Prawda

Czwartek, 9 maja 2024 - 00:03

« Poprzedni Następny »


Czy dysonans poznawczy Bidena może pozwolić Izraelowi wygrać wojnę?


Jonathan S. Tobin 2023-12-19

Prezydent USA Joe Biden witany przez izraelskiego prezydenta Izaaka Herzoga (w środku) i izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu po przybyciu na międzynarodowe lotnisko Ben-Guriona, 18 października 2023 r. Źródło: Amos Ben Gershom/ Zespół Rzecznika Prezydenta Izraela.
Prezydent USA Joe Biden witany przez izraelskiego prezydenta Izaaka Herzoga (w środku) i izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu po przybyciu na międzynarodowe lotnisko Ben-Guriona, 18 października 2023 r. Źródło: Amos Ben Gershom/ Zespół Rzecznika Prezydenta Izraela.

Retoryka prezydenta w dalszym ciągu zwraca się przeciwko państwu żydowskiemu, ale dopóki pomoc wojskowa będzie napływać, jego ustępstwa wobec antyizraelskich Demokratów nie uratują Hamasu.

Jaka właściwie jest polityka administracji Bidena wobec Izraela? Czy potępia sprawiedliwą wojnę Izraela przeciwko organizacji terrorystycznej Hamas? Czy błędnie skupia się na „masowych bombardowaniach” palestyńskiej ludności cywilnej i nalega, aby wkrótce położyć temu kres? A może jest to wyraz gorącego poparcia dla syjonizmu, silnego wsparcia dla wojny z islamistycznymi terrorystami, która zakończy się, gdy Jerozolima, a nie Waszyngton, uzna ją za zakończoną? Odpowiedź może zależeć od dnia, w którym zadajesz pytanie. Jednak niezależnie od tego, jak niepokojące mogą być dowody dysonansu poznawczego Bidena w sprawie Bliskiego Wschodu, mogą nie mieć wpływu na wynik wojny.

Całkowicie sprzeczne stanowiska Bidena i jego zespołu ds. polityki zagranicznej stanowią prawdziwy problem dla Izraela. Mogą także raczej podsycać niż pomagać przeciwstawianiu się wzrostowi antysemityzmu zakorzenionego w kłamstwach na temat Izraela. Jak długo jednak amerykańska broń będzie nadal napływać do Izraela, a prezydent i jego doradcy powstrzymają się od postawienia Jerozolimie jasnego ultimatum nakazującego wstrzymanie ofensywy przeciwko Hamasowi, wojna może zakończyć się pomyślnie. Byłoby lepiej, gdyby administracja wypowiadała się w sposób jasny i spójny, który udzieliłby pełnego poparcia dla sprawiedliwej wojny Izraela, a także odrzucił fałszywe oskarżenia na temat prowadzenia konfliktu przez Siły Obronne Izraela. Jednak Izrael może żyć z obecną sytuacją, nawet jeśli wiąże się to z ciągłymi obelgami i pozerstwem ze strony Waszyngtonu, jeśli oznacza to, że nie będzie powstrzymywania IDF przed osiągnięciem celu, jakim jest wyeliminowanie Hamasu.


Dlatego izraelski premier Benjamin Netanjahu w dalszym ciągu zachowuje się tak, jakby stosunki USA-Izrael były solidne, w obliczu codziennych dowodów na to, że Biden odczuwa presję ze strony swoich lewicowych krytyków, którzy chcą, aby uderzył w państwo żydowskie. Z, między innymi, wiceprezydent Kamalą Harris, która namawia go, aby okazywał więcej współczucia Palestyńczykom, nawet jeśli pomoże to Hamasowi, wojna domowa wewnątrz administracji na temat wsparcia dla Izraela nadal szaleje.


Podzieleni Demokraci


W Partii Demokratycznej, która pozostaje głęboko podzielona w sprawie Izraela, są trendy skierowane przeciwko Izraelowi. Pokolenie młodszych Demokratów zindoktrynowane przez krytyczną teorię rasy i mity intersekcjonalne  uważa, że Izrael jest „kolonialnym” i „białym” państwem ciemiężycielskim. Ale to zmartwienie na inny dzień. Chociaż Biden wydaje się ugłaskiwać aktywistyczne skrzydło swojej partii, które jest łagodne wobec antysemityzmu, dla Netanjahu na razie wystarczy, jeśli tylko prezydent nie podejmie żadnych działań, które uniemożliwią izraelskie zwycięstwo nad Hamasem.


Powiedzenie, że wypowiedzi administracji zarówno w sprawie Izraela, jak i wojny, są bezładne i niespójne, to niedopowiedzenie.


Prezydent rzeczywiście mówił o sobie jako o „syjoniście” w tym tygodniu podczas przyjęcia chanukowego w Białym Domu i w ciągu dwóch miesięcy od okrucieństw Hamasu z 7 października, które rozpoczęły obecną pożogę, często mówił o swoim gorącym wsparciu dla Izraela i jego bezpieczeństwa. A weto, jakie Stany Zjednoczone rzuciły w zeszłym tygodniu Radzie Bezpieczeństwa ONZ, które unieważniło rezolucję żądającą natychmiastowego i całkowitego zawieszenia broni w Gazie, wysłało światu sygnał, że Ameryka w dalszym ciągu wspiera Izrael.


Ale Biden także ostro krytykował rząd Izraela, jak na przykład w swoim przemówieniu do grupy darczyńców Demokratów w tym tygodniu, gdy zażądał, aby rząd Izraela się „zmienił”. W najbardziej krytyczny sposób potępił Netanjahu i jego kolegów z gabinetu, fałszywie oskarżając ich o przeprowadzanie „masowych bombardowań” Gazy, a także wywoływał zamieszania wokół tego, co stanie się po ustaniu walk.


Te same sprzeczności dotyczą najwyższych rangą współpracowników Bidena.


W ostatni weekend sekretarz stanu Antony Blinken zaprzeczył jakoby Stany Zjednoczone próbowały dyktować Izraelowi, jak prowadzić wojnę z Hamasem lub że zażądały zakończenia wojny. Stwierdził bez ogródek, że chociaż Stany Zjednoczone omawiały te kwestie z Jerozolimą, „to decyzje musi podjąć Izrael”.


Jednak Blinken robi także gesty w stronę krytyków Izraela, twierdząc, że istnieje „rozbieżność” między jego pragnieniem, aby nie szkodzić ludności cywilnej, a faktami w terenie. Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan zaprzeczył obietnicy Blinkena, że pozwoli Izraelowi podejmować własne decyzje, ogłaszając coś, co wygląda na rodzaj harmonogramu operacji w Gazie. Powiedział w tym tygodniu, że Izrael musi „przejść do następnej fazy o niższej intensywności w ciągu kilku tygodni, a nie miesięcy”, co jest sygnałem, że administracja chce zakończyć wysiłki mające na celu pokonanie Hamasu i całkowite usunięcie go ze Strefy, niezależnie od tego, czy cel ten został osiągnięty, czy nie.


Wzmacnianie fałszywej narracji


Sumując wszystkie te stwierdzenia, nie ma wątpliwości, że wskazują one na rosnący dystans między obydwoma krajami w kwestii prowadzenia wojny, a także tego, co będzie dalej, gdy Stany Zjednoczone zażądają powrotu do ślepej uliczki „rozwiązania w postaci dwóch państw”, które, zdaniem Izraela, nie wchodzi w rachubę.


Retoryczne ataki Waszyngtonu na Jerozolimę, w połączeniu z potwierdzeniem przez administrację fałszywej narracji przedstawionej przez Hamas i jego zachodnich apologetów na temat Izraela prowadzącego kampanię przeciwko palestyńskiej ludności cywilnej, są nie tylko niepokojące. Zachęcają wrogów Izraela i podważają retoryczny sprzeciw Bidena wobec wzrostu antysemityzmu w Stanach Zjednoczonych, kiedy to zwolennicy Hamasu uzasadniają nawoływanie do zniszczenia Izraela fałszywym twierdzeniem, że Izrael prowadzi ludobójczą wojnę.


Niektórzy wewnątrz bańki Bidena zachowują się dość konsekwentnie. Na przykład rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego admirał John Kirby kilkakrotnie elokwentnie bronił Izraela i potępiał Hamas. Chociaż te oświadczenia doprowadzają do wściekłości polityków Białego Domu oraz szereg pracowników i urzędników niższego szczebla, a także działaczy partyjnych, krytyka Izraela podważa poczucie moralnej jasności konfliktu, jak to przedstawił Biden kilka dni po 7 października. Można śmiało powiedzieć, że ataki na Izrael ze strony urzędników administracji w związku z wojną nie tylko podważają sojusz, ale mogą także kosztować życie izraelskich żołnierzy, którzy są zagrożeni presją, aby prowadzić wojnę w sposób zapewniający Hamasowi przewagę taktyczną.


Jest również prawdą, że Biden przygotowuje się na powojenną konfrontację z Netanjahu lub kimkolwiek, kto w przyszłości będzie rządził Izraelem. Automatyczne nawracanie do od dawna zdyskredytowanego rozwiązania w postaci dwóch państw pokazuje, jak bardzo oderwany jest prezydent od realiów Bliskiego Wschodu. Pokazuje to także jego odmowa wyciągnięcia wniosków z tego, co wydarzyło się, gdy państwo palestyńskie (państwo we wszystkim poza nazwą) było tolerowane w Gazie od 2007 r. Jego sprzeciw wobec izraelskiej kontroli bezpieczeństwa w Gazie – jedynego środka, który mógłby zapobiec odbudowie Hamasu i powtórzeniu okrucieństw z 7 października – jest równie nierealistyczny.


Ale w tej chwili jedyną rzeczą, na której Izrael i jego zwolennicy powinni się skupić, jest wygranie wojny z Hamasem.


Choć byłoby to lepsze, nie wymaga to od Bidena zachowywania się jak wierny sojusznik Izraela w swojej retoryce. Fakt, że on, Blinken i Sullivan odegrali rolę zrzędliwych krytyków, nieustannie angażując się w bezużyteczne i wprowadzające w błąd domysły na temat strategii militarnych Jerozolimy, jest niefortunnym aspektem tej sytuacji.


Czego Izrael potrzebuje, aby wygrać


Jednak minimum, jakiego Izrael potrzebuje od Waszyngtonu, to niezakłócanie przepływu dostaw broni w trakcie trwania wojny. A to – jak zauważyli nienawidzący Izraela w administracji i wśród szeregowych Demokratów – jest ważniejsze niż to, czy prezydent stosuje retorykę mającą na celu udobruchanie tych, którzy chcą odciąć ten przepływ.


Fakt, że Biden wygłasza sprzeczne wypowiedzi w sprawie Izraela, jest problematyczny. Jest to administracja, która była już oddana promowaniu katechizmu „przebudzonej” różnorodności, równości i włączenia (DEI), dającemu przyzwolenie na antysemityzm. Tak więc, jeśli ta administracja nie przeciwstawi się w pełni wielkim kłamstwom na temat izraelskiego „ludobójstwa” lub jeśli ulegnie zwolennikom zawieszenia broni, co w zasadzie pozwoliłoby Hamasowi uniknąć kary za masowe morderstwa, stanie się częścią problemu, a nie rozwiązaniem fali nienawiści do Żydów emanującej z lewicy.


Prawdą jest również, że retoryka Bidena utrudni ożywienie ekspansji Porozumień Abrahamowych i kontynuowanie procesu, dzięki któremu Izrael normalizuje stosunki ze światem arabskim.


Jednak, choć retoryka jest zła, jeśli Biden nie zaprzestanie dostarczania amerykańskiego uzbrojenia do Izraela potrzebnego do kontynuacji wojny, Izrael może się z tym pogodzić.


Nie oznacza to, że nie należy krytykować Bidena za to, że pozwolił na tak duże oddalenie pomiędzy obydwoma sojusznikami w stylu byłego prezydenta Baracka Obamy. Ale nic nie jest teraz ważniejsze niż pokonanie Hamasu i zakończenie walk, które pozostawi Izraelowi pełną kontrolę nad każdym centymetrem nadmorskiej enklawy.


Od początku wojny przyjaciele państwa żydowskiego obserwowali, jak Biden wahał się w kwestii pozostawienia IDF wolnej ręki w unicestwieniu Hamasu, by zagwarantować, że jego obywatele będą mogli wrócić do swoich domów w południowym Izraelu ze świadomością, że terroryści zostali pokonani. Oprócz prób ugłaskania irańskich sponsorów Hamasu, co zapoczątkowało wydarzenia, które doprowadziły do 7 października, Biden mógł być w dużej mierze odpowiedzialny za duże opóźnienie w rozpoczęciu ofensywy lądowej na Gazę. Nacisk amerykański mógł również pomóc Hamasowi w negocjacjach w sprawie zakładników. Jednak pomimo wszystkich politycznych i oratorskich błędów Bidena, nie wspominając o niepokojących konsekwencjach jego wysiłków, by zadowolić intersekcjonalne skrzydło swojej partii, nie podjął on jeszcze jawnych kroków na rzecz wymuszenia zakończenia wojny, czego wielu się obawiało.


Być może Biden wie, że mimo swojej politycznej słabości Netanjahu nie będzie miał innego wyjścia, jak tylko powiedzieć „nie” amerykańskiemu dyktatowi nakazującemu przedwczesne zakończenie wojny. Prezydenta bardziej może martwić spór z Jerozolimą, który przypomni światu o jego słabości i nie będzie miał wpływu na przebieg wojny. Możliwe jest również, że chce, aby Izrael pokonał Hamas, ale za bardzo boi się swoich lewicowych krytyków i ich zdolności do zmarnowania jego szans na reelekcję, aby prowadzić bardziej konsekwentną i spójną politykę.


Społeczność proizraelska będzie miała mnóstwo pracy, gdy ustanie strzelanina. W szczególności nie jest wcale jasne, czy niektóre ze starszych grup żydowskich, takie jak Anti-Defamation Leagu, które wspierają Izrael od 7 października, poprą plany Bidena polegające na naleganiu na powrót po wojnie do nieudanej polityki, podważającej bezpieczeństwo kraju. Na razie warte obserwacji jest to, czy Biden podejmie kroki w sprawie pomocy dla Izraela, które uchronią Hamas przed całkowitą porażką. Jeśli uniknie przynajmniej tego, Izraelczycy będą się martwić przyszłymi bitwami dyplomatycznymi, kiedy do nich dojdzie, jeśli tylko będą mogli z nimi walczyć już po zniszczeniu zbrodniczego reżimu islamistycznego, odpowiedzialnego za 7 października.  


Link do oryginału: https://www.jns.org/can-bidens-cognitive-dissonance-let-israel-win-the-war/

JNS Org., 15 grudnia 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Jonathan S. Tobin
 jest redaktorem naczelnym amerykańskiego magazynu JNS (Jewish News Syndicate).


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2598 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Polityka tożsamości i zaburzenia kognitywne   Koraszewski   2023-12-18
Symfoniczna wersja terroru   Taheri   2023-12-15
Wsparcie dla terroru: jak terroryści wykorzystują organizacje humanitarne   i Nathaniel Rabkin   2023-12-14
Zdumiewająca naiwność Izraelofobów. Zachodnie oburzenie wywołane wyłapywaniem przez IDF podejrzanych członków Hamasu jest absurdalnym kwiecistym moralizowaniem.   O'Neill   2023-12-13
Redaktor kuwejckiej gazety: Hamas powinien być ścigany sądownie za śmierć i zniszczenie, jakie ściągnął na Gazańczyków atakiem z 7 października     2023-12-11
Tak daleko, tak blisko   Koraszewski   2023-12-10
Za kulisami Human Rights Watch: nienawiść i korupcjaPamięci Roberta Bernsteina, założyciela Human Rights Watch   Steinberg   2023-12-09
Najnowszy hit Pallywoodu. Jak usłużne relacje mediów o „zbombardowaniu” szpitala Al-Ahli promowały propagandę Hamasu   Landes   2023-12-07
Nagroda Nobla za terror i inne absurdy   Fernandez   2023-12-06
Gaza – kto z kim walczy i w imię czego?   Koraszewski   2023-12-05
Unia Europejska jest wspólnikiem Iranu   Rafizadeh   2023-12-05
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04
Huti: kim są i dlaczego atakują Izrael?   Flatow   2023-12-03
Krótka historia długiej odpowiedzialności zbiorowej   Koraszewski   2023-12-02
Dlaczego Arabowie “zdradzili” Palestyńczyków   Toameh   2023-12-01
Coleman Hughes atakuje porównania między Palestyńczykami a walką Czarnych o wolność w Afryce Południowej i w Ameryce   Coyne   2023-12-01
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Nie, Joe. Powierzenie ONZ odpowiedzialności za Gazę byłoby kiepskim dowcipem   Kontorovich   2023-11-24
Nagroda administracji Bidena dla Iranu w wysokości 10 miliardów dolarów: tylko małe podziękowanie za zorganizowanie wojny, zranienie 56 żołnierzy amerykańskich i próbę wypędzenia USA z Bliskiego Wschodu.   Rafizadeh   2023-11-23
Gaza moja miłość   Koraszewski   2023-11-22
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Gaza, islam i Zachód   Smith   2023-11-17
Pora, żeby Biden publicznie przyznał, że jest to wojna irańskich mułłów przeciwko Izraelowi i Stanom Zjednoczonym   Rafizadeh   2023-11-15
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Antonio Guterres nie jest najgorszym sekretarzem generalnym w historii ONZ, ale jest w czołówce   Fitzgerald   2023-11-04
Normalizacja barbarzyństwa. Społeczeństwa, które rezygnują z wolności, wkrótce zobaczą, że zastąpiła ją przemoc.   O'Neill   2023-11-03
Zamknięcie granicy przez Egipt stanowi naruszenie prawa międzynarodowego   Kontorovich   2023-11-01
Po masakrze Żydów przeprowadzonej przez Hamas „GUARDIAN” nienawidzi Żydów jeszcze bardziej   Levick   2023-10-30
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Wielki Zderzacz Andronów   Koraszewski   2023-10-26
Lepsze pytanie: czego prawo międzynarodowe wymaga od reszty świata w sprawie Hamasu?   Amos   2023-10-25
Właśnie przeczytałem Idź i wróć człowiekiem   Kalwas   2023-10-24
Piekło wojen miejskich nie jest unikalne dla Gazy   Brincka   2023-10-23
Kto i jak współczuje Palestyńczykom?   Koraszewski   2023-10-21
Czy powinniśmy pomagać Palestyńczykom w Gazie?   Destexhe   2023-10-18
Przyzwoici liberałowie mogą wyrządzić więcej szkody niż demonstranci popierający Hamas   Tobin   2023-10-15
List otwarty do redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Jarosława Kurskiego   Koraszewski   2023-10-15
Najważniejsza zmiana w świecie arabskim od końca kolonializmu     2023-10-06
ONZ musi zakończyć wykluczanie Tajwanu — zanim będzie za późno   Jacoby   2023-10-05
Zakrzykiwanie cywilizowanego dialogu   Chesler   2023-10-04
Lekcje z Karabachu dla ofiar i  prześladowców   Fernandez   2023-10-04
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Dlaczego Palestyńczycy uciekają ze Strefy Gazy?   Tawil   2023-09-28
Nieuniknione dysproporcje   Gal   2023-09-28
Problem imigracji   Lloyd   2023-09-27
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Jerycho NIE jest miejscem palestyńskiego dziedzictwa   Williams   2023-09-21
Donald Tusk, „człowiek Euroislamu” w Unii Europejskiej   Lindenberg   2023-09-21
Pierwszy Sekretarz Wszystkich Narodów Świata przemówił   Koraszewski   2023-09-18
Erdoğan: ochoczy zakładnik antyzachodniej doktryny Putina   Bekdil   2023-09-16
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Dziennikarka BBC po raz kolejny zakłada pelerynę aktywistki   Sela   2023-09-11
Kłopot z filmami idealizującymi amerykańskich komunistów   Tobin   2023-09-11
Najnowszy antyizraelski dokument prawny ONZ opiera się na kłamstwach     2023-09-07
Niewolnictwo: ostentacyjna hipokryzja BRICS wobec Czarnych Afrykanów   Trewhela   2023-09-06
Oskarżenie o islamofobię   Dawkins   2023-09-05
Kiedy Stany Zjednoczone odmawiają powiedzenia słowa „palestyński”?   Flatow   2023-09-05
Kiedy Havel spotkał Bidena   Clarke   2023-09-04
Przepływy migracyjne i prawo niezamierzonych konsekwencji   Fernandez   2023-09-02
Do dziś UNRWA nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych 75 milionów dolarów. Zobaczymy, czy złowieszcze przewidywania się spełnią.     2023-09-02
Świat staje się wielobiegunowy   Mahjar-Barducci   2023-08-28
Sprawiedliwość wymaga uczciwych procedur   Dershowitz   2023-08-26
Krytyka porozumienia między USA a Iranem o wymianie więźniów w prasie saudyjskiej     2023-08-23
Reporter przewidział pogrom Farhud w 1939 roku     2023-08-22
Nanoracjonalizm wojen religijnych w epoce nuklearnej   Koraszewski   2023-08-21
Syndrom „Musimy coś zrobić”   Taheri   2023-08-18
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Kto rozpoczął II wojnę światową?   Jacoby   2023-08-17
Co się stało z eskalacją izraelskiej dominacji?   Pandavar   2023-08-16
List do przyjaciela i kilku innych osób   Koraszewski   2023-08-09
Barwna historia Palestyny na Twitterze   Collier   2023-08-08
Byli pracownicy Departamentu Stanu przyznają, że się myliliDlaczego więc Izrael miałby ich teraz słuchać?   Flatow   2023-08-06
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
Nieznośny irracjonalizm racjonalizmu   Koraszewski   2023-08-03
Robert Malley i zew Trzeciego Świata   Mansour   2023-08-01
Eskalacja agresji irańskich mułłów w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie   Rafizadeh   2023-07-27
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Przywoływanie do porządku   Collins   2023-07-25
Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Każda umowa z Iranem wymaga zgody Kongresu   Kemp   2023-07-22
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Recenzja książki Andrzeja Koraszewskiego   Eyal-Fajtlowicz   2023-07-20
Czy kłamią, że nie wiedzą?   Koraszewski   2023-07-17
Czy ci się to podoba, czy nie, tożsamość ma znaczenie – ale która tożsamość?   Fernandez   2023-07-14
Biden podaje rękę antysemitomBojkot izraelskich instytucji akademickich jest tylko najnowszym przykładem tego, jak Departament Stanu USA niemal wypowiedział wojnę Izraelowi.   Bard   2023-07-13
Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk