Prawda

Niedziela, 7 wrzesnia 2025 - 05:43

« Poprzedni Następny »


Dobrzyń


Hili 2025-07-31


Przez dwa dni gościła u nas pisarka Danuta Szulczyńska – Miłosz. Będzie pomagać  przy pracy nad Pamiętnikiem znalezionym w starym łbie. Administrator oszalał, kupuje jakiś nowy laptop, będzie z nią ciągłym kontakcie.  Danka natychmiast stała się częścią naszego świata. Poznała Wnuczkę, czyli Pauline, Gosię – Nauczycielkę, która wpadła z Gdyni jak po ogień, żeby sprawdzić czy Administrator jest cały i zdrowy, ze Stefanem, który pomaga w ogrodzie rozmawiała jakby znali się od stu lat, historię Dobrzynia oglądała z ogniem w oczach, przyglądając się uważnie wszystkiemu, czego już nie ma, miejsce gdzie była synagoga, ulice Żydowską, która teraz nazywa się Słowackiego, ulicę Zduńską, gdzie mieszkali żydowscy rzemieślnicy, port, w którym przez stulecia barki płynące Wisłą do Gdańska odbierały zboże, czyli niewolną pracę chłopów sprzedawaną przez szlachtę. Wzgórze z żelaznym krzyżem, które kiedyś było znacznie większe, gdzie w otoczonym palisadą forcie załoga czuwała nad bezpieczeństwem granicy, bo dalej zaczynały się ziemie pogańskich Prusów i Jaćwingów. Ci pierwsi mieszkali w zachodniej części pomorza, ci drudzy we wschodniej. Lubili napadać na pograniczny Dobrzyń, strzegący ziemie słowiańskich mieszkańców Mazowsza.

Administrator kocha snuć tę opowieść siedząc na ławce w schludnym porcie dla wodniaków.  Przywołuje obrazy rybackich łodzi, barek przy nabrzeżu, wozów konnych, lub zaprzężonych w woły ostrożnie jadących stromą drogą w dół do portu. Tragarzy, którzy przeładowują zboże, beczki ze smołą, skrzynie z korą dębową.  


Administrator bezgranicznie zakochał się w Dance, bo ona tak pięknie słuchała jego chaotycznej opowieści o łodziach Wikingów płynących w górę Wisły, o wyspach zatopionych przez tamę zbudowaną na 675 kilometrze Wisły w ostatnich latach rządów Władysława Gomułki, która zmieniła odwieczny krajobraz i o tym niepozornym wzgórzu z żelaznym krzyżem, które jest tak ważnym punktem w historii Polski. To tu właśnie zaczęła się historia państwa Krzyżaków. Krzyżacy, bo nosili białe płaszcze z czarnymi krzyżami. W rzeczywistości Zakon Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie, założony w 1190 roku w Akce podczas III wyprawy krzyżowej. Początkowo bractwo szpitalne opiekujące się rannymi i chorymi Niemcami, które tak jakoś przekształcio się w zakon rycerski, z ambicją założenia swojego własnego państwa, gdzieś na pogańskich obrzeżach Europy.  Płocki książę chciał umocnić granice z Prusami i Jaćwingami, niemieccy rycerze z Akki  oferowali swoje usługi. Ostrzegano księcia, że to podstęp. Nierozważny książę nie słuchał ostrzeżeń. Sprowadził szpitalników na to wzgórze w 1226 roku, Kiedy jednak obwieścili, że Dobrzyń jest ich własnością, trochę się Konrad Mazowiecki zirytował i w 1228 dał im w dzierżawę Ziemię Chełmińską, wypraszając ich z Dobrzynia. Szpitalnicy z Akki byli zadowoleni z Ziemi Chełmińskej, ale przykro im było z powodu utraty Dobrzynia. Wielokrotnie próbowali go odzyskać. W 1409 spalili miasto wraz z fortem, a dowódcę załogi ścięli na rynku. W rok później była bitwa pod Grunwaldem.


Danka słuchała socjologa tak pięknie, że chciał jej w tym porcie opowiedzieć wszystko. Pospiesznie przeszedł do czasów współczesnych, do żydowskiego cmentarza, który był zaraz za tym wzgórzem z żelaznym krzyżem, którego macewy rozkradziono na chodniki, ostrzałki i materiał budowlany a którego resztki znalazły się pod wodą i nikt nie wie jak tam wyglądają.              


Wrócili strasznie podnieceni tym czego już nie ma. Doprawdy nie wiem, czym się to skończy.  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Podmuchy historii? Romana Kolarzowa 2025-07-31





Propozycja

Hili: Musimy wrócić do normalnego życia.

Ja: Dobra rada, nie wiadomo jak ją wykonać.

Wersja angielska: 

Hili: We need to go back to our normal life.
Me: Great suggestion - just wish I knew how to make it happen.

Więcej





Skrucha

Hili: Muszę cię przeprosić.

Ja: Za co?

Hili: Za to, że ci podrapałam w nocy plecy, ale chciałam, żebyś się przesunął.

Wersja angielska: 

Hili: I owe you an apology.
Me: For what?
Hili: For scratching your back last night. I just wanted you to move over.

Więcej




Depresja

Hili: Nakazuję ci natychmiastowe wyjście z depresji!

Ja: Którymi drzwiami, głównymi czy bocznymi?

Wersja angielska:

Hili: I order you to exit your depression at once!
Me: Through the main entrance or the side door?

Więcej




Susza

Hili: Czarne chmury na wschodzie.

Ja: Możliwe, że tam pada deszcz, a u nas będzie dalej sucho.

Wersja angielska:

Hili: Black clouds on the eastern horizon.
Me: It’s possible it’s raining there, and we’ll still stay dry.

Więcej

Nadzieja

Obserwacja

Stajnia Augiasza

Testament

Przygotowania

Dobrzyń

Rewolucja

Dzieje się.

Letnia przerwa

Nagroda

Niepewność

Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk