Prawda

Niedziela, 16 czerwca 2024 - 10:28

« Poprzedni Następny »


Gdy­by nie Ży­dzi


Henryk Grynberg 2024-04-22


„Moż­na śmia­ło po­wie­dzieć, że gdy­by nie Ży­dzi, nie by­ło­by pro­ble­mu pa­le­styń­skie­go, ani Pa­le­styń­czy­ków, ani Pa­le­sty­ny. Pia­chy, ka­mie­nie i ba­gna zo­sta­ły­by roz­szar­pa­ne przez Egipt, Sy­rię (któ­ra po­łknę­ła­by Li­ban) oraz Irak (któ­ry po­łknął­by Jor­da­nię), i nikt by się tym nie przej­mo­wał, włącz­nie z Ara­ba­mi z Za­chod­nie­go Brze­gu i Gazy, któ­rzy by­li­by – jak przed Man­da­tem Bry­tyj­skim – Sy­ryj­czy­ka­mi, Egip­cja­na­mi, Be­du­ina­mi. Za­miast za­bi­jać Ży­dów za­bi­ja­li­by – z dużo więk­szym po­wo­dze­niem – jed­ni dru­gich. Za­miast spo­ra­dycz­nych, ner­wo­wych ata­ków i od­we­tów me­dia mia­ły­by re­gu­lar­ne, nie­skrę­po­wa­ne rze­zie lud­no­ści cy­wil­nej, jak w Al­gie­rii (gdzie co mie­siąc gi­nie ty­siąc osób), Su­da­nie (gdzie gi­nie 100 ty­się­cy rocz­nie) czy w Kur­dy­sta­nie, Kasz­mi­rze i Afga­ni­sta­nie (przed ame­ry­kań­ską in­ter­wen­cją). Otwar­te woj­ny wy­bu­cha­ły­by nie co dzie­sięć lat, tyl­ko co rok, w co­raz to in­nej kon­fi­gu­ra­cji, a cena naf­ty szy­bo­wa­ła­by na wy­so­ko­ści pło­mie­ni z pól naf­to­wych. Tak, tak, Izra­el w nie­usta­ją­cym kon­flik­cie z Ara­ba­mi jest je­dy­nym sku­tecz­nym mo­de­ra­to­rem i sta­bi­li­za­to­rem na tym dzi­kim, za­pal­nym za­du­piu, je­dy­ną ga­śni­cą. O czym do­brze wie Ame­ry­ka, kie­dy opo­wia­da się po jego stro­nie.

Nie­praw­da, że cho­dzi o „oku­pa­cję” i gra­ni­ce sprzed 1967. Już w mar­cu 1920 w osie­dlu Tel Chaj (przy gra­ni­cy li­bań­skiej) zgi­nę­ło 8 Ży­dów; w maju 1921 w Jaf­fie i Pe­tach­-Ti­kwie 47, a 146 zo­sta­ło ran­nych; w sierp­niu 1929 w Je­ro­zo­li­mie, He­bro­nie i Sa­fe­dzie 133, a 339 zo­sta­ło ran­nych, w kwiet­niu 1936 zgi­nę­ło 18 w Jaf­fie, a w cią­gu na­stęp­nych sze­ściu mie­się­cy 80 w in­nych czę­ściach kra­ju. Za­bi­ja­no lu­dzi na uli­cach i dro­gach jak dziś, tyl­ko na ów­cze­sną ska­lę. Ra­bo­wa­no ży­dow­skie miesz­ka­nia, warsz­ta­ty i skle­py, bu­rzo­no sy­na­go­gi i pa­lo­no zwo­je Tory jak w Eu­ro­pie.


W Pa­le­sty­nie Ży­dzi nie byli jed­nak tak bez­bron­ni jak w Eu­ro­pie, więc Ara­bo­wie pła­ci­li za to cenę, któ­rą dziś by na­zwa­no „pro­por­cjo­nal­ną”: w maju 1921 zgi­nę­ło 48, a 73 zo­sta­ło ran­nych; w sierp­niu 1929 zgi­nę­ło 116, a 232 zo­sta­ło ran­nych, choć głów­nie z rąk bry­tyj­skiej po­li­cji, jak pod­kre­śli­ła bry­tyj­ska Com­mis­sion of In­qu­iry. Do stłu­mie­nia pierw­szej arab­skiej in­ti­fa­dy (tak to wów­czas na­zwa­no) w la­tach 1936–1939 Bry­tyj­czy­cy uży­li woj­ska, tan­kie­tek i samo­lo­tów. Ko­lej­ne ko­mi­sje jed­no­znacz­nie orze­ka­ły, że pod­sta­wo­wą przy­czy­ną zajść była ani­mo­zja ra­so­wa Ara­bów i że to oni byli na­past­ni­ka­mi.


Po propozycji po­działu Pa­le­sty­ny, któ­re­j Ara­bo­wie nie uzna­li, i krwa­­wej woj­nie 1948-1949, któ­rą wy­wo­ła­li, więk­szość ułam­ka Pa­le­sty­ny prze­zna­czo­ne­go na jesz­cze jed­no pań­stwo arab­skie zna­la­zła się po stro­nie Egip­tu i Jor­da­nii, któ­rej do­dat­ko­wo uda­ło się za­gar­nąć sta­rą część Je­ro­zo­li­my, prze­wi­dzia­nej przez ONZ jako mia­sto mię­dzy­na­ro­do­we. Przez dłu­gie, krę­te gra­ni­ce, skąd bli­sko było do nie­mal każ­de­go ży­dow­skie­go domu, prze­ni­ka­li za­bój­cy zwa­ni z tego po­wo­du in­fil­tran­ta­mi i sa­mo­bój­cy zwa­ni już wte­dy fe­da­ina­mi. Z wy­so­ko­ści Go­la­nu sy­ryj­skie ar­ma­ty i czoł­gi strze­la­ły do ry­ba­ków na Je­zio­rze Ga­li­lej­skim i rol­ni­ków na po­lach. Nie­ustan­nie gi­nę­li izra­el­scy żoł­nie­rze na gra­ni­cach i miesz­kań­cy przy­gra­nicz­nych osie­dli. Rol­ni­cy pra­co­wa­li na po­lach w nocy, z bro­nią. Bez uzbro­jo­nej eskor­ty nie moż­na było po­je­chać do Ej­la­tu, a na­wet nad Mo­rze Mar­twe. Na sta­rą Je­ro­zo­li­mę pa­trzy­ło się z da­chów, ukrad­kiem, bo po tam­tej stro­nie cze­ka­li na oka­zję do­brze wy­ćwi­cze­ni przez Bry­tyj­czy­ków strzel­cy Le­gio­nu Arab­skie­go. Izra­el­scy ko­man­do­si i ochot­ni­cy z po­gra­nicz­nych ki­bu­ców wy­pa­da­li na tery­to­rium wro­ga i nisz­czy­li bazy ter­ro­ry­stów. W la­tach 1951–1956 było trzy ty­sią­ce na­pa­dów ter­ro­ry­stycz­nych i starć. Zgi­nę­ło w nich 400 Izra­el­czy­ków, a 900 od­nios­ło rany. Pra­sa za­miesz­cza­ła tyl­ko drob­ne no­tat­ki, te­le­wi­zji jesz­cze nie było. Nie­daw­no za­py­ta­no przy­wód­cę naj­więk­szej or­ga­ni­za­cji ter­ro­ry­stycz­nej, czy się zgo­dzi na po­kój, kie­dy Izra­el wy­co­fa się za gra­ni­ce sprzed 1967. „O tym po­roz­ma­wia­my póź­niej”, od­po­wie­dział.


Spo­ro się jed­nak zmie­ni­ło od cza­su Man­da­tu Bry­tyj­skie­go. Ara­bo­wie nie są już ra­si­sta­mi. Na­wet kie­dy otwar­cie na­wo­łu­ją do za­bi­ja­nia Ży­dów. Nie Izra­el­czy­ków, nie „sy­jo­ni­stów” – wszyst­kich. Nie tyl­ko w Izra­elu czy Pa­le­sty­nie – wszę­dzie. Na­to­miast ra­si­zmem sta­ło się wszyst­ko, co ro­bią Ży­dzi. Na­wet mur, któ­rym chcą się za­sło­nić przed bar­ba­rzyń­ca­mi jak on­giś Chiń­czy­cy. W 30 lat po Ho­lo­kau­ście na­ro­dy zjed­no­czo­ne pod prze­wod­nic­twem by­łe­go hi­tle­row­ca na­zwa­ły ra­si­zmem ży­dow­ski ruch na­ro­do­wo­wy­zwo­leń­czy, pierw­szy od upad­ku Be­ta­ru. W 50 lat po Ho­lo­kau­ście świa­to­wa kon­fe­ren­cja prze­ciw­ko ra­si­zmo­wi oka­za­ła się świa­to­wą hecą prze­ciw­ko Ży­dom. I raz jesz­cze się oka­za­ło, kim i czym jest więk­szość na tym świe­cie. Izra­el stał się brzyd­kim sło­wem, jak daw­niej Żyd. Je­dy­na oaza de­mo­kra­cji i cy­wi­li­za­cji, jaka jest i ja­kiej w ogó­le się moż­na spo­dzie­wać na arab­skiej pu­sty­ni. Wy­sep­ka na mo­rzu nie­na­wi­ści, gdzie pół mi­lio­na ofiar ra­si­zmu unik­nę­ło naj­więk­sze­go w dzie­jach mor­du ra­si­stow­skie­go, gdzie schro­ni­ła się więk­szość oca­la­łych i gdzie wciąż uchodź­cy znaj­du­ją schro­nie­nie od an­ty­se­mi­tów. Azyl, dzię­ki któ­re­mu mamy jesz­cze od­wa­gę być Ży­da­mi. Naj­lep­sze, co nam się zda­rzy­ło w cią­gu ostat­nich dwóch ty­się­cy lat. Cud, któ­ry na­praw­dę się zda­rzył. Ho­lo­kaust wy­ka­zał, że Tora nie jest wy­star­cza­ją­cą osło­ną, ale jak dłu­go może bro­nić się świec­ka twier­dza? Przed bar­ba­rzyń­ca­mi nie­na­wi­dzą­cy­mi przy­ka­zań i świad­ków. Przed po­gro­mem, któ­ry się nig­dy nie koń­czy. Przed me­dia­mi, któ­re są groź­niej­sze od am­bon.


(…) Arab­skie ofia­ry na­le­żą do głów­nych wia­do­mo­ści, a ży­dow­skie do dal­szych, je­śli nie żad­nych. O arab­skich się do­no­si od razu, a z ży­dow­ski­mi się cze­ka na re­ak­cję Izra­ela, aże­by po­ka­zać nowe arab­skie ofia­ry, a wspo­mi­na­jąc o krwa­wych skut­kach wcze­śniej­sze­go arab­skie­go ata­ku, stwier­dzić, że re­ak­cja była „nie­pro­por­cjo­nal­na”.

Moż­na dojść do prze­ko­na­nia, że bez izra­el­skich kontr­ak­cji o za­bi­tych Ży­dach wca­le by nie do­no­szo­no – jak pod­czas Ho­lo­kau­stu. Izra­el­czy­cy po­win­ni uży­wać proc, noży, bu­te­lek z ben­zy­ną i oso­bi­stych ła­dun­ków wy­bu­cho­wych i za każ­de­go Izra­el­czy­ka po­wi­nien zgi­nąć tyl­ko je­den Arab, aż do ostat­nie­go Żyda w Pa­le­sty­nie, i w ten spo­sób pro­blem zo­sta­nie roz­wią­za­ny. Jesz­cze od ni­ko­go w hi­sto­rii nie wy­ma­ga­no „pro­por­cjo­nal­nych” strat. Na­wet od Ame­ry­ka­nów w Za­to­ce Per­skiej, na Bał­ka­nach i Afga­ni­sta­nie, choć też nie są ulu­bień­ca­mi me­diów. A już w ogó­le ni­cze­go się nie wy­ma­ga od Ara­bów. Na­wet kie­dy ra­do­śnie mor­du­ją prze­chod­niów na uli­cach, bie­siad­ni­ków przy świą­tecz­nych sto­łach, stu­den­tów w ka­fe­te­riach, a schwy­ta­nych Izra­el­czy­ków żyw­cem roz­szar­pu­ją.


(…) Kłam­stwo me­dial­ne jest mo­zai­ką drob­nych pół­prawd, wy­pa­czeń i nie­do­po­wie­dzeń po­wie­la­nych co­dzien­nie i wszę­dzie. Spor­ne te­re­ny są za­wsze „arab­skie”, włącz­nie z „arab­ską wschod­nią Je­ro­zo­li­mą”. To cał­kiem nor­mal­ne, że Ara­bo­wie miesz­ka­ją w ca­łej Pa­le­sty­nie, włącz­nie z Haj­fą, Sa­fe­dem i Jaf­fą, a Ży­dom nie wol­no ani w He­bro­nie, ani w Be­tle­jem, ani na­wet w ży­dow­skim od wie­ków kwar­ta­le sta­rej Je­ro­zo­li­my, gdzie Jor­dań­czy­cy do­ko­na­li czyst­ki et­nicz­nej w 1948 roku. Nor­mal­ne jest rów­nież, że Ara­bo­wie stu­diu­ją na izra­el­skich wyż­szych uczel­niach i le­czą się w izra­el­skich szpi­ta­lach, a Ży­dom nie wol­no na­wet się po­ka­zać poza gra­ni­ca­mi ich get­ta. Któ­re­go nie wol­no im rów­nież izo­lo­wać żad­nym kor­do­nem ani mu­rem, bo musi być ła­two do­stęp­ne dla Ara­bów, któ­rzy tam pra­cu­ją, i mu­szą mieć za­pew­nio­ną tę pra­cę, bo in­a­czej gro­zi im głód. Że w tym nie ma lo­gi­ki? Bo w sto­sun­ku do Ży­dów żad­na lo­gi­ka nie obo­wią­zu­je (nig­dy nie obo­wią­zy­wa­ła).


Nie pro­te­stu­je się, kie­dy Ży­dzi giną (nig­dy nie pro­te­sto­wa­no), tyl­ko kie­dy zwy­cię­ża­ją. Ży­dom nie wol­no zwy­cię­żać. Nie wol­no im „po­ni­żać” Ara­bów. Cie­ka­we, kto by pro­te­sto­wał, gdy­by zwy­cię­ża­li Ara­bo­wie? I moż­na so­bie wy­obra­zić „po­ni­że­nie”, ja­kie cze­ka­ło­by Ży­dów – nie tyl­ko w Pa­le­sty­nie. W nie­na­wi­ści i fa­na­ty­zmie nie ma lo­gi­ki, to­też nie ma (i nie może być) lo­gicz­ne­go roz­wią­za­nia.


Kła­mie się z pre­me­dy­ta­cją, bo Ży­dów jest za mało, żeby ode­przeć tyle kłamstw. Nie na­dą­ży­my, nie prze­krzy­czy­my. Ho­lo­kaust na­uczył nas li­czyć tyl­ko na sie­bie, czu­wać, bro­nić się, kon­tro­wać, uprze­dzać ata­ki, nie po­zwa­lać ze­pchnąć się do de­fen­sy­wy, nie ustę­po­wać.


Nie moż­na nas już wię­cej oszu­kać i za­pro­wa­dzić do rzeź­ni, ale moż­na – jak daw­niej – za­krzy­czeć na śmierć. Ta woj­na trwa już ty­sią­ce lat i wciąż prze­wa­gę mają Fi­li­sty­ni. Wy­gna­li Ży­dów z Pa­le­sty­ny, po­tem do Pa­le­sty­ny, a te­raz zno­wu chcą wy­gnać z Pa­le­sty­ny: „wy­no­cha!”. Zmie­ni­ło się tyl­ko to, że nie mamy już gdzie się co­fać, że bez tej twier­dzy już nie prze­trwa­my. A jak wy­glą­dał­by świat bez Ży­dów – o ma­ło­śmy się nie prze­ko­na­li. Fi­li­sty­nom jed­nak jak zwy­kle brak wy­obraź­ni. Nie zda­ją so­bie spra­wy, że – przy dzi­siej­szych środ­kach w ła­pach człe­ko­kształt­nych – bez ży­dow­skie­go ka­ta­li­za­to­ra, mo­de­ra­to­ra, sta­bi­li­za­to­ra, sys­te­mu ostrze­gaw­cze­go i środ­ka ła­go­dzą­ce­go nie prze­trwa rów­nież ten zglo­ba­li­zo­wa­ny, co­raz mniej­szy świat. An­ty­ży­dzi, któ­rzy już nie­raz po­ka­za­li, jak da­le­ce są sa­mo­de­struk­cyj­ni, po­win­ni ostroż­niej ma­rzyć. „Izra­el sprze­ci­wia się opi­nii świa­ta!”, krzy­czą. Nie po­rzu­caj­my na­dziei, że nig­dy nie prze­sta­nie.”


Henryk Grynberg „Monolog polsko-żydowski”

Publikacja w „Listach z naszego sadu” za Reunion 69


Henryk Grynberg
 Urodzony w 1936 w Warszawie prozaik, poeta, dramaturg, eseista. Od 1967 roku mieszka w Stanach Zjednoczonych.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj












Ciekawość
Hili: Co jest na tej ławce? 
Ja: Głównie różne cienie.

Więcej

Dwie koncepcje
zbawienia ludzi (III)
Lucjan Ferus


Wiem z doświadczenia jacy są ludzie! Mogą oni bardzo mocno wierzyć w jakąś ideę, która ma w założeniu uczynić człowieka lepszym, a jednocześnie mogą – w imię tejże idei – czynić innym ludziom zło! Bo taki zakłamany i obłudny jest człowiek! – Bóg kończy z goryczą w głosie.

- Nie rozumiem wobec tego, po co im była potrzebna ta moja „ofiara”? – Syn boży zwraca się do Boga, ale ten rozkłada ręce z miną mówiącą:

- No, masz ci los! –

Więcej

Dlaczego nie ma
państwa palestyńskiego? 
Hussain Abdul-Hussain

Zdjęcie starej Gazy

Konflikt między Izraelem a Palestyńczykami jest niemożliwy do rozwiązania. Jedno państwo dwunarodowe jest niemożliwe, biorąc pod uwagę, że obie strony – Żydzi i Arabowie – mają nie do pogodzenia projekty narodowe. Scenariusz dwóch państw również okazał się nieosiągalny, ponieważ Palestyńczycy odmawiają uznania narodu żydowskiego. Nawet gdyby tak się stało, Palestyńczycy nie wykazali żadnej zdolności do zbudowania własnego państwa i rządzenia nim – czy to demokracji, czy autokracji. Dopóki warunki wstępne pokoju nie zostaną spełnione, status quo będzie się utrzymywać: mieszana autonomia palestyńska połączona z izraelską policją i okazjonalnymi wybuchami wojny.

Więcej
Blue line

Antyizraelscy studenci
zdobyli znaczących fanów
Robert Spencer

Zdjęcie protestujących pod Białym Domem w Waszyngtonie w niedzielę 9 czerwca 2024 r.

Wiele można powiedzieć o osobie lub ruchu po przyjaciołach i sojusznikom, których on, ona lub ono sobie wybiera. Antyizraelscy protestujący, z ich ignorancką, hałaśliwą i zadufaną obecnością na kampusach w całej Ameryce, nie są wyjątkiem. Właśnie zjednali sobie kilku znanych przyjaciół, którzy ujawnili równie wiele na temat ruchu szalejącego na kampusach uniwersyteckich, co właściwie powiedzieli lub zrobili sami protestujący.
Pierwszym był zastępca sekretarza generalnego Hezbollahu, szejk Naim Kassem, który niedawno wyraził się entuzjastycznie o protestach, mówiąc: „Kiedy naród amerykański zajmuje stanowisko poparcia dla Gazy… salutujemy im i oklaskujemy."

Więcej

Krzyki
Byai Phu
Ben Cohen

Protest po zamachu wojskowym 1 lutego 2021. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Cywile zmuszeni do siedzenia na otwartej przestrzeni przez dwa dni, bez pożywienia, w palącym słońcu. Żołnierze rozdają proszącym o wodę butelki z własnym moczem. Mężczyźni, którym wytatuowano obraźliwe tatuaże, krzyczą z bólu, gdy ich skóra jest spalana zapaloną benzyną. Żołnierze, w większości pijani, żądają łopat do zakopania ciał tych, których rozstrzelali. Kobiety, mężczyźni i dzieci brutalnie bite podczas odpowiadania na pytania zadawane im przez żołnierzy, niezależnie od tego, co odpowiadają.

Więcej
Blue line

Szepty i krzyki w salonie
krzywych luster
Andrzej Koraszewski

Ayaan Hirsi Ali (Zrzut z ekranu wideo.)

„Jeśli zastanawiacie się, dlaczego ja – kolorowa kobieta, Afrykanka, była muzułmanka, była osoba ubiegająca się o azyl i imigrantka – z takim strachem i drżeniem patrzę na wybryki dzisiejszych antyizraelskich i antyamerykańskich demonstrantów, pozwólcie mi to wyjaśnić.”


Tak zaczyna się fascynujący artykuł Ayaan Hirsi Ali na łamach magazynu „The Free Press”. Urodzona w 1969 roku w Somalii Autorka opisuje tragedię swojego kraju, do którego dotarły macki ZSRR. Komunistyczny eksperyment oznaczał ogromny rozlew krwi, masowy głód i tyranię. Normalne rozmowy zastąpiły szepty i nieustanny lęk.     

Więcej

ONZ nie chroni ludności
cywilnej przed Hamasem
Seth J. Frantzman

Zrzut z ekranu wideo IDF.

Izrael przeprowadził nalot w nocy z 5 na 6 czerwca, którego celem byli terroryści Hamasu i Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu, którzy nielegalnie przejęli część szkoły ONZ w Gazie. ONZ złożyła skargę w związku z nalotem, a w różnych raportach papugowano te twierdzenia. Jednakże obecność terrorystów w obiekcie ONZ po raz kolejny pokazuje, że ONZ nie robi wystarczająco dużo, aby chronić ludność cywilną przed Hamasem.

„W nocy IDF przeprowadziła precyzyjny, oparty na danych wywiadowczych atak, wymierzony w dziesiątki terrorystów Hamasu i Islamskiego Dżihadu ukrywających się w szkole ONZ w Gazie. Niektórzy z tych terrorystów uczestniczyli w masakrze w Hamasie 7 października. Wkrótce ujawnię tożsamość kilku terrorystów, których wyeliminowaliśmy” – oznajmił rzecznik IDF.

Rzecznik IDF, kontradmirał Daniel Hagari, powiedział następnie: „Terroryści działali z tej szkoły ONZ. Planowali i przeprowadzali ataki z budynku szkoły UNRWA. Nasz precyzyjny atak opierał się na konkretnych informacjach pochodzących z wielu źródeł. 

Więcej

Piękni dwudziestoletni:
„Zabij kolejnego syjonistę!”
Elder of Ziyon


Przez ostatnie osiem miesięcy widzieliśmy, jak antyizraelscy protestujący twierdzili, że nie są zwolennikami Hamasu ani nie popierają 7 października i że po prostu chcą zawieszenia broni i zakończenia wojny. Wielu mówi, że sami są Żydami i twierdzi uparcie, że sprzeciwia się antysemityzmowi.

 

Ale jeśli tylko chcą pokoju, dlaczego milczą, gdy ludzie z ich obozu aktywnie nawołują do mordowania Żydów?

Więcej

„Prawa człowieka”
tarczą dla nienawiści 
Olga Deutsch

Członkowie delegacji RPA w Międzynarodowym Trybunale Sprawiedliwości, 24 maja 2024. Zdjęcie: Bastiaan Musscher/U.N. Photo/ICJ-CIJ.

Podczas gdy Izrael toczy wojnę na wielu frontach, staje także w obliczu rosnącej agresji na arenie międzynarodowej, w tym oskarżeń o charakterze politycznym i spraw przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym (MTK) i Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości (MTS). W MTK rozpatrywany jest wniosek o wydanie nakazów aresztowania izraelskiego premiera... 

Więcej

Wyklęty w Amsterdamie:
dziwaczne deplatformowanie 
Jerry A. Coyne i Maarten Boudry

Maarten Boudry i Jerry A. Coyne 

Podobnie jak uderzenie pioruna, deplatforming – najpierw zaproszenie do zabrania głosu, a potem pozbawienie go ze względu na poglądy polityczne – to coś, co, jak zakładasz, zdarza się tylko innym ludziom. Ale w przeciwieństwie do uderzenia pioruna nie jest to rzadkie zjawisko. "Baza danych deplatformingu na kampusach” amerykańskich uniwersytetów prowadzona przez Foundation for Individual Rights and Expression (FIRE) zawiera listę 626 udanych prób deplatformingu od 1998 r. Tylko w tym roku miało miejsce już 110 przypadków anulowania wystąpień, w większości z udziałem mówców sympatyzujących z Izraelem. Żaden z nas jednak nigdy wcześniej osobiście nie doświadczył tego rodzaju anulowania.

Więcej

Nigdy nie obwiniamy
Hamasu o nic
Brendan O’Neill


Ratowanie zakładników jest teraz zbrodnią wojenną. W istocie, jest to „poważna, bardzo poważna zbrodnia wojenna”. Tak twierdzi Owen Jones z „Guardiana”, który jest oburzony „faktem”, że żołnierze IDF wykorzystali ciężarówkę z pomocą humanitarną*, aby wkraść się do miasta Nuseirat, gdzie uratowali czterech zakładników ze szponów Hamasu i jego lokalnych bandziorów. Kenneth Roth, do niedawna szef Human Rights Watch, również wścieka się z powodu wybryków IDF, przypominając Izraelowi, że ma prawny obowiązek „nie przebierać żołnierzy za cywilów”. Ci ludzie są wariatami. Czego oczekują od IDF? Że zapukają do drzwi faszystów przetrzymujących ich rodaków i powiedzą: „Czy możemy prosić o zwrot naszych Żydów?”

Więcej
Blue line

Pua Rakowska
- z religijnej rodziny w świat
Patrycja Walter

Źródło zdjęcia:\

Kto mógłby przypuszczać, że urodzona w 1865 w Białymstoku w religijnej rodzinie żydowskiej Pua Rakowska już jako nastolatka odrzuci ideę Boga, stanie się syjonistką, feministką i pedagożką, sprzeciwiającą się aranżowanym małżeństwom, ograniczeniom edukacyjnym kobiet, ich ekonomicznej zależności i politycznemu niebytowi?

Więcej

Izrael cierpi
na nadmiar demokracji
Victor Rosenthal

Antyrządowe protesty w Tel Awiwie (Zrzut z ekranu wideo)

Państwo Izrael jest dziś bardziej zagrożone niż kiedykolwiek od 1948 r., włącznie z 1973 rokiem. Ugrzęzło w Gazie, podczas gdy jego wrogowie czekają na swoją kolej w Libanie, Syrii, AP, Jemenie, Iraku i Iranie – który może już posiadać broń nuklearną. Bezprecedensowa kampania podżegania antysemickiego niszczy poparcie społeczne dla Izraela na całym świecie, a rząd za rządem karze go, uznając „Państwo Palestyna” na jego terytorium. Im bardziej ludobójczy są jego wrogowie, tym częściej jest fałszywie oskarżany o ludobójstwo. Jego decyzja o ustawieniu się jako satelita Stanów Zjednoczonych przyniosła gorzkie owoce, ponieważ o polityce USA w coraz większym stopniu decydują elementy pragnące zniknięcia Izraela; jednocześnie wrogowie USA traktują go jako forpocztę amerykańskiej potęgi, którą należy wyeliminować.
Elity polityczne, wywiadowcze i wojskowe Izraela okazały się niekompetentne.

Więcej
Blue line

„New York Times” i jego
„przeważnie pokojowe” protesty
Elder of Ziyon

Marsz poparcia dla Izraela w Nowym Jorku. (Zrzut z ekranu wideo CBS.)

Relacja "New York Timesa" z parady na rzecz w Nowym Jorku zawiera rażąco fałszywe zdanie.

 

Choć w tytule czytamy: „Znaczące siły bezpieczeństwa podczas pokojowej parady dla Izraela na Manhattanie”, w artykule znajduje się informacja: „Wydarzenie miało przeważnie pokojowy charakter i przyciągnęło bardzo niewielu protestujących”.

 

„Przeważnie pokojowy”? To wyrażenie stało się eufemizmem mającym na celu zminimalizowanie przemocy, zastraszania i podżegania, które miały miejsce podczas tysięcy antyizraelskich demonstracji na całym świecie od 7 października.

Więcej

Północny Izrael
płonie
Matti Friedman

Plaga pożarów (podpaleń) w północnym Izraelu. Zrzut z ekranu ILTV Israeli News

Moi rodzice jechali taksówką w niedzielę wieczorem w swoim mieście Nahariya, niedaleko granicy Izraela z Libanem, kiedy nagły huk wstrząsnął ulicami i budynkami. Samobójczy dron Hezbollahu uderzył w pobliżu nadmorskiej promenady. Po uderzeniu z opóźnieniem zawyła syrena przeciwlotnicza – izraelskie systemy ostrzegania, zaprojektowane dla rakiet, mają kłopoty z dronami. Rodzice i kierowca taksówki wbiegli do pobliskiego budynku, gdzie było już kilku przerażonych mieszkańców, którzy schronili się na klatce schodowej.

Więcej

Dwie koncepcje
zbawienia ludzi (II)
Lucjan Ferus


Satanael ujął Syna bożego za rękaw, mówiąc:

- Twoje słowa Panie są piękne, ale ludzie je wyszydzą, albo zrozumieją po swojemu... dasz im swe serce na dłoni, a oni je podepczą. Syn boży przyjrzał mu się z namysłem, a potem wolno, bez złości, rzekł:

- Odejdź ode mnie Luciferusie, nie przekonałeś mnie, - a zwracając się do Boga:

- A ty Ojcze pozwól Mi spróbować, mojej koncepcji zbawienia, proszę cię o to!

Więcej

Hamas jako ruch
milenijny
Richard Landes


Hamas ma spójną historię otwarcie ludobójczych oświadczeń przeciwko Izraelowi, sięgającą obecnie trzech pokoleń wstecz. Ten ludobójczy dyskurs należy do odrębnej kategorii ruchów milenijnych: aktywnych kataklizmów apokaliptycznych. „Prawdziwie wierzący” uważają się za (bożych) agentów masowego zniszczenia, którzy torują drogę do nadejścia „królestwa bożego na ziemi”: niszcząc świat, by go ocalić. Ten ludobójczy dyskurs można znaleźć w innych tego typu ruchach, które skupiają się na arcywrogu (Antychryst, Dadżal) z towarzyszącą mu brutalną paranoją, kozłem ofiarnym, projekcją i kultem śmierci.

Więcej

„Queers dla Palestyny”,
jak „Norki dla futer”
Bassam Tawil

<span>„Queers dla Palestyny” powinni porozmawiać z „Queers </span>w<span> Palestynie”, żeby dowiedzieć się o cierpieniach palestyńskiej społeczności LGBTQ. „Queers dla Palestyny” powinni opowiadać się za prawami swoich kolegów na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy, zamiast organizować demonstracje przeciwko Izraelowi, jedynemu krajowi na Bliskim Wschodzie, w którym osoby LGBTQ czują się bezpiecznie. (Źródło zdjęcia: David Wolpe, Twitter/X)</span>

Antyizraelska grupa „Queers dla Palestyny”, której członkowie często demonstrują na ulicach amerykańskich miast, by krytykować Izrael za obronę przed islamistycznymi terrorystami, prawdopodobnie nie słyszała o sprawie Ahmada Abu Marchiji, geja Palestyńczyka z miasta Hebron na Zachodnim Brzegu [w Judei i Samarii, MK]. Nawet jeśli organizacja była świadoma tej sprawy, nie zrobiła nic, by zaprotestować przeciwko straszliwej śmierci Abu Marchiji.

Więcej

Kto stoi za antyizraelskimi
protestami?
Steven Stalinsky

Obóz protestujących student na Harvardzie. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Dwudziestego drugiego  kwietnia 2024 r. w „Wall Street Journal” opublikowano artykuł dyrektora wykonawczego MEMRI Stevena Stalinsky’ego zatytułowany „Kto stoi za protestami antyizraelskimi” z podtytułem „Hamas, Hezbollah, Houthi i inni wychowują aktywistów w USA i na całym Zachodzie". Główne organizacje terrorystyczne wyraziły poparcie dla tych protestów i destrukcyjnych działań, które od dawna stanowią kluczową część planu Hamasu.

Więcej

Niszczycielska ukryta
wojna 
Douglas Altabef

Dym unosi się po tym, jak rakiety wystrzelone z Libanu uderzyły w miasto Kirjat Szemona w północnym Izraelu, 5 maja 2024 r. Zdjęcie: Ayal Margolin/Flash90.

Wojna Izraela przeciwko Hamasowi cieszy się ogromnym zainteresowaniem. To wojna sprawiedliwa, w której nasz cel, jakim jest likwidacja Hamasu, pokrywa się z naszym celem, jakim jest uratowanie naszych porwanych zakładników.


Pełna hipokryzji uwaga świata skupiona była na naszej strategii, taktyce i ostatecznie na naszym naleganiu na zwycięstwo.

Toczy się jednak inna wojna – a ściślej rzecz biorąc, inny front tej samej wojny – której poświęcono mniej uwagi zarówno tutaj, jak i za granicą. Niemniej sugerowałbym, że ten konflikt ma co najmniej taką samą wagę i wymaga od Izraela opracowania i wdrożenia zwycięskiej strategii.

Więcej

Lewicowość sprzeczna
z lewicowymi wartościami
Andrzej Koraszewski

Dumni bojownicy Allaha z ciałem zamordowanej Shani Louk wywożonym do Gazy. (Zdjęcie wykonane przez dziennikarza-terrorystę.)

Amerykański autor napisał długi esej o amoralnym antysyjonizmie postępowej lewicy. Czytając go próbowałem dociec jak rozumie „lewicę”, dlaczego deklaruje jej dozgonną wierność, czy jeśli na samym początku zaznacza, że ten amoralny antysyjonizm jest chorobą „postępowej” lewicy, to on sam jest konserwatywnym lewicowcem? Krótko mówiąc, czytając wyraźnie czepiałem się tego patrzenia na świat przez pryzmat politycznego wyznania.

 

Na pytanie, kim ja sam jestem, odpowiadam, że tylko sobą, czyli niewiernym, lub jak kto woli bezwyznaniowym gościem w rzeczywistości, (co automatycznie skreśla mnie z listy członków).   

Więcej
Blue line

Rozwiązanie w postaci
terrorystycznego państwa
Liat Collins

Flagi Palestyny, UE, Ukrainy i Irlandii powiewają 28 maja przed Leinster House w Dublinie po tym, jak Irlandia ogłosiła, że uznała państwo palestyńskie. (Zdjęcie: Instagram)

Gratulacje dla Norwegii, Irlandii i Hiszpanii z okazji uznania upadłego państwa Palestyna.


Potrzeba było nie odwagi moralnej, ale braku busoli moralnej, by oficjalnie uznać państwo, które nie ma określonych granic, demokracji i którego gospodarka jest tak beznadziejna, że w zeszłym tygodniu, dzień po ogłoszeniu przez trzy kraje europejskie zamiaru uhonorowania niepodległego państwa palestyńskiego, Bank Światowy ostrzegł, że Autonomia Palestyńska stoi w obliczu „załamania fiskalnego”.

Więcej

10 lat później
#BringBackOurGirls
Z materiałów MEMRI

Boko Haram (Źródło: Pulse.ng)

Dziesięć lat temu, 14 kwietnia 2014 r., działająca w Nigerii grupa dżihadystów Boko Haram porwała 276 uczennic, w większości chrześcijanek, w wieku od 16 do 18 lat, ze szkoły średniej w miejscowości Chibok, w północno-wschodniej części kraju. „Ten bezwzględny akt zła dokonany przez grupę terrorystyczną Boko Haram wywołał ogólnoświatowe oburzenie i hasło do 'Bring Back Our Girls'. Dziesięć lat później, gdy zastanawiamy się nad tą mroczną rocznicą, staje się jasne, że walka o uratowanie i odzyskanie tych młodych kobiet jeszcze się nie skończyła”.

Więcej

Rafah przypomina nam
o nikczemności Hamasu 
Brendan O’Neill


Krytycy Izraela chociaż raz mają rację - to okropne, że Rafah zamieniono w strefę wojny. Obrazą ludzkości jest fakt, że miasto do niedawna pełne cywilów uciekających przed zniszczeniami wojennymi w innych częściach Gazy zostało teraz zmienione w piekielne pole bitwy. Ale kto to zrobił? Kto zdecydował się wykorzystać to miejsce schronienia cywilów jako bazę do dalszego prowadzenia wojny? Kto wysłał tam swoich dowódców wojskowych, ukrył tam amunicję, dlaczego stamtąd wystrzelił rakiety i wciągnął tam zakładników? Kto ukrył machinę wojenną wśród kobiet i dzieci w Rafah, wiedząc, że spowoduje to rozlew krwi?

Więcej

Zdaniem ekspertów setki
umierają z głodu
Elder of Ziyon

Dzieci w Rafah przy obozowej kuchni.


Gdyby codziennie dziesiątki lub setki Gazańczyków umierały z głodu, można być pewnym, że ministerstwo zdrowia krzyczałoby o tym na całe gardło – co faktycznie miało miejsce, gdy rzekomo było ich 28. Reporterzy Al Dżaziry, którzy mają doskonały dostęp do wszystkich szpitali w Gazie nagrywaliby mnóstwo filmów przedstawiających wychudzone, wyniszczone dzieci umierające lub martwe w szpitalach. Trudno byłoby ukryć setki zgonów dziennie, nawet gdyby władze Gazy tego chciały – a z pewnością nie chcą.

Jeśli nikt nie umiera, połowa ludności Strefy Gazy nie może znajdować się w IPC5. 

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Muzułmanie będą
kontynuować dżihad 
Z materiałów MEMRI 

List Chameneiego
do amerykańskich studentów
Elder of Ziyon

Alarmujący raport
o stanie wolnego świata
Majid Rafizadeh

Gaza jako ostatni bastion
“budowania państwa”
Daniel Greenfield

Dwie koncepcje
zbawienia ludzi
Lucjan Ferus

Jak to jest z tym
narodem wybranym?
Andrzej Koraszewski

W Madrycie rządzi
antyhiszpański rząd
Alberto M. Fernandez

Palestyński mówca
na konferencji w Detroit
Elder Of Ziyon

Rzeźnik z wielkimi
przywilejami
Anjuli Pandavar

Nie bagatelizuj wpływu
oskarżeń Netanjahu przez MTK
Jonathan S. Tobin

Sojusz nazistowsko-arabski:
zaniedbany aspekt edukacji
Lyn Julius

Moralna mgła w Hadze
pozostawi plamę na historii
Luiat Collins

Umarł Bóg,
niech żyje bóg
Andrzej Koraszewski

Uznanie Państwa Palestyny
jest niebezpieczne i głupie.
Brendan O’Neill

MTK oparł „raport ekspertów”
na „materiałach poufnych”
Elder of Ziyon

Blue line
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk