Prawda

Czwartek, 1 maja 2025 - 08:06

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Hamasowscy mordercy dzieci i popsuta globalna busola moralna


Jonathan S. Tobin 2025-02-21

Zdjęcia Sziri Bibas i jej dzieci, Ariela i Kfira, ogłoszonych za martwych przez Hamas, wiszą przed namiotem protestacyjnym przed rezydencją premiera w Jerozolimie. Protestujący domagają się uwolnienia izraelskich zakładników przetrzymywanych nadal w Strefie Gazy, 19 lutego 2025 r. Zdjęcie: Chaim Goldberg/Flash90.
Zdjęcia Sziri Bibas i jej dzieci, Ariela i Kfira, ogłoszonych za martwych przez Hamas, wiszą przed namiotem protestacyjnym przed rezydencją premiera w Jerozolimie. Protestujący domagają się uwolnienia izraelskich zakładników przetrzymywanych nadal w Strefie Gazy, 19 lutego 2025 r. Zdjęcie: Chaim Goldberg/Flash90.

Dwaj mali rudzi chłopcy i ich matka, bardziej niż cokolwiek innego, symbolizowali barbarzyńskie okrucieństwo ataku Hamasu na południowy Izrael 7 października 2023 r. Nagranie przerażonej 32-letniej Sziri Bibas, trzymającej i pocieszającej dwójkę swoich dzieci — Ariela, 4 lata, i Kfira, który wówczas miał zaledwie 9 miesięcy — gdy terroryści z Hamasu ciągnęli ich do niewoli w Strefie Gazy, powinno prześladować sumienie ludzkości w taki sam sposób, jak niektóre z najbardziej znanych obrazów Holokaustu.


Ale tak się nie stało. Albo przynajmniej nie na tyle, by zapobiec uznaniu ich porywaczy przez znaczną część społeczności międzynarodowej za dobrych bohaterów wojny, którą Palestyńczycy rozpoczęli 7 października. Teraz, 500 dni po tej tragicznej dacie, gdy znamy już ich los, jesteśmy zmuszeni pogodzić się ze skalą moralnej porażki świata, który w sposób perwersyjnie niewłaściwy zareagował na ten jawny akt ludobójczego terroryzmu.


Dla większości świata dzieci Bibasów były po prostu syjonistyczną propagandą, a nie ludźmi, których brutalnie traktowano za zbrodnię bycia Żydem. Ich podobizny nie mogły być tolerowane — nie mówiąc już o patrzeniu na nie ze współczuciem. Plakaty przedstawiające te dzieci i innych porwanych przez Hamas rozwieszano na całym świecie, tylko po to, by zrywali je bezwstydni antysemici.


Jednak teraz, gdy Hamas ogłosił, że ciała Sziri, Ariela i Kfira mają zostać przekazane Izraelowi w tym tygodniu w ramach pierwszej fazy porozumienia dotyczącego zawieszenia broni i przetrzymywania zakładników, które przynajmniej na chwilę wstrzymało walki, stosunek do losu rodziny Bibasów stał się nieuniknionym testem naszego wspólnego człowieczeństwa.


Ślady przyzwoitości


To jest test, którego większość społeczności międzynarodowej żałośnie nie zdaje. I dla nas, którzy ten test zdajemy, ważne jest zwrócenie na to uwagi i zapytanie, dlaczego tak jest.


Nie chodzi tylko o to, że Hamas chce zniszczyć Izrael i dokonać ludobójstwa na jego ludności. Grupa terrorystyczna, która wbrew twierdzeniom byłego prezydenta Joe Bidena ma poparcie większości palestyńskich Arabów, zaplanowała i przeprowadziła masakrę, w której zamordowano ponad 1200 osób w różnym wieku i z różnych środowisk społecznych. Uczyniła to nie tylko poprzez wystrzeliwanie rakiet lub wysyłanie zamachowców-samobójców do zatłoczonych autobusów, kawiarni i klubów tanecznych. Jej „bojownicy” i palestyńscy cywile, którzy poszli ich śladem, gdy 7 października zaatakowano izraelskie społeczności, zaangażowali się w orgię morderstw, tortur, gwałtów i porwań w sposób, który jasno pokazał, że pozbyli się wszelkich śladów człowieczeństwa.


Co więcej, z dumą chwalili się tymi bestialskimi zbrodniami, publikując w mediach społecznościowych zdjęcia i filmy dokumentujące ich czyny, aby jasno dać do zrozumienia, że ich atak był zwiastunem tego, co zamierzają zrobić reszcie Izraela — lub przynajmniej robili to, zanim ich zagraniczni zwolennicy przewrotnie zaczęli zaprzeczać, że cokolwiek z tego faktycznie się wydarzyło.


Gdy się je tak przedstawia, okrucieństwa z 7 października, mimo że były okropne, są wciąż czymś w rodzaju abstrakcji. Ale gdy spojrzymy na zdjęcia Sziri, Ariela i Kfira, gdy kulili się z przerażenia w obliczu porywaczy po ataku na ich dom w kibucu Nir Oz, zobaczymy to w innym świetle. To nie są tylko statystyki. To istoty ludzkie, z którymi każdy może się utożsamić.


Dlatego tak wielu porządnych ludzi zaczęło się o nich troszczyć.


Wiedzieliśmy, że Jarden Bibas — mąż Sziri i ojciec dzieci — opuścił bezpieczny pokój w domu w daremnej próbie uratowania rodziny, i także został porwany. Modliliśmy się, aby wszyscy razem zostali sprowadzeni do domu. Ale kiedy Jarden znalazł się wśród nielicznych Izraelczyków uwolnionych na mocy obecnego porozumienia o zawieszeniu broni, a jego żona i dzieci nie, szybko stało się oczywiste, że zginęli w niewoli.


Powinno to zmusić nawet tych, którzy najbardziej skłaniają się do racjonalizowania działań Palestyńczyków, do wniosku, że tzw. „ruch oporu” przeciwko Izraelowi, czyli Hamas i jego sojusznicy, to nie tylko zwykli terroryści; to także mordercy dzieci.


Zdjęcie: Podarty plakat w Ventnor w stanie New Jersey przedstawiający Kfira Bibasa, izraelskiego chłopca porwanego do Gazy wraz z 4-letnim bratem i rodzicami 7 października przez terrorystów z Hamasu, którzy zaatakowali południowy Izrael, 28 kwietnia 2024 r. Zdjęcie: Carin M. Smilk.
Zdjęcie: Podarty plakat w Ventnor w stanie New Jersey przedstawiający Kfira Bibasa, izraelskiego chłopca porwanego do Gazy wraz z 4-letnim bratem i rodzicami 7 października przez terrorystów z Hamasu, którzy zaatakowali południowy Izrael, 28 kwietnia 2024 r. Zdjęcie: Carin M. Smilk.

Motywacja antysemityzmu


Niezależnie od szczegółów zbrodni, których jeszcze nie znamy, nieuniknioną prawdą jest to, że małe dziecko, niemowlę i ich matka zostali zamordowani przez palestyńskich oprawców.


Gdy już dojdziemy do tego smutnego wniosku, powinniśmy zastanowić się, jak to możliwe, że nawet po zapoznaniu się z tymi faktami tak wielu ludzi, w tym duża liczba tych, którzy uważają się za postępowych, humanistycznych i przeciwnych barbarzyństwu, nadal popiera Hamas i sprzeciwia się Izraelowi.


Jak to możliwe? Odpowiedź nie jest skomplikowana.


Coraz większa część opinii międzynarodowej, a także Amerykanów, zwróciła się przeciwko Izraelowi od 7 października. Podczas gdy, jak zawsze w przypadku sondaży, wszystko zależy od tego, jak postawisz pytanie, szereg badań pokazuje spadek poparcia dla Izraela i jego prawa do samoobrony oraz wojny z Hamasem, którą prowadzi przez ostatnich 16 miesięcy. Chociaż większość Amerykanów nadal popiera Izrael, ta zmiana w kierunku poparcia dla wojny z państwem żydowskim jest szczególnie widoczna, gdy chodzi o młodych ludzi.


Muzułmańska i arabska sympatia do Palestyńczyków, połączona z długą tradycją nienawiści do Żydów, tak powszechną w świecie islamskim, jest częścią tego powodu. Ale na całym Zachodzie rozwój ten jest wynikiem rozprzestrzeniania się toksycznych lewicowych ideologii, takich jak krytyczna teoria rasy, interseksjonalność i „przebudzony” katechizm różnorodności, równości i inkluzji (DEI), który celowo wyklucza Żydów ze swojej rzekomej krucjaty na rzecz lepszego traktowania mniejszości.


Podobnie jak inne teorie neomarksistowskie, ci, których indoktrynowano w takich przekonaniach — grupa demograficzna obejmująca większość tych, którzy przeszli przez główny nurt amerykańskiego systemu edukacji w ostatnich latach — zachęcają do dehumanizacji tych, którzy mają niewłaściwą tożsamość i/lub niewłaściwe poglądy na świat, zgodnie z modną doktryną lewicową. I to właśnie napędzało wzrost nienawiści do Żydów na całym świecie po 7 października.


To również powód, dla którego tak wielu studentów college'ów i uniwersytetów, zwłaszcza tych uczęszczających do elitarnych szkół, uwierzyło, że rodzina Bibasów po prostu nie należy do kategorii osób, które zasługują na empatię innych ludzi. Podobnie jak miało to miejsce w przypadku europejskich ideologów faszystowskich i nazistowskich sto lat temu, lewicowi intelektualiści i ci, którzy ulegli ich wpływom, uważają, że Izraelczycy i Żydzi nie zasługują na współczucie.


Dla tych, którzy podzielają antysyjonistyczną mentalność, fakt, że mieszkają w Izraelu — nawet w granicach z 1967 roku i w społecznościach, w których powszechne było poparcie dla pokoju z palestyńskimi Arabami — oznacza, że żydowscy mieszkańcy, a często pacyfiści, w miejscach takich jak Kfir Oz, 7 października dostali to, na co zasłużyli.


Dla nich nie miało znaczenia, że 7 października Gaza nie była „okupowana”. Fakt, że wszyscy izraelscy żołnierze, osadnicy i osadnicy zostali wycofani ze Strefy w 2005 r. i że od 2007 r. było to niepodległe państwo palestyńskie rządzone przez islamskich terrorystów, był nieistotny.


Kłamstwa i racjonalizacje


Od 7 października sympatycy Hamasu wyrzucili z siebie serię często sprzecznych argumentów i narracji uzasadniających zachowanie Palestyńczyków. Fałszywie twierdzili, że Gaza była „więzieniem na świeżym powietrzu”, którego mieszkańcy mieli prawo „opierać się” izraelskiej opresji. Ponadto argumentowali, że chociaż Hamas zainicjował tę rundę walk z niewypowiedzianymi okrucieństwami, to wysiłki Izraela, aby bronić się przed tym palestyńskim terroryzmem, były prawdziwą zbrodnią.


Jako powód, dla którego nie obchodzi ich los rodziny Bibas, podają cierpienie mieszkańców Gazy podczas późniejszej wojny. Choć cierpienie to jest prawdziwe, odmawiają uznania faktu, że to ludzie, którzy rozpoczęli wojnę, są odpowiedzialni za horror zadany obu stronom konfliktu.


Bez wątpienia w nadchodzących dniach usłyszymy, że to nie Hamas zabił chłopców Bibasów i ich matkę — że to Izraelczycy zrobili to w trakcie wojny z terrorystami. Nie wiemy, czy to prawda. Nawet jeśli zostali zabici przez izraelski atak na pozycje terrorystów i na fortece, które celowo zbudowali tak, żeby zwiększyć liczbę ofiar wśród ludności cywilnej, pomysł, że Hamas jest niewinny ich śmierci, jest absurdalny. Byli w Gazie i narażeni na niebezpieczeństwo nie dlatego, że rząd Izraela był bezduszny lub współwinny ich morderstw, ale dlatego, że zostali tam zaciągnięci przez terrorystów rządzących Strefą Gazy.


Mimo dogmatycznego usprawiedliwiania ich zbrodni przez wrogów Izraela, co moralnie jest równoznaczne z negowaniem Holokaustu, 7 października zamordowano inne matki i dzieci, a także ojców i synów. Wielu z nich zostało zamordowanych w tak okrutny sposób, że trudno o tym myśleć.


Jednak gdy już raz uzna się, że Żydzi nie mają żadnych praw, te zbrodnie stają się tylko szczegółami, które można wrzucić do orwellowskiej dziury pamięci. Ci, którzy romantyzowali „opór” wobec Izraela — jak autor bestsellerów Ta-Nehisi Coates, który mówił o swoim pragnieniu wzięcia udziału w 7 października — zamordowanie jednej matki i jej dzieci jest czynem usprawiedliwionym przez to, że Żydzi po prostu żyją w państwie żydowskim.


W ten sposób palestyńscy Arabowie, którzy celowo postanowili zabić żydowskie dzieci, mogą być przedstawiani jako bohaterowie, a Izraelczycy, którzy starają się uniknąć ofiar cywilnych, próbując pokonać przestępców z 7 października, są czarnymi charakterami. Ci, których busola moralna jest nienaruszona, dostrzegają różnicę między mordercami dzieci a ludźmi próbującymi ich powstrzymać.


Dlatego nie powinniśmy oczekiwać, że wiadomość o śmierci Sziri, Ariela i Kfira z rąk oprawców lub ich pogrzeby zmienią opinię publiczną na temat Izraela lub wojny wśród tych, których nauczono, że Izrael nie ma prawa istnieć.


Sziri Bibas i jej synowie Ariel (4 lata) i niemowlę Kfir zostali porwani z kibucu Nir Oz w południowym Izraelu przez terrorystów z Hamasu 7 października 2023 r. Źródło: Zrzut ekranu.
Sziri Bibas i jej synowie Ariel (4 lata) i niemowlę Kfir zostali porwani z kibucu Nir Oz w południowym Izraelu przez terrorystów z Hamasu 7 października 2023 r. Źródło: Zrzut ekranu.

Zepsuta busola moralna


Od pokoleń przyzwoici ludzie zastanawiają się, jak to możliwe, że obywatele Niemiec, prawdopodobnie najbardziej cywilizowanego i naukowo zaawansowanego społeczeństwa w Europie, zachowywali się tak, jak zachowywali się w czasie Holokaustu.


Odpowiedź brzmi, że nie wierzyli w człowieczeństwo Żydów. Zwykli Niemcy patrzyli w inną stronę, gdy zabierano i wysyłano na śmierć ich żydowskich sąsiadów. Najlepsi i najbystrzejsi z ich młodych mężczyzn walczyli o zachowanie reżimu nazistowskiego i/lub brali udział w rzezi 6 milionów Żydów, w tym 1,5 miliona dzieci i milionów innych ofiar.


Chodzi o to, że jeśli kibicujesz lub usprawiedliwiasz tych dzieciobójców z Hamasu, to nie tylko dlatego, że mylisz się co do pochodzenia i przyczyn wojny po 7 października lub że zostałeś wprowadzony w błąd przez dezinformację na jej temat rozpowszechnianą przez Palestyńczyków. Oznacza to, że nie różnisz się od zwykłych Niemców, którzy byli obojętni lub faktycznie ułatwiali Holokaust.


Podczas II wojny światowej mieszkańcy państw alianckich instynktownie rozumieli, że nie ma moralnej równoważności między zamordowanymi przez niemieckich nazistów i ich kolaborantów a cywilami zabitymi w wyniku działań militarnych, które doprowadziły do wyzwolenia Europy. Jednak tego mądrego rozumienia natury wojny nie podziela dziś duża część liberalnej i lewicowej elitarnej opinii publicznej. Zamiast tego zaakceptowali wielkie kłamstwa o Izraelu popełniającym „ludobójstwo” i terroryzmie Hamasu jako usprawiedliwionym „oporze”.


Tego rodzaju popsutą busolę moralną można znaleźć wśród wielu osób, które uważają się za dobrych ludzi i można ją rozpoznać na wiele sposobów. Jest ona oczywista u tych, którzy uważają, że demokrację można zachować tylko poprzez zniszczenie jej podstawowych wartości, cenzurując sprzeciw wobec lewicowych ortodoksji. Jest ona również obecna u tych, którzy odrzucili kanon zachodniej cywilizacji, ponieważ nie jest on zgodny z dzielącymi społeczeństwo „przebudzonymi” ideami o rasach.


Ale w centrum sporu znajdują się ci, którzy stają po stronie dzieciobójców z Hamasu i szerzą nienawiść do moralnego i demokratycznego Izraela, a także do narodu żydowskiego. Nie po raz pierwszy w historii świata antysemityzm znajdował usprawiedliwienie dla morderców żydowskich dzieci.

P.S.  w czwartek 20 lutego Hamas zwolni cztery ciała. Eksperci izraelskiej medycyny sądowej potwierdzili DNA ciał dzieci Bibas i Odeda Lifshica. Zwłoki odesłane jako Shiri Bibas, to zwłoki jakiejś innej kobiety, ale wyklucza się, że są to zwłoki którejś z innych porwanych Izraelek. Lekarze stwierdzili, że dzieci Bibas zostały zamordowane krótko po porwaniu i wyklucza się, że zginęły w wyniku izraelskiego nalotu.  


Link do oryginału: https://www.jns.org/the-hamas-baby-killers-and-a-broken-global-moral-compass/

JNS Org., 19 lutego 2025

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Jonathan S. Tobin
jest redaktorem naczelnym JNS.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Anonimowe ścieżki Romana Kolarzowa 2025-02-21











Wakacje
Ja: O, tu jesteś.
Hili: Tak, zrobiłam sobie krótkie wakacje od polityki.

Więcej

Dlaczego „Nigdy więcej –
6 milionów” jest okropne
Ephraim D. Tepler 

https://www.youtube.com/watch?v=jb8fg8xQwP4&t=2s

Dyrektor Palestinian Media Watch Itamar Marcus udzielił wywiadu specjalnej wysłanniczce Ministerstwa Spraw Zagranicznych Fleur Hassan-Nahoum na JNS International Policy Summit w Jerozolimie, która odbywała się w dniach 27-27 kwietnia 2025 r. Pełen zapis poniżej.

Fleur Hassan-Nahoum: Jesteśmy tutaj na żywo na JNS Policy Conference i mam absolutny przywilej przeprowadzenia wywiadu z dyrektorem niesamowitej organizacji – Palestinian Media Watch. Itamar Marcus, dziękuję za przybycie, dziękuję za przybycie na konferencję.


Itamar Marcus
: Witam, dziękuję.

Więcej

Dlaczego Nie wolno pozwolić
Hamasowi na zatrzymanie broni
Khaled Abuy Toameh

Każda umowa, która pozwala Hamasowi zachować arsenał broni, po prostu daje islamistom zielone światło na kontynuowanie dżihadu przeciwko Izraelowi. Żądanie, by tylko odsunąć Hamas od władzy w Strefie Gazy, jest stratą czasu. (Zdjęcie: Terroryści Hamasu demonstrujący swoje uzbrojenie podczas „ceremonii” przekazywania porwanych Izraelczyków pracownikom Czerwonego Krzyża. (Zrzut z ekranu.)

Gdy wojna w Strefie Gazy zbliża się do dwudziestego miesiąca, wspierana przez Iran terrorystyczna grupa Hamas po raz kolejny powtórzyła odmowę rozbrojenia. Twierdzi, że broń jest potrzebna do kontynuowania walki z Izraelem. Ci, którzy wierzą, że Hamas kiedykolwiek zgodzi się złożyć broń, żyją w świecie marzeń. Niestety, istnieje tylko jeden sposób przekonania Hamasu do rozbrojenia: siła militarna.

Niedawno dwóch wysokich rangą funkcjonariuszy Hamasu, Mahmoud Mardawi i Bassam Naim, ogłosiło, że ich grupa całkowicie odrzuca wszelkie propozycje związane ze złożeniem broni. Powiedzieli, że inne palestyńskie grupy terrorystyczne w Strefie Gazy również odrzucają wszelkie plany rozbrojenia.

Więcej
Blue line

Tak, ale… Antysemityzm
a antysyjonizm
Patrycja Walter 

Warszawa 1968 r.

Tak, to była przerażająca zbrodnia popełniona na tańczących w psychodelicznym rytmie młodych ludziach, ale … Tak, to była niewyobrażalna masakra popełniona na budzących się w swoich domach, ale…. Owo ale, zabrzmiało, jak wiele razy powtarzał Douglas Murray, nim krzyk torturowanych, mordowanych nie wybrzmiał. To ale dominuje w wielu komentarzach. Z pozoru wyważone, w rzeczywistości staje się próbą relatywizacji bezprecedensowej przemocy. W tle pobrzmiewa znajomy refren: owszem, atak był brutalny, lecz sprowokowanyśmierć tragiczna, ale przecież cierpienie nie jest jednostronne. Obrońcy praw wszystkiego uzbrojeni w transparenty: Wszelkimi możliwymi środkami, rzucili standardowe: kolonizatorzy, ludobójcy. Robili to w chwili, gdy Izraelczycy wciąż cierpieli. Nie dano im nawet czasu na żałobę — tego samego dnia na ulicach świata rozbrzmiały hasła, które przypominały ponure melodie sprzed II wojny światowej, gdy antysemickie tony sączyły się ze zgromadzeń i gazet.

Więcej

Krew w buszu,
milczenie na Zachodzie
Paul Finlayson


Sumienie świata, o ile kiedykolwiek istniało, zostało przekazane algorytmom i pokazom moralnej mody.

Gdyby oburzenie było rozdzielane zgodnie z logiką, bylibyśmy świadkami globalnych protestów nad zwęglonymi szczątkami nigeryjskich kościołów i poćwiartowanymi ciałami chrześcijańskich dzieci. Ale nie — świat cierpi na  deficyt uwagi moralnej. 

Więcej
Blue line

Duchowni w Pakistanie
wzywają do dżihadu
Z materiałów MEMRI

Przywódca Dżamiat Ulema-e-Islam (JUI-F) Maulana Fazlur Rehman przemawia na konferencji.

Dziesiątego kwietnia 2025 r. zorganizowana przez muzułmańskich duchownych w Pakistanie Narodowa Konferencja o Palestynie wydała deklarację wzywającą do dżihadu przeciwko Izraelowi i stwierdziła: „Wojna w Strefie Gazy to nie tylko wojna, ale otwarte ludobójstwo Palestyńczyków. Dżihad stał się obowiązkiem muzułmanów. Wszyscy muzułmańscy władcy powinni formalnie ogłosić go [dżihad przeciwko Izraelowi]”. Deklaracja przyjęta przez konferencję stwierdzała również: „Chcemy otwarcie powiedzieć, że cały region, w tym Izrael, jest odziedziczoną po przodkach ojczyzną Palestyńczyków; mają oni do niego legalne i naturalne prawa. Ameryka, jeśli chce, może osiedlić Izraelczyków gdziekolwiek indziej”.

Więcej

Antysemityzm jako wytwór
naszej wyobraźni 
Adam Levick

Propalestyńska demonstracja amerykańskich studentów.

„Guardian” jest przywiązany do dwóch niemal religijnych dogmatów: po pierwsze, że Palestyńczycy są nieodmiennie ofiarami izraelskiej opresji i dlatego nawet po masakrze 7 października nigdy nie można obarczać ich odpowiedzialnością za ich destrukcyjne zachowanie. Po drugie: że zwolennicy Palestyńczyków są z natury postępowi i „antyrasistowscy” – zatem oskarżania ich o antysemityzm  jest nieuczciwie.

Więcej

Zachód znów wpada
w pułapkę Iranu
Majid Rafizadeh

Każda runda dyplomacji daje reżimowi Iranu większe pole manewru, więcej czasu na rozwijanie broni i więcej zasobów na finansowanie terrorystycznych pełnomocników na Bliskim Wschodzie i w Ameryce Łacińskiej. Rezultatem nie jest pokój — to proliferacja. Na zdjęciu: hipersoniczny pocisk balistyczny Fattah1 (Zdjęcie: Wikipedia)

Irański reżim po raz kolejny świętuje fakt prowadzenia negocjacji dyplomatycznych ze Stanami Zjednoczonymi, tym razem pod rządami administracji Trumpa. Przywódcy Teheranu przedstawiają te wznowione rozmowy jako coś pozytywnego, co pozwoli im utrzymać władzę i uruchomić programy broni jądrowej i pocisków balistycznych w późniejszym terminie.
Irańscy przedstawiciele, w tym czołowe osobistości w ministerstwie spraw zagranicznych, wyrazili optymizm w sprawie prowadzonych negocjacji, przedstawiając gotowość zespołu Trumpa do zaangażowania się jako krok w kierunku "wzajemnego zrozumienia”. Chcieliby, aby świat uwierzył, że dyplomacja działa — gdy w rzeczywistości jest pułapką. 

Więcej

Jak ekstremizm maszeruje
bez przeszkód
Shoshana Bryen

Uczestnicy wiecu popierającego Izrael, domagają się uwolnienia Izraelczyków porwanych przez terrorystów z Hamasu w Strefie Gazy w Toronto w Kanadzie, 1 września 2024 r. Źródło: Doron Horowitz/Flash90.

Rządy państw zachodnich, takich jak Kanada, nadal tolerują nienawiść do Żydów, jednocześnie krytykując Amerykę za podejmowanie działań, by chronić swoich żydowskich obywateli.

W Jom HaSzoa, Dniu Pamięci o Holokauście, kusi, żeby po prostu przypomnieć, w jaki sposób „holokaust” i „ludobójstwo” zostały zniekształcone i wykorzystane przeciwko Izraelowi i Żydom przez ludzi, którzy z dumą ogłaszają zamiar zabicia nas wszystkich — przez Iran, Hamas, Hezbollah i Palestyński Islamski Dżihad.

Więcej

Wojna Izraela
z Hamasem?
Andrzej Koraszewski

Przewodnicząca brytyjskiej Komisji Spraw Zagranicznych Izby Gmin Emily Anne Thornberry. (Zrzut z ekranu)

Nie ma wojny Ukrainy z Rosją i nie ma wojny Izraela z Hamasem. Jest wojna Rosji z Ukrainą i islamu z Żydami na Bliskim Wschodzie. Czy to ważne jak rozumiemy konflikty zbrojne? W Wikipedii hasło „Wojna Izraela z Hamasem” jest przełożone na 88 języków. Dowiadujemy się z tego „encyklopedycznego” źródła, że to "konflikt zbrojny" między Izraelem a dowodzonymi przez Hamas palestyńskimi ugrupowaniami militarnymi, toczący się głównie w Strefie Gazy od 7 października 2023 roku. Do walk doszło również na Zachodnim Brzegu Jordanu, a także z udziałem Hezbollahu wzdłuż granicy izraelsko-libańsiej na Wzgórzach Golan. Jest to piąta wojna między Strefą Gazy i Izraelem od 2008 roku, stanowiąca jednocześnie część szerszego konfliktu izraelsko-palestyńskiego i największy konflikt zbrojny w regionie od czasu wojny Jom Kipur 50 lat wcześniej”.

Nie, to nie jest konflikt „izraelsko-palestyński”. To ponad stuletnia wojna islamu z Żydami, z ideą odbudowy żydowskiego państwa, z ideą żydowskiej suwerenności.

Więcej

Między literą
a duchem prawa
Patrycja Walter


Francuski wymiar sprawiedliwości był zawsze bardziej otwarty na abstrakcyjne idee niż angielski, stwierdza w książce pod tytułem Mężczyzna w czerwonym płaszczu (2020) Julian Barnes, przywołując historię z 1894 roku, kiedy to anarchizujący krytyk sztuki Félix Fénéon został zatrzymany i przesłuchiwany przez śledczych. Zapytany przez sędziego, jak odniesie się do faktu, że widziano go stojącego za latarnią gazową w rozmowie z dobrze znanym anarchistą, Fénéon odparł z typowym dla siebie spokojem: Czy może mi pan powiedzieć, która część latarnii gazowej jest jej tyłem?. Ponieważ rzecz miała miejsce we Francji, pisze Barnes, tupet i ironia nie zaszkodziły, a krytyk sztuki został uniewinniony. Kiedy jednak rok później podobnym orężem humoru i dowcipu posłużył się w angielskim sądzie Oscar Wilde, szybko zrozumiał, że tu nie przyniesie mu to żadnych korzyści.

Więcej
Blue line

Pamięć o okrucieństwach
wymaga uzbrojenia się po zęby
Phyllis Chesler

https://www.israelnationalnews.com/news/407327

Dzień pamięci o Holokauście, 2025

Wczoraj wieczorem oglądałam wzruszający moment w izraelskim programie z okazji Dnia Holokaustu. Była tam drobna kobieta, która przeżyła Hitlera, wbrew jego zamiarom otoczona swoją liczną rodziną. Wszyscy zostali poproszeni o powstanie, aby zaśpiewać Hatikwę, hymn narodowy Izraela — i Mogadi (Esther) Unger powoli wstała ze swojego wózka inwalidzkiego i zaśpiewała wyraźnie i głośno.


Wzruszyłam się do łez. Obejrzyjcie i posłuchajcie sami.

Więcej

Plan Autonomii Palestyńskiej:
zalać Izrael uchodźcami
Nan Jacques Zilberdik


Podczas gdy przyszłość Strefy Gazy pozostaje nieznana, Autonomia Palestyńska proponuje rozwiązanie, które doprowadzi do upadku Izraela jako państwa żydowskiego.


W odpowiedzi na plan prezydenta Trumpa dotyczący relokacji Arabów ze Strefy Gazy (patrz notatka poniżej), przewodniczący Autonomii Palestyńskiej Abbas i inni czołowi przywódcy Autonomii Palestyńskiej wzywają do „powrotu” „uchodźców” z Gazy do miejsc w Izraelu, które według nich są „ich domami i wioskami” w „Palestynie”.

Więcej
Blue line

Islam zabrania
istnienia Izraela
Itamar Marcus


Jednym z błędów popełnianych przez światowych (a nawet wielu izraelskich) przywódców, jest postrzeganie Autonomii Palestyńskiej (AP) jako świeckiego przywództwa muzułmańskiego, które, w przeciwieństwie do Hamasu, odrzuca religijną wojnę dla Allaha. Jest to fundamentalnie błędne odczytanie Palestyńczyków i konfliktu. Zasadniczo przywódcy polityczni Autonomii Palestyńskiej, podobnie jak przywódcy Hamasu, są przede wszystkim religijnymi muzułmanami, a dopiero potem Palestyńczykami.

Więcej

Mahdawi i tabun
użytecznych idiotów
David Collier


Wystarczą dwa dni poszukiwań, aby odkryć całą tę historię.


Opowiem wam prawdziwą historię Mohsena Mahdawiego, studenta aresztowanego ostatnio przez amerykańską Służbę Imigracyjną i Celną (ICE) oraz kampanię PR, którą rozpoczął, aby nagłośnić swoje zatrzymanie i zwieść wybranych na urząd oficjeli, zamieniając wielu z nich w głupców, frajerów i tuby pomagające ukryć jego powiązania z terroryzmem.

Więcej

Zdrada kobiet
i Żydów przez lewicę
Brendan O’Neill


Nienawiść z Mrocznych Wieków Średnich raz jeszcze rzuciła cień na Wielką Brytanię. W sobotę w Essex ludzie szyderczo poniżali Żydów wracających do domu z synagogi  po modlitwach szabatowych w Pesach, pokazując im atrapy martwych dzieci. Nieśli lalki w całunach poplamionych czerwoną farbą i krzyczeli " Przestańcie zabijac dzieci!". W Edynburgu, również w sobotę, gniewni mężczyźni otwarcie marzyli o egzekucji kobiet-czarownic. „Przywróćcie palenie czarownic… JK”, głosił plakat na wiecu trans. Inny plakat dobitnie ujął to w słowach: "Zabijcie JK Rowling”.

Więcej

Azerbejdżan: rozszerzenie
Porozumień Abrahamowych
Martin Sherman

Prezydent Izraela Isaac Herzog spotyka się ze swoim azerskim odpowiednikiem Ilhamem Alijewem w Baku, 30 maja 2023 r. Źródło: Haim Zach/GPO.

„ Porozumienia Abrahamowe były największym osiągnięciem polityki zagranicznej pierwszej administracji Trumpa. Trump dał jasno do zrozumienia, że jego nowa administracja będzie dążyć do ich rozszerzenia”. — „Forbes”, 8 marca 2025 r.


Dwa niedawne doniesienia medialne podkreśliły rosnącą pozycję międzynarodową kaukaskiej Republiki Azerbejdżanu i jej powiązania z Izraelem.

Więcej

Rzeczywisty spisek,
o którym nikt nie mówi
Andrew Pessin


Wymyślili żydowski spisek, żeby usprawiedliwić krucjatę przeciwko Żydom.

Wszyscy znamy najbardziej wpływową antysemicką książkę w historii nowożytnej: Protokoły mędrców Syjonu.

Pojawiła się na początku lat 1900., a następnie została przyjęta i rozpowszechniony przez „drużynę pierwszej ligi” międzynarodowych antysemitów – Rosję i Związek Radziecki, nazistów, Bractwo Muzułmańskie i Hamas itd. – i rzekomo jest protokołem z tajnego spotkania „Mędrców Syjonu” zorganizowanego za kulisami Pierwszego Kongresu Syjonistycznego1w 1897 roku.

Więcej

Dwa pełne lata
piekła w Sudanie
Alberto M. Fernandez


Wielkie tragedie walczą o zyskanie zauważenia w świecie opętanym Gazą i Ukrainą, na których skupia się każda najnowsza burza medialna. To, że 15 kwietnia 2025 r. była druga rocznica brutalnej wojny domowej w Sudanie, jest jedną z tych wielkich tragedii, o których zaledwie się wspomina, a potem się je zapomina. Jednym z powodów jest to, że brakuje w niej czynników, które uczyniłyby z niej wiadomość najwyższej klasy, mimo że jest to najgorszy kryzys humanitarny na świecie. Odbywa się w Afryce, ojczyźnie zapomnianych historii. 

Więcej

Jak Bibi uparcie brnął
do zwycięstwa
Edward N. Luttwak

Benjamin Netanjahu (Wikipedia)

Dzięki upartej wytrwałości izraelski premier odparł nieustającą presję ze strony Waszyngtonu i zmienił mapę regionu. Ale jego najpoważniejszy test wciąż jest przed nim.

Więcej

Umowa nuklearna czy nie,
Hezbollah musi się rozbroić
Hussain Abdul-Hussain


Jeśli broń milicji miała służyć obronie, to zawiodła, przynosząc Libanowi i szyitom śmierć i zniszczenie.

Szyici z Libanu, którzy przysięgają wierność irańskiemu najwyższemu przywódcy Alemu Chameneiemu, powinni zadać sobie następujące pytania: dlaczego bojkotują amerykańskie produkty, skoro Chamenei zaprasza Amerykanów do inwestowania w Iranie i obiecuje Waszyngtonowi kontrakty o wartości 4 miliardów dolarów? Dlaczego ci szyici muszą mieszkać w namiotach, rozstawionych na ruinach zburzonych domów i nie oddawać broni Hezbollahu nawet w zamian za pieniądze na odbudowę? Dlaczego Chamenei ustępuje w sprawie swojego programu nuklearnego, podczas gdy Hezbollah walczy o bezwartościowy skrawek spornego terytorium granicznego z Izraelem?

Więcej
Blue line

Tanecznym krokiem
powraca przeszłość
Andrzej Koraszewski

Warszawa 1968 – protesty studentów po zdjęciu ”Dziadów” (Zrzut z ekranu wideo)

Antysemityzm, przecież to już takie niemodne – powiedziała w marcu 1968 roku szykowna koleżanka ze studiów socjologicznych, nie ukrywając swojego zdumienia i oburzenia. Trudno zaprzeczyć, że dyktat mody intelektualnej jest bardziej bezwzględny niż tej, którą lansuje „Vogue”. Wiemy jak rozchodzą się idee, znamy mechanizm grupowego konformizmu, a jednak trudno wyjść ze zdumienia, kiedy ideologicznie wrogie środowiska lewicy i prawicy, nie przestając na siebie warczeć, w pewnych sprawach mówią jednym głosem. Podobnie kochają pieski i kotki, podobnie współczują chorym dzieciom, podobnie kochają Palestyńczyków, podobnie również chłoną każde kłamstwo o Izraelu.

Więcej

Szalona kampania
dekryminalizacji Hamasu
Brendan O’Neill


Słyszeliśmy prawne autorytety ostrzegające, że ryzykujemy wskrzeszenie karania za bluźnierstwo po oskarżeniu mężczyzny o spalenie Koranu. Widzieliśmy ministrę ds. ochrony kobiet, Jess Phillips, mówiącą, że rządowi Wielkiej Brytanii nie chce się kiwnąć palcem w bucie i nie rozpocznie dochodzenia na wielką skalę w sprawie seksualnego wykorzystywania młodych dziewcząt z klasy robotniczej przez gangi składające się głównie z pakistańskich muzułmanów. A teraz wisienka na tym zjełczałym torcie: brytyjscy prawnicy agitują za tym, aby Hamas nie był już uznawany za organizację terrorystyczną.

Więcej

Chytra manipulacja
płci
Athayde Tonhasca Júnior

Salmakis nieprzystojnie zalecająca się do Hermafrodyta, autor: François-Joseph Navez (1787–1869) © Muzeum Sztuk Pięknych w Gandawie, Wikimedia Commons.

Dawno, dawno temu w starożytnej Grecji, młody mężczyzna przechadzał się po lesie, ciesząc się piękną pogodą, nieświadomy, że zbliża się do stawu zamieszkiwanego przez najadę Salmakis. Podobnie jak wszystkie najady, pomniejsze bóstwa, które opiekowały się źródłami, studniami i jeziorami, Salmakis miała słabość do młodych, jurnych mężczyzn. 

Więcej

Wykorzystywanie
palestyńskich chrześcijan
Mitchell Bard

Palestyńczycy dzielą się Świętym Ogniem w mieście Ramallah na Zachodnim Brzegu podczas obchodów Wielkiej Soboty, którą prawosławni chrześcijanie obchodzą dzień przed świętami Wielkanocnymi, 15 kwietnia 2023 r. Zdjęcie: Flash90.

Nicholas Kristof, wieloletni członek zespołu notorycznych izraelożerców z „New York Timesa”, obrał nowy kierunek ataku w swojej nieustającej kampanii: wykorzystuje trudną sytuację palestyńskich chrześcijan jako sposób na zwrócenie amerykańskich chrześcijan przeciwko państwu żydowskiemu. W niedawnym artykule ten publicysta maluje obraz izraelskiego ucisku w Betlejem, ignorując jednocześnie rzeczywistą sytuację, która nie pasuje do jego narracji.

Artykuł Kristofa ukazał się w momencie, kiedy nowe badanie Pew wykazało, że 72% ewangelików postrzega Izrael pozytywnie. Ewangelicy są zazwyczaj lepiej poinformowani o Izraelu niż inni chrześcijanie, których poglądy są zazwyczaj bardziej podzielone. Przedstawienie przez Kristofa palestyńskich chrześcijan jako ofiar prześladowań izraelskich najwyraźniej ma spowodować, że amerykańscy chrześcijanie zwrócą się przeciwko Izraelowi.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Sahel: rodzące się
centrum globalnego islamizmu
Nils A. Haug

Sytuacja kryzysowa
kanadyjskich Żydów
Igal Hecht

Johnny Rotten ma rację:
Hamas to banda 
Brendan O'Neill

Mordowanie Żydów
pod fałszywym pretekstem
Bassam Tawil

Żydowska ambiwalencja
w walce z antysemityzmem
Mitchell Bard

Hasło „Nie chcę się
do tego mieszać” nie działa
Paul Finlayson 

Biesy napadają
raz jeszcze
Andrzej Koraszewski
 

Co ujawnia "zapomniana"
wojna w Sudanie
Brendan O’Neill 

„Uczeni” z Kataru wzywają
do śmierci i zniszczenia
Khaled Abu Toameh 

Etyka żydowska
a stronniczość mediów
Elder of Ziyon

Realistyczne spojrzenie
na kolonializm osadniczy
Paul Finlayson

Żydowska etyka polityczna:
projekt dla sprawiedliwych
Elder of Ziyon

Trump i pułapka
Najwyższego Przywódcy
Amir Taheri

Ramy uniwersalnej
etyki żydowskiej
Elder of Ziyon

Antyglobalista
w Białym Domku
Andrzej Koraszewski

Blue line
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk