Prawda

Środa, 8 maja 2024 - 15:54

« Poprzedni Następny »


Kiedy prowadzą nas ślepi przewodnicy (II)


Lucjan Ferus 2023-07-30


Motto: „W epoce mroku i ciemnoty religia jest najlepszym przewodnikiem ludzi, tak jak w noc ciemną choć oko wykol najlepszym przewodnikiem będzie ślepiec. On zna wszystkie drogi i ścieżki lepiej aniżeli człek, który widzi. Kiedy jednak nastaje dzień, głupotą jest posługiwać się starymi ślepcami w roli tego, który idzie na przedzie”.

                                                                                      Heinrich Heine Gedanken und Einfalle

 

„Religię możemy przyrównać do przewodnika, który prowadzi ślepego – chodzi bowiem tylko o to, aby ślepy doszedł do celu, a nie o to, aby wszystko widział”.

                                                                                                          Artur Schopenhauer

           

Religia od dawna z rozumem walczyła, czego jednym z przejawów było palenie na stosach wielkich myślicieli (jako heretyków), jak i ich rękopisy, np. w 1734 r. spalono „Listy filozoficzne” Woltera, a w 1765 r. skazano egzemplarz jego „Słownika filozoficznego” na chłostę i spalenie! W owym słowniku pod hasłem „Wolność myśli” napisano: „Szlachetna siła duchowa, która łączy nasze przekonania tylko z prawdą. Prawdziwa wolność myśli strzeże umysł przed przesądami i pochopnością. Wszystkie swoje siły skierowuje zwłaszcza przeciwko przesądom, które wychowanie w dzieciństwie wpoiło nam w sprawach religii, ponieważ tych przesądów najtrudniej jest się nam pozbyć”.


Wyrazem tego, jest także ustanowienie przez religię „dwóch porządków poznania”: wiary i rozumu. Sobór Wat. II tak orzekł: „Św. Sobór /../ głosi, że istnieje dwojaki, różny porządek poznania: mianowicie wiary i rozumu”. Jak natomiast hierarchia kościelna wyobrażała sobie wcześniej współpracę wiary i rozumu? Sobór Wat. I orzekł co następuje: „Nie tylko wiara i rozum między sobą nie są sprzeczne, lecz przeciwnie, niosą sobie wzajemną pomoc. /../ Wiara zaś rozum wyzwala od błędów, strzeże go i poucza go na różny sposób”. To „pouczanie” rozumu przez religię trwa do dziś i przybierało w historii różne formy, np. ekskomuniki, anatemy, ciemny loch, tortury, spalenie na stosie.

 

* Religia „rozwiązuje” problemy, które sama tworzy: straszy wiernych śmiercią i daje im złudne poczucie bezpieczeństwa. Wmawia im grzeszną naturę i „zbawia” wiernych od grzechów „wynikających” z jej posiadania. Straszy piekłem nieposłusznych  i niepokornych, jednakże dla tych, którzy się jej podporządkują ma w zanadrzu niebo. Tworzy podziały, mówiąc, iż religia łączy ludzi. Wpierw wpaja (już małym dzieciom) poczucie winy, a potem „pomaga” to znosić z godnością.

 

* Rolą religii wbrew pozorom, nie jest „służenie” Bogu, który wyraźnie mówi: „On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką ludzką i nie odbiera posługi z rąk ludzkich, jak gdyby czegoś potrzebował” (Dz 17,24). Czy też czynienie ludzi lepszymi (religie wszak żyją z grzechu), ale uzależnienie ich od Kościoła (kapłanów), czynienie ich uległymi owieczkami, aby utrzymywały przez całe życie swoich duszpasterzy. „Co do tłumu, nie ma on innych obowiązków, jak dać się prowadzić i jak trzoda posłuszna iść za swymi pasterzami” (papież Pius X).

 

* Religia daje wiernym uzasadnione przekonanie, iż wszelkie zło, które wyrządzają bliźnim jest miłe Bogu i w niebie ich czeka za to nagroda. W przeszłości samo wyznawanie ateizmu było zbrodnią, w związku z czym wielu ludzi oskarżano kiedyś o tę „zbrodnię” i skazywano na śmierć, najczęściej przez spalenie na stosie. W 1542 r. ukazuje się bulla papieża Pawła III, w sprawach inkwizycji. Powołany w niej na generalnego inkwizytora kard. Carafa (późniejszy Paweł IV), tak formułuje naczelną zasadę postępowania: „W sprawach wiary nie wolno czekać ani chwili, ale przy najmniejszym podejrzeniu karać należy natychmiast z najwyższą surowością”.

 

* Religia preferuje odwieczny sojusz Ołtarza z Tronem, który jak uczy historia ma bardzo destrukcyjne skutki dla społeczeństw, natomiast bardzo korzystne dla władzy człowieka nad człowiekiem, występującej pod postacią religii. Religia nawet wtedy, kiedy sama nie jest oficjalną władzą, pomaga władzy świeckiej w jej utrzymywaniu, gdyż wspomagając się wzajemnie odnoszą większą korzyść, niż gdyby się nawzajem zwalczały (przypuszczam, że gdyby socjalizm potrafił dogadać się z Kościołem kat., w kwestii „podziału łupów”, do dziś dnia by sprawował rządy).

 

„Każdy niech będzie poddany władzom sprawującym rządy nad innymi. Nie ma bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez Boga. Kto więc przeciwstawia się władzy – przeciwstawia się porządkowi Bożemu. Ci zaś, którzy się przeciwstawili, ściągną na siebie wyrok potępienia./../ Jest ona bowiem dla ciebie narzędziem Boga (prowadzącym) ku dobremu. Jeżeli jednak czynisz źle, lękaj się, bo nie na próżno nosi miecz. Jest bowiem narzędziem Boga do wymierzania sprawiedliwej kary temu, który źle czyni. Należy więc jej się poddać nie tylko ze względu na karę, ale ze względu na sumienie. Z tego samego powodu płacicie podatki. Bo ci, którzy się tym zajmują, z woli Boga pełnią swój urząd”. (Rz 13, 1-6). Ta myśl powtarzana jest w Nowym Testamencie parokrotnie.

 

* Religia błędnie rozpoznała (to dotyczy wszystkich religii) większość aspektów naszej rzeczywistości, których „wytłumaczenia” zawarte były w starodawnych mitach: pochodzenie (oraz wiek) Ziemi i Kosmosu, istnienie życia biologicznego jak i samego człowieka, początki jego gatunku, przyczyny kataklizmów przyrodniczych, wielość gatunków zwierzęcych i roślinnych, przyczyny zjawisk fizycznych i przyrodniczych, przyczyny śmiertelności wszelkiego życia, pochodzenie moralności, oraz innych praw i mechanizmów rządzących naszą rzeczywistością, itd., itp.

 

Jednym z przykładów owych błędnych rozpoznań, są przyczyny istnienia zła w dziele bożym i w naturze ludzkiej. Wg religii te „przyczyny” są natury religijnej, w związku z tym ordynuje ona swym wiernym na poprawę zaistniałej sytuacji nieskuteczne sposoby „leczenia”: modlitwa indywidualna jak i zbiorowe modły, stosowanie wody święconej jak i tej z „cudownych źródełek”, rozwinięta do granic absurdu obrzędowość, pielgrzymki do „cudownych” obrazów i miejsc świętych, różaniec, egzorcyzmy, adorację świętych obrazów, jak i wiele innych rytualnych czynności , których zasadność można wytłumaczyć tylko naiwnością i łatwowiernością ludzi wierzących religijnie. I to dzięki temu wszystkiemu „Porządne uprawianie religii daje nie tylko więcej władzy niż cokolwiek innego, ale również dużo pieniędzy” (Horst Herrmann „Książęta Kościoła).

                                                           ------ // ------

Można by jeszcze długo wyliczać wady nie tylko tej religii, ale też wszystkich innych, gdyż historia zapisała mnóstwo przypadków ich konsekwencji podczas istnienia naszej cywilizacji. Wystarczy zatem znać tę historię. Jednakże poznając ten aspekt naszej kultury, ateiści ze swoimi „niezdrowymi zainteresowaniami” stawiają się w stresogennej sytuacji żony biblijnego Lota, która obejrzawszy się na płonącą Sodomę i Gomorę, zamieniła się w słup soli. (Rdz 19,26). Ten ciekawy fenomen teologiczno – przyrodniczy bardzo trafnie spuentował Leszek Kołakowski w swojej bajce: Żona Lota czyli uroki przeszłości: „Bo w istocie przyjacielu, spójrz wstecz, a skamieniejesz!”.

 

Oj, prawda to ci jest szczera i niewątpliwa! Nie raz i nie sto, człowiek kierujący się taką niepożądaną ciekawością odczuwa podobne wrażenie i dociera wtedy do niego przerażająca myśl, że bardzo wielu ludzi tylko ignorancja ratuje przed utratą religijnej wiary. Cóż można jednak na to poradzić? Co najwyżej zacytować mądrą myśl J.W.Goetche’go: „Komu trzy tysiące lat nie mówią nic, niech w ciemności niewiedzy żyje z dnia na dzień”. Z tym, że powyższa cezura określa niezbędne minimum wiedzy koniecznej do wyrobienia sobie właściwych przekonań.   

                                                           ------ // ------

Reasumując: nie ma drugiej takiej idei równie zakłamanej (może oprócz polityki) co idea bogów/Boga, która leży u podstaw religii człowieka. Moim zdaniem, główną przyczyną tego stanu rzeczy jest fakt, iż religie prawie od samych swoich początków reprezentowały władzę bogów nad ludźmi i dzierżyły tę władzę przez wiele tysięcy lat, wymuszając na wiernych siłą, podstępem i kłamstwem, posłuszeństwo sobie i uległość. Dopiero od stosunkowo niedawna (bowiem historia religii liczy sobie 40-50 tys. lat) owa sytuacja zmieniła się nieco i to nie wszędzie: nasz Bóg przestał być despotą i tyranem, surowo karzącym swych wiernych za byle przewinienia, a stał się Bogiem miłującym nas i starającym się ulżyć naszej niedoli, na tym „najlepszym ze światów”.

 

Współczesne religie (Kościoły) najchętniej chciałyby zapomnieć o swej krwawej i pełnej przemocy i obłudy historii i ukryć się pod maską potrzebnej ludziom idei, która przecież niczego złego ludziom nie wyrządza (?!). Twierdząc, iż jest nieodzowna, aby człowiek miał poczucie sensu życia i nie bał się śmierci. I stąd się bierze jej główne zakłamanie: religie starają się wmówić wszystkim, iż służą wiernym, podczas gdy tak naprawdę panują nad ich umysłami, mając nad nimi realną (i wielką) władzę.

 

Drugim aspektem tej władzy jest fakt, iż większość religii jest sacerdotalistyczna (kapłani muszą pośredniczyć pomiędzy bóstwem a wiernymi), zatem „przy okazji” religie służą kapłanom, którzy czerpiąc z nich doczesne korzyści, obiecują wiernym pośmiertną nagrodę w zaświatach w odległej przyszłości. Jednakże wymyślenie przez kapłanów piekła, przeznaczonego nie tylko dla grzeszników, lecz i dla niewierzących, wyraźnie ukazuje prawdziwą funkcję religii: nie chodzi w nich o poprawę człowieka, lecz o panowanie nad jego umysłem za wszelką cenę. To tyle.

                                                           ------ // ------

Gdyby tego wszystkiego nie było, bądź też nie dostrzegaliby tego ateiści – religia jak śmiem sądzić – wcale by ich nie interesowała. Tak samo zresztą jak wiele innych dziedzin działalności ludzkiej, które mimo tego, że istnieją od bardzo dawna (jak np. matematyka, przyrodoznawstwo, filozofia itp.), to nikt z ich powodu nie wszczyna wojen, nie stara się nawracać innych na „jedynie słuszną prawdę”, nie pali ludzi na stosach ani nie torturuje ich, nie prześladuje i nie toleruje odmiennie myślących, oraz nie indoktrynuje małych dzieci swymi prawdami. Nasuwa się w tej sytuacji oczywiste pytanie:

 

Dlaczego zatem to wszystko (a w rzeczywistości o wiele, wiele więcej) dostrzegają ateiści, a nie dostrzegają ludzie wierzący? Cóż można na nie odpowiedzieć? Może to kwestia niewłaściwego wyboru „przewodników duchowych”? A, że jest to problem „stary jak świat” i wcale nie błahy, najlepiej świadczą te oto fragmenty Biblii: „/../jesteś przeświadczony, żeś przewodnikiem ślepych, światłością dla tych, którzy są w ciemności, wychowawcą nieumiejętnych, nauczycielem prostaczków /../ Ty, który uczysz drugich, sam siebie nie uczysz. Głosisz, że nie wolno kraść, a kradniesz. Mówiąc, że nie wolno cudzołożyć, cudzołożysz?” (Rz 19-22). Zapewne miał rację Giordano Bruno, mówiąc: „Zło jest w tym, iż ludzie ciemni uznają, że przebywają w świetle”.

                                                           ------ // ------

Na koniec chciałbym wyjaśnić jeszcze dwie ważne sprawy, wiążące się z tą tematyką. Dlaczego piszę głównie o religii katolickiej i dlaczego mam do niej taki pejoratywny stosunek? Otóż patrzę na religie może z nieco innej perspektywy niż inni: nie oceniam religii za to co sama o sobie mówi (jej hierarchowie, teolodzy, apologeci, kapłani), lecz za to co czyni bliźnim. Do tego jej aspektu mam stosunek taki sam jak Wolter, który stwierdził: „Powtarzam po raz setny: Nie czyni się przysługi Bogu, czyniąc źle ludziom”. Jeśli reprezentuje ona – jak sama twierdzi – Prawdę objawioną, to mam prawo zastosować do niej dobrze znane filozofom kryterium: „Jeżeli jakakolwiek prawda prowadzi do zbrodni, to nie może ona być Prawdą objawioną przez Boga, który jest Dobrem i Miłością”. Biorąc pod uwagę krwawą, pełną przemocy i hipokryzji historię religii, widać wyraźnie, iż reprezentuje ona prawdy ludzkie, a nie boże.

 

Nie odnoszę się też wyłącznie do tego, co religie reprezentują sobą dzisiaj (czyli w ostatnich dekadach), lecz staram się objąć umysłem całą ich historię (a przynajmniej jak największą jej część) i „patrzeć” na nią swoją wyobraźnią, tak jakby rozgrywała się ona podczas mojego życia. Dzięki takiej perspektywie mam przed „oczami wyobraźni” ten przerażający ogrom zła, które wyrządzały (i nadal wyrządzają) religie od samych swych początków. Te wszystkie okropności są dla mnie ciągle żywe, tak, jakby nie odbywały się wieki temu w odległych krajach, ale tu i teraz. I to z ich powodu – moim zdaniem – nie zasługuje ona w żadnym wypadku na szacunek i bezmyślne uwielbienie.

 

Większość z tych okropności dotyczy niechlubnej historii katolicyzmu, który poznałem najdokładniej. Dlaczego najwięcej piszę o tej religii, choć historia religii ludzkich liczy sobie kilkadziesiąt tysięcy lat? Ponieważ urodziłem się, tak jak znakomita większość Polaków w kulturze zdominowanej przez religię katolicką. Zostaliśmy wychowani na wartościach tejże religii i potem przez całe ich życie nikt inny (z nielicznymi procentowo wyjątkami) nie wywiera na nas tak silnego wpływu, jak właśnie ta religia. Jednym słowem; towarzyszy nam ona od kołyski aż po grób, decydując niejednokrotnie o stylu naszego życia, a nawet sięga poza nie (np. podwójna ceremonia pogrzebowa urny).

                                                           ------ // ------

Dlatego uważam, że skoro człowiek nie może być całkowicie wolny, to przynajmniej niech będzie wolny od fałszywych wartości, które ta religia wpaja swym wiernym. Wolny od przesądów i zabobonów, które są immanentne właściwie każdej religii, oraz od jej zakłamanej i zaborczej „opieki”, która głównie opiera się na żerowaniu na ludzkiej naiwności i łatwowierności, wykorzystującej wszystkie słabości człowieka. Uważam bowiem, iż wbrew temu co twierdzi religia, człowiek ma w sobie tyle siły i mądrości, aby mieć odwagę spojrzeć w „twarz” rzeczywistości, zaakceptować ją i dalej iść przez życie o własnych siłach, bez „opiumowania” się pięknymi obietnicami wiecznego życia, nieziszczalnych iluzji i ciągłego oglądania się na pomoc i opiekę Ojca nadprzyrodzonego w religijnie pojmowanym Niebie.

 

Myślę zatem, iż są to wystarczające powody ku temu, aby ateista zajmował się religią, która ze „zbawiania ludzkiej duszy” (jednego i drugiego nie sposób udowodnić) uczyniła dla siebie bardzo dochodowy interes, nie dbając zupełnie o poprawę człowieka podczas jego ziemskiego życia. Może już warto pomyśleć o przejściu z tego „dziecięcego okresu” rozwoju ludzkości w prawdziwą dorosłość? Czy jeszcze nie jesteśmy na to gotowi i Ludwik Feuerbach miał rację, pisząc: „Lecz na myślenie, mówienie i działanie prawdziwie i czysto po ludzku będą mogły pozwolić sobie dopiero przyszłe pokolenia. Obecnie nie idzie jeszcze o to, by opisywać ludzi, ale o to, by wydobyć ich z błota, w którym dotąd tkwili”. (Zasady filozofii przyszłości) 

                                                                   ----- /// -----

 

„Śmiało kwestionuj nawet istnienie Boga, ponieważ jeśli jakiś istnieje, musi bardziej pochwalać hołd rozumu, niż zaślepiającego strachu” (Thomas Jefferson).

                                                                                 

2013/2023 r.                                    ----- KONIEC ----- 

           

*  Powyższy tekst został opublikowany w ówczesnym „Racjonaliście” w 2013 r., pt.
"Ślepi przewodnicy". Obecna wersja (oprócz tytułu) różni się kilkoma
drobnymi szczegółami.

                                                                                                                      Lucjan Ferus.                  

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 907 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Sumerowie patrzą z osłupieniem jak Bóg tworzy świat     2014-12-23
Humanizm ewolucyjny II     2014-04-22
Dławienie krytyki przez państwo     2016-03-24
Rozdzielenie religii i państwa – warunkiem demokracji     2016-09-08
Tęsknota za bezpiecznym miejscem III.     2018-02-25
Czego Żydzi nauczyli Koptyjkę     2015-02-20
Bóg odkrywa modlitwy ludzkości w spamie     2015-01-01
Wezwanie do reformy islamu     2016-05-05
Uciekłaś od wojny, a oni przyjęli cię      2020-03-13
Pierwsze pokolenie ex-muzułmanów     2016-12-07
Kolejne wyznanie ex-muzułmanki     2016-12-21
Boże słowo głoszone z ambony     2017-08-10
Bóg ześle naukę i technikę     2016-08-30
Allah stworzył kobiety, żeby były w domach     2018-10-25
Czego naucza imam w Kopenhadze     2017-06-19
Islam nakazuje kochać Mahometa i Dżihad bardziej niż własne rodziny     2020-12-14
Credo islamu z ust autorytetu     2020-03-02
 “Islam przeżywa ostre starcie z nowoczesnością i wymaga reform”     2018-11-22
Bańki, medycyna, islam i sport     2016-08-27
Wojna pod znakiem krzyża     2022-03-11
Religia to piekło kobiet     2016-05-04
Kpatinga: wioska czarownic   Igwe   2014-04-13
W poszukiwaniu definicji islamu i islamizmu   Ahmad   2017-09-17
Indyjskie czary nad słowem sekularyzacja   Ahmad   2015-11-27
Islamizm nie jest islamem   Ahmed   2015-09-21
Trzeba przestać milczeć   Ahmed   2014-04-15
Przeciwko autorytetom islamskim i w solidarności z ofiarami islamu   Ahmed   2016-01-24
Dyskryminacja jest wynikiem fanatyzmu w systemie edukacji   Al-Dachachni   2017-03-11
Religie usprawiedliwiają zabijanie, kradzież i inne przestępstwa   Al-Tamimi   2020-03-06
Otwarty umysł jest zaletą   Andreadis   2017-02-16
Świadomość w oczach wierzących i niewierzących   Andrews   2017-07-06
Mój problem z Bogiem   Angier   2014-06-24
Cztery słowa i 1280 poszkodowanych…   Bekdil   2015-04-26
Chusta wreszcie wolna; Turcja wręcz przeciwnie   Bekdil   2014-10-10
Bandycki ramadan   Bekdil   2016-07-15
Niech przemówią tureccy uczeni: zobaczymy czym jest islamizm   Bekdil   2018-05-30
Turcja: seks islamistów z dziećmi jest w porządku; potępienie tego to przestępstwo   Bekdil   2023-03-10
Niepowodzenie islamistycznej kampanii Erdogana w Turcji   Bekdil   2020-01-25
Najlepszy sposób walki z tzw. przemysłem islamofobii   Bekdil   2015-02-21
Turcja: Czy z religijnego punktu widzenia pożądanie własnej córki jest w porządku?   Bekdil   2016-01-25
"Nic wspólnego z islamem"?   Bergman   2016-12-11
Turcja islamizuje Danię budując meczety   Bergman   2017-12-02
Turcja: Uczniowie czytają Koran i porzucają islam   Bulut   2020-06-19
Dżihad przeciwko świątyniom mniejszości   Bulut   2015-09-03
Turecki ateista zamordowany 31 lat temu   Bulut   2021-09-18
Nie, islamofobia nie jest tym samym co antysemityzm   Bulut   2020-01-26
Ogromna transformacja Indii i Bliskiego Wschodu   Bulut   2023-08-22
Turcja: ucieczka od religii?   Bulut   2019-09-25
Jak ekstremistyczny rząd traktuje dziewczynki i kobiety   Bulut   2018-10-19
Polityka Nowego Ateizmu   Bum   2014-02-28
Wywiad z Waleedem Al-Husseinim   Canlorbe   2016-09-29
Nieudacznicy, tchórze? Nie, idealiści   Carmon   2017-06-02
Zbliżają się dni religijnej zemsty   Carmon   2023-03-06
Królik jest pytaniem   Celeste Hale   2014-08-16
Machina religijnej nienawiści w działaniu   Chandra   2014-09-09
Ukarane, bo zostały zgwałcone   Chesler   2014-11-06
Groza umiarkowanego islamizmu   Chesler   2021-03-04
Prawdziwy opór przeciw fanatyzmowi   Chesler   2018-10-24
Jeśli wlazłeś między wrony...   Coyne   2014-02-17
Katolicki hierarcha mówi, że anioły istnieją, ale są bezskrzydłe   Coyne   2013-12-24
Artykuł ateistki w “New York Times” zachwala prawdziwe cuda dokonane przez początkujących świętych   Coyne   2016-09-16
Jesus and Mo oraz dosłowność i umiarkowani muzułmanie   Coyne   2014-10-11
Nauka kontra wiara: żadnego konfliktu!   Coyne   2014-01-21
Podsumowanie ataków na ateistów   Coyne   2014-01-07
Ewolucja teistyczna kiepsko się sprzedaje   Coyne   2014-06-29
Bonobo i pogromca ateistów. Część II   Coyne   2014-08-13
Papież akceptuje ewolucję z boskim napędem   Coyne   2014-11-08
Świadkowie Jehowy i odmowatransfuzji krwi dla dziecka   Coyne   2014-09-07
Czy ateizm jest irracjonalny? Filozof mówi “tak”   Coyne   2014-10-28
Ewolucja pomogła im pozbyć się religii   Coyne   2015-05-07
Gdyby bóg ISIS był moim bogiem, czy miałbym robić to, co nakazuje?   Coyne   2014-09-27
Bonobo i pogromca ateistów   Coyne   2014-08-12
Australijka, Świadek Jehowy (i jej płód) umierają, bo odmówiła transfuzji krwi   Coyne   2015-04-16
O rzekomym wojującym, fundamentalistycznym, ateizmie   Coyne   2014-09-15
Nowy pogląd na piekło: “warunkowa nieśmiertelność”   Coyne   2014-10-18
Ateistom ma być ciężko   Coyne   2014-01-31
Katolickie barbarzyństwo w Europie   Coyne   2014-08-19
Po wygnaniu 160 tysięcy demonów, główny egzorcysta Watykanu idzie do nieba   Coyne   2016-09-24
Jakie są “najlepsze” argumenty na rzecz istnienia Boga?   Coyne   2014-01-24
Wojna o Adama i Ewę   Coyne   2014-05-25
Kolejny kiepski argument na rzecz Boga   Coyne   2014-04-24
“Rozum został stworzony przez Boga”   Coyne   2014-01-03
Moje stanowisko wobec NOMA: stara recenzja   Coyne   2014-10-03
Jeśli ISIS nie jest islamskie, Inkwizycja nie była katolicka   Coyne   2014-09-21
Pies urojony, czyli objawienie Franciszka   Coyne   2014-12-12
Ateizm zakwefiony   Coyne   2014-06-07
Hiszpania deportuje byłego muzułmanina za krytykowanie islamu   Coyne   2014-06-20
Zmyślona podróż do nieba   Coyne   2014-01-12
Bóg, moralność i geografia   Coyne   2014-03-28
Czy ateiści są snobami intelektualnymi?   Coyne   2014-03-22
Religia rozwiąże spory religii   Coyne   2015-11-26
Złe wiadomości   Coyne   2013-12-17
Wkrótce w księgarniach: nowa apolegatyka Boga   Coyne   2014-03-07
Ken Ham vs. Dawkins: O naturze nauki i praw fizycznych   Coyne   2015-03-08
Czy wierzący uważają pismo święte za dosłowną prawdę?   Coyne   2014-07-16
Ateizm luk   Coyne   2014-04-30
Dlaczego religia może być racjonalna, ale robi to w zły sposób   Coyne   2014-02-20
Głupie twierdzenia o fundamentalistycznych ateistach   Coyne   2014-06-22
Zostałem “Cenzorem Roku"!   Coyne   2014-02-12
Pięć dowodów na istnienie Boga od teologa dla ateistów pod choinkę   Coyne   2013-12-19

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk