Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 08:11

« Poprzedni Następny »


Test na człowieczeństwo


Lucjan Ferus 2014-11-07


Zwracam się do Wysokiej Rady z uprzejmą prośbą, dotyczącą tzw. „Testu na człowieczeństwo”, według którego są oceniani mieszkańcy planety Ziemia, nazywający siebie ludźmi. Przypomnę, iż jego zadaniem jest wyłonienie jednostek rozumnych spośród społeczności ludzkich, w celu skierowania ich do nadzoru nad budową nowych systemów planetarnych, jak i hodowlą życia biologicznego na nich, umownie nazywanego „Projektem Niebo”. Mogą być także zatrudniani (to dla tych, którzy nie lubią dalekich podróży w czasoprzestrzeni) do pracy przy zagospodarowaniu pozostałości, jako masy energetycznej, odnawialnej dla wyżej wymienionych, magazynowanej w stanie nieświadomości, w sektorze kosmosu umownie nazywanym „Piekło”.

 

Motto: „Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..”
Zbigniew Herbert Przesłanie Pana Cogito

 
RADA ZJEDNOCZONYCH PLANET GALAKTYKI

Raport do użytku wewnętrznego. Ściśle tajne.


Pokrótce przypomnę Wysokiej Radzie aktualnie obowiązujące zasady wspomnianego wyżej testu: opiera się on na bardzo prostych założeniach, które jednak uwzględniają specyficzne działanie rozumu tych istot. Wykorzystuje on jego liczne ograniczenia w taki sposób, aby można było całkowicie wyeliminować osobników nie nadających się do funkcjonowania w społeczności międzyplanetarnej, jak i międzygwiezdnej, której organizacja stworzona jest w oparciu o wyższy poziom świadomości jednostki, nazywany współodczuwaniem (bardziej zaawansowana w rozwoju forma empatii) i współodpowiedzialnością (czyli nie unikanie odpowiedzialności w ekstremalnych sytuacjach).

 

                                       ZAŁOŻENIA TESTU NA CZŁOWIECZEŃSTWO

 

Każda jednostka ludzka w każdych czasach, niezależnie od rasy i kultury, od samego niemal urodzenia poddawana jest swoistej indoktrynacji, najefektowniejszej w okresie tzw. „wczesnego wpajania”, będącego pozostałością po zwierzęcych przodkach. W skrajnych przypadkach noszącego nazwę „prania mózgu”. Indoktrynację tą przeprowadzają dorosłe osobniki tego samego gatunku, żywotnie zainteresowane tym, aby każda nowa jednostka służyła ich interesom „całym swoim sercem, całą duszą i całym umysłem”, jak to obrazowo ujęto w jednym z ich moralitetów.

 

Dlatego wszystkim zależy aby być pierwszymi, którzy uwarunkują umysł jednostki na „prawdy” i potrzeby związane z ich ideologią, oraz z ich widzeniem i wartościowaniem świata. Od powodzenia tej indoktrynacji zależy ich „być albo nie być”, jak i siła i wielkość ich organizacji.  Instytucji żyjących z panowania nad umysłami ludzkimi jest wiele, jednakże najistotniejszy i najtrwalszy wpływ na umysły ludzi od początków istnienia ich cywilizacji wywierają wierzenia i religie.

 

To oneoddziałując poprzez swoje Kościoły na sumienie człowieka od jego najwcześniejszych lat, przez całe życie wpajają mu takie „wartości”, aby stał się on posłusznym i bezmyślnym niewolnikiem, jedynie słusznego światopoglądu i jedynie właściwej hierarchii wartości. Do osiągnięcia swych celów używają wszelkich dostępnych, jak i podstępnych metod i środków, stosując starą i dobrze znaną im zasadę jezuitów „cel uświęca środki”. Dlatego ich wpływ na jednostki, jak i całe narody jest największy, najbardziej destrukcyjny i przerażający w skutkach.

 

Zatem pojedynczy człowiek jest jak pająk, który zaplątał się we własną sieć, mocno krępującą nieomal każdą dziedzinę jego krótkiego życia. Co ciekawe, iż ludzie robią to z własnej woli, tak jakby społeczeństwo nazywane państwem, nie składało się z jednostek właśnie. Te wszystkie ideologie i ich „prawdy”, dzięki którym jednostka ma służyć swym władzom (duchowej i politycznej), są tak głęboko i trwale wpojone w psychikę człowieka, że znakomita większość ludzi uważa, iż odzwierciedlają one absolutną prawdę w ich świecie i jedyny właściwy porządek, który powinien być przez nich zaakceptowany bez zbędnych wątpliwości.

 

Jednym słowem; sami Ziemianie stwarzają sobie najgorsze z możliwych warunki do swobodnego rozwoju jednostki, powodując, iż większość ich potencjału intelektualnego marnowana jest na jałowe rytuały i  obrzędowość. Czyli jak to oni nazywają: „cała para idzie w gwizdek”, zamiast popychać rozwój człowieczeństwa na coraz wyższy poziom poznawczy. Jednakże mimo tych wszystkich przeszkód, trafiają się osobnicy, którzy potrafią się wydostać z tej ciasno krępującej ich sieci splecionej z fałszywych informacji o otaczającym je świecie, i mimo starań indoktrynujących ich osobników potrafią dostrzec prawdę o rzeczywistości, taką jaka ona jest.

 

Potrafią oni w jakiś niewytłumaczalny sposób dostrzec te niesamowite ilości zakłamania tkwiące we wszystkich ludzkich religiach i mimo niesprzyjających ku temu warunków (trudno mówić „nie”, gdy wszyscy mówią „tak”) potrafią się wyzwolić z przemożnego wpływu, który wywierają systemy religijne na swych wiernych. Mimo to, że są potępiani za to, często prześladowani i nierzadko w historii przypłacali swoją areligijną postawę własnym życiem.

 

Tych ludzi obejmujemy programem „Projekt Niebo” i po biologicznej śmierci ich ziemskiej powłoki, wpisujemy ich umysły w sztucznie wyhodowane odpowiedniki ich ciał z niezwykle trwałych materiałów, zapewniając im istnienie przez czas praktycznie biorąc nieokreślony, oraz godziwe warunki pracy w całej Galaktyce, przez co najmniej kilkadziesiąt najbliższych tysiącleci. Choć praca jest w całej Galaktyce włącznie z jej peryferiami i Obłokami Magellana, to wiadomym jest wszystkim zainteresowanym, że najciekawsze zajęcie i najlepiej opłacane trafia się w Jądrze Galaktyki, przy eksploracji Czarnych Dziur. Tam z oczywistych powodów potrzeba najwięcej ochotników.

 

Problem jednak jest w tym, iż od jakiegoś już czasu zaczęło na Ziemi działać coś w rodzaju negatywnej selekcji wewnątrzgatunkowej. Tyle, że nie na poziomie biologicznym, a na poziomie umysłowym i kulturowym.W dużym stopniu przyczyniły się do tego religie, które żerując na ludzkiej głupocie i łatwowierności, są zainteresowane tym stanem rzeczy. Zaczyna też tworzyć się nowa kategoria ludzi, o minimalnych potrzebach intelektualnych i wielkich potrzebach materialnych.

 

Wykreował ich kapitalizm, banki i media, a w szczególności telewizja, służąca obecnie w większym stopniu reklamodawcom, niż odbiorcom programów. To z takich osób rekrutują sie politycy tworzący głupie prawa i chore systemy społeczne, eliminując spośród siebie co bardziej mądrych osobników. Głupota wygrywa z mądrością, hipokryzja z prawością, kłamstwo z prawdą, a draństwo ze sprawiedliwością. Nad wszystkim zaś panuje dewocja, konformizm i oportunizm, oraz wszechobecna KORZYŚĆ, jak i potrzeba WŁADZY i DOMINACJI .

 

Stan na dzień dzisiejszy jest taki, iż mało kto potrafi „przejrzeć na oczy” i uwolnić się od wpojonej fałszywej ideologii i fałszywych ideałów. Większość ludzi uważa taki styl życia za coś normalnego i oczywistego. Zamiast prawdę uważać za autorytet, autorytet uznają za Prawdę. A swojej wiary są tak pewni, iż traktują ją jak wiedzę i zgodnie z nią zachowują się i żyją, nie widząc jej zakłamania.  Dlatego „Projekt Niebo” zaczyna pomału świecić pustkami, a „Piekło” już zaczyna „trzeszczeć w szwach” od nadmiaru sprasowanych dusz.

 

Jeśli Wysoka Rada pozwoli, chciałbym ominąć paragraf zakazujący nam bezpośrednią ingerencję w życie tubylców i pomóc jakiejś części osobników ludzkich uzyskać odpowiedni poziom wiedzy i świadomości na tyle, aby byli w stanie przejść przez „test na człowieczeństwo”. Inaczej „uzysk” ich okaże się zbyt mały i będziemy zmuszeni zwinąć ów projekt i przenieść się do sąsiedniej galaktyki, zwanej Wielką Galaktyką Andromedy. Nasze służby wywiadowcze potwierdziły istnienie w niej wielu cywilizacji istot rozumnych, które można będzie wykorzystać do uzupełnienia niedoboru kadry kierowniczej, nadzorującej powstawanie układów planetarnych i hodowli na nich życia biologicznego. Od tego zależy wykonanie planu na najbliższe pięć milionów lat.

 

                                                         KOŃCOWE WNIOSKI

 

Stojąc w obliczu przewidywanego załamania programu dotyczącego planety Ziemia, proponuję jedynie obejść wymieniony paragraf, nie zmieniając jednocześnie kryteriów „Testu na człowieczeństwo”, który jak dotąd sprawdza się doskonale. Od Wysokiej Rady zależy czy wyrazi na to zgodę, oraz zaproponuje sposób rozwiązania tego palącego problemu. Nie można bowiem czekać, aż liczba kandydatów do „Projektu Niebo” osiągnie krytycznie niską pozycję. Albo od razu przenieść ten projekt do sąsiedniej galaktyki, póki jeszcze mamy zasoby kadrowe. W trosce o wyższe dobro i nadrzędny cel Unii Zjednoczonych Planet, poleca się

                                              

                                                                                              Kontroler pomocniczy programu

                                                                                            TEST NA CZŁOWIECZEŃSTWO 

                                                                                          790015153 – Z-IBY44/518U, Klasa 031A

                                                                                                Sektor „Europa”  XWY56/25

                                                                                                     Lucyniusz Ferrusoniusz,

                                                                                             Stupidolog kognitywny 13 stopnia.

 

 

Listopad  2014 r.                          

                                                                                                   

 

  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
4. Odpowiedź Gienkowi Lucjan Ferus 2014-12-11
3. Test na człowieczeństwo Gienek 2014-11-26
2. Panie Marku Lucjan Ferus 2014-11-10
1. Kto jest winien i kto do czego ma prawo. Marek C (Negev) 2014-11-09


Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 906 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Nowy ateizm   Koraszewski   2013-11-16
Agnostyk czy ateista?   Koraszewski   2013-12-05
Konstytucyjni ateiści   Koraszewski   2013-12-05
Portret wielkiego agnostyka   Coyne   2013-12-14
Złe wiadomości   Coyne   2013-12-17
Pięć dowodów na istnienie Boga od teologa dla ateistów pod choinkę   Coyne   2013-12-19
Katolicki hierarcha mówi, że anioły istnieją, ale są bezskrzydłe   Coyne   2013-12-24
“Rozum został stworzony przez Boga”   Coyne   2014-01-03
Opowieść o religijnym odwróceniu   Joseph   2014-01-06
Podsumowanie ataków na ateistów   Coyne   2014-01-07
Nie - dla umiłowania cierpienia   Kuhlenbeck   2014-01-07
Zmyślona podróż do nieba   Coyne   2014-01-12
Dziedzictwo nietolerancji   Shahid   2014-01-12
Islamscy radykałowie zabili kolejnych medyków   Coyne   2014-01-13
O modlitwie i petycji   Gogineni   2014-01-13
List otwarty do boga islamu   Imani   2014-01-17
Chrześcijanie XXI wieku   Koraszewski   2014-01-17
Kolejne kopniaki dla ateistów w “Slate”   Coyne   2014-01-18
Nauka kontra wiara: żadnego konfliktu!   Coyne   2014-01-21
O źródłach autocenzury   Nasreen   2014-01-24
Jakie są “najlepsze” argumenty na rzecz istnienia Boga?   Coyne   2014-01-24
Ateistom ma być ciężko   Coyne   2014-01-31
No i wydało się...   Kruk   2014-02-04
Strzelanie zza pleców Boga   Koraszewski   2014-02-06
Zostałem “Cenzorem Roku"!   Coyne   2014-02-12
Święta glina   Hili   2014-02-14
Jeśli wlazłeś między wrony...   Coyne   2014-02-17
Dlaczego religia może być racjonalna, ale robi to w zły sposób   Coyne   2014-02-20
Droga do wolności   Feldner   2014-02-24
Całun Turyński: Dlaczego religia jest pseudonauką   Coyne   2014-02-24
Jajecznica   Kruk   2014-02-27
Polityka Nowego Ateizmu   Bum   2014-02-28
Długi ateistów   Koraszewski   2014-03-03
Wkrótce w księgarniach: nowa apolegatyka Boga   Coyne   2014-03-07
Upiory religii   Ferus   2014-03-08
Życie seksualne wczoraj i dziś   Koraszewski   2014-03-11
Testowanie hipotezy Boga   Stenger   2014-03-11
Szkoły nie są polem bitwy religii!   Gogineni   2014-03-13
Czy Bóg jest bezcielesną osobą?   Coyne   2014-03-16
Głos czarnej owcy   Ferus   2014-03-18
Wyrafinowana teologia szyicka   Taheri   2014-03-19
Bóg jako lokomotywa   Koraszewski   2014-03-21
Czy ateiści są snobami intelektualnymi?   Coyne   2014-03-22
Zegarek na wrzosowisku   Ferus   2014-03-26
O nadziei w tym i owym   Koraszewski   2014-03-27
Bóg, moralność i geografia   Coyne   2014-03-28
Humanizm ewolucyjny   Ferus   2014-04-09
Kpatinga: wioska czarownic   Igwe   2014-04-13
Trzeba przestać milczeć   Ahmed   2014-04-15
Rozprawa między panem, zupą i szatanem   Kruk   2014-04-18
Kult Cargo   Szczęsny   2014-04-20
Najgłupsze dokopywanie ateistom w tym roku   Coyne   2014-04-21
Humanizm ewolucyjny II     2014-04-22
Kolejny kiepski argument na rzecz Boga   Coyne   2014-04-24
Duchowość i seksualność szatana XXI wieku   Kruk   2014-04-30
Ateizm luk   Coyne   2014-04-30
Niemago rejestruje swój związek   Kruk   2014-05-04
Ponad dobrem i złem   Ferus   2014-05-05
Recykling sił nadprzyrodzonych   Koraszewski   2014-05-22
Wojna o Adama i Ewę   Coyne   2014-05-25
O kamiennych tablicach i nieco sfałszowanych zwojach   Szczęsny   2014-06-03
Ateizm zakwefiony   Coyne   2014-06-07
Czy religia jest nałogiem?   Koraszewski   2014-06-08
Filozof gromi ateistów z głupich powodów   Coyne   2014-06-10
Państwo częściowo wyznaniowe   Koraszewski   2014-06-15
Kiedy być “ekumenicznym” – a kiedy nie   Tsalic   2014-06-16
Hiszpania deportuje byłego muzułmanina za krytykowanie islamu   Coyne   2014-06-20
Głupie twierdzenia o fundamentalistycznych ateistach   Coyne   2014-06-22
Mój problem z Bogiem   Angier   2014-06-24
Ekumeniczna nienawiść   Koraszewski   2014-06-26
Czy Bóg jest kręgowcem bez substancji?   Coyne   2014-06-26
Manifest ateisty   Harris   2014-06-27
Ewolucja teistyczna kiepsko się sprzedaje   Coyne   2014-06-29
Ostre światło nauki   Dennett   2014-07-01
Socjologia sekularyzmu   Koraszewski   2014-07-02
To nie okupacja, to islam   Greenfield   2014-07-05
Wiara szukająca ucieczki   Koraszewski   2014-07-14
Czy wierzący uważają pismo święte za dosłowną prawdę?   Coyne   2014-07-16
Gdyby Bóg istniał, miałby się z czego tłumaczyć   Fatah   2014-07-22
Dobre i złe powody, by wierzyć   Dawkins   2014-07-24
Nauka Biblii i praktyki religijne   Twain   2014-07-27
Czy nasze wartości pochodzą od Boga?   Stenger   2014-07-31
Segregowanie uczniów według wyznania jest złym pomysłem   Ridley   2014-08-01
Osaczeni   Rushdie   2014-08-05
Ameryko, obudź się!   Imani   2014-08-08
Bonobo i pogromca ateistów   Coyne   2014-08-12
Bonobo i pogromca ateistów. Część II   Coyne   2014-08-13
Królik jest pytaniem   Celeste Hale   2014-08-16
Katolickie barbarzyństwo w Europie   Coyne   2014-08-19
Religia, “Playboy” i Frank Sinatra   Coyne   2014-08-27
Myśli i materia   Stenger   2014-08-31
Świadkowie Jehowy i odmowatransfuzji krwi dla dziecka   Coyne   2014-09-07
Machina religijnej nienawiści w działaniu   Chandra   2014-09-09
Biblia źródłem moralności? Żartujesz sobie!   Coyne   2014-09-10
Marsz lunatyków do Armagedonu   Harris   2014-09-13
O rzekomym wojującym, fundamentalistycznym, ateizmie   Coyne   2014-09-15
Afrykański eksport starego chrześcijańskiego barbarzyństwa   Igwe   2014-09-16
Wolność słowa w Yale   Koraszewski   2014-09-18
Nauka dyskutowania o niczym   Coyne   2014-09-20
Jeśli ISIS nie jest islamskie, Inkwizycja nie była katolicka   Coyne   2014-09-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk