Prawda

Sobota, 28 czerwca 2025 - 16:28

« Poprzedni Następny »


Czy Bóg jest bezcielesną osobą?


Jerry Coyne 2014-03-16

Jeśli chcecie, byśmy słuchali waszej Wyrafinowanej Teologii™, przekonajcie nas najpierw, że istnieje Bóg, jakkolwiek go definiujecie.  Jeśli nie możecie tego zrobić, gra jest skończona. Albo, jeśli uważacie, że Boga nie ma, ale religia nadal jest cenna, powiedzcie nam, dlaczego mamy cenić coś, co przedstawia fałszywe twierdzenia i dlaczego jest to lepsze niż oświecony humanizm.

W skrzynce pocztowej znalazłem wczoraj list od członka personelu “Awake”, oficjalnej publikacji Świadków Jehowy (ŚJ), magazynu często wręczanego podczas głoszenia wiary przez ŚJ, kiedy stukają do twoich drzwi. Przerzuciłem to i znalazłem artykuł pod tytułem „Nieopowiedziana historia Stworzenia”. Ku mojemu zdumieniu, autor wydaje się akceptować ewolucję jako środek, którego Bóg użył do stworzenia życia. Choć mówi:

„Bóg Jehowa stworzył wszystkie podstawowe rodzaje życia roślinnego i zwierzęcego, jak również doskonałego mężczyznę i kobietę, którzy byli zdolni do samoświadomości, miłości, mądrości i sprawiedliwości”, dodaje, że „Rodzaje zwierząt i roślin stworzone przez Boga podlegały oczywiście zmianom i dały różnorodność wewnątrz rodzajów. W wielu wypadkach wynikające z tego formy życia są zadziwiająco różniące się od siebie”.

To oczywiście jest teistyczna (“kierowana przez Boga”) ewolucja połączona ze stworzeniem ex nihilo na samym początku, ale nadal jest to jakaś postać ewolucji. Opis ewolucji „rodzajów” jest jednak niejasny, ponieważ większość chrześcijan kreacjonistów myśli o członkach „rodzaju” jako o stworzeniach dość podobnych do siebie (np. „rodzaj psa”, do którego należą wilki i szakale), nie zaś jako „zadziwiająco różniących się od siebie”. Ewolucjonizm ŚJ jest bękarcią hybrydą między biblijnym kreacjonizmem a ewolucją teistyczną.

To jednak dygresja. Tym, co uderzyło mnie w artykule, był dział opisujący naturę Boga. Oto kilka cech boga zacytowanych z tego artykułu:

1. “Bóg jest osobą, jednostką. Nie jest on niejasną siłą pozbawioną osobowości, unoszącą się bez celu we wszechświecie. Ma myśli, uczucia i cele”.

2. “Bóg ma nieskończoną moc i mądrość. To wyjaśnia złożone projekty znajdowane wszędzie w Stworzeniu, szczególnie w rzeczach żywych”. [JAC: Zgaduje, że “zmiany” zachodzące wewnątrz rodzajów pochodzą z projektowania Boga, nie zaś z doboru naturalnego.]

3. “Bóg ma osobiste imię, które jest użyte tysiące razy w Biblii. Tym imieniem jest Jehowa”.


Są tam wyliczone jeszcze inne cechy, takie jak miłość Boga do ludzi, ale chcę pokazać, że przynajmniej ta religia widzi Boga jako osobę – to prawda, nie osobę fizyczną, ale bezcielesny umysł, który ma myśli, uczucia i plany jak człowiek. 


Ten pogląd na Boga jako na istotę boską, która przypomina bezcielesną osobę (ale z wszechmocą, wszechwiedzą i wszechmiłosierdziem) nie jest wyjątkowy dla Świadków Jehowy. Eric MacDonald, jak również liberalni wierzący, mówią nam, że obraz Boga przedstawiony powyżej jest naiwny i że Wyrafinowani Telolodzy™ nie wierzą, by taki Bóg istniał, lub, jeśli istnieje, to jest to jakiś niepojęty byt, którego przymiotów nie można określić.


To twierdzenie o teologach nie jest jednak prawdą. Oto wachlarz wypowiedzi różnych teologów i wierzących, a niektórzy z nich są Wyrafinowani™, którzy mówią coś innego, opisując dokładnie naturę Boga, często przypisując mu atrybuty osoby:

Atrybuty Boga. Chociaż Bóg jest jeden i jest prosty, tworzymy lepszą Jego ideę, jeśli zastosujemy do Niego cechy takie jak: wszechmogący, odwieczny, święty, nieśmiertelny, ogromny, niezmienny, niepojęty, niepojęty, nieskończony, inteligentny, niewidzialny, sprawiedliwy, kochający, miłosierny, najwyższy, najmądrzejszy, wszechmocny, wszechwiedzący, wszechobecny, cierpliwy, doskonały, opatrznościowy, samodzielny, największy, prawdziwy. (The National Catholic Almanac by the Franciscan Clerics of Holy Name College).

Jeśli jakiś teolog może być uważany za Wyrafinowanego™, to z pewnością do tej kategorii należy Richard Swinburne. Oto jak widzi on Boga:

„Przyjmuję twierdzenie ‘Bóg istnieje’ (i równoważne twierdzenie ‘Jest Bóg’) za logiczny ekwiwalent ‘z konieczności istnieje osoba bez ciała (tj. duch), który z konieczności jest odwieczny, doskonały, doskonale wolny, wszechmocny, wszechwiedzący, doskonale dobry i jest stwórcą wszystkich rzeczy’. Używam słowa „Bóg” jako imienia osoby odpowiadającej temu opisowi”. (Existence of God s. 7)

“To, że Bóg jest osobą, niemniej osobą bez ciała, wydaje się najbardziej podstawowym twierdzeniem teizmu. Zaznajamia się małe dzieci z pojęciem Boga przez powiedzenie im tego lub czegoś, co to za sobą pociąga (np. że Bóg zawsze wysłuchuje, a czasami spełnia modlitwy, że ma dla nas plany, przebacza nam grzechy, ale nie ma ciała)”. (The Coherence of Theism, s. 101)

Sądzę, że Eric wspomniał Alvina Plantingę jako Wyrafinowanego Teologa™. Co mówi on o Bogu?

“To, co on [Daniel Dennett] nazywa ‘antropomorficznym’ Bogiem, jest ponadto tym właśnie, w co wierzą tradycyjni chrześcijanie – bóg, który jest osobą, rodzaj istoty, która jest zdolna do posiadania wiedzy, która ma cele i dążenia i która może, i w istocie działa, na podstawie swojej wiedzy w taki sposób, żeby próbować osiągnąć te cele”.  (Where the Conflict Really Lies: Science, Religion, and Naturalism, s. 11)


“Tak więc wierzenie w Boga jest czymś więcej niż zaakceptowaniem twierdzenia, że Bóg istnieje. Niemniej, jest przynajmniej tym. Nie można sensownie wierzyć w Boga i dziękować mu za góry bez wiary, że istnieje taka osoba do dziękowania i że jest On w jakiś sposób odpowiedzialny za góry. Ani też nie można zaufać Bogu i oddać Mu się bez wiary, że istnieje: ‘Przystępujący bowiem do Boga musi uwierzyć, że [Bóg] jest i że wynagradza tych, którzy Go szukają’. (Heb. 11:6)’” (God, Freedom, and Evil, s. 2).

To nie są wypowiedzi ludzi, którzy sądzą, że Bóg właściwie nie istnieje, a jeśli istnieje, to w jakiś sposób wykraczający poza nasze rozumienie.

Na koniec opis Boga z książki dla dzieci, który nie różni się zasadniczo od opisu Plantingi.

“Jest naprawdę ważne zrozumienie, że Bóg nie jest bezosobową siła. Mimo że jest niewidzialny, Bóg jest osobowy i ma wszystkie cechy osoby. Wie, słyszy, czuje i mówi”. (B. Bickel and S. Jantz, 1996, Bruce and Stan’s Pocket Guide to Talking With God, s. 40).


Mamy więc tutaj zarówno Wyrafinowanych, jak Niewyrafinowanych Teologów, którzy twierdzą, że Bóg ma cechy podobne do osoby. Mógłbym mnożyć te przykłady niemal w nieskończoność lub dostarczyć statystyk o odsetkach ludzi wierzących w osobowego Boga, który ma interakcje z ludźmi (67,5% w USA, 18,7% we Francji, 26,9% w Wielkiej Brytanii, 54% we Włoszech).


Moje pytania do tych, którzy - jak Eric MacDonald – udzielają nam ostrej nagany za nie czytanie więcej Wyrafinowanej Teologii™, są następujące:


1. Jeśli sądzicie, że istnieje Bóg, podobnie jak większość Wyrafinowanych Teologów™, dlaczego jesteście tacy pewni, że Bóg nie jest jak osobą, czyli że jest niepojęty, zamiast być jak humanoidalny bóg Plantingi, Swinburne’a i innych? W końcu nie ma więcej dowodów na niepojętego Boga, Boga „podstawę bytu”, niż na osobowego, przemawiającego do ciebie Boga. Gdzie jest wiedza, która czyni kogoś takiego jak Karen Armstrong lub Terry Eagleton większymi autorytetami w kwestii natury Boga niż na przykład ludzi takich jak Plantinga, Swinburne, Świadkowie Jehowy, albo Bruce i Stan?


2. Jeśli uważasz, że nie ma Boga (Eric zapewnia, że tak uważa David Bentley Hart, ale muszę przeczytać jego książkę, żeby to zobaczyć), to jesteś ateistą i nie masz większych korzyści z wiary w nieistniejące bóstwo niż z bycia świeckim humanistą. Jeśli myślisz, że nie ma boga,  nie masz żadnego uzasadnienia do mówienia o bogu.


Zaczynam rozumieć, że tym, co różni Wyrafinowaną Teologię™ od zwykłej teologii (lub zwykłej wiary) jest próba usunięcia Boga z dziedziny empiryzmu. Jej orędownicy robią to na dwa sposoby: albo przez twierdzenie, że Bóg nie istnieje (co znaczy, że nie jest to teologia, ale filozofia ze świętym wydźwiękiem), albo przez twierdzenie, że Bóg nie jest tym, czym cały czas myśleliśmy, że jest, ale raczej jest jakąś mglistą Podstawą Bytu , Siłą Natury lub Podtrzymywaczem Istnienia, którego natury nie daje się określić.


To jednak także nie działa, a to z dwóch powodów. Po pierwsze, to nie jest rodzaj Boga, w którego wszyscy wierzą, i nie byłby rozpoznawalny jako Bóg nawet dla ludzi takich jak Swinburne lub Plantinga. Po drugie, twierdzenie o Niepojętym Bogu nadal wymaga dowodów, bo jest to twierdzenie o tym, co istnieje we wszechświecie. I jeśli nie dostarczycie takich dowodów, jak również dowodów, że wasza koncepcja Boga jest bardziej poprawna niż, na przykład, koncepcja Bruce’a i Stana, to nie musimy zwracać uwagi na wasze argumenty.


To wszystko sprowadza się do dowodów. Jeśli chcecie, byśmy słuchali waszej Wyrafinowanej Teologii™, przekonajcie nas najpierw, że istnieje Bóg, jakkolwiek go definiujecie.  Jeśli nie możecie tego zrobić, gra jest skończona. Albo, jeśli uważacie, że Boga nie ma, ale religia nadal jest cenna, powiedzcie nam, dlaczego mamy cenić coś, co przedstawia fałszywe twierdzenia i dlaczego jest to lepsze niż oświecony humanizm.


Kończę te rozważania stosownym obrazkiem satyrycznym ze strony  Pliny the in Between:


- Zrobiłeś to?<br />  - Tak, ukryłem pierścień pozwalający na rozszyfrowanie tajemnicy wszechświata w stertach wyrafinowanej teologii. Jeśli ateiści nie przeczytają tego wszystkiego najprawdopodobniej nigdy go nie znajdą.     

- Zrobiłeś to?
 - Tak, ukryłem pierścień pozwalający na rozszyfrowanie tajemnicy wszechświata w stertach wyrafinowanej teologii. Jeśli ateiści nie przeczytają tego wszystkiego najprawdopodobniej nigdy go nie znajdą.     



Is god a bodiless person  

Why Evolution Is True, 13 marca 2014

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

[ciekawym uzupełnieniem tego artykułu jest tekst Victora Stengera Nowy Ateizm i krytyka religii –testowanie hipotezy boga]



Jerry A. Coyne

Profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków.  Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj











Kamyczek

Hili: Tu gdzieś był kamyczek filozoficzny.

Ja: Mógł wpaść do studni. 

Więcej

Przeczytaj konstytucję
Iranu i rozbij reżim
I. Marcus i B. Siegel


Chociaż niedawna porażka sojuszniczych ugrupowań Iranu — Hamasu, Hezbollahu i Syrii Asada — przyniosła ulgę wielu osobom, zwłaszcza w Izraelu, to świętowanie jest nadal przedwczesne.
Cele Iranu nie zmieniły się tylko z powodu upadku jego pełnomocników. Prawdziwe zagrożenie, jakie Islamska Republika nadal stwarza dla całej ludzkości, leży na stole w jej podstawowym dokumencie — konstytucji. Przyjęta w 1979 r. i zmieniona w 1989 r. Konstytucja Islamskiej Republiki Iranu stanowi jasną artykulację przyszłego porządku świata, który Iran uważa za swój cel: najpierw narzucić go światu islamskiemu, a następnie całej ludzkości.

Więcej

Nienawiść do Żydów
w tureckich mediach
Elder of Ziyon



Po raz kolejny tureckie media wyprzedziły inne kraje i zostały światowym mistrzem w kwestii antysemityzmu.


Mają go więcej niż Iran. Więcej niż Jordania. Więcej niż Jemen.


Oto kilka ostatnich tureckich wyczynów.


A tu prawdziwa ilustracja 
artykułu w gazecie Aydinlik na temat tego, jak żydowscy miliarderzy rzekomo finansują Izrael:

Więcej
Blue line

Pamiętnik znaleziony
w starym łbie
Andrzej Koraszewski


Dawno, dawno temu był sobie w Polsce komunizm. To nie był ruski komunizm, to nie był afrykański komunizm, ani jugosłowiański komunizm. To był nasz polski komunizm. Komunistów w Polsce nie widziałem. Byli oportuniści, mnóstwo łajdaków, byli marzyciele tacy jak Jacek Kuroń, urzeczeni utopią i chcący budować utopię, byli durnie tacy jak ja, którzy dali się nabrać na pomysł rewizjonizmu, czyli rozmiękczania tego od środka. (O tej mojej przygodzie z rewizjonizmem może będzie kiedyś osobno.)

Więcej

Reakcje ONZ na ataki
Iranu na izraelskich cywilów
UN Watch


Trzynastego czerwca 2025 r. Izrael rozpoczął operację Wstający Lew, prewencyjny atak militarny na irański program broni jądrowej, kilka godzin po tym, jak Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej ONZ (MAEA) po raz pierwszy od 20 lat ogłosiła, że Iran naruszył porozumienie. Precyzyjne ataki zostały przeprowadzone przeciwko dowódcom wojskowym Iranu i naukowcom zajmującym się energią jądrową, a także przeciwko krytycznej infrastrukturze wojskowej, w tym irańskim systemom obrony powietrznej, obiektom do przechowywania i produkcji pocisków balistycznych oraz obiektom jądrowym. Premier Netanjahu uzasadniał te ataki jako konieczny akt samoobrony. „Gdyby tego nie powstrzymano, Iran mógłby wyprodukować broń jądrową w bardzo krótkim czasie — może to być rok lub kilka miesięcy” — powiedział.

Więcej
Blue line

Wyobraź sobie,
że Hitler pozostał nietknięty
Joshua Hoffman


Pozwolić najwyższemu przywódcy Iranu, Alemu Chameneiemu, wyjść z tej wojny bez szwanku to jak pozwolić Hitlerowi wycofać się do Berlina w 1944 roku — z poturbowaną armią, ale z nietkniętą ideologią.


Czy potrafisz wyobrazić sobie świat, w którym architekci ludobójstwa mogą działać dalej bezkarnie — nadal trzymają się władzy i wciąż wierzą, że mieli rację?


To nie jest alternatywna historia. To ostrzeżenie.

Bo po 12-dniowej wojnie między Izraelem a Iranem właśnie z takim scenariuszem flirtuje dziś świat. Najwyższy Przywódca Iranu, Ali Chamenei, przeżył. Jego reżim nadal jest chroniony. Jego machina propagandowa nadaje. Jego Gwardia Rewolucyjna nadal maszeruje. Jego rakiety mogą być osłabione, jego zastępcze siły zdezorientowane, jego program nuklearny cofnięty — ale on sam pozostaje nietknięty.

Więcej

Kurdowie:
zapomniany naród
Paul Finlayson


Niedawno znalazłem się na spotkaniu zorganizowanym przez godną podziwu, nieco donkiszotowską organizację Tafsik — grupę, której misją jest zszywanie postrzępionych nitek ludzkiej wspólnoty w epoce dudnienia plemiennych werbli. To było wspaniałe wydarzenie, kalejdoskop sprzeciwu wobec ponurych obrazów współczesnego świata.

Więcej

Ataki Trumpa na Iran
były sygnałem dla Chin
Daniel; Greenfield


Ameryka właśnie stała się nieprzewidywalna.
Jedną z największych słabości amerykańskiej polityki zagranicznej była nasza przewidywalność. Nasi przeciwnicy potrafili dokładnie określić, co zrobimy, a czego nie.


Jednym z największych atutów prezydenta Trumpa jest jego nieprzewidywalność. W sprawie ataków na Iran nie tylko trzymał wszystkich w niepewności do ostatniej chwili, ale też zastosował wyrafinowane środki, by zmylić obserwatorów. Dan Caldwell, znajomy Tuckera Carlsona, został usunięty z Pentagonu z powodu zarzutów o przecieki. Podobny los spotkał kilku innych. Kiedy ataki faktycznie zostały przeprowadzone, nie pojawiły się wcześniej żadne przecieki – mimo że niektóre media twierdziły, iż mają informacje od anonimowych „urzędników”. Wszyscy nauczyli się milczeć w sprawach naprawdę istotnych.

Więcej

Czas, którego nigdy
nie zapomnimy
Phyllis Chesler

Karykatura zamieszczona przez egipskiego liberała.

Mamy przywilej żyć w tych czasach – czasach, których nigdy nie zapomnimy, w których ważą się losy narodów.


Izrael wykonał całą ciężką pracę, tę brudną robotę – w imię własnego przetrwania, w imię Zachodu, w imię całej ludzkości. Niezwykłe osiągnięcie militarne państwa żydowskiego, w połączeniu z sukcesem zadziwiającej operacji psychologicznej – zdawałoby się, że skoordynowanej ze Stanami Zjednoczonymi – doprowadziło do unicestwienia niemal już gotowej zdolności Iranu do zniszczenia Izraela – chas we’szalom (Boże uchowaj!).

Więcej

Od wtorku do wtorku
minął tydzień
Andrzej Koraszewski 


Nieznośna lekkość dalszego bytu. Informuję szanownych czytelników o chwilowej (lub trwałej) impotencji twórczej. Podobnie jak z pszczołami (tymi od Kubusia Puchatka), z impotencją nigdy nic nie wiadomo. Mój mózg chodzi na zwolnionych obrotach, a nie chciałbym zabierać ludziom czasu ględzeniem.


Zbyt dużo palę. Siedzę na schodkach werandy, gdzie siedzieliśmy 40 minut przed śmiercią Małgorzaty, a ona silnym i ożywionym głosem referowała ostatnie wiadomości. Zawsze lubiliśmy siedzieć na tych schodkach, czasem dziwiliśmy się, że tak pięknie urządziliśmy sobie to nasze ostatnie gniazdko. Tak wyszło — dziewięćdziesiąt procent zasługi to wiele przypadków, dziesięć procent to wysiłki, żeby przypadkowym zdarzeniom nadać jakiś sens.

Więcej

„Filozof Putina”
to antysemita
Elder of Ziyon


Aleksandr Dugin, rosyjski ultranacjonalista często nazywany „filozofem Putina”, to nie tylko niebezpieczny ideolog. To także antysemita opętany teoriami spiskowymi na punkcie Izraela, a jego majaki odzwierciedlają powracającą prawdę: że Żydzi i państwo żydowskie postrzegani są jako egzystencjalne zagrożenie dla totalitarnych ideologii – właśnie dlatego, że wartości żydowskie pozostają z nimi w moralnej opozycji.

The New York Times przedstawił Dugina swoim czytelnikom w 2022 roku, opisując go jako „filozofa Putina”, który był jednym z głównych orędowników inwazji na Ukrainę.
Jego myśl opiera się na idei „eurazjatyzmu” – przekonaniu, że Rosja to odrębna cywilizacja, która powinna stworzyć państwo obejmujące cały kontynent, wzorowane na dawnym imperium, ale bez komunistycznej ideologii Związku Radzieckiego. 

Więcej
Blue line

Iran jest z Ameryką
w stanie wojny od 46 lat
Daniel Greenfield


„Ameryka nie może nam nic zrobić” – przechwalał się ajatollah Chomeini, przetrzymując naszych zakładników. Administracja Cartera osłabiła rządy szacha na korzyść islamistów, którzy przejęli władzę, a następnie uniemożliwili żołnierzom piechoty morskiej obronę amerykańskiej ambasady i ludzi w niej przebywających przed muzułmańskimi grupami „studenckimi”, które twierdziły, że przybywają z pokojową intencją. „Pokojowi” działacze studenccy przejęli amerykańską ambasadę i wzięli jej pracowników jako zakładników.
Najwyższy Przywódca Ali Chamenei drwił z prezydenta Trumpa w tym samym przekonaniu, że „Ameryka nie może nam nic zrobić” — w czerwcu, po tym jak zaproponowano mu porzucenie irańskiego programu produkcji broni jądrowej. Najwyższy Przywódca powiedział: „Nasza odpowiedź na amerykańskie bzdury jest jasna: nie mogą nic zrobić w tej sprawie”.

Więcej

Kolejne
„Boskie zwycięstwo”
Hussain Abdul-Hussain


Wygląda na to, że Chamenei powtórzy błędy Saddama i Nasrallaha: bombastyczne przemówienia, nierealne obietnice zniszczenia Izraela i machina wojenna zdziesiątkowana przez państwo żydowskie. Niezależnie od wyniku wojny między Iranem a Izraelem, Teheran ogłosi zwycięstwo. Najwyższy Przywódca Iranu Ali Chamenei już zacytował werset Koranu „zwycięstwo od Boga i nieuchronny podbój”. Obserwatorzy Bliskiego Wschodu widzieli ten film wiele razy i zawsze kończy się tak samo: dzięki swojej potędze militarnej Izrael zwycięża — podczas gdy pobity Iran i jego sojusznicy pokazują znak zwycięstwa na gruzach, które kiedyś nazywali domem. Zwycięstwo militarne nigdy nie zdarza się przez czysty przypadek. Jest to jedynie wierzchołek góry lodowej — wynik zbudowany na sukcesie w innych dziedzinach, w tym wolności, dobrych rządach, rządach prawa, wzroście gospodarczym i postępie naukowym.

Więcej
Blue line

Ciąg dalszy „Listów
z naszego sadu”
Andrzej Koraszewski


Dostaję pytania, co dalej z „Listami”. Nie umiem jeszcze odpowiedzieć. Chwilowo wyjmowałem ze spiżarni teksty przełożone przez Małgorzatę, ale to się skończyło. Wózek zaprojektowany na dwa konie trzeba będzie przerobić. Małgorzata poświęcała sześć godzin dziennie na przeglądy źródeł — jedne referowała ustnie, inne z adnotacją „przeczytaj koniecznie”, jeszcze inne „zobacz, czy to dla nas”.


Czy jest szansa, żeby ciągnąć te „Listy” bez obniżenia ich poziomu? Rozważam różne koncepcje: ograniczenie publikacji do pięciu dni w tygodniu albo do jednego tekstu dziennie. Nie wiem, być może będę trochę eksperymentował, sprawdzał, ile potrafię. Pewnie będzie nieco więcej moich tekstów, mniej tłumaczeń. (Czasu potrzebnego na śledzenie tego, co ważne, nie można nadmiernie redukować.)

Więcej

Niech przemówi mój
podziw dla Żydów
Paul Finlayson


Zacznijmy od szczerej obserwacji: naród żydowski, stanowiący zaledwie 0,2% populacji świata, nie tylko przetrwał, ale wręcz rozkwitł, uderzając tak mocno, że równie dobrze mogliby boksować w wadze ciężkiej.

Tymczasem ich przeciwnicy — szczególnie w świecie arabskim — tkwią w bagnie, które sami stworzyli, miotając się w lamentach, podczas gdy ich gospodarki i społeczeństwa są w rozpadzie. Teza jest prosta: Żydzi wygrywają, ich wrogowie  obsesyjnie myślą o Izraelu i jego mieszkańcach, być może nadszedł czas, aby nienawistnicy spojrzeli w lustro i zajęli się swoją katastrofalną impotencją.

Więcej

Rewolucja już jest,
ale jaka to rewolucja?
Alberto M. Fernandez


Co zrobiłbyś, aby powstrzymać to, co uważasz za ostateczne zło? Jeśli jesteś naprawdę szczery, prawdopodobną odpowiedzią jest, że zrobiłbyś wszystko, co konieczne. „Ludobójstwo”, żarzące się, podżegające słowo, często używane w dzisiejszych czasach, wydaje się być częścią tego, co wielu uważa za zło.  Ale w dzisiejszych czasach podżeganie, jeśli chodzi o retorykę publiczną, jest używane niemal wyłącznie w odniesieniu do państwa Izrael, Żydów i głównego zwolennika Izraela, Stanów Zjednoczonych Ameryki.

Więcej

Granice nieposłuszeństwa
obywatelskiego
Patrycja Walter


Współczesny dyskurs na temat antysyjonizmu, antysemityzmu oraz odpowiedzialności cywilnej ujawnia głębokie napięcia między prawem do protestu a moralnymi i prawnymi granicami demokratycznego sporu. Coraz częściej akty sprzeciwu przybierają radykalne formy, a język solidarności wykorzystywany jest do usprawiedliwiania przemocy zarówno symbolicznej, jak i fizycznej.

Więcej

Myśli o dziennikarstwie
zależnym
Andrzej Koraszewski


Co to takiego dziennikarz niezależny, zastanawia się mój przyjaciel i mogłem mu to wyjaśnić na przykładzie „Listów z naszego sadu.” Mam doświadczenie pracy w BBC, bardzo poważnie traktuję to, co BBC pisze w swoich poradnikach dla swoich pracowników. Nasza strona jest utrzymywana przez BBC, bo pewnie bez mojej emerytury z tej firmy mielibyśmy trudności. 

Więcej

Antysemityzm  gorszy niż
twojej babci
Avi Herbatschek


Oprogramowanie moralne, którego używamy do wykrywania antysemityzmu, nie było aktualizowane od lat. Nie rozpoznaje już nowych odmian nienawiści do Żydów. Dlatego właśnie jest tak niebezpieczne.


Kilka tygodni temu mój paryski przyjaciel zapytał mnie, czy sądzę, że po ośmiu latach spędzonych za granicą wrócę kiedyś do Francji.


Powiedziałem mu, że jestem zadowolony z życia, jakie zbudowałem za granicą, i nie jest to kwestia, która zaprząta mi myśli. Myślałem, że ta odpowiedź go zadowoliła. Ale po chwili przerwy dodałem: „Poza tym nie jestem pewien, czy jest w Europie przyszłość dla Żydów”.

Więcej

Wojna Izraela z Iranem
jest przysługą dla ludzkości
Z materiałów MEMRI 


 Na saudyjskiej stronie internetowej Elaph w artykule zatytułowanym „Izraelskie Siły Obronne – Obrona Ludzkości przed Siłami Ciemności” Muhmmad Sa'd Chairallah, egipski pisarz i politolog mieszkający w Szwecji, wyraził bezwarunkowe poparcie dla izraelskiej operacji wojskowej przeciwko Iranowi i jego obiektom nuklearnym oraz skrytykował wszystkich w świecie arabskim, którzy potępiają tę operację. Twierdził, że występując przeciwko reżimowi irańskiemu, który jest odpowiedzialny za ogromny rozlew krwi w wielu krajach arabskich i za poważne zbrodnie przeciwko samym Irańczykom, Izrael oddaje wielką przysługę regionowi i całemu światu. Ponadto, powiedział, atakując irańskie obiekty nuklearne, Izrael uwalnia ludzkość od egzystencjalnego zagrożenia. „Izrael nie tylko broni siebie, ale prowadzi kampanię w imieniu [całego] wolnego świata przeciwko siłom ciemności kierowanym przez Iran”.

Więcej

Izrael musi powiedzieć
kim jest wróg
Yonatan Daon


To nie jest po prostu wojna z Hamasem. To jest wojna z "Palestyną".

Pamiętam popularny w izraelskich wiadomościach klip z 2017 r., z kolejnej izraelskiej operacji militarnej będącej odpowiedzią na ataki Hamasu z Gazy. (Straciłem rachubę, ile ich było).


W panelu zasiadł Moshe Feiglin, były poseł Knesetu, i Giora Inbar, były generał brygady w IDF. Feiglin zadał proste pytanie: „Kto jest wrogiem: Hamas czy tunele?”


Inbar nie wahał się. „Tunele” – powiedział.


I to była informacja: cały wysiłek wojenny sprowadzony do problemu infrastruktury. Nie wróg, nie ideologia, nawet nie ludzie — ale beton i pręty zbrojeniowe. Najwyraźniej nie byliśmy w stanie wojny z Gazą. Byliśmy w stanie wojny z projektem budowlanym.

Więcej
Blue line

Komiczny upadek
kultu kefiji
Brendan O’Neill


Od statku Grety po Globalny Marsz w Strefie Gazy, biali zbawcy grupy „pro-palestyńskiej” nigdy nie byli tacy zdziwieni
Czy nie narasta w tobie nienawiść, kiedy ludzie z ciemną skórą odrzucają twoje białe zbawicielstwo? Jakież to chamskie! Taka brzydka niewdzięczność powitała w zeszłym tygodniu Globalny Marsz do Gazy. Ta garstka dzielnych ludzi ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Irlandii i innych miejsc planowała wyprawę do Rafah w Gazie, żeby ratować biednych, głodnych Palestyńczyków przed Złym Izraelem. 

Więcej

Świat pogrążył się
w moralnej otchłani
David Collier

Świat chciał żeby to było żydowskie ludobójstwo, a zginęli tylko terrorytści.

Dlaczego nikt oprócz Izraela i USA nie zażądał, aby cywile z Gazy mogli opuścić to miejsce? I wstrzymaj się na chwilę z odpowiedzią na to pytanie.


Chcę tu porozmawiać o cywilach z Gazy – społeczność międzynarodowa 
uważa większość z nich  za uchodźców (ponad 70%, choć ja osobiście kwestionuję ten status). I zamierzam zrobić coś, co niewielu innych wydaje się robić w tej kwestii – zamierzam mówić jasno, uczciwie i moralnie.

Więcej

Powinniśmy poważnie traktować
hasło „Śmierć Ameryce”
Daniel Greenfield


Najwyższy przywódca ajatollah Chamenei powiedział w zeszłym miesiącu rozwścieczonemu tłumowi islamistów, że wypowiedzi prezydenta Trumpa „nie są nawet warte odpowiedzi”.


Gdy tłum skandował „Śmierć Ameryce”, przywódca Iranu nazwał Trumpa kłamcą i ostrzegł, że „Ameryka powinna opuścić region i tak się stanie”. Następnie wezwał do zniszczenia państwa żydowskiego, podczas gdy tłum skandował „Śmierć Izraelowi”.


Jedyne pytanie brzmiało, czy Ameryka i Izrael potraktują groźby reżimu poważnie.

Więcej

Antysemityzm bywa wyrokiem
śmierci
Joshua Hoffman


Przez całą historię potężne imperia popełniały ten sam fatalny błąd: wierzyły, że mogą wymazać naród żydowski. Republika Islamska jest następna na długiej liście tych, którzy nienawidzą Żydów, a którzy zniknęli.

Trzy tysiące lat temu, w dolinie na zachód od Jerozolimy, młody pasterz zmienił równanie.

Stało się to w Dolinie Elah, strategicznej linii podziału między nadmorskimi twierdzami Filistynów a górskimi miastami starożytnego Izraela — Jerozolimą, Hebronem i Betlejem. Filistyni przybyli, aby podzielić Izrael na pół. Król Saul odpowiedział, sprowadzając swoją armię z wyżyn. Ale obie strony znalazły się w impasie. Szarża oznaczała śmierć.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Izrael wykonuje
brudną robotę za innych
Elder of Ziyon

Chirurgiczny atak
na tyranię islamistyczną
Brendan O’Neill

Tak wygląda
„Nigdy więcej”
Joshua Hoffman

Skorumpowana sprawa
sądowa przecuiw Netanjahu
David Isaac

Wczoraj był piątek
trzynastego
Andrzej Koraszewski

Dwadzieścia lat
amerykańskiej głupoty
Jonathan S. Tobin 

Logika i uprzedzenia:
od starożytności do BBC
Noru Tsalic

Dlaczego administracja Trumpa
sprzedaje broń Katarowi?
Robert Williams

Gaza – Palestyna
- kalifat
Andrzej Koraszewski

Prawdziwym kryzysem
klimatycznym jest antysemityzm
Ruthie Blum

Krzyż na drogę
jachtowi głupków
Brendan O’Neill

Palestyńczycy
zabierają głos
Khaled Abu Toameh

Mem o „głodujących
dzieciach” w Strefie Gazy
Elder of Ziyon

Toksyczne środowisko
przeciwko Izraelowi
Liat Collins

Bractwo Muzułmańskie
i jego podżeganie do terroru
Z materiałów MEMRI

Blue line
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk