Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 03:07

« Poprzedni Następny »


Groźba decywilizacji


John Lloyd 2023-06-21


Wieczorem 23 maja w Pałacu Elizejskim odbyła się kolacja z udziałem prezydenta Emmanuela Macrona i czterech najwybitniejszych francuskich socjologów. Gości prezydenta poproszono o szczere opisanie obecnego stanu Francji i zasugerowanie, w jaki sposób można rozwiązać wiele problemów tego kraju. Powiedziano im, że spotkanie pozostanie poufne. Nie pozostało.


Cztery dni później gazeta „Le Monde opublikowała streszczenie dyskusji, najwyraźniej zebrane od niektórych uczestników i prawdopodobnie przekazane z samego Pałacu Elizejskiego. Artykuł zajmował całą stronę gazety, a jego relacja z tego spotkania nie schlebiała prezydentowi, który podobno niewiele powiedział. Jednym z gości był Jean Viard, dyrektor ds. badań w państwowym centrum analitycznym CNRS. Wieczór w pałacu prezydenckim, powiedział Viard, „nie zmieni niczego fundamentalnego: ludzie, którzy nami rządzą, nie rozumieją społeczeństwa”.


To była ponura ocena. Rząd Macrona doszedł do władzy w 2017 r. na rosnącej fali ruchu Republique en Marche (we wrześniu ubiegłego roku przemianowanego na Renesans), który zmiażdżył przeciwników na lewicy i prawicy, twierdząc, że łączy to, co najlepsze z obu tradycji. Macron został wybrany z 66,1 proc. głosów w 2017 r., a La Republique en Marche zapewniła sobie 308 mandatów, co dało im bezwzględną większość w 577-osobowym Zgromadzeniu. W niemądrym porywie samouwielbienia Macron opisał siebie jako jowiszowego przywódcę, „niekwestionowanego i oderwanego od błahostek, jak rzymski bóg nieba”.


Ale kiedy podano kolację w sali Pałacu Elizejskiego, jowiszowy przywódca został brutalnie sprowadzony do rzeczywistości. Zauważając, że nasilają się ataki na policję, urzędników państwowych, burmistrzów i pracowników poczty, Jerome Fouquet, szef głównej firmy sondażowej IFOP, powiedział, że „napięcia rosną w każdej części społeczeństwa” do tego stopnia, że „proces decywilizacji jest już w toku”. Kolację z socjologami poprzedziło kilka krwawych dni. Trzech mężczyzn zostało zabitych z karabinów szturmowych w Marsylii, prawdopodobnie w wyniku sporu o handel narkotykami; mężczyzna został zastrzelony na Polach Elizejskich w Paryżu; pielęgniarka została zasztyletowana w Reims; w mieście Saint Brevin-les-Pins burmistrz, niezależny konserwatysta, zrezygnował po miesiącach ataków skrajnej prawicy, których kulminacją było podpalenie jego dwóch samochodów przed jego domem po tym, jak zgodził się na utworzenie w mieście ośrodka przyjmującego osoby ubiegające się o azyl.


Kolacja elizejska została zaplanowana jako ożywiona, ale poważna i uporządkowana wymiana poglądów. Zamiast tego prezydentowi przedstawiono możliwość, że Francja pogrąża się w morderczej anarchii. Po spotkaniu Macron zmienił swój harmonogram. Zamiast jechać na południe do regionu Var, gdzie miał wygłosić przemówienie na temat środowiska, udał się do Roubaix na belgijskiej granicy, aby uczcić trzech policjantów zabitych niedawno przez nietrzeźwego kierowcę. Niezbędne było pokazanie, że prezydent stoi razem z siłami prawa i porządku, które, jak mu właśnie powiedziano, słabną, być może śmiertelnie. Na posiedzeniu Rady Ministrów, które odbyło się kilka dni po jego powrocie z Roubaix, Macron dał do zrozumienia, że zaakceptował alarmującą analizę Fouqueta, kiedy zażądał od swoich kolegów, by byli „fundamentalnie nieustępliwi” w obliczu „procesu decywilizacji”.


Wielu komentatorów od razu powiązało tę nową retorykę z twórczością dwóch myślicieli: Norberta Eliasa i bardziej kontrowersyjnego Renauda Camusa. Elias był niemieckim uczonym żydowskim, który przed II wojną światową znalazł schronienie w Wielkiej Brytanii i zyskał uznanie jako pionier w podejrzanej wówczas dyscyplinie - socjologii. W swoim artykule z 1939 r., The Civilising Process, Elias zbadał stopniowy rozwój kultury stosunków między ludźmi w społeczeństwach, w których prawa były (powszechnie) przestrzegane, a rządy miały monopol na użycie siły. Rodzaj decywilizacji obserwowany w nazistowskich Niemczech miał miejsce, gdy przywódcy danego kraju sami instrumentalizowali przemoc polityczną.


Z drugiej strony Renaud Camus jest radykalnym prawicowym filozofem i postacią dzielącą. Najbardziej znany jest ze swojej broszury Le Grand Remplacement z 2011 r., w której argumentuje, że liberalne elity w rządzie i korporacjach celowo zastępują rdzenną ludność imigrantami. Elity robią to, twierdzi Camus, ponieważ siła robocza migrantów jest tania, a nowo przybyli będą głosować na partię, która pozwoliła im wjechać do kraju. W swoim eseju Décivilisation z 2011 roku Camus powiązał narastające konflikty społeczne z masową imigracją i niemożnością integracji. Kiedy Macron użył słowa kojarzonego z tak radykalną postacią, wielu francuskich lewicowców zaatakowało prezydenta za flirtowanie z rasizmem. „Prezydent - powiedziała Manon Aubry, eurodeputowana frakcji lewicy - popiera śmierdzącą ‘decywilizację’ rasistowskiego Renauda Camusa”.


Macron jest centrowym liberalnym technokratą i jest mało prawdopodobne, aby nagle stał się rasistą. Ale musiał znosić miesiące wielkich, a czasem gwałtownych protestów przeciwko swojej decyzji o podniesieniu wieku emerytalnego z 62 do 64 lat (by wprowadzić ją w życie, ominął parlament). Wydaje się, że doszedł do wniosku, że kraj, którym rządzi od 2017 r., kurczowo trzyma się przemijającego świata, nie dbając o rosnący dług publiczny, któremu częściowo zaradziłby wyższy wiek emerytalny, i coraz bardziej nie da się nim rządzić.


Jest również świadomy tego, że światem coraz bardziej nie daje się rządzić – koszmar, który musi dzielić z każdym innym demokratycznie wybranym przywódcą. Inwazja na Ukrainę w lutym 2022 r. pochłonęła już około 300 tys. ofiar. Szacuje się, że zginęło lub zostało rannych około 180 tys. rosyjskich żołnierzy, podczas gdy Ukraińcy stracili około 100 tys. żołnierzy i 30 tys. cywilów. „Nawet według ostrożnych szacunków”, pisze James Billot w UnHerd, „obie strony tracą setki żołnierzy dziennie, co plasuje je w pierwszej 10% najbardziej śmiercionośnych wojen od 1812 r.”. Niewielu spodziewa się zakończenia konfliktu w tym roku. Większość państw zachodnich jest zdecydowana wspierać Ukrainę w jej walce z Rosją tak długo, jak będzie to konieczne, chociaż realistyczny wynik pozostaje nieosiągalny i niejasny. Kraje pogrążają się coraz bardziej w długach, aby uzbroić kraj w najnowszą broń, a równocześnie rozważają obawę, że Rosja może uciec się do opcji nuklearnej, a Chiny mogą zaatakować Tajwan w ciągu następnej dekady.


Kryzys kubański z 1962 r. trwał tylko 13 dni, po czym Związek Radziecki wycofał się z planowanego rozmieszczenia pocisków nuklearnych. Wojna w Ukrainie trwa już ponad 16 miesięcy i końca nie widać. Chińska rewizjonistyczna determinacja może jako zagrożenie trwać znacznie dłużej. Jako wkład w decywilizację stosunków międzynarodowych, trudno by cokolwiek przebiło agresję tych światowych mocarstw. Francuski prezydent, bardziej niż jakakolwiek inna głowa państwa zachodniego, starał się złagodzić język używany przeciwko Rosji, a zwłaszcza Chinom, często wywołując irytację amerykańskich i europejskich przywódców.


A Macron ma bardziej lokalne powody do obaw – że po ośmiu latach tego, co miało być rewolucyjną prezydenturą, zastąpi go Marine Le Pen, liderka skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego (Rassemblement National). Macron uważa Le Pen za godną pogardy i dwukrotnie pokonał ją w wyborach prezydenckich w 2017 i 2022 roku. Postrzega politykę Le Pen jako wąsko nacjonalistyczną, reakcyjną, rasistowską i niebezpieczną, ale sondaże pokazują, że jest dziś bardziej popularna niż on.


Do niedawna Macron wierzył, że pod jego rządami Francja odzyska rozmach i wigor i poprowadzi Unię Europejską ku większej integracji. Ale kraj pozostaje w takim samym stanie ruiny, jak w chwili objęcia przez niego urzędu, a podziały w Europie są bardziej widoczne niż kiedykolwiek. Sondaże na temat popularności UE rosną i spadają, ale sondaż IFOP w lutym wykazał 63 procent poparcia dla referendum w sprawie dalszego członkostwa Francji. Le Pen powiedziała, że będzie starała się zreformować, a nie opuszczać Unię, ale obiecała referendum w sprawie członkostwa, kiedy zostanie wybrana. Z tych wszystkich powodów Macron uważa, że zwycięstwo Le Pen w 2025 r. stanowiłoby potępiające oskarżenie jego czasu urzędowania i sygnał, że barbarzyńcy wyłamali bramy.


Włoska premier Giorgia Meloni i jej partia Fratelli d'Italia wywodzą się z tej samej nacjonalistycznej rodziny co Zjednoczenie Narodowe. Dotychczasowe dowody sugerują, że po wyborze takie partie mogą pozostać popularne. Według europosła Fratelli d'Italia, Nicola Procacciniego, Macron obawia się, że „sukces Giorgii Meloni może być zaraźliwy i jeszcze bardziej osłabić francuski rząd” i postrzega wzrost sił Nowej Prawicy jako oznakę decywilizacji Europy. Wielokrotnie zwracał uwagę na ich faszystowskie korzenie, brak doświadczenia w rządzeniu i wrogość wobec UE. Erupcja Nowej Prawicy wstrząsnęła politycznym światem, w którym partie centrolewicy i centroprawicy znajdowały się niegdyś na mniej więcej tej samej stronie gospodarczej i politycznej. Macron wierzy, że świat, w którym radykalne partie były postrzegane jako zasadniczo niecywilizowane, jest światem wartym zachowania.


Macron polegał na solidności tego świata politycznego w swoich wysiłkach na rzecz nadania UE większej władzy nad jej państwami członkowskimi, więc nic dziwnego, że obawia się, że powstanie Nowej Prawicy przyniesie chaos. Z drugiej strony Le Pen postrzega siebie jako rozwiązanie rosnącego chaosu i cieszy się, że Macron w końcu się z nią zgadza: „Przez lata ostrzegałam przed stoczeniem się kraju w barbarzyństwo (ensauvagement), za co wyzywano mnie na wszystkie możliwe sposoby. Wreszcie Macron zgadza się z nami: decywilizacja to barbarzyństwo”.


Liberalną demokrację od dawna uważano za najbardziej wolny i najbardziej cywilizowany sposób rządzenia krajem, ale obecnie jest najsłabsza od dziesięcioleci. W wydaniu raportu Freedom House's Freedom in the World z 2023 r. stwierdzono, że „globalna wolność obniża się 17. rok z rzędu”. To złowrogie zdanie zostało podkreślone przez Indeks Demokracji z 2023 r., który stwierdza, że „demokracja niestety znajduje się w fazie upadku na całym świecie”. Temu spadkowi towarzyszył wzrost ataków na wybranych urzędników w wielu krajach demokratycznych, zwłaszcza we Francji.


Pojedyncze akty barbarzyństwa najbardziej martwią prezydenta Francji, ponieważ stanowią bardziej bezpośrednie zagrożenie dla głosujących niż konflikty międzynarodowe i ruchy polityczne oraz silniej oddziałują na nastroje narodowe. Szeroko dyskutowany przykład miał miejsce w październiku 2020 r., kiedy nauczyciel historii Samuel Paty został zasztyletowany i ścięty w swojej szkole w wiosce pod Paryżem. Jego mordercą był 18-letni Abdoullach Anzorow, uchodźca z Czeczenii, któremu udzielono azylu we Francji. Anzorow przyjechał do tej szkoły z Normandii, kiedy dowiedział się, że Paty pokazał klasie zdjęcia proroka Mahometa, aby zademonstrować znaczenie wolności słowa. Kilka dni temu, czworo bardzo małych dzieci, w tym dziecko brytyjskie, zostało dźgniętych nożem w parku w Annecy, w południowo-wschodniej Francji, przez mężczyznę zidentyfikowanego jako syryjsko-chrześcijański uchodźca, który atakując te dzieci wołał „W imię Jezusa Chrystusa!”. Po tym wydarzeniu w parku zebrał się tłum ludzi, jeden machał francuskim sztandarem, a wszyscy śpiewali Marsyliankę.


Francuscy nauczyciele od dawna protestują przeciwko rosnącemu zagrożeniu przemocą, z jaką się spotykają, i rozpoczęli strajk w 2010 r., aby zwrócić uwagę na ten problem. Nie są sami. Gwałtownie rośnie również przemoc w amerykańskich szkołach. W strzelaninie w szkole podstawowej w Uvalde w Teksasie, która miała miejsce w maju 2022 roku, zginęło 19 dzieci i dwóch nauczycieli. Szkoły w Europie, choć w dużej mierze wolne od przemocy z użyciem broni w stylu amerykańskim, doświadczają gwałtownego wzrostu przemocy innego rodzaju, a także cyberprzemocy, która może bardziej niszczyć pewność siebie dzieci niż przemoc fizyczna.


Globalnie i lokalnie przywódcy demokratyczni rozglądają się i rozpaczają: zaufanie do klasy politycznej, które często jest niskie, osiągnęło nowe dno. Norbert Elias argumentował, że ludzkość wyszła ze swojej pełnej przemocy przeszłości dopiero wtedy, gdy zdała sobie sprawę, że bardziej pokojowe społeczeństwa wymagają zasad, porządku i zaufania. Kolacja elizejska Macrona z socjologami miała go uspokoić, że kraj rozgniewany niepożądanym przedłużaniem życia zawodowego może nadal zostać sterowany przez dobrze poinformowane rządy. Zamiast tego eksperci powiedzieli mu, że świat, w którym działa Francja i jej prezydent, może już nie nadawać się do reformowania i że wymyka się spod kontroli.


Elegancki XVIII-wieczny pałac nosi nazwę od Pól Elizejskich, które w mitologii greckiej były miejscem ostatecznego spoczynku szlachetnych zmarłych. Wyborne wina serwowane w Salonie Murata, gdzie prezydent co tydzień spotyka się z ministrami swojego rządu, nie mogły powstrzymać lęku przed utratą kontroli i autorytetu. Macron, jeden z najbardziej aktywnych i ambitnych światowych przywódców, stanął w obliczu bezlitosnej rzeczywistości niemocy własnej i wszystkich demokratycznych przywódców. Jeśli nie ma to okazać się zabójcze dla odbudowy globalnego ładu, nowe formy aktywności cywilizującej muszą tworzyć ci obywatele, którzy dostrzegają potrzebę powstrzymania upadku.


Link do oryginału: https://quillette.com/2023/06/10/the-threat-of-decivilisation/?ref=quillette-daily-newsletter

Quillette, 10 czerwca 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


*John Lloyd jest współzałożycielem Reuters Institute for the Study of Journalism. Obecnie pracuje nad książką o wyłanianiu się Nowej Prawicy w Europie.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Polityka w czasach romantycznej zarazy   Koraszewski   2023-06-17
Antyzachodni klub nuklearny: Korea Północna, Chiny, Rosja i Iran niebezpiecznie atakują Zachód   Rafizadeh   2023-06-08
Polemika z izraelskimi migawkami   Koraszewski   2023-06-08
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Saudyjczycy wyłaniają się jako nowe mocarstwo Bliskiego Wschodu     2023-06-06
Czy modne bzdury przestaną być modne?   Koraszewski   2023-06-05
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Głupota i podłość w służbie walki o władzę   Koraszewski   2023-06-02
Nowe media i stare problemy z dialogiem   Koraszewski   2023-05-30
Turcja: Co powiedziałby ojciec?   Taheri   2023-05-30
Wybory w Turcji: nacjonalistyczna polityka tożsamości wygrywa mimo nędzy   Bekdil   2023-05-27
Ekstremiści już planują wykorzystanie AI   Stalinsky   2023-05-23
Wywiad rzeka o seksie   Koraszewski   2023-05-22
Iran: Zastąpienie Chomeiniego Clintonem   Taheri   2023-05-20
Krytyka nazbyt zatroskanego rozumu   Koraszewski   2023-05-19
Dwaj reformatorzy, dwa bardzo różne światy   Fernandez   2023-05-17
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Problem niedoborów wody na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej   Raphaeli   2023-05-15
Dziewczyna z Krochmalnej, która nie została Jentł   Walter   2023-05-10
Co dalej w sprawie uczciwości sztucznej inteligencji?   Koraszewski   2023-05-09
Wiek XXI – wojna przeciw kobietom i zanikanie rodzaju żeńskiego   Chesler   2023-05-08
Systematyczne zaciemnianie uprzedzeń rasowych   Rubinstein   2023-05-05
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Świat w krzywych zwierciadłach   Koraszewski   2023-05-02
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Sprawy, które wzbudzają niepokój   Hirsi Ali   2023-04-28
Turcja: Porzuceni iraccy i syryjscy chrześcijanie   Bulut   2023-04-27
Urzędnik państwowy stanął w obronie praw związanych z płcią i drogo za to zapłacił   Kay   2023-04-20
Wycofanie się z Afganistanu było jednym chaosem. Dlaczego Biden udaje, że tak nie było?   Jacoby   2023-04-19
Islamskie dyktatury próbują kupić agencje ONZ   Meotti   2023-04-17
Czy moralność jest zapisana w genach?   Koraszewski   2023-04-13
Francja: “Krajobraz ruin”   Milliere   2023-04-11
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
Hipokryzja brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka wobec Izraela i terroru   Flatow   2023-04-06
Serce i umysł: Ćwierć wieku MEMRI   i Alberto M. Fernandez   2023-04-04
Żart niech się żartem odciska, a przed fejkami uczmy bronić się za młodu   Koraszewski   2023-04-01
Obrona obiektywnego dziennikarstwa   Jacoby   2023-03-31
Co myślą Palestyńczycy?   Hirsch   2023-03-30
Słowa nie mają znaczenia. Mamy władzę nad słowami, a nie odwrotnie.   Krauss   2023-03-29
Dziennikarze czczą Rogeta i porzucają obiektywizm   Bard   2023-03-29
Progresiści zwrócili Demokratów przeciwko Izraelowi   Tobin   2023-03-28
Roger Waters twierdzi, że odmawia się mu „wolności słowa”, obiecuje pozwać niemieckie miasta   Fitzgerald   2023-03-26
Dylematy demokraty, chochoła i warchoła   Koraszewski   2023-03-25
Czy niemowlęta nadal wygrywają wojny?   Taheri   2023-03-24
France24 zawiesza dziennikarzy za antysemityzm   Wójcik   2023-03-22
Nie każda solidarność budzi podziw i uznanie   Koraszewski   2023-03-20
Protesty i Zasada Pani Frearson   Collins   2023-03-19
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Pornografia protestu. Szukanie przyjemności w szlachetności buntu   Leibovitz   2023-03-18
Pożegnać świętości, wrócić do zasad   Koraszewski   2023-03-17
Mordercza obsesja UE na punkcie Izraela   Tawil   2023-03-17
Czy modlitwa w szkole jest zgodna z Konstytucją?   Dershowitz   2023-03-14
Dziecięca choroba lewicowości   Koraszewski   2023-03-10
Lista rzeczy, których NIE zobaczymy i NIE usłyszymy od rządu i mediów USA po zamordowaniu obywatela amerykańskiego w Judei     2023-03-07
Chiny przekraczają “czerwoną linię” pomagając Rosji w wysiłkach wojennych   Bergman   2023-03-03
Katastrofa demokracji, czy katastrofa w demokracji   Koraszewski   2023-03-02
Republika Strachu: 20 lat później   Teheri   2023-03-01
Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Rajd IDF na Nablus to kolejny gwóźdź do trumny Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2023-02-24
Ukraina: niezamierzone konsekwencje   Taheri   2023-02-23
Gdzie, u licha, była „Palestyna”?   Collier   2023-02-23
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Szczęśliwy święty Jerzy   Koraszewski   2023-02-19
Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie   Jacoby   2023-02-18
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
UNRWA jest problemem a nie rozwiązaniem   Tawil   2023-02-16
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Dialog ze sztucznym inteligentem   Koraszewski   2023-02-15
Chiny i Rosja pogłębiają więzi   Bergman   2023-02-11
Iran: Wyprzedaż klejnotów rodzinnych, by kupić lojalność   Taheri   2023-02-09
Zagrożeni Asyryjczycy i język Jezusa potrzebują międzynarodowego wsparcia   Bulut   2023-02-08
Palestyńczycy naprawdę zasługują na współczucie   Koraszewski   2023-02-07
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk