Prawda

Poniedziałek, 7 lipca 2025 - 01:21

« Poprzedni Następny »


Reporter przewidział pogrom Farhud w 1939 roku


bataween 2023-08-22

The Palestinian Mufti Haj Amin al-Husseini in 1937
The Palestinian Mufti Haj Amin al-Husseini in 1937

„Jeśli wydarzenia będą się toczyć obecnym torem, liczącej 2000 lat społeczności będzie grozić pogrom”. Taka była surowa przepowiednia Farhud z 1941 r., pogromu irackich Żydów, sporządzona przez Romana Slobodina, korespondenta Jewish Telegraphic Agency (JTA) na Bliskim Wschodzie, w marcu 1939 r. Jego artykuł w „Canadian Jewish Chronicle”, przepisany poniżej, śledzi rosnącą penetrację nazizmu na Bliskim Wschodzie. Niemcy zmonopolizowali propagandę, aby zdusić arabską prasę, zalali kluby nazistowskimi agentami i pompowali pieniądze w arabski ruch nacjonalistyczny. (Z podziękowaniami: Lichtov)

Z Berlina do Bagdadu raz jeszcze

Roman Slobodin

31 marca 1939 roku

 

Jerozolima: nastąpił nagły rozkwit nowych, ładnych twarzy w kabaretach na Bliskim i Środkowym Wschodzie. W nocnych klubach Kairu pojawiły się stada nieznanych piękności. Kobiecy pułk przechwycił nocne życie Bejrutu, „Paryża Bliskiego Wschodu”.


Nowe dziewczyny to nazistowskie agentki. Chociaż niektóre z nich udają Węgierki, wszystkie są Niemkami. Najładniejsze i najinteligentniejsze z nich przeszły intensywny kurs propagandy i „informacji” w szkołach dla zagranicznych agentów kierowanych przez ministra propagandy Goebbelsa. Ich misja w Lewancie jest daleka od frywolności. Dla bystrej dziewczyny praca w nocnym klubie w Bejrucie lub Kairze dostarcza znakomitych okazji na zbieranie informacji o dużym znaczeniu, ponieważ do tych miejsc przychodzą politycy i urzędnicy rządowi, oficerowie i biznesmeni, miejscowi i Europejczycy, i ludzie ze wszystkich części świata.


Batalion dziewcząt to tylko jeden tryb w dobrze naoliwionej nazistowskiej machinie, która pracuje teraz na wysokich obrotach od Aleppo do Kairu i od Jerozolimy do Basry, z jednym celem: sterowania ruchu nacjonalistycznego torem zgodnym z międzynarodowymi ambicjami Niemiec.


Podjęto na nowo „Drang nach Osten” przerwany przez wojnę światową, z jeszcze większym wigorem i znacznie większą przebiegłością niż ta, która charakteryzowała eseje cesarza Wilhelma o imperializmie wokół wschodniego krańca Morza Śródziemnego. Marzenie „od Berlina do Bagdadu” raz jeszcze zamienia się w rzeczywistość.


Przez zdruzgotaną Czechosłowację rzucono gigantyczną autostradę ku Bałkanom, a z czasem ku Konstantynopolowi. Cała południowowschodnia Europa wydaje się gotowa wpaść w łapy Hitlera jak przejrzała śliwka, gdy tylko ponownie potrząśnie on międzynarodowym drzewem.


W Turcji niemieccy agenci pracowicie przygotowują drugi etap tej trasy. To, według doniesień, ma oskrzydlić Syrię pod francuskim mandatem, przechodząc przez miasto Diarbekr w południowowschodniej Turcji, wzdłuż rzeki Tygrys do pól naftowych Mosulu i do Bagdadu i Basry. Niemieckie interesy targują się z przyciśniętym do muru rządem irackim o koncesje na południowych polach naftowych wokół Basry nad Zatoką Perską. Nowa, pionierska linia kolejowa łączy Trebizond, turecki port na południowym wybrzeżu Morza Czarnego, z koleją transirańską. Tak więc można będzie otworzyć alternatywny szlak wzdłuż Dunaju, przez Morze Czarne i lądem do Zatoki Perskiej z otwarciem na Ocean Indyjski. Zamiast „od Berlina do Bagdadu” może trzeba będzie czytać „od Berlina do Bombaju”. Tym razem marzący o niemieckim imperium na Wschodzie wbili pinezki wzdłuż nowych linii, by uniknąć Morza Śródziemnego, Kanału Sueskiego i Morza Czerwonego.


Zabezpieczenie trzeciego ważnego połączenia na nowej drodze na Wschód jest zadaniem niemieckich agentów  w krajach arabskich. Robią to ze sprawnością nieskończenie wyższą od nieudolnych metod przedwojennych Niemiec. Korzystając z surowych lekcji wojny światowej Nowe Niemcy wiele nauczyły się o nowoczesnych technikach propagandy, nie mówiąc już o metodach wymuszania. Ponadto wydaje się, że niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych starannie studiowało Revolt in the Desert pułkownika Lawrence’a, tak jak brytyjskie Foreign Office studiowało Mein Kampf Hitlera. Na wypadek wojny Niemcy spróbują odwrócić sytuację przez wywołanie arabskiej rewolty przeciwko Anglii i Francji, tak jak to ostatnim razem zrobiła Anglia przeciwko Państwom Centralnym.


Podobno ośrodkiem niemieckich działań wśród Arabów jest wygodny Klub Arabski w Damaszku. Tym samym wspierana przez Niemców instytucja ma wśród swoich członków ważnych syryjskich urzędników.


Krąży wiele plotek o tajnym „treningu atletycznym”, który odbywa się w jego sali gimnastycznej. Podczas nalotu policji na dom wybitnego członka, odsłonięto małą zbrojownię składającą się z ośmiu karabinów, dwunastu bagnetów, czterech rewolwerów i mnóstwa amunicji. Niewiele jest wątpliwości co do związku między tą skrytką a arabskim terroryzmem w sąsiedniej Palestynie. Co ciekawe, większość syryjskich gazet zignorowała nalot. Członkowie klubu pospieszyli do redaktorów.


Niemiecki wpływ na prasę, a zwłaszcza na prasę arabską, w całym Lewancie, jest godnym uwagi rozwojem wydarzeń ostatnich miesięcy. Osiągnięto to w dużej mierze dzięki nazistowskiej „koordynacji” reklam niemieckich interesów handlowych. Mechanizm odsłonięto w Egipcie. Rząd niemiecki powiadomił niemieckie firmy reklamujące się w prasie egipskiej, że odtąd ich ogłoszenia będą umieszczane za pośrednictwem pewnego nazistowskiego urzędnika. Wpływ na prasę uzyskany poprzez totalitarne wydawanie pieniędzy na reklamę szybko uwidocznił się w zalewie nazistowskiej i antybrytyjskiej propagandy oraz poparciu ekstremistycznych polityków.


Kontakty z prasą są dobrym przykładem gruntownej systematyzacji interesów niemieckich w służbie nazistowskim celom. Każdy Niemiec w Lewancie otrzymuje swoje miejsce i jest rejestrowany w hamburskim urzędzie kontroli Niemców za granicą. Według wiarygodnych raportów każdy Niemiec musi mieć oficjalne pozwolenie na wszystko, co może mieć wpływ na jego status lub obecną przydatność w przyszłości, jak zmiana miejsca zamieszkania czy sprzedaż ziemi, którą posiada. Ci, którzy przybyli z Niemiec, niedawno przeszli specjalne szkolenie do swoich nazistowskich obowiązków.


Ci, którzy mieszkali na Wschodzie przed nadejściem Hitlera i wykazali się szczególnymi zdolnościami, są wzywani do kraju na szkolenie w Hamburgu. Agenci niemieckich produktów, komiwojażerowie, dziennikarze i studenci należą do najbardziej użytecznych, ale nikt nie jest pominięty. Każdy, kto nie pasuje do nazistowskiego planu, jest traktowany w trybie doraźnym. Syryjski agent czołowej niemieckiej farmacji, kompetentny biznesmen, został niedawno zwolniony i zastąpiony przez prominentnego polityka opozycji. Istniało pewne uzasadnienie biznesowe, ponieważ można było oczekiwać, że nowy agent będzie stosował te same prymitywne taktyki promowania sprzedaży, jakie stosował w polityce. Ale to było tylko incydentalne. Prawdziwy powód jest dość jasny, że z jego pomocą będzie można eksportować niemieckie towary do Syrii i sprzedać je tam, by zapłacić za działalność nazistowską.


To bardzo popularna metoda. Służy dwóm celom: uniknięciu drenażu szczupłych międzynarodowych zasobów walutowych Niemiec i uniemożliwieniu śledzenia przekazów pieniężnych. Jest to jeden z powodów, dla których bardzo trudno jest prześledzić rzeczywiste niemieckie finansowanie, na przykład, terrorystów w Palestynie.


Wzmocnienie nazistowskiego uścisku arabskiego ruchu nacjonalistycznego jest promowane przez sprowadzanie arabskich polityków do Niemiec. Hamburg konkuruje teraz z Mekką jako cel pielgrzymek arabskich.


Jednym z ostatnich gości stolicy propagandy był Dżamal Husseini, siostrzeniec i prawa ręka Hadż Amina al Husseiniego, byłego muftiego Jerozolimy, przywódcy arabskiej rewolty w Palestynie, obecnie przebywającego na wygnaniu w Libanie. Dżamal Effendi przebywał w  Hamburgu przez dziesięć dni i wrócił z Bejrutu wybitnie zadowolony z wyników swojej podróży.


Rywalizujący z Bejrutem i Damaszkiem do roli ośrodka nazistowskiej propagandy jest oddalony o 600 mil przez pustynię Bagdad, stolica niepodległego arabskiego królestwa Iraku. Z siedziby Komitetu Obrony Arabów Palestyńskich w Bagdadzie, arabscy mówcy są wysyłani przez Arabię wzdłuż i wszerz, recytując propagandę, wyprodukowaną w Hamburgu, o brytyjskim ucisku i „okrucieństwach” w Palestynie i żydowskich planach przeciwko arabskim świętym miejscom. Stamtąd też rozchodzi się zalew literatury w języku arabskim.


Nie ma miejsca nawet na udawanie, że wydatki na tę kampanię i duże datki pieniężne wysyłane do byłego muftiego są zebrane wśród ludności Iraku. Kraj, mniej więcej wielkości Włoch, jest w dużej mierze pustynny, z rozproszoną populacją liczącą 3 500 000 osób, składającą się prawie wyłącznie z chłopów i koczowniczych Beduinów, tak biednych, że ledwo są w stanie utrzymać się przy życiu. Jednak to pustkowie nagle rozkwitło złotem dla palestyńskiej rewolty.


Prawda została na wpół ujawniona przez niezdarność centrali w Bagdadzie, która opublikowała dwa ogłoszenia, jedno o kwocie zebranej w Iraku, kilkadziesiąt dolarów, a drugie o kwocie przekazanej muftiemu, kilkanaście tysięcy.


Przez niefortunne zestawienie te dwie pozycje ukazały się jednocześnie w różnych kolumnach na tej samej stronie arabskiej gazety. Niemieckim propagandzistom w Iraku udało się zbliżyć do rządu bardziej niż w Syrii.


W kraju z mandatem francuskim rząd oficjalnie sprzeciwia się polityce sponsorowanej przez nazistów, a agenci niemieccy współpracują głównie, choć nie wyłącznie, z potężną i bardzo aktywną opozycją.


Ale administracja króla Ghazi od czasu do czasu tolerowała, a nawet opowiadała się za nazistowskimi wysiłkami. Uderzającym przykładem jest nadawanie przez potężne radio rządu Bagdadu „wiadomości” oficjalnej Niemieckiej Agencji Informacyjnej (Deutches Nazhrichten Euro). Stacja w Bagdadzie została zbudowana za brytyjskie pieniądze. Jednak noc po nocy wypełnia eter w całej Arabii mrożącymi krew w żyłach opowieściami o brytyjskich okrucieństwach w Palestynie, które sprawiają, że broszury propagandowe George'a Creela dotyczące wojny światowej czyta się jak bajki na dobranoc dla dzieci.


Produktem ubocznym tego nazistowskiego osiągnięcia jest to, że 90 tysięcy Żydów w Iraku znajduje się w skrajnie nieszczęśliwej sytuacji i już zaczęli odczuwać prześladowania. A jeśli wydarzenia będą przebiegać zgodnie z obecnym torem, można oczekiwać, że gwarancje praw mniejszości w traktacie anglo-irackim uznającym niepodległość kraju pójdą drogą podobnych zobowiązań w Europie, a 2000-letnia społeczność żydowska niebawem znajdzie się w niebezpieczeństwie pogromu.


Pozorna apatia Wielkiej Brytanii jest jedną z anomalii sytuacji. Irak znajdował się wcześniej pod mandatem brytyjskim. Jego armię szkolili brytyjscy oficerowie i jest wyposażona w brytyjską broń. Kontrolowana przez Brytyjczyków firma Iraq Petroleum Company dominuje nad polami naftowymi Mosulu. Royal Air Force cieszy się reputacją zakulisowego władcy kraju i wydaje się, że  Wielkiej Brytanii powinno być wystarczająco łatwo stłumić przynajmniej rażącą nazistowską kampanię. 


Częściowym wyjaśnieniem sytuacji jest to, że król Ghazi może używać nazistowskiej groźby jako środka do wyciągnięcia pożyczki od Wielkiej Brytanii, taki rodzaj łagodnego szantażu znany dobrze małym krajom, kiedy mają do czynienia z wielkimi mocarstwami, oraz że Wielka Brytania jest tego świadoma i czeka na słynny brytyjski sposób, by ktoś inny wyciągnął za nią kasztany z ognia. Na przykład, bierze pod uwagę możliwość, że Żydzi na całym świecie zbiorą duże sumy, by ratować swoich torturowanych braci w Niemczech i zerka na nich, by skierowali część pieniędzy do Iraku w formie pożyczek na rozwój, może po to, żeby umożliwić części Żydów na znalezienie tam schronienia, ale przede wszystkim, by chronić żydowskie interesy w Palestynie.


Zazębiające się intrygi działają na rosnącą wśród Arabów świadomość nowoczesnego świata, co dotąd wyrażało się w „nacjonalizmie” i jest prawdopodobne, że rozmaite imperializmy będą propagować to (każdy na swój sposób) i walczyć wzajem ze sobą aż do swojej logicznej zguby. W tym procesie konkurowania ze sobą wśród ludności Lewantu mocarstwom udało się obudzić ludy pogrążone w średniowieczu. Niemcy i Włochy agitują przeciwko Anglii i Francji, oferując własne rodzaje arabskiego nacjonalizmu. Francja popiera politycznie palestyńskich Arabów. Także w Palestynie Anglia rozgrywa ruch arabski jako atut w sporach ze syjonistami. Od czasu do czasu zapobiega możliwemu zbliżeniu arabsko-żydowskiemu, ponieważ pewna ilość „niepokojów” stanowi uzasadnienie wobec świata  zachowania jej pozycji w tym kraju. Palestyna jest punktem kluczowym tych wszystkich sprzecznych interesów. Anglia, Francja, Włochy, Rosja, Polska, wszyscy maczają w tym palce.


Dla nazistowskich planów Palestyna jest punktem kluczowym, a niemiecka organizacja, po długich i starannych przygotowaniach, działa tam teraz rewelacyjnie.

 

Link do oryginału: https://www.jewishrefugees.org.uk/2023/08/reporter-foresaw-farhud-pogrom-in-1939.html

Point of No Return, 18 sierpnia 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2978 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Jak zła terapia przejęła kontrolę nad amerykańskimi szkołami   Hughes   2025-07-05
Och, kochanie, wcale tak bardzo nie posunęliśmy się do przodu!   Chesler   2025-07-05
To jest antyfaszysta   O'Neill   2025-07-04
Sprawozdanie "Pana Nie wiem”   Koraszewski   2025-07-04
Islam skutecznie wyeksportował swoje zakazy do mediów zachodnich – które odmawiają publikacji fikcyjnego „rysunku Mahometa”     2025-07-03
Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk