ball, nie umknie waszej uwadze, że pomija ona wkład we współczesną matematykę czegokolwiek innego niż „główny nurt matematyki europejskiej”, pomijając wkład Egipcjan, Greków, Arabów, Rzymian i Babilończyków do współczesnej matematyki. Ludność ta najwyraźniej nie była „rdzenna”, a w każdym razie nie była „skolonizowana”. Ball jednak kontynuuje, podając tylko jeden rzykład tego, jak grupa australijskich aborygenów z terenu Mithaka (obszar środkowo-wschodniej Australii) dysponowała użyteczną formą matematyki. Okazuje się, że wcale nie była to matematyka, ale wiedza praktyczna, której dzisiaj w ogóle nie uznalibyśmy za „matematykę”.


Kliknij na link pod zrzutem ekranu, aby przeczytać ten krótki fragment (h/t Peter Forsythe):


Najpierw podam kilka jej cytatów z artykułu z ANU (wcięcie), a następnie jej przykład rdzennej matematyki.

Co stanowi wiedzę matematyczną? Co wchodzi w zakres matematyki? Kto może decydować? Oto niektóre z pytań zadawanych w rosnącym ruchu dekolonizacyjnym.


„Matematyka jest uniwersalnym zjawiskiem ludzkim, a studenci z grup niedostatecznie reprezentowanych i mniejszościowych oraz ludów skolonizowanych zaczynają być bardziej krytyczni w stosunku do ślepej akceptacji kulturowej hegemonii głównego nurtu matematyki europejskiej” – mówi profesor Rowena Ball z Instytutu  Nauk Matematycznych ANU.


Profesor Ball prowadzi inicjatywę badawczo-dydaktyczną pod nazwą Matematyka bez Granic, której celem jest poszerzenie i zróżnicowanie bazy kulturowej i treści matematyki.


„Zachód strzegł i definiował matematykę tak, by wykluczać całe kultury. Prawie cała matematyka, z jaką zetknęli się uczniowie, ma charakter europejski – wyjaśnia. Chcielibyśmy wzbogacić tę dyscyplinę poprzez włączenie matematyki międzykulturowej”.


„Rdzenna ludność i tubylcza ludność na całym świecie wstaje i mówi: ‘Nasza wiedza jest tak samo dobra jak wiedza kogokolwiek innego. Dlaczego nie możemy uczyć jej naszych dzieci w naszych szkołach i na własny sposób?’.


Dzieje się to w Nowej Zelandii, Ameryce Północnej i Południowej oraz Afryce, a także w ramach wielkiego ruchu w Indiach na rzecz ożywienia tradycyjnej indyjskiej matematyki”.

Ale jest tego więcej:

. . „Jest mnóstwo pilnowania bram” – mówi profesor Ball o konieczności uzasadniania rdzennej matematyki. „Jednym ze skutków kolonizacji programu nauczania jest defensywna ochrona tego, co uważa się za wyłącznie europejskie i brytyjskie pochodzenie matematyki”.


„Jak większość matematyków kształciłam się w zakresie matematyki europejskiej i brytyjskiej – mówi profesor Ball – i to całkiem niezła rzecz. Nadal kocham moją oryginalną dziedzinę badań, jaką są układy dynamiczne”. Mówi jednak, że matematyka nie rozwijała się w izolacji, a teraz można dowiedzieć się jeszcze więcej o tym, jak społeczeństwa spoza Zachodu postrzegają świat w sposób matematyczny, do czego wielu z nas jeszcze się nie dostroiło.


„To, co ogół społeczeństwa uważa za matematykę, zwykle jest tym, czego nauczyli się (lub, co bardziej prawdopodobne, czego nie nauczyli się) w szkole. Jednak w wielu społeczeństwach tubylczych matematyką żyje się od urodzenia do chwili ponownego dołączenia do przodków” – mówi profesor Ball.

Ponownego dołączenia do przodków? Czy ma na myśli podziemne pożywienie dla robaków? Nie sądzę. Ale odpuszczę. Ball twierdzi, że rdzenna matematyka jest w dużej mierze nienumeryczna, chociaż jej jedyny niepublikowany artykuł, o którym mowa, w dużej mierze dotyczy liczb i liczenia.


W każdym razie oto jedyny przykład cennej rdzennej matematyki, jaki podaje Ball. Nie zmyślam: dotyczy to kierunku sygnałów dymnych.

„Jednym z interesujących przykładów, który obecnie badamy, jest wykorzystanie symetrii chiralnej do opracowania technologii sygnalizacji dymnej na duże odległości w czasie rzeczywistym – pisze profesor Ball. - Jeśli zapalisz kadzidełko, zobaczysz wyłaniające się bliźniacze, przeciwbieżne wiry – jest to chiralna para, co oznacza, że są to nienakładalne na siebie lustrzane odbicia.”


Alice Duncan Kemp, która dorastała na farmie bydła w okręgu Mithaka na początku XX wieku, żywo opisuje w swoich wspomnieniach procedurę sygnalizacyjną, podczas której zespół ekspertów złożony z męża i żony, Bogie i Mary-Anne, wybierał i pulsował fale dymu za pomocą zawijanie od lewej do prawej, aby zasygnalizować ‘białych mężczyzn’, zamiast bardziej typowej spirali od prawej do lewej.


Okręg Mithaka to południowo-zachodni Queensland – kraj koryt rzecznych Kurrawoolben i Kirrenderri (Diamantina) oraz Nooroondinna (Georgina) – i przez tysiące lat region ten był bogatym, gęsto zaludnionym skrzyżowaniem kulturowym i handlowym kontynentu australijskiego.


Aby wytworzyć i zrozumieć te sygnały, trzeba być utalentowanym matematykiem praktycznym, pisze profesor Ball.


„Teoria i matematyka w społeczeństwie Mithaka były usystematyzowane i nauczane międzypokoleniowo. Nie pojawiasz się tak po prostu i nie uruchamiasz nagle chiralnej technologii sygnalizacyjnej. Nauczało tego, rozwijało i praktykowało wielu ludzi przez pokolenia”.


W tamtym czasie, na początku XX wieku, brytyjscy meteorolodzy dopiero zaczynali rozumieć zasadniczą wirową naturę przepływów atmosferycznych.


„Wyobraźcie sobie, co byłoby, gdyby istniejąca wiedza rdzennych Mithaków na temat wirowości została rozpoznana, pielęgnowana i chroniona? W jaki sposób mogło to wpłynąć na wydajne, numeryczne możliwości prognozowania pogody, na których teraz wszyscy polegamy?” - pyta.

Nie brzmi to zbyt przekonująco. Po pierwsze, Bogie i Mary-Anne brzmią dla mnie jak biali ciemiężyciele. Ale nawet gdyby tak nie było, czy „odwrotne zwijanie się” jest czymś, czego miejscowi faktycznie używali do sygnalizowania obecności „białych ludzi w pobliżu”? To nie mogło trwać tysiące lat, ponieważ pierwsi Europejczycy przybyli do Australii na początku XVII wieku. Czy istniał już wcześniej skomplikowany system sygnałów dymnych? Być może, ale w jaki sposób opierają się one na matematyce? Wzory dymu, podobnie jak uderzenia bębna, to rodzaj języka, a sposób tworzenia wzorów i prawidłowego ich zrozumienia opiera się na próbach i błędach. Gdzie pojawia się matematyka?


Co więcej, twierdzenie, że wiedza Mithaki na temat wirowości – nie jestem pewien, czym jest ta wiedza poza empirycznymi sposobami wytwarzania sygnałów dymnych – zrewolucjonizowałaby „wydajne numeryczne prognozowanie pogody” już dawno temu, jest po prostu śmieszne.


No cóż, to wystarczy. Jednak grzechem byłoby nie wspomnieć przynajmniej o artykule Xu i Ball, który broni powyższej tezy. Tekst nosi tytuł „Czy studiowanie rdzennej matematyki jest źle ukierunkowane, czy korzystne?” i pojawia się na Arχiv.org, co oznacza, że nie był publikowany w fachowym piśmie ani recenzowany. Jest tam kilka przykładów rdzennej matematyki, które zamieszczam poniżej. W niektórych przypadkach trzeba będzie sprawdzić podane odnośniki, żeby zobaczyć, o jakich osobach piszą:

Duża część zwykłej arytmetyki i geometrii wykonywanej na co dzień przez „niepiśmienne” kobiety, rzemieślniczki, stolarzy i wielu innych pracowników jest niepisana, a nawet niewypowiedziana (Wood, 2000). Uczeń uczy się poprzez uważną obserwację, a następnie samodzielnie wykonuje obliczenia matematyczne. Stosowanie narzędzi – niepisane podejście – do wspierania arytmetyki ma długą historię; istnieją różne nośniki do zapisywania i obliczania liczb, w tym kamienie, gałązki, sęki i nacięcia (Hansson, 2018). Mieszkańcy wielu rdzennych narodów Pacyfiku i Australii potrafią używać części ciała do szybkiego i dokładnego liczenia (Goetzfridt, 2007; Owens & Lean, 2018; Wood, 2000), komunikując metody, operacje i wyniki poprzez mówienie, słuchanie i gesty. Umiejętności tkackie były przekazywane kolejnym pokoleniom w sposób niepisany, by konstruować zależności numeryczne, które dają początek pożądanym złożonym projektom geometrycznym z symetriami (Hansson, 2018). Wiązane kipu były używane przez „niepiśmiennych” Inków z regionów Andów w Ameryce Południowej do przydzielania ziemi i pobierania podatków (Ascher i Ascher, 2013). Kipu (ryc. 1) z kolumnami danych liczbowych o podstawie 10 zakodowanych w postaci węzłów można uważać za arkusz kalkulacyjny i wydaje się prawdopodobne, że Inkowie znali i stosowali pewne operacje na tablicach i macierzach.


Dan, rdzenny język środkowej Liberii, nie jest pisany, ale użytkownicy języka Dan mogą ustnie wykonywać operacje arytmetyczne, w tym dodawanie, odejmowanie i dzielenie, grać w gry wymagające szybkiego liczenia, śledzenia i liczenia, a także ćwiczyć zasady geometryczne przy konstruowaniu budynków (Sternstein, 2008). Geometria fraktalna, rozwinięta do rangi sztuki w zachodniej matematyce od końca lat 60. XX wieku i wykonywana in silico, ma niezachodnich poprzedników, którzy wdrażali ją w środowisku zabudowanym w Afryce (Eglash, 1998). Chaologia i geometria fraktalna są również częścią tradycyjnego chińskiego projektowania architektonicznego i ogrodowego od tysięcy lat (Li i Liao, 1998).

Najwyraźniej niektórzy rdzenni mieszkańcy potrafili liczyć i kalkulować, chociaż wydaje się, że obliczenia w dużej mierze należą do Chińczyków, którzy zwykle nie są uważani za rdzennych mieszkańców. W każdym razie to, co powyżej, nie jest zgodne z twierdzeniem i cytatem z artykułu:

Liczby, arytmetyka i rachunkowość często mają drugorzędne znaczenie w rdzennej matematyce.


„W rzeczywistości, jak wie większość matematyków, matematyka to przede wszystkim nauka o wzorach, okresowościach i symetriach oraz rozpoznawaniu i klasyfikowaniu tych wzorców”.

Wiele z powyższego brzmi dla mnie jak liczenie i księgowość. Niezależnie od tego jasne jest, że niektórzy rdzenni mieszkańcy potrafili liczyć i odnajdywać wzorce obejmujące liczenie. Nie jestem pewien co do operacji „macierzowych” Inków, ale trudno jest prowadzić jakikolwiek handel lub podatki, nie umiejąc liczyć. W każdym razie tak, rdzenni mieszkańcy mieli pewną formę „liczenia i układania wzorów matematycznych”, ale zrównywanie ich nawet z osiągnięciami matematycznymi starożytnych Egipcjan i Greków byłoby przesadnym uznaniem wiedzy rdzennej ludności jako nauki.


Link do oryginału: https://whyevolutionistrue.com/2024/04/18/indigenous-mathematics-smoke-and-mirrors/

Why Evolution Is True, 18 kwietnia 2024

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Dobrze, że Łukasz 2024-05-07








Ciekawość
Hili: Co jest na tej ławce? 
Ja: Głównie różne cienie.

Więcej

Dwie koncepcje
zbawienia ludzi (III)
Lucjan Ferus


Wiem z doświadczenia jacy są ludzie! Mogą oni bardzo mocno wierzyć w jakąś ideę, która ma w założeniu uczynić człowieka lepszym, a jednocześnie mogą – w imię tejże idei – czynić innym ludziom zło! Bo taki zakłamany i obłudny jest człowiek! – Bóg kończy z goryczą w głosie.

- Nie rozumiem wobec tego, po co im była potrzebna ta moja „ofiara”? – Syn boży zwraca się do Boga, ale ten rozkłada ręce z miną mówiącą:

- No, masz ci los! –

Więcej

Dlaczego nie ma
państwa palestyńskiego? 
Hussain Abdul-Hussain

Zdjęcie starej Gazy

Konflikt między Izraelem a Palestyńczykami jest niemożliwy do rozwiązania. Jedno państwo dwunarodowe jest niemożliwe, biorąc pod uwagę, że obie strony – Żydzi i Arabowie – mają nie do pogodzenia projekty narodowe. Scenariusz dwóch państw również okazał się nieosiągalny, ponieważ Palestyńczycy odmawiają uznania narodu żydowskiego. Nawet gdyby tak się stało, Palestyńczycy nie wykazali żadnej zdolności do zbudowania własnego państwa i rządzenia nim – czy to demokracji, czy autokracji. Dopóki warunki wstępne pokoju nie zostaną spełnione, status quo będzie się utrzymywać: mieszana autonomia palestyńska połączona z izraelską policją i okazjonalnymi wybuchami wojny.

Więcej
Blue line

Antyizraelscy studenci
zdobyli znaczących fanów
Robert Spencer

Zdjęcie protestujących pod Białym Domem w Waszyngtonie w niedzielę 9 czerwca 2024 r.

Wiele można powiedzieć o osobie lub ruchu po przyjaciołach i sojusznikom, których on, ona lub ono sobie wybiera. Antyizraelscy protestujący, z ich ignorancką, hałaśliwą i zadufaną obecnością na kampusach w całej Ameryce, nie są wyjątkiem. Właśnie zjednali sobie kilku znanych przyjaciół, którzy ujawnili równie wiele na temat ruchu szalejącego na kampusach uniwersyteckich, co właściwie powiedzieli lub zrobili sami protestujący.
Pierwszym był zastępca sekretarza generalnego Hezbollahu, szejk Naim Kassem, który niedawno wyraził się entuzjastycznie o protestach, mówiąc: „Kiedy naród amerykański zajmuje stanowisko poparcia dla Gazy… salutujemy im i oklaskujemy."

Więcej

Krzyki
Byai Phu
Ben Cohen

Protest po zamachu wojskowym 1 lutego 2021. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Cywile zmuszeni do siedzenia na otwartej przestrzeni przez dwa dni, bez pożywienia, w palącym słońcu. Żołnierze rozdają proszącym o wodę butelki z własnym moczem. Mężczyźni, którym wytatuowano obraźliwe tatuaże, krzyczą z bólu, gdy ich skóra jest spalana zapaloną benzyną. Żołnierze, w większości pijani, żądają łopat do zakopania ciał tych, których rozstrzelali. Kobiety, mężczyźni i dzieci brutalnie bite podczas odpowiadania na pytania zadawane im przez żołnierzy, niezależnie od tego, co odpowiadają.

Więcej
Blue line

Szepty i krzyki w salonie
krzywych luster
Andrzej Koraszewski

Ayaan Hirsi Ali (Zrzut z ekranu wideo.)

„Jeśli zastanawiacie się, dlaczego ja – kolorowa kobieta, Afrykanka, była muzułmanka, była osoba ubiegająca się o azyl i imigrantka – z takim strachem i drżeniem patrzę na wybryki dzisiejszych antyizraelskich i antyamerykańskich demonstrantów, pozwólcie mi to wyjaśnić.”


Tak zaczyna się fascynujący artykuł Ayaan Hirsi Ali na łamach magazynu „The Free Press”. Urodzona w 1969 roku w Somalii Autorka opisuje tragedię swojego kraju, do którego dotarły macki ZSRR. Komunistyczny eksperyment oznaczał ogromny rozlew krwi, masowy głód i tyranię. Normalne rozmowy zastąpiły szepty i nieustanny lęk.     

Więcej

ONZ nie chroni ludności
cywilnej przed Hamasem
Seth J. Frantzman

Zrzut z ekranu wideo IDF.

Izrael przeprowadził nalot w nocy z 5 na 6 czerwca, którego celem byli terroryści Hamasu i Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu, którzy nielegalnie przejęli część szkoły ONZ w Gazie. ONZ złożyła skargę w związku z nalotem, a w różnych raportach papugowano te twierdzenia. Jednakże obecność terrorystów w obiekcie ONZ po raz kolejny pokazuje, że ONZ nie robi wystarczająco dużo, aby chronić ludność cywilną przed Hamasem.

„W nocy IDF przeprowadziła precyzyjny, oparty na danych wywiadowczych atak, wymierzony w dziesiątki terrorystów Hamasu i Islamskiego Dżihadu ukrywających się w szkole ONZ w Gazie. Niektórzy z tych terrorystów uczestniczyli w masakrze w Hamasie 7 października. Wkrótce ujawnię tożsamość kilku terrorystów, których wyeliminowaliśmy” – oznajmił rzecznik IDF.

Rzecznik IDF, kontradmirał Daniel Hagari, powiedział następnie: „Terroryści działali z tej szkoły ONZ. Planowali i przeprowadzali ataki z budynku szkoły UNRWA. Nasz precyzyjny atak opierał się na konkretnych informacjach pochodzących z wielu źródeł. 

Więcej

Piękni dwudziestoletni:
„Zabij kolejnego syjonistę!”
Elder of Ziyon


Przez ostatnie osiem miesięcy widzieliśmy, jak antyizraelscy protestujący twierdzili, że nie są zwolennikami Hamasu ani nie popierają 7 października i że po prostu chcą zawieszenia broni i zakończenia wojny. Wielu mówi, że sami są Żydami i twierdzi uparcie, że sprzeciwia się antysemityzmowi.

 

Ale jeśli tylko chcą pokoju, dlaczego milczą, gdy ludzie z ich obozu aktywnie nawołują do mordowania Żydów?

Więcej

„Prawa człowieka”
tarczą dla nienawiści 
Olga Deutsch

Członkowie delegacji RPA w Międzynarodowym Trybunale Sprawiedliwości, 24 maja 2024. Zdjęcie: Bastiaan Musscher/U.N. Photo/ICJ-CIJ.

Podczas gdy Izrael toczy wojnę na wielu frontach, staje także w obliczu rosnącej agresji na arenie międzynarodowej, w tym oskarżeń o charakterze politycznym i spraw przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym (MTK) i Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości (MTS). W MTK rozpatrywany jest wniosek o wydanie nakazów aresztowania izraelskiego premiera... 

Więcej

Wyklęty w Amsterdamie:
dziwaczne deplatformowanie 
Jerry A. Coyne i Maarten Boudry

Maarten Boudry i Jerry A. Coyne 

Podobnie jak uderzenie pioruna, deplatforming – najpierw zaproszenie do zabrania głosu, a potem pozbawienie go ze względu na poglądy polityczne – to coś, co, jak zakładasz, zdarza się tylko innym ludziom. Ale w przeciwieństwie do uderzenia pioruna nie jest to rzadkie zjawisko. "Baza danych deplatformingu na kampusach” amerykańskich uniwersytetów prowadzona przez Foundation for Individual Rights and Expression (FIRE) zawiera listę 626 udanych prób deplatformingu od 1998 r. Tylko w tym roku miało miejsce już 110 przypadków anulowania wystąpień, w większości z udziałem mówców sympatyzujących z Izraelem. Żaden z nas jednak nigdy wcześniej osobiście nie doświadczył tego rodzaju anulowania.

Więcej

Nigdy nie obwiniamy
Hamasu o nic
Brendan O’Neill


Ratowanie zakładników jest teraz zbrodnią wojenną. W istocie, jest to „poważna, bardzo poważna zbrodnia wojenna”. Tak twierdzi Owen Jones z „Guardiana”, który jest oburzony „faktem”, że żołnierze IDF wykorzystali ciężarówkę z pomocą humanitarną*, aby wkraść się do miasta Nuseirat, gdzie uratowali czterech zakładników ze szponów Hamasu i jego lokalnych bandziorów. Kenneth Roth, do niedawna szef Human Rights Watch, również wścieka się z powodu wybryków IDF, przypominając Izraelowi, że ma prawny obowiązek „nie przebierać żołnierzy za cywilów”. Ci ludzie są wariatami. Czego oczekują od IDF? Że zapukają do drzwi faszystów przetrzymujących ich rodaków i powiedzą: „Czy możemy prosić o zwrot naszych Żydów?”

Więcej
Blue line

Pua Rakowska
- z religijnej rodziny w świat
Patrycja Walter

Źródło zdjęcia:\

Kto mógłby przypuszczać, że urodzona w 1865 w Białymstoku w religijnej rodzinie żydowskiej Pua Rakowska już jako nastolatka odrzuci ideę Boga, stanie się syjonistką, feministką i pedagożką, sprzeciwiającą się aranżowanym małżeństwom, ograniczeniom edukacyjnym kobiet, ich ekonomicznej zależności i politycznemu niebytowi?

Więcej

Izrael cierpi
na nadmiar demokracji
Victor Rosenthal

Antyrządowe protesty w Tel Awiwie (Zrzut z ekranu wideo)

Państwo Izrael jest dziś bardziej zagrożone niż kiedykolwiek od 1948 r., włącznie z 1973 rokiem. Ugrzęzło w Gazie, podczas gdy jego wrogowie czekają na swoją kolej w Libanie, Syrii, AP, Jemenie, Iraku i Iranie – który może już posiadać broń nuklearną. Bezprecedensowa kampania podżegania antysemickiego niszczy poparcie społeczne dla Izraela na całym świecie, a rząd za rządem karze go, uznając „Państwo Palestyna” na jego terytorium. Im bardziej ludobójczy są jego wrogowie, tym częściej jest fałszywie oskarżany o ludobójstwo. Jego decyzja o ustawieniu się jako satelita Stanów Zjednoczonych przyniosła gorzkie owoce, ponieważ o polityce USA w coraz większym stopniu decydują elementy pragnące zniknięcia Izraela; jednocześnie wrogowie USA traktują go jako forpocztę amerykańskiej potęgi, którą należy wyeliminować.
Elity polityczne, wywiadowcze i wojskowe Izraela okazały się niekompetentne.

Więcej
Blue line

„New York Times” i jego
„przeważnie pokojowe” protesty
Elder of Ziyon

Marsz poparcia dla Izraela w Nowym Jorku. (Zrzut z ekranu wideo CBS.)

Relacja "New York Timesa" z parady na rzecz w Nowym Jorku zawiera rażąco fałszywe zdanie.

 

Choć w tytule czytamy: „Znaczące siły bezpieczeństwa podczas pokojowej parady dla Izraela na Manhattanie”, w artykule znajduje się informacja: „Wydarzenie miało przeważnie pokojowy charakter i przyciągnęło bardzo niewielu protestujących”.

 

„Przeważnie pokojowy”? To wyrażenie stało się eufemizmem mającym na celu zminimalizowanie przemocy, zastraszania i podżegania, które miały miejsce podczas tysięcy antyizraelskich demonstracji na całym świecie od 7 października.

Więcej

Północny Izrael
płonie
Matti Friedman

Plaga pożarów (podpaleń) w północnym Izraelu. Zrzut z ekranu ILTV Israeli News

Moi rodzice jechali taksówką w niedzielę wieczorem w swoim mieście Nahariya, niedaleko granicy Izraela z Libanem, kiedy nagły huk wstrząsnął ulicami i budynkami. Samobójczy dron Hezbollahu uderzył w pobliżu nadmorskiej promenady. Po uderzeniu z opóźnieniem zawyła syrena przeciwlotnicza – izraelskie systemy ostrzegania, zaprojektowane dla rakiet, mają kłopoty z dronami. Rodzice i kierowca taksówki wbiegli do pobliskiego budynku, gdzie było już kilku przerażonych mieszkańców, którzy schronili się na klatce schodowej.

Więcej

Dwie koncepcje
zbawienia ludzi (II)
Lucjan Ferus


Satanael ujął Syna bożego za rękaw, mówiąc:

- Twoje słowa Panie są piękne, ale ludzie je wyszydzą, albo zrozumieją po swojemu... dasz im swe serce na dłoni, a oni je podepczą. Syn boży przyjrzał mu się z namysłem, a potem wolno, bez złości, rzekł:

- Odejdź ode mnie Luciferusie, nie przekonałeś mnie, - a zwracając się do Boga:

- A ty Ojcze pozwól Mi spróbować, mojej koncepcji zbawienia, proszę cię o to!

Więcej

Hamas jako ruch
milenijny
Richard Landes


Hamas ma spójną historię otwarcie ludobójczych oświadczeń przeciwko Izraelowi, sięgającą obecnie trzech pokoleń wstecz. Ten ludobójczy dyskurs należy do odrębnej kategorii ruchów milenijnych: aktywnych kataklizmów apokaliptycznych. „Prawdziwie wierzący” uważają się za (bożych) agentów masowego zniszczenia, którzy torują drogę do nadejścia „królestwa bożego na ziemi”: niszcząc świat, by go ocalić. Ten ludobójczy dyskurs można znaleźć w innych tego typu ruchach, które skupiają się na arcywrogu (Antychryst, Dadżal) z towarzyszącą mu brutalną paranoją, kozłem ofiarnym, projekcją i kultem śmierci.

Więcej

„Queers dla Palestyny”,
jak „Norki dla futer”
Bassam Tawil

<span>„Queers dla Palestyny” powinni porozmawiać z „Queers </span>w<span> Palestynie”, żeby dowiedzieć się o cierpieniach palestyńskiej społeczności LGBTQ. „Queers dla Palestyny” powinni opowiadać się za prawami swoich kolegów na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy, zamiast organizować demonstracje przeciwko Izraelowi, jedynemu krajowi na Bliskim Wschodzie, w którym osoby LGBTQ czują się bezpiecznie. (Źródło zdjęcia: David Wolpe, Twitter/X)</span>

Antyizraelska grupa „Queers dla Palestyny”, której członkowie często demonstrują na ulicach amerykańskich miast, by krytykować Izrael za obronę przed islamistycznymi terrorystami, prawdopodobnie nie słyszała o sprawie Ahmada Abu Marchiji, geja Palestyńczyka z miasta Hebron na Zachodnim Brzegu [w Judei i Samarii, MK]. Nawet jeśli organizacja była świadoma tej sprawy, nie zrobiła nic, by zaprotestować przeciwko straszliwej śmierci Abu Marchiji.

Więcej

Kto stoi za antyizraelskimi
protestami?
Steven Stalinsky

Obóz protestujących student na Harvardzie. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Dwudziestego drugiego  kwietnia 2024 r. w „Wall Street Journal” opublikowano artykuł dyrektora wykonawczego MEMRI Stevena Stalinsky’ego zatytułowany „Kto stoi za protestami antyizraelskimi” z podtytułem „Hamas, Hezbollah, Houthi i inni wychowują aktywistów w USA i na całym Zachodzie". Główne organizacje terrorystyczne wyraziły poparcie dla tych protestów i destrukcyjnych działań, które od dawna stanowią kluczową część planu Hamasu.

Więcej

Niszczycielska ukryta
wojna 
Douglas Altabef

Dym unosi się po tym, jak rakiety wystrzelone z Libanu uderzyły w miasto Kirjat Szemona w północnym Izraelu, 5 maja 2024 r. Zdjęcie: Ayal Margolin/Flash90.

Wojna Izraela przeciwko Hamasowi cieszy się ogromnym zainteresowaniem. To wojna sprawiedliwa, w której nasz cel, jakim jest likwidacja Hamasu, pokrywa się z naszym celem, jakim jest uratowanie naszych porwanych zakładników.


Pełna hipokryzji uwaga świata skupiona była na naszej strategii, taktyce i ostatecznie na naszym naleganiu na zwycięstwo.

Toczy się jednak inna wojna – a ściślej rzecz biorąc, inny front tej samej wojny – której poświęcono mniej uwagi zarówno tutaj, jak i za granicą. Niemniej sugerowałbym, że ten konflikt ma co najmniej taką samą wagę i wymaga od Izraela opracowania i wdrożenia zwycięskiej strategii.

Więcej

Lewicowość sprzeczna
z lewicowymi wartościami
Andrzej Koraszewski

Dumni bojownicy Allaha z ciałem zamordowanej Shani Louk wywożonym do Gazy. (Zdjęcie wykonane przez dziennikarza-terrorystę.)

Amerykański autor napisał długi esej o amoralnym antysyjonizmie postępowej lewicy. Czytając go próbowałem dociec jak rozumie „lewicę”, dlaczego deklaruje jej dozgonną wierność, czy jeśli na samym początku zaznacza, że ten amoralny antysyjonizm jest chorobą „postępowej” lewicy, to on sam jest konserwatywnym lewicowcem? Krótko mówiąc, czytając wyraźnie czepiałem się tego patrzenia na świat przez pryzmat politycznego wyznania.

 

Na pytanie, kim ja sam jestem, odpowiadam, że tylko sobą, czyli niewiernym, lub jak kto woli bezwyznaniowym gościem w rzeczywistości, (co automatycznie skreśla mnie z listy członków).   

Więcej
Blue line

Rozwiązanie w postaci
terrorystycznego państwa
Liat Collins

Flagi Palestyny, UE, Ukrainy i Irlandii powiewają 28 maja przed Leinster House w Dublinie po tym, jak Irlandia ogłosiła, że uznała państwo palestyńskie. (Zdjęcie: Instagram)

Gratulacje dla Norwegii, Irlandii i Hiszpanii z okazji uznania upadłego państwa Palestyna.


Potrzeba było nie odwagi moralnej, ale braku busoli moralnej, by oficjalnie uznać państwo, które nie ma określonych granic, demokracji i którego gospodarka jest tak beznadziejna, że w zeszłym tygodniu, dzień po ogłoszeniu przez trzy kraje europejskie zamiaru uhonorowania niepodległego państwa palestyńskiego, Bank Światowy ostrzegł, że Autonomia Palestyńska stoi w obliczu „załamania fiskalnego”.

Więcej

10 lat później
#BringBackOurGirls
Z materiałów MEMRI

Boko Haram (Źródło: Pulse.ng)

Dziesięć lat temu, 14 kwietnia 2014 r., działająca w Nigerii grupa dżihadystów Boko Haram porwała 276 uczennic, w większości chrześcijanek, w wieku od 16 do 18 lat, ze szkoły średniej w miejscowości Chibok, w północno-wschodniej części kraju. „Ten bezwzględny akt zła dokonany przez grupę terrorystyczną Boko Haram wywołał ogólnoświatowe oburzenie i hasło do 'Bring Back Our Girls'. Dziesięć lat później, gdy zastanawiamy się nad tą mroczną rocznicą, staje się jasne, że walka o uratowanie i odzyskanie tych młodych kobiet jeszcze się nie skończyła”.

Więcej

Rafah przypomina nam
o nikczemności Hamasu 
Brendan O’Neill


Krytycy Izraela chociaż raz mają rację - to okropne, że Rafah zamieniono w strefę wojny. Obrazą ludzkości jest fakt, że miasto do niedawna pełne cywilów uciekających przed zniszczeniami wojennymi w innych częściach Gazy zostało teraz zmienione w piekielne pole bitwy. Ale kto to zrobił? Kto zdecydował się wykorzystać to miejsce schronienia cywilów jako bazę do dalszego prowadzenia wojny? Kto wysłał tam swoich dowódców wojskowych, ukrył tam amunicję, dlaczego stamtąd wystrzelił rakiety i wciągnął tam zakładników? Kto ukrył machinę wojenną wśród kobiet i dzieci w Rafah, wiedząc, że spowoduje to rozlew krwi?

Więcej

Zdaniem ekspertów setki
umierają z głodu
Elder of Ziyon

Dzieci w Rafah przy obozowej kuchni.


Gdyby codziennie dziesiątki lub setki Gazańczyków umierały z głodu, można być pewnym, że ministerstwo zdrowia krzyczałoby o tym na całe gardło – co faktycznie miało miejsce, gdy rzekomo było ich 28. Reporterzy Al Dżaziry, którzy mają doskonały dostęp do wszystkich szpitali w Gazie nagrywaliby mnóstwo filmów przedstawiających wychudzone, wyniszczone dzieci umierające lub martwe w szpitalach. Trudno byłoby ukryć setki zgonów dziennie, nawet gdyby władze Gazy tego chciały – a z pewnością nie chcą.

Jeśli nikt nie umiera, połowa ludności Strefy Gazy nie może znajdować się w IPC5. 

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Muzułmanie będą
kontynuować dżihad 
Z materiałów MEMRI 

List Chameneiego
do amerykańskich studentów
Elder of Ziyon

Alarmujący raport
o stanie wolnego świata
Majid Rafizadeh

Gaza jako ostatni bastion
“budowania państwa”
Daniel Greenfield

Dwie koncepcje
zbawienia ludzi
Lucjan Ferus

Jak to jest z tym
narodem wybranym?
Andrzej Koraszewski

W Madrycie rządzi
antyhiszpański rząd
Alberto M. Fernandez

Palestyński mówca
na konferencji w Detroit
Elder Of Ziyon

Rzeźnik z wielkimi
przywilejami
Anjuli Pandavar

Nie bagatelizuj wpływu
oskarżeń Netanjahu przez MTK
Jonathan S. Tobin

Sojusz nazistowsko-arabski:
zaniedbany aspekt edukacji
Lyn Julius

Moralna mgła w Hadze
pozostawi plamę na historii
Luiat Collins

Umarł Bóg,
niech żyje bóg
Andrzej Koraszewski

Uznanie Państwa Palestyny
jest niebezpieczne i głupie.
Brendan O’Neill

MTK oparł „raport ekspertów”
na „materiałach poufnych”
Elder of Ziyon

Blue line
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk