Prawda

Czwartek, 9 maja 2024 - 16:38

« Poprzedni Następny »


Kilka uwag wokół niepewności


Andrzej Koraszewski 2024-02-09

Koreańskie rakiety z nuklearnymi głowicami (Zrzut z ekranu)
Koreańskie rakiety z nuklearnymi głowicami (Zrzut z ekranu)

Ponad sześćdziesiąt lat temu zastanawialiśmy się z koleżanką ze studiów nad definicją pojęcia morale. Pierwsza myśl, która przyszła mi do głowy, to że pytamy o sprawy, dla których ludzie gotowi są ryzykować swoje życie. Nie mieliśmy wtedy pojęcia, że będziemy parą, a tym bardziej, że wiele razy będziemy wracać do tej kwestii na przestrzeni dziesiątków lat.

Najnowszy powrót do pytania o morale był na marginesie informacji, że w badaniach Gallupa z listopada 2023r. pytano respondentów w USA, czy w przypadku poważnego konfliktu zgłosiliby się na ochotnika, żeby bronić swojego kraju. 72 procent badanych Amerykanów odpowiedziało, że nie.  W innym sondażu z tego samego okresu 30 procent młodych Amerykanów (18-29), zadeklarowało gotowość poddania się zamiast walki, a w jeszcze innym badaniu 38 procent respondentów stwierdziło, że szukaliby możliwości  ucieczki do innego kraju.  


Podobno Adolf Hitler podjął ostateczną decyzję o napaści na Wielką Brytanię po otrzymaniu informacji, że związek studentów Oxfordu wydał oświadczenie, iż studenci nie zamierzają walczyć za króla. Doszedł do wniosku, że Brytyjczycy nie mają woli walki, więc kraj jest papierowym tygrysem i będzie równie łatwym łupem jak Francja. (Pomylił się, pomylił się również w ocenie ZSRR.)


Problem morale wrócił w naszych domowych rozmowach na marginesie artykułu Steve’a Salerno na łamach Quillette. Salerno, medioznawca, wykładowca na wydziale dziennikarstwa na uniwersytecie w Las Vegas, pisze o tym, co jest nie do pomyślenia, a dokładniej o lęku przed konfrontacją z użyciem broni atomowej.


Czechow pisał, że jeśli w pierwszym akcie na ścianie wisi strzelba, to w trzecim akcie ta strzelba musi wystrzelić.  Moją pierwszą publikacją w gazecie był wiersz, który zaczynał się od słów: „Drzewa na nasze trumny nie rosną nigdzie”. Byłem wystraszonym szesnastolatkiem, przekonanym o zbliżającej się atomowej zagładzie. Komunistyczne media przekonywały, że atomowym uderzeniem grożą amerykańscy imperialiści, w środowisku, w którym dorastałem panowało przekonanie, że pierwszy broni atomowej użyje Związek Radziecki. Z czasem jednak zaczęto używać określenia „atomowy parasol”, ponieważ broń atomowa zdawała się chronić przed kolejną światową wojną i supermocarstwa walczyły ze sobą w niezliczonych wojnach lokalnych, unikając bezpośredniego starcia, które groziło zniszczeniem planety. Była to zatem „zimna wojna”, w której ginęły dziesiątki milionów ludzi. My byliśmy szczęściarzami, żyliśmy w paskudnym ustroju, ale z dala od koszmaru wojny.


Steve Salerno zaczyna swój artykuł od przypomnienia, że ojcowie Ameryki wierzyli, iż są rzeczy gorsze niż śmierć. Wojna o niepodległość pochłonęła 6800 poległych plus około 20 tysięcy zmarłych w wyniku odniesionych ran i chorób związanych z wojną. To „zaledwie” niecały jeden procent ówczesnej populacji, co dziś oznaczałoby bez mała trzy miliony ludzi.


Wtedy Amerykanie umierali za swoją wolność. Tylko podczas ataku na Normandię zginęło 29 tysięcy Amerykanów. Broń nuklearna zmieniła świat i doktryny militarne. Steve Salerno tak tego nie ujmuje, ale wydaje się być przekonany, że atomowa strzelba wisi na ścianie od pierwszego aktu i jesteśmy na początku trzeciego aktu, więc pojawia się wiele pytań, o których wcześniej nie odważaliśmy się myśleć.   


W październiku 1962 roku Chruszczow próbował po cichu rozmieścić radziecką broń atomową na Kubie i Kennedy zaryzykował zdecydowane przeciwstawienie się nuklearnemu szantażowi.  


Na dzisiejsze amerykańskie morale wpłynęło kilka czynników. Dwa wydają się szczególnie ważne. Telewizja (która jak twierdzi wielu była główną przyczyną amerykańskiej porażki w Wietnamie) oraz upływ trzech pokoleń, które nie znają bezpośredniego zagrożenia. Salerno pisze tylko o tym drugim czynniku. Pojawiło się pokolenia gotowe walczyć między sobą, ale przekonane, że odmówiłoby walki z najeźdźcą.  (Autor przeprowadził wśród swoich studentów test, pytając ich, co by zrobili, gdyby armia chińska zajęła USA, odpowiadali najczęściej, że zaczęliby uczyć się chińskiego.)

„Dotarliśmy do punktu w amerykańskim eksperymencie, w którym samo istnienie wydaje się najważniejsze. Cień rzucany przez broń nuklearną wzmocnił ten sposób myślenia. Mówi się, że konflikt nuklearny w dzisiejszej Ameryce jest nie do pomyślenia, co jest stanowiskiem, które dopuszcza wszelkie ustępstwa i żadnego nie wyklucza. Fundamentem decyzji geopolitycznych jest lęk przed wojną nuklearną.” 

Rosyjskie szantażowanie bronią atomową w wojnie z Ukrainą powstrzymuje USA przed bardziej stanowczym wsparciem bronią ofensywną. Nie tylko nie ma mowy o dostarczeniu rakiet dalekiego zasięgu, ale Stany Zjednoczone zastrzegły, że broń amerykańska nie może służyć do atakowania terenów Rosji. Szantaż bronią nuklearną jest dziś najskuteczniejszą taktyką państw bandyckich.


Czy Steve Salerno ma rację, że w dzisiejszych czasach „obsesyjny strach przed wojną nuklearną paradoksalnie zwiększa prawdopodobieństwo takiej wojny, a krótkoterminowe ustępstwa poczynione w imię pokoju, w rzeczywistości zwiększają ryzyko wyniszczającego konfliktu? Dominuje przekonanie, że same gesty dobrej woli pozwolą na utrzymanie pokoju”. 


Narodziny tych postaw doskonale pokazuje piosenka Toma Lehrera z lat 60. ubiegłego wieku Who’s next. W piosence kolejne kraje zdobywają „bombę”, a kończy ją żartobliwa perspektywa wejścia w posiadanie bomby atomowej stanu Alabama. Wtedy właśnie Chiny zdobyły broń atomową, trudno jednak było sobie wyobrazić uzbrojoną w broń atomową Koreę Północną, Pakistan, czy Iran.       


Dziś perspektywa uzbrojonego w broń atomową Iranu jest coraz bliższa, a posiadanie broni atomowej pozwala państwom bandyckim, dzięki wykorzystaniu naszego lęku, na bezkarne lub niemal bezkarne awanturnictwo. Z nuklearnego parasola korzystają dziś lepiej kraje takie jak Rosja, Chiny, a niebawem Iran niż kraje demokratyczne.


Założenie, że zrzucone na Hiroszimę i Nagasaki bomby atomowe były pierwszym i ostatnim przypadkiem użycia broni atomowej, jest absurdalne. Tej broni jest dziś tak dużo, że prędzej czy później zostanie użyta i zrobi to najprawdopodobniej najbardziej bezwzględna strona.


Teoretycy wojskowości twierdzą, że konfrontacja nuklearna nie musi prowadzić do totalnego zniszczenia, nie musi również oznaczać uderzenia w centra ludności. Strach przed stanowczym użyciem siły może się okazać bardziej niebezpieczny niż gotowość działania.


W trzecim akcie strzelba musi wystrzelić, lepiej żeby była wtedy w naszych rękach, niż w rękach tych, którzy chcą nas zabić. Lepiej żebyśmy byli na to przygotowani technicznie i psychicznie.   

Steve Salerno pisze, że oddaliśmy inicjatywę wrogowi. W przedostatnim akapicie przywołuje list pożegnalny izraelskiego żołnierza, który napisał przed wyruszeniem na front w Gazie. Autor tego listu pisał, że gdyby dostał się do niewoli, zabrania wymieniania go na palestyńskich więźniów, ponieważ to zachęca terrorystów do brania zakładników. Ten żołnierz poległ w akcji 2 grudnia. Przedkładał interesy swojego kraju nad interesy własne. Nie on jeden. O tym samym fenomenie w masowej skali pisze izraelski historyk Gadi Taub. Od szeregu lat uczeni i wszyscy święci wylewali krokodyle łzy nad jakością pokolenia Z. Zapatrzeni we własny pępek, egoistyczni, zanurzeni w infantylnej pseudomoralności i zapatrzeni na amerykański kult ofiar. Wstrząs ludobójczego zagrożenia i udział w wojnie pokazał nagle zupełnie inną twarz tego pokolenia. Ich hasłem jest lo noflim midor tachach! (Nie ustępuj pokoleniu '48!). Chcą być jak pokolenie założycieli i w codziennej walce pokazują, że są rzeczy ważniejsze niż życie.


Nie sądzę, żeby ten przykład miał zastosowanie do jakiegokolwiek innego miejsca na świecie. Nieustane egzystencjalne zagrożenie, obowiązkowa służba wojskowa i cała historia żydowskiego narodu powodują, że tam zniszczenie morale jest trudniejsze.    


Zachodni świat wydaje się stać na rozdrożu. Wielu pisze o dekadencji, w dekadencję zachodnich społeczeństw coraz mocniej wierzą wrogowie demokracji, którzy coraz częściej sprawdzają jak daleko mogą się posunąć. „Nikt nie chce nuklearne wojny” – pisze w zakończeniu swojego artykułu Steve Salerno. Widmo nuklearnej zagłady towarzyszy nam od zakończenia drugiej wojny światowej. Jednak nieustające ustępstwa coraz bardziej ośmielają skłonnych do agresji wrogów i szanse zapobieżenia nuklearnej zagładzie mogą leżeć w zdolności użycia taktycznej broni atomowej zanim zrobią to nasi wrogowie, zaś zdolność reagowania na zagrożenia zależy od naszego morale.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2598 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Polityka tożsamości i zaburzenia kognitywne   Koraszewski   2023-12-18
Symfoniczna wersja terroru   Taheri   2023-12-15
Wsparcie dla terroru: jak terroryści wykorzystują organizacje humanitarne   i Nathaniel Rabkin   2023-12-14
Zdumiewająca naiwność Izraelofobów. Zachodnie oburzenie wywołane wyłapywaniem przez IDF podejrzanych członków Hamasu jest absurdalnym kwiecistym moralizowaniem.   O'Neill   2023-12-13
Redaktor kuwejckiej gazety: Hamas powinien być ścigany sądownie za śmierć i zniszczenie, jakie ściągnął na Gazańczyków atakiem z 7 października     2023-12-11
Tak daleko, tak blisko   Koraszewski   2023-12-10
Za kulisami Human Rights Watch: nienawiść i korupcjaPamięci Roberta Bernsteina, założyciela Human Rights Watch   Steinberg   2023-12-09
Najnowszy hit Pallywoodu. Jak usłużne relacje mediów o „zbombardowaniu” szpitala Al-Ahli promowały propagandę Hamasu   Landes   2023-12-07
Nagroda Nobla za terror i inne absurdy   Fernandez   2023-12-06
Gaza – kto z kim walczy i w imię czego?   Koraszewski   2023-12-05
Unia Europejska jest wspólnikiem Iranu   Rafizadeh   2023-12-05
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04
Huti: kim są i dlaczego atakują Izrael?   Flatow   2023-12-03
Krótka historia długiej odpowiedzialności zbiorowej   Koraszewski   2023-12-02
Dlaczego Arabowie “zdradzili” Palestyńczyków   Toameh   2023-12-01
Coleman Hughes atakuje porównania między Palestyńczykami a walką Czarnych o wolność w Afryce Południowej i w Ameryce   Coyne   2023-12-01
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Nie, Joe. Powierzenie ONZ odpowiedzialności za Gazę byłoby kiepskim dowcipem   Kontorovich   2023-11-24
Nagroda administracji Bidena dla Iranu w wysokości 10 miliardów dolarów: tylko małe podziękowanie za zorganizowanie wojny, zranienie 56 żołnierzy amerykańskich i próbę wypędzenia USA z Bliskiego Wschodu.   Rafizadeh   2023-11-23
Gaza moja miłość   Koraszewski   2023-11-22
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Gaza, islam i Zachód   Smith   2023-11-17
Pora, żeby Biden publicznie przyznał, że jest to wojna irańskich mułłów przeciwko Izraelowi i Stanom Zjednoczonym   Rafizadeh   2023-11-15
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Antonio Guterres nie jest najgorszym sekretarzem generalnym w historii ONZ, ale jest w czołówce   Fitzgerald   2023-11-04
Normalizacja barbarzyństwa. Społeczeństwa, które rezygnują z wolności, wkrótce zobaczą, że zastąpiła ją przemoc.   O'Neill   2023-11-03
Zamknięcie granicy przez Egipt stanowi naruszenie prawa międzynarodowego   Kontorovich   2023-11-01
Po masakrze Żydów przeprowadzonej przez Hamas „GUARDIAN” nienawidzi Żydów jeszcze bardziej   Levick   2023-10-30
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Wielki Zderzacz Andronów   Koraszewski   2023-10-26
Lepsze pytanie: czego prawo międzynarodowe wymaga od reszty świata w sprawie Hamasu?   Amos   2023-10-25
Właśnie przeczytałem Idź i wróć człowiekiem   Kalwas   2023-10-24
Piekło wojen miejskich nie jest unikalne dla Gazy   Brincka   2023-10-23
Kto i jak współczuje Palestyńczykom?   Koraszewski   2023-10-21
Czy powinniśmy pomagać Palestyńczykom w Gazie?   Destexhe   2023-10-18
Przyzwoici liberałowie mogą wyrządzić więcej szkody niż demonstranci popierający Hamas   Tobin   2023-10-15
List otwarty do redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Jarosława Kurskiego   Koraszewski   2023-10-15
Najważniejsza zmiana w świecie arabskim od końca kolonializmu     2023-10-06
ONZ musi zakończyć wykluczanie Tajwanu — zanim będzie za późno   Jacoby   2023-10-05
Zakrzykiwanie cywilizowanego dialogu   Chesler   2023-10-04
Lekcje z Karabachu dla ofiar i  prześladowców   Fernandez   2023-10-04
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Dlaczego Palestyńczycy uciekają ze Strefy Gazy?   Tawil   2023-09-28
Nieuniknione dysproporcje   Gal   2023-09-28
Problem imigracji   Lloyd   2023-09-27
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Jerycho NIE jest miejscem palestyńskiego dziedzictwa   Williams   2023-09-21
Donald Tusk, „człowiek Euroislamu” w Unii Europejskiej   Lindenberg   2023-09-21
Pierwszy Sekretarz Wszystkich Narodów Świata przemówił   Koraszewski   2023-09-18
Erdoğan: ochoczy zakładnik antyzachodniej doktryny Putina   Bekdil   2023-09-16
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Dziennikarka BBC po raz kolejny zakłada pelerynę aktywistki   Sela   2023-09-11
Kłopot z filmami idealizującymi amerykańskich komunistów   Tobin   2023-09-11
Najnowszy antyizraelski dokument prawny ONZ opiera się na kłamstwach     2023-09-07
Niewolnictwo: ostentacyjna hipokryzja BRICS wobec Czarnych Afrykanów   Trewhela   2023-09-06
Oskarżenie o islamofobię   Dawkins   2023-09-05
Kiedy Stany Zjednoczone odmawiają powiedzenia słowa „palestyński”?   Flatow   2023-09-05
Kiedy Havel spotkał Bidena   Clarke   2023-09-04
Przepływy migracyjne i prawo niezamierzonych konsekwencji   Fernandez   2023-09-02
Do dziś UNRWA nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych 75 milionów dolarów. Zobaczymy, czy złowieszcze przewidywania się spełnią.     2023-09-02
Świat staje się wielobiegunowy   Mahjar-Barducci   2023-08-28
Sprawiedliwość wymaga uczciwych procedur   Dershowitz   2023-08-26
Krytyka porozumienia między USA a Iranem o wymianie więźniów w prasie saudyjskiej     2023-08-23
Reporter przewidział pogrom Farhud w 1939 roku     2023-08-22
Nanoracjonalizm wojen religijnych w epoce nuklearnej   Koraszewski   2023-08-21
Syndrom „Musimy coś zrobić”   Taheri   2023-08-18
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Kto rozpoczął II wojnę światową?   Jacoby   2023-08-17
Co się stało z eskalacją izraelskiej dominacji?   Pandavar   2023-08-16
List do przyjaciela i kilku innych osób   Koraszewski   2023-08-09
Barwna historia Palestyny na Twitterze   Collier   2023-08-08
Byli pracownicy Departamentu Stanu przyznają, że się myliliDlaczego więc Izrael miałby ich teraz słuchać?   Flatow   2023-08-06
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
Nieznośny irracjonalizm racjonalizmu   Koraszewski   2023-08-03
Robert Malley i zew Trzeciego Świata   Mansour   2023-08-01
Eskalacja agresji irańskich mułłów w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie   Rafizadeh   2023-07-27
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Przywoływanie do porządku   Collins   2023-07-25
Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Każda umowa z Iranem wymaga zgody Kongresu   Kemp   2023-07-22
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Recenzja książki Andrzeja Koraszewskiego   Eyal-Fajtlowicz   2023-07-20
Czy kłamią, że nie wiedzą?   Koraszewski   2023-07-17
Czy ci się to podoba, czy nie, tożsamość ma znaczenie – ale która tożsamość?   Fernandez   2023-07-14
Biden podaje rękę antysemitomBojkot izraelskich instytucji akademickich jest tylko najnowszym przykładem tego, jak Departament Stanu USA niemal wypowiedział wojnę Izraelowi.   Bard   2023-07-13
Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk