Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 02:04

« Poprzedni Następny »


Dokąd zmierzasz Ameryko?


Andrzej Koraszewski 2021-01-25


Zgadywać nie ma sensu, obserwacja jest prawdopodobnie równie trudna z bliska, jak i z daleka. Ameryka obserwowana z Dobrzynia nad Wisłą musi być oglądana oczyma innych. Czy inaczej widzę Polskę? Nie, właściwie jest dokładnie tak samo. Z bliska widzę tylko moje miasteczko, a i to nie odważyłbym się powiedzieć, że wiem wystarczająco dużo. Tu jednak widzę na własne oczy sporo, więc czasami zapraszałem znajomych z Warszawy, żeby kiedyś przyjechali do Polski.

Widzimy na własne oczy maleńkie fragmenty rzeczywistości, o innych fragmentach opowiadają nam wybrani znajomi oraz wybrani nieznajomi i albo mamy świadomość, że ten końcowy obraz w naszej głowie jest bardzo fragmentaryczny, albo głosimy, że wiemy jak wygląda świat.


Tych, którzy mówią, że wiedzą, warto ignorować, gdyż rzadko mają coś ciekawego do powiedzenia. Poznajemy ich po języku, ponieważ objawienia głoszone są zazwyczaj sztampowymi sloganami. Jeśli znasz trzysta słow z języka środowiska aktywisty, możesz nimi opowiedzieć wszystko, co pomyśli jego głowa.


Ameryka jest dziś na kolejnym zakręcie historycznym, a to jak z tego zakrętu wyjdzie, jest ważne nie tylko dla Ameryki. Dopiero co czytałem o rozpaczy Libańczyków, którzy dziś są na tym etapie, na którym byli Polacy w czasach zaborów. Błagają świat o pomoc w uwolnieniu ich od zaborcy i domyślają się, że żadna pomoc z nikąd nie przyjdzie.


Czy Pax Americana komukolwiek przyniósł wolność? Dobre pytanie. Z pewnością przyniósł wolność i długie dziesięciolecia pokoju Europie Zachodniej (czego mu Europa Zachodnia nigdy nie wybaczyła), dostarczył atomowego parasola, który prawdopodobnie powstrzymał przed wybuchem kolejnej ogólnoświatowej zawieruchy (ale to, co się nie stało, może zawsze być przedmiotem spekulacji). W czasach zimnej wojny Ameryka chroniła swoich sojuszników przed ZSRR, ale wolności dać im nie mogła, bo to nie jest coś, co można dostać. Pax Americana spuszczał parę z kotła, a i to nie zawsze skutecznie.


Jeśli idzie o wolność, Ameryka mogła być zaledwie wzorem lub czymś co zgoła odstrasza. Jeśli testem jest kierunek ucieczki z piekła urządzonego przez własnych rodaków, to Ameryka jest uosobieniem raju dla setek milionów ludzi. Czym jest dla tych, którzy tam dotarli? A to już różnie. Dla jednych jest dokładnie tym, czego szukali i czego warto bronić, nawet za cenę życia. Dla innych, nową odmianą piekła, które trzeba zniszczyć. Czasem mam wrażenie, że wśród obrońcow amerykańskich wartości, więcej jest tych, którzy urodzili się poza Ameryką, ale mogę nie mieć racji. Jedno wydaje mi się dość pewne, wielu tych świeżych Amerykanów broni tych wartości bardziej żarliwie niż inni. Wydaje się, że widzą ostrzej ich zagrożenia. Kolejne fale przybyszów borykają się z nowymi problemami, przynoszą ze sobą nowe paradoksy. Szok zderzenia cywilizacji rozkłada się czasem na wiele pokoleń. (Zaczynałem to oglądać od relacji z badań nad życiem polskich chłopów w Europie i Ameryce. Mam wrażenie, że dziś już nikt do tych badań nie wraca, chociaż nadal mówią wiele, również o tym, co widzimy dziś. Patrz: Chłop polski_w_Europie_i_Ameryce).         


Kiedyś przełożyliśmy z żoną piękną książkę Chaima Potoka Davita’s Harp. Opowieść o żydowskim świecie w Ameryce, w latach trzydziestych i czterdziestych. O marzeniu, że może tam nareszcie uda się zbudować ten wymarzony komunizm, o przemieszaniu tego marzenia z żydowskim mesjanizmem i z amerykańskim marzeniem. Imigranci przywożą do Ameryki swój kulturowy bagaż, z którego rodzą się czasem rzeczy piękne, a czasem potwory. (Na Harfę Davity w Polsce nie znaleźliśmy wydawcy, próbowałem odszukać maszynopis naszego tłumaczenia po lekturze Ksiąg Jakubowych, ale gdzieś się zgubił przy kolejnych przeprowadzkach.)          


Miałem pisać o kolejnym zakręcie amerykańskiej historii widzianym z Dobrzynia nad Wisłą. Przyjaciel z Chicago po inauguracji nowego prezydenta poczuł wielką ulgę i nagły niepokój, dał do zrozumienia, że jego niepokój lepiej wyraził ktoś inny, więc poszedłem śladem, który mi wskazał.


Młodsza o całe dwa pokolenia amerykańska dziennikarka Bari Weiss odeszła kilka miesięcy temu z redakcji „New York Timesa”. Po inauguracji Bidena pisała na swojej nowej prywatnej stronie internetowej, że gdyby była nadal w redakcji NYT, czułaby się w obowiązku do napisania czegoś o tej inauguracji. Przypomina, że nie jest już członkiem tej redakcji z powodu swoich czasem centro-lewicowych, a czasem centro-prawicowych poglądów. Czy ma rację stwierdzając, że poglądy większości Amerykanów znajdują się gdzieś w centrum? Trudno powiedzieć, badania socjologiczne dają mętny obraz, a media przynoszą zlepek odbić z krzywych luster. Weiss patrzy przez pryzmat własnych doświadczeń i ma wrażenie, że zmiany ideologiczne, które obserwowała w redakcji NYT, mogą być zwiastunem przemian na amerykańskiej scenie politycznej w nadchodzących latach. Głosowała na Bidena i jest głęboko przekonana o jego uczciwości. Przypomina raz jeszcze, że nie znosiła Trumpa z powodu jego narcyzmu i złośliwości. Pisze, że jego działania przyspieszały zgubę Ameryki, ale że nie był jedynym jej autorem.  Pisze, że został wybrany, ponieważ Ameryka już wcześniej zaczęła iść na dno. Dla niej to właśnie jest powodem mieszanych uczuć, radości i niepokoju. Ludzie cieszą się, że pierwsza para okazuje sobie czułą miłość, że na stanowisku wiceprezydenta jest kobieta i to kolorowa. Prawdziwe problemy spychane są jednak poza światła reflektorów.


Bari Weiss obawia się, że Joe Biden jest wielkim liściem figowym ukrywającym te prawdziwe problemy kraju. Najbardziej dramatyczna sprawa to ideologiczny fanatyzm, nowa totalitarna pokusa, która szerzy się po obu stronach barykady jak ogień po prerii.


Zło trumpizmu jest powszechnie znane, ale siły Trumpa nie mają zbyt wiele wpływów. Tymczasem ideolodzy skrajnej lewicy są łebscy, inteligentni i świetnie zorganizowani. Są również mocno osadzeni na wszystkich poziomach amerykańskiego świata kultury i polityki.       

Kompletnie chore teorie spiskowe parują z najwyższych eszelonów. Wiess wspomina o dumnie prezentowanej słuchaczom rozmowie Hillary Clinton z Nancy Pelosi, w której Clinton mówi: „Z przyjemnością zobaczyłabym zapisy połączeń telefonu Trumpa, żeby zobaczyć, czy rozmawiał z Putinem w dniu, kiedy rebelianci dokonali inwazji na Kapitol.” Nancy Pelosi odpowiedziała: „Wszystkie drogi prowadzą do Putina.”


Amerykańska dziennikarka obawia się tych imponujących fajerwerków nonsensu. Boi się schematycznego myślenia, nieustannego szufladkowania. Przypomina wcześniejsze publiczne oskarżanie o wściekłą prawicowość każdego, kto sprzeciwiał się likwidacji budżetu policji, pochopnych generalizaji i ciągłego dwójmyślenia. Kiedy przeciwnik polityczny w najmniejszym stopniu narusza zalecenia dotyczące publicznych spotkań, jest negacjonistą nauki, ale kiedy ty idziesz na wielką demonstrację organizowaną przez swoich, to przecież niczego nie naruszasz. Nadzieja, że wróci zwyczajny zdrowy rozsądek jest krucha.             


Bari Weiss zastanawia się, co będzie testem nowej administracji. Wymienia kilka spraw, z których na pierwszym miejscu pojawia się pytanie, czy ta nowa administracja uzna, że Ameryka jest dobra. Dziwne pytanie, ale mam wrażenie, że ją rozumiem. Bari Weiss wyjaśnia, że pojawiła się idea, która głosi:

„ Ameryka zrodziła się by podtrzymać białą supremację i pozostaje nadal nieodwracalnie rasistowska. Nasi założyciele nie byli głównie politycznymi geniuszami, ale właścicielami niewolników, którzy szukali możliwości dla powiększenia swoich majątków.”

Czy ta nowa administracja zdoła przeciwstawić się burzeniu wszystkiego i zechce przypomnieć, że mimo wszystkich swoich wad, Ameryka jest nadal światłem nadziei dla całego świata? „Twierdzenie, że datą powstania [USA] jest rok 1776, a nie 1619 było jak ujawnienie się, że jesteś bigotem i troglodytą.” Weiss zastanawia się, czy Biały Dom zdoła stanąć w obronie wartości liberalizmu, otwartej wymiany myśli, dopuszczenia do głosu przeciwników?     


Zdaniem Weiss Krytyczna Teoria Rasy jest nie tylko błędna, ale jest niebezpieczna, jest odwróconym rasizmem i zagrożeniem dla rzeczywistej równości. Uczynienie z niej obowiązującej ideologii zagraża wszystkim. Jest rażąco sprzeczna z marzeniem Martina Lutra Kinga, jest propozycją nowego kastowego systemu.               


Dalej Weiss przechodzi do problemu, który zaczyna być również widoczny u nas – do kultury odrzucenia, która stała się dziś odrażającą częścią amerykańskiego życia. Donosy, szpiegowanie, zwalnianie z pracy za wpis na mediach społecznościowych. Jednym przypomina to praktyki radzieckie, innym rewolucję kulturalną w Chinach. Zbiorowe potępienia, żądania samokrytyki, sądy prasowe i sądy uliczne, nieustanna presja motłochu podbechtywanego przez media. Czy nowa administracja zdoła wyciszyć histerię hunwejbinów i powrócić do jakiegoś umiarkowania? Bari Weiss nie odpowiada na to pytanie. Uważa, że jest to obszar, który będzie wymagał uważnego obserwowania.  


Pod koniec swojego artykułu Weiss wraca do inauguracji, pisze, że potakiwała z zapałem, kiedy prezydent Biden mówił, że różnice poglądów nie mogą ludzi dzielić, że musimy zakończyć tę niecywilizowaną wojnę. Słuchając uświadamiała sobie równocześnie wołania o tworzenie listy wrogów, fakt, że połowa Amerykanów jest przekonana, że to nie bieda czy Chiny są największym zagrożeniem kraju, a druga połowa jego mieszkańców.


Obawy tej amerykańskiej dziennikarki, że te wybory nie zakończyły wojny domowej, mogą być uzasadnione, a obserwacja przebiegu wydarzeń będzie wymagała poszukiwania różnych, ale uczciwych dostawców informacji. Ona sama nie chce szukać nowego pracodawcy, chce utrzymywać się z pracy rzemieślniczej, jako całkowicie niezależny obserwator. Informacja jest towarem jak każdy inny, jakość oferowanego towaru oceniają klienci. Mam nadzieję, że jej się uda. Dla mnie ta oferta jest atrakcyjna.


Ameryka jest nadal ważna i dla  nas, i dla Libańczyków, i dla mieszkańców Hondurasu, a najważniejsza jest dla samych Amerykanów, więc ktoś, kto po drugiej stronie oceanu zapowiada, że będzie raczej patrzył, niż zagrzewał do boju, intryguje mnie bardziej niż ołowiane żołnierzyki. Porywającą atrakcję ich marszowego kroku i głośnego śpiewu zostawiam innym.     

A poza tym, małe jest piękne i bywa ciekawsze od oferty wielkich medialnych korporacji zatrudniających dziennikarzy zgłaszających gotowość myślenia na rozkaz.  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Polityka w czasach romantycznej zarazy   Koraszewski   2023-06-17
Antyzachodni klub nuklearny: Korea Północna, Chiny, Rosja i Iran niebezpiecznie atakują Zachód   Rafizadeh   2023-06-08
Polemika z izraelskimi migawkami   Koraszewski   2023-06-08
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Saudyjczycy wyłaniają się jako nowe mocarstwo Bliskiego Wschodu     2023-06-06
Czy modne bzdury przestaną być modne?   Koraszewski   2023-06-05
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Głupota i podłość w służbie walki o władzę   Koraszewski   2023-06-02
Nowe media i stare problemy z dialogiem   Koraszewski   2023-05-30
Turcja: Co powiedziałby ojciec?   Taheri   2023-05-30
Wybory w Turcji: nacjonalistyczna polityka tożsamości wygrywa mimo nędzy   Bekdil   2023-05-27
Ekstremiści już planują wykorzystanie AI   Stalinsky   2023-05-23
Wywiad rzeka o seksie   Koraszewski   2023-05-22
Iran: Zastąpienie Chomeiniego Clintonem   Taheri   2023-05-20
Krytyka nazbyt zatroskanego rozumu   Koraszewski   2023-05-19
Dwaj reformatorzy, dwa bardzo różne światy   Fernandez   2023-05-17
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Problem niedoborów wody na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej   Raphaeli   2023-05-15
Dziewczyna z Krochmalnej, która nie została Jentł   Walter   2023-05-10
Co dalej w sprawie uczciwości sztucznej inteligencji?   Koraszewski   2023-05-09
Wiek XXI – wojna przeciw kobietom i zanikanie rodzaju żeńskiego   Chesler   2023-05-08
Systematyczne zaciemnianie uprzedzeń rasowych   Rubinstein   2023-05-05
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Świat w krzywych zwierciadłach   Koraszewski   2023-05-02
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Sprawy, które wzbudzają niepokój   Hirsi Ali   2023-04-28
Turcja: Porzuceni iraccy i syryjscy chrześcijanie   Bulut   2023-04-27
Urzędnik państwowy stanął w obronie praw związanych z płcią i drogo za to zapłacił   Kay   2023-04-20
Wycofanie się z Afganistanu było jednym chaosem. Dlaczego Biden udaje, że tak nie było?   Jacoby   2023-04-19
Islamskie dyktatury próbują kupić agencje ONZ   Meotti   2023-04-17
Czy moralność jest zapisana w genach?   Koraszewski   2023-04-13
Francja: “Krajobraz ruin”   Milliere   2023-04-11
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
Hipokryzja brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka wobec Izraela i terroru   Flatow   2023-04-06
Serce i umysł: Ćwierć wieku MEMRI   i Alberto M. Fernandez   2023-04-04
Żart niech się żartem odciska, a przed fejkami uczmy bronić się za młodu   Koraszewski   2023-04-01
Obrona obiektywnego dziennikarstwa   Jacoby   2023-03-31
Co myślą Palestyńczycy?   Hirsch   2023-03-30
Słowa nie mają znaczenia. Mamy władzę nad słowami, a nie odwrotnie.   Krauss   2023-03-29
Dziennikarze czczą Rogeta i porzucają obiektywizm   Bard   2023-03-29
Progresiści zwrócili Demokratów przeciwko Izraelowi   Tobin   2023-03-28
Roger Waters twierdzi, że odmawia się mu „wolności słowa”, obiecuje pozwać niemieckie miasta   Fitzgerald   2023-03-26
Dylematy demokraty, chochoła i warchoła   Koraszewski   2023-03-25
Czy niemowlęta nadal wygrywają wojny?   Taheri   2023-03-24
France24 zawiesza dziennikarzy za antysemityzm   Wójcik   2023-03-22
Nie każda solidarność budzi podziw i uznanie   Koraszewski   2023-03-20
Protesty i Zasada Pani Frearson   Collins   2023-03-19
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Pornografia protestu. Szukanie przyjemności w szlachetności buntu   Leibovitz   2023-03-18
Pożegnać świętości, wrócić do zasad   Koraszewski   2023-03-17
Mordercza obsesja UE na punkcie Izraela   Tawil   2023-03-17
Czy modlitwa w szkole jest zgodna z Konstytucją?   Dershowitz   2023-03-14
Dziecięca choroba lewicowości   Koraszewski   2023-03-10
Lista rzeczy, których NIE zobaczymy i NIE usłyszymy od rządu i mediów USA po zamordowaniu obywatela amerykańskiego w Judei     2023-03-07
Chiny przekraczają “czerwoną linię” pomagając Rosji w wysiłkach wojennych   Bergman   2023-03-03
Katastrofa demokracji, czy katastrofa w demokracji   Koraszewski   2023-03-02
Republika Strachu: 20 lat później   Teheri   2023-03-01
Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Rajd IDF na Nablus to kolejny gwóźdź do trumny Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2023-02-24
Ukraina: niezamierzone konsekwencje   Taheri   2023-02-23
Gdzie, u licha, była „Palestyna”?   Collier   2023-02-23
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Szczęśliwy święty Jerzy   Koraszewski   2023-02-19
Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie   Jacoby   2023-02-18
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
UNRWA jest problemem a nie rozwiązaniem   Tawil   2023-02-16
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Dialog ze sztucznym inteligentem   Koraszewski   2023-02-15
Chiny i Rosja pogłębiają więzi   Bergman   2023-02-11
Iran: Wyprzedaż klejnotów rodzinnych, by kupić lojalność   Taheri   2023-02-09
Zagrożeni Asyryjczycy i język Jezusa potrzebują międzynarodowego wsparcia   Bulut   2023-02-08
Palestyńczycy naprawdę zasługują na współczucie   Koraszewski   2023-02-07
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28
Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27
Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27
UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk