Prawda

Piątek, 17 maja 2024 - 06:10

« Poprzedni Następny »


Kto wygrał?


Richard Landes 2014-09-09


Po tygodniach walk w Gazie mędrcy rozważają ”Kto wygrał?” Słabsza strona (Hamas) twierdzi, że zdobyła punkty za samo przetrwanie, mimo potężnych ciosów, jakie dostali jego przywódcy i ich wyborcy, podczas gdy silna strona (Izrael), jakiekolwiek byłyby jej zdobycze na polu bitwy, przegrała “wojnę o umysły” — i to solidnie. W przewróconym do góry nogami świecie polityki bliskowschodniej nic nie przynosi takiego sukcesu, jak porażka na polu bitwy i nic nie przynosi takiej porażki, jak sukces militarny.

Jeśli chodzi o graczy pomocniczych, więcej jest przegranych: wiarygodność dziennikarzy jest poważnie uszkodzona; zachowanie UNHRC i UNRWA – żenująco stronnicze; sekretarz stanu Kerry i prezydent Obama – zdumiewająco niezorientowani i niezdarni; intelektualna lewica – żenująco prawicowa w swej akceptacji antysemickiej narracji. Zgodna opinia wielu analityków: Operacja Ochronny Brzeg przyniosła tylko przegranych i większych przegranych.

 

Tylko jedna grupa wyłoniła się z Operacji Ochronny Brzeg  jako wielki zwycięzca: dżihadyści europejscy. Podczas tygodni, kiedy Izrael walił w Hamas, a Hamas ukrywał się za cywilami, demonstranci wylali się na ulice miast zachodnich i muzułmańskich na całym świecie, żeby zaprotestować przeciwko „izraelskiemu ludobójstwu Palestyńczyków”, krzycząc „Śmierć Żydom!” #Hitlerwasright, “Żydzi do gazu!” Sklepy splądrowane, Żydom odmówiono pomocy medycznej, Żydów atakowano podczas  zamieszek, żydowskie przedsiębiorstwa bojkotowane. Dżihadystom Operacja Ochronny Brzeg oferowała całkiem nowy i być może permanentny poziom akceptacji publicznej przemocy. W Niemczech: “Hamas! Hamas! Żydzi do gazu!”; we Francji: “Śmierć Żydom! Poderżnąć żydowskie gardła!” Tym razem skandowanie zamieniło się w okrzyk do bitwy dla band “młodzieży” uzbrojonej w pręty metalowe i goniącej Żydów. Żydzi europejscy pakują walizki.

 

W społeczności żydowskiej diaspory i w Izraelu niepokój był namacalny. „Pora wyjechać?”  zapytał retorycznie Shmuel Trigano we Francji. Dlaczego? Nie tylko dlatego, że raz jeszcze ludzi zabili lub próbowali zabijać Żydów na ulicach Europy, ale dlatego, że media nieustannie pomniejszały rozmiary przemocy i nienawiści, a władze, zarówno policja, jak sądy, przeciwstawiały się temu bez przekonania. We Francji, podobnie jak w Anglii, antysemici nie ukrywają się już dłużej; bez strachu przed policją maszerują ulicami jak brunatne koszule w minionych latach. Czy to jest “początek końca” dwóch tysięcy lat obecności żydowskiej w Europie?

 

Dżihadyści cieszą się oczywiście z tych nowych poziomów dozwolonej nienawiści i przemocy. Dla nich jest to poczwórne zwycięstwo: 1) przedstawia Izrael publiczności zachodniej jako Dadżal (Antychrysta); 2) pozwala im przemierzać ulice miast zachodnich wykrzykując hasła Dżihadu; 3) przyspiesza usunięcie Żydów z Europy w przygotowaniu do jej podboju; 4) utrzymuje Europejczyków w przekonaniu, że przemoc jest wymierzona tylko w Żydów i tylko z powodu Izraela. Te ostatnie tygodnie potwierdziły dżihadystom to, w co od dawna wierzyli: że jest to stulecie muzułmanów, w którym między innym Europa przyłączy się do Dar al Islam.

 

Jak to się stało? Jak doszło do tak złej sytuacji zanim ją zauważyliśmy? Czy widzimy zmiany o wymiarze cywilizacyjnym?

 

Globalne konsekwencje śmiercionośnego dziennikarstwa: Ulica Muzułmańska  

 

Historia tego wybuchu nienawiści do Żydów, której wściekłość jeszcze się nie wypaliła, zaczęła się w roku 2000 i trwała nie słabnąc przez pierwszą dekadę, a także ciągnie się nadal teraz, kiedy stulecie ma już naście lat. Jak na ironię, wydaje się być niezamierzoną konsekwencją palestyńskiej strategii wojny asymetrycznej, zaplanowanej do walki z Izraelem, która okazała się także znacznie większym dobrodziejstwem dla globalnego Dżihadu. Spektakularny sukces palestyńskiej propagandy wojennej dostarczanej Zachodowi przez dziennikarzy jako tak zwane  wiadomości, zaktywizował „Ulicę Muzułmańską”, której obecność i dominująca narracja nienawiści do Żydów wpadły jak burza na scenę cywilizacji europejskiej.

 

Kiedy Palestyńczycy rozpoczęli “Intifadę Al Aksa” pod koniec września 2000 r., mogli liczyć na dziennikarzy, że będą obwiniali Izrael. Ci dziennikarze uważali, że ich zadaniem jest stanie “ramię w ramię” z Palestyńczykami, lub “wyrównywanie boiska” przez powtarzanie palestyńskich “śmiercionośnych narracji” o Izraelskiej Armii Obronnej umyślnie celującej w cywilów, a szczególnie w dzieci. Mogli nie przewidzieć, że ich śmiercionośna narracja będzie miała wybuchowy wpływ na społeczeństwa zachodnie, szczególnie w Europie i tego, że w efekcie, systematycznie propagowali globalny Dżihad.

 

Najbardziej dramatycznym przykładem takiego śmiercionośnego dziennikarstwa, było pokazanie przez France2 dnia 30 września 2000 r. - zgodnie z instrukcjami od Palestyńczyków - materiału zdjęciowego, który rzekomo pokazywał Izraelską Armię Obronną biorącą na cel i zabijającą palestyńskiego chłopca, umierającego w ramionach swojego ojca. Ta wyjątkowo zakłamana narracja miała olbrzymi wpływ i stała się symbolem nienawiści XXI wieku. Natychmiast wywołała gwałtowne zamieszki wśród Arabów izraelskich i mordercze ataki Intifady ze strony Palestyńczyków. Osama bin Laden niemal natychmiast wykorzystał tę historię do rekrutacji do globalnego Dżihadu: żaden inny obraz nie miał tej mocy emocjonalnej jako propaganda wojenna wzbudzająca nienawiść do Izraela.

 

Dziwniejsza od reakcji dżihadystów, ale nie mniej silna, była reakcja post-chrześcijańskich Europejczyków, którzy chwycili się tego jako możliwości wyzwolenia z „poczucia winy za Holocaust”. “Śmierć tego chłopca – perorował znany prezenter telewizyjny – wymazuje i zastępuje obraz chłopca w Getcie Warszawskim”. Trudno wyobrazić sobie bardziej osłupiający wypadek zagubienia moralnego: wątpliwe wideo pokazujące chłopca schwytanego w ogień krzyżowy, który rozpoczęła palestyńska strona, przebija obraz symboliczny dla świadomego i umyślnego zamordowania miliona dzieci przez nazistów? Niemniej, na skrzydłach tej świeckiej teologii zastąpienia Syjonazizm wkroczył w sferę publiczną: Izraelczycy stali się nowymi nazistami, a Palestyńczycy nowymi Żydami.

 

Europejczycy, a szczególnie Francuzi wielokrotnie powtarzali ten obraz - “l’image choc” Intifady. Choć jednak robili to dla zaspokojenia własnych potrzeb psychicznych, wymachiwali flagą Dżihadu przed oczyma swojej imigranckiej populacji muzułmańskiej. Już w pierwszym tygodniu przemocy, która stała się znana jako intifada Al-Aksa, paryscy “lewicowcy” i muzułmanie z przedmieść spotkali się na Place de la République, żeby zaprotestować przeciwko zamordowaniu Muhammada al Durah. Tam, pod transparentem zrównującym Izrael z nazistami, po raz pierwszy od czasów Holocaustu, okrzyk “Śmierć Żydom” rozległ się w stolicy europejskiej.

 

W kolejnych tygodniach, miesiącach i latach, podsycana nieustannym strumieniem zdjęć i opowieści o cierpieniu palestyńskim, “intifada przedmieść” importowała przemoc Bliskiego Wschodu do Europy, szczególnie do ZUS (zones urbaines sensibles), gdzie rozwścieczeni i agresywni muzułmanie obierali za cel w znacznej mierze bezbronną społeczność żydowską. Rozpoczynający się dokładnie na początku października 2000 r., “nowy antysemityzm” zaczął “podnosić się z bagna” we Francji i w całej Europie.

 

Później każdy nowy wybuch przemocy między Izraelem a jego najbardziej nieprzejednanymi dżihadystowskimi wrogami – Fatahem, Hamasem, Hezbollahem, Islamskim Dżihadem – prowadził do fal śmiercionośnego dziennikarstwa, które z kolei wywoływały protesty na całym świecie ze złorzeczeniami na Izrael, łatwo zamieniającymi się w nienawiść do Żydów. W 2002 r., po tygodniach fałszywych, ale wszechobecnych raportów o masakrze w Jenin, mieszkańcy Zachodu ubrani w atrapy pasów ludzkich bomb i niosący zdjęcia Szarona ze swastyką na czole, maszerowali ulicami Europy, nieświadomi tego, że są parodią tych, którzy w filmie „Dzień Niepodległości”, radośnie witali kosmitów mających rozerwać ich na strzępy. W 2006 r. Jostein Gaarder napisał kredo świeckiego „zastąpienia” przeciwko “wybranemu narodowi Boga”, a Judith Butler przyjęła Hezbollah i Hamas w objęcia „globalnej postępowej lewicy”. W 2009 r. członkowie niemieckiej partii Die Linke  maszerowali w rozdzielonym według płci marszu, wykrzykując Allahu Akhbar i Śmierć Izraelowi, podczas gdy Brytyjczycy manifestowali z okrzykami “Jesteśmy Hamasem” i gonili policję brytyjską po ulicach Londynu. A teraz mamy rok 2014.

 

Tak szybko i tak potężnie wyłoniła się ta obecność protestów ulicznych, że już w 2003 r. niektórzy zaczęli mówić o pojawieniu się na Zachodzie (szczególnie w Europie) Ulicy Muzułmańskiej, być może silniejszej i bardziej zastraszającej niż “Ulica arabska”. Ulica Muzułmańska nie ograniczała się też do demonstracji antyizraelskich. W lutym 2003 r. między 6 a 30 milionów ludzi na całym świecie uczestniczyło w protestach przeciwko planom inwazji na Irak prezydenta USA George’a Busha, opisywanych przez uczestników jako “największy wiec pokojowy” w historii.

 

Żadne wydarzenie nie ilustruje lepiej sposobu, w jaki dżihadyści dokooptowali ruch „pokojowy” niż wojowniczy ton tych rzekomo antywojennych wieców z olbrzymimi plakatami Saddama Husajna i Jasera Arafata, co tak uderzyło niektórych obserwatorów, że zrozumieli, iż coś niepokojącego stało się z lewicą. Uwiedzieni wizją globalnej postępowej lewicy, która prowadzi świat jako przeciwwaga amerykańskiej hegemonii imperialnej, postępowcy świeccy i antyimperialistyczni przyjęli z otwartymi ramionami poparcie imperialistycznych globalnych dżihadystów, zjadliwego antysemityzmu i jego bliźniaka anty-amerykanizmu.

 

W połowie pierwszej dekady naszego wieku Ulica Muzułmańska, której animuszu dodało entuzjastyczne przyjęcie na „antywojennych” wiecach przeciwko Izraelowi i USA, zadebiutowała solo. Zamieszki w ramadan w listopadzie 2005 r. we Francji (poniżej) rozpoczęły otwarte działania wojenne między neo-plemiennym Dżihadem o panowanie nad ZUS – strefami zakazanymi dla policji w sercu Europy,  “terytoriami straconymi dla Republiki”. Skandal duńskich karykatur, wzmocniony przez radykałów sfałszowaną karykaturą Mahometa jako świni, ogarnął planetę jak burza. Podczas demonstracji w Londynie przed ambasadą duńską w lutym 2006 r. zobaczyliśmy po raz pierwszy dżihadystyczną Ulicę Muzułmańską protestująca formalnie pod ochroną policji. Obok człowieka w atrapie kamizelki ludzkiej bomby, w kilka zaledwie miesięcy po zamachach bombowych w Londynie (7.7.2005) i przemówieniach o podboju Danii i gwałceniu duńskich kobiet, ludzie nosili plakaty z napisami takimi jak: EUROPO ZAPŁACISZ SZYKUJE SIĘ TWOJA EKSTERMINACJA i ISLAM ZDOMINUJE ŚWIAT.

 

Przy setkach podobnych zgromadzeń w całej Europie Ulica Muzułmańska stawała się śmielsza, bardziej agresywna z każdym mijającym rokiem. Antyżydowskie pogromy 2014 r. reprezentują dzisiaj najbardziej agresywne przejawy Ulicy Muzułmańskiej w Europie i zbiegają się z najbardziej otwartą agitacją na rzecz Dżihadu. „Nigdy przedtem – pisała w artykule redakcyjnym jedna z gazet – sympatycy terroru islamskiego nie występowali tak otwarcie w Niemczech”. Amsterdam nadzorował wiec na rzecz ISIS, z okrzykami “śmierć Żydom”, podczas gdy ci dżihadyści masakrowali niewiernych odmawiających przejścia na islam. W Norwegii dżihadyści grożą krajowi, który udzielił im gościny, “drugim 9/11” jeśli nie stworzą oddzielonej, rządzonej przez szariat części Oslo, gdzie muzułmanie nie musieliby “żyć z takimi brudnymi zwierzętami jak wy”.

 

Przypuszczam, że większość dżihadystów zaskoczyły te sukcesy w XXI wieku. Tylko prawdziwy wierny mógł w roku 2000 wyobrażać sobie, że Zachód będzie tak powszechnie pobłażać agresji islamskiej i tak chętnie współpracować z żądaniami muzułmańskimi, by uciszyć krytykę. Nawet najbardziej optymistyczni dżihadyści nie spodziewali się, że ich postępowi sojusznicy – ONZ, organizacje „praw człowieka” post-kolonialni akademicy i dziennikarze – którzy, ostatecznie, różnią się od nich wszystkimi zasadami i wartościami moralnymi poza tym, że mają wspólnego z nimi wroga, otworzą bramy globalnej sfery publicznej dla ich narracji (która ostatecznie właśnie ich obiera za cel).

 

Wysoki koszt szczucia na Żydów: metastazy globalnego Dżihadu

 

Rok 2000 zaznacza metastazę Dżihadu z marginesów, gdzie rozpoczął się na przełomie muzułmańskiego XV wieku (1400=1979) – IranArabia SaudyjskaAfganistanNigeria – do zjawiska jego coraz bardziej asertywnej obecności na Zachodzie. Niemal rok po wybuchu Intifady Al Durah sojusz NGO „praw człowieka” pod egidą ONZ zamienił konferencję przeciwko nienawiści i rasizmowi w Durban w RPA w festyn nienawiści wycelowany w Izrael i USA (muzułmański Wielki i Mały Szatan), który właściwie sformalizował anty-syjonistyczne zogniskowanie sojuszu „dżihadyści-czerwoni”.  Kiedy krótko po zakończeniu tej konferencji Bin Laden uderzył 11 września 2001 r., czerpał z olbrzymiej rezerwy anty-amerykanizmu i anty-syjonizmu wśród zachodnich niewiernych. On i inni dżihadyści znaleźli miękkie podbrzusze kultury zachodnioeuropejskiej.

 

Jeśli ci, którzy przyzwalali na syjonazi i szczucie na Żydów, zdawali sobie sprawę z tego, że nie jest to za darmo, niewielu okazywało świadomość katastrofalnej ceny tego przyzwolenia. Nikt nie połączył (nie odważył się połączyć) tego z coraz bardziej agresywną obecnością muzułmańską w sferze publicznej. Po 9/11: więcej kobiet muzułmańskich w hidżabach, więcej starć na dziecinnych placach zabaw, więcej zderzeń między narracją dżihadystyczną a szybko kruszącymi się obiekcjami społeczeństwa obywatelskiego, więcej muzułmańskich modlitw publicznych, które w piątkowe popołudnia zajmowały przestrzeń – czasami główne trasy przelotowe – na tymczasowe strefy szariatu.

 

I coś znacznie gorszego… ciemność przenikała najbardziej radykalne części społeczności muzułmańskiej i lewicy. Teoria spiskowa, ludobójcza nienawiść, oszczerstwa krwi, przyprawiały toksyczną duszeninę millenijną, którą łapczywie połykało śmiercionośne dziennikarstwo mediów i zamieniając ją w wielką narrację zwycięstwa Dżihadu nie tylko nad Żydami, ale nad wszystkimi przeciwnikami prawdziwej wiary. Niektórzy islamiści wierzyli, że teraz nadszedł apokaliptyczny czas eksterminacji Żydów, jak tego pobożnie spodziewa się Hamas w swojej Karcie. Przyjmując wiarę, że “zabijesz Żyda, pójdziesz do nieba”, co odważniejsi rozpoczęli mordy rytualne: utalentowany żydowski didżej – poderżnięte gardło przez wieloletniego przyjaciela muzułmańskiego na parkingu ich budynku; nieznajomy zwabiony na długie tortury do śmierci w ZUS, których nikt nie ośmielał się przerwać. “Zabiłem mojego Żyda, mogę iść do nieba”. Kiedy w 2009 r. urodzony we Francji muzułmanin algierski zabił żydowskie dzieci, twierdząc, że chciał pomścić dzieci palestyńskie zabite przez Żydów, dla wielu ludzi ten morderca dzieci stał się bohaterem.

 

Równowaga kulturowa  zmieniła się radykalnie. Dżihad stał się, używając określenia Bin Ladena po 9/11, “silnym koniem”, zyskując coraz większy rozpęd z każdym mijającym rokiem. Każdy cykl śmiercionośnego dziennikarstwa prowokował agresywne protesty publiczne, demonizację, podnoszenie przemocy na nowe poziomy.  Siła społeczeństwa obywatelskiego Europy kruszyła się jak kulturowa Linia Maginota; rozkwitała muzułmańska mowa nienawiści, przekraczając jedną granicę za drugą przy zdawkowym tylko oporze. Powszechną reakcją na falę zamachów samobójczych w Izraelu w 2001 r. było: “Jaki mają wybór?” “To czyn desperacji” . W połowie dziesięciolecia pojawiły się pierwsze książki, ostrzegające, że Europa załamuje się kulturowo pod tym atakiem.

 

Inteligencja jednak zbywała takie ostrzeżenia jako alarmistyczne, prawicowe, rasistowskie, islamofobiczne podżeganie wojenne. W ten sposób marginalizowali głosy ostrzeżenia, równocześnie przenosząc do głównego nurtu głosy Dżihadu. Tej początkowej tendencji nie skorygowały też zetknięcia z rzeczywistością. Zachodnie zaprzeczanie i przemilczanie idei i działalności dżihadystów, dokonywane przez tych właśnie ludzi, którzy byli celem narracji wojennej, stanowi jeden z bardziej zdumiewających elementów tego młodego i już doniosłego stulecia.

 

Być może najważniejsze zadanie dotyczy więc zatrzymania zachodniego zaprzeczenia problemu przez główny nurt. Ci sami dziennikarze, którzy nie ustawali w powtarzaniu śmiercionośnych narracji o Izraelu, niezależnie od tego, jak były nieuczciwe, unikali informowania o nieustannych atakach muzułmanów na społeczeństwo obywatelskie, niezależnie od tego jak było to prawdziwe. Codzienne, cotygodniowe, comiesięczne pogwałcenia reguł społeczeństwa obywatelskiego, agresja, która obejmowała gwałty zbiorowe i niczym nie usprawiedliwione morderstwa, pozostaje nieodnotowana lub przypisana wyalienowanym “jeunes.” Na przykład, zamieszki w Ramadan w 2005 r. nie miały nic wspólnego z islamem.

 

Wynika z tego kulturowa postać analgezji wrodzonej, zburzenia, przy którym nerwy nie informują mózgu o bólu ciała społecznego. Agenci inwazji przybywają pod przykrywką milczenia dostarczonego przez ich zamierzone ofiary, a potencjalne ofiary atakują tych, którzy ostrzegają o niebezpieczeństwie. Można zrozumieć pesymizm obserwatorów: to jest złośliwa postać choroby autoimmunologicznej.

 

Globalna, apokaliptyczna strategia Hamasu i media zachodnie

 

Ludzie Zachodu myślą na ogół o Hamasie jako o grupie lokalnej/regionalnej, palestyńskim ruchu politycznym. Hamas jednak postrzega sam siebie jako część większego wysiłku  sprowadzenia całego świata do Dar al Islam: celem dżihadu Hamasu jest Izrael, inne „islamistyczne” ruchy mają za cel inne części Dar al Harb. Debaty polityczne Hamasu o hudna z Izraelem przeciwstawiają tych, którzy chcą wytchnienia, by się na nowo uzbroić, tym, którzy uważają, że jeśli Hamas kontynuuje „walkę” i nadal powoduje śmierć Gazańczyków, ten straszliwy rezultat wzmocni globalny Dżihad. Dla wojowników apokalipsy poświęcanie życia całych ludów nie stanowi problemu, w tym wypadku poświęca się nieszczęsnych mieszkańców Gazy. Każda śmierć jest wartościowym poświęceniem w tej wojnie przeciwko Izraelowi prowadzonej przez Hamas zza pleców cywilów. Im większe cierpienie, tym większa inspiracja dla salafitów, towarzyszy Mahometa, by prowadzić Dżihad na całym świecie i tym bardziej autodestrukcyjnie reagują na Dżihad ludzie Zachodu.

 

Takie poświęcenie, męczeństwo narodowe, przełamałoby ich zdaniem ostatnie ograniczenia powstrzymujące nienawiść do Żydów i rozpętało krwawą falę na całym świecie, niszczący wstęp do mesjańskiego globalnego Kalifatu. ISIS daje nam obraz otchłani. Każdy dżihadysta Hamasu, mimo twierdzenia, że mówi w imieniu narodu palestyńskiego, chętnie poświęciłby cały swój naród dla dobra globalnego celu.

 

Aby jednak ten szaleńczo destrukcyjny plan odniósł sukces, media muszą kontynuować obwinianie Izraela i pomijać milczeniem nikczemne zachowania Hamasu. Zmiana tych zachowań może być trudna: oznacza przeciwstawienie się zastraszaniu Hamasu i oznacza „poparcie dla narracji izraelskiej”, najwyraźniej czegoś, co jest dla dziennikarzy niebezpieczne . Oznacza także zakręcenie kurka śmiercionośnym narracjom o Izraelu, oznacza niemożność dalszego dogadzania własnemu apetytowi na Schadenfreude. Jak długo Zachód oszczędza dżihadystów, wzmacnia ich, zaopatruje ich i obwinia Izrael za ich samobójcze i ludobójcze pragnienia, ci wojownicy apokalipsy będą kontynuowali narażanie własnych ludzi na śmierć (a nawet będą ich zabijać)… dla większej chwały globalnego Dżihadu, szczególnie na Zachodzie.

 

Nie znaczy to, że trzeba zaakceptować narrację izraelską (a jest ich w rzeczywistości wiele) jako “prawdę”; po prostu trzeba kwestionować narrację palestyńską i przestać pompować ich złowrogą propagandę wojenną jako wiarygodne relacje do zachodniej sfery publicznej, która w całości jest dla dżihadystów obiektem przeznaczonym do zniszczenia. Wiara, że Izraelska Armia Obronna umyślnie zabija dzieci lub że Izrael jest społeczeństwem rasistowskim, stanowi przykład najbardziej osłupiającego odwrócenia prawdy i zaprzeczenie każdej, stosunkowo uczciwej oceny Izraela. Pora wytrzeźwieć z tej inwersji moralnej, która przez ostatnich 15 lat uczyniła tak wielkie szkody społeczeństwu obywatelskiemu na całym świecie.


The biggest winner in the Lose-Lose Operation Protective Edge

The Augean Stables, 4 września 2014

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Richard Allen Landes


Amerykański historyk, wykładowca na Boston University, dyrektor bostońskiego Center for Millennial Studies. Autor szeregu książek o średniowieczu i ruchach apokaliptycznych. Obserwator konfliktu na Bliskim Wschodzie (to on ukuł pojęcie „Pallywood” na wyprodukowane ze statystami filmy mające być „dowodami” przeciwko Izraelowi). Jest również autorem dwuczęściowej druzgoczącej analizy  tzw. „Raportu Goldstone’a”.    


Tipsa en vn Wydrukuj



Brunatna fala

Znalezionych 1482 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Czy naprawdę rozpoczęła się era amerykańskiej klęski?     2021-05-01
Abbas już wcześniej powiedział to wszystko     2023-09-24
Reportaż rosyjskiej telewizji o syryjskich żołnierzach zgłaszających się na ochotnika do walki wraz z Rosją przeciwko Ukrainie     2022-03-17
Iran: „Tworzymy potęgę w Libanie – bo chcemy stamtąd walczyć z wrogiem z całą naszą siłą”     2018-07-07
Chiny: To USA są winne ukraińskiego konfliktu     2022-03-02
Obecny konflikt między Izraelem a Hamasem rozbija mity   Dershowitz   2014-07-12
Nie “tylko Hamas”   i Erielle Davidson   2023-11-09
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Ewoluująca ideologia białej supremacji i jej protagoniści   i Yigal Carmon   2019-09-13
A winić będą Izrael   Marquardt-Bigman   2014-01-29
Nie tak postępowa sprawa palestyńska   Marquardt-Bigman   2015-07-03
Kiedy skrajnie prawicowi żydożercy zgadzają się ze skrajnie lewicowymi żydożercami   Marquardt-Bigman   2019-01-14
Fatwy dla żołnierzy Allaha   R. Green   2014-01-16
Pieniądze i podtrzymywanie kultury terroru   Roth   2014-02-28
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Bractwo Muzułmańskie zdejmuje maskę   Totten   2015-06-18
Iran, równocześnie z wspieraniem ludobójstwa w Syrii, wzywa do “jedności muzułmańskiej” w walce z Izraelem   Uniyal   2016-03-16
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Irańska strategia brania zachodnich zakładników   A. Savyon*   2023-09-13
Human Rights Watch nienawidzi Izraela   Abdul-Hussain   2021-05-01
Tylko Palestyńczycy mogą być ofiarami   Abdul-Hussain   2021-06-17
Liban atakuje Izrael, Liban krzyczy „agresja”   Abdul-Hussain   2021-08-07
Niech się palą izraelskie drzewa. Jewish Voice for Peace, antyizraelska grupa, kibicuje jerozolimskim pożarom   Abdul-Hussain   2021-08-27
Czy Palestyńczycy potępią mufiego Hussainiego i Hitlera?   Abdul-Hussain   2021-07-09
Masowe mordy w Beludżystanie   Ahmad   2014-04-02
Najbardziej poszukiwany terrorysta ministrem bezpieki   Ahmad   2021-09-14
Globalne milczenie, kiedy Pakistan nakazuje przymusową deportację 1,7 miliona afgańskich uchodźców   Ahmad   2023-11-21
Kaszmir – sojusz militarny Azerbejdżanu, Turcji i Pakistanu   Ahmad   2021-03-09
Od Hitlera do Erdogana: Bierność liberałów w obliczu kolejnego rosnącego imperium faszystowskiego   Ahmed   2016-02-25
Parkland i antysemityzm   Ahmed   2018-03-30
Zbrodniczy honor   Ahmed   2014-04-11
Czarne wdowy RosjiInteligentniejsze bomby przybywają do Soczi   Ahmed   2014-02-22
Jesteśmy tym, co tolerujemy   Ahmed   2014-02-02
Z amerykańskiego upokorzenia wyłoni się nowy porządek świata   Ahmed   2021-08-18
Antysemityzm, tym razem w islamistycznej odmianie, znowu dręczy Francję   Ahmed   2018-05-07
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Pora, by świat położył kres globalnej sieci przestępczości i korupcji Hezbollahu i Iranu   Alamuddin   2021-01-09
Polityka jest martwa, zabiła ją sztuka w Nablus   Alexenberg   2014-07-01
Czy demokracja może przetrwać?   Allen   2014-05-18
Toksyczna szczodrość. Jak Europejczycy używają izraelskich NGO do destabilizowania Izraela   Altabef   2022-02-15
Wojna hybrydowa: od bariery granicznej Gaza-Izrael po ulice i mosty w Stanach Zjednoczonych   Amos   2024-03-27
Żydzi: Azjaci, Słowianie, a teraz straszni biali suprematyści   Amos   2020-07-03
Pamiętając, co dzieje się, kiedy Żydzi polegają na innych   Amos   2023-08-03
Ataki mediów na Izrael są dobrane do potrzeb chwili   Amos   2021-01-19
Co mają wspólnego Mahmoud Abbas i handlarze narkotykami   Amos   2019-01-21
Walka B’Tselem o zdobycie jakiegoś znaczenia trwa, by zakończyć się porażką   Amos   2021-01-27
Przez całą historię Żydzi musieli z czegoś rezygnować, by uzyskać akceptację – tym razem jest to Izrael   Amos   2021-06-20
W Międzynarodowym Dniu Pamięci Holocaustu fake news i przywódcy podburzający do nienawiści nie są niczym nowym   Amos   2020-02-02
Human Rights Watch i Rada Praw Człowieka: naturalni wspólnicy przeciwko Izraelowi   Amos   2018-07-03
If Not Now i Gisha twierdzą, że Gaza jest okupowana, Definicja @ICRC nie zgadza się – ale ICRC zmienia regułę wyłącznie dla Gazy   Amos   2020-05-10
Administracja Bidena trzyma się umyślnej ślepoty   Amos   2023-02-08
Syndrom Dawida i Goliata   Apfel   2014-05-16
Kiedy profesorowie zmieniają się w durni   Apfel   2016-10-28
 Dekret antysyjonistyczny   Apfel   2014-04-19
Chrześcijański obłęd   Apfel   2014-01-04
Wojna z Izraelem przy pomocy osobliwego prawa   Apfel   2015-08-04
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Jak i czego media uczą ludzi   Apfel   2014-05-27
''Oczy zasypane piaskiem''   artykuł reakcyjny   2014-03-10
Życie w Pakistanie jest piekłem dla nie-muzułmanów   Austin   2018-02-15
Kłamstwo o dłuższej i silniejszej umowie z Iranem   Bard   2022-03-11
Nietolerowanie prawdy w ONZ   Bard   2022-09-04
Głupota ujawnia się w działaniu, część II: „zrównywanie”   Bard   2022-12-28
Izrael: najczystszy kraj świata   Bard   2022-05-11
1660 Izraelczyków zginęło od czasu obietnicy Palestyńczyków o zakończeniu terroru   Bard   2023-05-10
“New York Times” i OWP są stworzeni dla siebie   Bard   2023-02-10
Palestyńska kultura przemocy   Bard   2021-06-25
Kim są cywile Gazy?   Bard   2023-10-26
Czy IDF jest bezradna?   Bard   2021-07-05
Czy nikt nie pyta, dlaczego w Dżenin jest obóz dla uchodźców?   Bard   2023-08-14
Drogi aktywisto antyizraelski   Basker   2016-10-06
Kto najbardziej na świecie łamie prawa kobiet? Izrael, odpowiada ONZ   Bayefsky   2015-03-24
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Skandaliczny raport ONZ atakuje zwolenników Izraela na całym świecie   Bayefsky   2023-06-15
Raport ONZ odmawia Izraelowi prawa do obrony, zamiast tego zaleca aresztowanie Izraelczyków   Bayefsky   2015-06-26
Komisja śledcza ONZ o “Okupowanych terytoriach palestyńskich” działa jak inkwizycja   Bayefsky   2022-07-04
ONZ daje mistrzowski pokaz antysemityzmu   Bayefsky   2022-10-26
Kłamstwa i bezkompromisowy antysemityzm ze strony „Komisji Śledczej” ONZ   Bayefsky   2022-11-12
Czy USA wspierają współpracę UNRWA-Hamas?   Bedein   2016-08-30
Kto mówi, że przestępstwo nie popłaca?   Bedein   2019-08-23
Czego nauczyłeś się dzisiaj w szkole, drogie małe dziecko ze szkoły UNRWA w Gazie?   Bedein   2020-07-28
Podręczniki UNRWA nadal wypełnione są niekończącym się podżeganiem   Bedein   2018-03-20
Pionki Putina w Sojuszu NATO? Jak Zachód ośmiela Erdoğana   Bekdil   2022-11-05
Turcja: otwarte drzwi dla Putina do szkodzenia zachodnim interesom   Bekdil   2023-01-30
Czy sojusznicy z NATO ułatwiają Iranowi zaatakowanie Izraela?   Bekdil   2015-09-09
Nowi „baszybuzucy” Turcji: Wolna Armia Syrii   Bekdil   2019-10-27
Turecka ”sprawiedliwość”: uwolnić gangsterów, trzymać dysydentów w zamknięciu   Bekdil   2020-05-16
"Dyktator" Egiptu, "Demokrata" Turcji   Bekdil   2016-04-04
Wyjdź za mąż za swojego gwałciciela   Bekdil   2016-07-31
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Turcja: Śmierć wolności słowa   Bekdil   2016-02-10
Dobre wiadomości, złe wiadomości   Bekdil   2016-08-05
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Turcja: niewłaściwy partner do walki z terrorem   Bekdil   2015-12-05
Turcja: „Święta wojna” Erdogana   Bekdil   2018-06-28
Europie nie wolno paść ofiarą szantażu Erdoğana   Bekdil   2020-03-07
Oficjalny “koktajl terroru” Turcji   Bekdil   2016-09-05

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk