Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 13:12

« Poprzedni Następny »


Być Polką – duma czy wstyd? Refleksje na tle obchodów stulecia odzyskania niepodległości


Weronika Górska 2018-11-14


W dniu stulecia odzyskania niepodległości było mi wstyd, że jestem Polką. Żałowałam, że jako osoba z zawodu i pasji związana z językiem polskim, miałabym problem z aklimatyzacją w innym kraju. Że ten język wyrasta z pnia axis mundi, zatrutego dębu, który wyrósł nad Wisłą, wysoki jak kościół, z potężnymi konarami opresyjnych instytucji, pokryty korą tak grubą, że czyni go głuchym na argumenty niczym ucho Prezesa. Usychają na nim liście, ptaki budują gniazda z pięćsetzłotowych banknotów i na wszelki wypadek przestają latać, bo kto wie, może to zabronione. A ja, przywiązana do tej jednej jedynej, pięknej gałęzi coraz krótszą smyczą, rozglądam się wokół, zastanawiając, czy już wszyscy wokół myślą, że Polacy to naziści, czy może, na szczęście, dla kogoś nadal pierwszym skojarzeniem z naszą nacją jest złodziej samochodów. Mniejsza szkodliwość społeczna, większa szansa na resocjalizację.

Wydawało mi się, że jeżeli spodziewam się po PIS-ie wszystkiego, co najgorsze, to już niczym mnie nie zaskoczy. Jednak podjęta na ostatnią chwilę decyzja o wspólnej organizacji rządowego marszu z okazji stulecia odzyskania niepodległości ze skrajnie prawicowymi, nazistowskimi organizacjami, jak ONR i Młodzież Wszechpolska, sprawiła, że smycz zaczęła mnie jeszcze bardziej dusić. Władze obłudnie zapewniały, że obchody będę przebiegać kulturalnie, radośnie i ponad podziałami, wyłącznie z biało-czerwonymi flagami, bez obraźliwych czy dyskryminujących kogokolwiek haseł, kominiarek, rac. Tak przebiegały – na czele pochodu. Garstkę ekstremistów odesłano na tyły, żeby w razie incydentów prezydent i premier mogli zapewnić z miną niewiniątek, że nic nie wiedzą, nic nie widzieli i w ogóle o co chodzi. Na tyłach bez skrępowania obnoszono się z symbolami krzyży celtyckich, czarnego słońca nawiązującego do SS oraz transparentami włoskiej, neofaszystowskiej partii Forza Nuova. Spalono flagę Unii Europejskiej, z której, wedle zapewnień PIS-owskich władz, podobno Polska nie ma zamiaru występować. I pokrzyczano sobie, a jakże: „Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę”. Czerwoną hołotą, lewakami dla skrajnych prawicowców są wszyscy ci, którzy chociażby wspomną o prawach homoseksualistów czy o gender. Od agresywnych słów i gestów niedaleko do kamieni i noży. Czy kiedy narodowcy za nie chwycą, polski rząd będzie nadal uśmiechał się dobrotliwie i głaskał ich po wygolonych główkach?


Przez wiele lat po drugiej wojnie światowej  w powszechnej świadomości kulturowej Niemiec był niemal synonimem nazisty. Niestety, niczego nie nauczyły nas ani nasze własne cierpienia, ani jeszcze większe cierpienia Żydów, którym podczas okupacji przyglądaliśmy się – czasem się przeciwstawiając, a czasem przyklaskując oprawcom. Część z nas już dała się upoić ksenofobiczną propagandą, a część zdaje się nie zauważać, że ten sam jad sączy się do uszu dzieci i młodzieży, szczególnie na niego podatnych. Widzę to chociażby na koncertach rockowych, także folkmetalowych, na które od czasu do czasu chodzę. Nie dlatego, abym uważała polskość czy słowiańskość za coś lepszego (to przypadek, że urodziłam się akurat nad Wisłą, nie przywilej ani posłannictwo), ale dlatego, że nie uważam, aby rodzimy folklor był w czymkolwiek gorszy od np. celtyckiego. Obok tradycji greckiej i rzymskiej oraz judeochrześcijańskiej, stanowi istotny element naszej kultury i historii, zatem warto go znać. Poza tym zwyczajnie podoba mi się połączenie tradycyjnych instrumentów muzycznych z brzmieniem gitary elektrycznej i perkusji, a ludowe przyśpiewki czy nawiązujące do folkloru wiersze Adama Mickiewicza lub Bolesława Leśmiana (wspaniałego polskiego poety pochodzenia żydowskiego) w tej aranżacji przeżywają drugą młodość. Jednak nawet tutaj, na koncertach rockowych, ostojach wolności i tolerancji, pojawiają się ostatnio ludzie z nazistowskimi symbolami. Naszywki „Biała Siła” są ewidentne, białe sznurówki w glanach są sygnałem dla wtajemniczonych. Na ile ci ludzie, często nastoletni, są świadomi, co robią, pod czym się podpisują, a na ile ślepo podążają za modą, radykalnym przekazem szkoły i polityków?


Za moich nastoletnich lat na koncertach dominowały koszulki z napisem „Muzyka przeciwko rasizmowi”. Sama takiej koszulki nie miałam (mimo poparcia dla idei), ale nosiłam za to taką z napisem „Szkoła óczy”. „Óczyła” wtedy, a teraz, gdy chodzi do niej następne pokolenie, „óczy” tym gorliwiej, że bohaterem jest ten, kto broni ojczyzny i że należy być dumnym z bycia Polakiem. Mój dziewięcioletni bratanek klepie podobne frazesy jak papuga. Kiedy był trochę młodszy, a polscy piłkarze odnosili akurat spektakularne sukcesy, śpiewał hymn na okrągło, szczególnie w toalecie. Zastanawiam się, jak zaproponować mu inną definicję bohatera – np. jako tego, kto ratuje drugiego człowieka z pożaru czy powodzi, albo kto po prostu wybiera raczej rozwiązania zgodne ze swoim sumieniem niż łatwe i wygodne. Nie wiem, czy w jego licealnym programie, poza bogoojczyźnianą poezją, znajdzie się miejsce na Tuwima (w końcu był Żydem), który wrzaśnie: „Twoja jest krew, a ich jest nafta”. W moim, na szczęście się znalazło. Podobnie jak na rozpaczliwy krzyk Gombrowicza „jak zachwyca, kiedy nie zachwyca”, na dyskusję nad plusami i minusami narodowych powstań oraz na uświadomienie uczniom, że iść za guru jest łatwo, trudniej myśleć samodzielnie.


A co z kwestią narodowej dumy? Kołacze się gdzieś tam we mnie czy nie? Czuję się przede wszystkim człowiekiem. Człowiekiem, który stara się być twórczy, myślący, wierny sobie i raczej współpracować niż rywalizować z innymi, bez względu na kraj ich pochodzenia. Dopiero potem czuję się kobietą i Polką (oba te fakty są przypadkiem, nie miałam na nie wpływu ani ich nie zmienię). W pewien sposób utożsamiam się z kobietami i Polkami, które również czuły się przede wszystkim ludźmi, którym było trudniej rozwijać własną kreatywność właśnie dlatego, że były kobietami i Polkami, a które i tak zrobiły więcej niż wielu mężczyzn i nie-Polaków – z Marią Skłodowską-Curie, Ireną Krzywicką (kolejna Żydówka w polskiej literaturze i kulturze), Wandą Rutkiewicz. Nawet jeżeli to absurdalne, czuję się dumna, że urodziły się, jak ja, nad Wisłą i mówiły tym samym językiem. Zarazem jest mi wstyd, że dziś, właśnie w Polsce, próbuje się wmawiać dziewczynkom, że z racji płci nie są w stanie myśleć logicznie. Że właśnie w Polsce, która wydała najlepszą himalaistkę swoich czasów, próbuje się wmawiać dziewczynom, że są słabymi i delikatnymi istotami. Że właśnie w Polsce, gdzie już w latach trzydziestych XX wieku, Irena Krzywicka zakładała Poradnie Świadomego Macierzyństwa (sama kochająca matki dwójki zaplanowanych dzieci), próbuje się wmawiać dziewczynkom, że środki antykoncepcyjne powodują raka.


Wielkie Polki przewracają się w grobach, ale, uparte, jak to one, wciąż splatają palce z korzeniami axis mundi, mając nadzieję, że dąb w końcu wyleczy się z zatruwających go grzybów i że pokocham w nim więcej niż jedną gałąź.

 

                 



Weronika Górska

Poetka, autorka książki dla dzieci, redaktorka w wydawnictwie „Stapis”


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Niech żywi nie tracą nadziei   Kruk   2021-09-15
Dziewiczy lasek na skraju miasteczka   Kruk   2017-01-21
Lekcja zdalna i pytanie dodatkowe   Kruk   2020-11-26
Chuć w narodzie, czerep nadal rubaszny, dusza anielska trzepocze sztucznymi rzęsami   Kruk   2021-04-20
Przypowieść o Janie i Fortepianie   Kruk   2017-11-21
O płodności intelektualnego onanizmu   Kruk   2017-03-14
A ja was zjadacze chleba i tak dalej   Kruk   2015-12-31
Diabeł hasa po Księżych Górkach   Kruk   2019-11-21
Długi lot bibelota   Kruk   2017-10-26
Nowe wraca, a życie idzie dalej   Kruk   2015-11-17
Polska hybrydowa, czyli system parlamentarno-prezesowski   Kruk   2016-01-16
Sens picia ateisty   Kruk   2016-04-11
Szkolne orły i wątroba Prometeusza   Kruk   2017-12-25
Potforny ftorek i ojczyzna w potszebie   Kruk   2022-10-08
Narodowa dyskalkulia i lokalne porachunki   Kruk   2018-10-04
Wspinaczka na szczyt nieprawdopodobieństwaMarcin Kruk   Kruk   2020-07-16
Biblia Dobrej Zmiany(plagiat)Marcin Kruk    Kruk   2018-12-28
Świąteczny prezent dla Prezesa   Kruk   2015-12-24
Ujednolicone miary zdrowego rozsądku   Kruk   2016-12-08
Religia, małpa, nauka.pl   Kruk   2014-07-12
Serce Prezesa ogrzeje Polskę   Kruk   2016-07-20
Ojczym narodu   Kruk   2014-12-13
Śmierć byłego nauczyciela historii   Kruk   2023-09-18
Ból głowy po święcie pracy   Kruk   2022-05-02
Zdalna lekcja wychowawcza   Kruk   2020-04-06
Niziutkie ciśnienie i Nuż w bżuhu   Kruk   2018-04-13
O trudności zamiany rozmów nocnych na dzienne   Kruk   2017-02-21
Dyskurs narodowy i jego meandry   Kruk   2020-06-09
Przekleństwo naszych czasów i wszystkich wcześniejszych   Kruk   2020-11-16
Jego Małość i halucynogenny grzyb   Kruk   2017-01-02
Bluźniercy, bałwanochwalcy i inni   Kruk   2018-01-30
Świat się zmienia na lepsze   Kruk   2022-04-22
Adoracja Jezusa Użytkowego   Kruk   2018-04-28
Pycha wierzącego, pokora ateisty   Kruk   2016-04-01
Jasnowidzolożka wraca na czarnym koniu   Kruk   2018-11-12
Rigor mortis   Kruk   2016-01-25
Awangarda umysłowego proletariatu   Kruk   2016-11-21
Smutek obwodów kiepsko scalonych   Kruk   2020-07-11
Dramat z nadmiarem inteligencji emocjonalnej   Kruk   2017-06-26
Zupa z gwoździa do trumny z św. pamięci wkładką   Kruk   2017-11-01
Wesołych Świąt   Kruk   2014-12-24
Paraliż postępowy polską racją stanu   Kruk   2016-05-22
Niedziela handlowa i Ogórek małoetyczna   Kruk   2019-10-01
ONI polską racją stanu   Kruk   2016-03-10
Nośnik outdoorowy   Kruk   2014-11-30
Atak gendera   Kruk   2014-01-05
Modlitwy o wstawiennictwo – poradnik   Kruk   2015-12-26
Piątek narodowo-erotyczny   Kruk   2018-01-10
Lekarz religijnie zmodyfikowany   Kruk   2014-06-06
Sen nocy listopadowej   Kruk   2019-11-12
Szkoła poszukuje ateochety   Kruk   2014-12-05
Gmina musi się rozwijać   Kruk   2014-10-17
Nocne polucje wiceministra nieprawości   Kruk   2019-06-15
Burzliwe życie brakujących ogniw   Kruk   2015-12-08
I gdzie nas ten dyskurs prowadzi?   Kruk   2016-12-20
Podniebny lotku demokracji   Kruk   2014-05-29
Ipso facto omlet z groszkiem   Kruk   2017-09-19
Chwała Bogu, mamy święto maryjne   Kruk   2019-05-03
Nie marszcz czoła, stawiaj go wyzwaniom   Kruk   2021-04-12
Dzyndzyk patriotyczny i kwestie prawne   Kruk   2021-11-19
Władca much – lekcja wychowawcza   Kruk   2017-12-11
Idioci bez granic   Kruk   2014-11-21
Cała Polska myśli o pięcie   Kruk   2018-06-14
Polak od kuchni   Kruk   2018-10-11
Książę Świebodzina i okolic   Kruk   2016-02-19
Zawieszony w prawach członka   Kruk   2021-07-21
Wielkie kazanie o małej dziurze w drzwiach   Kruk   2018-05-23
Do siego roku   Kruk   2013-12-31
„WSZYSCY WIEDZĄ”   Kłys   2018-03-05
Żydzi z Madonną w tle   Lewin   2018-04-28
Pamiętaj o nim na wszystkich swoich drogach   Lewin   2018-08-21
Antyaborcyjne paranoje, albo teoria krzyczącego zarodka   Pietrzyk   2016-04-25
Powrót fundamentalnych wartości   Pietrzyk   2016-01-19
Żaba mortal combat i lewatywa z kawy   Szczęsny   2017-01-05
Coma, czyli różne sposoby walki o życie   Szczęsny   2014-08-11
“Ewa” i Pola. Głos kobiet żydowskich   Walter   2023-06-14
Dlaczego film Holland jest zły   Wójcik   2023-09-20
Prawoznawstwo - broń się   Zajadło   2018-09-19
Oświecony lud tego nie kupi   Zbierski   2022-10-10
Plac Powstańców i inne przystanki   Zbierski   2020-03-12
Historia pewnego teatru   Łukaszewski   2021-09-25
Niech żyje król!   Łukaszewski   2020-09-01
Raz na ludowo   Łukaszewski   2020-08-11
Listopadowe powstanie i sprawa dla niektórych niekoszerna   Łukaszewski   2022-11-30
Nacjonalistyczna patoekonomia wiecznie żywa   Łukaszewski   2022-12-16
Do przyjaciół Moskali   Łukaszewski   2022-09-29

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk