Prawda

Wtorek, 1 lipca 2025 - 03:17

« Poprzedni Następny »


Nie ma chleba bez wolności?


Andrzej Koraszewski 2023-01-11

Port handlowy w New Jersey, (Źródło zdjęcia: Wikipedia)
Port handlowy w New Jersey, (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Witold Gadomski pisze na łamach “Gazety Wyborczej”, że wolny handel nie przyniósł pokoju. To długi artykuł, prezentujący historię handlu od czasów starożytnych, do najnowszego kryzysu. Autor pisze o niebezpieczeństwach izolacjonizmu, co kończyło się, jak w przypadku Chin i Japonii, cywilizacyjnym samobójstwem. Przechodzi do czasów najnowszych, do porozumień GATT i Światowej Organizacji Handlu (WTO), żeby dojść do wniosku, że nadzieje Stanów Zjednoczonych i innych krajów demokratycznych na to, że liberalizacja światowego handlu przyniesie wszystkim dobrobyt i pokój okazała się złudna.

„…zasada ta okazała się korzystna przede wszystkim dla Chin i Rosji. Chiny stały się największym na świecie eksporterem, a Rosja największym dostawcą surowców energetycznych do Europy.”

Długi, może nawet zbyt długi, historyczny szkic, zaczyna się zbyt późno. Handel jest dużo starszy niż rolnictwo, prawdę mówiąc, handel jest starszy niż nasz gatunek. Czy seks za smaczne kąski to najstarszy przykład wymiany towarowej? Tak twierdzą prymatolodzy i nie tylko oni. Nasz ludzki handel sięga głęboko w epokę kamienia łupanego. Archeolodzy ze zdumieniem odkrywają, że bulwy krzemienia i inne kamienie nadające się na narzędzia były czasem sprowadzane z odległych o setki kilometrów terenów. Antropolodzy badają wymianę towarową między nierzadko wrogimi plemionami, historia religii pokazuje jak często miejsca kultu były równocześnie częścią sieci wymiany towarów.


Handel był korzystniejszy od rabunku, ale rabunek dawał łatwiejsze i szybsze zyski, przynajmniej na krótką metę.    


Próba podziału na społeczeństwa kupców i rabusiów na nic się nie zda, bo kultura handlu i kultura rabunku nazbyt często się mieszały. Wraz z wynalezieniem rolnictwa, nowym, cennym towarem stał się człowiek.                       


W czerwcu 1956 roku byłem na rok przed maturą, podczas wypadków poznańskich przybiegłem do domu i z zachwytem opowiadałem o transparencie niesionym przez tłum, który głosił: „Nie ma chleba bez wolności”. Kolejne dziesięć lat zajęło mi zrozumienie, że chleb bez wolności wyprodukować jest najłatwiej, że przez ostatnie dziesięć tysięcy lat produkowano coraz więcej chleba bez wolności, zaś handel był częściej handlem owocami pracy przymusowej niż wolnej.      


Gadomski w swoim historycznym szkicu pisze, iż kraje bardziej rozwinięte starały się więcej sprzedawać niż kupują. To prawda, inna zasada była jednak ważniejsza, kupujemy surowce, sprzedajemy towary przetworzone i jeszcze inna zasada – kupujemy towary wytworzone w systemie pracy przymusowej, sprzedajemy towary wyprodukowane przez ludzi wolnych. (Nie zawsze, ale bardzo często, bo tu zysk jest najwyższy.)


Czy dla historyka gospodarki ważna jest mowa Peryklesa? Sądzę, że tak. Nie wiemy, ile w tej mowie upiększeń dodanych przez Tukidydesa, a na ile jest to dokładny zapis mowy pogrzebowej sprzed bez mała dwóch i pół tysiącleci. Perykles o ustroju Aten między innymi mówił:

„Nazywa się ten ustrój demokracją, ponieważ opiera się na większości obywateli, a nie na mniejszości. W sporach prywatnych każdy obywatel jest równy w obliczu prawa; jeśli zaś chodzi o znaczenie, to jednostkę ceni się nie ze względu na jej przynależność do pewnej grupy, lecz ze względu na talent osobisty, jakim się wyróżnia; nikomu też, kto jest zdolny służyć ojczyźnie, ubóstwo albo nieznane pochodzenie nie przeszkadza w osiągnięciu zaszczytów. W naszym życiu państwowym kierujemy się zasadą wolności. W życiu prywatnym nie wglądamy z podejrzliwą ciekawością w zachowanie się naszych współobywateli, nie odnosimy się z niechęcią do sąsiada, jeśli się zajmuje tym, co mu sprawia przyjemność, i nie rzucamy w jego stronę owych pogardliwych spojrzeń, które wprawdzie nie wyrządzają szkody, ale ranią. Kierując się wyrozumiałością w życiu prywatnym, szanujemy prawa w życiu publicznym; jesteśmy posłuszni każdoczesnej władzy i prawom, zwłaszcza tym niepisanym, które bronią pokrzywdzonych i których przekroczenie przynosi powszechną hańbę.”

Ateny były pierwszą demokracją, ale była to demokracja obywateli-właścicieli niewolników. Oczywiście los ateńskiego niewolnika był zdecydowanie lepszy od losu niewolnika w Związku Radzieckim, w nazistowskim obozie pracy, czy w Chinach, ale w starożytności niewolnictwo było powszechne, zaś dobra organizacja pracy niewolniczej była ówczesnym źródłem bogactwa narodów. Handel wewnętrzny i handel zagraniczny są ze sobą splecione i ten splot jest ważnym elementem rozważań zarówno o drodze do dobrobytu, jak i o bezpieczeństwie. Handel zagraniczny jest niesłychanie ważny, jeśli jednak zakup surowców strategicznych może być nagle zablokowany, gdyż korzystamy z dostaw jakiegoś monopolisty, może pojawić się poważne zagrożenie bezpieczeństwa.


Anglicy mieli swoje prawa zbożowe od XII wieku. Nakładali wysokie cła na import zbóż, żeby zwiększyć opłacalność produkcji krajowej. Te prawa zbożowe uderzały mocno w Polskę, która dysponując połową Ukrainy, była przez stulecia spichlerzem Europy. Brytyjczycy wzmocnili swoje prawa zbożowe po tym, jak Napoleon zarządził blokadę angielskich portów, powodując dramatyczne kłopoty z zaopatrzeniem. Najbardziej znanym przeciwnikiem praw zbożowych był David Ricardo. (Jeden z ulubionych ekonomistów Karola Marksa).


Ricardo urodził się w tym samym roku, w którym był pierwszy rozbiór Polski. Prawdziwi Polacy lubią zwalać winę za rozbiory na Rosjan i Niemców, dla historyka gospodarki nie jest to takie pewne. Wzorowana na Atenach republika właścicieli niewolników była demokracją ciężko pracującą na własne samobójstwo. Polska pszenica była niesłychanie konkurencyjna, bo siła robocza była praktycznie darmowa. Ale państwo słabło, bo byliśmy zajęci pilnowaniem zniewolonej większości, i byliśmy coraz bardziej zacofani, bo innowacje mieliśmy właściwie wyłącznie z importu, a ich szerokie wdrażanie nie było opłacalne, bo rynek wewnętrzny był zbyt słaby.


Davida Ricardo fascynowały koszty pracy, wiedział, że w interesie właściciela jest utrzymywanie tych kosztów na najniższym poziomie, to znaczy na poziomie pozwalającym zatrudnionym utrzymać się przy życiu. Jeśli płace z jakiegoś powodu rosną, pracodawca pozbywa się części pracowników i ci ludzie muszą z konieczności ubiegać się o zatrudnienie na gorszych warunkach. Był to czas, w którym zwalniani z rolnictwa i przemysłu przymierali głodem, a reakcją elit było oskarżenie o nadmierną dzietność klas niższych. Teoria Malthusa nie wzięła się znikąd, a jego przekonanie o zbliżającym się kresie możliwości wyżywienia nadmiernie liczebnej populacji ludzkiej były uzasadnione ówczesnym poziomem wydajności w rolnictwie.


Ricardo, podobnie jak Malthus, dzieląc społeczeństwo na ziemian, robotników i właścicieli kapitału nie brał pod uwagę zmian wynikających z innowacyjności, która dla Adama Smitha była kluczowa. (Smith mógłby zaproponować poznańskim robotnikom transparent z hasłem „Nie ma innowacyjności bez wolności”.) Pragnienie zbudowania dobrobytu na niskich kosztach pracy i na handlu owocami pracy niewolniczej kończy się jak Polska w 1772 roku i Związek Radziecki w 1991 roku.


Liberalizacja światowego handlu była świetnym pomysłem, ale zignorowano pierwsze dzwonki alarmowe informujące o zagrożeniach. Kraje zachodnie były święcie przekonane, że nikt i nic nie jest w stanie zagrozić ich imponującej przewadze technicznej, że kraje „rozwijające się” będą na zawsze zależne od krajów rozwiniętych i będą zależne od zakupów w krajach, w których wolność daje największy przyrost innowacji i pozwala na produkcję najbardziej technicznie skomplikowanych towarów. Zignorowano fakt, że w systemie pracy przymusowej można wyprodukować i bombę atomową, i sputnik. Wymagało to kradzieży cudzych innowacji, ale kradzież nigdy nie była obca naszemu gatunkowi.         


W dotychczasowej historii prawdopodobnie najdoskonalszą okupacją była amerykańska okupacja Japonii. Wiele razy opowiadałem o moim szoku, kiedy w Londynie japoński inżynier powiedział mi, że japoński cud gospodarczy nie byłby możliwy bez bomb atomowych zrzuconych na Hiroszimę i Nagasaki, że te bomby złamały ducha japońskiego nacjonalizmu i rasizmu, że pozwoliły zaakceptować okupację i jej warunki.

Sama okupacja była dzieleniem się tajemnicą własnego sukcesu. Amerykanie narzucili Japończykom konstytucję, która była mniej lub bardziej kopią konstytucji amerykańskiej, narzucili reformy. Popełniali błędy, nie zawsze rozumiejąc lokalne warunki, ale ogólna zasada była prosta: macie respektować indywidualną własność i prawa jednostki. Koniec życia na kradzionym chlebie.

To było sprzeczne z ekonomią Ricardo i z ekonomią Marksa. Japończycy dorzucili do tego swoją pracowitość, umiejętność kopiowania, pedantyczność. W ciągu kilku dekad stali się narodem równie lub bardziej innowacyjnym jak Amerykanie. Przekonanie, że nikt nie jest w stanie produkować towarów równie skomplikowanych jak nasze, po kosztach niższych niż nasze, okazało się złudne. Świat dowiedział się o tym dopiero, kiedy na parkingach przed General Motors było więcej samochodów marek japońskich niż amerykańskich. Zadecydował o tym jednak kryzys naftowy z 1973 roku.

Decyzja Arabii Saudyjskiej i innych krajów OPEC ujawniła z dnia na dzień, że nazbyt lekceważąco traktowano zmiany, jakie zaszły na światowych rynkach i w kosztach produkcji wysokiej jakości towarów przemysłowych. Sztuczny kryzys naftowy ujawnił rozmiary tych zmian i przyspieszył przebudowę międzynarodowego handlu. Czy świat zachodni czegoś się nauczył? Pół wieku później rosyjska napaść na Ukrainę pokazała głębię uzależnienia energetycznego od Rosji i technicznego od Chin. Przyzwyczailiśmy się, że samochody japońskie i koreańskie są równie dobre ale tańsze od głównych  marek zachodnich, nie zauważyliśmy, jak drogo trzeba płacić za brak zainteresowania bezpieczeństwem. Ideologiczny entuzjazm kazał rezygnować z korzystania z własnych zasobów gazu w łupkach, zamykać elektrownie atomowe, walczyć z klimatem za pomocą chińskich paneli słonecznych i wierzyć bardziej Ricardo i Marksowi niż Smithowi.


Liberalizacja globalnego handlu jest wspaniałą rzeczą, bezmyślność może jednak prowadzić nie tylko do utraty zysków, może również okazać się samobójcza. Rosyjski szantaż energetyczny prawdopodobnie uda się zneutralizować, chociaż los Ukrainy nadal jest bardzo niepewny. Chiny wydają się być zagrożeniem poważniejszym, ponieważ tam udało się poszerzyć obszary wolności ekonomicznej, wywołać eksplozję innowacyjności, przy równoczesnym dławieniu swobód obywatelskich, co pokazuje możliwość skutecznej produkcji chleba bez wolności na znacznie wyższym poziomie. Ta część kryzysu w globalnym handlu może być znacznie trudniejsza do opanowania.

[Rosyjska] agresja pokazała, że wolny handel nie jest sposobem na utrzymanie pokoju. Władcy nie zawsze kierują się korzyściami gospodarczymi. Czasem mają ambicje niezrozumiałe dla reszty świata – pisze Witold Gadomski.

To święta prawda, pytanie, czy będziemy teraz mądrzejsi?


A co z nami, Polakami? Czy dalej będziemy śpiewać „Boże! Coś Polskę przez tak liczne wieki/Otaczał blaskiem potęgi i chwały…”, pracowicie zapominając, że wypichcona w 1816 roku pieśń była hymnem pochwalnym rozbiorów i cara Aleksandra, i kończyła się słowami: „Niech zaprzyjaźnione dwa narody kwitną/I błogosławią Jego panowanie.”

 

Handel nie jest sprawa łatwą ani małą, najłatwiej rozum przehandlować. Wolność jeszcze nie gwarantuje ani mądrości, ani uczciwości. Kończy się czasami fałszowaniem starych piosenek.


Powinien również pamiętać o tym wielki naród amerykański. Pół wieku temu Henry Kissinger doskonale wiedział, co i dlaczego robi Arabia Saudyjska i czego oczekuje. Oczekiwała nacisków na Izrael w związku z kolejną nieudaną napaścią armii arabskich na Izrael. Kissinger namówił na ustępstwa nie pamiętając, że uleganie szantażystom nigdy nie pomaga ani własnym interesom, ani pokojowi na świecie.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2972 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21
Dziwaczne zainteresowanie Mahmoudem Khalilem   Fitzgerald   2025-03-20

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk