Prawda

Piątek, 9 maja 2025 - 17:41

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

W naukę się  nie wierzy, naukę się uprawia


Andrzej Koraszewski 2017-06-15

Camille Flammarion, ilustracja francuskiego astronoma  do książki L'Atmosphere: Météorologie Populaire, wydanej w 1888 roku. <br />
Camille Flammarion, ilustracja francuskiego astronoma  do książki L'Atmosphere: Météorologie Populaire, wydanej w 1888 roku.


Dziesiątki razy spotykałem się z brzmiącym uczenie zarzutem wierzących, jakoby ateiści, racjonaliści, sceptycy, materialiści i oświeceniowego rytu humaniści wierzyli w naukę. Wyglądało to podejrzanie jak twierdzenie, nie jesteście lepsi od nas, też jesteście wierzący. Próby przekonania, że większe zaufanie do nauki niż do mitu ma pewne racjonalne podstawy, a co więcej, że to zaufanie nie ma wiele wspólnego z wiarą, rozbija się o mur niedowierzania, które na domiar złego, może być podparte licznymi przykładami niewierzących wierzących, którzy, podobnie jak ludzie religijni uprawiają sceptycyzm przerywany.

Stary argument głosi, że wszyscy jesteśmy ateistami, ale wielu robi wyjątek dla tego Boga, w którego wierzą. Naukowcy, również ci areligijni, mają czasem nabożny stosunek do takiej czy innej teorii, więc twierdzenie o „wierze” w naukę wydaje się mieć jakieś podstawy w rzeczywistości.


Zacznijmy od definicji. Jerry Coyne w swojej najnowszej książce Faith vs. Fact pisze, że nauka jest metodą poszukiwania prawdy, tej prawdy, którą Oxfrod English Dictionary definiuje jako:

„Zgodność z faktami; zgodność z rzeczywistością, dokładność, poprawność, autentyczność.”

Coyne zwraca uwagę, że chodzi o fakty, które mogą być racjonalnie potwierdzone przez niezależnych obserwatorów, które nie są oparte na jakimś objawieniu i jeśli znamy metodę weryfikacji tych faktów, to możemy je sprawdzić, potwierdzić lub podważyć. Te naukowe prawdy są tymczasowe, ponieważ nowe narzędzia i nowe obserwacje mogą zakwestionować dotychczasową wiedzę i nieustannie ją poszerzają.

„...powszechna zgoda naukowców o tym, że coś jest prawdą nie gwarantuje, że ta prawda nigdy się nie zmieni. Naukowa prawda nigdy nie jest absolutna, jest prowizoryczna, kiedy uprawiasz naukę nie ma dzwonka, który informuje cię, że dotarłeś do absolutnej i niezmiennej prawdy i nie ma powodu szukać dalej...”

Nasze zaufanie do nauki jest zaufaniem do metody opartej na sceptycyzmie, na nieufności i sprawdzaniu również tego, co wydaje się absolutnie pewne, jak to, ze słońce wschodzi i zachodzi. Największe nagrody w nauce zdobywają ci, którzy podważają wczorajsze prawdy, dostarczając mocnych i sprawdzalnych dowodów, że nasza wczorajsza wiedza była bądź niepełna, bądź wręcz błędna. Ten sposób szukania prawdy pozwala nam bez obaw wchodzić na mosty, wsiadać do samolotu, ufać, że lekarz wie co robi wstrzykując nam jakiś płyn do żył. Most może się zawalić, samolot może mieć katastrofę, lekarz może popełnić błąd. Naukowa metoda dochodzenia do prawdy nie eliminuje możliwości błędu, opiera się na systematycznym sprawdzaniu hipotez i budowaniu coraz mocniejszych teorii.


To zaufanie do naukowej metody dochodzenia do prawdy nie ma nic wspólnego z wiarą w objawienie, czy z dogmatami. Jest to zaufanie do sceptycyzmu i sprawdzania z pełną świadomością, że błędy są nieuniknione, a postęp polega na odkrywaniu tego, czego wcześniej nie dostrzegaliśmy, czy to z powodu braku odpowiednich narzędzi, czy dlatego, że uparcie patrzyliśmy w niewłaściwą stronę.


Kiedy widzimy powrót do dogmatów, do szamańskich praktyk i nabożnego religianctwa mówimy o powrocie średniowiecza. Jak pisał niedawno Daniel Greenfield „jeśli wierzysz w naukę, to znaczy, że nie rozumiesz czym jest nauka”. Marksiści wierzyli w naukę, ale efektem było dekretowanie nauki przez partię. W czasach średniowiecza wierzono w nieomylność dogmatów ustanowionych przez Kościół, który korzystał z podszeptów Ducha Świętego. W komunizmie wierzono w nieomylność Komitetu Centralnego i pierwszego sekretarza, który kierował się instynktem klasowym, heretyków palono na stosach, a inaczej myślących w systemie komunistycznym albo rozstrzeliwano, albo zsyłano do łagrów, a w okresach wyjątkowej tolerancji pozbawiano możliwości badania, publikowania, uczestniczenia w dyskusjach.


Średniowiecze było oparte na wierze w niezmienną naukę Kościoła, marksizm i narodowy socjalizm oparte były na wierze w nauki nieomylnych przywódców. Dziś spotykamy różne ruchy postępowców przekonanych, że nauką jest to, w co oni wierzą.   


Nauka jest jednak niekompatybilna tak z religią, jak i z każdym innym systemem totalitarnym. Muzułmański renesans miał miejsce w czasach rozpadu przerośniętego imperium na mniejsze jednostki i złagodzenia dyktatu religii. Renesans europejski podobnie, możliwy był dzięki politycznemu rozdrobnieniu i względnemu osłabieniu papiestwa.       

„Obiektywność, a nie wiara jest właściwym podejściem do nauki – pisze Greenfield – ale lewica nie jest dobra w te klocki. Dla komunistów nauka to było jakieś tępe narzędzie industrializacji. To był rodzaj religii. Jednak nauka nie jest na usługach żadnej ideologii. To system starannie wypracowanych metod pozwalający na tworzenie zbiorów dynamicznych teorii. Kiedy zaczynasz wierzyć w naukę, nauka przestaje istnieć. Wszystko co zostaje to twoja idea fix.”

Socjalizm naukowy brzmiał niesłychanie atrakcyjnie, w praktyce miał jedną wadę – plus minus zero innowacyjności, nieudolne kopiowanie osiągnięć innych i zastój w nauce. No to może przynajmniej nie niszczono tak środowiska jak to robią ci okropni kapitaliści? Nie wiem czy dobrze pamiętam naukę serwowaną w szkole:

Dymią kominy, dym nad Dąbrową,
ponad Sosnowcem, Łodzią, nad Śląskiem,
dymią odświętnie, dymią na nowo,
jadą pociągi wciąż poprzez Polskę
Idą traktory, idą od świtu,
dzwonią kowadła, grają maszyny
rośnie piętrami Rzeczpospolita

Dymią kominy! Dymią kominy!

I dymiły jak jasna cholera, tylko w sklepach niczego nie było. Chyłkiem próbowaliśmy się dowiadywać jak się uprawia naukę tam, gdzie nie obowiązywały dogmaty naukowego socjalizmu, ignorując zapewnienia, że jest to burżuazyjna nauka, która prowadzi wyłącznie do udręki proletariatu z powodu wstrętnego konsumeryzmu. Rzecz interesująca, bo cenzura dopuszczała krytykę wiary religijnej, a ta pozwalała na słabo zamaskowaną krytykę wiary w naukowy socjalizm.


Ostatnia książka Isaaka Asimowa nie była fikcją literacką, Our Angry Earth (1991) była ostrzeżeniem, przed horrorem nauki. Greenfield przywołuje słowa Asimowa:

”Zbliżająca się katastrofa spowodowana jest czynami, które na pierwszy rzut oka nie wydają się złe. [...] Ponieważ przeprowadziliśmy industrializację, żeby zdjąć z naszych karków przekleństwo fizycznej pracy, wypuściliśmy do atmosfery trucizny produkowane przez nasze spalinowe silniki. [...] Ponieważ nauczyliśmy się wytwarzać nowe materiały, by ułatwić życie ludzi, zaczęliśmy produkować chemiczne trucizny, które skaziły naszą glebę i nasze wody.” 

Nauka, czy modlitwa o powrót do średniowiecza?  Zapowiedzi nieuniknionego końca świata spowodowanego naszymi grzechami są starsze niż ewangelie. Irracjonalne propozycje odkupienia również. Kiedy Malthus pisał swoje złowieszcze przepowiednie o masowym wymieraniu z głodu, właśnie zaczynał się wielki biznes na nawozach, guano ogłoszono nowym (niezbyt ładnie pachnącym) złotem. Nauka, zaspakajając naszą ciekawość, nieustannie otwiera nowe pola naszej niewiedzy i stawia nowe pytania; nauka odpowiada na wyzwania (te, które stawia przed nami natura i te, które wyłaniają się z naszych działań) i zmienia nasze życie, a postęp nieuchronnie tworzy nowe problemy, na które odpowiedzią nie jest powrót do średniowiecza, a nauka właśnie.


Tak niedawno grożono nam, że skończy się węgiel, który był podstawą pierwszego etapu industrializacji. Dziś zastanawiamy się, jak od niego uciec, zasoby ropy naftowej miały się wyczerpać dziesięciolecia temu, dziś zastanawiamy się czym ją zastąpić, nie dlatego, że się skończyła, ale dlatego, że szkodzi środowisku, a zyski z niej napędzają terroryzm. Nie ma żadnego dowodu, żeby sądzić, że klimat zmienia się wyłącznie z powodu grzechów industrializacji, ani nawet, że człowiek jest głównym sprawcą zmian klimatycznych, ale nie to jest centralnym problemem, a pytanie o racjonalne strategie reagowania na obserwowane zmiany klimatyczne.


Żyjemy w czasach, w których czerwone flagi ostrzegające przed zbliżającym się końcem świata stawiane są coraz gęściej, a ponieważ autorytet Ducha Świętego i zdradzających nam tajemnice aniołów cokolwiek podupadł, więc pojawili się wierzący w naukę wieszczący za pośrednictwem mediów nieuchronny koniec świata. Myśl, że są prorokami starej średniowiecznej mentalności nie przychodzi im do głowy. Wołają na zatłoczonej puszczy donosząc na grzeszników i powołując się na autorytet wybranych utytułowanych proroków.


A więc tak, są wierzący w naukę, to ludzie poszukujący straszydeł, szukający dowodów, że koniec świata jest blisko i nie pozostaje nic innego jak włosiennica, pokuta i samobiczowanie.


Tyle tylko, że to nie jest ani zaufanie do nauki (wręcz przeciwnie), ani zainteresowanie nauką, ani wreszcie rozumienie czym jest nauka. Nauka nie jest ideologią, ani instrumentem mającym podpierać ideologię. Naukę się uprawia, naukę powinno się popularyzować, przybliżać również dla laików. To jednak wymaga porzucenia lekkiego chleba zarabiania na horrorach. O nauce nie da się opowiadać po uważnej lekturze czterech tabloidów i głębokim namyśle czego chce szef.   


Czy brak wiary jest korzystniejszy niż wiara? Jerry Coyne przekonuje, że tak, pozwala bowiem na spokojną dyskusję, na rzetelne poszukiwanie prawdy oraz daje lepsze prognozy na znajdowanie rozwiązań dla dręczących nas problemów. Wbrew pozorom nie grozi również ani upadkiem moralności, ani upadkiem sztuki, otwiera oczy, ale wielu tego właśnie obawia się najbardziej.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Stanisław Jerzy Lec Poltiser 2017-06-15










Podziw
Hili: Podziwiam.
Ja: Co podziwiasz?
Hili: Fakt, że dzięcioły nie cierpią na ustawiczne bóle głowy. 

Więcej

Siedem największych kłamstw
o Izraelu
J. Spencer i A. Ostrovsky


Dezinformacja jest używana jako broń. Niewiele armii było bardziej oczernianych — lub bardziej niesłusznie oskarżanych — niż Siły Obronne Izraela (IDF). Aktywiści, media, a nawet niektóre instytucje międzynarodowe zniekształcają wojnę Izraela z Hamasem do tego stopnia, że nie sposób jej rozpoznać.

Czas zmierzyć się z prawdą twarzą w twarz. Oto siedem najbardziej rozpowszechnionych kłamstw — i rzeczywistość, którą próbują ukryć.

Więcej

Dlaczego Hamas chce
kontrolować pomoc
Khaled Abu Toameh

<span>Palestyńczycy twierdzą, że jeśli ktoś kradnie pomoc humanitarną i żywność w Strefie Gazy, to jest to Hamas. Ta przestępczość to właśnie powód, dla którego społeczność międzynarodowa musi poprzeć wysiłki Izraela powstrzymania Hamasu przed monopolizacją i zawłaszczeniem dostaw humanitarnych wysyłanych do Strefy Gazy. Na zdjęciu: afisz Hamasu informujący o rozmieszczeniu „Sił Wykonawczych” mających nadzorować dostarczanie pomocy.</span>

Wspierana przez Iran palestyńska organizacja terrorystyczna Hamas odtworzyła swoje „Siły Wykonawcze” w celu kontrolowania pomocy humanitarnej i „zaprowadzenia prawa i porządku” w Strefie Gazy.

Więcej
Blue line

Rodzinobójstwo, ludobójstwo
i media społecznościowe
Liat Collins

Jonatan Siman Tov, jego żona Tamar, Szahar i Arbel 5,5 letnie bliźniaczki i dwuletni Omer zamordowani w kibucu Nir Oz przez morderców z Gazy.

Masakra 7 października zakończyła się tak okrutnymi wydarzeniami, że stworzono nowe słowo, aby ją opisać: rodzinobójstwo [kinocide].

Zatrzymaj się. Cofnij się o krok. Spójrz na to, co napisałaś. Czy chcesz to powiedzieć i jeśli tak, co to o tobie mówi? Ta rada powinna dotyczyć każdego postu i komentarza w mediach społecznościowych – i oczywiście każdego pisemnego dyskursu, w tym także tego artykułu.

Więcej

Fałszywa narracja
Autonomii Palestyńskiej
Nan Jacques Zilberdik

https://www.youtube.com/watch?v=cOWVP_HPJq0

Przedstawianie Izraela przez Autonomię Palestyńską (AP) jako obcego, kolonialnego implantu na Bliskim Wschodzie stanowi jeden z podstawowych elementów ideologii tej instytucji, na której Autonomia Palestyńska zbudowała całą swoją tożsamość palestyńską.

Zaprzeczanie tysiącom lat historii Żydów w Ziemi Izraela przez AP obejmuje kłamstwa, że Żydzi tam nie mieszkali i nigdy nie pomyśleliby o osiedleniu się tam do czasu, kiedy zachodni kolonializm „umieścił” ich w „Palestynie”. Według fałszywej narracji AP, Zachód wymyślił syjonizm, żeby rozwiązać swój problem żydowski, pozbywając się niszczących społeczeństwo Żydów...

Więcej
Blue line

Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii
potwierdza, że kobiety istnieją
Daniel Greenfield 

Zrzut z ekranu

Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii orzekł w roku 2025, że kobiety istnieją.
Szokujące orzeczenie dwóch dam sędzin (Damy Rose i Damy Simler) oraz jednego lorda (Lorda Hodge'a) potwierdziło istnienie kobiet i stwierdziło, że mężczyźni nie stają się kobietami, zakładając sukienki i uzyskując rządowy dokument potwierdzający, że są od teraz kobietami.
Dwie starsze żydowskie damy i szkocki lord, którzy prawdopodobnie są w pełni świadomi, że są damami i lordami, a nie odwrotnie, doszli do wniosku, że „płeć ma swoje biologiczne znaczenie”.

Więcej

Antysemityzm
jako sygnalizacja cnoty
Elder of Ziyon

Izraelczycy wygrali, Włosi zdobyli brąz, Szwajcarzy srebro, hymn żydowskiego państwa bardzo  oburzył szlachetnych Szwajcarów.

To już dzieje się codziennie. Czy to szwajcarska drużyna szermiercza odwracająca się od flagi Izraelapodczas ceremonii wręczania medali i odegrania Hatikvy, czy Kneecap broniąca przesłania „J..ać Izrael” na festiwalu Coachella, czy Islandia, która dołącza do Hiszpanii wzywającej do wykluczenia Izraela z Eurowizji, to wykracza poza „normalny” antysemityzm i zamienia antysemityzm w pretekst, by powiedzieć „spójrz, jak moralni jesteśmy, publicznie sprzeciwiając się Izraelowi”.

Więcej

Przez Kneecap wstydzę się,
że jestem Irlandczykiem
Brendan O’Neill


Jaka jest różnica między Kanyem Westem zachwycającym się Hitlerrem a zespołem Kneecap mówiącym „Górą Hamas”? To wszystko są raperzy chwalący morderców Żydów, prawda? Kanye woli oryginalnego gangstera morderczego faszyzmu, posuwając się nawet do zamieszczania zdjęcia Hitlera obok emoji GOAT – krótko mówiąc, Hitler był Największym Człowiekiem Wszech Czasów. Kneecap z kolei wydaje się mieć słabość do faszyzmu z islamistycznym zacięciem. „Górą Hamas!”, krzyczeli na koncercie w Londynie, zaledwie rok po tym, jak Hamas dokonał najgorszego aktu antysemickiej rzezi od czasów bohatera Kanye’a.

Więcej

Głos zdrowego rozsądku,
o radzeniu sobie z Iranem
Hugh Fitzgerald


John Fetterman, senator Partii Demokratycznej z Pensylwanii, zawsze opowiadał się za prawem Izraela do obrony przy użyciu wszelkich środków, jakie Siły Obronne Izraela uznają za konieczne. Ponadto otwarcie poparł zagrożone państwo żydowskie bardziej niż jakikolwiek inny senator z którejkolwiek partii. To dziwny facet, często widziany w szortach i bluzach, ponad 2 metrowa zjawa, która wielkimi krokami przemierza korytarze budynku Senatu. Na ścianach tuż przy swoim biurze umieścił zdjęcia zakładników porwanych z Izraela przez Hamas. Teraz wypowiedział się na temat widocznej gotowości administracji Trumpa do negocjacji z mistrzami oszustwa w Teheranie. 

Więcej

Malowane papugi
na plafonie jak długi
Andrzej Koraszewski


Czerwiec 1956, jako szesnasoletni uczeń w Poznaniu stojąc w tłumie słuchałem premiera Cyrankiewiecza zapowiadającego obcinanie ręki każdemu, kto ją podniesie na socjalizm. W październiku, Gomułka mówił o polskiej drodze do socjalizmu. W tym samym czasie krwawa łaźnia na Węgrzech – więc już wiemy, jak wygląda własna droga do socjalizmu. Niebawem w szkole przekazywaliśmy sobie maszynopis tekstu Kołakowskiego.

Więcej

Ewidentna nienawiść
do Izraela 
Elder of Ziyon


Pod rządami Donalda Trumpa Narodowe Instytuty Zdrowia ogłosiły nową regułę, która pozwala  wstrzymać finansowanie każdego badacza medycznego, który angażuje się w polityczny protest przeciwko Izraelowi. Portal Gizmodo jest oburzony. Narodowe Instytuty Zdrowia (NIH), poddane presji ze strony administracji Trumpa, zaktualizowały swoją politykę, aby umożliwić wstrzymanie finansowania badaczy, którzy dyskryminująco bojkotują Izrael. A według Gizmodo to skandal.

Więcej
Blue line

Terroryzm islamski
to ludobójstwo
Daniel Greenfield

Terroryści ISIS w Afryce (Zrzut z ekranu wideo https://www.youtube.com/watch?v=4OKXk3Q3XW0 )

Kiedy muzułmańscy terroryści rozpoczęli ostatnią masakrę w Kaszmirze, najpierw sprawdzili dowody osobiste i kazali swoim ofiarom wyrecytować „Kalmas”, jedną z kilku modlitw islamskich odmawianych przez muzułmanów w Indiach, zaczynającą się od słów: „Nie ma boga prócz Allaha, a Mahomet jest jego posłańcem”.


Ci, którzy nie potrafili recytować islamskiej modlitwy, byli zabijani.

Więcej

Kenia: Dżihadyści
atakują kraj
Uzay Bulut


W tym miesiącu mija dziesiąta rocznica szturmu islamskich terrorystów na Uniwersytet Garissa w Kenii. Zamordowano wówczas 148 chrześcijańskich studentów i zraniono co najmniej 79.

Drugiego kwietnia 2015 r. uzbrojeni mężczyźni wzięli na terenie kampusu uniwersyteckiego ponad 700 studentów jako zakładników. Według świadków terroryści pytali ofiary o ich religię i oddzielali muzułmanów od chrześcijan, zabijając tych, którzy identyfikowali się jako chrześcijanie.

Więcej
Blue line

Arabowie od 100 lat
prowadzą „intifadę podpaleń”
Elder of Ziyon


Niszczycielskie pożary w Izraelu najprawdopodobniej zostały wywołane celowo. 

„To terrorystyczny atak na Izrael” – powiedział do „Media Line” Eli Beer, prezes organizacji reagowania kryzysowego United Hatzalah. Zauważył, że pożary wybuchły w 20 różnych miejscach. Źródło służb bezpieczeństwa potwierdziło, że pożary są prawdopodobnie spowodowane przez terrorystów, dodając, że aresztowano kilka osób."

Więcej

Ksiądz wybitny biblista,
czy tylko wściekły antysemita?
Jules Gomes 

Modlitwa o perfidnych Żydach, wykreślona przez Sobór Watykański II.

Czy katolickiego księdza, który odprawia demoniczne msze negacji holokaustu, można uważać za „wielkiego biblistę”? Można by równie dobrze zapytać, czy Josef Mengele, nazywany „aniołem śmierci” przez swoje ofiary z Auschwitz, powinien być czczony jako „wybitny specjalista medyczny”.

Nie można zrozumieć dlaczego, trzech czołowych, wpływowych katolików brytyjskich uważa, że o. James Mawdsley, radykalny rewizjonista historyczny, który nazywa Szoah "największym kłamstwem w historii”, zasługuje na kanonizację jako święty patron biblijnej nauki.

Więcej

Koszmarne dziedzictwo
kolonializmu
Andrzej Koraszewski

W 2024 roku ponad 45 milionów mieszkańców Afryki było uchodźcami przebywającymi poza swoimi krajami. Podczas gdy większość szukała schronienia na afrykańskim kontynencie, miliony próbowały się dostać do Europy i Azji. Nielegalne migracje do Europy nieco zmniejszyły się w związku z wzmocnioną ochroną granic. (Zdjęcie: statek z afrykańskimi migrantami zatrzymany przez patrol władz Malty. Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Czy dziedzictwo kolonializmu może zakończyć krótki epizod demokracji parlamentarnych? Zakończenie drugiej wojny światowej jedni będą świętować ósmego maja inni dziewiątego maja. Kiedy czytasz o walce amerykańskiego prezydenta z dziesiątkami milionów nielegalnych imigrantów, kiedy dowiadujesz się o strefach przemocy, do których policja boi się wchodzić w miastach zachodniej Europy, kiedy oglądasz zdjęcia wielkich pontonów z uciekinierami z Afryki, nie kojarzysz tego z dniem zwycięstwa. A jednak obydwie wojny światowe były wojnami o nowy podział świata. Koniec drugiej wojny światowej oznaczał początek wielkiej dekolonizacji, rozpad brytyjskiego imperium, kres kolonialnych ambicji Niemiec i Japonii, nowe ambicje ZSRR, żeby pod hasłem wojen narodowo-wyzwoleńczych zdobyć nowe strefy wpływów. Islamski imperializm zaczął ponownie podnosić  głowę dopiero w latach 80. ubiegłego stulecia.

Więcej

UNRWA może zostać
pozwana w USA
Hugh Fitzgerald


Być może teraz, zbliża się najlepszy moment w wojnie prawnej. UNRWA, pozwana  przez krewnych ludzi zamordowanych przez Hamas może ponieść potencjalną stratę w wysokości miliarda dolarów. Bowiem Hamas, grupa terrorystyczna, miał bliskie powiązania z pracownikami UNRWA, a jak wiemy teraz, z niektórymi bardzo bliskie, sama zaś organizacja zezwalała na wykorzystywanie swoich obiektów w Gazie jako centrów dowodzenia i kontroli oraz jako miejsc do ukrywania zarówno terrorystów, jak i broni. IDF odkryła na podstawie dokumentów przejętych w Gazie, że kilkuset pracowników UNRWA, było pełnoprawnymi członkami Hamasu; dziesiątki pracowników UNRWA towarzyszyło 6000 terrorystów Hamasu, którzy 7 października 2023 r. wdarli się do Izraela i uczestniczyli w okrucieństwach popełnionych tego dnia, gwałtach, torturach, okaleczeniach i morderstwach. 

Więcej

Dlaczego „Nigdy więcej –
6 milionów” jest okropne
Ephraim D. Tepler 

https://www.youtube.com/watch?v=jb8fg8xQwP4&t=2s

Dyrektor Palestinian Media Watch Itamar Marcus udzielił wywiadu specjalnej wysłanniczce Ministerstwa Spraw Zagranicznych Fleur Hassan-Nahoum na JNS International Policy Summit w Jerozolimie, która odbywała się w dniach 27-27 kwietnia 2025 r. Pełen zapis poniżej.

Fleur Hassan-Nahoum: Jesteśmy tutaj na żywo na JNS Policy Conference i mam absolutny przywilej przeprowadzenia wywiadu z dyrektorem niesamowitej organizacji – Palestinian Media Watch. Itamar Marcus, dziękuję za przybycie, dziękuję za przybycie na konferencję.


Itamar Marcus
: Witam, dziękuję.

Więcej

Dlaczego Nie wolno pozwolić
Hamasowi na zatrzymanie broni
Khaled Abuy Toameh

Każda umowa, która pozwala Hamasowi zachować arsenał broni, po prostu daje islamistom zielone światło na kontynuowanie dżihadu przeciwko Izraelowi. Żądanie, by tylko odsunąć Hamas od władzy w Strefie Gazy, jest stratą czasu. (Zdjęcie: Terroryści Hamasu demonstrujący swoje uzbrojenie podczas „ceremonii” przekazywania porwanych Izraelczyków pracownikom Czerwonego Krzyża. (Zrzut z ekranu.)

Gdy wojna w Strefie Gazy zbliża się do dwudziestego miesiąca, wspierana przez Iran terrorystyczna grupa Hamas po raz kolejny powtórzyła odmowę rozbrojenia. Twierdzi, że broń jest potrzebna do kontynuowania walki z Izraelem. Ci, którzy wierzą, że Hamas kiedykolwiek zgodzi się złożyć broń, żyją w świecie marzeń. Niestety, istnieje tylko jeden sposób przekonania Hamasu do rozbrojenia: siła militarna.

Niedawno dwóch wysokich rangą funkcjonariuszy Hamasu, Mahmoud Mardawi i Bassam Naim, ogłosiło, że ich grupa całkowicie odrzuca wszelkie propozycje związane ze złożeniem broni. Powiedzieli, że inne palestyńskie grupy terrorystyczne w Strefie Gazy również odrzucają wszelkie plany rozbrojenia.

Więcej

Tak, ale… Antysemityzm
a antysyjonizm
Patrycja Walter 

Warszawa 1968 r.

Tak, to była przerażająca zbrodnia popełniona na tańczących w psychodelicznym rytmie młodych ludziach, ale … Tak, to była niewyobrażalna masakra popełniona na budzących się w swoich domach, ale…. Owo ale, zabrzmiało, jak wiele razy powtarzał Douglas Murray, nim krzyk torturowanych, mordowanych nie wybrzmiał. To ale dominuje w wielu komentarzach. Z pozoru wyważone, w rzeczywistości staje się próbą relatywizacji bezprecedensowej przemocy. W tle pobrzmiewa znajomy refren: owszem, atak był brutalny, lecz sprowokowanyśmierć tragiczna, ale przecież cierpienie nie jest jednostronne. Obrońcy praw wszystkiego uzbrojeni w transparenty: Wszelkimi możliwymi środkami, rzucili standardowe: kolonizatorzy, ludobójcy. Robili to w chwili, gdy Izraelczycy wciąż cierpieli. Nie dano im nawet czasu na żałobę — tego samego dnia na ulicach świata rozbrzmiały hasła, które przypominały ponure melodie sprzed II wojny światowej, gdy antysemickie tony sączyły się ze zgromadzeń i gazet.

Więcej

Krew w buszu,
milczenie na Zachodzie
Paul Finlayson


Sumienie świata, o ile kiedykolwiek istniało, zostało przekazane algorytmom i pokazom moralnej mody.

Gdyby oburzenie było rozdzielane zgodnie z logiką, bylibyśmy świadkami globalnych protestów nad zwęglonymi szczątkami nigeryjskich kościołów i poćwiartowanymi ciałami chrześcijańskich dzieci. Ale nie — świat cierpi na  deficyt uwagi moralnej. 

Więcej
Blue line

Duchowni w Pakistanie
wzywają do dżihadu
Z materiałów MEMRI

Przywódca Dżamiat Ulema-e-Islam (JUI-F) Maulana Fazlur Rehman przemawia na konferencji.

Dziesiątego kwietnia 2025 r. zorganizowana przez muzułmańskich duchownych w Pakistanie Narodowa Konferencja o Palestynie wydała deklarację wzywającą do dżihadu przeciwko Izraelowi i stwierdziła: „Wojna w Strefie Gazy to nie tylko wojna, ale otwarte ludobójstwo Palestyńczyków. Dżihad stał się obowiązkiem muzułmanów. Wszyscy muzułmańscy władcy powinni formalnie ogłosić go [dżihad przeciwko Izraelowi]”. Deklaracja przyjęta przez konferencję stwierdzała również: „Chcemy otwarcie powiedzieć, że cały region, w tym Izrael, jest odziedziczoną po przodkach ojczyzną Palestyńczyków; mają oni do niego legalne i naturalne prawa. Ameryka, jeśli chce, może osiedlić Izraelczyków gdziekolwiek indziej”.

Więcej

Antysemityzm jako wytwór
naszej wyobraźni 
Adam Levick

Propalestyńska demonstracja amerykańskich studentów.

„Guardian” jest przywiązany do dwóch niemal religijnych dogmatów: po pierwsze, że Palestyńczycy są nieodmiennie ofiarami izraelskiej opresji i dlatego nawet po masakrze 7 października nigdy nie można obarczać ich odpowiedzialnością za ich destrukcyjne zachowanie. Po drugie: że zwolennicy Palestyńczyków są z natury postępowi i „antyrasistowscy” – zatem oskarżania ich o antysemityzm  jest nieuczciwie.

Więcej

Zachód znów wpada
w pułapkę Iranu
Majid Rafizadeh

Każda runda dyplomacji daje reżimowi Iranu większe pole manewru, więcej czasu na rozwijanie broni i więcej zasobów na finansowanie terrorystycznych pełnomocników na Bliskim Wschodzie i w Ameryce Łacińskiej. Rezultatem nie jest pokój — to proliferacja. Na zdjęciu: hipersoniczny pocisk balistyczny Fattah1 (Zdjęcie: Wikipedia)

Irański reżim po raz kolejny świętuje fakt prowadzenia negocjacji dyplomatycznych ze Stanami Zjednoczonymi, tym razem pod rządami administracji Trumpa. Przywódcy Teheranu przedstawiają te wznowione rozmowy jako coś pozytywnego, co pozwoli im utrzymać władzę i uruchomić programy broni jądrowej i pocisków balistycznych w późniejszym terminie.
Irańscy przedstawiciele, w tym czołowe osobistości w ministerstwie spraw zagranicznych, wyrazili optymizm w sprawie prowadzonych negocjacji, przedstawiając gotowość zespołu Trumpa do zaangażowania się jako krok w kierunku "wzajemnego zrozumienia”. Chcieliby, aby świat uwierzył, że dyplomacja działa — gdy w rzeczywistości jest pułapką. 

Więcej

Jak ekstremizm maszeruje
bez przeszkód
Shoshana Bryen

Uczestnicy wiecu popierającego Izrael, domagają się uwolnienia Izraelczyków porwanych przez terrorystów z Hamasu w Strefie Gazy w Toronto w Kanadzie, 1 września 2024 r. Źródło: Doron Horowitz/Flash90.

Rządy państw zachodnich, takich jak Kanada, nadal tolerują nienawiść do Żydów, jednocześnie krytykując Amerykę za podejmowanie działań, by chronić swoich żydowskich obywateli.

W Jom HaSzoa, Dniu Pamięci o Holokauście, kusi, żeby po prostu przypomnieć, w jaki sposób „holokaust” i „ludobójstwo” zostały zniekształcone i wykorzystane przeciwko Izraelowi i Żydom przez ludzi, którzy z dumą ogłaszają zamiar zabicia nas wszystkich — przez Iran, Hamas, Hezbollah i Palestyński Islamski Dżihad.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Wojna Izraela
z Hamasem?
Andrzej Koraszewski

Między literą
a duchem prawa
Patrycja Walter

Pamięć o okrucieństwach
wymaga uzbrojenia się po zęby
Phyllis Chesler

Plan Autonomii Palestyńskiej:
zalać Izrael uchodźcami
Nan Jacques Zilberdik

Islam zabrania
istnienia Izraela
Itamar Marcus

Mahdawi i tabun
użytecznych idiotów
David Collier

Zdrada kobiet
i Żydów przez lewicę
Brendan O’Neill

Azerbejdżan: rozszerzenie
Porozumień Abrahamowych
Martin Sherman

Rzeczywisty spisek,
o którym nikt nie mówi
Andrew Pessin

Dwa pełne lata
piekła w Sudanie
Alberto M. Fernandez

Jak Bibi uparcie brnął
do zwycięstwa
Edward N. Luttwak

Umowa nuklearna czy nie,
Hezbollah musi się rozbroić
Hussain Abdul-Hussain

Tanecznym krokiem
powraca przeszłość
Andrzej Koraszewski

Szalona kampania
dekryminalizacji Hamasu
Brendan O’Neill

Chytra manipulacja
płci
Athayde Tonhasca Júnior

Blue line
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk