Prawda

Wtorek, 30 kwietnia 2024 - 07:37

« Poprzedni Następny »


Doradztwo religijne i religioznawcze IX
Z Lucjan Ferus 2015-04-05


Twój komentarz do artykułu

Tytuł


Tekst


Signature



Information entered below will be sent only to the newspaper editors

When submitting a comment you agree to provide your real name to the newspaper editors. The information will not be visible on the webpage, and will be treated confidentially.

Nazwisko


Telefon


E-mail



För att skydda tidningen mot skräpinlägg, m?ste du sätta ett kryss i rutan nedan.





Zawiera 7 komentarz(y) « Pokaż cały artykuł
7. Wielkie dzięki!
Z Lucjan Ferus 2015-04-08 22:05

Aż tak wyczerpującej odpowiedzi nie oczekiwałem od Pana. Tym nie mniej wyjaśnię dlaczego zapytałem Pana o to. Otóż zawsze zastanawiało mnie, że na tę jedną czynność - zabijanie - są dwa różne terminy i ma Pan rację, że morderstwo brzmi bardziej pejoratywnie niż zabójstwo. Ale w jakich okolicznościach stosować pierwsze lub drugie określenie? Czy np. podczas świętych krucjat pobożni chrześcijanie mordowali innowierców czy tylko ich zabijali? Czy chrześcijańscy konkwistadorzy "ewangelizujący" południowoamerykańskich Indian, wymordowali znaczącą część ich populacji, czy jedynie przy okazji pozabijali ich? Czy palenie na stosach heretyków i "czarownice" to były morderstwa czy zabójstwa? A wszelkie inne przejawy przemocy na tle religijnym (bo ten aspekt mnie bardziej interesuje), które kończą się śmiercią niewinnych ludzi i to nierzadko w dużych ilościach, to będzie mordowanie czy zabijanie? Dlaczego o to pytam? Ponieważ tak się dziwnie składa, iż nasi duszpasterze nie chwalą się tym, że w imię ich Boga wymordowano - bo to jest moim zdaniem bardziej adekwatne określenie - wiele milionów ludzi i nigdy nikogo za to nie przepraszali. Ten problem dobrze ujął bodajże K. Deschner pisząc, iż Kościół kat. zabrania zabijać pojedynczych ludzi, natomiast nie ma nic przeciwko masowym zbrodniom, czy jakoś tak, cytuję z pamięci. Ten kontekst religijny powoduje, iż unika się raczej takich rozważań, bo tak czy inaczej mają one niepokojący wydźwięk, a przecież spokój sumienia jest ważniejszy, nieprawdaż? Pozdrawiam.
6. W odpowiedzi Autorowi
Z Marek C (Negev) 2015-04-08 16:18

Prosi mnie pan o wyjaśnienie różnicy między zabiciem człowieka a jego zamordowaniem.
Oto jak ja ją widzę. Zabicie to określenie czynności polegającej na pozbawieniu życia, próbujące łagodzić wartość etyczne negatywną tej czynności. Morderstwo wprost przeciwnie, wzmacnia tę wartość. Jednak jak sądzę nie o znaczenie słów Pan pyta, tylko właśnie o wartość etyczną pozbawienia życia. Różnica, wg mnie leży w przyczynach i okolicznościach działania. Jeśli ich nie uwzględnimy to równie dobrze można
powiedzieć, że różnica jest niewielka między przyjęciem łapówki i zapłatą za wykonaną pracę. W końcu w obu przypadkach dostaje się pieniądze. Pierwotnie przyszedł mi do głowy przykład z okupem i zapłatą, ale tu łatwo "przyczepić" się do wymuszenia, działania wbrew woli. W przypadku łapówki wolna wola jest oczywista. I takąż jest różnica między nią a zapłatą za wykonaną pracę. Podobnie jest z pozbawieniem człowieka życia. Może ono być etycznie uzasadnione lub nie. Klasycznym przykładem etycznego zabijania jest samoobrona i to pojęta w szerszym sensie niż przypadek osobistego ataku jednostki. Można sobie wyobrazić sytuację, w której zabijanie jest wręcz etycznie konieczne. Wg mnie
dotyczy to miedzy innymi kary śmierci, eutanazji czy aborcji. Muszę przy tym zaznaczyć, że nie jestem zwolennikiem prawa zezwalającego na te czynności (z wyjątkiem aborcji), a to ze względu na trudności związane z potencjalnym nadużywaniem takiego prawa.
Innymi słowy nie uważam kary śmierci i eutanazji za zło pod względem moralnym, ale nie wyobrażam sobie prawa, które byłoby wystarczająco dobre i nie pozostawiało miejsca na wykorzystanie go w celach odwrotnych do tych, przewidzianych przez prawodawcę.
Czym jest morderstwo? Owszem, to także zaplanowane (jak w przypadku kary śmierci) pozbawienie życia drugiego człowieka, ale z przyczyn zasadniczo innych. Jeśli robi się to z chęci zysku, zemsty (z góry uprzedzam, że zemsta w karze śmierci jest tylko jednym ze składników), wrogości na tle rasowym, dla zabawy (sic!) itp, to popełnia się morderstwo. Oczywiście, istnieje wiele sytuacji, w których trudno mi rozstrzygnąć co jest "tylko" zabiciem a co już morderstwem. Na przykład czy gladiator w starożytnym Rzymie, zmuszony
wszak do zabijania, ale nierzadko czerpiący z tego procederu zyski wciąż "tylko" zabijał czy już mordował? Czy służby specjalne zabijając bez sądu terrorystów gdy ci się najmniej tego spodziewają, robią to w samoobronie czy w mniej etycznie akceptowalnych celach prewencyjnych? Ogólnie rzecz ujmując, powody i okoliczności pozbawienia człowieka życia mogą być bardzo skomplikowane i trudne do oceny moralnej, ale niewątpliwie to one decydują o tej ocenie.
Chrześcijaństwo w swojej pierwotnej postaci zabraniało wszelkiego zabijania, judaizm wręcz w pewnych przypadkach nakazywał. Jednak, historia uczy, że to właśnie “chrześcijaństwo” (w cudzysłowie, bowiem zło czynili to ludzie, a nie chrześcijaństwo, które przecież jako idea a nie materialna postać, nie ma mocy sprawczej) mordowało zawzięcie podczas gdy judaizm od wieków tego nie robił. Jakiś czas temu popełniłem na łamach Listów komentarz do artykułu Jerrego Coyne, w którym brak wzorców moralnych w Torze, argumentował za pomocą biblijnych nakazów kamienowania. Nie wiem dokładnie ile wyroków śmierci wydały żydowskie sądy od czasów zburzenia Świątyni, ale myślę, że dałoby się je policzyć na palcach (jednej?) ręki. Jednym ze sławniejszych był wyrok na Adolfa Eichmana, który do budzi dyskusje wśród izraelskich intelektualistów. Nawet za czasów Sanhedrynu warunki wydania wyroku śmierci były bardzo trudne do spełnienia. O ile pamiętam, potrzeba było co najmniej dwóch świadków, którzy widzieli morderstwo, konieczny był dowód, że morderca miał pełną świadomość popełnianej zbrodni, panowała zasada, że każda wątpliwość świadczy na korzyść oskarżonego i wreszcie, wyrok, który zapadł jednomyślnie nie był wykonywany! Jednocześnie dla jego orzeczenia konieczna była większość minimum dwóch głosów. Co więcej, rabini piszący w czasach Sanhedrynu twierdzili, że gdy skazuje on na śmierć jednego człowieka w ciągu siedmiu lat uważa się go za tyrański. Jednak kara śmierci jest, jak najbardziej judaizmie przewidziana i paradoksalnie ma na celu ochronę życia jako najwyższej wartości.
Z twierdzeniem ograniczenia praw judaizmu do jednego narodu mogę się zgodzić, lecz argument, że przykazanie “nie będziesz mordował” dotyczył tylko Żydów jest nieprawdziwy. Judaizm stworzył kanon praw dla nie-żydów (gojów) zwany Siedmioma prawami potomków Noego i zakazuje: bałwochwalstwa, zabójstwa (w sensie morderstwa jw.), kradzieży, rozwiązłości, bluźnierstwa, okrucieństwa wobec zwierząt oraz nakazuje ustalenie sądów w celu przestrzegania tych praw. W traktacie Sanhedryn 105a Talmud stwierdza, że ben-Noach (nie-Żyd), który przestrzega tych praw, ma udział w "świecie, który ma nadejść" i jest uważany za "sprawiedliwego wśród narodów". Jeśli Hitchens twierdzi, że zakaz mordowania odnosił się tylko do Żydów to się myli. Jego Hitchensa czytałem dawno temu, ale teraz dzięki Pańskiej uwadze “na marginesie” przejrzałem ją powtórnie. W oryginale autor cytuje je tak jak nakazuje tradycyjne tłumaczenie , czyli “Thou shalt not murder”. Moja znajomość angielskiego ograniczona jest do języka powszedniego więc mogę się mylić, bowiem ta forma wydaje mi się językiem archaicznym. Wydaje mi się jednak, że słowo “powinien” w nim nie występuje. Doprawdy nie wiem skąd tłumacz, Cezary Murawski je wziął. Przykazanie po hebrajsku (lo tircach) i to przytoczone przez Hitchensa oznacza dosłownie i bez żadnych “ulepszeń” w stylu “nie powinieneś” - nie będziesz mordował. Także tłumaczenie następnego zdania z tej książki budzi moje wątpliwości. Całość brzmi następująco:

A few crisp legalistic reminders follow, one of which is commonly misrendered because the original Hebrew actually says "thou shalt do no murder." But however little one thinks of the Jewish tradition, it is surely insulting to the people of Moses to imagine that they had come this far under the impression that murder, adultery, theft, and perjury were permissible.

a zostało przetłumaczone jako:

Następnie pojawia się kilka suchych napomnień o treści prawnej, z których jedno jest powszechnie tłumaczone z błędem, w oryginalnej hebrajskiej wersji tekst ma bowiem brzmienie „nie powinieneś dokonywać zabójstwa". Nawet jeśli w żydowskiej tradycji nie darzy się go estymą, z pewnością obrazą dla mojżeszowego narodu jest przyjęcie założenia,
że upadł bardzo nisko moralnie i uznawał za dopuszczalne zabijanie, cudzołożenie, kradzież i krzywoprzysięstwo.

Moją wątpliwość budzi stwierdzenie, że “ w żydowskiej tradycji nie darzy się go estymą”. Jest dokładnie odwrotnie, zatem autor chyba nie to miał na myśli. Powinno być raczej “niezależnie od tego jak mało rozważa się żydowską tradycję”. Myślę, że Redakcja Listów specjalizująca się wszak w doskonałych tłumaczeniach z angielskiego, mogłaby rozwiać moje wątpliwości.

Przytoczyłem je tutaj także z innego względu. Proszę zauważyć, że jeśli tłumaczenie, bądź co bądź prostego, napisanego całkiem niedawno, tekstu z angielskiego na polski budzi wątpliwości, to co dopiero tekstów spisanych tysiące lat temu i przetłumaczonych z hebrajskiego, na grecki, a dopiero potem na polski. Tora i Talmud to bardzo trudne teksty i zaleca się ich studiowanie w grupach, pod okiem nauczycieli. Napisano do nich tysiące komentarzy i komentarzy do tych komentarzy. Jest co studiować by zrozumieć istotę tej religii. Dla porządku tylko dodaję, że nie, nie jestem jej wyznawcą. Ani jej ani żadnej innej.

5. pisma "święte"
Z pawel 2015-04-07 09:26

Biblia i generalnie wszystkie pisma święte stają się o wiele bardziej zrozumiałe, jeśli uświadomimy sobie, że zostały one stworzone przez ludzi w określonym celu. To samo dotyczy przykazania "Nie zabijaj". Jak już wspomniał pan Lucjan w swoim komentarzu niezabijanie dotyczyło tylko członków "narodu wybranego" czyli własnego plemienia, bo i judaizm był (i pozostał) religią plemienną. Ludem bożym byli tylko żydzi, reszta nie. Do nich nie miały zastosowania ani przykazania ani inne religijne reguły. Patrząc na to z takiej perspektywy zupełnie zrozumiałe staje się dlaczego "bóg" z jednej strony mówi "nie zabijaj" a z drugiej zachęca do wyrzynania w pień przeciwników narodu wybranego, nie oszczędzając kobiet i dzieci.

Od Redakcji

Zapomniał Pan dodać, że każdy bóg plemienny tak robił, wszyscy bogowie plemienni mieli z definicji swoje narody wybrane. Problem z "nie zbijaj" jest poroniony, bo każdy z nas zabije bez zmrużenia oka w obronie własnej, czy swojej rodziny. (Agresja to osobny problem.) Prawdziwym problemem są "religie książki". Czyli oskarżenia o całe zło świata czytelników książki, z której inni zlepili swoją książkę.
4. Odpowiedź Panu Markowi C (Negev).
Z Lucjan Ferus 2015-04-06 12:23

"Bóg nigdy nie zabronił ludziom zabijać (innych ludzi). Bóg zabronił mordować. Różnica jest chyba oczywista". Być może dla Pana, Panie Marku jest tak w istocie, ja przyznam się, iż nie dostrzegam w tym specjalnej różnicy: tak w jednym jak i w drugim przypadku, człowiek czy też ludzie pozbawiani są życia, czyż nie? Chętnie zatem poznałbym tę oczywistą wg Pana różnicę, gdyż człowiek uczy się przez całe życie. Przy okazji tylko nadmienię, iż w Christopher Hitchens w książce "bóg nie jest wielki" pisze, iż przykazanie "Nie będziesz zabijał" jest powszechnie tłumaczone błędnie, "w oryginalnej hebrajskiej wersji tekst ma bowiem brzmienie "Nie powinieneś dokonywać zabójstwa". I dotyczył jedynie innych członków narodu wybranego. Ale to tak na marginesie. Co do powoływanie się przez Kościół kat. na nieomylnego Ducha Świętego ma Pan całkowitą rację, o czym zresztą także wspominałem w swoich tekstach. Co nie oznacza wcale, iż papieże przemawiający ex cathedra byli nieomylni. Można by przytoczyć wiele ich "wpadek", jak chociażby pogląd papieża Honoriusza dotyczący monoteletyzmu. Czy też przypadek papieża Jana XXII, który głosił w swych kazaniach, iż po śmierci dusze zbawionych chrześcijan nie oglądają bezpośrednio Boga, ale znajdują się pod tzw. "mistycznym ołtarzem niebieskim" w oczekiwaniu na sąd ostateczny i zmartwychwstanie. Te wypowiedzi papieża oburzyły wielu teologów, którzy uznali je za sprzeczne z doktryną katolicyzmu. Pod naciskiem kardynałów, papież ów odwołał swoje poglądy i przyznał samokrytycznie, iż się mylił (wg "Poczet papieży", Jan Wierusz Kowalski). O innych przypadkach nie wspominając. Co zresztą jest oczywiste i normalne, skoro wiemy już ponad wszelką wątpliwość, iż WSZYSTKIE religie są dziełem samych ludzi, a wszak błądzenie jest rzeczą ludzką, na dodatek immanentną naszej naturze. Pozdrawiam.
3. autorytarni prorocy
Z mieczysławski 2015-04-06 09:11

Autorytarni prorocy wiedzą najlepiej Co Bóg nakazał a czego nie.

Prorok Mahomet głosił swoje nauki. Większość Żydów odrzuciła jego żądania, więc się bardzo rozeźlił i kazał wymordować kilka wiosek, ponad to w Koranie zostały zapisane wersety nakazujące prześladowanie i mordowanie Żydów i jest to zapisane w statucie wszystkich islamskich organizacji militarnych, przykład "Bowen mógł zapytać Maszaala: “Jeśli wasze cele są tak łagodne i tak umiarkowane, jak pan twierdzi, to dlaczego nie anulujecie tych części Karty Hamasu, która mówi: ‘Dzień Sądu Ostatecznego nie nadejdzie, aż muzułmanie będą walczyć z Żydami (zabijając Żydów), kiedy Żyd schowa się za kamieniami i drzewami, kamienie i drzewa powiedzą: O muzułmaninie, o sługo Allaha, za mną jest Żyd, przyjdź i zabij go’?" http://www.listyznaszegosadu.pl/notatki/bbc-jako-pomocnik-antysemickiego-terroryzmu

Mordowanie w imię wiary jest usprawiedliwiane.
"Bóg mianowicie nigdy nie zabronił ludziom zabijać (innych ludzi). Bóg zabronił mordować. Różnica jest chyba oczywista."

Chrześcijanie akceptują ukrzyżowanie Jezusa, a jest to morderstwo honorowe, ofiara z krwi, na zaspokojenie gniewu boga, ofiara eucharystyczna jest powtórzeniem tego rytuału, katolik wierzy, że hostia to rzeczywiste ciało Jezusa.
W biblii jest bezwzględny (pod groźbą kary śmierci) zakaz spożywania krwi, która jest ofiarowana wyłącznie dla boga.

Teokraci z Watykanu wiedzą najlepiej "Co Bóg nakazał a czego nie".
2. Co Bóg nakazał a czego nie
Z Marek C (Negev) 2015-04-05 17:49

Być może jest to najmniej ważny wątek w tym odcinku Porad, mimo to jednak wetknę w tej sprawie swoje trzy grosze.
Bóg mianowicie nigdy nie zabronił ludziom zabijać (innych ludzi). Bóg zabronił mordować. Różnica jest chyba oczywista.
Po chwili zastanowienia dochodzę do wniosku, że wbrew temu co napisałem, łączy się to jednak z główną myślą podjętą tym razem przez Autora. Kościół od początku uzurpował sobie prawo do wyrażania woli bożej. Jeszcze zanim powstał i spotężniał, Paweł doświadcza widzenia, w którym Jezus anuluje wszystkie prawa koszerności. Po zwycięstwie nad stronnictwem Jakuba, chrześcijanie nie muszą się już poddawać obrzezaniu. Można by wymieniać setki mniejszych i większych zmian, których dokonał Kościół w Prawie. Jakoś trzeba było to wytłumaczyć, i wytłumaczenie owo jest bardzo proste. Kościół pozostaje pod ciągłą opieką i wpływem Ducha Świętego. Całe dobro w kościele wynika z Jego inspiracji. Całe zło natomiast(no bo przecież "od czasu czasu do czasu" i zło się wkradało), z działalności Szatana. Doktryna pozostawania pod opieką DŚ jest bardzo wygodna. Wszystko można nią uzasadnić, a jak kiedyś okaże się, że coś było nie tak to sprawka złych ludzi a nie kościoła. Dowód na to, że boska opieka obejmuje tę instytucję leży w jej definicji: kościół twierdzi, że tak jest, a przecież mając w sobie DŚ nie może po prostu kłamać. Więc na pewno tak jest. Podobna logika działa zresztą w innych kwestiach: nieomylność papieża wyrażającego się ex cathedra jest nie do podważenia. Powiedział to papież mówiąc ex cathedra a przecież jest wtedy nieomylny. Zatwierdziło to ponadto gremium pobożnych sług kościoła. Dlaczego Biblia jest w całości Słowem Bożym? Czy trzeba to udowadniać? Przecież sam Paweł twierdzi, że tak jest, a więc i jego słowa muszą należeć do Boga, a ten przecież niepodobna żeby się mylił. Cała to cała, ewangelie powstałe po Pawle także.
Jak więc widzimy, ta żelazna logika daje Kościołowi prawo do wszelkich zmian i pozornych (bowiem tylko w oczach niedowiarków) niekonsekwencji w całej działalności dla Chwały Bożej.
1. co Terlikowski myśli o kościele?
Z mieczysławski 2015-04-05 11:26

Jaka powinna być odnowa kościoła ?
W wypowiedziach Terlikowskiego, dotyczących moralności katolika, słychać, że ultra-katolicy chcą powrotu do średniowiecza. W kościele byli księża otwarci na dialog i tolerancyjni, np. ks. Boniecki, Lemański, ale zostali ostro zaatakowani przez hierarchię i dostali całkowity zakaz wypowiedzi w mediach.

Papież Franciszek spotkał się z dużym oporem kardynałów i biskupów, w powrocie do nauk Jezusa.

W chrześcijaństwie jest istotny problem konfliktu dogmatów wiary. Pierwsi chrześcijanie byli wyłącznie Żydami, zbawieni mogli być wyłącznie z Narodu Wybranego i to w liczbie po 12 tys. z 12 pokoleń Izraela. Paweł z Tarsu dokonał fundamentalnych zmian doktrynalnych. Żydzi stracili łaskę i stali się wyklęci, a chrześcijaninem mógł stać się każdy, kto uwierzył w Jezusa.

Czy można zmienić nauki wcześniejszych proroków, które były uznane jako obowiązujące po wszech czasy, pod groźbą klątwy?
Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 906 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Alternatywny Genesis: Boski reality show.Czyli kwestia duchowości/duszy widziana z „nieco” innej perspektywy.   Ferus   2024-04-28
Jak głęboka jest nienawiść muzułmanów do niewiernych?   Koraszewski   2024-04-25
Geneza i paradoksy teizmu (IV)   Ferus   2024-04-21
„Cywilizacja i islam to dwie różne rzeczy”Ex-muzułmanie, teraz wiele zależy od nas.   Pandavar   2024-04-10
Geneza i paradoksy teizmu (III)   Ferus   2024-04-07
Geneza i paradoksy teizmu (II)   Ferus   2024-03-31
Serce nie sadysta, kiedyś przestanie bić   Koraszewski   2024-03-27
Geneza i paradoksy teizmu   Ferus   2024-03-24
Logika świadectwem prawdy       Ferus   2024-03-17
Niektóre obawy dotyczące islamu są całkowicie racjonalne   Dawkins   2024-03-12
Cena świętego spokoju.Czyli religijny raj dla oportunistów albo też azyl ignorancji (wg Spinozy).   Ferus   2024-03-10
Bogu/bogom nic nie jesteśmy winni (III)   Ferus   2024-03-03
Bogu/bogom nic nie jesteśmy winni (II)   Ferus   2024-02-25
Bogom/Bogu nic nie jesteśmy winniCzyli „prawda” religii versus prawda rozumu   Ferus   2024-02-18
Droga Saladyna kończy się w Rafah   Pandavar   2024-02-17
Zatrute ziarnoCzyli wkład chrześcijaństwa w cywilizację europejską.   Ferus   2024-02-11
Epigoni: inna wersja upadku człowieka w raju   Ferus   2024-02-04
Mój racjonalny ateizm.Czyli w czym upatruję siłę areligijnych poglądów.   Ferus   2024-01-28
Moja racjonalna wiara (III)   Ferus   2024-01-14
Nowe książki Lucjana Ferusa   Koraszewski   2024-01-12
Moja racjonalna wiara (II)   Ferus   2024-01-07
Ayyan Hirsi Ali porzuciła ateizm dla chrześcijaństwa   Koraszewski   2024-01-01
Moja racjonalna wiara. Czyli idea bogów/Boga dla bardziej wymagających.   Ferus   2023-12-31
Alternatywna forma ateizmu   Ferus   2023-12-24
Niewiarygodna idea bogów/Boga (IV)   Ferus   2023-12-17
Niewiarygodna idea bogów/Boga III.   Ferus   2023-12-10
Niewiarygodna idea bogów/Boga II.   Ferus   2023-12-03
Niewiarygodna idea bogów/Boga   Ferus   2023-11-26
Nieudane autodafe. Czyli: kiedy ateizm był zbrodnią.    Ferus   2023-11-19
  Egzorcyści kontra Zły (II). Czyli pozorna walka „dobra ze złem”.   Ferus   2023-11-12
Egzorcyści kontra Zły. Czyli pozorna walka „dobra” ze „złem”.   Ferus   2023-11-05
Tanatos, czyli refleksja eschatologiczna   Ferus   2023-10-29
Trudna sztuka zrozumienia istoty rzeczy (III)   Ferus   2023-10-22
Trudna sztuka zrozumienia istoty rzeczy (II)   Ferus   2023-10-08
Trudna sztuka zrozumienia istoty rzeczy   Ferus   2023-10-01
Błądzenie - ludzka rzecz II   Ferus   2023-09-24
Błądzenie - ludzka rzecz   Ferus   2023-09-17
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga II   Ferus   2023-09-10
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga. Czyli mocno niedoskonałe wyobrażenia absolutnej doskonałości   Ferus   2023-09-03
Sztuczna inteligencja i sen   Ferus   2023-08-27
Ogromna transformacja Indii i Bliskiego Wschodu   Bulut   2023-08-22
Najlepszy ze światów - Ziemia? III.   Ferus   2023-08-20
Najlepszy ze światów - Ziemia? (II)   Ferus   2023-08-13
Bogowie, przesądy i fizjologia   Koraszewski   2023-08-13
Pakistan: “Oko za oko” – reperkusje palenia Koranu w Szwecji dla chrześcijan   Saeed   2023-08-12
Nowy ateizm i żądanie dogmatów   Johnson   2023-08-07
Najlepszy ze światów – Ziemia? Czyli najlepsza z możliwych marności nad marnościami.   Ferus   2023-08-06
Palenie pism świętych i innych śmieci   Koraszewski   2023-08-05
Wieżo z gierkowskiej cegły…   Kruk   2023-07-31
Kiedy prowadzą nas ślepi przewodnicy (II)   Ferus   2023-07-30
Ślepi przewodnicy   Ferus   2023-07-23
Czy sztuczna inteligencja rozumie o czym mówi?   Ferus   2023-07-16
Credo sceptyka. Część XII.   Ferus   2023-07-09
Credo sceptyka. Część  XI.   Ferus   2023-07-02
Objawienie Maurycego Kazimierza Hieronima Ćwiercikowskiego   Kruk   2023-06-26
Credo sceptyka. Część X.   Ferus   2023-06-25
Credo sceptyka. Część IX.   Ferus   2023-06-18
Boży ludzie w Afryce i w Polsce   Koraszewski   2023-06-15
Credo sceptyka. Część VIII   Ferus   2023-06-11
Marzenie o religii z ludzką twarzą   Koraszewski   2023-06-10
Credo sceptyka. Część VII.   Ferus   2023-06-04
Credo sceptyka. Część VI   Ferus   2023-05-28
Credo sceptyka. Część V.   Ferus   2023-05-21
Credo sceptyka, Część  IV.   Ferus   2023-05-14
Credo sceptyka. Część III   Ferus   2023-05-07
Credo sceptyka. Część II.   Ferus   2023-04-30
Credo sceptyka. Część I.   Ferus   2023-04-23
Odłożone w czasie zbawienie (IV)   Ferus   2023-04-16
Dorastać we wszechświecie   Koraszewski   2023-04-15
Odłożone w czasie zbawienie (III)   Ferus   2023-04-09
Odłożone w czasie zbawienie (II)   Ferus   2023-04-02
“New York Times” głosi fałszywą przyjaźń między nauką i religią   Coyne   2023-03-30
Odłożone w czasie zbawienie   Ferus   2023-03-26
Nawróć się, wyjdź za mnie lub giń: Chrześcijanki w muzułmańskim Pakistanie   Ibrahim   2023-03-21
Credo Ateisty (XIII)   Ferus   2023-03-19
Galopujący wzrost dyskrepancji między słowem i jego desygnatem   Koraszewski   2023-03-13
Credo ateisty (XII)   Ferus   2023-03-12
Turcja: seks islamistów z dziećmi jest w porządku; potępienie tego to przestępstwo   Bekdil   2023-03-10
Skandal wokół Jezusa niefrasobliwego   Kruk   2023-03-08
Zbliżają się dni religijnej zemsty   Carmon   2023-03-06
Credo ateisty (XI)   Ferus   2023-03-05
Czy antysemityzm, szalejący w niektórych częściach świata muzułmańskiego, naprawdę opiera się na błędnej interpretacji islamu?   Spencer   2023-02-27
Credo ateisty (X)   Ferus   2023-02-26
Credo ateisty (IX)   Ferus   2023-02-19
Credo ateisty (VIII)   Ferus   2023-02-12
Credo ateisty (VII)   Ferus   2023-02-05
“Hańba Pakistanu”: oskarżenia o bluźnierstwo   Saeed   2023-02-03
Watykan przeciw Izraelowi   Koraszewski   2023-02-02
Credo ateisty (VI)   Ferus   2023-01-29
Skąd Jezus wziął swoje DNA? Spór między katolikami a ewangelikami   Coyne   2023-01-25
Credo ateisty (V)   Ferus   2023-01-22
Credo ateisty (IV)   Ferus   2023-01-15
Credo ateisty (III)   Ferus   2023-01-08
Credo ateisty (II)   Ferus   2023-01-01
Credo ateisty    Ferus   2022-12-25
Przekleństwo nieskończonych możliwości (II)   Ferus   2022-12-18
Przekleństwo nieskończonych możliwości   Ferus   2022-12-11
Nasza lepsza połowa (III)   Ferus   2022-12-04
Nasza lepsza połowa (II)   Ferus   2022-11-27
Nasza lepsza połowa   Ferus   2022-11-20

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk