Prawda

Sobota, 18 maja 2024 - 08:54

« Poprzedni Następny »


Małpo ty moja


Andrzej Koraszewski 2015-04-17


Na polskim ryku księgarskim z dziesięcioletnim opóźnieniem ukazuje się polski przekład Our inner ape Fransa de Waala, jest to dobra okazja, żeby przypomnieć pisaną w 2007 roku recenzję z tej książki. W  międzyczasie w tym samym wydawnictwie, Copernicus Center Press, ukazała się po polsku późniejsza książka tego autora Małpy i filozofowie.

Wyobraźmy sobie Słowackiego-naturalistę piszącego: „Jednak jest we mnie ta małpa fatalna…" Nic z tego, naturalistów u nas tyle co kot napłakał, a ci którzy byli, uciekali za ocean przed gromkim śmiechem uduchowionych salonowych lwów. W efekcie nie tylko mało u nas naturalistów, ale zdołano zatłuc naturalną ciekawość dzieci i mamy (prawdopodobnie) jeden z najniższych w Europie poziom zainteresowania programami przyrodniczymi, a już z pewnością bardzo niską liczbę tytułów książek, jakie się na ten temat ukazują.


Od lat nie umiem pojąć dlaczego nie znalazł się w Polsce żaden wydawca książek Fransa de Waala (jak dobrze, że to zdanie jest już nieaktualne). Pochodzący z Holandii, dziś już bardziej amerykański niż holenderski prymatolog, jest nie tylko fenomenalnym znawcą człekokształtnych, jest również świetnym obserwatorem naszego, ludzkiego, społeczeństwa i znakomitym gawędziarzem. Jego książki są murowanymi bestsellerami wszędzie, tylko nie u nas (to się pokaże, mam nadzieję, że byłem w błędzie i że decyzja wydawnictwa przyniesie mu sowity zysk, a czytelnikom dostarczy mnóstwo frajdy).


Ostatnia (wydana ponad dwa lata temu) książka de Waala nosi tytuł Our Inner Ape. De Waal zdaje się trawestować Kanta i mówić: „niebo gwiaździste nade mną, małpa moralna we mnie".


Szukając potwierdzenia hipotezy, że nasza moralność jest takim samym dziełem ewolucji jak nasza noga czy ręka, mózg lub oko, de Waal poświęcił swoje życie zawodowe poszukiwaniu zrębów owej moralności u naszych kuzynów. Oczywiście natychmiast pojawia się pytanie, czy coś tak złożonego i abstrakcyjnego, jak poczucie dobra i zła mogło wyewoluować? Czy nie jest tak, że tylko my, ludzie, jesteśmy zdolni do odczuwania współczucia, empatii, do dzielenia się i współpracy, do czytania myśli innych i przewidywania ich reakcji?


Już na tym etapie właściciele psów i kotów wzruszają ramionami na ignorancję prymitywnych moralistów głoszących nadzwyczajną unikatowość człowieka. I pies, i kot doskonale wiedzą w jakim jesteśmy nastroju, potrafią pocieszać, ale potrafią również oszukiwać. Wiemy też, że nie są to tylko instynkty, czyli dokładnie zaprogramowane odruchy żywej maszyny, ale reakcje oparte na związkach emocjonalnych. (Doskonale pamiętam jak jeszcze w szkole podstawowej napisałem wypracowanie o bożym narodzeniu. Matka jakimś cudem zdobyła indyka. Wigilijna kolacja ciągnęła się godzinami, pokrojone płatki mięsa leżały na stole na półmisku. Od czasu do czasu ściągałem kawałek i wymykałem się do kuchni, żeby podzielić się z moim psem. Wychodził za mną ze znudzoną miną i dopiero w kuchni zaczynał podskakiwać. Kiedy podawałem mu kawałek mięsa do pyska, na jego twarzy malowała się kompletna błogość. Moja nauczycielka napisała mi czerwonym ołówkiem, że zwierzęta nie mają twarzy. Swoją opinię zaopatrzyła trzema wykrzyknikami. Dopisałem pod spodem „Krowa" i musiałem potem spalić zeszyt, żeby uniknąć awantury.)


Frans de Waal poszukuje w swoich badaniach podstawowych klocków, z których składa się moralność — pomoc, lojalność, przebaczenie. Opieka matki nad potomstwem nas nie dziwi, mechanicznie zakładamy, że wszystkie reakcje są tu zwyczajnie wdrukowane. Uważna obserwacja pokazuje naiwność takiego rozumowania i bez trudu możemy się przekonać, że mamy do czynienia zarówno z instynktem, jak i ze strategiami opartymi na wiedzy. (Kiedy moja kotka miała urodzić, przygotowałem jej stosowne legowisko, zabezpieczone przed ciekawością psa. Nie zaufała moim kalkulacjom i kazała sobie uchylić drzwi szafy. Urodziła w szafie, po tygodniu przeniosła całe towarzystwo na sofę, koło teściowej, uznając, że jest to w całym domu jedyna osoba godna zaufania, którą można spokojnie zostawić z dziećmi samą.)


Pomoc wśród zwierząt oparta jest na instynkcie macierzyńskim i związkach krewniaczych. Rozwój altruistycznych zachowań jest tu zgodny z tym, co wiemy o mechanizmach działania ewolucji. Na samym początku swojej książki Frans de Waal opisuje samicę bonobo, Kuni, która była w częściowo oszklonej klatce z wyjściem na otoczony fosą wybieg. Do klatki wleciał szpak i rozbił się o szybę. Kuni wzięła go w dłonie i przyglądała mu się z wyraźnym współczuciem. Wyszła z klatki i weszła na drzewo, tam ostrożnie rozprostowała mu skrzydła i puściła. Ptak spadł na ziemię. Położyła go nad brzegiem fosy i przez długi czas pilnowała, żeby żadna inna małpa nie podeszła. Dopiero kiedy ptak wrócił do sił i odleciał za fosę powróciła do swoich normalnych zajęć.



Empatia (zdolność wczuwania się w paskudną sytuację innych) jest „normalna" w odniesieniu do najbliższych. Na zagrożenie swojego potomstwa reagują nie tylko ssaki i ptaki, ale również niektóre ryby. Zdolność empatii u ssaków idzie znacznie dalej i przekracza czasami granice gatunkowe. Nie wyklucza to oczywiście wrogości wewnątrz tego samego gatunku, a nawet wewnątrz stada. Zadziwiająca empatia i bezwzględne okrucieństwo nieustannie ze sobą sąsiadują. Istotne są tu niezliczone i zdumiewające przykłady empatii, które w świecie naczelnych stanowią ważny element grupowych więzi i społecznego ładu. Nasilenie zachowań wskazujących bez wątpienia na empatię jest w różnych gatunkach, a nawet w poszczególnych grupach tego samego gatunku różne, trudno jednak o wątpliwości, że ewolucja faworyzowała nie tylko nagą siłę i okrucieństwo, ale również wrażliwość i opiekuńczość.


Oczywiście ssaki, z ich nieporadnymi małymi, bez zakodowanej w genach opiekuńczości nie mogłyby przetrwać. Jak jednak rozwijała się zdolność dostrzegania czyjegoś cierpienia, żeby całe stado szympansów dostosowywało tempo swojego marszu do możliwości jednej kulawej małpy?


Poziom agresji w stadach szympansów jest wielokrotnie wyższy niż w stadach bonobo (szympansów karłowatych). Nieustanne bójki (głównie między samcami) kończą się często poważnymi ranami. Pokonane samce są osowiałe, wpadają w depresję, wymagają fachowej pomocy. Ta pomoc przychodzi zazwyczaj ze strony samic (chociaż są i męskie przyjaźnie). Na ogół wkracza matrona, czyli samica alfa, gdyż jej interwencja nie budzi podejrzeń zwycięscy. Wchodzimy tu bowiem na pole kolejnego fundamentalnego elementu moralności - na pole lojalności.


Zdawać by się mogło, że w świecie zwierzęcym, w stadzie, lojalność jest całkowicie podporządkowana opartej na przemocy dominacji. Nie zawsze tak jest, a w świecie naczelnych, gdzie jak pisze Frans de Waal, najlepszym przewodnikiem jest Machiavelli, walka o władzę to często skomplikowane podchody, w których głównym elementem jest zdobywanie i utrwalanie poparcia innych. Przed przerażającą anarchią nagiej przemocy chroni uświęcony, częściowo zapisany w genach, ale ulegający kulturowym, lokalnym wariacjom, rytuał. Władcy, którzy są wyłącznie tyranami żyją krócej. Spiski przeciw tyranom są instytucją znacznie starszą niż ludzie, a nawet hominidy. Dobry władca dba o pokój i pełne żołądki poddanych. Pokój to nienadużywanie przemocy i przywoływanie do porządku awanturników. Obserwacja małpiego świata dostarcza fantastycznych przykładów jak funkcje policyjne pełnią zarówno samce alfa, jak i samice alfa. Przerwanie awantury może nastąpić w wyniku groźby użycia przemocy, użycia przemocy lub załagodzenia sprawy przez wykorzystanie chwili przerwy w bójce, żeby zacząć iskać głównego uczestnika rozróby. De Waal opisuje również przypadki, w których grupa samic, albo całe stado bierze w obronę słabszego samca napastowanego przez samca alfa.


Rytuał wzajemnego iskania pełni tu podwójną funkcję — higieniczną i nie mniej ważną, społeczną. Działa uspakajająco i zapobiegawczo, jest sposobem na nawiązanie przyjaźni i jej podtrzymanie, bywa również formą przeprosin za wyrządzoną krzywdę. Przed zarzutem antropomorfizowania chroni tu bezwzględna systematyzacja obserwacji i ucieczka od czystej anegdoty, która jest na tym terenie nieustanną pokusą. Na całe szczęście Autor nie szczędzi nam również anegdot. (Kiedy małpa po dotkliwym ugryzieniu innej małpy próbuje swojej ofierze zatamować krew wylizując i ściskając ręką ranę, trudno o wątpliwości, że mamy do czynienia z prośbą o przebaczenie.)


Źródłem społecznego niepokoju są głównie próby monopolizacji seksu, pożywienia i władzy. Trudno powiedzieć, który z tych czynników jest ważniejszy, gdyż nieustannie się ze sobą przeplatają. Podział żywności, a w szczególności mięsa z upolowanej zdobyczy, jest fenomenalnym przykładem strategii odwzajemniania. Z małpami jednak, w odróżnieniu od pszczół czy mrówek, jest o tyle ciekawiej, że każda małpa to indywidualność. Podział zdobyczy nie jest czymś, co się powtarza w jakiś mechaniczny sposób. Jest tu i nepotyzm, i podlizywanie się atrakcyjnym i skłonnym do miłości paniom, jest tu również zadziwiająca pamięć o słabszych, którzy prawdopodobnie nigdy w niczym się nie zrewanżują. Jest też nieuczciwość, która może być dobrze zapamiętana. Zarówno obserwacje zachowań małp w stanie dzikim, jak i liczne kontrolowane eksperymenty wskazują niedwuznacznie, że zarówno małpy człekokształtne, jak i zwierzokształtne mają silne poczucie sprawiedliwości i niesprawiedliwości. Podział żywności w stadzie (nie tylko wśród jednostek, które są ze sobą spokrewnione) musiał być ważnym kamieniem węgielnym w rozwoju moralności. Zapewne równie ważne lub jeszcze ważniejsze musiały być normy łagodzące frustracje związane z ograniczonym dostępem do seksu.


Seks jest nie tylko naszą obsesją. W stadzie szympansów samiec alfa próbuje kontrolować dostęp do samic w rui, zaś poddani albo próbują uzyskać łaskawe pozwolenie władcy, albo odwołują się do skomplikowanych strategii zmierzających do dyskretnego zniknięcia z ukochaną w krzakach tak, iżby się Pan nie rozgniewał.



Fascynująca jest tu odmienność obyczajów szympansów i bonobo. Podczas gdy w stadzie szympansów samiec alfa próbuje pilnować moralności seksualnej jak potrafi, a przyzwolenie na kopulację jest aktem łaski, bonobo są nieobyczajne. Seks jest tu (podobnie jak iskanie) instrumentem budowania więzi społecznych, łagodzenia konfliktów, przeprosin, a wreszcie przedmiotem handlu. Ponieważ w stadzie bonobo panuje matriarchat, seks lesbijski jest ważnym rytuałem przyjmowania młodych samic do stada i podtrzymywania więzi w gronie pań. (Samce spędzają całe życie w swoim stadzie, samice dorastając odchodzą i szukają sobie nowego miejsca.) Zapewne nie tylko promiskuityzm jest powodem tego, że bonobo są istotami o niebo bardziej pokojowymi niż szympansy. Trudno jednak o wątpliwości, iż ich stosunkowo łagodna natura (stosunkowo, gdyż i tu czasami leje się krew) jest przynajmniej po części produktem odmiennej moralności seksualnej.


Nawiasem mówiąc, studiując przez dziesięciolecia oparte na matriarchacie społeczności naszych kuzynów, Frans de Waal zwrócił uwagę na dziwną prawidłowość, która potwierdza się również wśród bardziej gwałtownych szympansów. Jak łatwo było przewidzieć, wśród samic jest znacznie mniej konfliktów z użyciem przemocy. Samce często zaczynają bójki, bo ktoś na nie „krzywo spojrzał", ale zazwyczaj równie szybko zapominają o konflikcie, natomiast samice są znacznie bardziej pamiętliwe i często chowają urazę miesiącami, a zdarza się, że i latami.


Intrygującym, ale jak się wydaje nieodzownym elementem składowym moralności jest zemsta. Obserwujemy ją w świecie małp w niezwykle zróżnicowanych formach, od drobnych złośliwości (de Waal opisuje zabawny incydent jak szykanowany przez przywódcę stada samiec wypatrzył, że szef zszedł po łańcuchu do suchej fosy; natychmiast wciągnął na górę łańcuch i z wyraźnym rozbawieniem obserwował wściekłość bezradnego wroga, którego z opresji wybawiła dopiero jedna z samic) aż po morderstwo z premedytacją. Zarówno szympansy, jak i bonobo potrafią zemstę planować i odkładać ją na stosowną chwilę.


Najbardziej wstrząsającym obyczajem szympansów jest coś, co moglibyśmy nazwać czystkami etnicznymi. Od czasu do czasu stada szympansów organizują patrole śmierci. Grupy młodych samców patrolują nocami granice rewiru, polując na samce z sąsiedniego stada. Złapane samce sąsiadów nie tylko mordują, ale robią to z wyjątkowym okrucieństwem. Czasami doprowadza to do całkowitej eliminacji stada sąsiadów i przejęcia jego samic.


Małpia moralność (tak dziwnie często podobna do naszej) jest nieustannym pomieszaniem okrucieństwa i wrażliwości, żądzy władzy i przyjaźni, walki i współpracy. Jak pisał Edward Wilson „jesteśmy na smyczy biologii", de Waal dodaje, że w miarę wspinania się po ewolucyjnej drabinie, ta smycz jest coraz dłuższa, pozostawiając więcej miejsca na odchylenia kulturowe, te zaś są i pozytywne, i negatywne. Naciągamy naszą biologiczną smycz raz w jedną, raz w drugą stronę, bowiem te reakcje są nieodmiennie tylko nadbudową nad naszymi biologicznymi skłonnościami, tymi, które pchają do okrucieństwa i tymi, które wyrastają z wrażliwości.


Mający skłonność do ciągłego porównywania szympansów i bonobo Frans de Waal przypomina, że nasi wspólni przodkowie nie byli zapewne ani tacy jak bonobo, ani tacy jak szympansy. Trudno powiedzieć, czy jesteśmy bardziej podobni do jednych, czy do drugich. Zapewne jesteśmy mniej okrutni niż szympansy i mniej rozpasani niż bonobo. Małpa w zoo zachowuje się tylko troszkę inaczej niż małpa w dżungli, z tego prostego powodu, że — jak pisze de Waal — można małpę wyjąć z dżungli, ale nie daje się dżungli wyjąć z małpy. Ta dżungla jest również w nas, bo czas ewolucyjny mierzy się w setkach tysięcy lat.


Badanie zachowań małp, szczególnie tych nam najbliższych, jest fascynujące i wielce pouczające. Nasza wewnętrzna małpa jest na smyczy biologii, co nie oznacza, że jest zła. Z setek cudownych anegdot opowiadanych przez de Waala szczególnie urzekła mnie jedna, kiedy jedna z jego ulubienic bonobo urodziła i przyszła się z nim przywitać na skraj fosy. Kiedy pokazał palcem na przyczepione do jej brzucha maleństwo, skrzyżowała ręce jak przy zdejmowaniu swetra, ostrożnie odczepiła swoje dziecko i odwróciła je w powietrzu, żeby mógł zobaczyć jego twarz. Frans de Waal wiele razy powtarza w swoich opowieściach, że czasem trudno być zupełnie neutralnym obserwatorem. Małpa w nas jest częściej wrażliwa niż okrutna.




Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
4. Teolodzy na nauka Kalikles 2015-04-28
3. Dobrobyt desocjalizuje? mieczysławski 2015-04-18
2. Porównanie Lengyel 2015-04-17
1. konflikt teologii z biologią mieczysławski 2015-04-17


Nauka

Znalezionych 1479 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Nie – żadne chi nie istnieje   Novella   2020-12-21
Moc nauki dostarczyła najlepszej możliwej wiadomości w tym koszmarnym roku   Ridley   2020-12-18
Szczątkowa cecha ptaków, która mogła być funkcjonalna u przodków: zdalne wyczuwanie drgań dziobem (nadal czynne u kiwi)   Coyne   2020-12-16
Paradoks wielce niedoskonałego dobra   Koraszewski   2020-12-11
Nasiona roślin ewoluują, by upodobnić się odchodów antylopy, a oszukane żuki gnojowe odtaczają i zagrzebują nasiona   Coyne   2020-12-10
AI – asystent lekarza   Novella   2020-12-09
Czy problem zwijania białka został rozwiązany?   Coyne   2020-12-05
„Gryzoń skunksowy”, który żuje trujące rośliny i wypluwa truciznę na swoje futro   Coyne   2020-12-02
Intensywne zbieranie leczniczej rośliny przez ludzi prowadzi do ewolucji nowych kolorów liści i kwiatów   Coyne   2020-11-28
Jak ewoluuuje altruizm?   Coyne   2020-11-25
Filozof zainfekowany efektem potwierdzenia wyjaśnia, dlaczego ewolucja dowodzi Boga   Coyne   2020-11-23
Według nowych badań są cztery gatunki pingwinów białobrewych, a nie tylko jeden   Coyne   2020-11-19
Gra w łajdactwo, by zrozumieć łajdaków   Novella   2020-11-18
Ewolucja psów   Novella   2020-11-09
Genomowa i ewolucyjna analiza wymarłego kota szablozębnego   Coyne   2020-10-31
Zakład Simon-Ehrlich po 40 latach   Gale L. Pooley   2020-10-23
Używające narzędzi mrówki budują struktury, by spijać roztwór cukru w pojemnikach, nie topiąc się   Coyne   2020-10-22
Czego pandemia nauczyła nas o nauce?   Ridley   2020-10-19
Przeddarwinowscy “darwiniści”   Berry   2020-10-16
Covid 19 może przejmować kontrolę nad receptorami bólu, uśmierzając ból i podnosząc szerzenie się choroby: możliwy rezultat doboru naturalnego   Coyne   2020-10-15
Znowu wrzawa, że “teoria ewolucji wywrócona”, ale jak zwykle, robią z igły widły   Coyne   2020-10-13
Intelektualna pustka numeru “New Scientist” o ewolucji: 4. Rzekome znaczenie dryfu genetycznego w ewolucji   Coyne   2020-10-09
Chromosomy Y ludzi, neandertalczyków i denisowian   Novella   2020-10-08
Intelektualna pustka numeru “New Scientist” o ewolucji: 3. Rzekome znaczenie epigenetyki w ewolucji   Coyne   2020-10-07
Intelektualna pustka numeru “New Scientist” o ewolucji: 2. Rzekome nieistnienie gatunków   Coyne   2020-10-05
Intelektualna pustka numeru “New Scientist” o ewolucji: 1. Genetyczna plastyczność    Coyne   2020-10-03
“New Scientist”: Darwin jednak miał rację    Coyne   2020-10-01
Uprawy GMO i wzrost plonów   Novella   2020-09-28
Książka o psychologii ewolucyjnej, która pokazuje wartość tej dziedziny – ale nie wartość memów   Coyne   2020-09-22
Przyjemności seksu i jagód   Ridley   2020-09-18
Czy można falsyfikować naukowe teorie? Naukowiec odpowiada, że “nie”   Coyne   2020-09-12
Naukowe pismo “Nature” przystaje do Przebudzonych twierdząc, że zarówno płeć, jak gender są niebinarne   Coyne   2020-09-09
Wybór ostatecznej wolności   Witkowski   2020-09-07
Polio zlikwidowane w Afryce   Novella   2020-09-05
Czy wyrazy ludzkiej twarzy są uniwersalne w okazywaniu emocji?   Coyne   2020-09-02
Barwny erudyta J.B.S. Haldane   Coyne   2020-08-28
Modelowanie zbijania się pingwinów cesarskich w gromadę: każdy dostaje równie dużo ciepła   Coyne   2020-08-25
Jak algorytmy wpływają na twoje życie   Novella   2020-08-24
Z okazji dziewięćdziesiątych urodzin Thomasa Sowella   Jacoby   2020-08-22
Prawdziwie długa szyja: 6-metrowy wodny gad z triasu z szyją długości 2,7 metra   Coyne   2020-08-19
Wątrobiane duszki   Novella   2020-08-17
Rozrzedzanie krwi bez groźby krwawienia   Novella   2020-08-14
Nowy raport: Bakteria po stu milionach lat nadal żywa!   Coyne   2020-08-08
Modlitwa to nie jest lekarstwo   Nowella   2020-08-07
Maleńki, 10-centymetrowy dinosaur, który zjadał owady   Coyne   2020-08-06
Piękny skoczek, który upodabnia się do mrówki   Coyne   2020-08-03
Urodziny Rosalind Franklin!   Cobb   2020-07-31
Kondor wielki: ptak, który rzadko kiedy macha skrzydłami   Coyne   2020-07-28
Czy ludzie byli w Nowym Świecie ponad 30 tysięcy lat temu?   Coyne   2020-07-26
Oszaleć na punkcie nietoperzy w czasach korony i politykierstwa   Collins   2020-07-25
Dwa gatunki dały zdolną do życia hybrydę, mimo że rozeszły się 150 milionów lat temu   Coyne   2020-07-23
Niccolo Tartaglia jego tajemnica   Jacoby   2020-07-20
Akcja afirmatywna w wieloetnicznym narodzie   Hyams   2020-07-17
Dekolonizacja ewolucji (i Darwina) była nieunikniona   Coyne   2020-07-15
Filtr mózgu (czyli czego nie widzimy)   Novella   2020-07-14
Homeopatia jest bezwartościowa a czasami szkodliwa   Novella   2020-07-10
Pięć błędnych wyobrażeń o ewolucji: jedno jest wątpliwe, jedno niesłuszne   Coyne   2020-07-08
Wiecznie kurczący się tranzystor i wynalezienie Google   Ridley   2020-07-06
Postmodernizm: filozofia, która stoi za naszymi wojnami kulturowymi i postępującym nihilizmem   Hill   2020-07-02
Bodźce do innowacji w końcu pokonają COVID-19   Ridley   2020-06-27
Maleńkie stworzenia morskie budują olbrzymie, fantastyczne domy, by chronić się i zdobywać pokarm   Coyne   2020-06-25
Rośliny uprawne z edytowanym genomem pomagają farmerom i środowisku   Ridley   2020-06-20
Czy klucz do COVID można znaleźć w rosyjskiej pandemii?   Ridley   2020-06-18
Skąd więc wziął się ten wirus?   Ridley   2020-06-16
Nowe dane o tym, jak działają grzyby „mrówek zombie”   Coyne   2020-06-15
Czy brytyjski naukowy establishment popełnił największy błąd w historii?   Ridley   2020-06-13
Błysk światła w mroku   Sheagren   2020-06-12
Poczucie pewności napędza efekt potwierdzenia   Novella   2020-06-08
Czy możemy zobaczyć osobowość?   Novella   2020-06-05
Rozwiązanie dla obecnego kryzysu   Ridley   2020-06-02
Lokalizacja funkcji wykonawczych   Novella   2020-05-30
Przestańcie wierzyć w naukę   Greenfield   2020-05-28
Ewolucyjne korzenie sztuki   Koraszewski   2020-05-27
Innowacji nie można wymusić, ale można je zdławić   Ridley   2020-05-26
Stymulowanie kory wzrokowej   Novella   2020-05-23
Pora na telemedycynę   Novella   2020-05-19
Czy mrożącą krew w żyłach prawdą jest, że decyzja o zamknięciu społeczeństwa opierała się na luźnych matematycznych spekulacjach?   Ridley   2020-05-15
MMR jest bezpieczna i skuteczna   Novella   2020-05-14
Odporność stada na fakty   Koraszewski   2020-05-13
O COVID wiemy wszystko – i nie wiemy niczego   Ridley   2020-05-12
Nanotechnologia zastosowana do leczenia choroby Alzheimera   Novella   2020-05-11
COVID-19 – To są szkody   Novella   2020-05-05
Nadmiar teorii wszystkiego   Koraszewski   2020-05-04
Zawodnicy – i trudności – w wyścigu do wyleczenia COVID   Ridley   2020-04-30
Psychologia sprzeciwu wobec szczepień   Novella   2020-04-25
Prowokator czy prowokowany?   Witkowski   2020-04-24
Nauka on-line jest skuteczna   Novella   2020-04-23
Mądrość w pułapce autorytetu   Witkowski   2020-04-18
Znaleziono najstarszego “bilaterian”: odkryto podobne do robaka stworzenie wraz z jego skamieniałymi śladami   Coyne   2020-04-16
Nietoperze i pandemia   Ridley   2020-04-14
Pandemia ludzkiej głupoty   Novella   2020-04-12
W miarę postępu badań natura naszego wroga staje się coraz wyraźniejsza   Ridley   2020-04-04
Wzmacnianie układu odpornościowego podczas pandemii   Novella   2020-04-02
Dlaczego ten wirus inaczej dotyka pokolenia?   Ridley   2020-03-30
Czaszka maleńkiego dinozaura/ptaka znaleziona w bursztynie   Coyne   2020-03-27
Szczepionka na koronawirusa nie przybędzie szybko   Ridley   2020-03-25
Niebawem dowiemy się jak solidna jest nasza cywilizacja   Ridley   2020-03-23
Żywotność wirusa Covid-19 na różnych powierzchniach (rada: używaj rękawiczek, kiedy odbierasz paczki i nie otwieraj ich przez 24 godziny)   Coyne   2020-03-21
Dzień był krótszy 70 milionów lat temu   Novella   2020-03-20
Jak często powstają ptasie hybrydy?   Coyne   2020-03-18

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk