|
Jestem spełniony
Piotr Naskręcki
| 2014-06-04
|
Bezskrzydła postać glebika (Zorotypus hubbardi) z Sapelo Island, Georgia
Kiedy wybrałem się na długi weekend do Sapelo Island w Georgii, żeby uczyć fotografowania owadów w warsztatach BugShot, nie przyszło mi do głowy, że kulminacją tej wyprawy będzie spełnienie moich całożyciowych poszukiwań.
Nie należę do ludzi, mających listy rzeczy, które koniecznie muszą zobaczyć lub zrobić, ale jako entomolog zawsze miałem nadzieję, że osobiście zbiorę wszystkie istniejące rzędy owadów. Najbardziej konserwatywne klasyfikacje wyliczają 28 rzędów tych zwierząt, podczas gdy inne dzielą je na bardziej porządkowe taksony (na przykład Vitaly M. Dirsh podzielił Orthoptera na 14 oddzielnych rzędów; na szczęście nikt nie zwraca uwagi na takie szaleństwa). Niezależnie jednak od semantyki w ciągu lat zebrałem wszystkie główne linie rodowe owadów, włącznie z takimi rzadkościami jak Mantophasmatodea (w rzeczywistości złapałem drugi żywy okaz, jaki znaleziono kiedykolwiek; pierwszy dokonał tego entomolog z Namibii, John Irish, około 10 minut wcześniej), Grylloblattodea lub Strepsiptera. Ale jedna grupa systematycznie unikała moich łapczywych rąk – glebiki (znane również jako skrytaki lub zoraptery).
Gorący, wilgotny i przystrojony oplączką brodaczkową las dębowy na Sapelo Island w Georgii jest idealnym środowiskiem dla glebików.
Glebiki, opisane w 1913 r. przez włoskiego entomologa Filippo Silvestri, są najmniej zróżnicowanym rzędem owadów – znamy tylko 39 gatunków, wszystkie rodzaju Zorotypus (Mantophasmatodea mają mniej gatunków, ale są podzielone na wiele rodzajów i rodzin.) Jak na rzadkie owady Zoraptera mogą nieco rozczarowywać rozmiarami i morfologią – większość gatunków ma tylko 3mm długości, są zazwyczaj jasnożółte lub brązowe, ślepe i bezskrzydłe.
Także ich preferowane środowisko nie jest specjalnie seksowne i glebiki znajdują się głównie w gnijących pniach w tropikalnych i subtropikalnych częściach świata, żerując na strzępkach grzybni lub skoczogonkach. Są dość wybredne w wyborze habitatu i przeżyją tylko w pniach, które osiągnęły „zorapterowy etap” rozkładu – ani wcześniej, ani później (pięcioetapową klasyfikację rozkładu pni wprowadził w 1959 r. E.O. Wilson, który do dziś uważa się za miłośnika glebików). Szukanie glebików jest podobne do szukania ziarnka soli w cukiernicy – w pniu rojącym się od mrówek, termitów i skoczogonek musisz dostrzec niemal mikroskopijnego, białawego owada, który gorączkowo biega we wszystkich kierunkach i którego proporcje ciała różnią się tylko nieznacznie od nowo wyklutej nimfy termita. Zabrało mi wiele godzin grzebanie w rozkładających się pniach i wymagało przetrwania nieskończonej ilości ukąszeń mrówek Odontomachus zanim zauważyłem malusieńkiego owada, który wyglądał nieco inaczej. Jeszcze gdy wkładałem go do probówki, nie byłem całkiem pewien, że to naprawdę jest glebik, ale moje podejrzenia potwierdziły się w chwili, kiedy spojrzałem na niego przez soczewkę makro mojego aparatu.
Większość glebików jest jasna, bezskrzydła i ślepa. Formy skrzydlate pojawiają się tylko, kiedy rozkładający się pień, w którym żyją, nie może już utrzymać populacji tych owadów.
Oczywiście, nie należy jednak sądzić glebików po ich skromnej postawie, bo ich zachowanie i biologia reprodukcyjna należą do najbardziej interesujących wśród owadów. Po pierwsze, mimo swojej nazwy(zor [Gr.]= czysty, aptera=bezskrzydły) formy skrzydlate znajdują się we wszystkich gatunkach, choć pojawiają się tylko, kiedy nadchodzi pora opuszczenia pnia, bo przechodzi on z „zorapterowego” etapu rozkładu w „passalidowy” . A kiedy znajdą nowy, sympatycznie przegniły habitat, skrzydła odpadają. Ten typ zachowania nie jest wyjątkowy dla glebików (mszyce wykazują podobny polimorfizm skrzydeł), ale to, co dzieje się potem, jest wyjątkowe. Glebiki nie są prawdziwie społeczne, ale często żyją w grupach ponad 30 owadów w różnym wieku. W odróżnieniu jednak od termitów i mrówek wszystkie osobniki w kolonii mogą rozmnażać się, przynajmniej w teorii. Kolonia jest ściśle patriarchalna – zawsze dominuje najstarszy samic, który ma harem samic i walczy z młodszymi samcami. Dopiero kiedy dopada je starość, młodsze samce mają szansę przejęcia najwyższego stanowiska. Ten typ społeczeństwa zdominowanego przez samce jest unikatowy wśród stawonogów, gdzie zawsze samice kontrolują zarówno rozmnażanie, jak indywidualny status w kolonii.
Jeszcze ciekawszy jest sposób, w jaki samce zapładniają samice. W całym królestwie zwierzęcym samce są na ogół dość szczodre ze swoimi komórkami rozrodczymi (żeby ująć to delikatnie), podczas gdy samice są oszczędne ze swoimi jajeczkami i wybredne w kwestii kopulacji. Ale u glebików sprawy mają się inaczej – dla zapłodnienia samicy samiec produkuje tylko jedną (jedną!) komórkę plemnikową. I nie jest to byle jaki plemnik – plemnik glebika mierzy około 3 mm, co, jak pamiętasz, jest przeciętną długością ciała całego zwierzęcia. Nic dziwnego, że samce tych owadów nie wykazują specjalnego entuzjazmu do kopulacji i większość zalotów wykonują samice. Nie jest jasne, dlaczego tak się dzieje, ale najprawdopodobniej ten jeden gigantyczny plemnik wypełnia zbiornik nasienny samicy (miejsce magazynowania plemników, które pozwala samicy zapładniać jajeczka długo po kopulacji) i nie dopuszcza, by kojarzyła się z innymi samcami.
Chciałbym móc spędzić więcej czasu w Georgii – miło byłoby zobaczyć pancerniki w formie innej niż spłaszczone naleśniki na autostradzie. Jadąc z Savannah do Atlanty naliczyłem 27 zwłok tych zwierząt zabitych przez samochody.
Kiedy jechałem z Savannah do Atlanty, licząc zabite na drodze pancerniki (27), zastanawiałem się jak wyglądałyby zaloty w naszym gatunku, gdyby mężczyźni produkowali jedną, blisko 2-metrową komórkę plemnikową podczas każdego stosunku. W ostatecznym rachunku, cieszę się w imieniu samców glebików, ale dla siebie wolę zatrzymać moje miliony, bardzo dziękuję.
Glebik Zorotypus hubbardi, jedyny gatunek rzędu glebików znaleziony w Stanach Zjednoczonych.
My life is now complete The Smaller Majority, 27 maja 2014 Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
Piotr (Peter) Naskręcki Entomolog, fotograf, popularyzator nauki. Ukończył studia na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, doktorat na University of Connecticut, pracuje w Museum of Comparative Zoology, Harvard University. Piotr Naskręcki prowadzi znakomity blog naukowy The Smaller Majority. Jego zdjęcia owadów (i nie tylko owadów) fascynują i kuszą, żeby je sobie natychmiast ściągnąć. Nie należy tego jednak robić bez pozwolenia, gdyż zarówno zdjęcia, jak i teksty zastrzeżone są prawami autorskimi.
Kolejka Ja: A wy na co tu czekacie? Hili: Siedzimy w kolejce po mięso.
Więcej
|
 |
 |  |
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty Joshua Hoffman
Pozwolić najwyższemu przywódcy Iranu, Alemu Chameneiemu, wyjść z tej wojny bez szwanku to jak pozwolić Hitlerowi wycofać się do Berlina w 1944 roku — z poturbowaną armią, ale z nietkniętą ideologią.
Czy potrafisz wyobrazić sobie świat, w którym architekci ludobójstwa mogą działać dalej bezkarnie — nadal trzymają się władzy i wciąż wierzą, że mieli rację?
To nie jest alternatywna historia. To ostrzeżenie.
Bo po 12-dniowej wojnie między Izraelem a Iranem właśnie z takim scenariuszem flirtuje dziś świat. Najwyższy Przywódca Iranu, Ali Chamenei, przeżył. Jego reżim nadal jest chroniony. Jego machina propagandowa nadaje. Jego Gwardia Rewolucyjna nadal maszeruje. Jego rakiety mogą być osłabione, jego zastępcze siły zdezorientowane, jego program nuklearny cofnięty — ale on sam pozostaje nietknięty.
Więcej
|
|
Kurdowie: zapomniany naród Paul Finlayson
Niedawno znalazłem się na spotkaniu zorganizowanym przez godną podziwu, nieco donkiszotowską organizację Tafsik — grupę, której misją jest zszywanie postrzępionych nitek ludzkiej wspólnoty w epoce dudnienia plemiennych werbli. To było wspaniałe wydarzenie, kalejdoskop sprzeciwu wobec ponurych obrazów współczesnego świata.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin Daniel; Greenfield
Ameryka właśnie stała się nieprzewidywalna. Jedną z największych słabości amerykańskiej polityki zagranicznej była nasza przewidywalność. Nasi przeciwnicy potrafili dokładnie określić, co zrobimy, a czego nie. Jednym z największych atutów prezydenta Trumpa jest jego nieprzewidywalność. W sprawie ataków na Iran nie tylko trzymał wszystkich w niepewności do ostatniej chwili, ale też zastosował wyrafinowane środki, by zmylić obserwatorów. Dan Caldwell, znajomy Tuckera Carlsona, został usunięty z Pentagonu z powodu zarzutów o przecieki. Podobny los spotkał kilku innych. Kiedy ataki faktycznie zostały przeprowadzone, nie pojawiły się wcześniej żadne przecieki – mimo że niektóre media twierdziły, iż mają informacje od anonimowych „urzędników”. Wszyscy nauczyli się milczeć w sprawach naprawdę istotnych.
Więcej
|
|
Czas, którego nigdy nie zapomnimy Phyllis Chesler
Mamy przywilej żyć w tych czasach – czasach, których nigdy nie zapomnimy, w których ważą się losy narodów. Izrael wykonał całą ciężką pracę, tę brudną robotę – w imię własnego przetrwania, w imię Zachodu, w imię całej ludzkości. Niezwykłe osiągnięcie militarne państwa żydowskiego, w połączeniu z sukcesem zadziwiającej operacji psychologicznej – zdawałoby się, że skoordynowanej ze Stanami Zjednoczonymi – doprowadziło do unicestwienia niemal już gotowej zdolności Iranu do zniszczenia Izraela – chas we’szalom (Boże uchowaj!).
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Od wtorku do wtorku minął tydzień Andrzej Koraszewski
Nieznośna lekkość dalszego bytu. Informuję szanownych czytelników o chwilowej (lub trwałej) impotencji twórczej. Podobnie jak z pszczołami (tymi od Kubusia Puchatka), z impotencją nigdy nic nie wiadomo. Mój mózg chodzi na zwolnionych obrotach, a nie chciałbym zabierać ludziom czasu ględzeniem. Zbyt dużo palę. Siedzę na schodkach werandy, gdzie siedzieliśmy 40 minut przed śmiercią Małgorzaty, a ona silnym i ożywionym głosem referowała ostatnie wiadomości. Zawsze lubiliśmy siedzieć na tych schodkach, czasem dziwiliśmy się, że tak pięknie urządziliśmy sobie to nasze ostatnie gniazdko. Tak wyszło — dziewięćdziesiąt procent zasługi to wiele przypadków, dziesięć procent to wysiłki, żeby przypadkowym zdarzeniom nadać jakiś sens.
Więcej
|
|
„Filozof Putina” to antysemita Elder of Ziyon
Aleksandr Dugin, rosyjski ultranacjonalista często nazywany „filozofem Putina”, to nie tylko niebezpieczny ideolog. To także antysemita opętany teoriami spiskowymi na punkcie Izraela, a jego majaki odzwierciedlają powracającą prawdę: że Żydzi i państwo żydowskie postrzegani są jako egzystencjalne zagrożenie dla totalitarnych ideologii – właśnie dlatego, że wartości żydowskie pozostają z nimi w moralnej opozycji. The New York Times przedstawił Dugina swoim czytelnikom w 2022 roku, opisując go jako „filozofa Putina”, który był jednym z głównych orędowników inwazji na Ukrainę. Jego myśl opiera się na idei „eurazjatyzmu” – przekonaniu, że Rosja to odrębna cywilizacja, która powinna stworzyć państwo obejmujące cały kontynent, wzorowane na dawnym imperium, ale bez komunistycznej ideologii Związku Radzieckiego.
Więcej
|
 |
 |  |
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat Daniel Greenfield
„Ameryka nie może nam nic zrobić” – przechwalał się ajatollah Chomeini, przetrzymując naszych zakładników. Administracja Cartera osłabiła rządy szacha na korzyść islamistów, którzy przejęli władzę, a następnie uniemożliwili żołnierzom piechoty morskiej obronę amerykańskiej ambasady i ludzi w niej przebywających przed muzułmańskimi grupami „studenckimi”, które twierdziły, że przybywają z pokojową intencją. „Pokojowi” działacze studenccy przejęli amerykańską ambasadę i wzięli jej pracowników jako zakładników. Najwyższy Przywódca Ali Chamenei drwił z prezydenta Trumpa w tym samym przekonaniu, że „Ameryka nie może nam nic zrobić” — w czerwcu, po tym jak zaproponowano mu porzucenie irańskiego programu produkcji broni jądrowej. Najwyższy Przywódca powiedział: „Nasza odpowiedź na amerykańskie bzdury jest jasna: nie mogą nic zrobić w tej sprawie”.
Więcej
|
|
Kolejne „Boskie zwycięstwo” Hussain Abdul-Hussain
Wygląda na to, że Chamenei powtórzy błędy Saddama i Nasrallaha: bombastyczne przemówienia, nierealne obietnice zniszczenia Izraela i machina wojenna zdziesiątkowana przez państwo żydowskie. Niezależnie od wyniku wojny między Iranem a Izraelem, Teheran ogłosi zwycięstwo. Najwyższy Przywódca Iranu Ali Chamenei już zacytował werset Koranu „zwycięstwo od Boga i nieuchronny podbój”. Obserwatorzy Bliskiego Wschodu widzieli ten film wiele razy i zawsze kończy się tak samo: dzięki swojej potędze militarnej Izrael zwycięża — podczas gdy pobity Iran i jego sojusznicy pokazują znak zwycięstwa na gruzach, które kiedyś nazywali domem. Zwycięstwo militarne nigdy nie zdarza się przez czysty przypadek. Jest to jedynie wierzchołek góry lodowej — wynik zbudowany na sukcesie w innych dziedzinach, w tym wolności, dobrych rządach, rządach prawa, wzroście gospodarczym i postępie naukowym.
Więcej
|
 |
 |  |
Ciąg dalszy „Listów z naszego sadu” Andrzej Koraszewski
Dostaję pytania, co dalej z „Listami”. Nie umiem jeszcze odpowiedzieć. Chwilowo wyjmowałem ze spiżarni teksty przełożone przez Małgorzatę, ale to się skończyło. Wózek zaprojektowany na dwa konie trzeba będzie przerobić. Małgorzata poświęcała sześć godzin dziennie na przeglądy źródeł — jedne referowała ustnie, inne z adnotacją „przeczytaj koniecznie”, jeszcze inne „zobacz, czy to dla nas”. Czy jest szansa, żeby ciągnąć te „Listy” bez obniżenia ich poziomu? Rozważam różne koncepcje: ograniczenie publikacji do pięciu dni w tygodniu albo do jednego tekstu dziennie. Nie wiem, być może będę trochę eksperymentował, sprawdzał, ile potrafię. Pewnie będzie nieco więcej moich tekstów, mniej tłumaczeń. (Czasu potrzebnego na śledzenie tego, co ważne, nie można nadmiernie redukować.)
Więcej
|
|
Niech przemówi mój podziw dla Żydów Paul Finlayson
Zacznijmy od szczerej obserwacji: naród żydowski, stanowiący zaledwie 0,2% populacji świata, nie tylko przetrwał, ale wręcz rozkwitł, uderzając tak mocno, że równie dobrze mogliby boksować w wadze ciężkiej. Tymczasem ich przeciwnicy — szczególnie w świecie arabskim — tkwią w bagnie, które sami stworzyli, miotając się w lamentach, podczas gdy ich gospodarki i społeczeństwa są w rozpadzie. Teza jest prosta: Żydzi wygrywają, ich wrogowie obsesyjnie myślą o Izraelu i jego mieszkańcach, być może nadszedł czas, aby nienawistnicy spojrzeli w lustro i zajęli się swoją katastrofalną impotencją.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Rewolucja już jest, ale jaka to rewolucja? Alberto M. Fernandez
Co zrobiłbyś, aby powstrzymać to, co uważasz za ostateczne zło? Jeśli jesteś naprawdę szczery, prawdopodobną odpowiedzią jest, że zrobiłbyś wszystko, co konieczne. „Ludobójstwo”, żarzące się, podżegające słowo, często używane w dzisiejszych czasach, wydaje się być częścią tego, co wielu uważa za zło. Ale w dzisiejszych czasach podżeganie, jeśli chodzi o retorykę publiczną, jest używane niemal wyłącznie w odniesieniu do państwa Izrael, Żydów i głównego zwolennika Izraela, Stanów Zjednoczonych Ameryki.
Więcej
|
|
Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego Patrycja Walter
Współczesny dyskurs na temat antysyjonizmu, antysemityzmu oraz odpowiedzialności cywilnej ujawnia głębokie napięcia między prawem do protestu a moralnymi i prawnymi granicami demokratycznego sporu. Coraz częściej akty sprzeciwu przybierają radykalne formy, a język solidarności wykorzystywany jest do usprawiedliwiania przemocy zarówno symbolicznej, jak i fizycznej.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Myśli o dziennikarstwie zależnym Andrzej Koraszewski
Co to takiego dziennikarz niezależny, zastanawia się mój przyjaciel i mogłem mu to wyjaśnić na przykładzie „Listów z naszego sadu.” Mam doświadczenie pracy w BBC, bardzo poważnie traktuję to, co BBC pisze w swoich poradnikach dla swoich pracowników. Nasza strona jest utrzymywana przez BBC, bo pewnie bez mojej emerytury z tej firmy mielibyśmy trudności.
Więcej
|
|
Antysemityzm gorszy niż twojej babci Avi Herbatschek
Oprogramowanie moralne, którego używamy do wykrywania antysemityzmu, nie było aktualizowane od lat. Nie rozpoznaje już nowych odmian nienawiści do Żydów. Dlatego właśnie jest tak niebezpieczne. Kilka tygodni temu mój paryski przyjaciel zapytał mnie, czy sądzę, że po ośmiu latach spędzonych za granicą wrócę kiedyś do Francji.
Powiedziałem mu, że jestem zadowolony z życia, jakie zbudowałem za granicą, i nie jest to kwestia, która zaprząta mi myśli. Myślałem, że ta odpowiedź go zadowoliła. Ale po chwili przerwy dodałem: „Poza tym nie jestem pewien, czy jest w Europie przyszłość dla Żydów”.
Więcej
|
 |
 |  |
Wojna Izraela z Iranem jest przysługą dla ludzkości Z materiałów MEMRI
Na saudyjskiej stronie internetowej Elaph w artykule zatytułowanym „Izraelskie Siły Obronne – Obrona Ludzkości przed Siłami Ciemności” Muhmmad Sa'd Chairallah, egipski pisarz i politolog mieszkający w Szwecji, wyraził bezwarunkowe poparcie dla izraelskiej operacji wojskowej przeciwko Iranowi i jego obiektom nuklearnym oraz skrytykował wszystkich w świecie arabskim, którzy potępiają tę operację. Twierdził, że występując przeciwko reżimowi irańskiemu, który jest odpowiedzialny za ogromny rozlew krwi w wielu krajach arabskich i za poważne zbrodnie przeciwko samym Irańczykom, Izrael oddaje wielką przysługę regionowi i całemu światu. Ponadto, powiedział, atakując irańskie obiekty nuklearne, Izrael uwalnia ludzkość od egzystencjalnego zagrożenia. „Izrael nie tylko broni siebie, ale prowadzi kampanię w imieniu [całego] wolnego świata przeciwko siłom ciemności kierowanym przez Iran”.
Więcej
|
|
Izrael musi powiedzieć kim jest wróg Yonatan Daon
To nie jest po prostu wojna z Hamasem. To jest wojna z "Palestyną".
Pamiętam popularny w izraelskich wiadomościach klip z 2017 r., z kolejnej izraelskiej operacji militarnej będącej odpowiedzią na ataki Hamasu z Gazy. (Straciłem rachubę, ile ich było). W panelu zasiadł Moshe Feiglin, były poseł Knesetu, i Giora Inbar, były generał brygady w IDF. Feiglin zadał proste pytanie: „Kto jest wrogiem: Hamas czy tunele?”
Inbar nie wahał się. „Tunele” – powiedział.
I to była informacja: cały wysiłek wojenny sprowadzony do problemu infrastruktury. Nie wróg, nie ideologia, nawet nie ludzie — ale beton i pręty zbrojeniowe. Najwyraźniej nie byliśmy w stanie wojny z Gazą. Byliśmy w stanie wojny z projektem budowlanym.
Więcej
|
 |
 |  |
Komiczny upadek kultu kefiji Brendan O’Neill
Od statku Grety po Globalny Marsz w Strefie Gazy, biali zbawcy grupy „pro-palestyńskiej” nigdy nie byli tacy zdziwieni Czy nie narasta w tobie nienawiść, kiedy ludzie z ciemną skórą odrzucają twoje białe zbawicielstwo? Jakież to chamskie! Taka brzydka niewdzięczność powitała w zeszłym tygodniu Globalny Marsz do Gazy. Ta garstka dzielnych ludzi ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Irlandii i innych miejsc planowała wyprawę do Rafah w Gazie, żeby ratować biednych, głodnych Palestyńczyków przed Złym Izraelem.
Więcej
|
|
Świat pogrążył się w moralnej otchłani David Collier
Dlaczego nikt oprócz Izraela i USA nie zażądał, aby cywile z Gazy mogli opuścić to miejsce? I wstrzymaj się na chwilę z odpowiedzią na to pytanie. Chcę tu porozmawiać o cywilach z Gazy – społeczność międzynarodowa uważa większość z nich za uchodźców (ponad 70%, choć ja osobiście kwestionuję ten status). I zamierzam zrobić coś, co niewielu innych wydaje się robić w tej kwestii – zamierzam mówić jasno, uczciwie i moralnie.
Więcej
|
 |
 |  |
Powinniśmy poważnie traktować hasło „Śmierć Ameryce” Daniel Greenfield
Najwyższy przywódca ajatollah Chamenei powiedział w zeszłym miesiącu rozwścieczonemu tłumowi islamistów, że wypowiedzi prezydenta Trumpa „nie są nawet warte odpowiedzi”. Gdy tłum skandował „Śmierć Ameryce”, przywódca Iranu nazwał Trumpa kłamcą i ostrzegł, że „Ameryka powinna opuścić region i tak się stanie”. Następnie wezwał do zniszczenia państwa żydowskiego, podczas gdy tłum skandował „Śmierć Izraelowi”.
Jedyne pytanie brzmiało, czy Ameryka i Izrael potraktują groźby reżimu poważnie.
Więcej
|
|
Antysemityzm bywa wyrokiem śmierci Joshua Hoffman
Przez całą historię potężne imperia popełniały ten sam fatalny błąd: wierzyły, że mogą wymazać naród żydowski. Republika Islamska jest następna na długiej liście tych, którzy nienawidzą Żydów, a którzy zniknęli. Trzy tysiące lat temu, w dolinie na zachód od Jerozolimy, młody pasterz zmienił równanie. Stało się to w Dolinie Elah, strategicznej linii podziału między nadmorskimi twierdzami Filistynów a górskimi miastami starożytnego Izraela — Jerozolimą, Hebronem i Betlejem. Filistyni przybyli, aby podzielić Izrael na pół. Król Saul odpowiedział, sprowadzając swoją armię z wyżyn. Ale obie strony znalazły się w impasie. Szarża oznaczała śmierć.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Izrael wykonuje brudną robotę za innych Elder of Ziyon
Można było przewidzieć reakcje społeczności międzynarodowej na błyskotliwy i zuchwały atak Izraela na irański program nuklearny. Francuski minister spraw zagranicznych powiedział: „Wzywamy wszystkie strony do zachowania powściągliwości i unikania eskalacji, która mogłaby zagrozić stabilności regionu”. Keir Starmer, premier Wielkiej Brytanii, powiedział: „Eskalacja nie służy nikomu w regionie. Stabilność na Bliskim Wschodzie musi być priorytetem i wzywamy partnerów do deeskalacji. Teraz nadszedł czas na powściągliwość, spokój i powrót do dyplomacji”.
Więcej
|
|
Chirurgiczny atak na tyranię islamistyczną Brendan O’Neill
Odważny atak Izraela na Iran zadał druzgocący cios barbarzyńskiemu, wojowniczemu reżimowi. Świat obudził się do wiadomości o dekapitacji. W piątek wczesnym rankiem, czasu izraelskiego, siły powietrzne państwa żydowskiego uderzyły ze zdumiewającą precyzją w tyranów i infrastrukturę reżimu irańskiego. Najważniejsi przywódcy republiki islamskiej zostali wyeliminowani. Jej obiekty nuklearne zostały zredukowane do spopielonych ruin. Nikt nie może sobie pozwolić na luksus politycznej obojętności w tej chwili, a tym bardziej na moralne tchórzostwo, które maskuje się jako pacyfizm. Stawka jest zbyt wysoka. Wydarzenia zmuszają nas do wyrwania się z beztroski i opowiedzenia się po którejś stronie.
Więcej
|
 |
 |  |
Tak wygląda „Nigdy więcej” Joshua Hoffman
Przez dziesięciolecia Zachód grał w ciuciubabkę z Iranem, mając nadzieję, że dyplomacja, sankcje lub układy mogą powstrzymać zagrożenie. Ale Izrael żyje w prawdziwym świecie, a nie w międzynarodowych salach konferencyjnych. Przez pewien czas świat uważał, że Izrael utracił swój pazur. Po szoku i zniszczeniach, jakie miały miejsce 7 października — kiedy Hamas i inni terroryści wkroczyli do izraelskich społeczności, mordując 1200 osób i porywając ponad 250 w ciągu jednego dnia — wielu zastanawiało się, czy państwo żydowskie jest już tak osłabione, że nie da się go już naprawić.
Więcej
|
|
Skorumpowana sprawa sądowa przecuiw Netanjahu David Isaac
Trzeciego czerwca 2025 r. w piątym już roku procesu rozpoczęło się przesłuchanie krzyżowe premiera Izraela, Benjamina Netanjahu, przed Sądem Okręgowym w Tel Awiwie.
Podczas gdy proces trwa, eksperci prawni mówią JNS, że sprawa upadła z powodu braku dowodów. Netanjahu miał rację mówiąc, sprawa jest motywowana politycznie i coraz więcej Izraelczyków zaczyna to rozumieć.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Wczoraj był piątek trzynastego Andrzej Koraszewski
|
Dwadzieścia lat amerykańskiej głupoty Jonathan S. Tobin
|
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC Noru Tsalic
|
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń Katarowi? Robert Williams
|
Gaza – Palestyna - kalifat Andrzej Koraszewski
|
Prawdziwym kryzysem klimatycznym jest antysemityzm Ruthie Blum
|
Krzyż na drogę jachtowi głupków Brendan O’Neill
|
Palestyńczycy zabierają głos Khaled Abu Toameh
|
Mem o „głodujących dzieciach” w Strefie Gazy Elder of Ziyon
|
Toksyczne środowisko przeciwko Izraelowi Liat Collins
|
Bractwo Muzułmańskie i jego podżeganie do terroru Z materiałów MEMRI
|
Podwójna niewidzialność Hamasu i odwrócona moralność Adam Louis-Klein
|
Nie wszyscy terroryści noszą opaskę dżihadu GlobalDisconnect
|
Golda Meir - Żelazna Dama Izraela Patrycja Walter
|
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe Andrzej Koraszewski
|
 |
 |  |
|
| | |