Prawda

Niedziela, 22 czerwca 2025 - 21:23

« Poprzedni Następny »


Znikające kościoły w Turcji


Uzay Bulut 2015-04-28

Hagia Sophia w Stambule, kiedyś największa katedra w świecie chrześcijańskim. (Zdjęcie: Antoine Taveneaux/Wikimedia Commons)
Hagia Sophia w Stambule, kiedyś największa katedra w świecie chrześcijańskim. (Zdjęcie: Antoine Taveneaux/Wikimedia Commons)

Podczas gdy prawosławie obchodziło niedawno święty tydzień Wielkanocny, historyczny kościół w Stambule – niegdyś wspaniałym chrześcijańskim Konstantynopolu – doznaje kolejnych prześladowań z rąk obecnych władz.

"Po raz pierwszy od 85 lat w historycznej katedrze i muzeum w Stambule, Hagia Sophia, zabrzmiały wersety Koranu” - doniosła państwowa Agencja Prasowa Anatolii w Turcji.”Departament Spraw Religijnych zorganizował wystawę ‘Miłość do Proroka’ jako część upamiętnienia narodzin Proroka Mahometa”.


Mimo że dzisiaj chrześcijanie są w Turcji maleńką mniejszością, chrześcijaństwo ma długą historię w Azji Mniejszej, miejscu urodzenia wielu apostołów i świętych chrześcijańskich, włącznie z Pawłem z Tarsu, Tymoteuszem, Mikołajem z Miry i Polikarpem ze Smyrny.  


Siedem pierwszych soborów odbyło się na terenach dzisiejszej Turcji. Dwa z pięciu centrów (Patriarchatów) starożytnej Pentarchii – Konstantynopol (Stambuł) i Antiochia (Antakya) – także mieszczą się tutaj. Antiochia była miejscem, gdzie po raz pierwszy wyznawców Jezusa nazwano chrześcijanami.


W Turcji jest także Siedem Kościołów Azji, skąd wysłane zostało Objawienie Jana. W kolejnych stuleciach w całym regionie zbudowano niezliczone ilości kościołów.


Jeden z nich, Hagia Sophia, był kiedyś najwspanialszą katedrą w świecie chrześcijańskim – aż do upadku Konstantynopola 29 maja 1453 r., po którym nastąpiły trzy dni krwawych  rabunków[1].


Nie ominęło to Hagii Sophii. Grabieżcy dotarli do Hagii Sophii i wyłamali drzwi. Uwięzieni wewnątrz wierni i uchodźcy stali się łupem do podziału między osmańskimi najeźdźcami.


Historyk Steven Runciman pisze w The Fall of Constantinople, 1453:

"Zabijali każdego, kogo spotkali na ulicach, mężczyzn, kobiety i dzieci, bez różnicy. Krew płynęła strumieniami stromymi ulicami od wysokości Petry do Złotego Rogu. Wkrótce jednak żądza mordu została zaspokojona. Żołnierze zrozumieli, że niewolnicy i cenne obiekty przyniosą im większe zyski"[2].

Po upadku miasta kościół Hagia Sophia został zamieniony na meczet.


Meczet o nazwie Hagia Sophia (po grecku Ἁγία Σοφία, "Święta mądrość") jest możliwy, jeśli kościół dostaje się pod panowanie teokracji islamskiej. To jest jak meczet o nazwie “Meczet ormiański Świętego Krzyża”.


W latach 1930. rząd turecki zamienił go na muzeum. Ale zamiana kościoła w muzeum nie jest cechą prawdziwie demokratycznego państwa. Jedną z wspólnych cech Imperium Osmańskiego i nowoczesnej Turcji wydaje się być nietolerowanie kościołów.


W 2013 r. wicepremier Turcji, Bulent Arinc, wyraził nadzieję zobaczenia muzeum Hagia Sophia jako meczetu i nawet mówił o nim: “Meczet Hagia Sophia”.


"Turcja nie zamienia kościołów na meczety, ponieważ nie ma potrzeby większej liczby meczetów, a Turcji nie stać na ich budowę – pisał Constantine Tzanos. – Przesłaniem przekazywanym przez tych w Turcji, którzy dopięli zamiany kościołów chrześcijańskich na meczety i żądają zamiany Hagia Sophia, jest, że Turcja jest państwem islamskim i żadna inna religia nie będzie tolerowana”.  


W listopadzie 2014 r. papież Franciszek złożył czwartą w dziejach wizytę papieża w Turcji.  Rzecznik tureckiego ministerstwa spraw zagranicznych Tanju Bilgic powiedział reporterom, że podczas tej podróży na porządku dnia będą “sojusz cywilizacji, dialog między kulturami, ksenofobia, walka przeciwko rasizmowi i rozwój sytuacji politycznej w regionie”.  


Porządek dnia papieża Franciszka powinien był właściwie obejmować także kościoły w Turcji, które zostały zburzone, uszkodzone lub zamienione na wiele rzeczy, włączenie ze stajniami – jak historyczny ormiański kościół gregoriański w prowincji Izmir (Smyrna). "Niektórzy obywatele umieścili wewnątrz kościoła swoje krowy i konie, podczas gdy mieszkańcy w sąsiedztwie skarżyli się, że kościół zamienił się w siedlisko narkomanów i alkoholików" pisała gazeta „Milliyet”.


Inna ofiara tureckiego nietolerowania kościołów, kościół bizantyjski Agios Theodoros w Stambule, został najpierw zamieniony na meczet podczas rządów Sułtana Mehmeda II; został nazwany od imienia Mollaha Guraniego, czwartego Szejka Islamu (urząd zawiadujący sprawami religijnymi muzułmanów w Imperium Osmańskim).


W marcu 2014 r. doniesiono, że obszar przy wejściu do byłego kościoła-meczetu stał się “domem”, górną część zamieniono w „mieszkanie”. W ogrodzie wybudowano budy. Pokój księdza jest teraz toaletą.


Minęły stulecia, ale wydaje się, że zwyczaje Turków osmańskich są takie same.


Dzisiaj w Turcji jest mniejszy odsetek chrześcijan w populacji niż w którymkolwiek sąsiednim kraju – mniejszy niż w Syrii, Iraku i Iranie. Największym powodem tego były rzezie i ludobójstwo Asyryjczyków, Ormian i Greków w latach 1915-1923.


Zabito co najmniej 2,5 miliona rdzennych chrześcijan Azji Mniejszej – albo w bezpośrednich masakrach, albo podczas deportacji, jako niewolniczej siły roboczej lub podczas marszów śmierci. Wielu zmarło w obozach koncentracyjnych z chorób i głodu.  


Wielu Greków, którzy przeżyli tę rzeź, wygnano z domów w Azji Mniejszej w 1923 r. w przymusowej wymianie ludności między Turcją a Grecją.


Po fizycznym zniszczeniu przyszło zniszczenie kulturowe. Przez całą historię Republiki Tureckiej zniszczono niezliczoną liczbę kościołów lub zamieniono je w meczety, magazyny i stajnie – między innymi.


Publicysta Raffi Bedrosyan pisał w Armenian Weekly:

"W Turcji pozostały dzisiaj 34 kościoły i 18 szkół, głównie w Stambule, a mają mniej niż 3 tysiące uczniów w tych szkołach”.  

...

"Niedawne badania podają liczbę kościołów ormiańskich w Turcji przed 1915 r. na około 2,3 tysiąca. Ocenia się liczbę szkół przed 1915 r. na niemal 700 z 82 tysiącami uczniów. Te liczby dotyczą tylko kościołów i szkół pod jurysdykcją Ormiańskiego Patriarchatu Stambułu i Kościoła Apostolskiego, dlatego nie obejmują licznych kościołów i szkół należących do parafii ormiańskich protestanckich i katolickich".

Walter Flick, uczony z Międzynarodowego Stowarzyszenia Praw Człowieka w Niemczech, mówi, że chrześcijańska mniejszość w Turcji nie ma tych samych praw, co muzułmańska większość:

"Turcja ma niemal 80 milionów mieszkańców. Jest około 120 tysięcy chrześcijan, czyli znacznie mniej niż jeden procent populacji. Chrześcijanie z pewnością widziani są jako obywatele drugiej kategorii. Prawdziwym obywatelem jest muzułmanin, a tych, którzy nie są muzułmanami, uważa się za podejrzanych”.

Według sondażu z 2014 r. 89% Turków mówi, że tym, co definiuje naród, jest przynależność do pewnej religii. Spośród 38 krajów, które uczestniczyły w tym sondażu i gdzie ludzie odpowiadali na pytanie, czy przynależność do określonej religii [islamu] jest ważna w definiowaniu pojęcia narodu, Turcja, z 89% populacji odpowiadającymi twierdząco, zajęła pierwsze miejsce na świecie[3].


"W pewien sposób polityka Ankary wobec chrześcijańskich obywateli Turcji dodała pozoru nowoczesności i wyrafinowanej brutalności do osmańskich norm i praktyk” - napisali politolog, dr Elizabeth H. Prodromou i historyk, dr Alexandros K. Kyrou. "Według słów anonimowego hierarchy Kościoła w Turcji, obawiającego się o życie swoich wyznawców, chrześcijanie w Turcji są gatunkiem zagrożonym”.


4 kwietnia 1949 r. sygnatariusze Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO) oznajmili w Waszyngtonie: "Strony niniejszego Traktatu potwierdzają swą wiarę w cele i zasady Karty Narodów Zjednoczonych i swe pragnienie współżycia w pokoju ze wszystkimi narodami i wszystkimi rządami. Są one zdecydowane ochraniać wolność, wspólne dziedzictwo i cywilizacje swych narodów, oparte na zasadach demokracji, wolności jednostki i praworządności. Dążą one do umacniania stabilizacji i dobrobytu na obszarze północnoatlantyckim. Są one zdecydowane połączyć swe wysiłki w celu zbiorowej obrony oraz zachowania pokoju i bezpieczeństwa ".


Bycie częścią Unii Europejskiej i NATO wymaga respektowania wartości żydowskich, chrześcijańskich, hellenistycznych i świeckiego humanizmu, które charakteryzują cywilizację zachodnią i dały prawa człowieka, demokrację, filozofię i naukę, z których mogą korzystać wszyscy.


Niestety, Turcja, członek NATO od 1952 r. i kandydat na członka Unii Europejskiej, w dużej mierze potrafiła zniszczyć całe chrześcijańskie dziedzictwo Azji Mniejszej.  


Przypomina to działania ISIS i innych armii dżihadystycznych na Bliskim Wschodzie. W Turcji pozostała populacja chrześcijańska, wnuki tych, którzy przeżyli ludobójstwo, nadal doznają dyskryminacji. Stare obyczaje Turków osmańskich nie wydają się umierać.


[1] Runciman, Steven (1965). The Fall of Constantinople, 1453. Cambridge: Cambridge University Press.

[2] Ibid.

[3] W 2014 roku, profesor Ersin Kalaycioglu z Sabanci University oraz profesor Ali ‎Carkoglu z Koc University przeprowadzili badania opinii publicznej, "Nacjonalizm w Turcji i na świecie," oparty na wywiadach z obywatelami Turcji w wieku między 18 a 64 lata w miastach na terenie całej Turcji. "W opinii [tureckich] obywateli na ulicach tureckich miast, Turkiem jest osoba, która jest muzułmaninem," powiedział profesor Carkoglu.

Churches in Turkey on the Verge of Extinction

19 kwietnia 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Uzay Bulut

Publicystka turecka mieszkająca w Ankarze. Pisze o sobie, że urodziła się jako muzułmanka. 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj












Argumenty
Hili: W poważnej dyskusji liczą się tylko trzy rodzaje argumentów.
Ja: Jakie?
Hili: Miauczenie, syczenie i drapanie.

Więcej

Ciąg dalszy „Listów
z naszego sadu”
Andrzej Koraszewski


Dostaję pytania, co dalej z „Listami”. Nie umiem jeszcze odpowiedzieć. Chwilowo wyjmowałem ze spiżarni teksty przełożone przez Małgorzatę, ale to się skończyło. Wózek zaprojektowany na dwa konie trzeba będzie przerobić. Małgorzata poświęcała sześć godzin dziennie na przeglądy źródeł — jedne referowała ustnie, inne z adnotacją „przeczytaj koniecznie”, jeszcze inne „zobacz, czy to dla nas”.


Czy jest szansa, żeby ciągnąć te „Listy” bez obniżenia ich poziomu? Rozważam różne koncepcje: ograniczenie publikacji do pięciu dni w tygodniu albo do jednego tekstu dziennie. Nie wiem, być może będę trochę eksperymentował, sprawdzał, ile potrafię. Pewnie będzie nieco więcej moich tekstów, mniej tłumaczeń. (Czasu potrzebnego na śledzenie tego, co ważne, nie można nadmiernie redukować.)

Więcej

Niech przemówi mój
podziw dla Żydów
Paul Finlayson


Zacznijmy od szczerej obserwacji: naród żydowski, stanowiący zaledwie 0,2% populacji świata, nie tylko przetrwał, ale wręcz rozkwitł, uderzając tak mocno, że równie dobrze mogliby boksować w wadze ciężkiej.

Tymczasem ich przeciwnicy — szczególnie w świecie arabskim — tkwią w bagnie, które sami stworzyli, miotając się w lamentach, podczas gdy ich gospodarki i społeczeństwa są w rozpadzie. Teza jest prosta: Żydzi wygrywają, ich wrogowie  obsesyjnie myślą o Izraelu i jego mieszkańcach, być może nadszedł czas, aby nienawistnicy spojrzeli w lustro i zajęli się swoją katastrofalną impotencją.

Więcej
Blue line

Rewolucja już jest,
ale jaka to rewolucja?
Alberto M. Fernandez


Co zrobiłbyś, aby powstrzymać to, co uważasz za ostateczne zło? Jeśli jesteś naprawdę szczery, prawdopodobną odpowiedzią jest, że zrobiłbyś wszystko, co konieczne. „Ludobójstwo”, żarzące się, podżegające słowo, często używane w dzisiejszych czasach, wydaje się być częścią tego, co wielu uważa za zło.  Ale w dzisiejszych czasach podżeganie, jeśli chodzi o retorykę publiczną, jest używane niemal wyłącznie w odniesieniu do państwa Izrael, Żydów i głównego zwolennika Izraela, Stanów Zjednoczonych Ameryki.

Więcej

Granice nieposłuszeństwa
obywatelskiego
Patrycja Walter


Współczesny dyskurs na temat antysyjonizmu, antysemityzmu oraz odpowiedzialności cywilnej ujawnia głębokie napięcia między prawem do protestu a moralnymi i prawnymi granicami demokratycznego sporu. Coraz częściej akty sprzeciwu przybierają radykalne formy, a język solidarności wykorzystywany jest do usprawiedliwiania przemocy zarówno symbolicznej, jak i fizycznej.

Więcej
Blue line

Myśli o dziennikarstwie
zależnym
Andrzej Koraszewski


Co to takiego dziennikarz niezależny, zastanawia się mój przyjaciel i mogłem mu to wyjaśnić na przykładzie „Listów z naszego sadu.” Mam doświadczenie pracy w BBC, bardzo poważnie traktuję to, co BBC pisze w swoich poradnikach dla swoich pracowników. Nasza strona jest utrzymywana przez BBC, bo pewnie bez mojej emerytury z tej firmy mielibyśmy trudności. 

Więcej

Antysemityzm  gorszy niż
twojej babci
Avi Herbatschek


Oprogramowanie moralne, którego używamy do wykrywania antysemityzmu, nie było aktualizowane od lat. Nie rozpoznaje już nowych odmian nienawiści do Żydów. Dlatego właśnie jest tak niebezpieczne.


Kilka tygodni temu mój paryski przyjaciel zapytał mnie, czy sądzę, że po ośmiu latach spędzonych za granicą wrócę kiedyś do Francji.


Powiedziałem mu, że jestem zadowolony z życia, jakie zbudowałem za granicą, i nie jest to kwestia, która zaprząta mi myśli. Myślałem, że ta odpowiedź go zadowoliła. Ale po chwili przerwy dodałem: „Poza tym nie jestem pewien, czy jest w Europie przyszłość dla Żydów”.

Więcej

Wojna Izraela z Iranem
jest przysługą dla ludzkości
Z materiałów MEMRI 


 Na saudyjskiej stronie internetowej Elaph w artykule zatytułowanym „Izraelskie Siły Obronne – Obrona Ludzkości przed Siłami Ciemności” Muhmmad Sa'd Chairallah, egipski pisarz i politolog mieszkający w Szwecji, wyraził bezwarunkowe poparcie dla izraelskiej operacji wojskowej przeciwko Iranowi i jego obiektom nuklearnym oraz skrytykował wszystkich w świecie arabskim, którzy potępiają tę operację. Twierdził, że występując przeciwko reżimowi irańskiemu, który jest odpowiedzialny za ogromny rozlew krwi w wielu krajach arabskich i za poważne zbrodnie przeciwko samym Irańczykom, Izrael oddaje wielką przysługę regionowi i całemu światu. Ponadto, powiedział, atakując irańskie obiekty nuklearne, Izrael uwalnia ludzkość od egzystencjalnego zagrożenia. „Izrael nie tylko broni siebie, ale prowadzi kampanię w imieniu [całego] wolnego świata przeciwko siłom ciemności kierowanym przez Iran”.

Więcej

Izrael musi powiedzieć
kim jest wróg
Yonatan Daon


To nie jest po prostu wojna z Hamasem. To jest wojna z "Palestyną".

Pamiętam popularny w izraelskich wiadomościach klip z 2017 r., z kolejnej izraelskiej operacji militarnej będącej odpowiedzią na ataki Hamasu z Gazy. (Straciłem rachubę, ile ich było).


W panelu zasiadł Moshe Feiglin, były poseł Knesetu, i Giora Inbar, były generał brygady w IDF. Feiglin zadał proste pytanie: „Kto jest wrogiem: Hamas czy tunele?”


Inbar nie wahał się. „Tunele” – powiedział.


I to była informacja: cały wysiłek wojenny sprowadzony do problemu infrastruktury. Nie wróg, nie ideologia, nawet nie ludzie — ale beton i pręty zbrojeniowe. Najwyraźniej nie byliśmy w stanie wojny z Gazą. Byliśmy w stanie wojny z projektem budowlanym.

Więcej

Komiczny upadek
kultu kefiji
Brendan O’Neill


Od statku Grety po Globalny Marsz w Strefie Gazy, biali zbawcy grupy „pro-palestyńskiej” nigdy nie byli tacy zdziwieni
Czy nie narasta w tobie nienawiść, kiedy ludzie z ciemną skórą odrzucają twoje białe zbawicielstwo? Jakież to chamskie! Taka brzydka niewdzięczność powitała w zeszłym tygodniu Globalny Marsz do Gazy. Ta garstka dzielnych ludzi ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Irlandii i innych miejsc planowała wyprawę do Rafah w Gazie, żeby ratować biednych, głodnych Palestyńczyków przed Złym Izraelem. 

Więcej

Świat pogrążył się
w moralnej otchłani
David Collier

Świat chciał żeby to było żydowskie ludobójstwo, a zginęli tylko terrorytści.

Dlaczego nikt oprócz Izraela i USA nie zażądał, aby cywile z Gazy mogli opuścić to miejsce? I wstrzymaj się na chwilę z odpowiedzią na to pytanie.


Chcę tu porozmawiać o cywilach z Gazy – społeczność międzynarodowa 
uważa większość z nich  za uchodźców (ponad 70%, choć ja osobiście kwestionuję ten status). I zamierzam zrobić coś, co niewielu innych wydaje się robić w tej kwestii – zamierzam mówić jasno, uczciwie i moralnie.

Więcej
Blue line

Powinniśmy poważnie traktować
hasło „Śmierć Ameryce”
Daniel Greenfield


Najwyższy przywódca ajatollah Chamenei powiedział w zeszłym miesiącu rozwścieczonemu tłumowi islamistów, że wypowiedzi prezydenta Trumpa „nie są nawet warte odpowiedzi”.


Gdy tłum skandował „Śmierć Ameryce”, przywódca Iranu nazwał Trumpa kłamcą i ostrzegł, że „Ameryka powinna opuścić region i tak się stanie”. Następnie wezwał do zniszczenia państwa żydowskiego, podczas gdy tłum skandował „Śmierć Izraelowi”.


Jedyne pytanie brzmiało, czy Ameryka i Izrael potraktują groźby reżimu poważnie.

Więcej

Antysemityzm bywa wyrokiem
śmierci
Joshua Hoffman


Przez całą historię potężne imperia popełniały ten sam fatalny błąd: wierzyły, że mogą wymazać naród żydowski. Republika Islamska jest następna na długiej liście tych, którzy nienawidzą Żydów, a którzy zniknęli.

Trzy tysiące lat temu, w dolinie na zachód od Jerozolimy, młody pasterz zmienił równanie.

Stało się to w Dolinie Elah, strategicznej linii podziału między nadmorskimi twierdzami Filistynów a górskimi miastami starożytnego Izraela — Jerozolimą, Hebronem i Betlejem. Filistyni przybyli, aby podzielić Izrael na pół. Król Saul odpowiedział, sprowadzając swoją armię z wyżyn. Ale obie strony znalazły się w impasie. Szarża oznaczała śmierć.

Więcej
Blue line

Izrael wykonuje
brudną robotę za innych
Elder of Ziyon


Można było przewidzieć reakcje społeczności międzynarodowej na błyskotliwy i zuchwały atak Izraela na irański program nuklearny.

 

Francuski minister spraw zagranicznych powiedział: „Wzywamy wszystkie strony do zachowania powściągliwości i unikania eskalacji, która mogłaby zagrozić stabilności regionu”.

 

Keir Starmer, premier Wielkiej Brytanii, powiedział: „Eskalacja nie służy nikomu w regionie. Stabilność na Bliskim Wschodzie musi być priorytetem i wzywamy partnerów do deeskalacji. Teraz nadszedł czas na powściągliwość, spokój i powrót do dyplomacji”.

Więcej

Chirurgiczny atak
na tyranię islamistyczną
Brendan O’Neill


Odważny atak Izraela na Iran zadał druzgocący cios barbarzyńskiemu, wojowniczemu reżimowi.
Świat obudził się do wiadomości o dekapitacji. W piątek wczesnym rankiem, czasu izraelskiego, siły powietrzne państwa żydowskiego uderzyły ze zdumiewającą precyzją w tyranów i infrastrukturę reżimu irańskiego. Najważniejsi przywódcy republiki islamskiej zostali wyeliminowani. Jej obiekty nuklearne zostały zredukowane do spopielonych ruin. Nikt nie może sobie pozwolić na luksus politycznej obojętności w tej chwili, a tym bardziej na moralne tchórzostwo, które maskuje się jako pacyfizm. Stawka jest zbyt wysoka. Wydarzenia zmuszają nas do wyrwania się z beztroski i opowiedzenia się po którejś stronie.

Więcej

Tak wygląda
„Nigdy więcej”
Joshua Hoffman


Przez dziesięciolecia Zachód grał w ciuciubabkę z Iranem, mając nadzieję, że dyplomacja, sankcje lub układy mogą powstrzymać zagrożenie. Ale Izrael żyje w prawdziwym świecie, a nie w międzynarodowych salach konferencyjnych.
Przez pewien czas świat uważał, że Izrael utracił swój pazur. Po szoku i zniszczeniach, jakie miały miejsce 7 października — kiedy Hamas i inni terroryści wkroczyli do izraelskich społeczności, mordując 1200 osób i porywając ponad 250 w ciągu jednego dnia — wielu zastanawiało się, czy państwo żydowskie jest już tak osłabione, że nie da się go już naprawić.

Więcej

Skorumpowana sprawa
sądowa przecuiw Netanjahu
David Isaac

Premier Beniamin Netanjahu przybywa na rozprawę w swoim procesie w Sądzie Okręgowym w Tel Awiwie, 16 grudnia 2024 r. Zdjęcie: Yossi Zeliger/POOL.

Trzeciego czerwca 2025 r. w piątym już roku procesu rozpoczęło się przesłuchanie krzyżowe premiera Izraela, Benjamina Netanjahu, przed Sądem Okręgowym w Tel Awiwie.


Podczas gdy proces trwa, eksperci prawni mówią JNS, że sprawa upadła z powodu braku  dowodów. Netanjahu miał rację mówiąc, sprawa jest motywowana politycznie i coraz więcej Izraelczyków zaczyna to rozumieć.

Więcej

Wczoraj był piątek
trzynastego
Andrzej Koraszewski


Napięcie rosło od kilku dni, w czwartek prasa bębniła, że Witkoff ostrzega przed uderzeniem, bo reakcja Iranu będzie straszliwa. Prawdą jest, że maleńki Izrael muzułmanie mogliby zarzucić turbanami, ale mogą z tym mieć problemy techniczne. Ostrzeżenia ostrzeżeniami, wiedzieliśmy, że coś się zbliża, a jednak to było niesamowite zaskoczenie i już wiemy, że ta data weszła do historii. Oczywiście w najbliższych dniach bardzo wiele może się wydarzyć, jednak to, co stało się wczoraj, wydaje się już przerastać sukces z czerwca 1967 roku.

Więcej

Dwadzieścia lat
amerykańskiej głupoty
Jonathan S. Tobin 

W piątek nad ranem niektóre apartamentowce w Teheranie zostały uszkodzone. Czasem zniszczeniu ulegało mieszkanie generała, a czasem uczonego. Szczególnie ucierpiała dzielnica Halati, co mieszkańców innych dzielnic irańskiej stolicy dziwnie ucieszyło.

Bush bagatelizował, Obama i Biden ugłaskiwali, Trump w drugiej kadencji grał na korzyść Teheranu, opóźniając decyzję bezskutecznymi działaniami dyplomatycznymi, nie pozostawiając Netanjahu innego wyboru, jak tylko działać. Konflikt między Izraelem a Iranem nie musiał się wydarzyć. 

Więcej

Logika i uprzedzenia:
od starożytności do BBC
Noru Tsalic


Międzynarodowe media znów huczą od doniesień o izraelskich okrucieństwach. Podobno po zorganizowaniu dostaw żywności przy pomocy amerykańskiej organizacji o nazwie Gaza Humanitarian Foundation (GHF) i intensywnym jej promowaniu jako alternatywy dla ONZ i innych organizacji, Izraelczycy przystąpili do zabijania niewinnych cywilów próbujących dotrzeć do punktów rozdzielania żywności GHF. I – również oczywiście rzekomo – nie była to nawet jednorazowa pomyłka, ale to samo działo się przez 3 dni z rzędu. Takie oskarżenia, jeśli są prawdziwe, budzą podejrzenie, że popełniono przestępstwo.

Więcej

Dlaczego administracja Trumpa
sprzedaje broń Katarowi?
Robert Williams

Najwyższy czas, aby Stany Zjednoczone uwolniły się od wywrotowych sił, które próbują je zniszczyć od wewnątrz, zwłaszcza jeśli Ameryka ma pozostać symbolem wolności na świecie, nie mówiąc już o „ponownym uczynieniu jej wielką”. Dobrym początkiem byłoby nie sprzedawanie broni Katarowi i nie udawanie, że jest on przyjaznym sojusznikiem. Na zdjęciu: Katarski F-150A (Zrzut z ekranu wideo)

Administracja Trumpa podobno sprzeda Katarowi duży pakiet broni, w tym osiem dronów dalekiego zasięgu do obserwacji morskiej oraz setki pocisków i bomb o wartości około 2 miliardów dolarów. Dokument Defense Security Cooperation Agency, informujący Kongres o pierwotnie zatwierdzonej sprzedaży, stwierdzał:

„Proponowana sprzedaż wesprze politykę zagraniczną i cele bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych, pomagając poprawić bezpieczeństwo zaprzyjaźnionego kraju, który w dalszym ciągu jest ważną siłą zapewniającą stabilność polityczną i postęp gospodarczy na Bliskim Wschodzie.

Więcej
Blue line

Gaza – Palestyna
- kalifat
Andrzej Koraszewski


Piszę ten tekst dziesiątego czerwca 2025 roku. Dzień wcześniej, o godzinie piątej rano izraelskiego czasu, izraelska marynarka wojenna zatrzymała na wodach terytorialnych Izraela luksusowy jacht z dwunastką pasażerów. Jacht od kilku dni wzbudzał zainteresowanie świata, gdyż jak twierdzili jego pasażerowie, jego celem było przełamanie żydowskiej blokady i nakarmienie głodującej Gazy. Czołową bohaterką tej medialnej wrzawy była dwudziestodwuletnia Szwedka, która niegdyś jako piętnastoletnia uczennica postanowiła poruszyć sumienie świata, odmawiając dalszej nauki w szkole, w proteście przeciw globalnemu ociepleniu.

Więcej

Prawdziwym kryzysem
klimatycznym jest antysemityzm
Ruthie Blum

Antyizraelscy aktywiści upamiętniają „Dzień Nakby” („katastrofę” powstania państwa Izrael) w Londynie maj 2025.  Zdjęcie: Zrzut z ekranu wideo.

Dosłowny i metaforyczny wybuch ataków na Żydów i Izraelczyków nie odbywa się w próżni. A jak zauważa ambasador Huckabee, „dezinformacja medialna” odgrywa kluczową rolę w tej ponurej farsie.
Krzycząc „Koniec z syjonistami” i „Wolna Palestyna”, Mohamed Sabry Soliman — 45-letni nielegalny imigrant do Stanów Zjednoczonych z Egiptu — podpalił Żydów w niedzielne popołudnie w Pearl Street Mall w Boulder w stanie Kolorado. Dosłownie. Koktajlami Mołotowa. Jedną z ośmiu osób, które trafiły do szpitala z poważnymi oparzeniami, była ocalała z Holokaustu. Jej przestępstwo? Udział w marszu „Run for Their Lives”, by przypominać o zakładnikach, którzy wciąż są w niewoli Hamasu.

Więcej

Krzyż na drogę
jachtowi głupków
Brendan O’Neill


Ten narcystyczny wybryk był kwintesencją fałszywej cnoty i jarmarcznej teatralności współczesnego aktywizmu.

Morska popisowa wycieczka dobiegła końca. Przechwycono jacht narcyzów. Wielkie plany Grety Thunberg i jej stada samozadowolonych klaunów w kefijach zostały udaremnione. Popłynęli nie do Gazy, ale do izraelskiego miasta portowego Aszdod. Można sobie wyobrazić, jak na falach Morza Śródziemnego płynie zawodzenie „JAK ŚMIELIŚCIE”, podczas gdy Greta i jej głupkowaci apostołowie strofują Izrael za udaremnienie ich mesjańskiej misji ratowania mieszkańców Gazy przed żydowskim złem.

Więcej

Palestyńczycy
zabierają głos
Khaled Abu Toameh

<span>„Oświadczenie Chalila al-Hajji o poświęceniu Gazy nie jest przejęzyczeniem – to zdjęcie maski z twarzy. Kiedy mówi, że Gaza „składa się w ofierze”, ma na myśli, że mieszkańcy Gazy zostali sprzedani... Wymienieni za podniesienie znaczenia w Teheranie,  za brawa w Dosze...” — Hamza Howidy, urodzony w Gazie obrońca pokoju i praw człowieka. Na zdjęciu: Al-Hajja przemawia przed kamerami Al Dżaziry w czerwcu 2025 r. (zdjęcie: X.com/Osint613)</span>

W przededniu islamskiego święta Eid al-Adha (Święta Ofiarowania) przywódca Hamasu Chalil al-Hajja – odpowiedzialny za negocjacje w sprawie uwolnienia zakładników i zawarcia porozumienia o zawieszeniu broni z Izraelem – wygłosił przemówienie, w którym powiedział: „Gaza złożyła siebie w ofierze za muzułmańską ummę [naród] i zasługuje w zamian na pełne wsparcie”.


Oświadczenie Al-Hajji wywołało falę gniewnych reakcji i potępień ze strony wielu Palestyńczyków, zwłaszcza tych ze Strefy Gazy, którzy od 7 października 2023 r., stali w obliczu śmierci i zniszczenia. 

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Mem o „głodujących
dzieciach” w Strefie Gazy
Elder of Ziyon

Toksyczne środowisko
przeciwko Izraelowi
Liat Collins

Bractwo Muzułmańskie
i jego podżeganie do terroru
Z materiałów MEMRI

Podwójna niewidzialność
Hamasu i odwrócona moralność
Adam Louis-Klein

Nie wszyscy terroryści
noszą opaskę dżihadu
GlobalDisconnect

Golda Meir
- Żelazna Dama Izraela
Patrycja Walter

Nikt ich nie przekona,
że białe jest białe
Andrzej Koraszewski

Antyizraelska prawica
łączy się z proirańską lewicą
Lee Smith

Rzadki proizraelski
artykuł Egipcjanina
Elder of Ziyon

To Amerykanie zmienią
stanowisko, a nie Iran
Z materiałów MEMRI

Zachód zwraca się
ku faszyzmowi 
Brendan O’Neill

Antysemityzm należy badać
jako chorobę psychiczną
Joshua Hoffman

Kolonialista, okupant,
czy tylko Żyd?
Andrzej Koraszewski 

Krytyka Izraela przez ONZ
w sprawie pomocy dla Gazy
Elder of Ziyon

Krwawe oszczerstwo
dociera do kolejki po chleb
Sheri Oz

Blue line
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk