Przez ostatnie osiem miesięcy widzieliśmy, jak antyizraelscy protestujący twierdzili, że nie są zwolennikami Hamasu ani nie popierają 7 października i że po prostu chcą zawieszenia broni i zakończenia wojny. Wielu mówi, że sami są Żydami i twierdzi uparcie, że sprzeciwia się antysemityzmowi.
Ale jeśli tylko chcą pokoju, dlaczego milczą, gdy ludzie z ich obozu aktywnie nawołują do mordowania Żydów?
To nie są pojedyncze osoby. Podczas wczorajszej akcji w Nowym Jorku przed wystawą upamiętniającą ofiary Festiwalu Muzycznego Nova 7 października protestujący dosłownie mówili, że popierają Hamas i mieli transparent z napisem „Niech żyje 7 października”.
Kiedy mówią „Intifada Rewolucja”, z pewnością nie interpretują „intifady” jako łagodnego wezwania do pokoju.
Podczas sobotniego wiecu w Waszyngtonie wykrzykiwano podobne słowa poparcia i nawoływano do dalszego mordowania Żydów.
Ta grupa skandowała: „Zabij kolejnego syjonistę, teraz”. Było to publiczne podżeganie do zamordowania większości Żydów i przeszło bez komentarza ze strony protestujących na uniwersytecie i w innych miejscach, którzy twierdzili, że są jedynie przeciwko wojnie i wspierają naród palestyński, a nie Hamas.
Gdzie więc do diabła są ci wszyscy ludzie, którzy twierdzili, że chcą jedynie pokoju i zawieszenia broni? Dlaczego głośno i natychmiast nie potępiają tych jednoznacznych wezwań do przemocy, morderstw i dosłownego ludobójstwa Żydów?
Dlaczego syjoniści i media proizraelskie są jedynymi, którzy publikują te zdjęcia i filmy?
I milczy nie tylko ta większość protestujących, która rzekomo dąży tylko do pokoju. Chociaż liberalna J-Street nie wspiera Hamasu, nie widziałem ani jednego oświadczenia J-Street potępiającego te publiczne przejawy wspierania terroru ze strony ludzi, z którymi zgadzają się politycznie.
Retoryka radykałów staje się coraz bardziej brutalna, a wezwania do mordowania Żydów i wspierania ludobójczych celów Hamasu stają się coraz bardziej wyraźne. Powodem, dla którego czują się komfortowo wzywając do ludobójstwa Żydów, jest milczenie ich sojuszników na lewicy, a media głównego nurtu po prostu nie uważają, że to podżeganie do morderstwa jest warte pokazywania.
Jak długo lewica głównego nurtu będzie milczeć i tolerować zwolenników terroryzmu w swoich szeregach, sytuacja będzie się pogarszać. Media będą czekać, aż faktycznie zacznie się mordowanie Żydów, zanim raczą zauważyć, co się dzieje. A „umiarkowani” protestujący na uniwersytetach udowadniają, że albo są hipokrytami, albo potajemnie popierają mordowanie Żydów.
Link do oryginału: https://elderofziyon.blogspot.com/2024/06/kill-another-zionist-now-no-pushback.html
Elder of Ziyon, 11 czerwca 2024
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska