Podobno belgijskie prostytutki masują klientom prostaty, aby ich doprowadzić do - jak to ktoś określił - wspaniałego, "boskiego" wytrysku.
Uczy się też tego Szwedki na kursach przedmałżeńskich.
Sfera analna jest sferą erogenetyczną (także u kobiet, lecz chyba nie tak silną, jak u mężczyzn, ze względu na brak prostaty).
Musimy się z tym pogodzić, ponieważ jesteśmy "stworzeni na obraz i podobieństwo boże".
Zatem co robi Pan Bóg po pracy?
Czyżby...??? O Boże !