Prawda

Piątek, 9 maja 2025 - 06:31

« Poprzedni Następny »


Gaza moja miłość


Andrzej Koraszewski 2023-11-22

Ojciec palestyńskiego narodu, Jaser Arafat, (drugi z prawej).
Ojciec palestyńskiego narodu, Jaser Arafat, (drugi z prawej).

Film „Hiroszima moja miłość” z 1959 roku był artystycznym zniekształceniem historii, podobnym do artystycznego zniekształcenia nauki przez Mary Shelley. Shelley usłyszała rozmowę kochanka z przyjacielem o martwej żabie reagującej na impuls elektryczny i napisała płomienny manifest przeciw żydowskiej nauce. Durna powieść sprzed ponad 200 lat miała mnóstwo wydań, robiono z niej filmy, a idioci protestujący dziś przeciw nauce nazywają żywność GMO „żywnością Frankensteina”. Tymczasem to defibrylatory powinniśmy nazywać aparatami Frankensteina, ale miłośnikom sztuki defibrylator, który uratował miliony ludzkich istnień, nijak się z postacią wyśnioną przez influencerkę sprzed 200 lat nie kojarzy.

Film o Hiroszimie był bardzo romantyczny, sentymentalny i antyamerykański, jednak w żaden sposób nie informował ani o tym, jak wiele istnień ludzkich te bomby uratowały, ani o tym, że Japończycy mogą być wdzięczni za to, że te bomby złamały i wykorzeniły japońską odmianę nazizmu. Wiele razy opowiadałem o szoku, jakim była dla mnie rozmowa z japońskim inżynierem, którego w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku zapytałem na przyjęciu w Londynie o tajemnicę japońskiego cudu gospodarczego, na co usłyszałem, że Japonia zawdzięcza wszystko tym dwóm bombom atomowym. Nadal szokuje fakt, że Japończycy są dziś jednym z najbardziej proamerykańskich narodów na świecie.


Tamtą rozmowę przypomniał mi artykuł Jasona Hilla o perspektywach moralnej rehabilitacji mieszkańców Gazy. Urodzony w 1965 roku Jason D. Hill jest amerykańskim profesorem filozofii. Zajmuje się etyką. Wychował się na Jamajce, do Stanów Zjednoczonych przyjechał mając 20 lat, jest, jak sam to określa, „rasy mieszanej”.


Strefa Gazy to skrawek ziemi wielkości powiatu grodziskiego (365 km2), wciśnięty między Izraelem a Egiptem, (z długą linią brzegową nad Morzem Śródziemnym), blokowany przez sąsiadów z powodu tego, że został zmieniony w bazę terrorystyczną. Gaza ma starożytną historię, istotna jest tu jednak tylko historia nowożytna.


Po powstaniu Izraela Gaza była częścią Egiptu, a znaczna część jej ludności czuła się Egipcjanami. Władze Egiptu wyznaczyły jej szczególną rolę w nieustającej wojnie z Izraelem (co oznaczało, że było tu więcej uzbrojonych islamskich grup terrorystycznych niż w reszcie kraju). W 1967 roku Gaza została zdobyta przez armię izraelską i przez 28 lat była przez nią okupowana.


Ta okupacja radykalnie zmieniła swoją formę w 1994 roku, kiedy do Gazy przyjechał wraz ze swoją armią Jaser Arafat.


Uznawany za ojca palestyńskiego narodu. Arafat miał już na swoim sumieniu dwie wojny domowe, (w Jordanii i Libanie), zamach na izraelskich sportowców w Monachium, długą historię międzynarodowego terroryzmu z porwaniami samolotów pasażerskich, okrętów i zamachów tak na Bliskim Wschodzie, jak i w krajach zachodnich. Do Gazy przyjechał legalnie z wsparciem USA oraz innych demokracji, jak również izraelskiej lewicy, która wzięła za dobrą monetę jego rzucone po angielsku słowa, że wyrzeka się terroru i zgadza na istnienie Izraela.


Fakt, że te słowa były świadomym i oczywistym kłamstwem, nie przekonywał bardziej radykalnych i aspirujących do zastąpienia go Palestyńczyków. Chwilowo jednak Gaza i nazwana przez Jordanię Zachodnim Brzegiem Judea i Samaria zostały wręczone we władanie słynnemu międzynarodowemu gangsterowi.


Ciąg dalszy był łatwy do przewidzenia. Autonomia Palestyńczyków zaczęła się od stworzenia własnych sił bezpieczeństwa, własnej prasy i sądów, a przede wszystkim własnego szkolnictwa, które z wsparciem Narodów Zjednoczonych miało przygotować kolejne pokolenia bojowników o pokój. W 2005 roku Izrael postanowił całkowicie wycofać się z Gazy, kończąc wszelkie współzarządzanie tym terytorium, likwidując działające tam przedsiębiorstwa izraelskie, wycofując izraelskich osadników i swoje siły zbrojne. Od tego momentu Gaza nie była w żaden sposób okupowana. W 2006 roku w Gazie wybory wygrał Hamas, którego radykalizm polegał na tym, że mówił głośno to, co Arafat mówił po cichu, że celem palestyńskiego ruchu nie jest własne państwo obok Izraela, a likwidacja Izraela i eksterminacja Żydów.


Ponieważ stojący na czele Autonomii Palestyńskiej Mahmoud Abbas nie był zadowolony z wyniku wyborów, Hamas w 2007 roku przejął władzę w Gazie siłą, mordując setki ludzi Abbasa i tworząc niezależną od Ramallah jednostkę polityczną, która dzięki wsparciu Turcji, Kataru, Iranu (i innych) szybko została zmieniona w bazę terrorystyczną, której jedynym celem była otwarcie deklarowana nieustanna wojna z Izraelem. Po dziesiątkach tysięcy rakiet, setkach zamachów, orgii podpaleń, bestialska napaść w dniu 7 października 2023 była jak dotąd punktem kulminacyjnym tej wojny. Zamiar ostatecznego zniszczenia Hamasu różni się od zamiaru zniszczenia Al-Kaidy czy ISIS tylko tym, że realizuje go żydowskie państwo. Czy to zniszczenie jest możliwe, a jeśli tak, to co dalej? To właśnie pytanie jest tematem artykułu amerykańskiego filozofa Jasona Hilla.

„W miarę jak trwa wojna między Izraelem a Gazą, należy postawić pewne nieuniknione pytania. Jeśli Hamas, niezaprzeczalnie bandycka organizacja rządząca tym skrawkiem ziemi, nie zostanie całkowicie unicestwiony (co poprzez sentymentalne wezwania do zawieszenia broni i przerw w bombardowaniach z powietrza i atakach lądowych ze strony Izraela wydaje się mało prawdopodobne), to czy Hamas może zostać zrehabilitowany politycznie? Jak taka rehabilitacja będzie wyglądać?”

Jason Hill pisze, że może to wymagać wykorzenienia dotychczasowej kultury politycznej, zniszczenia istniejących instytucji politycznych, zwyczajów i norm.


Autor zastanawia się, czy mamy w dotychczasowej historii przykłady skutecznego wymuszenia rozstania z barbarzyństwem i przymusowej asymilacji do bardziej cywilizowanych form życia społecznego. Proponuje, abyśmy w poszukiwaniu wskazówek politycznych i moralnych przyjrzeli się powojennej rehabilitacji Japonii i Niemiec w reżyserii Stanów Zjednoczonych. W obydwu przypadkach warunkiem przystąpienia do rehabilitacji było rzucenie na kolana bandyckiego państwa, bezwarunkowa kapitulacja i jednostronne narzucenie nowych form życia społecznego bez zwracania uwagi na protesty pokonanych.


W Japonii jednym z pierwszych działań było narzucenie nowej konstytucji mocą rozkazu dowódcy sił sprzymierzonych. Była to konstytucja zmuszająca do porzucenia wielu kulturowych i religijnych praktyk, wartości i tradycji sprzecznych z zasadami demokracji. Dziś żyjemy w czasach absolutnego potępienia wszelkich prób narzucania wartości kulturowych przez zwycięzców. Uważa się taki zamiar za całkowicie niemoralny i szkodliwy. Jednak celem wojny nie jest powrót do równowagi, a złamanie oporu wroga i zmuszenie go do bezwarunkowej kapitulacji.


Dopiero w następstwie bomb zrzuconych na Hiroszimę i Nagasaki Japończycy uznali swoją całkowitą porażkę i to umożliwiło przebudowę całej mentalności japońskiego społeczeństwa. Nie było tu miejsca na żadne negocjacje. We wszystkich sprawach decydowały władze okupacyjne.

„W momentach resocjalizacyjnych najważniejszą misją okupacji była całkowita likwidacja kultu cesarza i indoktrynacji religijno-politycznej. Aby to osiągnąć, wprowadzono dwie główne reformy: należało znieść, a następnie wykorzenić szintoizm jako kult państwowy; a szkoły trzeba było oczyścić z indoktrynacji, aby służyły wychowaniu obywatelskiemu.”

To był klucz do przekształcenia ram moralnych. Ludzie mogli swobodnie praktykować swoją religię, jednak ideologia militarystyczna i ultranacjonalistyczna była zabroniona i w szkołach, i w świątyniach.


Podręczniki zostały napisane na nowo. Uczono uczniów, jak ważne jest kwestionowanie dogmatów i formułowanie własnych sądów. Nawet tradycja kłaniania się pałacowi cesarskiemu i okrzyków „Niech żyje cesarz” została zabroniona przez władze okupacyjne, jak również wszelkie szkolenie wojskowe i paramilitarne w szkołach.


Japońscy nauczyciele szybko zrozumieli, że naruszanie narzuconych reguł drogo kosztuje, a z czasem to uczniowie zmuszali powracających do imperialnych nauk dyrektorów do rezygnacji.


Tam, gdzie Japończycy byli przyzwyczajeni do bezmyślnego posłuszeństwa, tam zostali ponownie uspołecznieni w kierunku racjonalnego myślenia, indywidualizmu i wiary w autonomiczne ja. Japończycy wyrzekli się wojny i odnaleźli radość życia w pracy, dobrobycie i współdziałaniu.


Czy podobna strategia mogłaby być skuteczna w odniesieniu do takiego społeczeństwa jak to ukształtowane przez Hamas w Gazie? Statut tej organizacji wzywa do unicestwienia nie tylko Izraela, ale Żydów na całym świecie, wzywa również do ustanowienia globalnego kalifatu, który doprowadziłby do zniewolenia wszystkich niemuzułmanów.


Jason Hill pisze, że zwycięstwo nad Hamasem może być osiągnięte tylko przez zniszczenie wszystkich jego atutów. Tu nie chodzi tylko o porażkę militarną, ale o zniszczenie woli okrucieństwa, chaosu i moralnej manipulacji antysemickiego świata.


Hamas - pisze Hill - nie dba o swoich obywateli. Natomiast bardzo dba o swoją zdolność wykorzystywania globalnej wyobraźni i zdobywania poparcia międzynarodowej opinii publicznej, przekonanej o jakimś ucisku palestyńskiego społeczeństwa. Ale sytuacja palestyńskiego społeczeństwa w Gazie jest nierozerwalnie związana z ideologią i polityką Hamasu.

„Izrael i moralna mniejszość muszą wykazać nieprzejednane odrzucenie i obojętność na międzynarodowy jad i histerię w związku z rzekomym uciskiem Palestyńczyków. Izrael musi toczyć swoją wojnę w sposób moralny i prawy, wiedząc doskonale, że setki tysięcy ludzi protestujących na ulicach Londynu, Paryża, Nowego Jorku i Chicago, na Bliskim Wschodzie – i na całym świecie – to nic innego jak bezwstydni żydożercy, którzy udają obrońców sprawiedliwości dla Palestyńczyków.”

Zdaniem Jasona Hilla Izrael musi myśleć o przyszłości Gazy w kategoriach przemyślanej okupacji wojskowej z jasno określonym celem przebudowy mentalności jej mieszkańców. W obecnych warunkach nie wchodzi w rachubę żadna forma autonomii lub suwerenności.


Władcy Gazy złamali wszystkie zasady umowy społecznej, na których opiera się cywilizacja. Podobnie jak dla Iranu, nie ma dla nich miejsca wśród cywilizowanych narodów. Jednak podjęcie strategii, jaką Amerykanie zastosowali w Japonii, wymagałoby przyznania przez Izrael, że jest sam przeciwko światu, który nienawidzi żydowskiego państwa i jego żydowskich obywateli.

„Niezależność i poczucie własnej wartości wymagają, aby naród izraelski odzwyczaił się od aprobaty globalnej społeczności zatłoczonej nihilistycznymi zwolennikami terrorystów i nienawidzącymi żydowskiej cywilizacji i jej narodu.”

Nie mogę wykluczyć, że izraelskie władze rozważają taką strategię. Słyszałem o mieszkańcach Gazy, którzy marzą o totalnej klęsce Hamasu i nie tęsknią również do tego, żeby dyktaturę Hamasu zastąpiła dyktatura Fatahu. Nie wiemy jak wielu wolałoby, żeby ich dzieci uczyły się raczej fizyki i chemii niż strzelania i obcinania głów.


Jednak ci, którzy życzą Gazie udanej i bezwzględnej okupacji, nie mogą liczyć na żadne poparcie ze strony nowego wspaniałego świata.


Wydaje się, że świat życzy Gazie tego i tylko tego:



Tymczasem wojna trwa, rozważania o strategii po zwycięstwie mogą wydawać się tylko interesującym ćwiczeniem akademickim. Z każdym dniem rośnie zagrożenie ze strony Hezbollahu, Iranu, Turcji i reszty muzułmańskiego świata.    


A jednak mam wrażenie, że warto życzyć mieszkańcom Gazy szansy na nowy początek.   


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2927 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21
Dziwaczne zainteresowanie Mahmoudem Khalilem   Fitzgerald   2025-03-20
Kolejne kłamstwa ONZ na temat Izraela   O'Neill   2025-03-18
„Negocjator” USA w sprawie zakładników mówi, że Hamas chce pokoju, oferuje „15-letni rozejm” i odbudowę Gazy przez USA   Greenfield   2025-03-17
MKCK nie jest neutralny w żadnym sensie. Jest pro-Hamas     2025-03-16
Biden obiecał, że pomoc nie trafi do Hamasu. Działania USAID, które miały zapewnić realizacje tej obietnicy, były kiepskim żartem     2025-03-13
Wysokie notowania kryptoracjonalizmu   Koraszewski   2025-03-12
Przeczytajcie konstytucję Iranu i obalcie reżim   i Bill Siegel   2025-03-11
Jak Hamas uzyskał zawieszenie broni w Ramadanie bez uwolnienia zakładników   Frantzman   2025-03-11
Przywłaszczanie słów Goldy Meir   Oz   2025-03-10
Papież Franciszek ignoruje dżihadystyczną masakrę w kościele   Greenfield   2025-03-09
Prawie jeden na trzech Demokratów i prawie połowa młodych ludzi w USA popiera Hamas a nie Izrael     2025-03-08
Talibanizacja Bangladeszu   Bulut   2025-03-08
Reżim Iranu: Dlaczego dyplomacja i układy zawsze zawodzą   Rafizadeh   2025-03-07
Jak wyjaśnić wydarzenia z tego weekendu?     2025-03-04
Irytujący czubek góry lodowej   Koraszewski   2025-03-04
Hunter College poszukuje wykładowcy     2025-03-03
Dyplomaci, pokerzyści i matematycy   Koraszewski   2025-03-02
Stawianie czoła terroryzmowi i przesłanie wiadomości   Collins   2025-03-01
Tajemnica popularności sprawy palestyńskiej   Koraszewski   2025-02-28
Hamas zachowuje się tak, jakby Izrael nie był już tym, czym był kiedyś   Frantzman   2025-02-28
Przekręcanie słów w świadomości społecznej   Koraszewski   2025-02-26
ZEA obiecuje 200 milionów dolarów na wsparcie Sudanu   Williams   2025-02-26
Gaza. Plan Trumpa i trochę kontekstu   Anderson   2025-02-24
Nieunikniona konieczność wyciągnięcia wniosków o społeczeństwie palestyńskich Arabów   Tobin   2025-02-23
Dzień po zakończeniu pierwszego etapu zawieszenia broni w Gazie   Koraszewski   2025-02-23
Biznes poszukiwania rozwiązań   Bryen   2025-02-21
Trump ma rację, a @NYTimes myli się w sprawie usuwania materiałów wybuchowych w Gazie     2025-02-20
Haniebna reklama wykupiona przez Żydów w „New York Times”   Chesler   2025-02-19
Sokrates, Trump i Ukraina   Koraszewski   2025-02-18
Artykuł w katarskiej gazecie rządowej: Hamas wyłonił się jako zwycięzca z nienaruszoną siłą, armią i bronią; ludność Gazy nigdy jej nie opuści     2025-02-18
Strategia przetrwania reżimu irańskiego: opóźnić, oszukać, przetrwać Trumpa   Rafizadeh   2025-02-17
Proste pytanie, które pokazuje szkodliwość @UNRWA     2025-02-16
Jak bardzo nadal jest z nami?   Koraszewski   2025-02-16
Długa “Czarna Ręka” i 7 października   Collier   2025-02-15
Rozpoczął się niezwykle ważny proces   Spencer   2025-02-14
Burza piaskowa na Bliskim Wschodzie   Koraszewski   2025-02-13
Krytycy Trumpa chcą uczynić Amerykę bezpieczną dla antysemitów   Tobin   2025-02-13
Prawo do istnienia Spośród ponad 200 państw w systemie międzynarodowym, przetrwanie tylko jednego – państwa Izrael – wydaje się być kwestią dyskusyjną.   Cohen   2025-02-10
Liban i Izrael powinny zacząć rozmawiać o pokoju. Wojna Izraela, która zmiażdżyła Hezbollah, dała Libańczykom szansę. Powinni ją wykorzystać   Abdul-Hussain   2025-02-09
Kłamią i wiedzą, że kłamią   Koraszewski   2025-02-08
Koniec „Palestyny” Donald Trump przypomina światu, że idee mają termin zdatności do użycia   Smith   2025-02-07
Dlaczego Autonomia Palestyńska nie jest zdolna do sprawowania władzy w Gazie   Toameh   2025-02-07
Syria ma nowego autokratę, Szaraa przyznał sobie tytuł „prezydenta”   Abdul-Hussain   2025-02-06
Hamas i Czerwony Krzyż   Steinberg   2025-02-05
Trump ma rację, pozwalając Palestyńczykom opuścić Gazę   Tobin   2025-02-04
USA wysłały ponad 3 miliardy dolarów “armii” Hezbollahu   Greenfield   2025-02-02

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk