Prawda

Wtorek, 19 marca 2024 - 04:40

« Poprzedni Następny »


Biegnące ku dorosłości. Czyli jak szybko dojrzewają dzieci? Zbyt szybko!


Lucjan Ferus 2021-01-10


Powyższy tytuł nawiązuje do pewnej książki, o której będzie później. Do rzeczy zatem. Czytelnicy tego portalu wiedzą, iż jestem szczęśliwym dziadkiem (przynajmniej na razie) dwóch dorodnych wnuczek. Starsza niebawem skończy 16 lat, a młodsza kończy właśnie 11. No i co z tego?! Też mi wielka osobliwość! (mogą stwierdzić osoby postronne). I słusznie, lecz warte jest zastanowienia, co w tym wieku dzieje się z ich życiem. Otóż starsza już ok. dwa lata temu weszła w taki dziwny okres życia, do którego przez dłuższy czas nie mogłem się przyzwyczaić i zaakceptować jej zachowań, tak odmiennych od dotychczasowych.

Wcześniej była bardzo ciekawa świata i zadawała mnóstwo przeróżnych pytań. Była też bardzo aktywna towarzysko: najpierw w przedszkolu, a potem w szkole, należała do lokalnego zespołu tanecznego, brała udział w wielu przedstawieniach okolicznościowych, konkursach recytatorskich i olimpiadach szkolnych. Uczyła się różnych wierszyków, które zapamiętywała „w lot”, jak choćby ten o „Szczepanie Szczygle z Grzmiących Bystrzyc”, na którym można sobie „połamać język” (a już na pewno obcokrajowiec!). Czasem wieczorami oglądaliśmy przez lunetę gwiazdy i wiele gwiazdozbiorów potrafiła rozpoznać, znała także ich nazwy.

 

Nauczyłem ją także rozróżniać wiele gatunków drzew charakterystycznych dla naszego rejonu. Nie dała tylko rady z rozróżnianiem gatunków drewna, a nie chciałem popełnić błędu mojego dziadka (członka orkiestry kolejowej), który próbując nauczyć mnie gry na skrzypcach, zaczął od nauki nut, na czym sromotnie poległem. Wyglądało także na to, że podtrzyma ona tradycję „grzybiarską” w rodzinie (którą przejąłem od swego dziadka, grzybiarza). Wnuczka uwielbiała wspólne z nami grzybobrania, szczególnie wtedy, gdy „naprowadzałem ją” (dyskretnie) na dorodne okazy borowików (zapewnie podobnie, jak to robił mój dziadek ze mną, czego teraz mogę się domyślać).  

 

Okazało się jednak, iż moja radość z tego powodu była przedwczesna, późniejsze „wypady” na grzyby wyraźnie ją nudziły. Wolała wyszukiwać jakieś okazy owadów lub leśnych kwiatów, zamiast wypatrywać grzybów w poszyciu leśnym. Czytałem jej też wiele książek (odpowiednich do jej wieku, oczywiście), zanim sama nauczyła się czytać, i które potem mi czytała z przejęciem. Jednym słowem, była rozwinięta umysłowo „ponad wiek”, jak to się popularnie określa. Jednakże dwa lata temu weszła w bardzo trudny dla siebie okres. Przestała zadawać pytania i wyglądało tak, jakby w ogóle nic ją nie interesowało.

 

Jej kontakty z nami (dziadkami) ograniczały się do wymiany grzecznościowych pozdrowień i czasem rzucanego pytania: „No, co tam u was słychać?”. Na które nawet chyba nie oczekiwała odpowiedzi. I dopiero od ubiegłego lata zaczęła pomału jakby wracać do swej dawnej osobowości, coraz częściej się uśmiecha i można z nią czasem nawet porozmawiać. Jednak nadal dużo jej brakuje do dawnych zachowań i tego dziecięcego, „ciekawskiego” stylu życia. Odnoszę nieodparte wrażenie, jakby zbyt szybko i całkiem niepotrzebnie wydoroślała. Zbyt szybko, jak na nasz gust. Mimo to, pomału zaczynamy się z żoną przyzwyczajać do jej odmienności, tęskniąc jednakże za dawną wnuczką, której było wszędzie „pełno”, i która była niezmęczona w „zawracaniu nam głowy”, na wszelkie możliwe tematy.

                                                           ------- // ------

Dlatego z dużą obawą obserwuję od niedawna moją młodszą wnuczkę, próbując rozpoznać czy  już nie zaczyna wchodzić w ten trudny dla siebie (a przy okazji i dla nas) okres rozwoju. I prawdę mówiąc niektóre z jej zachowań mogłyby wskazywać na to, że ona również zaczyna przechodzić tę nieubłaganą metamorfozę osobowości. Aczkolwiek nie staje się to z dnia na dzień, lecz odbywa się ledwie dostrzegalnie, ale jednak to się dzieje. A można to poznać po pewnych nieistotnych drobiazgach. Np. kiedy pod koniec lata wołałem ją, aby zobaczyła piękną podwójną tęczę, odparła, że już taką widziała i nie ma o co robić krzyku.

 

Zastanawiam się nie raz, gdzie podział się ten czas, kiedy z zainteresowaniem słuchała czytane przeze mnie wielokrotnie przygody Tupcia Chrupcia (jest to kilkanaście pięknie ilustrowanych książeczek o małej, ale bardzo rezolutnej myszce, której przytrafiały się przeróżne i dziwne przygody, a zarazem pouczające i wzruszające nierzadko), i które potem ona mi czytała? Choć znała je już na pamięć, bo nie raz specjalnie się „myliłem” zmieniając jakiś wyraz, natychmiast mnie poprawiała, z miną surowej nauczycielki. Albo jej ulubiona bajeczka o „szybkiej rybce”, która przechwalała się wyjątkową szybkością pływania.

 

Z każdym chciała się ścigać, aż pewnego razu tragicznie się to dla niej skończyło, bo znalazła się nie tyle szybsza, co sprytniejsza od niej ryba i ją… połknęła po prostu. To nieszczęśliwe zakończenie bardzo nie podobało się wnuczce i myślę, że dzięki niemu zapamiętała na długo wymowę owej opowiastki. Nie wykluczone, że wtedy po raz pierwszy zetknęła się z opowiedzianym w taki dość oględny sposób problemem tzw. „łańcucha pokarmowego” i może dotarło do niej w jakim okrutnym żyje świecie, gdzie wszyscy wzajemnie się pożerają: od maleńkich mikrobów po największe stworzenia.

 

Gdzie podział się ten czas, kiedy do tego stopnia zauroczyła ją pięknie ilustrowana (przez samego Autora) książka W.Sutiejewa pt. „Bajeczki z obrazkami”, z której większość krótkich  historyjek znała na pamięć, a zawarte w niej malunki służyły jej do rysowania własnych wersji opowiastek, wyglądających jak komiksy. Aby nikt nie miał wątpliwości do kogo należy owa książeczka, na pierwszej stronie napisała koślawymi literami: TA KSIONSZKA NALERZY DO MNJE. Mam ją teraz przed sobą i mimo, że od tamtych chwil minęło już parę lat, pamiętam dokładnie  jej fascynację tą lekturą i miłe chwile z nią związane. 

 

O tym, że moje obawy mogą być uzasadnione, niech świadczy fakt, jakie „bajki” ją ostatnio (czyli ok. roku temu) interesowały. Chyba nikt nie domyśliłby się tego (a już w kontekście w/wym. lektur), dlatego bez fałszywej skromności opowiem. Otóż dwa lata temu na gwiazdkę dostałem od bliskiej znajomej (a myślę, że nawet przyjaciółki), prawie 700 stronicową publikację noszącą tytuł Biegnąca z wilkami (to książka, o której wspomniałem na początku),autorstwa Clarissy Pinkoli Estes, nagradzanej poetki i dyplomowanej psychoanalityczki szkoły Junga, kolekcjonerki i badaczki legend tradycji latynoskiej.

 

Niejedna osoba zada w tym miejscu pytanie: co wspólnego może mieć mała dziewczynka z treścią takiego monumentalnego dzieła z zakresu psychologii, które zapewne byłoby wyzwaniem intelektualnym dla niejednego dorosłego osobnika? Czyżbym próbował zasugerować Czytelnikom, że mam aż tak mądrą wnuczkę? No nie, aż tak „źle” nie jest! W tej książce natomiast zostało zamieszczone kilkanaście bajek/przypowieści, które spełniają podobną rolę, jak wygłaszane przez Jezusa przypowieści w Ewangeliach. I właśnie te bajki upodobała sobie moja wnuczka, a dokładniej niektóre z nich.

 

Do jej najbardziej ulubionych należy np. ta o małym, ale bardzo dzielnym piesku Manawee (choć to jego właściciel tak miał na imię, a ów piesek był bezimienny), który uwielbiał zapach gałki muszkatołowej, i którego uszy powiewały w biegu jak dwa końskie ogony. Pomógł on swemu panu znaleźć sobie żonę, a właściwie (o zgrozo!), dwie żony będące bliźniaczkami, z których „jedna była piękniejsza niż druga, druga zaś słodsza niż pierwsza”. Pomimo wielu przeszkód (głównie z zapamiętaniem ich imion) i przeciwieństw ze strony losu, jak i ze strony złego człowieka, wszystko skończyło się dobrze i cała czwórka żyła długo i szczęśliwie.

 

Druga z jej ulubionych bajek z tej książki, to Mądra Wasylisa, o małej, ale bardzo odważnej i mądrej dziewczynce i przerażającej czarownicy Babie-Jadze, która przy bliższym poznaniu okazała się wcale nie taka straszna, jak mogło się wydawać. Na początku baśni umiera matka Wasylisy, przekazując córce malutką laleczkę, której zadaniem było pomagać jej w podejmowaniu mądrych decyzji. Okazja do jej wypróbowania nadarzyła się niebawem, kiedy podła macocha i jej dwie równie podłe córki postanowiły pozbyć się jej z domu i wysłały ją do ciemnego lasu, do czarownicy Baby-Jagi, po płomień do paleniska. Były przekonane, że prędzej czy później stara wiedźma zabije ją i zje.

 

Oczywiście Wasylisa nie mogła wymówić się od wykonania tego podstępnego zadania, ale mając w kieszeni fartuszka laleczkę od swojej mamy, nie bała się niczego. Nie będę teraz streszczał całej bajki, ale – jak było do przewidzenia – dzięki nieocenionej pomocy owej laleczki, ale też dzięki własnemu sprytowi, mądrości i dobremu sercu, Wasylisa przeszła pomyślnie wszystkie próby i zadania wyznaczone jej przez Babę-Jagę i na pożegnanie dostała od niej nie tylko ów upragniony płomień (pod postacią zatkniętej na kiju czaszki z ognistymi oczodołami), ale też pouczającą lekcję życia. Zakończenie jest takie, jak zwykle bywa w bajkach: zło zostaje pokonane i ukarane, a dobro po wielu perypetiach zwycięża.  

 

O co tak naprawdę (jak to się mówi: „między wierszami”) w tej bajce chodzi, wyjaśnia Autorka w części przeznaczonej dla dorosłych i m.in. pisze tak: „Intuicja to skarb kobiecej psychiki. Jest /../ jak mądra stara kobieta, która zawsze jest obok, gotowa doradzić, co należy zrobić, czy pójść w prawo czy w lewo. /../ „Mądra Wasylisa” to opowieść o przekazywaniu błogosławieństwa siły kobiecej intuicji z matki na córkę, z pokolenia na pokolenie. /../ musimy pozwolić umrzeć temu, co umrzeć musi. Kiedy zbyt dobra matka umiera, rodzi się nowa kobieta”. Stąd ta dziwna przestroga, jaką Wasylisa usłyszała od wiedźmy: „Wiedzieć zbyt dużo, to zbyt szybko się zestarzeć”.

 

Jak należy ją rozumieć?: „Są pewne granice tego, co powinniśmy wiedzieć w danym wieku, na danym etapie życia”. Dlatego „Wasylisa domyśla się”, iż „czasem należy przestać pytać i pogodzić się z faktem, że niektóre rzeczy są poza naszym zasięgiem”. Ciekawe, prawda? Piękna rosyjska baśń, zawierająca mądre, ale trudne do zaakceptowania przesłanie. „Magia” tych bajek polega na tym (tak jak i innych opowiastek i przypowieści), że odbiera się ich przesłanie podświadomie i chyba głównie dlatego tak bardzo podobały się one wnuczce, choć zapewne świadomie nie pojmowała o co w nich chodzi.

 

Następna bajka z jej ulubionych (z tej samej książki), to oczywiście magicznie roztańczone Czerwone trzewiczki, z niespodziewanie makabrycznym zakończeniem (obcięciem przez kata stóp dziewczynce), które chyba miało być przestrogą dla niesfornych i źle wychowanych dzieci, nie słuchających dorosłych. To, że spodobały się mojej wnuczce bajki z małą dziewczynką w roli głównej wcale nie dziwi. Ale, że upodobała sobie także bajki, jak np. Trzy złote włosy (alegoria przemijania i ciągłego odradzania się życia), czy też przepiękną i dającą dużo do myślenia (dorosłemu, oczywiście) baśń Włos niedźwiedzia, która jest niczym innym, jak psychologicznym wykładem właściwego postępowania względem siebie dwojga kochających się ludzi –to już może bardziej dziwić.

 

Zastanawiające jest jednak to, że spodobała się jej także Kobieta szkielet (brr! Przerażająca historia!), a nawet przeraźliwie smutna Bezręka dziewczyna, chociaż ze szczęśliwym zakończeniem. Tylko nie wiedzieć czemu, nie spodobał się jej Sinobrody. O co w tych bajkach chodzi? Pierwsza z nich opowiada historię rybaka, który podczas połowu ryb, wyciągnął zaplątany w sieć szkielet kobiety, który dziwnym zbiegiem okoliczności podążał za nim do domu i w końcu dzięki jego determinacji i odwadze, zamienił się w piękną kobietę, która oddała mu swe serce w podzięce za to co dla niej zrobił, mimo, że panicznie się bał.

 

Natomiast druga opowiada historię pewnej kobiety, której ojciec nieświadomie zawarł pakt z podstępnym diabłem. Obiecując mężczyźnie „złote góry”, diabeł skłonił go do obietnicy, dzięki której jego przyszła córka miała stać się jego własnością, po którą miał się upomnieć za parę lat. Nie wolno było się jej kąpać przez ten czas, jednak ona nie posłuchała diabła, wówczas ten nakazał ojcu, by odrąbał jej dłonie, inaczej wszyscy zginą. Po wielu perypetiach, spowodowanych uporem diabła, chcącego dostać swoja własność i determinacją kobiety, która mimo ciągłej udręki nie chciała się mu podporządkować, obcięte jej dłonie odrosły, a ona sama znalazła miłość swego życia, urodziła syna i założyła szczęśliwą rodzinę.

 

Nie będę teraz przytaczał psychologicznych mechanizmów, jakie są ukryte w tych wszystkich tekstach pod postacią bajek (wyjątkiem była „Mądra Wasylisa”). Ci, których zainteresowały powyższe rozważania, mogą sami przeczytać tę książkę (szczególnie polecam ją paniom) i dowiedzą się z niej niepomiernie więcej, niż ja przekazałem w niniejszym tekście. Ja tylko na przykładzie tych bajek, którymi jeszcze niedawno fascynowała się moją młodsza wnuczka chciałem pokazać „niesprawiedliwość” natury ludzkiej, która „ograbia” te wchodzące w dorosłość dzieci z najcenniejszego moim zdaniem dorobku: z nabytej w dzieciństwie wiedzy, z ciekawości świata i z beztroskiej radości zaspakajania tej ciekawości.

 

I co z tego, że w jednej z mądrych książek, które są w moim posiadaniu, wytłumaczony jest mechanizm owego „ograbiania” umysłów dorastających dzieci z dotychczasowych zachowań i przyzwyczajeń, jaki od dawien dawna stosuje bezlitosna i bezwzględna ewolucja? Otóż w książce pt. Człowiek, napisanej przez znanego popularyzatora nauki Tomasza Rożka, m.in. tłumaczy on tak przyczyny i skutki tego procesu:

 

„/../ gdybyśmy mieli taki system, w którym młodzi bezkrytycznie przyjmowaliby doświadczenia starszych, to kultura uległaby zatrzymaniu, doszłoby do stagnacji /../. mamy więc w czasie naszego życia taki okres, w którym zamiast bezkrytycznie przyjmować to, co mówią starsi /../ szukamy własnych rozwiązań, tylko dlatego, żeby były nasze. /../ buntowanie się przeciwko ustalonym wzorcom /../ może wydawać się nieracjonalnym zachowaniem. Zamiast wziąć od kogoś gotowe rozwiązanie problemu /../ to nastolatek w sposób „nienormalny” wręcz, poszukuje nowości.

 

Dlaczego nastolatki zachowują się tak nienormalnie? Bo każdego dnia „złośliwy ogrodnik” wycina im część połączeń między neuronami. Związane jest to z energetyką ludzkiego mózgu. Dzieje się tak nie po to, żebyśmy mieli krnąbrne nastolatki, ale z powodu tego, co musi nastąpić, bo krnąbrne nastolatki z kolei powodują wzrost różnorodności zachowań i napędzają ewolucję kulturową. /../ Całe życie i bycie człowiekiem, to poszukiwanie tego miejsca, w którym możemy ze sobą żyć. Na tym polega bycie człowiekiem”.          

 

No, cóż, jak widać działa tu „siła wyższa” w tym względzie, „mająca na uwadze własne interesy”, siła, której nie sposób się przeciwstawić, ani wytłumaczyć jej swych uczuciowych racji. Mogę tylko bezsilnie obserwować skutki działania owego „złośliwego ogrodnika” i ze smutkiem patrzeć, jak powoli ale nieubłaganie moja młodsza wnuczka upodobnia się do swojej starszej siostry. Najgorsza jest świadomość, że ja już prawdopodobnie nie doczekam u nich tego ponownego „przebudzenia mocy do dawnej świetności”. I nie zdążymy już sobie porozmawiać o interesujących nas problemach z takim zaangażowaniem emocjonalnym i umysłowym jak kiedyś. I to jest bardzo trudne do zaakceptowania, o wiele trudniejsze, niż akceptacja własnej śmiertelności.

                                                           ------ // -----

PS. Ilustracja tego tekstu to zdjęcie płaskorzeźby, która jest jednocześnie ostatnią moją pracą wykonaną w drewnie, będącą pamiątką dla wnuczek. Rysunek tego baranka od kilkunastu już lat był naniesiony na lipową deskę i czekał na wyrzeźbienie,.. do ubiegłego roku.

 

Styczeń 2021 r.                                  ------ KONIEC-----

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2570 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Odwaga białej flagi i mój Poznań   Koraszewski   2024-03-17
Izraelska pisarka wycofuje się z zaplanowanego wystąpienia, zanim zostanie anulowana z powodu „złych poglądów”   Coyne   2024-03-16
Demokracja protestów i piwny parlamentaryzm   Kruk   2024-03-16
Dlaczego nowo niepodległe kraje muszą odrzucić radykalną dekolonizacjęKontrastujące historie Singapuru, Tanzanii i Sri Lanki ukazują niebezpieczeństwa związane z próbą całkowitego wymazania kolonialnej przeszłości.   Sophalkalyan   2024-03-15
Dlaczego lewica musi kłamać o Hamasie i gwałtach   Tobin   2024-03-13
Departament Edukacji USA ukrywa zagraniczne darowizny na rzecz uniwersytetów   Bard   2024-03-13
Od miesięcy oficjalna polityka Autonomii Palestyńskiej zakłada zadawanie cierpień Gazańczykom     2024-03-11
Wybory wartości w globalnej wiosce   Koraszewski   2024-03-11
Czy Gaza naprawdę jest przypadkiem największych cierpień Arabów?   Abdul-Hussain   2024-03-09
Przestępstwa seksualne Hamasu-UNRWA i Międzynarodowy Dzień Kobiet   Blum   2024-03-08
Homeopatyczny środek na wydłużanie rzęs   Koraszewski   2024-03-08
Czy odbędzie się strategiczny dialog USA-Katar?   Carmon   2024-03-07
Kiedy polityka wobec zagranicznych wojen staje się krajową polityką wyborczą   Fernandez   2024-03-05
Palestyński handlarz kłamstw   Bawer   2024-03-05
Wszyscy jesteśmy imigrantami   Koraszewski   2024-03-02
Współudział UE w finansowaniu irańskiego terrroru   Rafizadeh   2024-03-01
Dzień po i jego konteksty   Koraszewski   2024-02-26
Sabotowanie romansu USA-Izrael   Altabef   2024-02-24
Eurowizja i bębny wojny   Collins   2024-02-23
Milczenie feministycznych owiec: ani słowa o horrorach HamasuZwolennicy #MeToo milczeli.   Chesler   2024-02-22
A zwycięzcą jest – Hamas!   Dershowitz   2024-02-21
"Palestyńczycy są tacy sami jak my", zapewnia mędrzec Blinken   Pandavar   2024-02-20
Żyjemy w momencie kulturowego chaosu   Meotti   2024-02-20
Chleba naszego powszedniego daj nam Google   Koraszewski   2024-02-19
Jak propalestyńscy są zachodni demonstranci?     2024-02-16
@Guardian kłamie, żeby przedstawić żołnierzy IDF jako potwory – ale pokazuje, że @IDF pozostaje najbardziej moralną armią na świecie     2024-02-15
Blinken powinien wiedzieć, że Autonomia Palestyńska jest równie zła jak rządy Hamasu w Gazie   Marcus   2024-02-14
Czy może istnieć uczciwa propalestyńska lewica?   Levick   2024-02-14
Hipokryzja zdefiniowana: grupy praw człowieka martwią się wszelkimi ograniczeniami w przepływie uchodźców, ale milczą w sprawie Egiptu, który zakazuje wjazdu jakimkolwiek uchodźcom z Gazy     2024-02-13
Czy uchodźcy żydowscy i arabscy są równi?Mimo prawie miliona żydowskich uchodźców z krajów arabskich, Organizacja Narodów Zjednoczonych nadal ma obsesję wyłącznie na punkcie potomków uchodźców arabskich.   Julius   2024-02-11
Kilka uwag wokół niepewności   Koraszewski   2024-02-09
Moi drodzy Palestyńczycy: Czas pozbyć się naszych przywódców i przyjąć izraelskie oferty pokojowe   Eid   2024-02-07
Jak zdemontować UNRWA: instrukcja krok po kroku     2024-02-07
Wojna Izraela z Hamasem jest najmniej śmiercionośną wojną w regionieDlaczego więc media opisują go jako „jedną z najbardziej śmiercionośnych… w historii”?   Greenfield   2024-02-06
Zdradziecka awangarda intelektualna   Koraszewski   2024-02-04
Departament Stanu a rzeczywistość   Bard   2024-02-03
Szef ONZ twierdzi, że Palestyńczycy mają „prawo do państwowości”. Dlaczego?   Fitzgerald   2024-02-03
UNRWA istnieje, aby pomóc w prowadzeniu wojny, której celem jest likwidacja Izraela   Tobin   2024-02-02
Islamscy terroryści tworzą klęski głodowe, żeby czerpać korzyści z pomocy zagranicznejWalka z terrorystami nie powoduje klęsk głodowych; pomoc humanitarna dla terrorystów powoduje klęski głodowe.   Greenfield   2024-02-01
Kto pierwszy mrugnie w wojnie w Gazie?   Fernandez   2024-02-01
Dokumentowanie działań umożliwiających zbrodnie wojenne Hamasu: agencje ONZ, programy pomocy rządowej i organizacje pozarządowe   Steinberg   2024-01-31
Prawdziwe ludobójstwa, które świat ignorujeZamiast przeciwstawić się prawdziwym zbrodniom przeciw ludzkości, społeczność międzynarodowa obrzuca Izrael krwawymi oszczerstwami.   Bryen   2024-01-29
Wysoki Przedstawiciel UE, Josep Borrell, przyznaje, że chce „dwóch państw”, a nie „pokoju”     2024-01-26
Błędna odpowiedź Bidena w sprawie TajwanuGłównym zagrożeniem dla pokoju w Azji nie jest niepodległość Tajwanu, ale chińska wojowniczość.   Jacoby   2024-01-26
Jak zakończyć cierpienia Palestyńczyków   Tawil   2024-01-24
Dla mediów terroryści Hamasu to duchy   Bard   2024-01-23
Złóżmy pozew przeciwko UNRWA w Hadze   Bedein   2024-01-23
Jak Princeton wybiela haniebną historię Kena Rotha   Steinberg   2024-01-22
Jedna wojna i dwie wizje   Taheri   2024-01-21
Pytasz, czy jesteś antysemitą?   Koraszewski   2024-01-21
“Koszmar zatajonych pieniędzy”: jak Katar kupił Ligę Bluszczową   Williams   2024-01-20
“Krwawe Boże Narodzenie”: chrześcijanie masakrowani w nigeryjskim ludobójstwie   Ibrahim   2024-01-17
Pracownicy pomocy humanitarnej wspierają Hamas   Bard   2024-01-13
Samobójcza głupota „rozwiązania w postaci dwóch państw”   Anderson   2024-01-12
Starzy orędownicy procesu pokojowego i wojna w Gazie   Flatow   2024-01-11
Dlaczego chrześcijańscy przywódcy ignorują ataki na swoją społeczność   Tawil   2024-01-10
Masha Gessen, lub, ври, да знай же меру   Fitzgerald   2024-01-09
Dla mediów terroryści Hamasu to duchy   Bard   2024-01-06
Izrael ma nie tylko armię najbardziej moralną, ale także najbardziej przejrzystą     2024-01-06
Krytycy Izraela po prostu nie chcą, aby Izrael zwyciężył   Tobin   2024-01-05
Kto popiera Hamas?   Dershowitz   2024-01-04
Nie ma „upokorzonej izraelskiej męskości”   Chesler   2024-01-02
Nie ma porównania pomiędzy przemocą palestyńską i żydowską na Zachodnim Brzegu     2024-01-02
Odzyskanie romantyzmu naszej sprawy   Greenfield   2023-12-28
Przyszła strategia ekonomiczna dla pokoju   Mahjar-Barducci   2023-12-25
“Przebudzenie” zagraża amerykańskim Żydom   Tobin   2023-12-23
Dziesięć podstawowych faktów na temat wojny z Hamasem, o których media nie mówią     2023-12-23
Zakazanie przez Bidena prawa wjazdu do USA dla „stosujących przemoc osadników” izraelskich zablokowałby tych, którzy po prostu nie zgadzają się z jego polityką   Kontorovich   2023-12-21
Wojna w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie   Koraszewski   2023-12-20
Czy dysonans poznawczy Bidena może pozwolić Izraelowi wygrać wojnę?   Tobin   2023-12-19
Dlaczego islamiści roszczą sobie prawa do ziemi niemuzułmańskiej?   Bulut   2023-12-18
Polityka tożsamości i zaburzenia kognitywne   Koraszewski   2023-12-18
Symfoniczna wersja terroru   Taheri   2023-12-15
Wsparcie dla terroru: jak terroryści wykorzystują organizacje humanitarne   i Nathaniel Rabkin   2023-12-14
Zdumiewająca naiwność Izraelofobów. Zachodnie oburzenie wywołane wyłapywaniem przez IDF podejrzanych członków Hamasu jest absurdalnym kwiecistym moralizowaniem.   O'Neill   2023-12-13
Redaktor kuwejckiej gazety: Hamas powinien być ścigany sądownie za śmierć i zniszczenie, jakie ściągnął na Gazańczyków atakiem z 7 października     2023-12-11
Tak daleko, tak blisko   Koraszewski   2023-12-10
Za kulisami Human Rights Watch: nienawiść i korupcjaPamięci Roberta Bernsteina, założyciela Human Rights Watch   Steinberg   2023-12-09
Najnowszy hit Pallywoodu. Jak usłużne relacje mediów o „zbombardowaniu” szpitala Al-Ahli promowały propagandę Hamasu   Landes   2023-12-07
Nagroda Nobla za terror i inne absurdy   Fernandez   2023-12-06
Gaza – kto z kim walczy i w imię czego?   Koraszewski   2023-12-05
Unia Europejska jest wspólnikiem Iranu   Rafizadeh   2023-12-05
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04
Huti: kim są i dlaczego atakują Izrael?   Flatow   2023-12-03
Krótka historia długiej odpowiedzialności zbiorowej   Koraszewski   2023-12-02
Dlaczego Arabowie “zdradzili” Palestyńczyków   Toameh   2023-12-01
Coleman Hughes atakuje porównania między Palestyńczykami a walką Czarnych o wolność w Afryce Południowej i w Ameryce   Coyne   2023-12-01
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Nie, Joe. Powierzenie ONZ odpowiedzialności za Gazę byłoby kiepskim dowcipem   Kontorovich   2023-11-24
Nagroda administracji Bidena dla Iranu w wysokości 10 miliardów dolarów: tylko małe podziękowanie za zorganizowanie wojny, zranienie 56 żołnierzy amerykańskich i próbę wypędzenia USA z Bliskiego Wschodu.   Rafizadeh   2023-11-23
Gaza moja miłość   Koraszewski   2023-11-22
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Gaza, islam i Zachód   Smith   2023-11-17
Pora, żeby Biden publicznie przyznał, że jest to wojna irańskich mułłów przeciwko Izraelowi i Stanom Zjednoczonym   Rafizadeh   2023-11-15
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk