|
Krab palmowy z Vamizi
Piotr Naskręcki
| 2016-08-31
|
Krab palmowy (Birgus latro), najbardziej odlotowy, najfantastyczniejszy i najpiękniejszy mieszkaniec wyspy Vamizi. Te zwierzęta zaadaptowały się do życia koło ludzi i grupa ochrony przyrody na wyspie wykonuje dobrą robotę chroniąc je.
W lipcu 1937 r. samolot Amelii Earhart zniknął gdzieś na południowym Pacyfiku, ogólnie rzecz biorąc, w pobliżu Nowej Gwinei. Podczas olbrzymiej akcji poszukiwawczej nie znaleziono ani samolotu, ani ciał jej oraz drugiego pilota. Ale dwa lata po jej zniknięciu znaleziono porozrzucane resztki szkieletu, zidentyfikowane później jako szkielet wysokiej kobiety europejskiego pochodzenia, na bezludnej (wówczas) wyspie Nikumaroro, jednym z możliwych miejsc katastrofy samolotu Earhart.
Szkielet nie był kompletny i wielu kości brakowało, więc podejrzenia padły natychmiast na kraby palmowe, żyjące na wyspie. Oskarżono je o zabranie kości i zachomikowanie ich. Niedawno jednak grupa entuzjastów historii o nazwie TIGHAR wystąpiła w obronie skorupiaków, twierdząc, że te zwierzęta nie mają zwyczaju zanoszenia pokarmu do swoich nor. Przeprowadzili nawet eksperyment przez umieszczenie martwej świni na plaży w Nikumaroror i nagrali fascynujący film poklatkowy krabów obdzierających ją z mięsa. Zasadnicze jednak było to, że kraby palmowe nie zabrały żadnych kości. Nadal jednak pokazuje to bardzo przekonująco, że gdyby kraby znalazły ciało Amelii Earhart, zjadłyby ją całkowicie w ciągu kilku dni. To wyjaśnienie jest dla mnie bardziej przekonujące i łatwiejsze do rozważań o nim niż alternatywne wyjaśnienie proponowane przez autorów eksperymentu ze świnią – że jej ciała nie zjadły kraby, ale jej drugi pilot, który mógł przeżyć rozbicie się samolotu. Do diabła, dlaczego niby miałby uciekać się do kanibalizmu na wyspie pełnej dużych, smakowitych skorupiaków i orzechów kokosowych? (I co stało się z nim? Dwa lata po tej katastrofie ludzie przybyli na wyspę i, jeśli filmy są jakąś wskazówką, powinni byli znaleźć umięśnionego półboga, który miał długi romans z siatkówką.)
Kraby palmowe wolą aktywność w nocy i o zmierzchu. Wtedy wyłaniają się ze swoich nor i szukają żywności.
Przelatywały mi przez głowę te myśli, kiedy wciskałem się w zagłębienia w skałach krasowych na Vamizi, wyspie u wybrzeża północnego Mozambiku, w poszukiwaniu krabów palmowych. Ich nory pełne były skorup orzechów kokosowych i innych resztek żywności, wskazując, że jeden eksperyment nie czyni dobrej nauki. Marzyłem o wizycie na Vamizi, od kiedy mój przyjaciel Harith pokazał mi zdjęcie z tej wyspy, jak trzyma dwa kraby palmowe. Całe życie fascynowały mnie te wspaniałe stworzenia: największe, najcięższe, najbardziej cudowne z bezkręgowców, które ozdabiają lądową powierzchnię planety. Kilka lat temu miałem wystarczająco dużo szczęścia, żeby zobaczyć te zwierzęta na żywo, najpierw na Guadacanal, a potem na japońskiej wyspie Okinawa, ale w obu wypadkach złapał je już ktoś inny. W tych miejscach kraby palmowe są na granicy zaniku z powodu utraty środowiska i nadmiernego odławiania, i nigdy nie miałem szansy zobaczenia ich w naturalnym środowisku. Vamizi jednak, maleńka drobina raju w archipelagu Quirimbas, nadal wydaje się mieć zdrową populację tych zwierząt.
Kraby palmowe pojawiają się w dwóch głównych kolorach, niebieskim i czerwonym, i oba można znaleźć w tej samej populacji.
Kraby palmowe przetrwały na Vamizi dzięki pomysłowej kampanii wypracowanej przez dobrych ludzi z Vamizi Marine Conservation Research Centre. Mówili miejscowym, którzy tradycyjnie polowali na kraby, że jeśli ktoś zabije kraba, straszliwy rzucony czar nigdy nie pozwoli mu opuścić wyspy. W kraju, który pełen jest wielu absurdalnych barwnych mitów, ta przerażająca myśl najwyraźniej powstrzymywała wielu przed poddaniem się pokusie przyniesienia do domu mięsa kraba palmowego. Nie wiadomo, ile krabów żyje na wyspie, ale podczas sezonu deszczowego można zobaczyć dziesięć lub więcej krabów palmowych podczas jednej przechadzki po nadbrzeżnym lesie. Przyjechałem na Vamizi w czerwcu w chłodnej, suchej porze i ludzie miejscowi nie byli zbyt optymistyczni w sprawie moich szans znalezienia ich. („Śpią teraz”.) Nie przyleciałem jednak do północnego Mozambiku złodziejskimi (ukradziono kamerę z naszego bagażu) i czasami samobójczymi liniami LAM (możesz to sprawdzić w Google), żeby wyjechać bez zobaczenia kraba palmowego. Według Haritha najlepszą szansą zobaczenia ich będzie miejsce, które niezawodnie zaopatruje kraby w ich ulubiony pokarm. Nie, nie orzechy kokosowe. Wolą coś innego – świeże śmieci.
„Zaprowadź mnie na śmietnik” – poprosiłem Haritha, gdy tylko zaczęło się ściemniać. Kiedy zbliżaliśmy się do wysypiska śmieci na wyspie, usłyszałem dźwięk, którego nigdy nie kojarzyłbym z krabami palmowymi – głośne stukania pustych butelek. I były tam. Dwoje olbrzymich, zaskakująco barwnych zwierząt, poruszających się wśród wielkiej sterty szkła, szukając jadalnych kęsków organicznych. Sceneria nie była naturalna, z pewnością nie była piękna, ale niemal zachłysnąłem się, kiedy je zobaczyłem. Było to równocześnie spełnienie marzenia całego życia, by zobaczyć kraby palmowe w naturze, i przygnębiające, rozczarowujące zdanie sobie sprawy, że „natura” jest dużą stertą odpadków i śmieci, cuchnąca zgniłą żywnością i pełna szczurów. Antropocen w pełnej wspaniałości i chwale.
Antropocen – czy takie ma być “naturalne” środowisko?
W następnych dniach mój nastrój poprawił się, kiedy liczyłem i fotografowałem kraby, szukając wskazówek, że ta populacja rozmnaża się na wyspie. Znaczna część wyspy jest dobrze chronionym rezerwatem przyrody, pełnym wspaniałego życia tropikalnego włącznie z tysiącami skorupiaków lądowych, małych ssaków, zapierających dech w piersiach ptaków i odlotowych gadów (włącznie z dwoma nowymi dla nauki gatunkami, które Harith opisze wkrótce). Nie wspomnę nawet życia morskiego, które umieszcza Vamizi na szczycie listy najbardziej spektakularnych miejsc do nurkowania na świecie. Najbardziej oczywistym dowodem rozmnażania się krabów w tym miejscu byłoby znalezienie młodych nadal w ich muszlach. Kraby palmowe (Birgus latro) to przerośnięte, lądowe pustelniki, które, podobnie jak inni członkowie rodziny pustelników Coenobitidae, rozwijają się jako mikroskopijne planktoniczne larwy w oceanie i muszą chować się w pustych muszlach ślimaków przez pierwsze miesiące życia na lądzie, by chronić nadal miękki i wrażliwy odwłok. Dopiero po osiągnięciu wielkości około 10 mm porzucają muszlę i przyjmują symetryczny kształt, który odróżnia je od innych pustelników (we wszystkich innych gatunkach odwłok przez całe życie pozostaje niesymetrycznie skręcony).
Kraby palmowe są znakomitymi wspinaczami. Znane są także jako kraby rabusie, bo pustoszą gniazda ptaków.
Podniosłem i zbadałem około tysiąca pustelników, ale niestety, wszystkie okazały się być jednym z dwóch miejscowych gatunków Coenobita. Podobnie bezowocna była wyprawa do zagajnika kokosowego na przeciwległym krańcu wyspy w poszukiwaniu młodych, chowających się wśród opadłych liści palmowych i skorup. To było niepokojące. Wiadomo, że szczury zabijają młode krabów palmowych, a wyspa była ich pełna. Widzieliśmy szczury nie tylko wokół domów, ale także w najbardziej odległych, praktycznie nietkniętych środowiskach naturalnych na Vamizi. Pewnego wieczoru mojego przyjaciela, Maxa, zaskoczył gekon, który rzucił się w kierunku jego głowy z samego szczytu wysokiego drzewa, żeby uciec przed szczurem goniącym go po cienkich gałązkach. Dorosłe kraby palmowe potrafią zabić szczura i robią to, ale młodsze nie mają szansy. Na szczęście firma turystyczna &Beyond, która prowadzi fantastyczny eko-ośrodek na wyspie, pracuje pilnie, by polepszyć sytuację. W celu usunięcia inwazyjnych gatunków z Vamizi bez szkodzenia rdzennej populacji koczkodanów białogardłych i innych małych ssaków używają specjalnie skonstruowanych pułapek wyłącznie na szczury, ultradźwiękowych odstraszaczy i innych narzędzi, by pozbyć się paskudnych najeźdźców. Każdej nocy godzinami szukałem młodocianych krabów wzdłuż ścieżek w lesie, ale widziałem tylko dojrzałe dorosłe. Ostatniej nocy, przygnębiony brakiem jakiegokolwiek dowodu na nową krew w populacji, poszedłem dalej niż zwykle i byłem w terenie dobrze po drugiej w nocy. Zmęczony i zniechęcony postanowiłem przejść się ostatni raz koło domów personelu ośrodka, najpewniejszego miejsca na znalezienie krabów palmowych o tej porze roku. Było tam kilka dorosłych, które kręciły się wokół, ale wkrótce odeszły do swoich norek w lesie. I tyle. Przez cztery dni na wyspie nie widziałem żadnego śladu, że te zwierzęta rozmnażają się. Podobny wzór widzi się w innych miejscach zamieszkałych przez kraby palmowe, gdzie presja gatunków inwazyjnych, nadmiernego odławiania i utraty środowiska albo nie pozwala zwierzętom na rozmnażanie się, albo prowadzi do nienaturalnie wysokiej śmiertelności młodych. Mimo długowieczności kraba palmowego (mogą żyć do 60 lat), ale bez młodych krabów populacja z czasem wymrze.
Mogę tylko powiedzieć, że cieszę się, ze jestem wyższy niż krab palmowy (choć nie tak dużo!)
Przejechałem światłem latarki czołówki wokół i po raz pierwszy zauważyłem płot na końcu obiektu zarośnięty wysokimi, kolczastymi chwastami. Przyszło mi do głowy, że nigdy nie sprawdzałem, co tam żyje. Gdybym był młodym krabem palmowym, to czy chciałbym konkurować z dorosłymi i narażać się na zjedzenie przez żerowanie w tym samym miejscu i o tej samej nocnej godzinie? Wspiąłem się na płot i pełzłem przez gąszcz, a długie, kolczaste gałęzie darły mi koszule i kaleczyły skórę. Ziemia pod chwastami pokryta była pustelnikami Coenobita, gorączkowo obżerającymi się wyrzuconymi odpadkami żywności. I tam, między pustelnikami, były młodociane kraby palmowe. Nie były dużo większe od pustelników C. brevimanus powszechnych na wyspie, miały około 5 do 7 cm długości. Odetchnąłem z ulgą. Obecność młodych krabów palmowych pokazywała jasno, że populacja trzyma się dobrze, a co najmniej nie wymiera. Pomoc, jaką otrzymują od grupy ochrony przyrody, która pracuje na wyspie, z pewnością poprawia ich szanse. Następnego ranka Harith, Max i ja opuściliśmy wyspę, dowiedziawszy się nie tylko, że ma solidną populację krabów palmowych, ale także, że jedzenie ostryg bezpośrednio z spieczonych słońcem skał, które odsłania odpływ, pomaga przeczyścić układ trawienny. Mam nadzieję, że niedługo wrócę na Vamizi i bardziej starannie oszacuję populację krabów. A jeśli zginę gdzieś w pobliżu tych fantastycznych zwierząt, mam nadzieję, że mnie znajdą.
Spodnia strona niebieskiego kraba palmowego.
Krawędź spodniej strony tułowia kraba palmowego wygląda bardzo gadzio.
Mozambique Diary: Coconut crabs of Vamizi The smaller majority, 23 sierpnia 2016 Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
Piotr (Peter) NaskręckiEntomolog, fotograf, popularyzator nauki. Ukończył studia na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, doktorat na University of Connecticut, pracuje w Museum of Comparative Zoology, Harvard University. Piotr Naskręcki prowadzi znakomity blog naukowy The Smaller Majority. Jego zdjęcia owadów (i nie tylko owadów) fascynują i kuszą, żeby je sobie natychmiast ściągnąć. Nie należy tego jednak robić bez pozwolenia, gdyż zarówno zdjęcia, jak i teksty zastrzeżone są prawami autorskimi.
Niebo Hili: W niebie jest mnóstwo krasnoludków. Ja: Masz na myśli anioły? Hili: Nie, anioły to czysty wymysł.
Więcej
|
 |
 |  |
Przez Kneecap wstydzę się, że jestem Irlandczykiem Brendan O’Neill
Jaka jest różnica między Kanyem Westem zachwycającym się Hitlerrem a zespołem Kneecap mówiącym „Górą Hamas”? To wszystko są raperzy chwalący morderców Żydów, prawda? Kanye woli oryginalnego gangstera morderczego faszyzmu, posuwając się nawet do zamieszczania zdjęcia Hitlera obok emoji GOAT – krótko mówiąc, Hitler był Największym Człowiekiem Wszech Czasów. Kneecap z kolei wydaje się mieć słabość do faszyzmu z islamistycznym zacięciem. „Górą Hamas!”, krzyczeli na koncercie w Londynie, zaledwie rok po tym, jak Hamas dokonał najgorszego aktu antysemickiej rzezi od czasów bohatera Kanye’a.
Więcej
|
|
Głos zdrowego rozsądku, o radzeniu sobie z Iranem Hugh Fitzgerald
John Fetterman, senator Partii Demokratycznej z Pensylwanii, zawsze opowiadał się za prawem Izraela do obrony przy użyciu wszelkich środków, jakie Siły Obronne Izraela uznają za konieczne. Ponadto otwarcie poparł zagrożone państwo żydowskie bardziej niż jakikolwiek inny senator z którejkolwiek partii. To dziwny facet, często widziany w szortach i bluzach, ponad 2 metrowa zjawa, która wielkimi krokami przemierza korytarze budynku Senatu. Na ścianach tuż przy swoim biurze umieścił zdjęcia zakładników porwanych z Izraela przez Hamas. Teraz wypowiedział się na temat widocznej gotowości administracji Trumpa do negocjacji z mistrzami oszustwa w Teheranie.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Malowane papugi na plafonie jak długi Andrzej Koraszewski
Czerwiec 1956, jako szesnasoletni uczeń w Poznaniu stojąc w tłumie słuchałem premiera Cyrankiewiecza zapowiadającego obcinanie ręki każdemu, kto ją podniesie na socjalizm. W październiku, Gomułka mówił o polskiej drodze do socjalizmu. W tym samym czasie krwawa łaźnia na Węgrzech – więc już wiemy, jak wygląda własna droga do socjalizmu. Niebawem w szkole przekazywaliśmy sobie maszynopis tekstu Kołakowskiego.
Więcej
|
|
Ewidentna nienawiść do Izraela Elder of Ziyon
Pod rządami Donalda Trumpa Narodowe Instytuty Zdrowia ogłosiły nową regułę, która pozwala wstrzymać finansowanie każdego badacza medycznego, który angażuje się w polityczny protest przeciwko Izraelowi. Portal Gizmodo jest oburzony. Narodowe Instytuty Zdrowia (NIH), poddane presji ze strony administracji Trumpa, zaktualizowały swoją politykę, aby umożliwić wstrzymanie finansowania badaczy, którzy dyskryminująco bojkotują Izrael. A według Gizmodo to skandal.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Terroryzm islamski to ludobójstwo Daniel Greenfield
Kiedy muzułmańscy terroryści rozpoczęli ostatnią masakrę w Kaszmirze, najpierw sprawdzili dowody osobiste i kazali swoim ofiarom wyrecytować „Kalmas”, jedną z kilku modlitw islamskich odmawianych przez muzułmanów w Indiach, zaczynającą się od słów: „Nie ma boga prócz Allaha, a Mahomet jest jego posłańcem”. Ci, którzy nie potrafili recytować islamskiej modlitwy, byli zabijani.
Więcej
|
|
Kenia: Dżihadyści atakują kraj Uzay Bulut
W tym miesiącu mija dziesiąta rocznica szturmu islamskich terrorystów na Uniwersytet Garissa w Kenii. Zamordowano wówczas 148 chrześcijańskich studentów i zraniono co najmniej 79. Drugiego kwietnia 2015 r. uzbrojeni mężczyźni wzięli na terenie kampusu uniwersyteckiego ponad 700 studentów jako zakładników. Według świadków terroryści pytali ofiary o ich religię i oddzielali muzułmanów od chrześcijan, zabijając tych, którzy identyfikowali się jako chrześcijanie.
Więcej
|
 |
 |  |
Arabowie od 100 lat prowadzą „intifadę podpaleń” Elder of Ziyon
Niszczycielskie pożary w Izraelu najprawdopodobniej zostały wywołane celowo. „To terrorystyczny atak na Izrael” – powiedział do „Media Line” Eli Beer, prezes organizacji reagowania kryzysowego United Hatzalah. Zauważył, że pożary wybuchły w 20 różnych miejscach. Źródło służb bezpieczeństwa potwierdziło, że pożary są prawdopodobnie spowodowane przez terrorystów, dodając, że aresztowano kilka osób."
Więcej
|
|
Ksiądz wybitny biblista, czy tylko wściekły antysemita? Jules Gomes
Czy katolickiego księdza, który odprawia demoniczne msze negacji holokaustu, można uważać za „wielkiego biblistę”? Można by równie dobrze zapytać, czy Josef Mengele, nazywany „aniołem śmierci” przez swoje ofiary z Auschwitz, powinien być czczony jako „wybitny specjalista medyczny”. Nie można zrozumieć dlaczego, trzech czołowych, wpływowych katolików brytyjskich uważa, że o. James Mawdsley, radykalny rewizjonista historyczny, który nazywa Szoah "największym kłamstwem w historii”, zasługuje na kanonizację jako święty patron biblijnej nauki.
Więcej
|
 |
 |  |
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu Andrzej Koraszewski
Czy dziedzictwo kolonializmu może zakończyć krótki epizod demokracji parlamentarnych? Zakończenie drugiej wojny światowej jedni będą świętować ósmego maja inni dziewiątego maja. Kiedy czytasz o walce amerykańskiego prezydenta z dziesiątkami milionów nielegalnych imigrantów, kiedy dowiadujesz się o strefach przemocy, do których policja boi się wchodzić w miastach zachodniej Europy, kiedy oglądasz zdjęcia wielkich pontonów z uciekinierami z Afryki, nie kojarzysz tego z dniem zwycięstwa. A jednak obydwie wojny światowe były wojnami o nowy podział świata. Koniec drugiej wojny światowej oznaczał początek wielkiej dekolonizacji, rozpad brytyjskiego imperium, kres kolonialnych ambicji Niemiec i Japonii, nowe ambicje ZSRR, żeby pod hasłem wojen narodowo-wyzwoleńczych zdobyć nowe strefy wpływów. Islamski imperializm zaczął ponownie podnosić głowę dopiero w latach 80. ubiegłego stulecia.
Więcej
|
|
UNRWA może zostać pozwana w USA Hugh Fitzgerald
Być może teraz, zbliża się najlepszy moment w wojnie prawnej. UNRWA, pozwana przez krewnych ludzi zamordowanych przez Hamas może ponieść potencjalną stratę w wysokości miliarda dolarów. Bowiem Hamas, grupa terrorystyczna, miał bliskie powiązania z pracownikami UNRWA, a jak wiemy teraz, z niektórymi bardzo bliskie, sama zaś organizacja zezwalała na wykorzystywanie swoich obiektów w Gazie jako centrów dowodzenia i kontroli oraz jako miejsc do ukrywania zarówno terrorystów, jak i broni. IDF odkryła na podstawie dokumentów przejętych w Gazie, że kilkuset pracowników UNRWA, było pełnoprawnymi członkami Hamasu; dziesiątki pracowników UNRWA towarzyszyło 6000 terrorystów Hamasu, którzy 7 października 2023 r. wdarli się do Izraela i uczestniczyli w okrucieństwach popełnionych tego dnia, gwałtach, torturach, okaleczeniach i morderstwach.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Dlaczego „Nigdy więcej – 6 milionów” jest okropne Ephraim D. Tepler
Dyrektor Palestinian Media Watch Itamar Marcus udzielił wywiadu specjalnej wysłanniczce Ministerstwa Spraw Zagranicznych Fleur Hassan-Nahoum na JNS International Policy Summit w Jerozolimie, która odbywała się w dniach 27-27 kwietnia 2025 r. Pełen zapis poniżej.
Fleur Hassan-Nahoum: Jesteśmy tutaj na żywo na JNS Policy Conference i mam absolutny przywilej przeprowadzenia wywiadu z dyrektorem niesamowitej organizacji – Palestinian Media Watch. Itamar Marcus, dziękuję za przybycie, dziękuję za przybycie na konferencję. Itamar Marcus: Witam, dziękuję.
Więcej
|
|
Dlaczego Nie wolno pozwolić Hamasowi na zatrzymanie broni Khaled Abuy Toameh
Gdy wojna w Strefie Gazy zbliża się do dwudziestego miesiąca, wspierana przez Iran terrorystyczna grupa Hamas po raz kolejny powtórzyła odmowę rozbrojenia. Twierdzi, że broń jest potrzebna do kontynuowania walki z Izraelem. Ci, którzy wierzą, że Hamas kiedykolwiek zgodzi się złożyć broń, żyją w świecie marzeń. Niestety, istnieje tylko jeden sposób przekonania Hamasu do rozbrojenia: siła militarna. Niedawno dwóch wysokich rangą funkcjonariuszy Hamasu, Mahmoud Mardawi i Bassam Naim, ogłosiło, że ich grupa całkowicie odrzuca wszelkie propozycje związane ze złożeniem broni. Powiedzieli, że inne palestyńskie grupy terrorystyczne w Strefie Gazy również odrzucają wszelkie plany rozbrojenia.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Tak, ale… Antysemityzm a antysyjonizm Patrycja Walter
|
 |
Tak, to była przerażająca zbrodnia popełniona na tańczących w psychodelicznym rytmie młodych ludziach, ale … Tak, to była niewyobrażalna masakra popełniona na budzących się w swoich domach, ale…. Owo ale, zabrzmiało, jak wiele razy powtarzał Douglas Murray, nim krzyk torturowanych, mordowanych nie wybrzmiał. To ale dominuje w wielu komentarzach. Z pozoru wyważone, w rzeczywistości staje się próbą relatywizacji bezprecedensowej przemocy. W tle pobrzmiewa znajomy refren: owszem, atak był brutalny, lecz sprowokowany; śmierć tragiczna, ale przecież cierpienie nie jest jednostronne. Obrońcy praw wszystkiego uzbrojeni w transparenty: Wszelkimi możliwymi środkami, rzucili standardowe: kolonizatorzy, ludobójcy. Robili to w chwili, gdy Izraelczycy wciąż cierpieli. Nie dano im nawet czasu na żałobę — tego samego dnia na ulicach świata rozbrzmiały hasła, które przypominały ponure melodie sprzed II wojny światowej, gdy antysemickie tony sączyły się ze zgromadzeń i gazet.
Więcej
|
|
Krew w buszu, milczenie na Zachodzie Paul Finlayson
Sumienie świata, o ile kiedykolwiek istniało, zostało przekazane algorytmom i pokazom moralnej mody.
Gdyby oburzenie było rozdzielane zgodnie z logiką, bylibyśmy świadkami globalnych protestów nad zwęglonymi szczątkami nigeryjskich kościołów i poćwiartowanymi ciałami chrześcijańskich dzieci. Ale nie — świat cierpi na deficyt uwagi moralnej.
Więcej
|
 |
 |  |
Duchowni w Pakistanie wzywają do dżihadu Z materiałów MEMRI
Dziesiątego kwietnia 2025 r. zorganizowana przez muzułmańskich duchownych w Pakistanie Narodowa Konferencja o Palestynie wydała deklarację wzywającą do dżihadu przeciwko Izraelowi i stwierdziła: „Wojna w Strefie Gazy to nie tylko wojna, ale otwarte ludobójstwo Palestyńczyków. Dżihad stał się obowiązkiem muzułmanów. Wszyscy muzułmańscy władcy powinni formalnie ogłosić go [dżihad przeciwko Izraelowi]”. Deklaracja przyjęta przez konferencję stwierdzała również: „Chcemy otwarcie powiedzieć, że cały region, w tym Izrael, jest odziedziczoną po przodkach ojczyzną Palestyńczyków; mają oni do niego legalne i naturalne prawa. Ameryka, jeśli chce, może osiedlić Izraelczyków gdziekolwiek indziej”.
Więcej
|
|
Antysemityzm jako wytwór naszej wyobraźni Adam Levick
„Guardian” jest przywiązany do dwóch niemal religijnych dogmatów: po pierwsze, że Palestyńczycy są nieodmiennie ofiarami izraelskiej opresji i dlatego nawet po masakrze 7 października nigdy nie można obarczać ich odpowiedzialnością za ich destrukcyjne zachowanie. Po drugie: że zwolennicy Palestyńczyków są z natury postępowi i „antyrasistowscy” – zatem oskarżania ich o antysemityzm jest nieuczciwie.
Więcej
|
 |
 |  |
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu Majid Rafizadeh
Irański reżim po raz kolejny świętuje fakt prowadzenia negocjacji dyplomatycznych ze Stanami Zjednoczonymi, tym razem pod rządami administracji Trumpa. Przywódcy Teheranu przedstawiają te wznowione rozmowy jako coś pozytywnego, co pozwoli im utrzymać władzę i uruchomić programy broni jądrowej i pocisków balistycznych w późniejszym terminie. Irańscy przedstawiciele, w tym czołowe osobistości w ministerstwie spraw zagranicznych, wyrazili optymizm w sprawie prowadzonych negocjacji, przedstawiając gotowość zespołu Trumpa do zaangażowania się jako krok w kierunku "wzajemnego zrozumienia”. Chcieliby, aby świat uwierzył, że dyplomacja działa — gdy w rzeczywistości jest pułapką.
Więcej
|
|
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód Shoshana Bryen
Rządy państw zachodnich, takich jak Kanada, nadal tolerują nienawiść do Żydów, jednocześnie krytykując Amerykę za podejmowanie działań, by chronić swoich żydowskich obywateli.
W Jom HaSzoa, Dniu Pamięci o Holokauście, kusi, żeby po prostu przypomnieć, w jaki sposób „holokaust” i „ludobójstwo” zostały zniekształcone i wykorzystane przeciwko Izraelowi i Żydom przez ludzi, którzy z dumą ogłaszają zamiar zabicia nas wszystkich — przez Iran, Hamas, Hezbollah i Palestyński Islamski Dżihad.
Więcej
|
 |
 |  |
Wojna Izraela z Hamasem? Andrzej Koraszewski
|
 |
Nie ma wojny Ukrainy z Rosją i nie ma wojny Izraela z Hamasem. Jest wojna Rosji z Ukrainą i islamu z Żydami na Bliskim Wschodzie. Czy to ważne jak rozumiemy konflikty zbrojne? W Wikipedii hasło „Wojna Izraela z Hamasem” jest przełożone na 88 języków. Dowiadujemy się z tego „encyklopedycznego” źródła, że to "konflikt zbrojny" między Izraelem a dowodzonymi przez Hamas palestyńskimi ugrupowaniami militarnymi, toczący się głównie w Strefie Gazy od 7 października 2023 roku. Do walk doszło również na Zachodnim Brzegu Jordanu, a także z udziałem Hezbollahu wzdłuż granicy izraelsko-libańsiej na Wzgórzach Golan. Jest to piąta wojna między Strefą Gazy i Izraelem od 2008 roku, stanowiąca jednocześnie część szerszego konfliktu izraelsko-palestyńskiego i największy konflikt zbrojny w regionie od czasu wojny Jom Kipur 50 lat wcześniej”. Nie, to nie jest konflikt „izraelsko-palestyński”. To ponad stuletnia wojna islamu z Żydami, z ideą odbudowy żydowskiego państwa, z ideą żydowskiej suwerenności.
Więcej
|
|
Między literą a duchem prawa Patrycja Walter
Francuski wymiar sprawiedliwości był zawsze bardziej otwarty na abstrakcyjne idee niż angielski, stwierdza w książce pod tytułem Mężczyzna w czerwonym płaszczu (2020) Julian Barnes, przywołując historię z 1894 roku, kiedy to anarchizujący krytyk sztuki Félix Fénéon został zatrzymany i przesłuchiwany przez śledczych. Zapytany przez sędziego, jak odniesie się do faktu, że widziano go stojącego za latarnią gazową w rozmowie z dobrze znanym anarchistą, Fénéon odparł z typowym dla siebie spokojem: Czy może mi pan powiedzieć, która część latarnii gazowej jest jej tyłem?. Ponieważ rzecz miała miejsce we Francji, pisze Barnes, tupet i ironia nie zaszkodziły, a krytyk sztuki został uniewinniony. Kiedy jednak rok później podobnym orężem humoru i dowcipu posłużył się w angielskim sądzie Oscar Wilde, szybko zrozumiał, że tu nie przyniesie mu to żadnych korzyści.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Pamięć o okrucieństwach wymaga uzbrojenia się po zęby Phyllis Chesler
Dzień pamięci o Holokauście, 2025
Wczoraj wieczorem oglądałam wzruszający moment w izraelskim programie z okazji Dnia Holokaustu. Była tam drobna kobieta, która przeżyła Hitlera, wbrew jego zamiarom otoczona swoją liczną rodziną. Wszyscy zostali poproszeni o powstanie, aby zaśpiewać Hatikwę, hymn narodowy Izraela — i Mogadi (Esther) Unger powoli wstała ze swojego wózka inwalidzkiego i zaśpiewała wyraźnie i głośno. Wzruszyłam się do łez. Obejrzyjcie i posłuchajcie sami.
Więcej
|
|
Plan Autonomii Palestyńskiej: zalać Izrael uchodźcami Nan Jacques Zilberdik
Podczas gdy przyszłość Strefy Gazy pozostaje nieznana, Autonomia Palestyńska proponuje rozwiązanie, które doprowadzi do upadku Izraela jako państwa żydowskiego. W odpowiedzi na plan prezydenta Trumpa dotyczący relokacji Arabów ze Strefy Gazy (patrz notatka poniżej), przewodniczący Autonomii Palestyńskiej Abbas i inni czołowi przywódcy Autonomii Palestyńskiej wzywają do „powrotu” „uchodźców” z Gazy do miejsc w Izraelu, które według nich są „ich domami i wioskami” w „Palestynie”.
Więcej
|
 |
 |  |
Islam zabrania istnienia Izraela Itamar Marcus
Jednym z błędów popełnianych przez światowych (a nawet wielu izraelskich) przywódców, jest postrzeganie Autonomii Palestyńskiej (AP) jako świeckiego przywództwa muzułmańskiego, które, w przeciwieństwie do Hamasu, odrzuca religijną wojnę dla Allaha. Jest to fundamentalnie błędne odczytanie Palestyńczyków i konfliktu. Zasadniczo przywódcy polityczni Autonomii Palestyńskiej, podobnie jak przywódcy Hamasu, są przede wszystkim religijnymi muzułmanami, a dopiero potem Palestyńczykami.
Więcej
|
|
Mahdawi i tabun użytecznych idiotów David Collier
Wystarczą dwa dni poszukiwań, aby odkryć całą tę historię. Opowiem wam prawdziwą historię Mohsena Mahdawiego, studenta aresztowanego ostatnio przez amerykańską Służbę Imigracyjną i Celną (ICE) oraz kampanię PR, którą rozpoczął, aby nagłośnić swoje zatrzymanie i zwieść wybranych na urząd oficjeli, zamieniając wielu z nich w głupców, frajerów i tuby pomagające ukryć jego powiązania z terroryzmem.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Zdrada kobiet i Żydów przez lewicę Brendan O’Neill
|
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych Martin Sherman
|
Rzeczywisty spisek, o którym nikt nie mówi Andrew Pessin
|
Dwa pełne lata piekła w Sudanie Alberto M. Fernandez
|
Jak Bibi uparcie brnął do zwycięstwa Edward N. Luttwak
|
Umowa nuklearna czy nie, Hezbollah musi się rozbroić Hussain Abdul-Hussain
|
Tanecznym krokiem powraca przeszłość Andrzej Koraszewski
|
Szalona kampania dekryminalizacji Hamasu Brendan O’Neill
|
Chytra manipulacja płci Athayde Tonhasca Júnior
|
Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan Mitchell Bard
|
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu Nils A. Haug
|
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów Igal Hecht
|
Johnny Rotten ma rację: Hamas to banda Brendan O'Neill
|
Mordowanie Żydów pod fałszywym pretekstem Bassam Tawil
|
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem Mitchell Bard
|
 |
 |  |
|
| | |