Prawda

Czwartek, 9 maja 2024 - 19:41

« Poprzedni Następny »


Błądzenie - ludzka rzecz


Lucjan Ferus 2023-09-17


    Motto: „Błąd nie jest niczym dziwnym. To pierwszy etap wszelkiego poznania”.

                                                                                                               (E.A.Ch.Alain).

„Ścieżki prowadzące człowieka do wiedzy są równie cudowne jak sama wiedza”.

                                                                                                          ( Johannes Kepler).  

                                                                  

Kiedy poznaje się historię wielu odkryć naukowych, łatwo odnieść wrażenie, iż jest to w dużym stopniu historia błądzenia myśli ludzkiej. Błądzenie umysłu, poszukującego niemalże po omacku prawdy o naszym świecie i o nas samych, zmagającego się z uwarunkowaniami narzuconymi przez naszą ułomną naturę, jak i kulturę w jakiej żyjemy i religię którą wyznajemy. I tak na dobrą sprawę nie do końca wiadomo, co bardziej przeszkadza nam podczas tej „drogi” w dochodzeniu do prawdy: biologiczne ograniczenia naszego umysłu i percepcji, czy raczej nasze nabyte (zazwyczaj już w dzieciństwie, przez proces indoktrynacji) wzorce kulturowe, narzucające nam sztywne stereotypy myślowe. Jakie są tego efekty, najlepiej pokazują poniższe przykłady, wybrane z długiej listy im podobnych.


W doskonałej książce  Myślę więc się mylę, Jean Pierre Lentin pisze m.in. tak: „Arystoteles stanowi pierwowzór wszechstronnego geniusza naukowego /../ Był to bezsprzecznie wielki myśliciel i tytan pracy, który zebrał imponująca sumę wiedzy”. Nie ustrzegł się jednak wpadek (wymienione są w książce). Dalej tak pisze: „Teorie Arystotelesa, zarówno prawdziwe, jak i fałszywe, z braku wiarygodnej konkurencji będą panować przez 15 stuleci. Zawdzięczamy mu przede wszystkim uparte trzymanie się geocentrycznej teorii Kosmosu, z nieruchomą Ziemią w środku wszechświata i obracającymi się wokół niej gwiazdami.

 

Pozostawił też potomnym w spadku inny /../ dogmat: orbity planet są idealnym kołem, gdyż jest to jedyna figura geometryczna dająca się pogodzić z boskim i doskonałym charakterem ruchu ciał niebieskich. Dzisiaj wiemy, że planety poruszają się po elipsie, a nie po obwodzie koła. Jak pisze Artur Koestler: „W historii myśli trudno znaleźć błąd pokutujący równie uporczywie jak to nieszczęsne koło, które było przekleństwem astronomii przez dwa tysiące lat” (pierwsza kobieta filozof - Hypatia także próbowała rozwiązać ów astronomiczny problem, zanim przypłaciła życiem, rozszarpana przez rozwścieczony tłum chrześcijan).

 

Inne błędy Arystotelesa: „Siedzibą rozumu jest serce, a mózg, najzimniejszy organ, służy po prostu do chłodzenia ciała rozgrzewanego stale wewnętrznym ogniem  wydobywającym się z żołądka. /../ Arystotelesowska dynamika (fizyka ruchu) w dużym skrócie przedstawia się następująco: wszystko ma swoje przyrodzone miejsce w kosmosie. Kamień spada dlatego, że jego miejsce jest na dole; płomień unosi się, gdyż jego miejsce jest na górze. /../ nie wierzył też w istnienie próżni. W XIII w. na Sorbonie, w Oksfordzie, Norymberdze, Bazylei wszystkie te mylne prawdy urastają do rangi dogmatów.Tak oto ledwie nauka zdążyła okrzepnąć, a już wytworzyła własną truciznę - bezwzględnie obowiązujący błąd”.

                                                           ------ // ------

Dalej J.P.Lentin pisze: „Wreszcie po roku 1200, czyli europejskim i arabskim średniowieczu, nauka wypływa znów na szerokie wody. Ale staje u źródła błędów, jakiego świat jeszcze nie znał. Jest nim dogmat.Błąd uświęcony, powszechnie obowiązujący i nie podlegający dyskusji. /../ Dogmaty biblijne: w boskiej księdze rozsiane są zdania o istotnym znaczeniu, mówiące o miejscu Ziemi i gwiazd, o wieku naszego globu i jego historii. Nie wolno ich traktować beztrosko. Około 1600 roku zaczyna się wielka rozprawa z błędami antyku i Biblii. /../ Walka z dogmatem jest zatem walką nieustającą, na śmierć i życie”.

 

„W 1654 r. irlandzki biskup James Ussher wydaje pracę /../ w której określa datę powstania świata: 26 października 4004 roku przed Chrystusem, godz. 9 rano. Nie wszyscy się z tym zgadzają. Polski astronom Jan Heweliusz upiera się przy 24 października 3963 roku przed naszą erą i godz. 18. Kepler mówi o 27 października 4977 roku. /../ Jean-Baptiste Robinet widzi w skamienielinach „niepowodzenia Stwórcy, który nie zdołał tchnąć w nie życia”. Jeszcze inni mówią, że to „podróbki” szatana, próbującego stworzyć życie tak, jak uczynił to Bóg. /../ Kiedy Buffon w 1771 r. określa wiek Ziemi na 75 000 lat, doktorzy Sorbony chcą go wtrącić do Bastylii. Drugie wydanie swojej książki uzupełnia więc ukłonem w stronę Pisma Św., którego prawd - jak twierdzi - nie zamierza podważać, jednakże nadal trwa przy swoim”.  

                                                           ------ // ------

Nawet sam Kopernik nie ustrzegł się błędów. W krótkim tekście, który nie został ogłoszony drukiem, pisze on na wstępie: „Nasi poprzednicy zakładali istnienie dużej liczby sfer niebieskich ze szczególnego powodu: chcieli wyjaśnić obserwowany ruch planet zasadą regularności. Uważali bowiem za niedorzeczne, aby ciała niebieskie nie poruszały się zawsze z jednostajną prędkością po idealnym kole”. To założenie jest dla Kopernika punktem wyjścia. Tymczasem jest ono błędne. Dziś wiemy, że planety nie poruszają się po kole, tylko po elipsie, a ich prędkość nie jest stała, lecz zmienia się w zależności od ich oddalenia od Słońca. Na tych dwu błędnych zasadach odziedziczonych po Platonie i Arystotelesie, Kopernik oprze cały swój system. /../

 

 W końcu uznał, że Słońce leży w centrum wszechświata, a to z następującego powodu: „Słońce leży w centrum wszystkiego. Któż bowiem wewnątrz tej wspaniałej świątyni umieściłby lichtarz w innym i lepszym miejscu niż to, z którego może on oświetlać wszystko naraz? I zaprawdę nie bez racji niektórzy nazwali je Źrenicą Świata, inni jego Duszą, jeszcze inni Zarządcą. Trysmegistos nazywa je Widzialnym Bogiem, Elektra Sofoklesa – Wszechwidzącym. Istotne jest tak, że Słońce spoczywając jakoby na królewskim tronie, rządzi rodziną otaczających je planet”, /../ System Kopernika jest słuszny w ogólnych zarysach, natomiast mocno kuleje w szczegółach”.

                                                           ------ // ------

Albo taki Johannes Kepler, który z jednej strony głosił teorię Kopernika jak Ewangelię i tak pisał o niej: „Uznałem ją za prawdziwą w głębi duszy i zastanawiam się nad jej pięknością z oszałamiającą rozkoszą”. Lecz jednocześnie uznawał, że Słońce jest obrazem Matki Boskiej, gwiazdy przejawami Syna Bożego, a eter udzielający napędu planetom – emanacją Ducha Świętego. Sam przyznaje zresztą: „Prawda Natury, którą odsuwałem od siebie i odrzucałem, wróciła po kryjomu tylnymi drzwiami, w przebraniu, żeby można było ją przyjąć /../ ach, jakim byłem głupcem!” /../ On sam jednak nigdy nie będzie świadom wagi swoich trzech praw /../ Dopiero Isaac Newton, prawie sto lat później uwieczni je i oprze na nich swoją teorie powszechnego ciążenia. Keplera bardziej podniecały dwunastoboki i kosmiczne tercje”.

                                                           ------ // ------

Albo taki Galileo Galilei zwany Galileuszem /../ Mało kto zgromadził na swoim koncie tyle gaf, pomyłek, niezręczności, fałszywych argumentów i pobożnych kłamstw w obronie prawdy, która w końcu i tak obroniła się sama. /../ nigdy słusznej sprawy nie broniono za pomocą tylu fatalnych argumentów. /../ Galileusz nie był astronomem. /../ Galileusz nie wynalazł teleskopu. /../ Galileusz nie powiedział nigdy: „A jednak się kręci” /../ Galileusz nigdy nie siedział w lochu ani nie musiał znosić tortur. /../ Galileusz nigdy nie zrzucał ciężarów z wieży w Pizie. /../ Wbrew temu co głosi mit, Galileusz wcale nie był bohaterem i męczennikiem walczącym o naukową prawdę z zaślepieniem i totalną władzą kleru. /../

 

Niezależnie od tego, czy broni słusznej sprawy, czy jakiejś bzdury, Galileusz jest przewrotny, szyderczy i arogancki, a ton jego polemik ostry lub wręcz obraźliwy”. Zjawisko przypływów i odpływów, Kepler tłumaczył przyciąganiem Księżyca. „W swoim czasie Galileusz odrzucił tę teorię jako „astrologiczny przesąd”: przyciąganie na odległość wydawało mu się „właściwością magiczną”. /../ W czasie pierwszego przesłuchania Galileusz „twierdzi, że potraktował system Kopernika jako jedną z hipotez i w końcu uznał ją za mało przekonującą”. /../ Podczas drugiego przesłuchania „proponuje przedłużyć przesłuchanie o dzień czy dwa, aby mógł obalić argumenty przemawiające za Kopernikiem!” /../.

 

Podczas ostatniej rozprawy „Galileusz oświadcza pod przysięgą, że nie miał zamiaru bronić Kopernika. Odczytuje formułę wyrzeczenia się poglądów i składa pod nią podpis. /../ W ciągu następnych 50 lat kopernikański model świata zostaje uznany przez wszystkich uczonych. Watykan przyznaje się w końcu do błędu w 1757 r. Fizyczny dowód na obrotowy ruch Ziemi uzyskano w 1851 r. dzięki wahadłu Foucaulta, ale sprawa była oczywista już od dawna”. 

                                                           ------ // ------       

Albo taki Krzysztof Kolumb: „Miał źle wyliczony obwód Ziemi. Grecy określili go w IV w. przed Chrystusem i Arystoteles oraz astronomowie z jego szkoły podają dobrą liczbę: 40 000 km. Ale Ptolemeusz, który pięć wieków później uchodził za najwyższy autorytet w dziedzinie astronomii i geografii, zrobił rachunki od nowa i otrzymał inny wynik, obniżony: 33 000 km. Kolumb posłużył się błędną liczbą podaną przez Ptolemeusza, a do tego jeszcze pomylił się, przeliczając ją na ówczesne mile morskie /../ Dlatego obwód Ziemi oszacował na 30 000 km.  

Na domiar złego kompletnie po amatorsku – bo opierając się na przekazie biblijnym –  wyznaczył później wielkość Azji. Według proroctwa Ezdrasza Bóg chciał, żeby morze zajmowało nie więcej niż 1/7 powierzchni Ziemi. Idąc tą wskazówką, Kolumb uznał kontynent azjatycki za dwukrotnie większy, niż jest faktycznie. I w ten sposób doszedł do groteskowych wniosków. Odległość z Europy do Azji miała wynosić 4 400 km, podczas gdy naprawdę wynosi 19 600 km! Dystans nie do pokonania dla ówczesnych żeglarzy. /../

 

Tak więc pomyłka dodała Kolumbowi ducha, przypadek przesądził o reszcie. W odległości 6 000 km czy też 33 dni żeglugi od wybrzeża portugalskiego wyłonił się kontynent, jakiego nikt się nie spodziewał. I tu przez błąd Kolumba sprawy przybrały niezwykły obrót. /../ W 1493 r. podczas drugiej podróży, ciągle niczego nie rozumiał. Płynąc wzdłuż brzegów Kuby i nie widząc jej końca, był przekonany, iż jest w Chinach. /../ Podczas trzeciej wyprawy, w 1498 r. /../  po raz pierwszy zdarzyło mu się pomyśleć, że przybija do nieznanego kontynentu. Nawet zdawało mu się, że wie do jakiego; sądził, że trafił do Raju Ziemskiego, długo poszukiwanego u źródeł Nilu, w którym Bóg posadził „drzewo życia”. A oto co admirał zanotował w swoim dzienniku: „Ziemia wcale nie jest okrągła, tak jak ją opisano, ma raczej formę gruszki albo piłki w jednym miejscu wybrzuszonej – jak pierś kobieca. Jestem przekonany, że to tutaj jest raj na Ziemi”. /../ Błąd Kolumba, bynajmniej nie bezpośrednio, ale właściwie w przewrotny sposób doprowadził do odkrycia”.

                                                           ------ // ------

Lub Kartezjusz, który postulował aby „uważać za nieprawdę wszystko co jest zaledwie prawdopodobne”, od razu na wstępie uznał za pewne istnienie Boga, gdyż jego idea tak silnie tkwi w umysłach ludzi, iż nie sposób jest aby to było nieprawdą. Autor w/wym. książki tak pisze: „Kartezjusz chce zrekonstruować każdą dyscyplinę zaczynając od zera: poddać wszystko w wątpliwość, kwestie złożone rozkładać na jak najprostsze czynniki i rozpatrywać je osobno, jedne po drugich. Powiedzmy śmiało: jego metoda jest znakomita. Znakomicie posłużyła tysiącom utalentowanych badaczy. A samemu Kartezjuszowi? No cóż..”. Dalej:

 

„Jak to się stało, że właśnie Kartezjusz, który tak bardzo chciał „dać nauce coś pewnego i trwałego”, który stosował metodyczne wątpienie i któremu szczególnie zależało na tym, aby „uważać za nieprawdę wszystko, co jest zaledwie prawdopodobieństwem”, ogłosił tyle bredni? Niewątpliwie przecenił swoje możliwości intelektualne, porywając się na tak wielkie przedsięwzięcie zupełnie samotnie. /../ Rozmyśla w absolutnej samotności, odmawia wszelkich konfrontacji z kolegami, gardzi pracą eksperymentalną, chce każdą rzecz ogarnąć własnym rozumem, wszystko wyjaśnić stosując dedukcję i wyliczenia. /../ Publikuje niechętnie. Woli pisać nie kończące się listy, w których jego rozważania osiągają szczyty surrealizmu”.             

                                                           ------- // ------

„Trudno o piękniejszy przykład przewlekłego i pokutującego przez całe wieki urojenia, niż historia alchemików. Prawdę mówiąc alchemia nie jest nauką, chociaż ją przypomina; w swoim czasie wskazywała nawet drogę - najczęściej błędnie - raczkującej chemii. /../ Oto jej podstawowe zasady: wszystkie ciała oraz substancje w przyrodzie pochodzą od jednej pierwotnej materii, która podlega ewolucji i przekształca się w coraz bardziej czyste i „doskonałe formy”. Tę ewolucję można przyspieszyć - możliwa jest transmutacja zwykłych metali w złoto i srebro, a także przemiana własnej duszy poprzez wiedzę. Zarazem „wszystko co w górze, jest takie samo jak to, co na dole”: tajemne związki i analogie łączą gwiazdy, minerały, ludzkie ciało i umysł. Mamy tu już całą filozofię alchemii.

 

/../ Pośród jej przekonanych zwolenników mamy słynnego Isaaca Newtona, zapalonego czytelnika ezoterycznych tekstów /../ wiadomo też, że przez lata, w sprzyjających porach (wiosną i jesienią), całymi tygodniami praktykował alchemię w swoim laboratorium – bez żadnego rezultatu. /../ Pozostawmy konkluzję okultyście i alchemikowi Trithemiusowi, który w 1690 r. napisał: „Alchemia jest jak cnotliwa prostytutka, która ma wielu kochanków, naprawdę jednak nie zaspokaja żadnego. Z głupców czyni szaleńców, z bogaczy - biedaków, z filozofów - durniów, a z oszukanych - gadatliwych oszustów” (wszystkie cytaty z wymienionej na wstępie pozycji J.P.Lentina).

 

                                                           ------ CDN. ------

 

 

 

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 907 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Nasza lepsza połowa   Ferus   2022-11-20
List do chrześcijan i nie tylko   Koraszewski   2022-11-19
Błędna droga rozwoju ludzkości (II)   Ferus   2022-11-13
Błędna droga rozwoju ludzkości   Ferus   2022-11-06
Zbłąkane dzieci Matki Natury (VI)   Ferus   2022-10-30
Zbłąkane dzieci Matki Natury (V)   Ferus   2022-10-23
Czy jakiś proboszcz popełnił kardynalny błąd?   Koraszewski   2022-10-17
Zbłąkane dzieci matki Natury (IV)   Ferus   2022-10-16
Zbłąkane dzieci Matki Natury (III)   Ferus   2022-10-09
Zbłąkane dzieci Matki Natury (II)   Ferus   2022-10-02
Co się właściwie stało?   Kalwas   2022-10-01
Kilka poważnych powodów do śmiechu   Koraszewski   2022-09-26
Zbłąkane dzieci Matki Natury   Ferus   2022-09-25
Marnotrawny Syn Boży   Ferus   2022-09-18
Niepojęta miłość Boga Ojca   Ferus   2022-09-11
Fałszywka Boga: wygnanie ludzi z raju   Ferus   2022-09-04
Szamani: antenaci współczesnych kapłanów. Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy. (V)   Ferus   2022-08-28
Szamani: antenaci współczesnych kapłanów. Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy. IV.   Ferus   2022-08-21
Szamani: antenaci współczesnych kapłanówI.Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy. (III)   Ferus   2022-08-14
Szamani: antenaci współczesnych kapłanów.Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy. (II)   Ferus   2022-08-07
Szamani: antenaci współczesnych kapłanów. Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy.   Ferus   2022-07-31
Śmierć dla “bluźnierców” w Pakistanie   Ibrahim   2022-07-27
Podstępne kuszenie Jezusa (IV)   Ferus   2022-07-24
Podstępne kuszenie Jezusa (III)   Ferus   2022-07-17
Podstępne kuszenie Jezusa (II)   Ferus   2022-07-10
Podstępne kuszenie Jezusa   Ferus   2022-07-03
Nowa książka Jasona Rosenhouse’a z krytyką Inteligentnego Projektu   Coyne   2022-07-02
Potwór stworzony ludzką wyobraźnią   Ferus   2022-06-26
Z jakiej gliny ulepiłeś swojego boga?   Koraszewski   2022-06-23
Nowy ateizm umarł, niech żyje nowy ateizm   Koraszewski   2022-06-20
Kobieta czyli zło konieczne?   Ferus   2022-06-19
Czarne życie, które nie ma znaczenia: 50 chrześcijan zamordowanych w ich kościele   Ibrahim   2022-06-16
Niezamierzony przez Stwórcę byt   Ferus   2022-06-12
Nowy Ład w dziele bożym   Ferus   2022-06-05
Kreacjonizm i owce Labana   Ferus   2022-05-29
Pacyfizm i papieska omylność   Stewart   2022-05-27
Operacja specjalna o kryptonimie „Arka i potop” (III)   Ferus   2022-05-22
Operacja specjalna o kryptonimie „Arka i potop” (II)   Ferus   2022-05-15
Operacja specjalna o kryptonimie „Arka i potop”   Ferus   2022-05-08
Marzenie o bezbożnym państwie   Koraszewski   2022-05-04
Moje (po)wielkanocne refleksje   Ferus   2022-05-01
Niepotrzebna ziemska sprawiedliwość   Ferus   2022-04-24
Alternatywna koncepcja zbawienia (II)   Ferus   2022-04-18
Alternatywna koncepcja zbawienia   Ferus   2022-04-17
Bądźmy uczniami Chrystusa? (II)   Ferus   2022-04-10
Bądźmy uczniami Chrystusa?   Ferus   2022-04-03
Słabość ateizmu czy religii?   Ferus   2022-03-27
Pytania do Boga   Ferus   2022-03-20
Retoryczne pytanie: „Gdzie był Bóg?”   Ferus   2022-03-13
Wojna pod znakiem krzyża     2022-03-11
Będzie zadowoleni (po śmierci)!   Ferus   2022-03-06
Niewiarygodna „prawdziwość” religii   Ferus   2022-02-20
Błędna analogia o wybaczaniu   Ferus   2022-02-13
Deizm antytezą teizmu? (II)   Ferus   2022-02-06
Deizm antytezą teizmu?   Ferus   2022-01-30
Jezus z uczniami w zbożu   Ferus   2022-01-23
Pierwszy krytyk bożego dzieła (VI)   Ferus   2022-01-16
Pierwszy krytyk dzieła bożego (V)   Ferus   2022-01-09
Hashtag „też odchodzę”   Koraszewski   2022-01-03
Wspomnienie: „Czego sobie życzyłem na nadchodzący 2014 r.?”.   Ferus   2022-01-02
Tradycja powinna się zmieniać pod wpływem praw człowieka   Igwe   2021-12-30
Bóg się rodzi i islmofobia w kafkowskim świecie   Koraszewski   2021-12-26
(Nie)zwykła opowieść wigilijna. Czyli moja nocna, niedokończona rozmowa z psem.   Ferus   2021-12-26
Jacek Tabisz o nowym humanizmie    Tabisz   2021-12-21
Pierwszy krytyk bożego dzieła (IV)   Ferus   2021-12-19
Pierwszy krytyk bożego dzieła (III)   Ferus   2021-12-12
Pierwszy krytyk bożego dzieła (II)   Ferus   2021-12-05
Pierwszy krytyk bożego dzieła   Ferus   2021-11-28
Paradoksalne „Dzięki Bogu” (II)   Ferus   2021-11-21
Paradoksalne „Dzięki Bogu”.   Ferus   2021-11-14
Absurdalna awersja wierzących do ateizmu   Ferus   2021-11-07
Refleksje sprzed lat: „Fikcyjna walka dobra ze złem” i inne   Ferus   2021-10-31
Atak ateizmu na ludzki rozum? (III)   Ferus   2021-10-24
Pytanie bez odpowiedzi   Łukaszewski   2021-10-18
Atak ateizmu na ludzki rozum? II.   Ferus   2021-10-17
Nasila się dżihadystyczne ludobójstwo chrześcijan w Nigerii   Ibrahim   2021-10-16
Atak ateizmu na ludzki rozum?!   Ferus   2021-10-10
Idea, która wyprowadziła rozum na manowce   Ferus   2021-10-03
"Time Magazine” i zachodnie podejście do islamizmu   Mahmoud   2021-10-02
Powolne odrzucanie religijnego mitu   Koraszewski   2021-09-27
Duchowni czy wyrachowani biznesmeni w sutannach?   Ferus   2021-09-26
Kościół zdeprawowany i mamoną silny   Koraszewski   2021-09-22
Turecki ateista zamordowany 31 lat temu   Bulut   2021-09-18
Naturalne czy sztucznie wykreowane religie?   Ferus   2021-09-12
Bogowie popkultury.Czyli jakimi religijnymi stereotypami „karmi” nas telewizja.   Ferus   2021-09-05
Ojciec święty, święty Paweł i teologia zastąpienia    Koraszewski   2021-08-30
(Nie)Fachowe pośrednictwo religijne.Czyli nieudana próba połączenia sprzecznych ze sobą zachowań.   Ferus   2021-08-29
Chora koncepcja Boga/bogów   Ferus   2021-08-22
W oparach ateizmu z czasu przeszłego   Koraszewski   2021-08-19
Islam – religia pokoju   Koraszewski   2021-08-16
Rozum i Wiara (XVIII)   Ferus   2021-08-15
Kult jednostki i bunt umysłu zniewolonego   Pandavar   2021-08-10
Biblia, kobiety i Bóg? (III)   Ferus   2021-08-08
Bezduszna duchowość ateistów   Koraszewski   2021-08-03
Most nad przepaścią (III)   Ferus   2021-08-01
Most nad przepaścią (II)   Ferus   2021-07-25
Most nad przepaścią   Ferus   2021-07-18
Chrześcijańskie stanowisko wobec rozdziału Kościoła i państwa   Koraszewski   2021-07-17
Czy ateizm może być nauczany jako religia?   Koraszewski   2021-07-12
Bajka o „zagubionej owcy” i cwanych „pasterzach duchowych”   Ferus   2021-07-11

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk