Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 12:04

« Poprzedni Następny »


Przywoływanie do porządku


Liat Collins 2023-07-25

<span>Ludzie demonstrują w ramach Dnia Zakłóceń przeciwko rządowej reformie sądownictwa. (Zrzut z ekranu wideo)  </span>
Ludzie demonstrują w ramach Dnia Zakłóceń przeciwko rządowej reformie sądownictwa. (Zrzut z ekranu wideo)  

Jeśli na zło odpowiadasz złem, nie wynika z tego dobro, ale mogą wynikać podwójne standardy. Przynajmniej takie mam odczucie po kolejnym okresie wiadomości, w których Izrael był atakowany przez Hamas, Islamski Dżihad i Hezbollah – a jednak, jeśli chodzi o większą część świata, informowano, że wina leży po stronie Izraela.


Jest tyle hipokryzji. ONZ, międzynarodowe media i wielu światowych przywódców może nie mówią płynnie po hebrajsku, ale z pewnością nie jest im obce pojęcie „chucpa”.


Na początku tygodnia, w niezwykle otwartej krytyce izraelskich przywódców, prezydent USA Joe Biden powiedział w wywiadzie dla CNN: „To jeden z najbardziej ekstremalnych gabinetów jakie widziałem – a pamiętam czasy Goldy Meir”.


Słowa Bidena pojawiły się w odpowiedzi na pytanie, dlaczego premier Netanjahu nie został zaproszony do Białego Domu.


Biden znacząco zauważył, że prezydent Isaac Herzog ma odwiedzić Waszyngton w przyszłym tygodniu, dając jasno do zrozumienia, że unika Netanjahu, a nie państwa żydowskiego jako takiego. Wydaje się, że Biden jest motywowany zarówno własnymi potrzebami wyborczymi, jak i troską o wyniki wyborów w Izraelu. Rząd może mu się nie podobać, ale jest legalny i demokratycznie wybrany.


Jak na ironię, uwagi Bidena zostały opublikowane tego samego dnia, w którym izraelski gabinet bezpieczeństwa głosował za podjęciem działań zapobiegających upadkowi Autonomii Palestyńskiej, przy jednoczesnym kontynuowaniu walki z palestyńskim terroryzmem.


Nie wiem, kto szepcze do ucha Bidena, ale domyślam się, że szepcze do lewego ucha. I to już nie jest szept.


Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki z pewnością ma prawo krytykować Izrael jako przyjaciela i sojusznika. Stany Zjednoczone dostarczają Izraelowi miliardy dolarów pomocy. Ale to jest prezent z pewnymi warunkami – Izrael wydaje większość tych dolarów w USA kosztem rodzimego przemysłu izraelskiego. Ogranicza także swobodę działania Izraela w zakresie polityki zagranicznej.


W połowie tygodnia Biały Dom nie zadawalał się już wygłaszaniem nagan w sprawach polityki zagranicznej Izraela. Uderzał znacznie bliżej mojego domu. Gdy demonstranci zgromadzili się przed oddziałem ambasady USA w Tel Awiwie, Rada Bezpieczeństwa Narodowego USA opublikowała niezwykłe wezwanie: „Wzywamy władze Izraela do ochrony i poszanowania prawa do pokojowych zgromadzeń. Trwa znacząca debata na temat proponowanego planu sądownictwa. Takie debaty są zdrową częścią tętniącej życiem demokracji”. Amerykanie wezwali też Netanjahu do pracy nad osiągnięciem konsensusu.


Biden powinien szanować sposób, w jaki Izrael radzi sobie z protestami i zamieszkami


Być może Biden i jego doradcy besztający Izrael po prostu wysłuchali demonstrantów przed amerykańską misją, którzy haniebnie błagali o interwencję USA. Ale Izrael przeżył 27 tygodni demonstracji, które były niczym innym, jak tylko mocnym wyrazem demokracji; Stany Zjednoczone mogły założyć, że władze izraelskie są w stanie samodzielnie ustalić, gdzie postawić granicę, bez ostrych komentarzy ze strony Waszyngtonu. Izrael nie wypowiada się na temat tego, jak władze amerykańskie radzą sobie z protestami i zamieszkami, nawet jeśli prowadzą do ofiar śmiertelnych. To kwestia szacunku – i poszanowania suwerenności. 


Wtorkowe demonstracje wywołały wiele pytań. Był to najnowszy z serii „Dni zakłóceń”. Dla protestujących i ich zwolenników jest to demokracja w najlepszym wydaniu. Wielu innych obywateli ma jednak wrażenie, że protestujący są wprowadzani w błąd, i to na wiele sposobów. Przywódcy różnych grup protestu nie ukrywają już swoich prawdziwych zamiarów. Tu nie chodzi o reformę sądownictwa, to jest próba obalenia wybranego rządu kierowanego przez Netanjahu. 


Na ile uzasadnione jest, na przykład, zakłócenie działania jedynego międzynarodowego lotniska w kraju? Co lotnisko ma wspólnego z przyszłym ewentualnym uchwaleniem ustawy o racjonalności? 


Takie ustawodawstwo uniemożliwiłoby sądom orzekanie, że decyzje rządu są nie do przyjęcia wyłącznie na podstawie postrzegania przez sędziów tego, co jest ich zdaniem rozsądne. 


Zablokowanie wielu dróg w całym kraju w żaden sposób nie wzmocniło wolności słowa, nie mówiąc już o swobodzie przemieszczania się. Przynajmniej właściciele sieci centrów handlowych „Big” wycofali się z groźby ich zamknięcia na Dzień Zakłóceń, niezależnie od tego, czy właściciele sklepów, którzy wynajmowali lokale, poparli protesty, czy nie. Publiczne oburzenie pokazało, że nie wszyscy chcą podporządkować się żądaniom obozu przeciwnego reformie sądownictwa.


Większość prasy izraelskiej zmobilizowała się do nieustannego relacjonowania demonstracji na żywo, jakby w kraju nie działo się nic godnego uwagi mediów.


Szereg rzeczników grup protestacyjnych, zapytanych w wywiadach medialnych, dlaczego podejmują tak radykalne kroki, odpowiedziało jakby z tego samego arkusza odpowiedzi: „Działamy, aby zapobiec zniszczeniu Trzeciej Świątyni”.


Była to odpowiedź w idealnym momencie, biorąc pod uwagę, że jest to okres Trzech Tygodni, dni poprzedzających Tisza be Aw, upamiętniające zniszczenie Pierwszej i Drugiej Świątyni. Jednak ignoruje ona, że Druga Świątynia upadła z powodu bezpodstawnej nienawiści. Co jeszcze ciekawsze, miało to na celu nadanie protestom religijnego uzasadnienia, chociaż przymus religijny był wymieniany jako straszak, który miałby wynikać z reformy sądownictwa.


Na przykład w zeszłym miesiącu przywódca protestu Szikma Bressler napisał na Twitterze, że bez klauzuli rozsądku minister edukacji Joaw Kisch „zmusiłby nasze dzieci do zakładania tefilinu w szkole każdego ranka”.


Nie wiem, czy Kisch, który nie nosi jarmułki, sam codziennie zakłada filakterie, ale są gorsze rzeczy. Tweet był całkowicie bezpodstawny – i był przykładem bezpodstawnej nienawiści. To wiele mówi o Bresslerze – i jest to smutne stwierdzenie na temat rodzaju lęków, które przywódcy protestu celowo podsycają i wykorzystują.


Odrodzenie się w tym tygodniu gróźb ze strony niektórych rezerwistów IDF, że odmówią służby – zwłaszcza pilotów i członków jednostki wywiadowczej 8200 – było kolejnym niepożądanym ruchem protestacyjnym. Jak ujął to minister obrony Joaw Gallant, „dają nagrodę naszym wrogom”. Dalecy od ochrony państwa, szkodzą mu, zwłaszcza w czasach, gdy kraj stoi w obliczu zagrożeń na każdym froncie – w tym w cyberprzestrzeni. Nic w ewentualnym przyszłym odwołaniu klauzuli rozsądku nie jest związane z ich służbą. I oczywiście nic nie uchyla moralnej zasady znanej każdemu żołnierzowi IDF, od najskromniejszego do najwybitniejszego, że „oczywiście nielegalnego rozkazu” nie wolno wykonywać. Punkt kropka.


Wszystkie te działania – Dni Zakłóceń, groźby niesłużenia, wezwania do interwencji z zewnątrz, groźby przeniesienia działalności gospodarczej za granice lub emigracji – osłabiają kraj, jego gospodarkę, pozycję międzynarodową, bezpieczeństwo, a ostatecznie jego wolność. Wolność wypowiedzi i swoboda demonstracji to podstawowe prawa, ale jak wszystkie prawa mają swoje ograniczenia. 


Ostatnio prześladuje mnie demonstracja, która odbyła się daleko od Izraela. W Szwecji, gdzie pod koniec ubiegłego miesiąca mężczyzna podarł i spalił Koran przed centralnym meczetem w Sztokholmie. Oprócz zniewagi, oburzający akt profanacji miał miejsce podczas muzułmańskiego festiwalu Eid al-Adha. 


Według raportu Reutersa: „Około 200 widzów było świadkami, jak jeden z dwóch organizatorów podarł strony Koranu i wytarł nim swoje buty, po czym włożył w nie bekon i podpalił książkę, podczas gdy drugi protestujący przemawiał przez megafon”.


„Chociaż szwedzka policja odrzuciła kilka ostatnich wniosków o demonstracje przeciwko Koranowi, sądy unieważniły te decyzje, twierdząc, że naruszają one wolność słowa” – czytamy w raporcie.


Premier Ulf Kristersson powiedział na konferencji prasowej 28 czerwca: „To jest legalne, ale niewłaściwe”. Nie wiem, co Biden miał do powiedzenia w tej sprawie, kiedy dokładnie tydzień później gościł szwedzkiego premiera w Białym Domu. Nawiasem mówiąc, izraelski prezydent nazwał palenie Koranu „haniebnym aktem”.


Szwedzka prasa była zaniepokojona możliwą szkodą dla szans Szwecji na przyjęcie do NATO z powodu tureckiego oburzenia. Mówiono również o potencjalnych niebezpieczeństwach legislacji, która zakazywałaby publicznego palenia obiektów kultu. Było to postrzegane przez niektórych prawicowców jako „poddanie się żądaniom islamistów” i ogólnie postrzegane jako śliskie zbocze zagrażające wolności słowa. 


Ogólnie rzecz biorąc, w imię wolności i demokracji ludzie pozwalają sobie na zbyt wiele.


Link do oryginału: https://www.jpost.com/opinion/article-750068

Jerusalem Post, 14 lipca 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Liat Collins

Urodzona w Wielkiej Brytanii, osiadła w Izraelu w 1979 roku i hebrajskiego uczyła się już w mundurze IDF, studiowała sinologię i stosunki międzynarodowe. Pracuje w redakcji “Jerusalem Post” od 1988 roku. Obecnie kieruje The International Jerusalem Post.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Polityka w czasach romantycznej zarazy   Koraszewski   2023-06-17
Antyzachodni klub nuklearny: Korea Północna, Chiny, Rosja i Iran niebezpiecznie atakują Zachód   Rafizadeh   2023-06-08
Polemika z izraelskimi migawkami   Koraszewski   2023-06-08
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Saudyjczycy wyłaniają się jako nowe mocarstwo Bliskiego Wschodu     2023-06-06
Czy modne bzdury przestaną być modne?   Koraszewski   2023-06-05
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Głupota i podłość w służbie walki o władzę   Koraszewski   2023-06-02
Nowe media i stare problemy z dialogiem   Koraszewski   2023-05-30
Turcja: Co powiedziałby ojciec?   Taheri   2023-05-30
Wybory w Turcji: nacjonalistyczna polityka tożsamości wygrywa mimo nędzy   Bekdil   2023-05-27
Ekstremiści już planują wykorzystanie AI   Stalinsky   2023-05-23
Wywiad rzeka o seksie   Koraszewski   2023-05-22
Iran: Zastąpienie Chomeiniego Clintonem   Taheri   2023-05-20
Krytyka nazbyt zatroskanego rozumu   Koraszewski   2023-05-19
Dwaj reformatorzy, dwa bardzo różne światy   Fernandez   2023-05-17
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Problem niedoborów wody na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej   Raphaeli   2023-05-15
Dziewczyna z Krochmalnej, która nie została Jentł   Walter   2023-05-10
Co dalej w sprawie uczciwości sztucznej inteligencji?   Koraszewski   2023-05-09
Wiek XXI – wojna przeciw kobietom i zanikanie rodzaju żeńskiego   Chesler   2023-05-08
Systematyczne zaciemnianie uprzedzeń rasowych   Rubinstein   2023-05-05
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Świat w krzywych zwierciadłach   Koraszewski   2023-05-02
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Sprawy, które wzbudzają niepokój   Hirsi Ali   2023-04-28
Turcja: Porzuceni iraccy i syryjscy chrześcijanie   Bulut   2023-04-27
Urzędnik państwowy stanął w obronie praw związanych z płcią i drogo za to zapłacił   Kay   2023-04-20
Wycofanie się z Afganistanu było jednym chaosem. Dlaczego Biden udaje, że tak nie było?   Jacoby   2023-04-19
Islamskie dyktatury próbują kupić agencje ONZ   Meotti   2023-04-17
Czy moralność jest zapisana w genach?   Koraszewski   2023-04-13
Francja: “Krajobraz ruin”   Milliere   2023-04-11
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
Hipokryzja brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka wobec Izraela i terroru   Flatow   2023-04-06
Serce i umysł: Ćwierć wieku MEMRI   i Alberto M. Fernandez   2023-04-04
Żart niech się żartem odciska, a przed fejkami uczmy bronić się za młodu   Koraszewski   2023-04-01
Obrona obiektywnego dziennikarstwa   Jacoby   2023-03-31
Co myślą Palestyńczycy?   Hirsch   2023-03-30
Słowa nie mają znaczenia. Mamy władzę nad słowami, a nie odwrotnie.   Krauss   2023-03-29
Dziennikarze czczą Rogeta i porzucają obiektywizm   Bard   2023-03-29
Progresiści zwrócili Demokratów przeciwko Izraelowi   Tobin   2023-03-28
Roger Waters twierdzi, że odmawia się mu „wolności słowa”, obiecuje pozwać niemieckie miasta   Fitzgerald   2023-03-26
Dylematy demokraty, chochoła i warchoła   Koraszewski   2023-03-25
Czy niemowlęta nadal wygrywają wojny?   Taheri   2023-03-24
France24 zawiesza dziennikarzy za antysemityzm   Wójcik   2023-03-22
Nie każda solidarność budzi podziw i uznanie   Koraszewski   2023-03-20
Protesty i Zasada Pani Frearson   Collins   2023-03-19
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Pornografia protestu. Szukanie przyjemności w szlachetności buntu   Leibovitz   2023-03-18
Pożegnać świętości, wrócić do zasad   Koraszewski   2023-03-17
Mordercza obsesja UE na punkcie Izraela   Tawil   2023-03-17
Czy modlitwa w szkole jest zgodna z Konstytucją?   Dershowitz   2023-03-14
Dziecięca choroba lewicowości   Koraszewski   2023-03-10
Lista rzeczy, których NIE zobaczymy i NIE usłyszymy od rządu i mediów USA po zamordowaniu obywatela amerykańskiego w Judei     2023-03-07
Chiny przekraczają “czerwoną linię” pomagając Rosji w wysiłkach wojennych   Bergman   2023-03-03
Katastrofa demokracji, czy katastrofa w demokracji   Koraszewski   2023-03-02
Republika Strachu: 20 lat później   Teheri   2023-03-01
Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Rajd IDF na Nablus to kolejny gwóźdź do trumny Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2023-02-24
Ukraina: niezamierzone konsekwencje   Taheri   2023-02-23
Gdzie, u licha, była „Palestyna”?   Collier   2023-02-23
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Szczęśliwy święty Jerzy   Koraszewski   2023-02-19
Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie   Jacoby   2023-02-18
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
UNRWA jest problemem a nie rozwiązaniem   Tawil   2023-02-16
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Dialog ze sztucznym inteligentem   Koraszewski   2023-02-15
Chiny i Rosja pogłębiają więzi   Bergman   2023-02-11
Iran: Wyprzedaż klejnotów rodzinnych, by kupić lojalność   Taheri   2023-02-09
Zagrożeni Asyryjczycy i język Jezusa potrzebują międzynarodowego wsparcia   Bulut   2023-02-08
Palestyńczycy naprawdę zasługują na współczucie   Koraszewski   2023-02-07
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk