Prawda

Czwartek, 31 października 2024 - 23:54

« Poprzedni Następny »


Za Bidena stare błędy stają się znowu nowymi


Vic Rosenthal 2021-03-31


Po tym jak administracja Trumpa przedstawiła pierwszą, opartą o rzeczywistość propozycję zakończenia arabsko-izraelskiego konfliktu od 1967 roku i rezolucji Rady Bezpieczeństwa Nr 242, myślałem, że nigdy już nie będę musiał znowu pisać artykułu takiego jak ten. Dzięki jednak falandze propalestyńskich członków administracji Bidena, z których wielu jest weteranami z czasów Obamy, zdeterminowanymi, by cofnąć wszystkie inicjatywy Trumpa, jestem tu znowu.  

 

W zeszłym tygodniu wyciekło memorandum prezentujące stanowisko nowej administracji autorstwa zastępcy sekretarza stanu ds. izraelsko-palestyńskich, Hady’ego Amra i opublikowała je „The National” (angielskojęzyczna gazeta wychodząca w Abu Dhabi). Nagle jest znowu rok 2009, kiedy Barak Obama wygłosił pojednawcze przemówienie do świata arabskiego w Kairze.  


Memorandum nawołuje do rozwiązania w postaci dwóch państw “w oparciu o linie z 1967 roku z wzajemnie uzgodnioną wymianą terenów i porozumieniami w sprawie bezpieczeństwa i uchodźców”. Można zastanawiać się, czy czegokolwiek nauczyli się przez cały ten czas.


Ludzie Obamy zawsze mówili, że ich idee nie są nowe, że reprezentują kontynuację tradycyjnej amerykańskiej polityki wobec konfliktu. Jestem pewien, że zespół Bidena powie to samo. Nie jest to jednak poprawne i warto spojrzeć na kilka historycznych faktów zanim zabierzemy się za politykę administracji Bidena.


W 1949 roku Izrael podpisał porozumienia o zawieszeniu broni z Egiptem i Jordanią. W obu wypadkach Arabowie powiedzieli jasno, że nie uznają państwa Izrael w żadnych granicach i że linie zawieszenia broni nie są granicami; faktycznie, że nie mają żadnego politycznego znaczenia. Oba porozumienia charakteryzuje taki sam język (tu z porozumienia z Egiptem):

Podkreśla się, że nie jest celem tego porozumienia ustalenie, uznanie, wzmocnienie lub osłabienie albo unieważnienie w jakikolwiek sposób żadnych terytorialnych, nadzorczych lub innych praw, roszczeń lub interesów, o które może dochodzić każda strona na obszarze Palestyny lub jakiejkolwiek części tamtejszego terytorium, objętego tym porozumieniem…

Przejdźmy szybko do 1967 roku. Po wojnie Rada Bezpieczeństwa ONZ uchwaliła rezolucję 242, która zawiera ten dobrze znany tekst:

 

Wycofanie izraelskich sił zbrojnych z terytoriów przejętych w niedawnym konflikcie;

Odstąpienie od wszystkich roszczeń oraz powstrzymanie działań wojennych, a także poszanowanie oraz uznanie suwerenności, integralności terytorialnej i niepodległości politycznej każdego Państwa w regionie oraz prawa tych Państw do życia w pokoju, w bezpiecznych i uznanych granicach wolnych od gróźb i aktów użycia siły;

Jako rezolucja uchwalona zgodnie z Rozdziałem VI, nie była ona wiążąca; została jednak zaakceptowana przez obie strony (z powodu świadomej niejednoznaczności: nie ustalała jak dużo terytoriów “okupowanych” miało zostać zwróconych). Niemniej, brytyjski ambasador przy ONZ, Lord Caradon, którego propozycja tekstu stała się oficjalną wersją, jasno postawił sprawę, że rezolucja nie wymaga wycofania się Izraela do linii zawieszenia broni. W rzeczywistości nawet Sowieci przyznali, że taki był zamysł rezolucji. Amerykański ambasador przy ONZ, Arthur Goldberg, także wyjaśnił, że stanowisko USA zgadza się z porozumieniami o zawieszeniu broni: linie zawieszenia broni z 1949 roku nie są “bezpiecznymi i uznanymi granicami”, jakie przedstawia rezolucja.  

 

Jeśli cokolwiek było “tradycyjną amerykańską polityką”, to była nią idea wyrażona w Rezolucji 242: będą negocjacje między stronami, a w wyniku tych negocjacji ustalone zostaną  granice, jak również dojdzie do normalizacji stosunków z państwem Izrael przez jego byłych (jak miano nadzieję) wrogów. Istotnie, traktaty pokojowe podpisano z Egiptem w 1979 roku i z Jordanią w 1994 roku. Chociaż te traktaty ustalały granice między krajami, nie zajmowały się liniami zawieszenia broni między Strefą Gazy i Judeą/Samarią a Izraelem sprzed 1967 roku.  

 

W 1988 roku, po pierwszej intifadzie, król Hussein z Jordanii uznał OWP jako reprezentanta Palestyńczyków i zrzekł się roszczeń do Judei/Samarii. Od tego momentu Jordania wypadła z gry. Amerykańska polityka pozostała taka sama poza tym, że negocjacje o przyszłość terytoriów miały toczyć się między Izraelem a Palestyńczykami. Porozumienia z Oslo przyszły w 1994 roku i znowu ustanowienie granic uznano za “kwestię do końcowego rozwiązania”, którą miano rozstrzygnąć później w bezpośrednich negocjacjach między stronami.  


W 2000 roku Bill Clinton bez powodzenia próbował doprowadzić do finalnego porozumienia między Izraelem a Palestyńczykami. Kilka miesięcy po porażce szczytu w Camp David Clinton przedstawił dalszą propozycję, która obejmowała wymianę terytoriów: obszary poza Zieloną Linią zatrzymane przez Izrael miały zostać zrównoważone przez transfer terenów z Izraela sprzed 1967 roku do Palestyńczyków. OWP nie zaakceptowała tej propozycji.  


To wydaje się pierwszym wprowadzeniem zgubnego pomysłu o wymianie terenów do amerykańskiej polityki. Dlaczego zgubnego? Ponieważ u jego podstaw leżało założenie, że ziemia poza linią zawieszenia broni należy do Palestyńczyków, a więc muszą dostać rekompensatę za wszystko, co otrzymuje Izrael. Pamiętając o bezprawności jordańskiej inwazji i okupacji Judei i Samarii, jak również o porozumieniach o zawieszeniu broni i o rezolucji 242, założenie, że Palestyńczycy są prima facie właścicielami tych terytoriów jest olbrzymim odstępstwem od bezstronnej rezolucji 242 ku propalestyńskiej polityce.  

 

Oczywiście, dla Clintona była to propozycja ostatniej szansy, a propozycje są właśnie propozycjami i jeśli nie ma końcowej umowy w oparciu o nie, po prostu znikają. Jednak Palestyńczycy zawsze próbują twierdzić, że przyszłe negocjacje muszą rozpocząć się od największych, zaproponowanych im ustępstw w poprzednich negocjacjach. Ehud Olmert odnowił i rozszerzył pomysł wymiany terytoriów w latach 2007-8. Palestyńczycy odrzucili to także. Rozmaite inicjatywy administracji Obamy również zawierały pomysł wymiany terytoriów. Także wtedy nie osiągnięto żadnego porozumienia, ale wymiana terytoriów została uznana za zasadniczą dla każdego porozumienia pokojowego.


Wydaje się, że przez te lata nastąpiła reifikacja linii zawieszenia broni. Zamiast prób znalezienia rozwiązania, które dałoby “bezpieczne i uznane granice”, próbuje się obecnie znaleźć sposób na danie Palestyńczykom całej ziemi, na jaką "zasługują”. Oczywiście, jest to niemożliwe z powodu fizycznej geografii regionu, bo spełnienie żądań Palestyńczyków uczyniłoby Izrael w granicach sprzed 1967 roku terenem nienadającym się do obrony. Jest więc potrzeba dyskutowania “sprawy bezpieczeństwa”, by chronić Izrael przed terroryzmem, który niewątpliwie wyjdzie z palestyńskiego państwa, w dodatku do niebezpieczeństwa inwazji przez Dolinę Jordanu. Rozważano dziwaczne pomysły, jak cudzoziemskie oddziały utrzymujące pokój (co nie działało w Egipcie w 1967 roku ani w Libanie od 2006 roku) lub skomplikowane, technologiczne linie Maginota, żeby zatrzeć fakt, że tylko izraelska kontrola militarna strategicznego terytorium może obronić państwo.  


Memorandum Amra wspomina także uchodźców. „Powrót” milionów potomków arabskich uchodźców z 1948 roku jest kolejnym tematem, który został przez lata przesunięty w kierunku palestyńskich żądań. Ci potomkowie nie są “uchodźcami” zgodnie z prawem międzynarodowym; tylko Palestyńczycy i UNRWA, agencja ONZ, która ich karmi, odziewa i edukuje ich w wierze, że któregoś dnia „powrócą” do „swoich domów”, których nigdy nie widzieli, twierdzą, że istotnie są uchodźcami. Nawet gdyby byli uchodźcami, nie istnieje prawo powrotu w prawie międzynarodowym – zapytajcie tylko milionów etnicznych Niemców, których wygnano z krajów Europu Środkowej i Wschodniej po II wojnie światowej.

 

Administracja Bidena wydaje się zdecydowana na ponowne otworzenie tych puszek Pandory, których można było się pozbyć, gdyby wprowadzono w życie „umowę stulecia” Trumpa. Ta umowa reprezentowała powrót do filozofii rezolucji 242 Rady Bezpieczeństwa ONZ i zakończenie hołubienia OWP, która nigdy nie zrezygnowała z terroryzmu, nie zmieniła swojej Karty, ani nie zamierzała zadowolić się pokojowym państwem obok Izraela, mimo twierdzeń, że jest odwrotnie. Ten plan mógł przełamać impas, który nie pozwalał na postępy ku zakończeniu konfliktu. Mimo ostrzeżeń niebo nie zawaliło się, kiedy USA wreszcie uznały prawdziwą stolicę Izraela lub jego suwerenność nad Wzgórzami Golan, a ta nowa polityka doprowadziła do normalizacji stosunków między Izraelem a kilkoma państwami arabskimi.  


Teraz, sądząc z tego memorandum, USA powrócą do finansowania OWP – która odmawia zaprzestania wypłacania nagród terrorystom – i UNRWA. Ponownie otworzy ambasadę OWP w Waszyngtonie i “amerykańską ambasadę w Palestynie” (konsulat USA we wschodniej Jerozolimie). Zaleca także powrót do polityki wymagania, by produkty żydowskich społeczności w Judei i Samarii nie nosiły nalepki “made in Israel.”


Krótko mówiąc, jeśli administracja Bidena wprowadzi w życie tę politykę, Izrael stanie przed dylematem wyboru między niebezpiecznym narażeniem swojego bezpieczeństwa i suwerenności, a zaszkodzeniem swoim stosunkom z coraz bardziej propalestyńską administracją USA.


Dodajmy do tego politykę Bidena wobec Iranu, a mamy przepis na prawdziwe kłopoty.

 

Under Biden, Old Mistakes Become New Again

21 marca 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Vic Rosenthal

Urodzony w Stanach Zjednoczonych, studiował informatykę i filozofię na  University of Pittsburgh. Zajmował się rozwijaniem programów komputerowych. Mieszka obecnie w Izraelu. Publikuje w izraelskiej prasie. Jego artykuły często zamieszcza Elder of Ziyon.  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2732 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Chiny przekraczają “czerwoną linię” pomagając Rosji w wysiłkach wojennych   Bergman   2023-03-03
Katastrofa demokracji, czy katastrofa w demokracji   Koraszewski   2023-03-02
Republika Strachu: 20 lat później   Teheri   2023-03-01
Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Rajd IDF na Nablus to kolejny gwóźdź do trumny Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2023-02-24
Ukraina: niezamierzone konsekwencje   Taheri   2023-02-23
Gdzie, u licha, była „Palestyna”?   Collier   2023-02-23
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Szczęśliwy święty Jerzy   Koraszewski   2023-02-19
Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie   Jacoby   2023-02-18
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
UNRWA jest problemem a nie rozwiązaniem   Tawil   2023-02-16
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Dialog ze sztucznym inteligentem   Koraszewski   2023-02-15
Chiny i Rosja pogłębiają więzi   Bergman   2023-02-11
Iran: Wyprzedaż klejnotów rodzinnych, by kupić lojalność   Taheri   2023-02-09
Zagrożeni Asyryjczycy i język Jezusa potrzebują międzynarodowego wsparcia   Bulut   2023-02-08
Palestyńczycy naprawdę zasługują na współczucie   Koraszewski   2023-02-07
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28
Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27
Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27
UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17
Najważniejsze niepisane prawo na Zachodzie: nie drażnij irracjonalnych, ekstremistycznych muzułmanów     2023-01-13
Głupota ujawnia się w działaniu, część 3: ignorowanie porażek   Bard   2023-01-11
Nie ma chleba bez wolności?   Koraszewski   2023-01-11
Europa na łasce Kataru?   Godefridi   2023-01-10
Turecki “postęp”: Sześcioletnią dziewczynkę wydał za mąż jej ojciec, znany szejk   Bekdil   2023-01-06
Antysemityzm ludzi łagodnych i dobrych - raz jeszcze   Koraszewski   2023-01-06
Dzisiejsza Rosja i “Długi Telegram”   Koraszewski   2023-01-05
Zapomniane przemówienie Jasera Arafata   Shaw   2023-01-04
Znaczenie wielkiego exodusu Mizrahi   Julius   2023-01-03
Profesor Matczak i hollywoodzka puma   Koraszewski   2023-01-02
Śmieć chrześcijaństwa w Betlejem   Ibrahim   2022-12-31
Ukraina: przepis na ugłaskanie zbrodniarza   Taheri   2022-12-31
Przesłanie Zełenskiego w mundurze polowym   Jacoby   2022-12-29
Konserwatyzm w dobie populistycznej rewolty   Winegard   2022-12-23
Europa budzi się i dostrzega korupcję w organizacjach pozarządowych   Steinberg   2022-12-22
W Iranie i Chinach protestujący domagają się wolności. Gdzie jest przywódca wolnego świata?   Jacoby   2022-12-22
Niemiecki kanclerz obawia się zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-21
Niemieckie spojrzenie na globalne perspektywy   Taheri   2022-12-20
Historia medialnej intifady przeciwko Izraelowi   Chesler   2022-12-20
Mułłowie Iranu: kiedy zbudzi się Unia Europejska?   Rafizadeh   2022-12-15
Turcja i Izrael: otwarcia i ponowne zamknięcia   Bekdil   2022-12-15
Uwolnić Iran z rąk terrorystów i morderców   Grzegorz Lindenberg   2022-12-13
Długi cień zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-12
Głupota ujawnia się w działaniu   Bard   2022-12-12
Kolonializm i Żydzi, ofiary czy kolaboranci?   Julius   2022-12-11
Zniekształcona pamięć wojny koreańskiej   Shankar   2022-12-09
Czy Izrael powinien bojkotować palestyńskich Arabów?   Amos   2022-12-08
Komu wierzymy i dlaczego tak niechętnie?   Koraszewski   2022-12-07
Kolejne medialne wymówki dla Palestyńczyków i ich terroru   Bard   2022-12-07
Dwoje ludzi przekraczających rzeczywistość we wnętrzu jednego katalońskiego domu   Zbierski   2022-12-02
“New York Times” i jego współpracownicy   Fitzgerald   2022-12-02
Niewinne zdumienie pewnego socjologa   Koraszewski   2022-12-01
Wyjście ze stalinowskiego zimna   Ashenden   2022-11-29
Eureka! Odkryto arabskie lobby   Bard   2022-11-26
Stare irańskie hasło podbija świat   Taheri   2022-11-25
Nie, nierówności dochodów nie są najwyższe w historii. Są na historycznie niskim poziomie   Jacoby   2022-11-22
Porwanie studiów bliskowschodnich   i Alex Joffe   2022-11-20
Mistrzostwa świata w piłce nożnej i światowe rozgrywki   Collins   2022-11-19
Zabłąkane pociski: czego Ukraina (i Polska) mogą nauczyć się od Izraela   Frantzman   2022-11-18
Mroźna zima dla Europy: obwiniaj strategiczną ślepotę   Bekdil   2022-11-16
Thomas Friedman, zwolennik równego kopania wszystkiego, co izraelskie   Flatow   2022-11-14
Inwestowanie w naukę dla bezpieczeństwa żywnościowego w Afryce   Bafana   2022-11-14
Kapitalizm to dobra rzecz   Koraszewski   2022-11-12
Skuteczna walka ze skrajnym ubóstwem   Jacoby   2022-11-11
Zabijanie Lewiatana tysiącem ciosów   Taheri   2022-11-10
Krytyczna teoria rasy i antysemityzm   Levick   2022-11-10
Afrykańscy farmerzy zarobili około 282 miliony dolarów na GMO w 2020 roku – nowe badanie   Opoku   2022-11-09
Niebezpieczeństwo „śpiącej” umowy nuklearnej: silniejsza Rosja, Chiny, Korea Północna, Iran   Rafizadeh   2022-11-08
Refleksje o książce Roberta Spencera Who Lost Afghanistan?   Chesler   2022-11-08
Palestyńska walka o potrawy   Fitzgerald   2022-11-07
Arabowie o zachodniej hipokryzji w sprawie irańskich dronów     2022-11-07
Chaos tworzony przez moralistów na poziomie trzylatków   Tracinski   2022-11-04
Projektanci mody intelektualnej i ich klienci   Koraszewski   2022-11-02
Rewolucja w Iranie jest powstaniem, któremu przewodzą mniejszości etniczne   Mustafa   2022-11-01
Nadzieja w pesymizmie i rozsądku   Koraszewski   2022-10-31
Inna definicja antysemityzmu     2022-10-30
Czego Irańczycy chcą od Waszyngtonu   Taheri   2022-10-29
Zachód odwraca się plecami do prześladowanych chrześcijan, wita radykalnych muzułmanów   Ibrahim   2022-10-26
Opowieści byłego premiera kraju wielkości znaczka pocztowego   Koraszewski   2022-10-25
Odsłonić prawdziwe poglądy antysemitki   Kirchick   2022-10-22
Dzięki administracji Bidena Rosja i Iran są sobie bliższe niż kiedykolwiek   Rafizadeh   2022-10-21
Błąd „jeśli-to” powraca z pełną mocą z okazji umowy o granicy morskiej z Libanem     2022-10-14
Nowa bajka na zimę: “Europa jest ofiarą Amerykanów”   Godefridi   2022-10-12
Pan się myli, Panie Konstanty   Koraszewski   2022-10-12
Także dzisiaj niewolnictwo jest ogólnoświatową plagą   Jacoby   2022-10-11

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk