Prawda

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 - 02:37

« Poprzedni Następny »


Szczęśliwi pracoholicy


Tomasz Witkowski 2021-06-03


Wbrew temu, co na ogół sądzimy o pracy, traktując ją nierzadko jak przekleństwo, to właśnie praca i nauka stwarzają nam najwięcej sytuacji doświadczania przepływu.

 

Kiedy w dzisiejszych czasach ktoś zostaje do późnego wieczora w pracy, przesiaduje w niej nawet w weekendy, budzi powszechne politowanie. Pracoholik - tym prostym słowem określa się uzależnienie od pracy. Czy rzeczywiście jest to zjawisko godne politowania?


Ucieczka

Jak zwykle bywa w takich sytuacjach, jest ono na tyle złożone, aby wymykać się jednoznacznym ocenom. Można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że istnieją co najmniej dwa rodzaje pracoholizmu. Jeden z nich rzeczywiście powinien budzić politowanie, i wymaga interwencji psychologicznej, jeśli nie terapii nawet. Drugi czyni ludzi... szczęśliwymi! Jak powstaje uzależnienie od pracy?


Józef K. ma kłopoty w domu. Nie ma już siły, aby kłócić się z żoną o najprostsze rzeczy. Dorastające dzieci wychowane przez żonę w zgodzie z najprostszymi, konsumpcyjnymi wartościami, nie cieszą Józefa K. Aby cokolwiek poszło po jego myśli w domu, musi włożyć w to mnóstwo energii, wykłócić się z domownikami. W pracy jest zupełnie inaczej. Jest szanowanym i docenianym pracownikiem. Jego pomysły trafiają na podatny grunt i znajdują uznanie u przełożonych. Tam rzeczywiście czuje, że ma wpływ na to, co robi. Chętnie przyjmuje na siebie dodatkowe obowiązki, aby tylko jak najkrócej przebywać w domowej atmosferze, która jest zupełnie różna od tego, co sobie wymarzył, zakładając rodzinę. Od kilku lat nie wykorzystuje nawet urlopu.

Janina R., dynamiczny menedżer w rozwijającej się międzynarodowej korporacji, jest kobietą w średnim wieku - bezdzietną rozwódką. Dla niej pobyt w luksusowym, ale pustym mieszkaniu to ciągle powracające myśli o życiowej porażce. Jak echo powracają pytania: Dla kogo ja to robię? Po co? Odbijają się od ścian, a kryształowe lustro przypomina o przemijaniu. Janina R. chętnie zostaje wieczorami w firmie, pomaga innym w ich pracy, za co jest powszechnie lubiana. W weekendy najchętniej jeździ na szkolenia lub konferencje. Dla niej prawdziwe jest powiedzenie: Thanks God, it's Monday!


Młody mężczyzna, Ryszard Z., pracuje dużo więcej niż jego koledzy z pracy. Dlaczego? Niechętnie się do tego przyznaje, ale jest przekonany, że musi w jakiś sposób udowodnić przed innymi własną wartość. Jeszcze będąc w szkole, nie był nigdy doceniany, choć pracował bardziej wytrwale niż inni. Przekonał sam siebie, że musi starać się jeszcze bardziej. Przełożeni jednak patrzą na niego z podejrzliwością. Nie lubią nadmiernej gorliwości. Zresztą, być może właśnie gorliwością stara się nadrobić brak zdolności? Na wszelki wypadek pomijają go w awansach, a Ryszard Z., kiedy spotka go taka sytuacja, stara się pracować jeszcze intensywniej. Błędne koło toczy się dalej...


Wszyscy znamy podobne przypadki. Ich wspólnym mianownikiem jest traktowanie pracy jako ucieczki. Od trudnej sytuacji rodzinnej, od lęków egzystencjalnych, od wglądu we własne możliwości. Ich rozwiązania nie znajdziemy jednak w pracy. Już prędzej znaleźć je można w gabinecie terapeuty czy w rzetelnej rozmowie z samym sobą. A jednak spotkałem szczęśliwych pracoholików... Ludzi, dla których praca jest czymś fascynującym i nie stanowi ucieczki od innej rzeczywistości. Zapominają się w pracy, nie czują upływu czasu, doświadczają uczuć niezwykłego uniesienia, kiedy uda im się zakończyć jakieś zadanie. Zanurzają się w pracy jak mistycy w modlitwie.

Przepływ

Czy ich pracoholizm jest również niebezpieczny? Dzisiaj psychologia może udzielić jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, odpowiedzi popartej trwającymi przeszło ćwierć wieku badaniami. Pracoholicy spełniający się w pracy, to ludzie szczęśliwi, żyjący pełnią życia. Mihaly Csikszenmihalyi psycholog z Uniwersytetu w Chicago wiele lat temu postawił porażające prostotą pytanie: Co sprawia, że ludzie czują się bardziej szczęśliwi? Odpowiedzią na nie była jego żmudna, ale prowadzona z zachowaniem najlepszych kanonów sztuki metodologicznej dwudziestoparoletnia praca badawcza i wieńcząca ją koncepcja flow - przepływu. Co to jest flow? Chyba najlepiej oddadzą to relacje osób doświadczających stanu przepływu (tak przetłumaczono to pojęcie na język polski).


"Kiedy wspinacz w trakcie wspinaczki dociera do kresu swych sił, pole świadomości kurczy się i obejmuje: dotyk, widzenie i słuch. Troski doczesnego świata zastępuje natężone skupienie. Pewien wspinacz ujął to tak: Gdybym był laserem, przepaliłbym tę skałę na wylot! Taka ucieczka od rzeczywistości dnia codziennego do podwyższonego stanu świadomości, ze stałym, powolnym dopływem adrenaliny oraz momentami paniki, uniesienia lub aktywności, jest często tym prawdziwym motorem wspinacza. Ten moment rozpozna każdy wspinacz, podobnie jak każdy wędrowiec, który zagubił się we mgle, przyzna, iż ten istotny moment zagłuszył wszystko inne i że doświadczył dziwnego smutku po powrocie do trudnej rutyny codzienności" (G. Hattingh, Wspinaczka. Poradnik, Galaktyka, Łódź 1999).


Tego typu doświadczenia możemy znaleźć w wielu relacjach podróżników, we własnych wspomnieniach z górskich wędrówek, jazdy na nartach, ale również z pracy. Podobnych odczuć doświadczy tancerz, który zapomniał się w tańcu i malarz, który "zapomniał się" w pracy nad płótnem. Uczucie przepływu bardzo dobrze oddaje właśnie owo polskie wyrażenie "zapomnieć się w pracy nad czymś", "zapomnieć się w czymś". Bo rzeczywiście uczuciu temu towarzyszy, poza wspomnianą koncentracją uwagi, zupełne zaburzenie spostrzegania upływu czasu. Wspinacz doświadczy rozciągnięcia niektórych sekund w nieskończoność, podobnie jak my doświadczamy upływu czasu podczas wypadku, kiedy zdarzenia odbywają się niczym w zwolnionym tempie, dziennikarz pracujący nad tekstem nagle stwierdzi, że już dawno jest po północy, choć wydawało mu się, że zaledwie usiadł do biurka. I jeden, i drugi czują po zakończeniu swoich działań pozytywne uniesienie, doświadczają szczęścia. Okazuje się, że jest ono dostępne nie tylko podczas ekstremalnej wspinaczki czy wytężonej pracy twórczej. Flow można uzyskać wykonując niektóre codzienne czynności - zdarza się podczas rozmowy, podróży, zabawy z dziećmi... Ludzie, którzy często doświadczają uczuć przepływu, oceniają swoje życie jako szczęśliwsze, bogatsze i bardziej satysfakcjonujące od tych, którym obce są takie uczucia - wśród tych drugich dominuje uczucie nudy, przygnębienia, zmęczenia.


Paradoksalnie, wbrew temu, co na ogół sądzimy o pracy, traktując ją nierzadko jak przekleństwo, to właśnie praca i nauka stwarzają nam najwięcej sytuacji doświadczania przepływu! Takich stanów doświadczają często szczęśliwi pracoholicy, ci którzy oddali się bez reszty pracy. Im więcej praca wymaga wysiłku i koncentracji uwagi, tym łatwiej o doświadczenie przepływu. Co ciekawe, takich odczuć zupełnie nie dostarcza nam próżnowanie i to, co określamy mianem relaksu. Nie przynosi nam również doświadczeń przepływu oglądanie telewizji czy lektura.


Poza niezbędną, intensywną koncentracją uwagi i charakterystycznym spostrzeganiem upływu czasu doświadczaniu przepływu bardzo często towarzyszy wysiłek. W nim zresztą tkwi tajemnica dość paradoksalnego zachowania człowieka - wybiera on te czynności, które przynoszą mu uczucie przyjemności, ale nie poczucie szczęścia! Oto, zamiast po pracy wybrać się do hali sportowej, aby zagrać mecz koszykówki i doświadczyć stanu flow, wybieramy fotel i rozgrywki NBA. Podczas weekendu zamiast wstać o świcie, spakować narty i w mroźny poranek wyruszyć w góry, wybieramy leniuchowanie w łóżku i oglądanie telewizji, albo lekturę kolejnego kryminału, kolejnego romansu, przeglądanie kolorowych tygodników.

Dobroczynne skutki

W czasach, kiedy psychologia jest narażona na trendy i mody o różnej, często dość wątpliwej reputacji, koncepcja flow pokazuje bardzo prostą ścieżkę wzbogacania własnego życia, przemiany - od znużenia do poczucia szczęścia i satysfakcji. Koncepcja ta w przeciwieństwie do wielu publikowanych współcześnie poradników jest oparta na tysiącach codziennych doświadczeń ludzi o różnym statusie społecznym, w różnym wieku i różnych profesji. Warto przyjrzeć się krótko, jakie rady daje tym, którzy szukają satysfakcji i szczęścia w codziennym życiu.


Przede wszystkim, aby doświadczyć poczucia przepływu, nie wolno unikać wysiłku, bez niego najprawdopodobniej niemożliwe jest doświadczanie flow, a wiele wskazuje na to, że im większy wysiłek, już to fizyczny, już to umysłowy, włożony w realizację zadań, tym głębsza satysfakcja i większe poczucie szczęścia i uniesienia. Satysfakcję, która towarzyszy stanom przepływu, daje kontrolowanie przez siebie wykonywanych zadań. Zadania i czynności prowadzące do flow charakteryzują się tym, że możliwe jest ich ukończenie. Dodatkowo, wykonywanie ich daje natychmiastową informację zwrotną o rezultatach działania, co powoduje, że możliwe jest skoncentrowanie uwagi. Im głębsza zaś koncentracja, tym łatwiej znika niepokój i myślenie o sobie. Wzrastające zaangażowanie w działanie powoduje eliminację ze świadomości problemów i niepokojów dnia codziennego, wzrasta poczucie własnej jaźni, a poczucie upływu czasu ulega całkowitej przemianie. Połączenie tych wszystkich elementów wywołuje głębokie poczucie satysfakcji, które jest tak wspaniałe, że ludzie uważają, że warto poświęcić mnóstwo energii po to, aby go ponownie doświadczyć.


Najtrafniej opisała doświadczanie przepływu jedna z osób badanych - alpinista i poeta zarazem: "Mistycyzm wspinaczki górskiej polega po prostu na wspinaniu się. Docierasz na szczyt ciesząc się, że już po wszystkim, choć jednocześnie chciałbyś, by trwało to wiecznie. Uzasadnieniem wspinaczki jest sama wspinaczka, podobnie, jak uzasadnieniem poezji jest pisanie wierszy. Nie pokonujesz niczego, poza samym sobą. Akt pisania uzasadnia tworzenie poezji. To samo dotyczy wspinania: identyfikujesz się z przepływem. Celem przepływu jest płynięcie, nie poszukiwanie szczytu czy jakiejś utopii, lecz ciągłe płynięcie. To nie jest ruch w górę, ale stały przepływ - poruszasz się, by płynąć nadal. Nie ma żadnego powodu, by się wspinać, poza samym wspinaniem. To akt sam w sobie".

 

Pierwsza publikacja na stronie „Niebieska linia”, nr5/2006


Dr Tomasz Witkowski , psycholog, autor trylogii Zakazana psychologia poświęconej nadużyciom i nieprawidłowościom w psychologii i psychoterapii, a także wydanych w USA Psychology Gone Wrong: The Dark Sides of Science and Therapy oraz Psychology Led Astray: Cargo Cult in Science and Therapy
.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1475 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Południowa Afryka powinna przemyśleć regulacje dotyczące genetycznie modyfikowanych roślin   i Priyen Pillay   2022-03-01
Dlaczego środowiskowcy stanowią większą przeszkodę dla skutecznej polityki klimatycznej niż negacjoniści?   Boudry   2022-02-21
O figach i osach   Júnior   2022-02-18
Pień liczący 40 tysięcy lat przekazany Maorysom zamiast nauce   Coyne   2022-02-14
Propaganda anty-GMO obraża drobnych farmerów w Afryce i w Azji   Gakpo   2022-02-08
Jak “tubylcza medycyna” różni się od medycyny   Coyne   2022-02-07
Biotechnologia podnosi plony wysokobiałkowego afrykańskiego pochrzynu   Wetaya   2022-02-04
Spadanie w przepaść   Turski   2022-01-27
Czy koniki morskie coś nam mówią o LGBT? Błąd naturalistyczny popełniony przez Sussex Wildlife Trust   Coyne   2022-01-25
Ojczyznę wolną (od GMO) zachowują pany   Koraszewski   2022-01-22
Namawianie roślin, żeby podjęły ryzyko   Karavolias   2022-01-20
Czy uczenie się metodą prób i błędów jest „nauką”?   Coyne   2022-01-14
Czy gaz i energia jądrowa są “zielone”   Novella   2022-01-12
Ptasia grypa w czasach ludzkiej zarazy   Collins   2022-01-11
Rasa jest kontinuum. Płeć jest cholernie binarna   Dawkins   2022-01-10
Komiczne krzyki o klimatycznej Apokalipsie –— 50 lat nieuzasadnionego siania paniki   Lomborg   2022-01-06
Gnidy, o których PIS ci nie powie   Koraszewski   2022-01-05
Niebezpieczeństwo upolitycznienia nauki   Krylov   2022-01-01
Specjalne przesłanie do muzułmanów na całym świecie   Pandavar   2021-12-28
Nowe badania pokazują, że kraje rozwijające się płacą wysoką cenę za ograniczanie upraw roślin GMO   Maina   2021-12-25
Jajo, które wywołało sensację   Koraszewski   2021-12-24
Pięć powodów zakończenia debaty o GMO   Evanea   2021-12-16
Richard Dawkins pisze do “przyjaciół nauki i rozumu” w Nowej Zelandii   Coyne   2021-12-14
 Syntetyczna biologia oferuje obietnicę rozwiązania globalnego problemu z plastikiem   Agaba   2021-12-13
Nigeria wzywa Afrykę, by szła w jej ślady w sprawie GM wspięgi wężowatej   Opoku Gakpo   2021-12-09
Małe nietoperze idą do przedszkola   Koraszewski   2021-12-06
Afrykańscy naukowcy wzywają do polityki poparcia biologii syntetycznej i innych innowacji   Agaba   2021-12-02
Uprawy GMO zredukowały zatrucia farmerów pestycydami   Maina   2021-11-27
Czy genetyka może pomóc wyeliminować nierówność?   Coyne   2021-11-26
Matematyka i prawdziwa historia katastrofy klimatycznej   Lomborg   2021-11-24
Nigeria daje zielone światło kukurydzy GMO   Conrow   2021-11-22
Ugandyjscy studenci nalegają na powszechne stosowanie biotechnologii i uchwalenie prawa o biobezpieczeństwie   Agaba   2021-11-17
Organiczny eksperyment Sri Lanki   Novella   2021-11-16
Ruanda skwapliwie przyjmuje biotechnologię poprzez ekspansję OFAB   Meeme   2021-11-12
Sprzeciw wobec anulowania Huxleya   Coyne   2021-11-05
Farmerka z Kenii zbiera obfity plon z bawełny GM   Meeme   2021-11-04
Czarni uczeni i nauka o rasizmie   Koraszewski   2021-11-03
Kłusownictwo narzuca na słonie dobór w kierunku ewolucji słoni bez ciosów   Coyne   2021-11-01
Marnujemy naszą wielką szansę na edytowanie genów   Ridely   2021-10-29
“Czarne tygrysy” w małym indyjskim rezerwacie sugerują losowy dryf genetyczny   Coyne   2021-10-26
Wytwarzanie białek w roślinach przez rolnictwo molekularne   Novella   2021-10-20
Strzelby, zarazki, maszyny to zdecydowanie antyrasistowska książka. Dlaczego lewica jej nie kocha?   Barnett   2021-10-13
Nigeryjscy farmerzy nie mogą się doczekać wystarczających ilości GM nasion wspięgi wężowatej   Gakpo   2021-10-12
Dobór płciowy versus dobór naturalny: na przykładzie chrząszczy   Coyne   2021-10-08
Edytowanie genów kluczem do ulepszenia podstawowych upraw w Afryce   Abugu   2021-10-01
Bakłażan GMO jest udokumentowaną wygraną ubogich farmerów   Conrow   2021-09-23
O Jezu, wskrzeszają mamuta!   Koraszewski   2021-09-17
Wszystkie antyizraelskie wiadomości zasługują na publikację   Bard   2021-09-04
Tożsamość etniczna i rasa   Coyne   2021-08-30
Środowiskowcy mylili się – nie stoimy przed apokalipsą owadów   Ridley   2021-08-13
Czy znaleziono najstarszy dowód na istnienie zwierzęcia? Nowa gąbko-podobna skamieniałość liczy 890 milionów lat   Coyne   2021-08-11
Psy rozumieją ludzi   Novella   2021-08-06
Nowy start nauki o życiu w epoce genu   Ridley   2021-08-05
Użycie ognia przez homininy: przykład szybkiej ewolucji kulturowej?   Coyne   2021-08-04
Historia pandemii jest historią zaprzeczania   Jackoby   2021-07-27
Nieuchwytny neuron babci   Novella   2021-07-22
Cierpienie i pytanie, czy przestaniemy jeść mięso   Koraszewski   2021-07-14
Czy nadchodzi hydroponika?   Novella   2021-07-13
Raport Unii Europejskiej o glifosacie   Novella   2021-07-10
Dlaczego ideologii nie należy mieszać z nauką   Coyne   2021-06-30
Nagonka na Izrael grasuje w stowarzyszeniach nauk ścisłych, medycyny i edukacji   Chesler   2021-06-24
Szczęśliwi pracoholicy   Witkowski   2021-06-03
Propaganda w wykonaniu nauczycieli akademickich   Chesler   2021-06-02
Ewolucja wielokomórkowości   Novella   2021-05-07
Polityczna polaryzacja jest przesadzona   Novella   2021-05-04
Wrotki były kiedyś sztandarową grupą istot bez seksu, a teraz sądzi się, że ukradkiem odstawiają szybkie numerki   Coyne   2021-04-22
Błędna historia antykolonializmu   Tupy   2021-04-21
Mayflower wyrusza w podróż raz jeszcze   Koraszewski   2021-04-19
Genetyczny przełącznik CRISPR   Novella   2021-04-16
Wielkie zdarzenie oksydacyjne   Novela   2021-04-09
Kiedy panika klimatyczna zlewa się z kulturą anulowania   Lomborg   2021-04-06
Czy wykształceni ludzie są bardziej antysemiccy?   Albert Cheng i Ian Kingsbury   2021-04-05
Nieoczekiwana historia i cudowny sukces szczepionek   Ridley   2021-03-31
Innowacja jest geograficznie zlokalizowanym i chwilowym zjawiskiem   Ridley   2021-03-29
Czy gąbki są najbliższymi krewnymi pozostałych zwierząt?   Coyne   2021-03-26
Kilka lekcji z rosyjskiej rewolucji. Jak kuszący radykalny nihilizm prowadzi do ekstremizmu   Geifman   2021-03-22
Wracamy do raju?   Łukaszewski   2021-03-18
Ślimakowi morskiemu odrasta tułów z odciętej głowy, czyli “autotomia z kleptoplastią”   Coyne   2021-03-15
Ewolucyjne korzyści udawania ofiary   Clark   2021-03-11
Ludzie i wymieranie megafauny   Novella   2021-03-10
Banany edytowane przez CRISPR   Novella   2021-03-02
Nikczemne grzyby naśladują kwiaty trawy, by ułatwić własne rozmnażanie się   Coyne   2021-02-26
Co zabiło megafaunę Ameryki Północnej?   Novella   2021-02-25
Stresy i nowe szczepy wirusa   Ridley   2021-02-12
EWOLUCJA wirusa Covid-19   Coyne   2021-02-10
Czy „toksyczna kobiecość” jest główną przyczyną bojów o społeczną sprawiedliwość?   Coyne   2021-02-08
Najmniejszy gad (i owodniowiec) świata: BARDZO mały kameleon   Coyne   2021-02-05
Dlaczego kocimiętka i matatabi doprowadzają koty do szaleństwa? Grupa badaczy mówi, że te rośliny mogą chronić je przed komarami   Coyne   2021-02-02
Bądźcie sceptyczni wobec wideo pokazujących “skutki uboczne” szczepionki   Novella   2021-01-28
Szaleństwo odnawialnej energii   Ridley   2021-01-23
Głębia ludzkiej historii   Novella   2021-01-19
Dlaczego szczepionki mRNA mogą zrewolucjonizować medycynę?   Ridley   2021-01-02
Szczepionka mRNA na koronawirusa: świadectwo ludzkiej pomysłowości i mocy nauki   Coyne   2021-01-01
Dziwaczny rodzaj rasistowskiego patriarchatu   Arora   2020-12-31
Centrala muszek owocowych: Bloomington Drosophila Stock Center   Coyne   2020-12-29
Pierwszy raport o używaniu narzędzi przez pszczoły: rodzimy gatunek używa grudek łajna, by odeprzeć drapieżne szerszenie   Coyne   2020-12-23
Nie – żadne chi nie istnieje   Novella   2020-12-21
Moc nauki dostarczyła najlepszej możliwej wiadomości w tym koszmarnym roku   Ridley   2020-12-18
Szczątkowa cecha ptaków, która mogła być funkcjonalna u przodków: zdalne wyczuwanie drgań dziobem (nadal czynne u kiwi)   Coyne   2020-12-16
Paradoks wielce niedoskonałego dobra   Koraszewski   2020-12-11

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk