|
Porywacze mitochondriów
Paulina Łopatniuk
| 2015-03-23
|
Mitochondria, obraz w mikroskopie elektronowym; Louisa Howard, domena publiczna
Mitochondria pełnią w komórkach zwierzęcych funkcję swoistych mikroelektrowni. Wędrują po całej komórce, podlegając nieustającym cyklom fragmentacji i fuzji i tworząc coś w rodzaju komórkowej sieci energetycznej. Zmieniają kształty i rozmiary, przeważnie jednak osiągając wielkość kilku mikrometrów i kształt podłużnych pęcherzyków wysłanych od wewnątrz grzebieniasto pofałdowaną błoną.
Ten grzebień błonowy to zresztą podstawa ich funkcji. Tam właśnie rozmieszczone są kompleksy enzymatyczne, dzięki którym w procesach tzw. oddychania komórkowego (wskutek utleniania produktów rozkładu glukozy) “powstaje” energia upakowana w cegiełkach ATP ( adenozynotrifosforanu). Jakkolwiek w komórkach pozbawionych mitochondriów (np. erytrocytach, czyli czerwonych krwinkach) ATP również jest produkowane, zachodzący poza mitochondriami proces glikolizy jest dużo mniej efektywną opcją.
Trzy wybarwione na niebiesko mitochondria (mikroskop elektronowy); Credit: Dr David Furness. Wellcome Images; CC BY-NC-ND 2.0
Co w mitochondriach niezwykłe, to fakt, że posiadają własny, odrębny od tego znajdującego się w jądrze, podobny bakteryjnemu, genom. Nie jest to może szczególnie duży genom – obejmuje jedynie niewielką część genów niezbędnych do kodowania mitochondrialnych białek i RNA, ale nadal jest. Podobnie jest zresztą w roślinnych plastydach (m.in. chloroplastach – o chloroplastach na pewno słyszeliście), a wyjaśnienie akurat jest dość jasne. Zarówno chloroplasty, jak i mitochondria to goście z zewnątrz. Zgodnie z powszechnie obecnie akceptowaną teorią endosymbiozy organella (tak nazywamy wewnątrzkomórkowe struktury, takie komórkowe “narządy”) te pochodzą od niegdysiejszych wolno żyjących bakterii, które zasymilowały się ze swoimi gospodarzami do tego stopnia, że nawet część niezbędnych do ich poprawnego funkcjonowania genów “przeprowadziła” się do znajdującego się w jądrze materiału genetycznego komórki. Ale dość o mitochondriach jako takich.
…opisy ich samych i chorób z nimi związanych nie tylko zajmują całe rozdziały podręczników, ale wręcz całe książki
Choć mitochondria są niezwykle ciekawymi organellami, a opisy ich samych i chorób z nimi związanych nie tylko zajmują całe rozdziały podręczników, ale wręcz całe książki, tym razem chciałam opowiedzieć o jednej tylko związanej z nimi ciekawostce. Być może słyszeliście już kiedyś, wydaje się to być zresztą koncepcją dość intuicyjną, że nowotwory, zmiany ex definitione w końcu rozrostowe, mają wysokie potrzeby energetyczne. Różne się zresztą z tej idei pomysły wywodzą, niekiedy bardzo absurdalne – pokroju jednego z ulubionych w świecie tzw. medycyny alternatywnej, tego o konieczności “zagłodzenia” raka poprzez najdziwaczniejsze diety, niekiedy dużo sensowniejsze, jak chociażby leczenie antyangiogenne, hamujące rozrost sieci naczyń krwionośnych dostarczających guzowi niezbędnych substancji odżywczych. Po pierwszych akapitach być może domyślacie się już, że i mitochondria mogą tu odgrywać pewną rolę. Skoro nowotwory są energożerne, a mitochondria są strukturami kluczowymi dla przemian energetycznych komórki, organella te wydają się potencjalnie istotnym elementem składowym komórek nowotworowych. I tak też jest – nowotwory często miewają, jak pokazują wieloletnie obserwacje, najróżniejsze mutacje nie tylko w podstawowym, jądrowym materiale genetycznym, dość często zmianom ulega w nich także genom mitochondrialny z najróżniejszymi efektami metabolicznymi. Co jednak by się stało, gdyby komórkom nowotworowym z jakichś względów mitochondriów zabrakło? Frapujące pytanie, nieprawdaż?
Odpowiedź na nie okazała się jeszcze bardziej interesująca. Otóż – co mało zaskakujące – komórki nowotworowe pozbawione swoich mikroelektrowni rzeczywiście rosły dużo wolniej i dużo więcej czasu zabrało im pokonanie barier tkankowych i rozsianie się po zakamarkach organizmu myszy wybranych na bohaterki eksperymentu. Jednak gdy już się uwolniły, gdy zagnieździły się na przykład w płucach, badaczy i autorów opublikowanej niedawno w Cell Metabolism pracy spotkała mała niespodzianka. Myszy “zainfekowano” komórkami nowotworowymi, które pozbawiono mitochondrialnego DNA, tak że ich metabolizm uległ znaczącemu upośledzeniu (białka produkowane na bazie genomu mitochondrialnego nie są liczne, są jednak niezbędne, by proces oddychania komórkowego mógł zachodzić). Owszem, po podaniu ich zwierzakom, powoli zadomawiały się i zaczynały rozrastać, ale też czyniły to nader leniwie w porównaniu z grupą kontrolną obdarowaną komórkami pełnowartościowymi. W momencie jednak, gdy wypłynęły na obwód i utworzyły przerzuty, sytuacja uległa dramatycznej zmianie. Guzy przerzutowe rosły równie dziarsko, jak guzy w grupie kontrolnej. Komórki spalały i “oddychały” równie efektywnie, a przebadane przez naukowców okazały się – ni stąd, ni zowąd – posiadać w pełni sprawne mitochondria zaopatrzone we w pełni funkcjonalne pierścionki DNA. Zaszło coś dziwnego. Tym dziwniejszego, że komórki tej samej uszkodzonej linii nowotworowej hodowane jednocześnie w laboratorium prezentowały się równie smętnie, co na początku badania.
Zagadkę pomogły rozwikłać badania znalezionego w komórkach mitochondrialnego DNA, które to – o dziwo – okazało się nie należeć wcale do obserwowanej linii komórkowej – ewidentnie komórki nowotworowe przejęły je od swoich mysich gospodarzy. I chyba nie tylko DNA. Poszły w ruch mikroskopy, poszły w ruch inne techniki badawcze. Przerzutowe komórki nie tylko dysponowały mitochondriami odmiennymi morfologicznie od tych pierwotnych, zubożonych i niefunkcjonalnych, o spłaszczonych grzebieniach, ale też tych starych i wadliwych mitochondriów wręcz aktywnie się pozbywały, trawiąc je w procesie zwanym mitofagią. A że nie znamy mechanizmów, który pozwoliłyby komórkom “ukraść” samo tylko DNA i przetransportować je bezpiecznie przez tak błony komórkowe, jak i mitochondrialne, jak i przez wypełniającą komórki cytoplazmę, pozostaje jedno rozwiązanie tej zagwozdki – komórki nowotworowe muszą być w stanie przejmować całe mitochondria od komórek tkanek, wśród których się zagnieżdżają. Nie jest jeszcze całkiem pewne jak, nie wiadomo czy komórki nowotworowe podłączają się do swoich dawczyń wypustkami i uprowadzają potrzebne organella tak utworzonymi kanałami cytoplazmatycznymi, czy może inwazyjne komórki skłaniają jakoś komórki gospodarza do wydzielenia pęcherzyków błonowych i podania sobie mitochondriów niczym na tacy, czy też wreszcie zachodzą jakieś inne formy kontaktu, wiemy jednak, że mitochondria są przejmowane i bez większych trudności użytkowane. Choć brzmi to nieco niesamowicie, nie jest zjawiskiem całkiem dla nauki nowym. Już kilka lat temu udało się zaobserwować podobny proces in vitro, w 2011 pojawił się raport sugerujący, że mało znany, nietypowy, bo zaraźliwy, psi nowotwór, mięsak zakaźny (ang. Canine transmissible venereal tumor, CTVT) wydawał się podkradać mitochondria swoim psim gospodarzom. Wygląda jednak na to, że ten dotąd mało poznany proces może bardziej niż dotychczas podejrzewano wpływać na mechanizmy rozwoju chorób nowotworowych. A że nowotwory są wiecznie przyciągającym uwagę nie tylko nauki, ale i opinii publicznej tematem badawczym, można się spodziewać, że proceder porywania mitochondriów nie ulegnie zapomnieniu i niejednokrotnie powróci jeszcze na naukowe salony.
Liczne mitochondria otaczają wewnątrzkomórkowe kropelki tłuszczu; G d’Amati et al; © 2010 College of American Pathologists z pozwoleniem na udostępnianie dla celów naukowych i edukacyjnych; http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10656741
Literatura: Mitochondrial genome acquisition restores respiratory function and tumorigenic potential of cancer cells without mitochondrial DNA. AS Tan, JW Baty, LF Dong, A Bezawork-Geleta, B Endaya, J Goodwin, M Bajzikova, J Kovarova, M Peterka, B Yan, EA Pesdar, M Sobol, A Filimonenko, S Stuart, M Vondrusova, K Kluckova, K Sachaphibulkij, J Rohlena, P Hozak, J Truksa, D Eccles, LM Haupt, LR Griffiths, J Neuzil, MV Berridge; Cell Metabolism 2015; 21 (1): 81-94 Essential Role for Oxidative Phosphorylation in Cancer Progression. MC Maiuri, G Kroemer; Cell Metabolism 2015; 21 (1): 11-12 The mitochondria thief. MT Villanueva; Nature Reviews Cancer 2015; 15,70–71 Mitochondrial transfer between cells can rescue aerobic respiration. JL Spees, SD Olson, MJ Whitney, DJ Prockop. Proceedings of the National Academy of Sciences of the United States of America 2006;103(5):1283-1288 Tekst ukazał się po raz pierwszy na blogu Autorki.
Paulina Łopatniuk Lekarka ze specjalizacją z patomorfologii, pasjonatka popularyzacji nauki, współtwórczyni strony poświęconej nowinkom naukowym Nauka głupcze, ateistka, feministka. Prowadzi blog naukowy Patolodzy na klatce.
Komentarze
Winny Hili: Kto jest odpowiedzialny za te wszystkie nieszczęścia? Ja: Wielki Wybuch, wcześniej był święty spokój.
Więcej
|
 |
 |  |
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu Andrzej Koraszewski
Czy dziedzictwo kolonializmu może zakończyć krótki epizod demokracji parlamentarnych? Zakończenie drugiej wojny światowej jedni będą świętować ósmego maja inni dziewiątego maja. Kiedy czytasz o walce amerykańskiego prezydenta z dziesiątkami milionów nielegalnych imigrantów, kiedy dowiadujesz się o strefach przemocy, do których policja boi się wchodzić w miastach zachodniej Europy, kiedy oglądasz zdjęcia wielkich pontonów z uciekinierami z Afryki, nie kojarzysz tego z dniem zwycięstwa. A jednak obydwie wojny światowe były wojnami o nowy podział świata. Koniec drugiej wojny światowej oznaczał początek wielkiej dekolonizacji, rozpad brytyjskiego imperium, kres kolonialnych ambicji Niemiec i Japonii, nowe ambicje ZSRR, żeby pod hasłem wojen narodowo-wyzwoleńczych zdobyć nowe strefy wpływów. Islamski imperializm zaczął ponownie podnosić głowę dopiero w latach 80. ubiegłego stulecia.
Więcej
|
|
UNRWA może zostać pozwana w USA Hugh Fitzgerald
Być może teraz, zbliża się najlepszy moment w wojnie prawnej. UNRWA, pozwana przez krewnych ludzi zamordowanych przez Hamas może ponieść potencjalną stratę w wysokości miliarda dolarów. Bowiem Hamas, grupa terrorystyczna, miał bliskie powiązania z pracownikami UNRWA, a jak wiemy teraz, z niektórymi bardzo bliskie, sama zaś organizacja zezwalała na wykorzystywanie swoich obiektów w Gazie jako centrów dowodzenia i kontroli oraz jako miejsc do ukrywania zarówno terrorystów, jak i broni. IDF odkryła na podstawie dokumentów przejętych w Gazie, że kilkuset pracowników UNRWA, było pełnoprawnymi członkami Hamasu; dziesiątki pracowników UNRWA towarzyszyło 6000 terrorystów Hamasu, którzy 7 października 2023 r. wdarli się do Izraela i uczestniczyli w okrucieństwach popełnionych tego dnia, gwałtach, torturach, okaleczeniach i morderstwach.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Dlaczego „Nigdy więcej – 6 milionów” jest okropne Ephraim D. Tepler
Dyrektor Palestinian Media Watch Itamar Marcus udzielił wywiadu specjalnej wysłanniczce Ministerstwa Spraw Zagranicznych Fleur Hassan-Nahoum na JNS International Policy Summit w Jerozolimie, która odbywała się w dniach 27-27 kwietnia 2025 r. Pełen zapis poniżej.
Fleur Hassan-Nahoum: Jesteśmy tutaj na żywo na JNS Policy Conference i mam absolutny przywilej przeprowadzenia wywiadu z dyrektorem niesamowitej organizacji – Palestinian Media Watch. Itamar Marcus, dziękuję za przybycie, dziękuję za przybycie na konferencję. Itamar Marcus: Witam, dziękuję.
Więcej
|
|
Dlaczego Nie wolno pozwolić Hamasowi na zatrzymanie broni Khaled Abuy Toameh
Gdy wojna w Strefie Gazy zbliża się do dwudziestego miesiąca, wspierana przez Iran terrorystyczna grupa Hamas po raz kolejny powtórzyła odmowę rozbrojenia. Twierdzi, że broń jest potrzebna do kontynuowania walki z Izraelem. Ci, którzy wierzą, że Hamas kiedykolwiek zgodzi się złożyć broń, żyją w świecie marzeń. Niestety, istnieje tylko jeden sposób przekonania Hamasu do rozbrojenia: siła militarna. Niedawno dwóch wysokich rangą funkcjonariuszy Hamasu, Mahmoud Mardawi i Bassam Naim, ogłosiło, że ich grupa całkowicie odrzuca wszelkie propozycje związane ze złożeniem broni. Powiedzieli, że inne palestyńskie grupy terrorystyczne w Strefie Gazy również odrzucają wszelkie plany rozbrojenia.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Tak, ale… Antysemityzm a antysyjonizm Patrycja Walter
|
 |
Tak, to była przerażająca zbrodnia popełniona na tańczących w psychodelicznym rytmie młodych ludziach, ale … Tak, to była niewyobrażalna masakra popełniona na budzących się w swoich domach, ale…. Owo ale, zabrzmiało, jak wiele razy powtarzał Douglas Murray, nim krzyk torturowanych, mordowanych nie wybrzmiał. To ale dominuje w wielu komentarzach. Z pozoru wyważone, w rzeczywistości staje się próbą relatywizacji bezprecedensowej przemocy. W tle pobrzmiewa znajomy refren: owszem, atak był brutalny, lecz sprowokowany; śmierć tragiczna, ale przecież cierpienie nie jest jednostronne. Obrońcy praw wszystkiego uzbrojeni w transparenty: Wszelkimi możliwymi środkami, rzucili standardowe: kolonizatorzy, ludobójcy. Robili to w chwili, gdy Izraelczycy wciąż cierpieli. Nie dano im nawet czasu na żałobę — tego samego dnia na ulicach świata rozbrzmiały hasła, które przypominały ponure melodie sprzed II wojny światowej, gdy antysemickie tony sączyły się ze zgromadzeń i gazet.
Więcej
|
|
Krew w buszu, milczenie na Zachodzie Paul Finlayson
Sumienie świata, o ile kiedykolwiek istniało, zostało przekazane algorytmom i pokazom moralnej mody.
Gdyby oburzenie było rozdzielane zgodnie z logiką, bylibyśmy świadkami globalnych protestów nad zwęglonymi szczątkami nigeryjskich kościołów i poćwiartowanymi ciałami chrześcijańskich dzieci. Ale nie — świat cierpi na deficyt uwagi moralnej.
Więcej
|
 |
 |  |
Duchowni w Pakistanie wzywają do dżihadu Z materiałów MEMRI
Dziesiątego kwietnia 2025 r. zorganizowana przez muzułmańskich duchownych w Pakistanie Narodowa Konferencja o Palestynie wydała deklarację wzywającą do dżihadu przeciwko Izraelowi i stwierdziła: „Wojna w Strefie Gazy to nie tylko wojna, ale otwarte ludobójstwo Palestyńczyków. Dżihad stał się obowiązkiem muzułmanów. Wszyscy muzułmańscy władcy powinni formalnie ogłosić go [dżihad przeciwko Izraelowi]”. Deklaracja przyjęta przez konferencję stwierdzała również: „Chcemy otwarcie powiedzieć, że cały region, w tym Izrael, jest odziedziczoną po przodkach ojczyzną Palestyńczyków; mają oni do niego legalne i naturalne prawa. Ameryka, jeśli chce, może osiedlić Izraelczyków gdziekolwiek indziej”.
Więcej
|
|
Antysemityzm jako wytwór naszej wyobraźni Adam Levick
„Guardian” jest przywiązany do dwóch niemal religijnych dogmatów: po pierwsze, że Palestyńczycy są nieodmiennie ofiarami izraelskiej opresji i dlatego nawet po masakrze 7 października nigdy nie można obarczać ich odpowiedzialnością za ich destrukcyjne zachowanie. Po drugie: że zwolennicy Palestyńczyków są z natury postępowi i „antyrasistowscy” – zatem oskarżania ich o antysemityzm jest nieuczciwie.
Więcej
|
 |
 |  |
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu Majid Rafizadeh
Irański reżim po raz kolejny świętuje fakt prowadzenia negocjacji dyplomatycznych ze Stanami Zjednoczonymi, tym razem pod rządami administracji Trumpa. Przywódcy Teheranu przedstawiają te wznowione rozmowy jako coś pozytywnego, co pozwoli im utrzymać władzę i uruchomić programy broni jądrowej i pocisków balistycznych w późniejszym terminie. Irańscy przedstawiciele, w tym czołowe osobistości w ministerstwie spraw zagranicznych, wyrazili optymizm w sprawie prowadzonych negocjacji, przedstawiając gotowość zespołu Trumpa do zaangażowania się jako krok w kierunku "wzajemnego zrozumienia”. Chcieliby, aby świat uwierzył, że dyplomacja działa — gdy w rzeczywistości jest pułapką.
Więcej
|
|
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód Shoshana Bryen
Rządy państw zachodnich, takich jak Kanada, nadal tolerują nienawiść do Żydów, jednocześnie krytykując Amerykę za podejmowanie działań, by chronić swoich żydowskich obywateli.
W Jom HaSzoa, Dniu Pamięci o Holokauście, kusi, żeby po prostu przypomnieć, w jaki sposób „holokaust” i „ludobójstwo” zostały zniekształcone i wykorzystane przeciwko Izraelowi i Żydom przez ludzi, którzy z dumą ogłaszają zamiar zabicia nas wszystkich — przez Iran, Hamas, Hezbollah i Palestyński Islamski Dżihad.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Wojna Izraela z Hamasem? Andrzej Koraszewski
|
 |
Nie ma wojny Ukrainy z Rosją i nie ma wojny Izraela z Hamasem. Jest wojna Rosji z Ukrainą i islamu z Żydami na Bliskim Wschodzie. Czy to ważne jak rozumiemy konflikty zbrojne? W Wikipedii hasło „Wojna Izraela z Hamasem” jest przełożone na 88 języków. Dowiadujemy się z tego „encyklopedycznego” źródła, że to "konflikt zbrojny" między Izraelem a dowodzonymi przez Hamas palestyńskimi ugrupowaniami militarnymi, toczący się głównie w Strefie Gazy od 7 października 2023 roku. Do walk doszło również na Zachodnim Brzegu Jordanu, a także z udziałem Hezbollahu wzdłuż granicy izraelsko-libańsiej na Wzgórzach Golan. Jest to piąta wojna między Strefą Gazy i Izraelem od 2008 roku, stanowiąca jednocześnie część szerszego konfliktu izraelsko-palestyńskiego i największy konflikt zbrojny w regionie od czasu wojny Jom Kipur 50 lat wcześniej”. Nie, to nie jest konflikt „izraelsko-palestyński”. To ponad stuletnia wojna islamu z Żydami, z ideą odbudowy żydowskiego państwa, z ideą żydowskiej suwerenności.
Więcej
|
|
Między literą a duchem prawa Patrycja Walter
Francuski wymiar sprawiedliwości był zawsze bardziej otwarty na abstrakcyjne idee niż angielski, stwierdza w książce pod tytułem Mężczyzna w czerwonym płaszczu (2020) Julian Barnes, przywołując historię z 1894 roku, kiedy to anarchizujący krytyk sztuki Félix Fénéon został zatrzymany i przesłuchiwany przez śledczych. Zapytany przez sędziego, jak odniesie się do faktu, że widziano go stojącego za latarnią gazową w rozmowie z dobrze znanym anarchistą, Fénéon odparł z typowym dla siebie spokojem: Czy może mi pan powiedzieć, która część latarnii gazowej jest jej tyłem?. Ponieważ rzecz miała miejsce we Francji, pisze Barnes, tupet i ironia nie zaszkodziły, a krytyk sztuki został uniewinniony. Kiedy jednak rok później podobnym orężem humoru i dowcipu posłużył się w angielskim sądzie Oscar Wilde, szybko zrozumiał, że tu nie przyniesie mu to żadnych korzyści.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Pamięć o okrucieństwach wymaga uzbrojenia się po zęby Phyllis Chesler
Dzień pamięci o Holokauście, 2025
Wczoraj wieczorem oglądałam wzruszający moment w izraelskim programie z okazji Dnia Holokaustu. Była tam drobna kobieta, która przeżyła Hitlera, wbrew jego zamiarom otoczona swoją liczną rodziną. Wszyscy zostali poproszeni o powstanie, aby zaśpiewać Hatikwę, hymn narodowy Izraela — i Mogadi (Esther) Unger powoli wstała ze swojego wózka inwalidzkiego i zaśpiewała wyraźnie i głośno. Wzruszyłam się do łez. Obejrzyjcie i posłuchajcie sami.
Więcej
|
|
Plan Autonomii Palestyńskiej: zalać Izrael uchodźcami Nan Jacques Zilberdik
Podczas gdy przyszłość Strefy Gazy pozostaje nieznana, Autonomia Palestyńska proponuje rozwiązanie, które doprowadzi do upadku Izraela jako państwa żydowskiego. W odpowiedzi na plan prezydenta Trumpa dotyczący relokacji Arabów ze Strefy Gazy (patrz notatka poniżej), przewodniczący Autonomii Palestyńskiej Abbas i inni czołowi przywódcy Autonomii Palestyńskiej wzywają do „powrotu” „uchodźców” z Gazy do miejsc w Izraelu, które według nich są „ich domami i wioskami” w „Palestynie”.
Więcej
|
 |
 |  |
Islam zabrania istnienia Izraela Itamar Marcus
Jednym z błędów popełnianych przez światowych (a nawet wielu izraelskich) przywódców, jest postrzeganie Autonomii Palestyńskiej (AP) jako świeckiego przywództwa muzułmańskiego, które, w przeciwieństwie do Hamasu, odrzuca religijną wojnę dla Allaha. Jest to fundamentalnie błędne odczytanie Palestyńczyków i konfliktu. Zasadniczo przywódcy polityczni Autonomii Palestyńskiej, podobnie jak przywódcy Hamasu, są przede wszystkim religijnymi muzułmanami, a dopiero potem Palestyńczykami.
Więcej
|
|
Mahdawi i tabun użytecznych idiotów David Collier
Wystarczą dwa dni poszukiwań, aby odkryć całą tę historię. Opowiem wam prawdziwą historię Mohsena Mahdawiego, studenta aresztowanego ostatnio przez amerykańską Służbę Imigracyjną i Celną (ICE) oraz kampanię PR, którą rozpoczął, aby nagłośnić swoje zatrzymanie i zwieść wybranych na urząd oficjeli, zamieniając wielu z nich w głupców, frajerów i tuby pomagające ukryć jego powiązania z terroryzmem.
Więcej
|
 |
 |  |
Zdrada kobiet i Żydów przez lewicę Brendan O’Neill
Nienawiść z Mrocznych Wieków Średnich raz jeszcze rzuciła cień na Wielką Brytanię. W sobotę w Essex ludzie szyderczo poniżali Żydów wracających do domu z synagogi po modlitwach szabatowych w Pesach, pokazując im atrapy martwych dzieci. Nieśli lalki w całunach poplamionych czerwoną farbą i krzyczeli " Przestańcie zabijac dzieci!". W Edynburgu, również w sobotę, gniewni mężczyźni otwarcie marzyli o egzekucji kobiet-czarownic. „Przywróćcie palenie czarownic… JK”, głosił plakat na wiecu trans. Inny plakat dobitnie ujął to w słowach: "Zabijcie JK Rowling”.
Więcej
|
|
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych Martin Sherman
„ Porozumienia Abrahamowe były największym osiągnięciem polityki zagranicznej pierwszej administracji Trumpa. Trump dał jasno do zrozumienia, że jego nowa administracja będzie dążyć do ich rozszerzenia”. — „Forbes”, 8 marca 2025 r. Dwa niedawne doniesienia medialne podkreśliły rosnącą pozycję międzynarodową kaukaskiej Republiki Azerbejdżanu i jej powiązania z Izraelem.
Więcej
|
 |
 |  |
Rzeczywisty spisek, o którym nikt nie mówi Andrew Pessin
Wymyślili żydowski spisek, żeby usprawiedliwić krucjatę przeciwko Żydom.
Wszyscy znamy najbardziej wpływową antysemicką książkę w historii nowożytnej: Protokoły mędrców Syjonu. Pojawiła się na początku lat 1900., a następnie została przyjęta i rozpowszechniony przez „drużynę pierwszej ligi” międzynarodowych antysemitów – Rosję i Związek Radziecki, nazistów, Bractwo Muzułmańskie i Hamas itd. – i rzekomo jest protokołem z tajnego spotkania „Mędrców Syjonu” zorganizowanego za kulisami Pierwszego Kongresu Syjonistycznego1w 1897 roku.
Więcej
|
|
Dwa pełne lata piekła w Sudanie Alberto M. Fernandez
Wielkie tragedie walczą o zyskanie zauważenia w świecie opętanym Gazą i Ukrainą, na których skupia się każda najnowsza burza medialna. To, że 15 kwietnia 2025 r. była druga rocznica brutalnej wojny domowej w Sudanie, jest jedną z tych wielkich tragedii, o których zaledwie się wspomina, a potem się je zapomina. Jednym z powodów jest to, że brakuje w niej czynników, które uczyniłyby z niej wiadomość najwyższej klasy, mimo że jest to najgorszy kryzys humanitarny na świecie. Odbywa się w Afryce, ojczyźnie zapomnianych historii.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Jak Bibi uparcie brnął do zwycięstwa Edward N. Luttwak
Dzięki upartej wytrwałości izraelski premier odparł nieustającą presję ze strony Waszyngtonu i zmienił mapę regionu. Ale jego najpoważniejszy test wciąż jest przed nim.
Więcej
|
|
Umowa nuklearna czy nie, Hezbollah musi się rozbroić Hussain Abdul-Hussain
Jeśli broń milicji miała służyć obronie, to zawiodła, przynosząc Libanowi i szyitom śmierć i zniszczenie.
Szyici z Libanu, którzy przysięgają wierność irańskiemu najwyższemu przywódcy Alemu Chameneiemu, powinni zadać sobie następujące pytania: dlaczego bojkotują amerykańskie produkty, skoro Chamenei zaprasza Amerykanów do inwestowania w Iranie i obiecuje Waszyngtonowi kontrakty o wartości 4 miliardów dolarów? Dlaczego ci szyici muszą mieszkać w namiotach, rozstawionych na ruinach zburzonych domów i nie oddawać broni Hezbollahu nawet w zamian za pieniądze na odbudowę? Dlaczego Chamenei ustępuje w sprawie swojego programu nuklearnego, podczas gdy Hezbollah walczy o bezwartościowy skrawek spornego terytorium granicznego z Izraelem?
Więcej
|
 |
 |  |
Tanecznym krokiem powraca przeszłość Andrzej Koraszewski
Antysemityzm, przecież to już takie niemodne – powiedziała w marcu 1968 roku szykowna koleżanka ze studiów socjologicznych, nie ukrywając swojego zdumienia i oburzenia. Trudno zaprzeczyć, że dyktat mody intelektualnej jest bardziej bezwzględny niż tej, którą lansuje „Vogue”. Wiemy jak rozchodzą się idee, znamy mechanizm grupowego konformizmu, a jednak trudno wyjść ze zdumienia, kiedy ideologicznie wrogie środowiska lewicy i prawicy, nie przestając na siebie warczeć, w pewnych sprawach mówią jednym głosem. Podobnie kochają pieski i kotki, podobnie współczują chorym dzieciom, podobnie kochają Palestyńczyków, podobnie również chłoną każde kłamstwo o Izraelu.
Więcej
|
|
Szalona kampania dekryminalizacji Hamasu Brendan O’Neill
Słyszeliśmy prawne autorytety ostrzegające, że ryzykujemy wskrzeszenie karania za bluźnierstwo po oskarżeniu mężczyzny o spalenie Koranu. Widzieliśmy ministrę ds. ochrony kobiet, Jess Phillips, mówiącą, że rządowi Wielkiej Brytanii nie chce się kiwnąć palcem w bucie i nie rozpocznie dochodzenia na wielką skalę w sprawie seksualnego wykorzystywania młodych dziewcząt z klasy robotniczej przez gangi składające się głównie z pakistańskich muzułmanów. A teraz wisienka na tym zjełczałym torcie: brytyjscy prawnicy agitują za tym, aby Hamas nie był już uznawany za organizację terrorystyczną.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Chytra manipulacja płci Athayde Tonhasca Júnior
|
Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan Mitchell Bard
|
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu Nils A. Haug
|
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów Igal Hecht
|
Johnny Rotten ma rację: Hamas to banda Brendan O'Neill
|
Mordowanie Żydów pod fałszywym pretekstem Bassam Tawil
|
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem Mitchell Bard
|
Hasło „Nie chcę się do tego mieszać” nie działa Paul Finlayson
|
Biesy napadają raz jeszcze Andrzej Koraszewski
|
Co ujawnia "zapomniana" wojna w Sudanie Brendan O’Neill
|
„Uczeni” z Kataru wzywają do śmierci i zniszczenia Khaled Abu Toameh
|
Etyka żydowska a stronniczość mediów Elder of Ziyon
|
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy Paul Finlayson
|
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych Elder of Ziyon
|
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy Amir Taheri
|
 |
 |  |
|
| | |