Prawda

Piątek, 26 kwietnia 2024 - 04:38

« Poprzedni Następny »


Dawa: sianie nasion nienawiści


Judith Bergman 2017-11-14

Urodzona w Somalii muzułmańska dysydentka, Ayaan Hirsi Ali, napisała w swojej niedawno wydanej książce, że na Zachodzie ostatecznym celem dawa „jest zniszczenie politycznych instytucji wolnego społeczeństwa i zastąpienie ich szariatem”. (Zdjęcie: Ian Waldie/Getty Images)
Urodzona w Somalii muzułmańska dysydentka, Ayaan Hirsi Ali, napisała w swojej niedawno wydanej książce, że na Zachodzie ostatecznym celem dawa „jest zniszczenie politycznych instytucji wolnego społeczeństwa i zastąpienie ich szariatem”. (Zdjęcie: Ian Waldie/Getty Images)

Podczas gdy Zachód zajęty jest walką z "mową nienawiści", "islamofobią" i grupami zwolenników białej supremacji, równocześnie wydaje się bardziej niż chętny do ignorowania  szerzącej się muzułmańskiej mowy nienawiści i postawy supremacji wobec nie-muzułmanów.


To szerzenie mowy nienawiści ujawnia się szczególnie w procesie dawa, muzułmańskiej praktyce głoszenia wiary i nawracania, czego rezultaty oglądaliśmy w tym tygodniu w zamachu terrorystycznym w Nowym Jorku. Terrorysta, Sayfullo Saipov, pochodzący z Uzbekistanu, został zradykalizowany dopiero po przybyciu do Stanów Zjednoczonych, Meczet, do którego chodził w New Jersey był inwigilowany przez NYPD od 2005.


Raport zamówiony przez USA z 2016 r. informował, że ludzie pochodzenia uzbeckiego “ulegają  najczęściej radykalizacji, kiedy pracują jako migranci za granicą”, jak informuje  State Department.


Pozornie dawa – dokonywane osobiście lub on-line – wydaje się być łagodną działalnością misyjną nawracania nie-muzułmanów na islam. Jest legalne w zachodnich społeczeństwach i może odbywać się nie budząc zainteresowania ze strony mediów lub rządów. Dawa na ogół nie wzbudza uwagi poza sytuacjami, kiedy członkowie takiej grupy misyjnej nagle pojawiają się na czołówkach gazet jako dżihadyści.


Politycy i media na Zachodzie wydają się preferować patrzenie na islam wyłącznie jako na religię, a nie jako system polityczny, który, według krytyków, stara się narzucić światu własne prawa i reguły – szariat.


Jednak, według urodzonej w Somalii muzułmańskiej dysydentki, Ayaan Hirsi Ali, w jej niedawno wydanej książce, The Challenge of Dawa: Political Islam as Ideology and Movement and How to Counter It:

"Określenie 'dawa' odnosi się do działalności prowadzonej przez islamistów dla zdobycia wyznawców i zwerbowania ich do kampanii narzucenia prawa szariatu wszystkim społeczeństwom. Dawa nie jest islamskim odpowiednikiem działalności misyjnej, chociaż często taką udaje... Obejmuje nawracanie na wiarę, ale wykracza poza to. W krajach zachodnich dawa ma na celu zarówno nawrócenie nie-muzułmanów na polityczny islam, jak też szerzenie ekstremistycznych poglądów wśród żyjących tam muzułmanów. Ostatecznym celem dawa jest zniszczenie politycznych instytucji wolnego społeczeństwa i zastąpienie ich szariatem".

Przypuszczalnie ostatnią rzeczą, jakiej chciałoby społeczeństwo, są grupy, które ukrywają działalność polityczną pod płaszczykiem praktyk religijnych, chronionych zasadą wolności wyznania.


Niedawno na Filipinach członkowie organizacji dawa znanej jako Tablighi Dżamaat ("Grupa, która propaguje wiarę") wjechała do kraju pod pozorem prowadzenia działalności misyjnej – mieli uczestniczyć w dorocznym zgromadzeniu Tablighi Dżamaat. Okazało się jednak, że przybyli, by prowadzić dżihad razem z Isnilonem Hapilonem, "emirem" Państwa Islamskiego w Południowowschodniej Azji.


Ekspertka islamu, dziennikarka Innes Bowen w książce wydanej w 2014 r., Medina in Birmingham, Najaf in Trent, opisała Tablighi Dżamaat jako "misyjny ruch Deobandi i jedną z największych grup islamskich w Wielkiej Brytanii… po cichu urosła na jeden z odnoszących największe sukcesy ruchów islamskich w Wielkiej Brytanii"[1]. Jednak Tablighi Dżamaat był właściwie nieznany w Wielkiej Brytanii aż okazało się, że kilku brytyjskich muzułmanów oskarżonych o przestępstwa terrorystyczne, było uczestnikami działań [2] tej organizacji. Wśród tych terrorystów był Richard Reid (ten od “bomby w bucie”) i trzech z czterech sprawców zamachów terrorystycznych w Londynie 7/7. Amerykanin walczący w szeregach wroga, John Walker Lindh, który pomagał talibom, był związany z Tablighi Dżamaat; terrorysta z San Bernardino, Syed Farook, modlił się w San Bernardino w meczecie Dar al Uloom al Islamiyyah, opisanym jako "przystań aktywistów Tablighi Dżamaat".


Ten ruch, według innego eksperta islamu, Yogindera Sikanda, który opisał go w badaniu z 1998 r., dążył do "propagowania poczucia paranoi i obrzydzenia wobec społeczeństwa nie-muzułmańskiego"[3]. Cytował on znanego brytyjskiego orędownika Tablighi Dżamaat:

"głównym celem tabligh jest uratowanie ummah [muzułmańskiej społeczności] przed kulturą i cywilizacją Żydów, chrześcijan i (innych) wrogów islamu przez stworzenie takiej nienawiści dla ich sposobów [życia], jaką ludzie mają wobec moczu… i kału..."

W “Middle East Quarterly” w artykule pod tytułem Tablighi Jamaat: Jihad's Stealthy Legions Tablighi Dżamaat określono mianem wilka w owczej skórze:

"Tablighi Dżamaat nie jest monolitem: jedna podsekcja wierzy, że powinniśmy prowadzić dżihad przez uświadamianie…  podczas gdy bardziej radykalne skrzydło propaguje dżihad mieczem... w praktyce wszyscy członkowie Tablighi nauczają kredo, którego nie daje się odróżnić od radykalnej ideologii dżihadystycznej wahabicko-salafickiej, jaką podziela tak wielu terrorystów”.

Niemniej, Tablighi Dżamaat pozostaje legalną, aktywną organizacją, która wywiera znaczący wpływ na muzułmanów w Europie, szczególnie w Wielkiej Brytanii, jak również w Stanach Zjednoczonych.  Już w 2003 r. zastępca dyrektora sekcji międzynarodowego terroryzmu FBI, Michael J. Heimbach, Powiedział: "Mamy znaczącą obecność Tablighi Dżamaat w Stanach Zjednoczonych i odkryliśmy, że Al-Kaida używa ich do rekrutacji teraz, jak też w przeszłości”. Fragment ukradkiem zrobionego filmu w islamskiej szkole Darul Ulum w Birmingham w Angli, związanej z Tablighi Dżamaat, pokazywał, że dzieci muzułmańskie uczone były supremacji. Uczono jedenastolatki, że Hindusi “nie mają rozumu” i “piją krowie siuśki”. Nauczyciel powiedział także: "Nie jesteście jak ci nie-muzułmanie tam… Całe to zło, jakie widzicie na ulicach... ludzie, którzy nie noszą porządnie hidżabu, ludzie, którzy palą… powinniście to nienawidzić…” Powiedział także dzieciom:

"Musicie uwolnić się spod wpływu szatana i społeczeństwa... Kuffar [obraźliwa nazwa nie-muzułmanów] wprowadzili tak wiele nowych rzeczy... Oni kontrolują wasze umysły... Czy jesteście spośród tych, którzy wolą ich sposób życia: sposób kuffar zamiast sposobu Proroka?”

Wywiady USA i Holandii wydawały się kiedyś świadome niebezpieczeństwa organizacji dawa. W 2004 r. rząd holenderski zidentyfikował w raporcie zagrożenie dla holenderskiego społeczeństwa, jakie płynie z praktyki dawa i doszedł do wniosku, że “kontakty i wręcz współdziałanie dawa i dżihadu pokazuje związek między różnymi formami radykalnego islamu i zjawiskiem radykalnego terroryzmu islamskiego”. 


W badaniu tym pokazano także rozróżnienie między rodzajami dawa i wynikające z nich zagrożenia:

"Dawa może być skierowane na próbę przekonania muzułmańskich społeczności, że nie-muzułmańskie społeczności są wrogie wobec islamu i pragną go uciskać, a nawet zniszczyć. Dawa może także służyć do przekonania muzułmańskich społeczności, że wartości i standardy nie-muzułmanów są nie do pogodzenia z wartościami i standardami muzułmanów i dlatego powinny być uważane za zdeprawowane. Przy takiej formie dawa społeczności muzułmańskie często zachęca się do podkreślania (w prowokacyjny sposób) różnic z innymi grupami, a czasami także wyrażania pogardy i nienawiści wobec standardów i wartości kultury nie-muzułmanów”.

Wydawałoby się, że rządy zachodnie utraciły zdolność – przynajmniej oficjalnie – tego postrzegania dawa jako narzędzia zaszczepiania uczuć muzułmańskiej supremacji i nienawiści do nie-muzułmanów. Zamiast tego bez końca i obsesyjnie roztrząsają problem “islamofobii”. Powinno to być powodem do niepokoju.


Na Zachodzie działają także inne organizacje dawa. Jedną z nich jest Islamic Education and Research Academy (iERA), kierowana przez dwóch konwertytów, Abdura Raheem Greena i Hamzę Andreasa Tzortisa, która działa globalnie na rzecz szerzenia islamu. W odróżnieniu od Tablighi Dżamaat skupia swoje misjonarskie wysiłki na nie-muzułmanach. Jej przywódcy wygłaszają rasistowskie i antydemokratyczne wypowiedzi, nazywając nie-muzułmanów „kuffar”. Green powiedział, że "Celem dżizja [pogłówne płacone muzułmanom przez nie-muzułmanów] jest pokazanie Żydowi i chrześcijaninowi, że są gorsi i podporządkowani islamowi" i "Jeśli Żyd lub chrześcijanin idzie ulicą, muzułmanin powinien zepchnąć ich na bok”. Powiedział również, że "bezpośrednim problemem" dla muzułmanów w Wielkiej Brytanii jest to, że są otoczenie przez "kuffar" i że jedynym usprawiedliwieniem dla muzułmanów pozostawania w Wielkiej Brytanii jest „nawoływanie kuffar do islamu”.


Tzortis powiedział, że apostaci, którzy “walczą przeciwko społeczności [...] powinni zostać zabici” i że “my, jako muzułmanie, odrzucamy ideę wolności słowa, a także ideę wolności”. Wypowiadał się także przychylnie o małżeństwie dzieci. Przyznaje, że był członkiem Hizb ut-Tahrir, radykalnej organizacji islamskiej, ale odszedł z niej z „powodów scholastycznych i filozoficznych”. W wypowiedzi na stronie internetowej iERA Tzortis i Green próbują zdystansować się od pewnych (niewymienionych) wypowiedzi z przeszłości, pisząc: "niektóre z anachronicznych wypowiedzi przypisywanych personelowi  iERA zostały albo wyjaśnione, albo publicznie wycofane i nigdy nie dotarły na kampusy uniwersyteckie”. 


iERA najwyraźniej ma dużą platformę na kampusach w Wielkiej Brytanii. Według raportu o ekstremistycznych wydarzeniach na kampusach brytyjskich w roku akademickim 2016/17, iERA stała za 34 z 112 takimi wydarzeniami, które miały miejsce tego roku. W odróżnieniu od skrajnie prawicowych, marginalnych grup, zakazanych niedawno przez minister spraw wewnętrznych, Amber Rudd (których samo popieranie jest obłożone karą do 10 lat więzienia) - iERA może swobodnie i bez przeszkód prowadzić swoją działalność dawa [4] i robi to zwiększając swoją aktywność w niewiarygodnym tempie. Według strony Facebooka tej organizacji tylko w październiku 2017 r. iERA lub jej reprezentanci byli aktywni ze swoją dawa w Kanadzie, Hong Kongu, Holandii i w Stanach Zjednoczonych. iERA szkoliła także 15 przywódców dawa z całego świata – od Islandii do Polski, Hondurasu i Finlandii -- w niedawnym programie szkoleniowym on-line.


W Stanach Zjednoczonych iERA pracuje z Muslim American Society (MAS) i Islamic Circle of North America (ICNA), jak podaje strona iERA. ICNA, czołowa organizacja muzułmańska w USA, jest czynnie zaangażowana w dawa i w 2015 r. prowadziła "Globalny dzień Dawa", w którym nawiązywano do kursu szkoleniowego Tzortisa.


Według Informatora dla członków z 2013 r. ICNA (dla kobiet-członkiń) organizacja uważa się za ruch islamski, który jest

"zorganizowanym i kolektywnym wysiłkiem prowadzonym dla ustanowienia Al-Islam w jego całkowitej formie we wszystkich aspektach życia. Jego ostatecznym celem jest zdobycie zadowolenia naszego Stwórcy Allaha i powodzenia w życiu przyszłym przez walkę o Ikamat-ad-Deen [ustanowienie islamu w całości]. Islamskie ruchy działają w różnych częściach świata, by osiągnąć te same cele”.

Ostateczny cel ustanowienia państwa islamskiego w Stanach Zjednoczonych nie mógłby być wyraźniejszy. Pozór dbałości o “różnorodność” i “włączenie”, jakie ICNA pokazuje na swojej publicznej witrynie internetowej, nie może zostać uznany za cokolwiek innego niż próba udawania, jak również głoszony cel "znalezienia miejsca dla islamu w Ameryce". ICNA już ma miejsce dla islamu w Ameryce – przypuszczalnie chce rozszerzyć to miejsce, aż nie pozostanie nic innego.


Informator dla członków
z 2013 r. opisuje “etapy” pracy ICNA. Jednym z etapów jest dawa, czyli "skuteczne sięganie na zewnątrz".

"Ci, którzy akceptują prawdę islamu, otrzymują odpowiednią literaturę islamską i możliwość zostania muzułmanami. Stają się częścią islamskiej Ummah jako bracia i siostry”. 

Informator dla członków opisuje, jak już w latach 1970.:

"ICNA założyła własne forum dla pracy dawa na lokalnym, regionalnym i krajowym poziomie.  Założyła niezbędne instytucje na krajowym poziomie dla wspierania działalności dawa… Uznając inne nastawione na ruch grupy w tym kraju ICNA nadał koordynuje i łączy swoje wysiłki z ich [wysiłkami]”. 

W rzeczywistości, ICNA ma odrębny projekt pod nazwą "Dlaczego dawa?”, którego

"celem jest organizowanie pracy dawa w Ameryce Północnej w sposób profesjonalny i skuteczny. Głównymi punktami projektu są bezpłatnie egzemplarze dla nie-muzułmanów; dystrybucja islamskiej literatury…, dawa przez media; dawa w więzieniach; wsparcie dawa na kampusach; ulotki dawa on-line; dawa przez e-mail”. 

Ekspertci tacy jak Steven Emerson, założyciel i dyrektor wykonawczy Investigative Project on Terrorism, uważa, że ICNA jest związana z Bractwem Muzułmańskim. Jego duchowy przywódca, Jusuf al Karadawi, głosi, że Zachód zostanie zdobyty przez islam – nie mieczem, ale przez dawa.


Jeśli zachodni przywódcy nie są w stanie pojąć niebezpieczeństwa, jakie stanowią takie organizacje, jak Tablighi Dżamaat, iERA i ICNA, a według krytyków, również takie, jak CAIR i ISNA – nie mówiąc już o zrobieniu czegoś w tej sprawie, zamiast niekończącej się obsesji na punkcie „islamofobii – może okazać się, że Karadawi ma rację.


[1] Innes Bowen, Medina in Birmingham, Najaf in Trent (Hurst 2014), s. 35.

[2] Innes Bowen, Medina in Birmingham, Najaf in Trent, s. 41.

[3] Cytowane w Innes Bowen, Medina in Birmingham, Najaf in Trent, s. 47.

[4] Jak dotąd, jedyną przeszkodą dla iERA, wydaje się być to, że Charity Commission otworzyła dochodzenie wobec iERA o możliwe finansowanie dżihadystów w Syrii. Kilku dżihadystów, którzy pojechali z Wielkiej Brytanii do Syrii, było związanych z iERA, wykonując dla nich pracę dawa. Green mówił przychylnie o umieraniu w sprawie dżihadu.


Dawa: Sowing the Seeds of Hate

Gatestone Institute, 4 listopada 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

 

 



Judith Bergman 

Izraelska autorka, publicystka i badaczka. Studiowała nauki polityczne oraz prawo na The London School of Economics.
 

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Uciekinierzy z bastionu
fałszywych świętości
Lucjan Ferus


Przeczytałem ostatnio w jednej ze starszych „Angor” ciekawy artykuł pt. „Pada bastion chrześcijaństwa”, napisany na podstawie tekstu Krzysztofa Pacewicza „W Polsce Bóg umiera dzisiaj” w Wyborczej.pl. Jego autor tak w nim m.in. pisze...

 

Więcej

Edukacyjna czystka
etniczna
Richard Kemp

Kilka brytyjskich uniwersytetów jest obecnie praktycznie Judenfrei: wolne od Żydów. Jest to mrożące krew w żyłach oskarżenie nie tylko brytyjskiego środowiska akademickiego, ale  społeczeństwa liberalnej demokracji, które toleruje, często z powodu ignorancji lub samozadowolenia, falę dyskryminacji Żydów, jaka przetacza się w ostatnich dziesięcioleciach przez uniwersytety. Na zdjęciu: King's College w Londynie, miejsce protestów i przemocy przeciwko wizytującemu, izraelskiemu wykładowcy w 2016. (Zdjęcie: Wikipedia)

"Cel jest osiągnięty! Nie ma więcej Żydów na niemieckich uniwersytetach” – triumfalnie oznajmiła czołowa, nazistowska gazeta studencka, „Die Bewegung”, w 1938 roku.

Oczywiście, nic takiego nie mogłoby zdarzyć się znowu. Tyle tylko, że coś takiego dzieje się znowu – teraz, w Wielkiej Brytanii. Według raportu opublikowanego w tym tygodniu przez Davida Colliera, brytyjskiego badacza, kilka brytyjskich uniwersytetów jest obecnie praktycznie Judenfrei: wolne od Żydów.

Więcej







Wiadomości
Ja: Jest dużo dobrych wiadomości ze świata.
Hili: Właśnie widzę.

Więcej
Blue line

Dokąd zmierzasz
Ameryko?
Andrzej Koraszewski 


Zgadywać nie ma sensu, obserwacja jest prawdopodobnie równie trudna z bliska, jak i z daleka. Ameryka obserwowana z Dobrzynia nad Wisłą musi być oglądana oczyma innych. Czy inaczej widzę Polskę? Nie, właściwie jest dokładnie tak samo. Z bliska widzę tylko moje miasteczko, a i to nie odważyłbym się powiedzieć, że wiem wystarczająco dużo. Tu jednak widzę na własne oczy sporo, więc czasami zapraszałem znajomych z Warszawy, żeby kiedyś przyjechali do Polski.

Widzimy na własne oczy maleńkie fragmenty rzeczywistości, o innych fragmentach opowiadają nam wybrani znajomi oraz wybrani nieznajomi i albo mamy świadomość, że ten końcowy obraz w naszej głowie jest bardzo fragmentaryczny, albo głosimy, że wiemy jak wygląda świat.

Tych, którzy mówią, że wiedzą, warto ignorować, gdyż rzadko mają coś ciekawego do powiedzenia.

Więcej

Liban chce zakończenia
irańskiej okupacji
Khaled Abu Toameh

Niedawne oświadczenie szefa Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej Iranu, generała brygady Amir-Alego Hadżizadeha (na zdjęciu), że Iran zamierza użyć Libanu jako „pierwszej linii frontu” do prowadzenia wojny z Izraelem, rozwścieczyło wielu Libańczyków, którzy mówią, że nadszedł czas na zakończenie irańskiej okupacji ich kraju.   (Zdjęcie: Wikipedia.)

Niedawne oświadczenie Iranu, że zamierza użyć Libanu jako „pierwszej linii frontu” do prowadzenia wojny z Izraelem, rozwścieczyło wielu Libańczyków, którzy mówią, że nadszedł czas na zakończenie irańskiej okupacji ich kraju.


Libańczycyniepokoją się, że ich kraj spotka los Iraku, Syrii i Jemenu, gdzie Irańczycy i ich marionetkowe milicje odgrywają główną rolę w wojnach domowych dręczących obecnie te kraje.

Więcej
Blue line







Zaproszenie
Paulina: Wejdziesz na przekąskę?
Hili: Chętnie.

Więcej

Wendy Sherman i sztuka
spadania w górę
Jonathan S. Tobin

Amb. Wendy Sherman. Credit: Wikimedia Commons.

Albert Einstein tego nie powiedział, ani nie powiedział tego Benjamin Franklin. Kimkolwiek był ten, kto pierwszy zaobserwował, że robienie tego samego raz za razem i spodziewanie się różnych rezultatów, jest definicją szaleństwa, może nie był równie inteligentny jak ci dwaj uznani geniusze, niemniej miał rację. Niestety, wydaje się, że nikt nie poinformował o tym ani prezydenta-elekta Joego Bidena, ani Wendy Sherman.

Sherman, która podczas weekendu została oficjalnie ogłoszona wybranką Bidena na stanowisko zastępczyni sekretarza stanu, jest kolejnym znajomym nazwiskiem wśród ludzi mianowanych do kierowania nową administracją. Zespół polityki zagranicznej Bidena jest istnym zbiorem wiodących postaci z ery Obamy, z praktycznie wszystkimi czołowymi ludźmi, którzy byli częścią tej samej grupy, kierującej krajem od 2009 do 2017 roku, włącznie z przyszłym sekretarzem stanu, Anthonym Blinkenem i doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego, Jakem Shermanem.

Więcej

Walka B’Tselem o zdobycie
jakiegoś znaczenia
Daled Amos


Oskarżanie Izraela przez B'Tselem o apartheid ma głębokie korzenie. Zaczęło się to dawno temu od cynicznej uwagi ówczesnej dyrektorki Jessiki Montell w wywiadzie z 2003 roku:

"Uważam, że słowo apartheid jest użyteczne do mobilizowania ludzi z powodu jego siły emocjonalnej."
Taki cynizm wydaje się rozpowszechniony w B'Tselem --

W 2019 roku, B'Tselem zatrudniła Simone Zimmerman na stanowisko dyrektora w USA. Zimmerman jest jedną z założycielek IfNotNow, grupy, która unika zajmowania się prawem Izraela do istnienia:

Nie zajmujemy stanowiska w sprawie BDS, syjonizmu ani kwestii państwowości.

W 2016 roku Zimmerman została wyrzucona z pracy w kampanii prezydenckiej Bernie Sandersa za wypełniony przekleństwami atak na Netanjahu, jaki zamieściła na Facebooku.

 

B'Tselem najwyraźniej uważała, że dobrze pasuje do pozostałych pracowników. 

Więcej









Irytacja
Ja: Mam wrażenie, że się za mało ruszasz.
Hili: Mów za siebie.

Więcej

Zostałem zaszczepiony
przeciw wrednemu wirusowi
Andrzej Koraszewski 

Tak byłem szczepiony.

Stało się. Pierwsza dawka szczepionki Pfizera (Big Pharma) została wstrzyknięta w moje (lewe) ramię i otrzymałem informację, którego i o której mam się stawić po drugą dawkę. Mieszkając w cywilizowanym miejscu, w pierwszym dniu rejestracji osób przedatowanych (80+), zadzwoniłem do przychodni, zostałem zarejestrowany i powiedziano mi, że mam czekać, bo nie ma jeszcze informacji, kiedy szczepionki do nas dotrą. W kilka dni później dostałem informację „proszę się zgłosić we wtorek o 10.33”. Ucieszyłem się, że mieszkam w Polsce w miejscu, w którym system działa jak w Izraelu. Od przyjaciółki w Warszawie dowiedziałem się, że u nich na Bródnie było podobnie, tyle, że bardzo długo wisiała na telefonie, próbując się dodzwonić, ale kiedy się wreszcie dodzwoniła, to reszta poszła jak w Dobrzyniu (niemal, bo dostała nieco odleglejszą datę szczepienia).

Więcej

Przemilczana rozpowszechniona
inwersja Holokaustu
Elder of Ziyon

Wyzwolenie obozu Auschwitz-Birkenau

Wiele razy omawialiśmy znakomitą definicję antysemityzmu sformułowaną przez IHRA i chwaliliśmy niedawny poradnik opublikowany przez UE jako najlepiej wyjaśniający, jak ta definicja może być używana w praktyce.

Więcej
Blue line







Pytanie
Ja: Czy ktoś chce kawałek szynki?
Hili: Tak, tak!

Więcej

Rzekome “skutki uboczne”
szczepionki
Steven Novella


To było nieuniknione. Jesteśmy w samym środku olbrzymiej kampanii szczepienia dwiema nowymi szczepionkami przeciwko COVID-19. Lęk i poziom zmęczenia pandemią już są bardzo wysokie, a już poprzednio istniał ruch antyszczepionkowy, który z pewnością wykorzystuje narosły niepokój. Najwięcej jednak znaczy fakt, że żyjemy w świecie mediów społecznościowych. Informacja, także medyczna lub naukowa, dochodzi nieprzefiltrowana, narażając na złe interpretacje ludzi, którzy nie rozumieją istotnej dla danej sprawy nauki.

Tak własnie stało się w przypadku niezmiernie popularnego w Ameryce wideo, pokazującego kobietę, która twierdzi, że jej objawy są skutkiem ubocznym szczepionki Moderny (krótka odpowiedź – niemal z całą pewnością nie są).

Więcej
Blue line

Palestyński plan nabrania
administracji Bidena
Bassam Tawil

Zaproponowane przez prezydenta Autonomii Palestyńskiej, Mahmouda Abbasa palestyńskie wybory, są częścią planu oszukania społeczności międzynarodowej, szczególnie USA i UE, by uwierzyli, że Palestyńczycy mówią poważnie o przeprowadzeniu dużych reform, kończąc finansową i administracyjną korupcję i angażując się w kolejny proces pokojowy z Izraelem. Na zdjęciu: Abbas 2 lutego 2020 zapowiada zerwanie umowy o bezpieczeństwie z Izraelem. (Zdjęcie: zrzut z ekranu z wideo)

W tydzień po rozpoczęciu 17. roku czteroletniej kadencji na urzędzie prezydent Autonomii Palestyńskiej, Mahmoud Abbas, wreszcie ogłosił nowe parlamentarne i prezydenckie wybory zaplanowane na maj i lipiec 2021 roku.  


Moment tego oświadczenia został starannie wybrany tak, by zbiegał się z tygodniem inauguracyjnym prezydenta Joego Bidena i by był odpowiedzią na naciski Unii Europejskiej.

Więcej







Wspomnienia
Hili: Mam wrażenie, że cię zawsze znałam. 
Paulina: Jak byłaś mała to ja przyniosłam cię do tego domu.
Hili: Słusznie zrobiłaś.

Więcej

Zdefiniowanie radykalizmu
islamu jest niezbędne
Tawfik Hamid

Francuski prezydent Emmanuel Macron spotkał się z Wielkim Imamem egipskiego Uniwersytetu Al-Azhar, Ahmedem Al-Tayebem, i powiedział, że wszyscy francuscy imamowie powinni być szkoleni w religijnej instytucji Al-Azhar. Prezydent Francji prawdopodobnie poprosił o ten rodzaj szkolenia bez ustalenie, czy sam Al-Azhar jest radykalną organizacją, czy umiarkowaną. Na zdjęciu: Macron (po lewej) składa wizytę Tayebowi na Uniwersytecie Al-Azhar w Kairze, 29 stycznia 2019 roku. (Zdjęcie: „Egipt Independent”)

Od zamachów z 11 września 2001 roku dokonanych przez 19 radykalnych islamistów główną reakcją wielu rządów – włącznie ze Stanami Zjednoczonymi – było prowadzenie bezpośredniej wojny, by walczyć z islamskimi terrorystami; jednak nie było walki z ideologią, która napędza im niekończącą się podaż osób gotowych do wiecznej walki przeciwko tym, których uważają za niewiernych.

Więcej

Palestyńczycy: ofiary
arabskiego kraju
Khaled Abu Toameh

Walki między syryjską armią a opozycyjnymi grupami w obozie uchodźców Jarmouk (kiedyś domu dla około 160 tysięcy Palestyńczyków) zakończyły się dwa lata temu, ale na powrót do swoich domów pozwolono tylko 435 rodzinom. Na zdjęciu: obóz Jarmouk w pobliżu Damaszku 2018 roku, kilka dni po odzyskaniu kontroli nad nim przez syryjskie siły rządowe. (Zdjęcie: Materiały UNRWA)

Palestyńscy przywódcy niemal codziennie potepiają Izrael, ale równocześnie ignorują cierpienia Palestyńczyków, którzy żyją w krajach arabskich, szczególnie w Syrii.  

Od początku wojny domowej w Syrii w 2011 roku zginęło 4048 Palestyńczyków – ale palestyńscy przywódcy zdają się tego nie zauważać. Kolejnych 333 Palestyńczyków zagineło, podczas gdy 1797 siedzi w więzieniach reżimu syryjskiego prezydenta, Baszara Assada.
Podobnie jak większość krajów arabskich Syria odmawia Palestyńczykom obywatelstwa. Dzieci urodzone w Syrii, których ojcowie są Palestyńczykami, są uważane za Palestyńczyków i nie otrzymują syryjskiego obywatelstwa.  

Palestyńscy przywódcy, którzy spotykają się regularnie w mieście Ramallah na Zachodnim Brzegu, rzadko mówią o tragedii, jaka spotkała ich ludność w Syrii.

Więcej







Zeszyt
Ja: Mój zeszyt jest cały pogryziony. 
Hili: Nie szukaj winnych za firanką.

Więcej

Religijna transformacja
francuskich szkół
Giulio Meotti

We Francji wrze wojna o niskiej intensywności, której celem jest radykalizacja edukacji. Minister edukacji, Jean Michel Blanquer, ujawnił, że po obcięciu głowy nauczycielowi,  Samuelowi Paty’emu w październiku, we francuskich szkołach miało miejsce 800 islamistycznych „incydentów”. Na zdjęciu: Jeden z rysunków pokazanych uczniom przez Samuela Paty’ego. (Zdjęcie – wikipedia.)

"W odróżnieniu od Pana, pułkowniku, i tak wielu innych, Mila nigdy się nie podda” - napisał ojciec francuskiej nastolatki do dyrektora jej szkoły w liście opublikowanym przez „Le Point”. 18 stycznia 2020 roku Mila O., wówczas 16-letnia, pisała obraźliwe komentarze o islamie podczas transmisji na żywo na Instagramie.

Więcej

“Szczepionkowy Apartheid”
– jawne oszczerstwo
Mark Pickles

Raed Salah, imam z Izraele, „autorytet” Jeremy Corbyna mówił: „Ktokolwiek chce więcej wyjaśnień, niech zapyta, co zdarzyło się niektórym dzieciom w Europie, których krew była mieszana w cieście na [żydowski] święty chleb. Wielki Boże, czy to jest religia?...”  

Żydzi i naród żydowski byli przedmiotem oszczerstw przez całą historię Ludu Izraela. Złowieszcze oszczerstwo – Izrael jest apartheidem” – zdobywało popularność od czasu międzynarodowej, szkalującej Izrael konferencji  w Durbanie w 2001 roku: tak zwanej Konferencji ONZ przeciwko Rasizmowi. Jak pisałem w artykule dla Times of Israel Blog w zeszłym tygodniu, w którym kwestionowałem postawę mojej anglikańskiej społeczności wyznaniowej:  “W 2001 roku, Światowa Rada Kościołów i anglikański arcybiskup, Desmond Tutu, postanowili wsadzić palec w oko Pana Boga. Ci duchowni przekonali Narody Zjednoczone, by zaakceptowały narrację islamskiego bloku 57 krajów, przedstawioną ONZ przez prezydenta Idi Amina, że Izrael – maleńki narodowy dom połowy Żydów świata – jest najbardziej rasistowskim narodem na świecie. Tutu nadal propaguje tę absurdalną i perwersyjną narrację, głosząc że  “Izrael jest apartheidem”.

Więcej







Zastanawiające
Ja: Nad czym myślisz?
Hili: Nad tym, że ile razy tu śpię, to  przychodzisz mi przeszkadzać.

Więcej
Blue line

Uciekinierzy z bastionu
fałszywych świętości (II)
Lucjan Ferus

Okładka książki Horsta Herrmanna

Jaki zatem wyłania się obraz (z zakończenia poprzedniego odcinka) religii katolickiej i przewodzącego jej Kościoła, pod panowaniem papieży nazywanych „Ojcami Świętymi”? Ujmując to bardzo ogólnie, wygląda na to, że katolicyzm ma tak niewiele wspólnego z ewangelicznymi naukami Jezusa, iż jest dużym nieporozumieniem, a nawet poważnym nadużyciem, nazywanie tej religii chrześcijaństwem.

Więcej

Arabski medyczny apartheid
– gdzie jest oburzenie?
Bassam Tawil

Libańscy obywatele rozpoczęli kampanię online, która mówi, że mają prawo do zaszczepienia przed każdym cudzoziemcem, żyjącym w kraju. Określenie “cudzoziemiec” głównie odnosi się do setek tysięcy Palestyńczyków, którzy żyją od pokoleń w Libanie. Tymczasem Izrael zaszczepił więcej Palestyńczyków niż jakikolwiek kraj arabski. Credit: Pixabay/CC0 Public Domain.

Podczas gdy Izrael jest bezpodstawnie oskarżany przez międzynarodowe media i organizacje praw człowieka za “odmowę” szczepienia przeciwko COVID-19 Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy, nikt nie zwraca uwagi na to, co dzieje się w Libanie, kraju arabskim, który od dawna gości setki tysięcy Palestyńczyków, Syryjczyków i innych Arabów. Po pierwsze, porozumienie izraelsko-palestyńskie z 1995 roku stanowi, że “władza i odpowiedzialność w dziedzinie zdrowia na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy będzie przekazana palestyńskiej stronie”. Według porozumienia, "palestyńska strona będzie stosowała obecne standardy szczepień Palestyńczyków i ulepszy je według międzynarodowo przyjętych standardów oraz będzie kontynuowała szczepienie [palestyńskiej] populacji”. Po drugie, władze palestyńskie powiedziały, że odmawiają przyjęcia szczepionki od Izraela i że palestyński rząd działa, by otrzymać szczepionki od Światowej Organizacji Zdrowia i firm na całym świecie.

Więcej








Oczekiwanie
Ja: Co robisz?
Hili: Czekam na lepsze czasy.

Więcej

Teologia zniewolenia kontra
społeczeństwo obywatelskie
Andrzej Koraszewski

Twitter:JasnaGoraNews@JasnaGoraNews·16 mar 2019KRÓLOWO POLSKI, MÓDL SIĘ ZA NAMI. W intencji Ojczyzny i zbliżających się wyborów na #JasnaGóra modlił się powracający z konwencji w Katowicach prezes@pisorgplJarosław Kaczyński

Religijna definicja życia, religijna definicja morderstwa, religijna definicja człowieka. Kiedy Wicepremier Generalny 16 stycznia wystąpił w kościele w Starachowicach z okazji rocznicy śmierci swojej matki, jego słowa obiegły wszystkie krajowe media. Wielu miało świadomość że Wicepremier Generalny przekazuje ważny sygnał informujący o kierunku polityki Partii i rządu. Czy istnieje jakiś związek między tym wystąpieniem Wicepremiera Generalnego, a wyborem daty opublikowania orzeczenia oraz uzasadnienia tego orzeczenia w sprawie „niekonstytucyjności” aborcji z powodu nieuleczalnych wad płodu? Prawdopodobnie zbieżność tych dwóch zdarzeń jest przypadkowa, chociaż mamy poczucie, że niespodziewane pojawienia się owego „uzasadnienia” było, jeśli nie z inicjatywy Wicepremiera Generalnego, to po uzgodnieniu z nim tego kroku i otrzymaniu od niego zielonego światła. Widzimy tu zatem wyraźną kontynuację i nasilenie trendu podporządkowywania polskiego prawa państwowego prawu katolickiego szariatu.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Ustępstwa Bidena szkodzą
Palestyńczykom 
Jonathan S. Tobin

Kocimiętka doprowadza
koty do szaleństwa
Jerry A. Coyne

Iran zamienia Gazę
w magazyn broni
Khaled Abu Toameh

Rękawiczki Berniego,
memy i inne sprawy
Liat Collins

Nie, to nie jest
paranoja
Vic Rosenthal

Amerykański pisarz
ogląda Europę
Andrzej Koraszewski 

Zrozumieć oszczerstwo
B’Tselem o “apartheidzie”
Gilead Ini

Najmniejszy gad świata:
BARDZO mały kameleon
Jerry A. Coyne

Niegdysiejszy i przyszły
“ekspert”, Robert Malley
Hugh Fotzgerald

Nowi ludzie w Waszyngtonie:
Co kryje się za gestami
Amir Taheri

Blue line
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk