Prawda

Sobota, 7 czerwca 2025 - 18:04

« Poprzedni Następny »


Brakujący przedmiot nauczania


Lucjan Ferus 2015-02-18

Niebawem opublikujemy wersję eletroniczną osobliwych wypisów z literatury polskiej – wypisów heretyka szukającego tych, którzy podobnie jak on wyłamywali się z obowiązku myślenia tak jak każą.    

Niebawem opublikujemy wersję eletroniczną osobliwych wypisów z literatury polskiej – wypisów heretyka szukającego tych, którzy podobnie jak on wyłamywali się z obowiązku myślenia tak jak każą.    



W szkole brakuje najważniejszego przedmiotu nauczania: nauki umiejętności racjonalnego i logicznego myślenia oraz pokonywania barier, jakie wytwarza społeczeństwo na życiowej drodze jednostki. Uczy się młodych ludzi na katechezach, co mają zrobić aby osiągnąć zbawienie w życiu przyszłym, a nie uczy się co mają robić aby osiągnąć szczęście w życiu doczesnym. Tłumaczy się, że człowiek ma złą naturę od urodzenia, a nie mówi się na czym to zło polega i jak się od niego uwolnić.

Ci, którzy oglądali znakomity serial „Ranczo”, zapamiętali zapewne odcinki dotyczące „wątku edukacyjnego”, w których Kusy doszedłszy do wniosku, iż nasza szkoła nie uczy młodych ludzi samodzielnego myślenia, próbuje naprawić ten chory system nauczania, wymyślając z najbliższymi różne sposoby na poprawę sytuacji. Na szczęście autorzy serialu po bodajże dwóch odcinkach przestali dalej ciągnąć ten wątek, który w naszej rzeczywistości musiałby przerodzić się nieuchronnie w gorzką SF.

 

Kiedy tak zacząłem zastanawiać się czego głównie uczy szkoła, dochodzę do następujących wniosków: oprócz podstawowej wiedzy o świecie i naszym kraju, uczy ona jednostkę służenia społeczeństwu, zachowywania się w społeczeństwie, oraz służenia celom jakie sobie wytycza społeczeństwo. Patriotyzm, sprawiedliwość społeczna, odpowiedzialność przed społeczeństwem – wszystko to są synonimy tego samego mechanizmu zachowań:  podporządkowaniu jednostki społeczeństwu.

 

Nikt młodego człowieka nie uczy (w żadnej szkole) doskonalenia wewnętrznego; jak być szczęśliwym, a nie tyko zadowolonym z życiowych „sukcesów”, jak działają mechanizmy władzy, której jednostka jest podporządkowana, jak uwolnić się od stereotypów myślowych i nawyków, jakie wytwarza życie w społeczności. Nikt nie uczy co ma robić człowiek, aby się nie dać wciągnąć w grę jaką prowadzą politycy o chorych ambicjach, czy też fanatyczni przywódcy skłonni poświęcić życie wielu jednostek w obronie jakiejś „wzniosłej” idei.

 

Nikt nie uczy jak człowiek ma żyć, aby nie być niewolnikiem wytworów techniki i  zaawansowanej elektroniki, która coraz dokładniej kontroluje nasze życie (w tym również prywatne). Aby nie być niewolnikiem konsumpcyjnego stylu życia, wszechobecnych mediów zalewających nas niezliczona ilością nachalnych reklam. Jak nie wpaść w sidła coraz większej ilości banków i parabanków wciskających niemal na siłę swoje usługi. Oraz szeroko pojętego pieniądza, którym kuszą nas na każdym kroku komercyjne media. Jak nie dać się zniewolić przez nieuczciwych pracodawców i jałową pracę, aby nie zostać wyciśniętym jak cytryna przez samonapędzający się biznes, którego głównym motorem jest ludzka chciwość.

 

Zatem w szkole brakuje najważniejszego przedmiotu nauczania: nauki umiejętności racjonalnego i logicznego myślenia oraz pokonywania barier, jakie wytwarza społeczeństwo na życiowej drodze jednostki. Uczy się młodych ludzi na katechezach (jak najbardziej w szkole!) co mają zrobić aby osiągnąć zbawienie w życiu przyszłym, a nie uczy się co mają robić aby osiągnąć szczęście w życiu doczesnym. Tłumaczy się, że człowiek ma złą naturę od urodzenia, a nie mówi się na czym to zło polega i jak się od niego uwolnić.

 

Młodych ludzi zalewa się morzem niepotrzebnej informacji, którą zapominają zaraz po skończeniu szkoły, a nie uczy się ich mechanizmów rządzących światem, przyrodą, człowiekiem. Przekazuje się im wiedzę o świecie przedmiotów, nie ucząc świata przyczyn, jak to ktoś mądrze ujął: „Nie sztuką jest dostrzegać widzialne, ale prawdziwą sztuką jest otworzyć oczy na niewidzialne”. Uczy się ich rywalizacji, a nie uczy się współpracy. Jednym słowem; podbudowuje się ich ego, a nie dba się o ich świadomość.

 

Historia uczona jest tak, jakby były tylko bitwy, traktaty, wojny i układy. A powinno uczyć się historii rozwoju myśli ludzkiej; historię poznawania świata przez rozum i wyrywania tajemnic naturze, a jednocześnie historię blokowania dostępu do wiedzy. Uczyć historię krwawej, pełnej przemocy i hipokryzji wielowiekowej walki ciemnoty i zabobonu z wolnym  i odkrywczym rozumem, przynoszącym człowiekowi wyzwolenie od przesądów. Tego powinni uczyć się młodzi ludzie; z jakim trudem i uporem torował sobie drogę nasz umysł, jakie ponosił ofiary w walce z obskurantyzmem i głupotą immanentną naszemu gatunkowi.

 

Powinno się uczyć jak władza polityczna i duchowa broniła dostępu do wiedzy, upatrując w tym zagrożenia dla swojej egzystencji. Człowiek powinien przede wszystkim wiedzieć i to możliwie jak najwięcej. Jeśli uczy się religii – powinno jednocześnie nauczane być religioznawstwo, jeśli uczy się człowieka jak ma służyć społeczeństwu, to winno się także uczyć jak ono powinno służyć jednostce. Jeśli przedstawia się jakąś ideę, jako jedynie słuszną, to należy również przedstawić o niej opinie jej przeciwników itd.

 

Powinno się dać człowiekowi prawo do swobodnego i świadomego wyboru światopoglądu, bez odgórnego narzucania poprzez indoktrynację we wczesnym dzieciństwie, czy też presji ze strony tych, którzy jakoby wiedzą lepiej co jest dla człowieka dobre. Czy nadejdzie taki czas, iż szkoła będzie bardziej dbała o doskonalenie jednostki, czy zawsze będzie kształtowała uległych niewolników społeczeństwa?

 

Czy będzie ona kiedyś służyć jednostce i pomagać jej w osiąganiu osobistego szczęścia, a nie służyć społeczeństwu do wytworzenia w jednostce odruchów, dzięki którym jakaś grupa społeczna (będąca zazwyczaj u władzy, albo mająca z nią powiązania) może dostatniej żyć.

Czy to kiedyś nastąpi? Czy nasz system oświaty włączy kiedyś naukę myślenia?

 

Być może kiedyś tak, ale można przecież już teraz zabawić się w szkołę przyszłości i zacząć ją na przykład od lekcji zdefiniowania czym jest mądrość? Teraz na pewno skończyłoby się na przytoczeniu stosownych cytatów z biblijnej Księgi mądrości, która to „wiedza” jest najwyższym autorytetem także w naszym szkolnictwie. A jakby to mogło wyglądać w nieokreślonej przyszłości?

 

LEKCJA Nr 1

Temat: Napisz wypracowanie pt.: Jak rozumiem określenie „mądry człowiek”?

 

Według mnie taki człowiek powinien mieć dużą wiedzę i rozumieć ją. Tak jak ujął to Albert Einstein: „Każdy głupi potrafi wiedzieć,.. sztuką jest zrozumieć”. O dobrej pamięci nie wspominam, gdyż jest to tak oczywiste, jak w porównaniu: „Nie każdy człowiek, który ma dobrą pamięć, musi być mądry. Ale każdy człowiek, który jest mądry, musi mieć dobrą pamięć”. Jaka więc miałaby być ta wiedza?

 

Na pewno nie specjalistyczna, bo taka wiedza zawęża pole widzenia. Uważam, iż człowiek taki powinien przede wszystkim znać historię swojego gatunku, historię powstania życia na Ziemi, czyli ewolucję biologiczną oraz historię powstania i ewoluowania kosmosu. Jednym słowem wszystko to, co go poprzedzało nim zaistniał jako świadoma jednostka. Inaczej mówiąc; powinien znać przynajmniej podstawowe odpowiedzi na odwieczne pytania: Skąd przychodzę? Kim jestem? Dokąd zmierzam?

 

Jeśli chodzi o historię naszego gatunku, uważam, że oprócz biologii, etologii, psychologii i paru innych dziedzin nauki, które pozwalają nam lepiej poznać i zrozumieć siebie, godne szczególnego polecenia są filozofia, religie i religioznawstwo. Dlaczego akurat te uważam za najbardziej warte poznania?

 

Ponieważ filozofia i religie wywodzą się z tego samego korzenia: ciekawości i chęci poznania świata. Jednak w pewnym momencie ich drogi rozchodzą się i od tego czasu filozofia staje się synonimem wolnej myśli człowieka, niczym nie skrepowanej, nie mającej ograniczeń, pragnącej poznać wszystko, co tylko możliwe z człowiekiem włącznie. Uznającej wartość wiedzy w niej samej, przyznającej człowiekowi wolność wyboru światopoglądu, wolność wartościowania i doboru autorytetów.

 

Natomiast historia religii, to historia władzy człowieka nad człowiekiem, tyle, że w imieniu bóstw i bogów. To historia pętania wolnej myśli, skuwania jej dogmatami, niszczenia jej niezależności, a ci wszyscy, którzy zapłacili życiem za przeciwstawienie się religijnej tyranii, to nie były ofiary walki z religijną ideą, lecz ofiary walki z władzą kapłanów. Historia religii, to nieustanne próby narzucania wolnemu rozumowi „stałych i niezmiennych prawd objawionych”,  absolutnych „wartości” i niepodważalnych dogmatów.

 

Kiedy się wgłębia w historię filozofii i religii, wyraźnie widać ścieranie się tych dwóch odwiecznych dążeń w człowieku: prawa do swobodnego wyboru światopoglądu, do własnej oceny świata i do własnej drogi życia. Prawa do własnych decyzji i do popełniania błędów na tej drodze, oraz do ponoszenia konsekwencji z nich wynikających. Jednym słowem; prawa do wolności sumienia, choć zdajemy sobie sprawę z tego, iż to także jest iluzją.

 

Oraz odwieczna walka o prawo do narzucania drugiemu człowiekowi swej woli i swojej filozofii życia. Narzucania swoich „ jedynych prawd” i „jedynie słusznego światopoglądu”, o decydowaniu za kogoś, co dla niego dobre, a co złe, nawet wbrew jego woli. Tak było od niepamiętnych czasów i tak jest nadal, choć nie żyjemy już w średniowieczu i mamy ponoć rozdział Kościoła od państwa (chyba tylko na takiej zasadzie, iż państwu nie wolno wtrącać się do interesów Kościoła, natomiast Kościół ma prawo wtrącać się do interesów państwa).

 

Człowiek mądry powinien znać tę „cierniową drogę”, którą przeszli jego poprzednicy, zanim osiągnęli to, czym teraz szczyci się rodzaj ludzki. Prawdziwa mądrość polega również na tym, aby pojąć mechanizmy rządzące światem, przyrodą i człowiekiem. Bez poznania tych mechanizmów i przyczyn, skutki będą dla nas niezrozumiałe. „Wolałbym znaleźć jedno przyczynowe wyjaśnienie, niż zdobyć tron perski”, jak mawiał Demokryt. Musimy więc nauczyć się synkretycznie myśleć, bo wiedzieć, nie oznacza jeszcze rozumieć.

 

Człowiek mądry to taki, który potrafi zauważyć analogie pomiędzy na pozór odległymi zjawiskami lub faktami i umie wyciągnąć z nich wnioski. To taki, który widzi analogie pomiędzy przeszłością, a teraźniejszością i dla którego (właśnie dlatego) przeszłość nie jest martwym, zamkniętym rozdziałem historii. „Należy tak patrzeć w przeszłość, aby poprzez nią widzieć przyszłość” (Toffler Szok przyszłości).

 

Taki człowiek wie, że przeszłość żyje w nas, że ma wpływ na nasze decyzje, na nasze postępowanie i zachowanie, na nasz styl życia, na nasze „teraz”. „Człowiek, który nie wyciąga wniosków z historii, jest skazany na ciągłe jej powtarzanie”, jak to ktoś kiedyś powiedział. Rodzaj ludzki od wieków popełnia te same błędy; daje się prowadzić tymi samymi ścieżkami, które zazwyczaj wiodą na manowce. I wciąż pozwala wpędzać się w te same sytuacje, ponieważ u władzy są podobni ludzie; o wielkich ambicjach i małym rozumie.

 

Mądry człowiek potrafi dostrzec analogie w postępowaniu ludzi i umie wyciągnąć wnioski dotyczące natury ludzkiej. Dlatego mądrość bardziej kojarzy mi się ze zrozumieniem przyczyn, które miały wpływ na to, iż „człowiek jaki jest, każdy widzi” i na ten świat, w którym on żyje.

 

Aby to zrozumieć, mądry człowiek musi próbować odpowiedzieć na wiele pytań: Jak powstało życie na Ziemi? Jak doszło do zaistnienia ludzkiego rozumu (świadomości)? Jakie są przyczyny istnienia zła na świecie? Dlaczego człowiek  wierzy w ideały, a zachowuje się tak, jakby nie wierzył w nie? Dlaczego stosuje w życiu podwójną moralność (czyli tzw. „moralność Kalego”)? Dlaczego tak łatwo skłócić go z drugim człowiekiem? Dlaczego wreszcie wierzy w tyle „prawd” wzajemnie sprzecznych? Itd.

 

Człowiek mądry nie może mieć wiedzy poszufladkowanej. Pomiędzy poszczególnymi dziedzinami wiedzy musi istnieć nieustanny przepływ informacji. Wiedza ta, musi być porównywana, analizowana i selekcjonowana. Dopiero wtedy można dostrzec ciekawe analogie i spróbować wyciągnąć z nich wartościowe wnioski. W przeciwnym wypadku zrobi się nam w głowie informacyjny (lub poglądowy) bałagan i z posiadanej (ale nieuporządkowanej) wiedzy nie będziemy mieli żadnego pożytku.

 

Mądry człowiek będzie dbał o koherencyjne prawdy dotyczące otaczającego go świata, jak i człowieka. Z upływem czasu będzie wytwarzał sobie coraz bardziej spójny wizerunek rzeczywistości, tak, aby to co jest, było logiczną konsekwencją tego, co było, a to, co się dzieje teraz, miało uzasadnienie w tym, co się działo kiedyś. Człowiek mądry powinien znać błędy jakie popełniał rozum ludzki na drodze poznawania świata, ponieważ ich znajomość równie dużo mówi o naturze człowieka, o jego sposobie odbierania świata i o jego metodach dochodzenia do prawdy.

 

Człowiek mądry wreszcie powinien znać wszystkie swoje ograniczenia, swoje wewnętrzne bariery (np. „dysonans poznawczy Festhingera”, który jest powiązany z wczesną indoktrynacją). Powinien zdawać sobie sprawę z własnej niedoskonałości, z ograniczoności swych zmysłów, z faktu, iż nasz świat zawsze będzie oceniany i wartościowany z typowo antropocentrycznego punktu widzenia, charakterystycznego dla danej kultury.

 

Powinien on wiedzieć, iż ten świat nie jest taki, jakim on go widzi, lecz dlatego takim go widzi, ponieważ tak ma zbudowane zmysły (percepcję), że nie ma możliwości zobaczyć go innym. Musi też wiedzieć, iż wiele rzeczy, zjawisk i „prawd”, w które wierzy, istnieją tylko w jego umyśle, mimo to, że są one dla wielu ludzi bardziej realne niż otaczająca ich rzeczywistość. I bardziej wiarygodne, niż naukowe odkrycia. Tak działa ludzki rozum.

 

Człowiek mądry powinien być sceptykiem. Na jakie manowce pobłądziła ludzka myśl dzięki ślepej fanatycznej wierze w jakąś niesprawdzalną „prawdę”, nie muszę chyba przypominać. Powinien on raczej skłaniać się ku poglądowi, iż nie ma prawd absolutnych, niezmiennych w czasie i niezależnych od nowych odkryć naukowych. „Jeśli chcesz głębiej poznać świat, zacznij poddawać wszystko w wątpliwość”, jak radził Kartezjusz (choć ma to i swoje wady).

 

Mądrość, to ciągłe uczenie się nowego, nie uleganie autorytetom, ani absolutnym prawdom. Tak jak nie ma absolutnej przestrzeni, nieruchomego w niej punktu, tak samo nie ma „absolutnych prawd objawionych”. Są tylko prawdy obowiązujące dzisiaj, teraz. I to mądrość nakazuje nam, mieć ten margines niepewności w stosunku do nich, gdyż to jest to dla nas bardziej korzystne, niż fanatyczna ślepa wiara w dogmat. „Niepewność jest matką tolerancji” (Erich Maria Remark)

Jaką naukę z tego wszystkiego wyciąga mądry człowiek? Taką, iż jedyną pewnością (oprócz śmierci) jest świadomość, iż nic nie jest pewne. Wszystko się zmienia, wszystko jest płynne. Ponieważ poznawanie świata przez człowieka jest procesem i to bynajmniej nie zakończonym. O tym wszystkim powinien wiedzieć i pamiętać człowiek mądry (patrząc na ten problem z mojego punktu widzenia, oczywiście). Wiem, że tacy ludzie istnieją: obcuję z nimi poprzez ich dzieła, znam ich z ich wspaniałych książek. Wierzę w mądrość jednostek lecz nie wierzę w mądrość społeczeństw.

 

„Przed człowiekiem mądrym, cała ziemia stoi otworem, gdyż ojczyzną duszy szlachetnej jest cały świat” (Demokryt). Sądzę, iż w powyższym stwierdzeniu chodziło jej Autorowi o to, że człowiek mądry nie identyfikuje się z żadną konkretną nacją, ani z jednym określonym kręgiem kulturowym, ani też z jakimś szczególnym czasem. Korzysta on z doświadczeń całej ludzkości (to nawet nie o to chodzi, że on je wszystkie zna), z dorobku rozumu gromadzonego od czasów odległych, po dzień dzisiejszy.

 

Dlatego podziały polityczne, rasowe, kulturowe czy religijne nie odgrywają tu żadnej roli. Liczy się cała wiedza człowieka, gdyż to wszystko jest jego intelektualnym dziedzictwem i to wszystko składa się na jego tożsamość kulturową. A ponad tymi wszystkimi podziałami (co charakteryzuje nasz gatunek) posiadamy także (to też wyjątkowa cecha naszego gatunku) dążenie do poznania prawdy, obojętnie jaka by ona była.

 

Taki jest mniej więcej mój wzorzec doskonałości człowieka pod względem posiadania mądrości, ale pisać o mądrości i posiadać ją, to są dwie różne sprawy. Mam tylko nadzieję, że choć jakiś mały okruch z tego ogromu wiedzy jaką zgromadziła ludzkość, przez przypadek dotarł i do mnie, więc w miarę swoich skromnych możliwości staram się go nie roztrwonić, przekazując dalej i co nieco od siebie dokładając”.

 

                                                      ------ /// ------

 

Jeśli komuś wyda się powyższy tekst nieco naiwny w formie i treści, to proszę wziąć pod uwagę, iż pisałem go na początku lat 90-tych ub. wieku. Tylko tam gdzie była mowa o nowoczesnej elektronice, bankach, mediach pełnych nachalnych reklam – uwspółcześniłem go nieco, dodając te określenia. (No i dodałem cytat z Tofflera). Reszta jest taka, jaką napisałem ponad dwadzieścia lat temu. Taki wtedy byłem: pełen młodzieńczego optymizmu i wiary w potęgę rozumu i siłę argumentów.

 

Najlepszym tego dowodem jest fakt, że prowadziłem długie rozmowy z odwiedzającymi mnie często Świadkami Jehowy, gdyż byłem absolutnie pewien, iż ludzi o odmiennych poglądach można przekonać racjonalnymi, logicznymi i dobrze uzasadnionymi argumentami. Życie jednak szybko zweryfikowało moje naiwne poglądy i teraz na jałowe rozmowy, po prostu szkoda mi czasu. I prawdę mówiąc dziś na taki tekst, również szkoda byłoby mi czasu. Zapisałem go z sentymentu do przeszłości, albo raczej do siebie z przeszłości.

Lucjan Ferus

 

Wieloletni publicysta portalu „Racjonalista”, pasjonat religioznawstwa, artysta rękodzielnik w zakresie rzeźbiarstwa w drewnie (snycerstwo).


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. samodzielne myślenie zagrożeniem dla władzy mieczysławski 2015-02-18









Oczekiwanie
Ja: Czekasz aż ktoś ci otworzy drzwi?
Hili: NIe, czekam na cud.

Więcej

Nikt ich nie przekona,
że białe jest białe
Andrzej Koraszewski

Wypowiedź Abu Marzouka, jednego z przywódców Hamasu, który 27 października 2023 roku powiedział w wywiadzie dla „Russia Today” niczego nie owijając w bawełnę:                       „Zbudowaliśmy tunele, ponieważ nie mamy innego sposobu, aby chronić się przed atakiem i śmiercią. Te tunele mają nas chronić przed samolotami [izraelskimi]... a ONZ ma obowiązek chronić [cywilów z Gazy]”.

Jarosław Kaczyński okazał się prorokiem naszych czasów. Kiedy w lipcu 2006 roku, jako premier polskiego rządu oznajmił, że „Żadne krzyki nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne”, tłumaczył się później, że się troszkę przejęzyczył. Czy mógł wiedzieć, że jest prorokiem ogólnoświatowego ruchu postprawdy? Prawie dwie dekady później polskie media całkowicie zignorowały informację o zawetowanej przez Stany Zjednoczone rezolucji wzywającej do"natychmiastowego, bezwarunkowego i trwałego zawieszenia broni między Izraelem a Hamasem, do uwolnienia wszystkich zakładników i niezakłóconego dostępu pomocy w całej enklawie.”

Więcej

Antyizraelska prawica
łączy się z proirańską lewicą
Lee Smith

Prezydent Tump udziela wywiaduTheo Van, 30 sierpnia 2024. (zrzut z ekranu Youtube)

Influencerzy MAGA zastępują główne media jako nośniki tradycyjnych kampanii informacyjnych skierowanych przeciwko Izraelowi i Trumpowi.
Donald Trump mówi, że zamierza walczyć z antysemityzmem oraz z lewicową delegitymizacją i nienawiścią do Izraela, które nękają kampusy uniwersyteckie od 7 października, co doprowadziło do zamordowania w zeszłym tygodniu dwojga pracowników ambasady Izraela. Na przeszkodzie jego staraniom o uwolnienie Ameryki od brutalnej i śmiertelnej plagi stoi radykalna lewica, Demokraci, sądy federalne i rektorzy uniwersytetów, którzy są zdecydowani chronić propalestyńskich terrorystów przed jego kampanią deportacyjną.

Więcej
Blue line

Rzadki proizraelski
artykuł Egipcjanina
Elder of Ziyon


Poniższy artykuł, stanowiący część pierwszą artykułu, który miał być podzielony na trzy części, jest niezwykły, ponieważ jest pro-izraelski i filosemicki. 

 

Opublikował go Elaph, niezależny, reformatorski serwis informacyjny z siedzibą w Wielkiej Brytanii, ale mówi się, że jest wspierany pieniędzmi saudyjskimi. Autor, Mohammed Saad Khiralla, jest egipskim dziennikarzem i politologiem na dobrowolnym wygnaniu w Szwecji.

"Jednym z zakorzenionych filarów zbiorowej świadomości Arabów, przedstawianym jako wieczna prawda," - pisze KHiralla. 

Więcej

To Amerykanie zmienią
stanowisko, a nie Iran
Z materiałów MEMRI

Bachszajisz Ardastani (zdjęcie: Akharinkhabar.ir, May 26, 2025)

Ahmad Bachszajisz Ardastani, członek komisji irańskiego Madżlisu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Polityki Zagranicznej, w wywiadzie dla strony internetowej Didbaniran z 26 maja 2025 r.  szczegółowo opisał główne punkty omańskiej oferty mediacji zaproponowanej Iranowi 23 maja, jako część starań mediacyjnych Omanu w rozmowach nuklearnych USA-Iran. Bachszajisz napisał, że ilość uranu wzbogaconego do 60% w Iranie wystarczy na 10 bomb atomowych. Wywiad został usunięty ze strony internetowej Didbaniran wkrótce po jego opublikowaniu.

Więcej
Blue line

Zachód zwraca się
ku faszyzmowi 
Brendan O’Neill


Jeśli ten barbarzyński atak nie obudzi ludzkiego sumienia, to już nic innego tego nie zrobi.
Znowu palą Żydów. Wczoraj w Boulder w stanie Kolorado mężczyzna użył prowizorycznego miotacza ognia i koktajli Mołotowa w próbie spalenia Żydów. Osiem osób w wieku od 52 do 88 lat zostało rannych. Ich „przestępstwo”? Zebrali się publicznie, aby domagać się uwolnienia izraelskich zakładników. W Europie w latach 30. XX wieku za pomoc nieszczęsnym Żydom groziła kara śmierci. Wygląda na to, że w Ameryce w trzeciej dekadzie XXI wieku są ludzie, którzy marzą o wskrzeszeniu tej ponurej, brutalnej kary za współczucie dla Żydów.

Więcej

Antysemityzm należy badać
jako chorobę psychiczną
Joshua Hoffman

Pracownik ONZ twierdził, że w ciągu 48 godzin umrze 14 tysięcy dzieci. Okazuje się, że to kłamstwo. A zamiast odetchnąć z ulgą, „pro-palestyński” tłum jest zły, że to nie jest prawdą — ponieważ oznacza to, że mają o jeden kij mniej, którym mogą bić Żyda. (zdjęcie: Ehimetalor Akhere Unuabona/Unsplash)

Nie należy dłużej traktować nienawiści tak irracjonalnej, tak obsesyjnej i tak opornej na fakty i historię jako zwykłego uprzedzenia. Należy postawić jej diagnozę.


Albert Einstein zdefiniował kiedyś szaleństwo jako ciągłe robienie tej samej rzeczy i oczekiwanie odmiennych rezultatów.

Jeśli to prawda, to antysemityzm — we wszystkich swoich historycznych, kulturowych i politycznych odmianach — jest być może najbardziej trwałą, globalną formą szaleństwa w historii ludzkości.

Więcej

Kolonialista, okupant,
czy tylko Żyd?
Andrzej Koraszewski 

Dwa zdjęcia zamieszczone obok siebie przez Rafała Betlejewskiego przed drugą turą wyborów prezydenckich w ramach jego prywatnej kampanii wyborczej.

Jeśli chcesz wierzyć, że okrzyk „Żydzi to dzieciobójcy” świadczy o twoim ludzkim odruchu współczucia, to oszukujesz się, żeby ukryć fakt, że twój umysł jest skolonizowany przez żądzę mordu.

Rafał Betlejewski klasyczny polski inteligent, czyli performer, zainteresowany podziwem publiczności, opublikował na swojej stronie Facebooka zdjęcie Warszawy 1945 i Gazy 2025. Nie da się ukryć, że na obydwu zdjęciach widzimy ruiny. Nasz inteligent nie zauważa, że Gaza w 2023 była znacznie piękniejsza od Warszawy w 1939 roku, że miała imponujące hotele, wielkie domy handlowe, zachwycające bulwary, miała sklep Hitler2, miała obozy uchodźców, będących wnukami lub prawnukami ludzi, którzy uciekli od wojny w 1948 roku, gdzie młodzi ludzie byli na ogół bez pracy, chyba, że zaciągnęli się do nazistowskiego ruchu, który dobrze płacił i dawał perspektywy kariery. W decyzji o zaciągnięciu się do Hamasu lub Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu pomagało kształcenie w Hamasjugend, gdzie na letnich obozach dzieci uczyły się podrzynania gardeł, strzelania, budowy bomb, a przede wszystkim zwierzęcej nienawiści.

Więcej

Krytyka Izraela przez ONZ
w sprawie pomocy dla Gazy
Elder of Ziyon

Ponieważ tak wygląda głodzenie Gazańczyków przez Żydów, trzeba zmienić formułę oskarżeń. 

Gniew wywołany działalnością Gaza Humanitarian Foundation [Fundacji Humanitarnej dla Gazy] pokazuje bardzo wyraźnie, że wobec Izraela stosuje się podwójne standardy.

 

Przedstawiciel Humanitarian Country Team powiedział wczoraj: „Właśnie uruchomiono nowy zmilitaryzowany system dystrybucji. Jak stwierdziliśmy, nie jest on zgodny z zasadami humanitarnymi, naraża ludzi na ryzyko i nie zaspokoi ich potrzeb ani godności w całej Strefie Gazy”.

Krytycy twierdzą, że głównym problemem jest to, że izraelskie wojsko znajduje się w centrach dystrybucji, co narusza „neutralność” dystrybucji pomocy humanitarnej.

 

Jednak gdy bojówkarze Hamasu udają, że „chronią” pomoc, ONZ i inne organizacje z jakiegoś powodu nie mają problemu z „neutralnością”.

 

To dopiero początek hipokryzji i kłamstw krytyków.

Więcej

Krwawe oszczerstwo
dociera do kolejki po chleb
Sheri Oz

Żałobnik przy zwłokach ofiary z Chan Junis. (Wideo Wafa, zrzut z ekranu)

Odkrywanie prawdy o incydencie podczas dostarczania pomocy dla Gazy

 

Czy to porusza Twoje serce?


Znowu to widzimy. 1 czerwca 2025 r. 31 Palestyńczyków zostało rzekomo  zastrzelonych w pobliżu miejsca dystrybucji pomocy w Rafah w Strefie Gazy, a ich jedyną zbrodnią był głód w kraju dławionym przez oblężenie. Oczy świata na chwilę mrugają, a następnie odwracają się w stronę kolejnej wielkiej wiadomości.

Nie przechodźmy jeszcze ku kolejnej wielkiej wiadomości. Przyjrzyjmy się tej.

Więcej

Co Hitler widział w Évian,
Hamas widzi w Paryżu
Bob Goldberg


Dzisiejsza wojna przybiera formę „postępowego” języka, pism prawnych i forów dyplomatycznych – ale w swej istocie pozostaje wojną przeciwko Żydom.

Piętnastu nazistowskich biurokratów spotkało się w styczniu 1942 roku w willi nad jeziorem na berlińskim przedmieściu Wannsee.

Nie było żadnych haseł, żadnych okrzyków — tylko zwięzłe wypowiedzi i logistyczny plan Ostatecznego Rozwiązania. Nie dyskutowano o zagładzie narodu żydowskiego. Planowano jego realizację.

Więcej
Blue line

„Rozwiązanie”, ktore ma
zabić Żydów i zniszczyć Izrael
Bassam Tawil

Po przejęciu władzy przez Hamas w 2007 r. Strefa Gazy stała się niezależnym państwem palestyńskim kontrolowanym przez Hamas, z własnym rządem, parlamentem, policją i wieloma grupami zbrojnymi. Władcy Strefy Gazy z Hamasu mieli ponadto wyłączną kontrolę nad granicą z Egiptem, którą Izrael także opuścił. Na zdjęciu: Ćwiczenia funkcjonariuszy sił zbrojnych Hamasu „Wikipedia”.

Podczas gdy wojna Hamasu z Izraelem w Strefie Gazy wkracza w dwudziesty miesiąc, Francja, Wielka Brytania i Kanada wznowiły rozmowy o potrzebie utworzenia państwa palestyńskiego. We wspólnym oświadczeniu z połowy maja przywódcy trzech krajów ogłosili:

Więcej

Autonomia Palestyńska
obwinia Hamas
Nan Jacques Zilberdik


Podczas gdy społeczność międzynarodowa obwinia Izrael za tragiczną śmierć cywilów w Gazie, Palestyńczycy słusznie obwiniają Hamas za celowe wykorzystywanie cywilów jako żywych tarcz. Fatah Mahmuda Abbasa opublikował krótki film krytykujący Hamas za jego odpowiedzialność za śmierć cywilów w Gazie, ponieważ wykorzystują ich jako żywe tarcze w wojnie:

Więcej
Blue line

Wzniosłe zasady
i sentymenty
Amir Taheri

 <span>Prezydent Francji Emmanuel Macron i minister spraw zagranicznych Jean-Noël Barrot zajmują się wyłącznie przywoływaniem wzniosłych zasad i sentymentów w dość osobliwy sposób w sprawie trwającej tragedii w Strefie Gazy. Na zdjęciu:Jean-Noël Barrot  wyjaśnia całemu światu sytuację w Gazie (zrzut z ekranu Youtube </span>Wideo Bing<span>)</span>

Jeśli jesteś pod presją, aby coś zrobić, ale wiesz, że nie możesz nic zrobić, co robisz? Cóż, nie robisz nic, tylko próbujesz sprawiać wrażenie, że jednak coś robisz. Przywołujesz wzniosłe zasady i sentymenty.

To właśnie w dość osobliwy sposób robią prezydent Francji Emmanuel Macron i jego minister spraw zagranicznych Jean-Noël Barrot w sprawie trwającej tragedii w Strefie Gazy.

Więcej

Abbas cementuje
"strategiczne partnerstwo"
Itamar Marcus

<span>[Oficjana gazeta AP ”Al-Hayat Al-Jadida”, 9 maja 2025 r.]</span>

Autonomia Palestyńska jednoznacznie opowiedziała się po stronie antyamerykańskiej osi kierowanej przez Chiny i Rosję. To podstępna zdrada Stanów Zjednoczonych i państw Europy Zachodniej, których pomoc liczona w miliardach dolarów uratowały Autonomię Palestyńską przed załamaniem finansowym i umożliwiły jej istnienie.

"Ten niezmiernie ważny sojusz widać było w całej okazałości podczas uroczystości 9 maja w Moskwie, w których brał udział przewodniczący AP, Mahmud Abbas. 

Więcej

Witamy w nowym
wspaniałym świecie
Andrzej Koraszewski


Sobota 24 maja. Gdzie jesteśmy? W Wielkiej Brytanii, w mieście Blackburn, prawie 300 kilometrów na północny wschód od Londynu. Sześcio, może siedmioletnia dziewczynka radośnie skanduje: "Say it loud, say it clear, Zionists not welcome here." "We don't want no two states, we want 1948" - "From the river to the sea!" [Powiedz głośno, powiedz jasno, Syjoniści są tu źle widziani. Nie chcemy dwóch państw. Chcemy 1948. Od rzeki do morza.] Obok trzy kobiety w chustach biją w bębny. W tłumie widzimy kilka twarzy z rdzennego ludu tego niegdyś uroczego angielskiego miasteczka. Mocarstwo kolonialne zbiera plon, uchodźcy z byłych kolonii kolonizują byłą macierz. To cena za to, że kolonialiści nawet wiedząc już, że będą musieli opuścić swoje kolonie, zrobili wszystko, co było w ich mocy, żeby podbite narody nie umiały korzystać z odzyskanej wolności.

Więcej

Wywiad
z Alanem Dershowitzem
Bennett Ruda

The Preventive State: The Challenge of Preventing Serious Harms While Preserving Essential Liberties [Państwo prewencyjne: wyzwanie zapobiegania poważnym szkodom przy jednoczesnym zachowaniu podstawowych wolności]

 Trybunał Sprawiedliwości nie jest międzynarodowy, nie jest sądem i nie rozumie sprawiedliwości. Nie jest międzynarodowy, ponieważ wyklucza wiele krajów z możliwości zasiadania w nim. Nie jest sądem, ponieważ sędziowie są wybierani przez kraje i nigdy nie wykazywali żadnego zainteresowania sprawiedliwością. To samo stało się teraz o wiele bardziej prawdziwe w przypadku Międzynarodowego Trybunału Karnego i Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Wszystkie są stronnicze. Wszystkie są lewicowe. Wszystkie są antyizraelskie, antyamerykańskie, antychrześcijańskie i antyzachodnie i są hańbą.  

Więcej

Tragiczna naiwność
liberalnych Żydów
Ruthie Blum

Żałobnicy gromadzą się przed Białym Domem w Waszyngtonie, na czuwaniu upamiętniającym dwie ofiary strzelaniny przed Capital Jewish Museum 21 maja, pracowników ambasady Izraela, Yarona Lischinsky’ego i Sarah Milgrim, 22 maja 2025 r. Zdjęcie: Zrzut z ekranu wideo https://www.nbcwashington.com/news/local/vigil-held-in-honor-of-victims-of-shooting-at-capital-jewish-museum/3920513/ .

Dla dżihadystów i ich apologetów celem ataków jest każdy człowiek, który popiera istnienie Izraela, bez względu na jego szczere intencje.

W środę wieczorem młoda para została stracona z zimną krwią przed Muzeum Żydowskim w Waszyngtonie. Yaron Lischinsky, 30 lat, i Sarah Lynn Milgrim, 26 lat – oboje pracownicy ambasady Izraela – kiedy wychodzili z imprezy kulturalnej promującej porozumienie międzywyznaniowe, zostali zastrzeleni na chodniku przed Muzeum.

Więcej

List do Franceski
Albanese
Leo Terrell


Witajcie na moim oficjalnym koncie DOJ X! Zobaczcie poniższy list do Franceski Albanese, Specjalnej Sprawozdawczyni ONZ, na temat jej antysemickiej retoryki i kampanii przeciwko instytucjom wspierającym naszego bliskiego sojusznika, Izrael. Zespół zadaniowy Departamentu Sprawiedliwości (DOJ) ds. zwalczania antysemityzmu nie będzie milczał! 
Leo Terrell 20 maja 2025r.

Więcej

Najnowsza zbrodnia Izraela?
Karmienie mieszkańców Gazy
Brendan O’Neill


Histeryczna reakcja na izraelską inicjatywę pomocową dla Strefy Gazy obnażyła szaleństwo izraelofobii.

Izrael znów popełnia zbrodnię. Po raz kolejny gwiżdże na „zasady humanitarne”. Depcze prawo międzynarodowe jeszcze mocniej niż zwykle. Jakiego nieludzkiego czynu dopuściło się teraz to państwo wyrzutek? Przygotujcie się: stara się wyżywić mieszkańców Gazy.

Więcej

Jak Adolf Hitler
został influencerem
Andrzej Koraszewski

Influencer <span>Guy Christensen .</span>

Słowo influencer  wkradło się na dobre do języka polskiego. Jak informuje Wikipedia: „w świecie mediów społecznościowych to osoba wpływowa, która dzięki swojemu zasięgowi jest w stanie oddziaływać na ludzi. Często tym terminem określa się twórców internetowych o znacznym rozgłosie, którzy posiadają duże grono odbiorców. Osoby tego rodzaju bywają wykorzystywane w ramach kampanii marketingowych, ponieważ potrafią umiejętnie wpływać na zachowania innych. Influencerzy koncentrują się często na pewnej ustalonej tematyce.”

Więcej
Blue line

List otwarty
do prezydenta Trumpa
A. Dershowitz i A. Stein 

<span>Jak twierdzi najwyższy przywódca Iranu, hasło „Śmierć Ameryce” nie jest tylko sloganem, jest wyrazem głównego celu polityki Islamskiej Republiki.</span>

Szanowny Panie Prezydencie, 

Podejmie Pan decyzję, za którą zostanie Pan zapamiętany w historii. Pana dziedzictwem będzie albo reputacja światowego przywódcy, który uratował wiele istnień, albo zaniechał działania, by je uratować. Decyzja dotyczy zamiaru Iranu zdobycia arsenału nuklearnego. Nie ma żadnych wątpliwości co do determinacji mułłów Iranu w sprawie uzyskania broni nuklearnej, choć zapewniają, że do tego nie dążą. Nie można również oczekiwać, że Izrael, który jest zamierzonym celem irańskiej bomby, będzie polegał na odstraszaniu. Iran musi zostać powstrzymany przed osiągnięciem swojego niebezpiecznego celu.

Więcej

BBC Verify
– propaganda Hamasu
David Collier

“Informacja” BBC o niczym nie sprowokowanym ataku na szpital w Gazie https://www.bbc.com/news/videos/czr83jdj55do .

Teraz wygląda na to, że Izraelowi udało się w ataku w zeszłym tygodniu wyeliminować Mohammeda Sinwara i innych przywódców Hamasu. Co sprawia, że flagowa jednostka BBC „BBC Verify” wygląda coraz bardziej jak antyizraelska machina dezinformacyjna.


We wtorek po południu (13 maja 2025 r.) Izrael zaatakował kluczowe postacie przywódców Hamasu, które ukrywały się w centrum dowodzenia pod terenem szpitala w Gazie. Następnego dnia, w środę po południu BBC Verify przekształciło wydarzenie w kolejną okazję do szerzenia pro-Hamasowskiej propagandy.

Więcej

Za dobre,
żeby sprawdzać
Elder of Ziyon

Tom Fletcher podsekretarz ds. niehumanitarnej dezinformacji w Organizacji Narodów Zjednoczonych (Zdjęcie: Wikipedia)    

Jak ktokolwiek mógł uwierzyć, że w ciągu 48 godzin w Strefie Gazy umrze 14 tysięcy niemowląt, a potem bezkrytycznie powtarzać to na posiedzeniu parlamentu? W tym tygodniu podsekretarz generalny ONZ ds. humanitarnych, Tom Fletcher, stwierdził w programie BBC Radio 4's Today, że bez natychmiastowego dostarczenia pomocy 14 tysięcy niemowląt w Strefie Gazy może umrzeć w ciągu 48 godzin. Tę alarmującą liczbę szeroko relacjonowały światowe media i cytowali brytyjscy politycy, w tym 13 posłów w debacie Izby Gmin.

Więcej

„Nakba” nie jest
naszym problemem
Ben Cohen

Palestyńscy demonstranci maszerują podczas wiecu upamiętniającego rocznicę „nakby” w mieście Nablus na Zachodnim Brzegu, 15 maja 2024 r. Zdjęcie: Nasser Ishtayeh/Flash90.

Nie ma powodu, dla którego Żydzi mieliby być zaniepokojeni neurozą, którą nakba produkuje. Ich porażka była naszym wyzwoleniem i powinniśmy się z tego faktu cieszyć.

Przedostało się w ostatnich latach do języka angielskiego kilka słów arabskich jako bezpośredni wynik ponad stuletniego konfliktu między ruchem syjonistycznym a reżimami arabskimi, których celem było uniemożliwienie Żydom samostanowienia w ich historycznej ojczyźnie.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Czy Polacy mają opinie,
a jeśli tak, to jakie
Andrzej Koraszewski 

Jak śmiesz proponować
Gazańczykom, żeby wyjechali! 
PreOccupied Territory

Human Rights Watch
@HRW jest niemoralny
Elder of Ziyon

Iran używa strategii
Korei Północnej
Majid Rafizadeh 

List otwarty
do dziennikarskiej braci
Andrzej Koraszewski

Anglia, którą
kiedyś szanowaliśmy
Nils A. Haug

Zamordowani przed Muzeum
Żydowskim w Waszyngtonie
Jerry A. Coyne

Islam jest najszybciej
rosnącą religią
Z materiałów MEMRI

Kiedy Hamas
bije wam brawa
Andrzej Koraszewski

Stany Zjednoczone
rezygnują z miękkiej siły
Elder of Ziyon

Inwersja ludobójstwa
i atak na naród żydowski 
Adam Louis-Klein

Goldie Ghamari o brutalności
i globalnej walce o wolność
P. Finlayson i D. Gordon

Czego naprawdę chce
większość Palestyńczyków
Bassam Tawil

Achillesowa pięta
inteligenta
Andrzej Koraszewski 

Jak rozprzestrzenia się
antysemicka nauka
Elder of Ziyon

Blue line
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk