Prawda

Sobota, 10 maja 2025 - 07:09

« Poprzedni Następny »


Zderzenie barbarii, bezradność cywilizacji


Andrzej Koraszewski 2014-12-28

Syryjscy rebelianci z Frontu Al-Nusra zdobyli 35 czołgów armii syryjskiej. Wiadomość wciśnięta między informację o śmierci motocyklisty i doniesienie o zniesieniu moratorium na wykonywanie wyroków kary śmierci w Pakistanie. Zdumiewają porażki regularnych armii z gorzej uzbrojonymi bandami fanatyków. Ten sam obraz widzimy w Iraku, w Syrii, w Nigerii, w Jemenie, w Somalii, w Pakistanie, Afganistanie czy we wschodniej Ukrainie.

W irackim mieście Mosul stacjonowało 20 tysięcy żołnierzy, miasto początkowo zaatakowało 300 bojowników ISIS. Próbując zrozumieć ten fenomen niemiecki dziennikarz, Jürgen Todenhöfer, z narażeniem życia pojechał na terytoria opanowane przez ISIS, zaś jego relację przekazaną przez CNN możemy przeczytać również po polsku w Internecie. W doniesieniu czytamy m.in.:
„Z Mosulu wyrzucono 130 tysięcy chrześcijan, Szyici uciekli, wielu ludzi zostało zamordowanych. Mimo to miasto nadal żyje, a jego mieszkańcom podoba się stabilizacja, jaką przyniosły rządy Państwa Islamskiego. Dziennikarz podkreśla jednak, że "w powietrzu czuć strach mieszkańców", bowiem „kary za złamanie surowego prawa są bardzo poważne.”


Określenie „poważne kary” to brzmi dość enigmatycznie, ktokolwiek się tym interesował mógł zobaczyć zdjęcia płotów ozdobionych obciętymi ludzkimi głowami. W połowie grudnia 2014 r. ISIS opublikował swój „Kodeks karny”, nie jest długi, a jeśli pominiemy cytaty z Koranu można go tu zacytować niemal w całości:

„Bluźnierstwo przeciwko Allahowi: Śmierć

Bluźnierstwo przeciwko Prorokowi Mahometowi: Śmierć – nawet, jeśli oskarżony okaże skruchę

Bluźnierstwo przeciwko islamowi: Śmierć

Cudzołóstwo: Kamienowanie do śmierci w wypadku, kiedy cudzołożący był poślubiony i 100 batów oraz wygnanie, jeśli on lub ona byli stanu wolnego.  

Sodomia (homoseksualizm): Śmierć dla osoby popełniającej ten akt, jak również dla osoby otrzymującej go.

Kradzież: Amputacja ręki

Picie alkoholu: 80 batów

Oszczerstwo: 80 batów

Szpiegostwo na rzecz niewiernych: Śmierć

Apostazja: Śmierć

Bandytyzm:

1: Morderstwo i kradzież: Śmierć i ukrzyżowanie

2: Morderstwo (tylko): Śmierć

3: Kradzież (jako część bandytyzmu): Amputacja prawej ręki i lewej nogi

4: Terroryzowanie ludzi: Wygnanie (Źródło: MEMRI, JTTM, 17 grudnia 2014

„Państwo Islamskie (ISIS) publikuje kodeks karny”)

Jürgen Todenhöfer próbował się dowiedzieć na czym polega tajemnica tych sukcesów. Jedna z odpowiedzi brzmiała: 

"My walczymy o Allaha, oni walczą o pieniądze i inne rzeczy, w które tak naprawdę nie wierzą".

Iraccy żołnierze nie wiedzieli, że walczą również o swoje życie, poddając się sądzili, że wszystko będzie dobrze. Przeliczyli się.


Zdaniem Todenhöfera kluczem do sukcesów ISIS jest morale, gotowość poświęcenia swojego własnego życia dla sukcesu grupy. (Dla biologów ten gatunek poświęcenia jest trudny do wyjaśnienia, ale historia dostarcza niezliczonych przykładów takich zachowań zarówno w przypadkach kiedy to morale oparte jest na religii i obietnicach niebiańskich rozkoszy, ale również kiedy odwołuje się czy to do patriotyzmu, czy do innej formy grupowej lojalności. )       


Żądza władzy, obietnica, że będziesz panem życia i śmierci innych plus szczera wiara, że twój bóg tego chce i za takie właśnie zachowania da ci nagrody, o których  marzyłeś za życia, czyni z ludzi bestie.   


Bojownicy ISIS są głęboko przekonani, że powtórzą sukces Mahometa, którego armia w latach 628-632 podbiła prawie cały Półwysep Arabski. Po śmierci Mahometa rozpoczął się podbój Persji, bizantyńskiej Syrii i bizantyńskiego Egiptu. W ciągu zaledwie kilkunastu lat wyłoniło się muzułmańskie imperium.     


Jak opisuje Todenhöfer, jeden z wysoko postawionych bojowników, który wcześniej mieszkał Niemczech, mówił mu z głębokim przekonaniem: 

"Któregoś dnia podbijemy Europę. Nie należy pytać, czy to zrobimy, ale kiedy to się stanie. A to jest pewne. Dla nas nie istnieją granice, są tylko linie frontu. Nasza ekspansja będzie trwała bezustannie. Europejczycy muszą wiedzieć, że kiedy przyjdziemy, nie będzie miło. Przyjdziemy z bronią, a ci, którzy nie przejdą na islam, zostaną zabici."

Przywódcy ISIS nie robią żadnych tajemnic, terror jest ich bronią – jeśli 400 milionów ludzi zginie to nie ma znaczenia, będziemy zabijać wszystkich, którzy nie uznają naszej wiary.   


Wszędzie gdzie ISIS lub inne islamistyczne organizacje zaczynają tworzyć swoje oddziały, porażki regularnych armii poprzedza porażka dyktatorskich rządów, charakteryzujących się astronomiczną korupcją i całkowitą niezdolnością podjęcia reform, dających społeczeństwu nadzieję na zmniejszenie przepaści cywilizacyjnej. Morale żołnierzy regularnych armii wydaje się być beznadziejnie niskie i nawet w sytuacji śmiertelnego zagrożenia częściej wybierają ucieczkę niż walkę z prawdziwą determinacją. Podczas gdy kurdyjska Peszmerga stawia czoła lepiej uzbrojonemu i liczniejszemu przeciwnikowi, armia iracka i syryjska niemal wszędzie oddaje pole bez walki.


Kto i o co walczy w Azji, w Afryce, a teraz również w Europie? Kiedy w Londynie widzimy kilku facetów w strojach cyrkowych klaunów z plakatem „Islam jest rozwiązaniem”, kiedy jakiś fanatyk wysyła z jaskini w Afganistanie ludzi, żeby zburzyli gigantyczne wieżowce w Ameryce, kiedy młodzi ludzie wysadzają się w powietrze na rynku w Bagdadzie, inni napadają na szkołę w Pakistanie, a jeszcze inni rozstrzeliwują starców i kobiety w Nigerii, kiedy samobójca wjeżdża w tłum samochodem w Jerozolimie, wydaje się, że są to zdarzenia pozbawione jakiegokolwiek wewnętrznego ładu.       


Czy łączy je siła fanatycznej wiary, czy okazja, świadomość słabości przeciwnika? Patrząc na rodzenie się nowych sił, koncentrujemy uwagę na tym co spaja, ale podobnie mógł wyglądać upadek Cesarstwa Rzymskiego, gdzie watahy barbarzyńców nie napotkały na strategów umiejących przewidzieć kolejny ruch. Od publikacji znakomitego dzieła Edwarda Gibbona, Decline and Fall of the Roman Empire wielu historyków powtarzało jego tezę o destrukcyjnym oddziaływaniu chrześcijaństwa. Wydaje się jednak, że dekadencja starożytnej cywilizacji śródziemnomorskiej spowodowana była w większym stopniu skostnieniem, biurokratyzacją, brakiem elastyczności. Atrakcja chrześcijaństwa była raczej odpowiedzią na inercję i chaos wynikający z coraz większych trudności obrony granic.  


Mimo doskonałości rzymskiego prawa, podobnie jak dziś, myśl techniczna daleko wyprzedzała myśl polityczną, albo ujmując to inaczej, myśl polityczna dreptała w miejscu i okazywała się bezradna, kiedy tylko zmieniała się sytuacja, a wzorce z czasów sukcesu okazywały się zawodne. Bardziej mobilny i ciągle zaskakujący przeciwnik okazywał się nieodmiennie zbyt trudnym przeciwnikiem dla rzymskich legionów. W szeregach barbarzyńców rosło morale, Rzym przestał być niepokonany.


Ten typ morale wynikającego z przezwyciężenia mitu widzieliśmy w efektach wojny japońsko-rosyjskiej w 1905 roku, analogiczny efekt psychologiczny miało zwycięstwo partyzantów afgańskich nad Armią Radziecką  w końcu lat 80. ubiegłego wieku. W literaturze i propagandzie islamistycznej widzimy powtarzający się motyw o słabości i moralnym upadku Zachodu.


Islam jest z jednej strony rozdarty wyznaniowymi podziałami i morderczą konkurencją między siłami obiecującymi jego zjednoczenie, z drugiej w tym podzielonym świecie niemal wszędzie narasta totalitarna pokusa wojującego islamu. Czy ISIS może zjednoczyć, a raczej podbić sunnicki islam? Dziś wydaje się to bardzo mało prawdopodobne, ale nikt nie potrafi przewidzieć dalszego rozwoju sytuacji. Do zjednoczenia islamu pod swoimi sztandarami aspiruje Iran, wcześniej była to finansująca islamski terroryzm Arabia Saudyjska, jeszcze wcześniej Egipt prezydenta Nassera, dziś Turcja, od czasu zwycięstwa partii politycznej powiązanej z Bractwem Muzułmańskim radykalnie zmieniła swój charakter i otwarcie głosi program odbudowy imperium osmańskiego.  Turcja po cichu popiera ISIS, nie tylko kupuje od nich ropę naftową, to przez Turcje przechodzą ochotnicy z całego świata, to w Turcji są centra finansowania ISIS, twierdzi się, że Turcja dostarcza logistycznych informacji dowództwu ISIS, Turcja patrzy również z niekłamaną sympatią na sukcesy ISIS, w szczególności w walce z Kurdami. Turcja jest również (obok Iranu i Kataru) głównym sojusznikiem Hamasu w Gazie.


Z punktu widzenia konkurencji o to, kto zjednoczy islam przeciw Zachodowi, jeszcze ciekawszy jest proces odwracania reform Ataturka. Ten proces zaczął się wiele lat temu od czystek w armii i osadzenia w więzieniach wszystkich, którzy mieliby siłę, aby przeciwstawić się temu procesowi. (Ta czystka dokonywała się w imię demokracji i z pełną aprobatą zachodnich sojuszników.)   


Dopiero teraz władze tureckie zaczynają mówić o swoich celach otwartym tekstem. Tylko w ostatnich tygodniach prezydent Recep Tayyip Erdogan, a w ślad za nim inni politycy tureccy, wygłaszali oświadczenia, które powinny wzbudzić zainteresowanie w dowództwie NATO, w rządach, w parlamentach i w zachodniej prasie. Jakby na sprawę nie patrzeć, Turcja ma drugą co do wielkości armię w NATO, pełen dostęp do natowskich tajemnic wojskowych, jest również prawowitym dziedzicem ostatniego islamskiego kalifatu, który faktycznie jednoczył  (podbił) większość muzułmańskiego świata.


Prezydent Erdogan, podobnie jak Prezydent Putin,  często mówi o swojej niechęci do Zachodu i podobnie jak prezydent Putin gloryfikuje przeszłość; w jego przypadku odrobinę dalszą, czyli epokę islamską i osmańską. Domaga się również szokowej terapii tureckiego  systemu edukacyjnego, “by stworzyć pobożną i posłuszną młodzież"[1].


Tuż przed świętami MEMRI opublikował raport zawierający przegląd niedawnych wypowiedzi i działań prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana i innych członków tureckiego rządu AKP oraz narzuconych niedawno przez rząd zmian w tureckich instytucjach edukacyjnych i militarnych.


Trudno się nie zgodzić z tureckim prezydentem, kiedy stwierdza:  “Tylko my możemy rozwiązać nasze problemy.” Bardziej ciekawe od tej dość oczywistej prawdy jest pytanie jaką strategię proponuje turecki przywódca? 27 listopada 2014, zwracając się do Stałej Komisji ds. Ekonomicznych i Handlowych przy Organizacji Współpracy Islamskiej Erdogan po cytowanych wyżej słowach głosił dalej:      

„Mówię to otwarcie: cudzoziemcy kochają ropę naftową, złoto, diamenty i tanią siłę roboczą świata islamskiego. Lubią konflikty, walki i spory na Bliskim Wschodzie. Wierzcie mi, nie lubią nas. Wyglądają jak przyjaciele, ale chcą naszej śmierci. Lubią patrzeć na śmierć naszych dzieci. Jak długo będziemy to znosić?”

Jak łatwo się domyśleć, najważniejszym warunkiem owego rozwoju własnymi siłami nie były ani gospodarcze, ani polityczne reformy, a powtarzane w kółko takie słowa jak: jedność, sojusz, zjednoczenie, „zakończenie rozlewu krwi w Iraku i zabijania dzieci syryjskich”. [2]


To wezwanie do islamskiej jedności połączone z poparciem dla Hamasu i ISIS może budzić pewien niepokój. Jak wszyscy wzywający do muzułmańskiej jedności, również Ankara nieodmiennie zaczyna od kwestii żydowskiej „ Jeśli będziemy działać razem, zakończymy samotność Palestyny, która trwa od niemal stulecia…” obiecuje prezydent Turcji. Turcja kończy już tę „samotność” Palestyny od lat, a przez „Palestynę” rozumie to samo, co przez Palestynę rozumieją przywódcy bratniego (będącego również częścią Bractwa Muzułmańskiego) Hamasu.


Prezydent Erdogan z przywódcą Hamasu Ismailem Haniją, przed gmachem kierownictwa AKP, rządzącej w Turcji partii politycznej.
Prezydent Erdogan z przywódcą Hamasu Ismailem Haniją, przed gmachem kierownictwa AKP, rządzącej w Turcji partii politycznej.

Stosunki Turcji z Egiptem od czasu odsunięcia od władzy w Egipcie Bractwa Muzułmańskiego są napięte i tu trudno oczekiwać dążenia do jedności.


Co zatem ma na myśli prezydent Erdogan wzywając do muzułmańskiej jedności? Wydaje się, że najwyraźniej widać to, kiedy patrzymy na zmiany w tureckiej armii, której oddziały już dziś maszerują w takt marszów z czasów imperium osmańskiego i krzyczą Allah Akbar. W armii wprowadza się również nauczanie religii.


Głównym frontem wydaje się jednak być system oświaty. Przygotowywana jest reforma powrotu do alfabetu arabskiego. W przemówieniu z 2 grudnia 2014 Erdogan zaproponował nowy program dla szkół, w którym główny nacisk ma być położony na historię islamu i imperium osmańskiego.


Dyrektor Diyanet (rodzaj ministerstwa do spraw religijnych), Mehmet Görmez, oświadczył w listopadzie, że już buduje się meczety na terenie 80 tureckich uniwersytetów. Piętnaście takich meczetów jest ukończonych i otwartych, kolejnych 50 będzie otwartych w 2015 roku.

„Mamy 20 milionów młodych ludzi w Turcji. Chcemy dotrzeć do młodej generacji. Przywiązujemy wielką wagę do meczetów na uniwersyteckich campusach, gdzie duchowni będą mieli stały kontakt z młodymi ludźmi. Chcemy by młodzi ludzie rozwijali się duchowo i mieli zawsze dostęp do meczetu. Meczety nie mają być miejscami otwieranymi na modły i zamykanymi  po modłach. Mają być instytucjami.”

 W innym, wcześniejszym, wystąpieniu ten sam polityk powiedział, że „Miejsca modlitwy i uniwersytety były połączone na przestrzeni dziejów, uniwersytety wyłoniły się z świątyń i nie mogą być rozłączone.” [3]


Islamizacji systemu nauczania towarzyszy islamizacja rodziny i, oczywiście, walka z ideologią gender. Przemawiając 24 listopada na zorganizowanym w Istambule międzynarodowym spotkaniu pod hasłem „Kobiety i sprawiedliwość” prezydent Erdogan mówił:

„Czego potrzebują kobiety? Co jest szczególnie ważne, to równość wobec prawa. Mówią niektórzy o równości mężczyzn i kobiet. Bardziej poprawne byłoby  mówienie o równości  między kobietami i równości między mężczyznami. [...] Nie można wprowadzić równości między kobietami i mężczyznami. Byłoby to wbrew ich naturze, ponieważ ich natura i sposób stworzenia są różne.  [...] Nasza religia, islam, przyznaje wysoką pozycję kobiecie – macierzyństwo. Jedni to rozumieją, inni nie. Nie da się wyjaśnić tego feministkom, ponieważ nie rozumieją idei macierzyństwa. [...]Macierzyństwa nie da się z niczym porównać, to jest najwyższa pozycja” [4]


Na początku grudnia prezydent Erdogan mówił do Rady Edukacji Narodowej:

„Byliśmy krytykowani i atakowani, ponieważ mówiliśmy, że wychowamy ‘religijne pokolenie’, ponieważ przynieśliśmy wolność nakrywania głowy, ponieważ uczyniliśmy religię przedmiotem obowiązkowym. [...] Międzynarodowe media, które krytykują nas za rzeczy, jakie mówimy, wiedzą, że zadajemy teraz pytania, jakich nie mogliśmy zadawać przez 200 lat. Łamiemy ich tabu. [...]Nasza religia ma teraz obrońcę i ten obrońca będzie chronił religię tak długo, jak długo istnieje Ziemia. Jeśli odrzucimy role przypisane nam przez cudzoziemców i pozostaniemy wierni sobie, sprawiedliwość będzie rządziła Ziemią. […]"[5]

Po czystkach w armii i służbach bezpieczeństwa przyszła pora na czystki w mediach i sądownictwie. Jest to proces rozłożony na lata, który obecnie nabiera przyspieszenia. Zanim Turcja będzie mogła przystąpić do jednoczenia muzułmańskiego świata, musi zakończyć jednoczenie swojego społeczeństwa i rządzący krajem islamiści wiedzą, że teraz nic ich nie może zatrzymać. Zwolennicy pluralizmu i demokracji zostali zmarginalizowani.


Można się dziś zastanawiać czy Turcja przejmie ISIS, czy ISIS przejmie Turcję? Czy komukolwiek uda się zjednoczyć muzułmański świat, a przynajmniej jego większość, czy przez kolejne dziesięciolecia będziemy świadkami morderczych wojen o jego zjednoczenie?


Zachód wydaje się dziś cierpieć na chorobę cywilizacyjnego Altzheimera, może to prowadzić  do demokratycznego przejmowania władzy przez radykalne, religijne i faszystowskie ugrupowania polityczne. Egipski filozof powiedział kiedyś, że od początków rolnictwa jest tylko jedna ludzka cywilizacja. Protestował przeciw twierdzeniom o zderzeniu cywilizacji islamskiej z cywilizacją chrześcijańską. Nie ma i nie było takich cywilizacji. Ludzka cywilizacja załamuje się czasem na skutek własnej dekadencji, by upaść pod naporem kolejnych uderzeń barbarzyńców, potem są już tylko zderzenia barbarii.


Turcja uważana była dotychczas za most między Zachodem i Bliskim Wschodem. Mosty prowadzą jednak w dwie strony.    


Cytaty z raportu MEMRI, Specjalny Komunikat  5908 z 18 grudnia 2014    

Przypisy:

[1] Hurriyet (Turcja), 1 lutego 2012.

[2] Hurriyet Daily News (Turcja), 27 listopada 2014.

[3] Hurriyet Daily News, Cumhuriyet, Anatolia News Agency(Turcja), 21 listopada 2014.

[4] Cumhuriyet, Hurriyet Daily News (Turcja), 24 listopada 2014. Patrz MEMRI TV Clip No. 4650, Turkish President Erdogan: Women Are Not Equal to Men, 24 listopada 2014.   

[5] Hurriyet (Turkey), 8 grudnia 2014.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. choroba cywilizacyjna Alzheimera mieczysławski 2014-12-28
1. "Religia zatruwa wszystko" Stanisław Pietrzyk 2014-12-28










Podziw
Hili: Podziwiam.
Ja: Co podziwiasz?
Hili: Fakt, że dzięcioły nie cierpią na ustawiczne bóle głowy. 

Więcej

Siedem największych kłamstw
o Izraelu
J. Spencer i A. Ostrovsky


Dezinformacja jest używana jako broń. Niewiele armii było bardziej oczernianych — lub bardziej niesłusznie oskarżanych — niż Siły Obronne Izraela (IDF). Aktywiści, media, a nawet niektóre instytucje międzynarodowe zniekształcają wojnę Izraela z Hamasem do tego stopnia, że nie sposób jej rozpoznać.

Czas zmierzyć się z prawdą twarzą w twarz. Oto siedem najbardziej rozpowszechnionych kłamstw — i rzeczywistość, którą próbują ukryć.

Więcej

Dlaczego Hamas chce
kontrolować pomoc
Khaled Abu Toameh

<span>Palestyńczycy twierdzą, że jeśli ktoś kradnie pomoc humanitarną i żywność w Strefie Gazy, to jest to Hamas. Ta przestępczość to właśnie powód, dla którego społeczność międzynarodowa musi poprzeć wysiłki Izraela powstrzymania Hamasu przed monopolizacją i zawłaszczeniem dostaw humanitarnych wysyłanych do Strefy Gazy. Na zdjęciu: afisz Hamasu informujący o rozmieszczeniu „Sił Wykonawczych” mających nadzorować dostarczanie pomocy.</span>

Wspierana przez Iran palestyńska organizacja terrorystyczna Hamas odtworzyła swoje „Siły Wykonawcze” w celu kontrolowania pomocy humanitarnej i „zaprowadzenia prawa i porządku” w Strefie Gazy.

Więcej
Blue line

Rodzinobójstwo, ludobójstwo
i media społecznościowe
Liat Collins

Jonatan Siman Tov, jego żona Tamar, Szahar i Arbel 5,5 letnie bliźniaczki i dwuletni Omer zamordowani w kibucu Nir Oz przez morderców z Gazy.

Masakra 7 października zakończyła się tak okrutnymi wydarzeniami, że stworzono nowe słowo, aby ją opisać: rodzinobójstwo [kinocide].

Zatrzymaj się. Cofnij się o krok. Spójrz na to, co napisałaś. Czy chcesz to powiedzieć i jeśli tak, co to o tobie mówi? Ta rada powinna dotyczyć każdego postu i komentarza w mediach społecznościowych – i oczywiście każdego pisemnego dyskursu, w tym także tego artykułu.

Więcej

Fałszywa narracja
Autonomii Palestyńskiej
Nan Jacques Zilberdik

https://www.youtube.com/watch?v=cOWVP_HPJq0

Przedstawianie Izraela przez Autonomię Palestyńską (AP) jako obcego, kolonialnego implantu na Bliskim Wschodzie stanowi jeden z podstawowych elementów ideologii tej instytucji, na której Autonomia Palestyńska zbudowała całą swoją tożsamość palestyńską.

Zaprzeczanie tysiącom lat historii Żydów w Ziemi Izraela przez AP obejmuje kłamstwa, że Żydzi tam nie mieszkali i nigdy nie pomyśleliby o osiedleniu się tam do czasu, kiedy zachodni kolonializm „umieścił” ich w „Palestynie”. Według fałszywej narracji AP, Zachód wymyślił syjonizm, żeby rozwiązać swój problem żydowski, pozbywając się niszczących społeczeństwo Żydów...

Więcej
Blue line

Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii
potwierdza, że kobiety istnieją
Daniel Greenfield 

Zrzut z ekranu

Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii orzekł w roku 2025, że kobiety istnieją.
Szokujące orzeczenie dwóch dam sędzin (Damy Rose i Damy Simler) oraz jednego lorda (Lorda Hodge'a) potwierdziło istnienie kobiet i stwierdziło, że mężczyźni nie stają się kobietami, zakładając sukienki i uzyskując rządowy dokument potwierdzający, że są od teraz kobietami.
Dwie starsze żydowskie damy i szkocki lord, którzy prawdopodobnie są w pełni świadomi, że są damami i lordami, a nie odwrotnie, doszli do wniosku, że „płeć ma swoje biologiczne znaczenie”.

Więcej

Antysemityzm
jako sygnalizacja cnoty
Elder of Ziyon

Izraelczycy wygrali, Włosi zdobyli brąz, Szwajcarzy srebro, hymn żydowskiego państwa bardzo  oburzył szlachetnych Szwajcarów.

To już dzieje się codziennie. Czy to szwajcarska drużyna szermiercza odwracająca się od flagi Izraelapodczas ceremonii wręczania medali i odegrania Hatikvy, czy Kneecap broniąca przesłania „J..ać Izrael” na festiwalu Coachella, czy Islandia, która dołącza do Hiszpanii wzywającej do wykluczenia Izraela z Eurowizji, to wykracza poza „normalny” antysemityzm i zamienia antysemityzm w pretekst, by powiedzieć „spójrz, jak moralni jesteśmy, publicznie sprzeciwiając się Izraelowi”.

Więcej

Przez Kneecap wstydzę się,
że jestem Irlandczykiem
Brendan O’Neill


Jaka jest różnica między Kanyem Westem zachwycającym się Hitlerrem a zespołem Kneecap mówiącym „Górą Hamas”? To wszystko są raperzy chwalący morderców Żydów, prawda? Kanye woli oryginalnego gangstera morderczego faszyzmu, posuwając się nawet do zamieszczania zdjęcia Hitlera obok emoji GOAT – krótko mówiąc, Hitler był Największym Człowiekiem Wszech Czasów. Kneecap z kolei wydaje się mieć słabość do faszyzmu z islamistycznym zacięciem. „Górą Hamas!”, krzyczeli na koncercie w Londynie, zaledwie rok po tym, jak Hamas dokonał najgorszego aktu antysemickiej rzezi od czasów bohatera Kanye’a.

Więcej

Głos zdrowego rozsądku,
o radzeniu sobie z Iranem
Hugh Fitzgerald


John Fetterman, senator Partii Demokratycznej z Pensylwanii, zawsze opowiadał się za prawem Izraela do obrony przy użyciu wszelkich środków, jakie Siły Obronne Izraela uznają za konieczne. Ponadto otwarcie poparł zagrożone państwo żydowskie bardziej niż jakikolwiek inny senator z którejkolwiek partii. To dziwny facet, często widziany w szortach i bluzach, ponad 2 metrowa zjawa, która wielkimi krokami przemierza korytarze budynku Senatu. Na ścianach tuż przy swoim biurze umieścił zdjęcia zakładników porwanych z Izraela przez Hamas. Teraz wypowiedział się na temat widocznej gotowości administracji Trumpa do negocjacji z mistrzami oszustwa w Teheranie. 

Więcej

Malowane papugi
na plafonie jak długi
Andrzej Koraszewski


Czerwiec 1956, jako szesnasoletni uczeń w Poznaniu stojąc w tłumie słuchałem premiera Cyrankiewiecza zapowiadającego obcinanie ręki każdemu, kto ją podniesie na socjalizm. W październiku, Gomułka mówił o polskiej drodze do socjalizmu. W tym samym czasie krwawa łaźnia na Węgrzech – więc już wiemy, jak wygląda własna droga do socjalizmu. Niebawem w szkole przekazywaliśmy sobie maszynopis tekstu Kołakowskiego.

Więcej

Ewidentna nienawiść
do Izraela 
Elder of Ziyon


Pod rządami Donalda Trumpa Narodowe Instytuty Zdrowia ogłosiły nową regułę, która pozwala  wstrzymać finansowanie każdego badacza medycznego, który angażuje się w polityczny protest przeciwko Izraelowi. Portal Gizmodo jest oburzony. Narodowe Instytuty Zdrowia (NIH), poddane presji ze strony administracji Trumpa, zaktualizowały swoją politykę, aby umożliwić wstrzymanie finansowania badaczy, którzy dyskryminująco bojkotują Izrael. A według Gizmodo to skandal.

Więcej
Blue line

Terroryzm islamski
to ludobójstwo
Daniel Greenfield

Terroryści ISIS w Afryce (Zrzut z ekranu wideo https://www.youtube.com/watch?v=4OKXk3Q3XW0 )

Kiedy muzułmańscy terroryści rozpoczęli ostatnią masakrę w Kaszmirze, najpierw sprawdzili dowody osobiste i kazali swoim ofiarom wyrecytować „Kalmas”, jedną z kilku modlitw islamskich odmawianych przez muzułmanów w Indiach, zaczynającą się od słów: „Nie ma boga prócz Allaha, a Mahomet jest jego posłańcem”.


Ci, którzy nie potrafili recytować islamskiej modlitwy, byli zabijani.

Więcej

Kenia: Dżihadyści
atakują kraj
Uzay Bulut


W tym miesiącu mija dziesiąta rocznica szturmu islamskich terrorystów na Uniwersytet Garissa w Kenii. Zamordowano wówczas 148 chrześcijańskich studentów i zraniono co najmniej 79.

Drugiego kwietnia 2015 r. uzbrojeni mężczyźni wzięli na terenie kampusu uniwersyteckiego ponad 700 studentów jako zakładników. Według świadków terroryści pytali ofiary o ich religię i oddzielali muzułmanów od chrześcijan, zabijając tych, którzy identyfikowali się jako chrześcijanie.

Więcej
Blue line

Arabowie od 100 lat
prowadzą „intifadę podpaleń”
Elder of Ziyon


Niszczycielskie pożary w Izraelu najprawdopodobniej zostały wywołane celowo. 

„To terrorystyczny atak na Izrael” – powiedział do „Media Line” Eli Beer, prezes organizacji reagowania kryzysowego United Hatzalah. Zauważył, że pożary wybuchły w 20 różnych miejscach. Źródło służb bezpieczeństwa potwierdziło, że pożary są prawdopodobnie spowodowane przez terrorystów, dodając, że aresztowano kilka osób."

Więcej

Ksiądz wybitny biblista,
czy tylko wściekły antysemita?
Jules Gomes 

Modlitwa o perfidnych Żydach, wykreślona przez Sobór Watykański II.

Czy katolickiego księdza, który odprawia demoniczne msze negacji holokaustu, można uważać za „wielkiego biblistę”? Można by równie dobrze zapytać, czy Josef Mengele, nazywany „aniołem śmierci” przez swoje ofiary z Auschwitz, powinien być czczony jako „wybitny specjalista medyczny”.

Nie można zrozumieć dlaczego, trzech czołowych, wpływowych katolików brytyjskich uważa, że o. James Mawdsley, radykalny rewizjonista historyczny, który nazywa Szoah "największym kłamstwem w historii”, zasługuje na kanonizację jako święty patron biblijnej nauki.

Więcej

Koszmarne dziedzictwo
kolonializmu
Andrzej Koraszewski

W 2024 roku ponad 45 milionów mieszkańców Afryki było uchodźcami przebywającymi poza swoimi krajami. Podczas gdy większość szukała schronienia na afrykańskim kontynencie, miliony próbowały się dostać do Europy i Azji. Nielegalne migracje do Europy nieco zmniejszyły się w związku z wzmocnioną ochroną granic. (Zdjęcie: statek z afrykańskimi migrantami zatrzymany przez patrol władz Malty. Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Czy dziedzictwo kolonializmu może zakończyć krótki epizod demokracji parlamentarnych? Zakończenie drugiej wojny światowej jedni będą świętować ósmego maja inni dziewiątego maja. Kiedy czytasz o walce amerykańskiego prezydenta z dziesiątkami milionów nielegalnych imigrantów, kiedy dowiadujesz się o strefach przemocy, do których policja boi się wchodzić w miastach zachodniej Europy, kiedy oglądasz zdjęcia wielkich pontonów z uciekinierami z Afryki, nie kojarzysz tego z dniem zwycięstwa. A jednak obydwie wojny światowe były wojnami o nowy podział świata. Koniec drugiej wojny światowej oznaczał początek wielkiej dekolonizacji, rozpad brytyjskiego imperium, kres kolonialnych ambicji Niemiec i Japonii, nowe ambicje ZSRR, żeby pod hasłem wojen narodowo-wyzwoleńczych zdobyć nowe strefy wpływów. Islamski imperializm zaczął ponownie podnosić  głowę dopiero w latach 80. ubiegłego stulecia.

Więcej

UNRWA może zostać
pozwana w USA
Hugh Fitzgerald


Być może teraz, zbliża się najlepszy moment w wojnie prawnej. UNRWA, pozwana  przez krewnych ludzi zamordowanych przez Hamas może ponieść potencjalną stratę w wysokości miliarda dolarów. Bowiem Hamas, grupa terrorystyczna, miał bliskie powiązania z pracownikami UNRWA, a jak wiemy teraz, z niektórymi bardzo bliskie, sama zaś organizacja zezwalała na wykorzystywanie swoich obiektów w Gazie jako centrów dowodzenia i kontroli oraz jako miejsc do ukrywania zarówno terrorystów, jak i broni. IDF odkryła na podstawie dokumentów przejętych w Gazie, że kilkuset pracowników UNRWA, było pełnoprawnymi członkami Hamasu; dziesiątki pracowników UNRWA towarzyszyło 6000 terrorystów Hamasu, którzy 7 października 2023 r. wdarli się do Izraela i uczestniczyli w okrucieństwach popełnionych tego dnia, gwałtach, torturach, okaleczeniach i morderstwach. 

Więcej

Dlaczego „Nigdy więcej –
6 milionów” jest okropne
Ephraim D. Tepler 

https://www.youtube.com/watch?v=jb8fg8xQwP4&t=2s

Dyrektor Palestinian Media Watch Itamar Marcus udzielił wywiadu specjalnej wysłanniczce Ministerstwa Spraw Zagranicznych Fleur Hassan-Nahoum na JNS International Policy Summit w Jerozolimie, która odbywała się w dniach 27-27 kwietnia 2025 r. Pełen zapis poniżej.

Fleur Hassan-Nahoum: Jesteśmy tutaj na żywo na JNS Policy Conference i mam absolutny przywilej przeprowadzenia wywiadu z dyrektorem niesamowitej organizacji – Palestinian Media Watch. Itamar Marcus, dziękuję za przybycie, dziękuję za przybycie na konferencję.


Itamar Marcus
: Witam, dziękuję.

Więcej

Dlaczego Nie wolno pozwolić
Hamasowi na zatrzymanie broni
Khaled Abuy Toameh

Każda umowa, która pozwala Hamasowi zachować arsenał broni, po prostu daje islamistom zielone światło na kontynuowanie dżihadu przeciwko Izraelowi. Żądanie, by tylko odsunąć Hamas od władzy w Strefie Gazy, jest stratą czasu. (Zdjęcie: Terroryści Hamasu demonstrujący swoje uzbrojenie podczas „ceremonii” przekazywania porwanych Izraelczyków pracownikom Czerwonego Krzyża. (Zrzut z ekranu.)

Gdy wojna w Strefie Gazy zbliża się do dwudziestego miesiąca, wspierana przez Iran terrorystyczna grupa Hamas po raz kolejny powtórzyła odmowę rozbrojenia. Twierdzi, że broń jest potrzebna do kontynuowania walki z Izraelem. Ci, którzy wierzą, że Hamas kiedykolwiek zgodzi się złożyć broń, żyją w świecie marzeń. Niestety, istnieje tylko jeden sposób przekonania Hamasu do rozbrojenia: siła militarna.

Niedawno dwóch wysokich rangą funkcjonariuszy Hamasu, Mahmoud Mardawi i Bassam Naim, ogłosiło, że ich grupa całkowicie odrzuca wszelkie propozycje związane ze złożeniem broni. Powiedzieli, że inne palestyńskie grupy terrorystyczne w Strefie Gazy również odrzucają wszelkie plany rozbrojenia.

Więcej

Tak, ale… Antysemityzm
a antysyjonizm
Patrycja Walter 

Warszawa 1968 r.

Tak, to była przerażająca zbrodnia popełniona na tańczących w psychodelicznym rytmie młodych ludziach, ale … Tak, to była niewyobrażalna masakra popełniona na budzących się w swoich domach, ale…. Owo ale, zabrzmiało, jak wiele razy powtarzał Douglas Murray, nim krzyk torturowanych, mordowanych nie wybrzmiał. To ale dominuje w wielu komentarzach. Z pozoru wyważone, w rzeczywistości staje się próbą relatywizacji bezprecedensowej przemocy. W tle pobrzmiewa znajomy refren: owszem, atak był brutalny, lecz sprowokowanyśmierć tragiczna, ale przecież cierpienie nie jest jednostronne. Obrońcy praw wszystkiego uzbrojeni w transparenty: Wszelkimi możliwymi środkami, rzucili standardowe: kolonizatorzy, ludobójcy. Robili to w chwili, gdy Izraelczycy wciąż cierpieli. Nie dano im nawet czasu na żałobę — tego samego dnia na ulicach świata rozbrzmiały hasła, które przypominały ponure melodie sprzed II wojny światowej, gdy antysemickie tony sączyły się ze zgromadzeń i gazet.

Więcej

Krew w buszu,
milczenie na Zachodzie
Paul Finlayson


Sumienie świata, o ile kiedykolwiek istniało, zostało przekazane algorytmom i pokazom moralnej mody.

Gdyby oburzenie było rozdzielane zgodnie z logiką, bylibyśmy świadkami globalnych protestów nad zwęglonymi szczątkami nigeryjskich kościołów i poćwiartowanymi ciałami chrześcijańskich dzieci. Ale nie — świat cierpi na  deficyt uwagi moralnej. 

Więcej
Blue line

Duchowni w Pakistanie
wzywają do dżihadu
Z materiałów MEMRI

Przywódca Dżamiat Ulema-e-Islam (JUI-F) Maulana Fazlur Rehman przemawia na konferencji.

Dziesiątego kwietnia 2025 r. zorganizowana przez muzułmańskich duchownych w Pakistanie Narodowa Konferencja o Palestynie wydała deklarację wzywającą do dżihadu przeciwko Izraelowi i stwierdziła: „Wojna w Strefie Gazy to nie tylko wojna, ale otwarte ludobójstwo Palestyńczyków. Dżihad stał się obowiązkiem muzułmanów. Wszyscy muzułmańscy władcy powinni formalnie ogłosić go [dżihad przeciwko Izraelowi]”. Deklaracja przyjęta przez konferencję stwierdzała również: „Chcemy otwarcie powiedzieć, że cały region, w tym Izrael, jest odziedziczoną po przodkach ojczyzną Palestyńczyków; mają oni do niego legalne i naturalne prawa. Ameryka, jeśli chce, może osiedlić Izraelczyków gdziekolwiek indziej”.

Więcej

Antysemityzm jako wytwór
naszej wyobraźni 
Adam Levick

Propalestyńska demonstracja amerykańskich studentów.

„Guardian” jest przywiązany do dwóch niemal religijnych dogmatów: po pierwsze, że Palestyńczycy są nieodmiennie ofiarami izraelskiej opresji i dlatego nawet po masakrze 7 października nigdy nie można obarczać ich odpowiedzialnością za ich destrukcyjne zachowanie. Po drugie: że zwolennicy Palestyńczyków są z natury postępowi i „antyrasistowscy” – zatem oskarżania ich o antysemityzm  jest nieuczciwie.

Więcej

Zachód znów wpada
w pułapkę Iranu
Majid Rafizadeh

Każda runda dyplomacji daje reżimowi Iranu większe pole manewru, więcej czasu na rozwijanie broni i więcej zasobów na finansowanie terrorystycznych pełnomocników na Bliskim Wschodzie i w Ameryce Łacińskiej. Rezultatem nie jest pokój — to proliferacja. Na zdjęciu: hipersoniczny pocisk balistyczny Fattah1 (Zdjęcie: Wikipedia)

Irański reżim po raz kolejny świętuje fakt prowadzenia negocjacji dyplomatycznych ze Stanami Zjednoczonymi, tym razem pod rządami administracji Trumpa. Przywódcy Teheranu przedstawiają te wznowione rozmowy jako coś pozytywnego, co pozwoli im utrzymać władzę i uruchomić programy broni jądrowej i pocisków balistycznych w późniejszym terminie.
Irańscy przedstawiciele, w tym czołowe osobistości w ministerstwie spraw zagranicznych, wyrazili optymizm w sprawie prowadzonych negocjacji, przedstawiając gotowość zespołu Trumpa do zaangażowania się jako krok w kierunku "wzajemnego zrozumienia”. Chcieliby, aby świat uwierzył, że dyplomacja działa — gdy w rzeczywistości jest pułapką. 

Więcej

Jak ekstremizm maszeruje
bez przeszkód
Shoshana Bryen

Uczestnicy wiecu popierającego Izrael, domagają się uwolnienia Izraelczyków porwanych przez terrorystów z Hamasu w Strefie Gazy w Toronto w Kanadzie, 1 września 2024 r. Źródło: Doron Horowitz/Flash90.

Rządy państw zachodnich, takich jak Kanada, nadal tolerują nienawiść do Żydów, jednocześnie krytykując Amerykę za podejmowanie działań, by chronić swoich żydowskich obywateli.

W Jom HaSzoa, Dniu Pamięci o Holokauście, kusi, żeby po prostu przypomnieć, w jaki sposób „holokaust” i „ludobójstwo” zostały zniekształcone i wykorzystane przeciwko Izraelowi i Żydom przez ludzi, którzy z dumą ogłaszają zamiar zabicia nas wszystkich — przez Iran, Hamas, Hezbollah i Palestyński Islamski Dżihad.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Wojna Izraela
z Hamasem?
Andrzej Koraszewski

Między literą
a duchem prawa
Patrycja Walter

Pamięć o okrucieństwach
wymaga uzbrojenia się po zęby
Phyllis Chesler

Plan Autonomii Palestyńskiej:
zalać Izrael uchodźcami
Nan Jacques Zilberdik

Islam zabrania
istnienia Izraela
Itamar Marcus

Mahdawi i tabun
użytecznych idiotów
David Collier

Zdrada kobiet
i Żydów przez lewicę
Brendan O’Neill

Azerbejdżan: rozszerzenie
Porozumień Abrahamowych
Martin Sherman

Rzeczywisty spisek,
o którym nikt nie mówi
Andrew Pessin

Dwa pełne lata
piekła w Sudanie
Alberto M. Fernandez

Jak Bibi uparcie brnął
do zwycięstwa
Edward N. Luttwak

Umowa nuklearna czy nie,
Hezbollah musi się rozbroić
Hussain Abdul-Hussain

Tanecznym krokiem
powraca przeszłość
Andrzej Koraszewski

Szalona kampania
dekryminalizacji Hamasu
Brendan O’Neill

Chytra manipulacja
płci
Athayde Tonhasca Júnior

Blue line
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk