Prawda

Sobota, 9 grudnia 2023 - 06:31

« Poprzedni Następny »


Czy palestyńskie weto żyje, czy jest martwe?


Caroline B. Glick 2020-08-23

Prezydent AP, Mahmoud Abbas | Zdjęcie: EPA/Atef Safadi
Prezydent AP, Mahmoud Abbas | Zdjęcie: EPA/Atef Safadi

Od kiedy założono Izrael, palestyńskie weto skazywało na niepowodzenie wszystkie starania o zawarcie pokoju między światem arabskim a państwem żydowskim.  

 

Palestyńskie weto oparte jest na toksycznym założeniu, że prawo Izraela od istnienia zależy do spełnienia przez Izrael palestyńskich żądań. Jak długo Palestyńczycy mówią, że nie są usatysfakcjonowani, Izrael nie może oczekiwać, że świat arabski uzna go lub będzie żył z nim w pokoju.


Samo istnienie tego weta zapewnia, że Palestyńczycy nigdy nie zadowolą się żadnymi izraelskimi ustępstwami i nigdy nie zgodzą się na pokojową koegzystencję z państwem żydowskim. W końcu, ich globalne i regionalne znaczenie jest produktem tego weta. Arabowie i znaczna część reszty świata popiera Palestyńczyków, ponieważ dzierżą to weto. Jako dzierżyciele weta Palestyńczycy uważani są za klucz – lub kluczową przeszkodę – do pokoju na Bliskim Wschodzie.  Jeśli zrezygnują lub utracą to weto, utracą swoją pozycję i moc umożliwiania lub blokowania pokoju i wywoływania wojen i chaosu.


Dla arabskich przywódców palestyńskie weto od pokoleń było kluczem do ich władzy i stabilności. Umożliwiało im odwracanie uwagi własnej ludności i rządów na całym świecie od ich korupcji, ekstremizmu i porażek we własnych krajach i za ich granicami. Umożliwiało im używanie Izraela jako kozła ofiarnego i obwinianie państwa żydowskiego za cierpienia własnej ludności i stagnację w ich krajach.


Biorąc pod uwagę jego toksyczną moc, anulowanie palestyńskiego weta zawsze było najwyższym celem Izraela. A biorąc pod uwagę jego centralną rolę zarówno dla Palestyńczyków, jak dla szerszego arabskiego świata, większość Izraelczyków uważała,  że jest to tak niemożliwe, że nawet nie warto o tym marzyć.


Traktaty pokojowe, jakie Izrael zawarł z Egiptem i Jordanią, były podpisanie z ukłonem wobec palestyńskiego weta. Egipski prezydent, Anwar Sadat, podpisał umowę pokojową z Izraelem w 1979 roku dopiero po zawarciu ramowej umowy o palestyńskiej autonomii z ówczesnym premierem Izraela,  Menachemem Beginem.


Król Hussein z Jordanii zgodził się na podpisanie umowy pokojowej z izraelskim premierem,  Icchakiem Rabinem w 1994 roku, dopiero po tym, jak Rabin podpisał umowę pokojową z Oslo z szefem OWP, Jaserem Arafatem na trawniku Białego Domu.  


Od podpisania umów pokojowych z Izraelem Egipt i Jordania nieustannie łamały je przez odmowę wprowadzenia w życie klauzuli umów, które wymagały od nich normalizacji stosunków z Izraelem. Oba te kraje używały palestyńskiego weta do usprawiedliwienia tych łamań, które zredukowały oba „historyczne” traktaty do zaledwie długotrwałych rozejmów.


Wielka wiadomość z zeszłego czwartku, że przy pośrednictwie prezydenta USA, Donalda Trumpa, Izrael i Zjednoczone Emiraty Arabskie zgodziły się na ustanowienie pełnych stosunków dyplomatycznych, jest przedstawiana jako strategiczne trzęsienie ziemi. Nie dlatego, że ogłoszona umowa pomoże rozwinąć stosunki handlowe między tymi krajami, ani nie jest to przedstawiane w ten sposób, bo umowa pomaga izraelsko-arabskiej kampanii niedopuszczenia, by Iran kontynuował swój program broni nuklearnej. Choć umowa dokonuje obu tych rzeczy, przedstawiana jest jako strategiczne trzęsienie ziemi, ponieważ politycy i komentatorzy oznajmiają, że ta umowa anuluje palestyńskie weto.

 

Jeśli te twierdzenia są prawdą, to w zeszły czwartek dyplomatyczna pozycja Izraela została diametralnie zmieniona. Najmocniejsze i odnoszące największe sukcesy państwo na Bliskim Wschodzie przestało być regionalnym kozłem ofiarnym.


Nie może być większego niż to ciosu dla instytucji takich jak ONZ i dla zwolenników BDS.


Jeśli palestyńskie weto zostało wyrzucone na śmietnik historii, to premier Netanjahu nie będzie tylko pamiętany jako największy mąż stanu, jakiego miał Izrael. Będzie pamiętany jako dyplomatyczny magik.


Jeśli twierdzenie, że umowa pokojowa między Izraelem a ZEA zabiła palestyńskie weto, jest prawdą, to prezydent Trump dał większy wkład w sprawę pokoju na Bliskim Wschodzie niż wszyscy jego poprzednicy razem wzięci.


Jimmy Carter pośredniczył w zawarciu izraelsko-egipskiej umowy pokojowej, ale według członków delegacji Izraela na te rozmowy pokojowe, jak najdalszy od ułatwiania zawarcia umowy, Carter używał palestyńskiego weta, by próbować je zablokować.


Carter nalegał, by Izrael i Egipt zgodziły się na umowę o autonomii dla Palestyńczyków i zawarły umowę pokojową dopiero po sfinalizowaniu umowy palestyńskiej. Plan autonomii, uzgodniony w Camp David, stworzył podstawę krwawych ram dla pokoju między Izraelem a OWP w Oslo w 14 lat później. Jego szlak terroru, antysemityzmu i cierpienia doprowadził do 20-letniego impasu.


Prezydent USA, George H.W. Bush, dwukrotnie ugiął się przed palestyńskim wetem podczas swojej kadencji. Pierwszy raz Bush ugiął się przed tym wetem przez wykluczenie Izraela ze swojej wielkiej koalicji przeciwko Saddamowi Husajnowi przed wojną w Zatoce i przez zmuszenie Izraela do niereagowania w obliczu niesprowokowanych ataków irackich pocisków Scud przez cały czas trwania konfliktu.


Po wojnie Bush znowu ugiął się przed palestyńskim wetem, kiedy zorganizował konferencję pokojową w Madrycie i następnie negocjacje pokojowe między Izraelem a różnymi arabskimi stronami w taki sposób, by odzwierciedlały stanowisko, że Izrael musi zadowolić palestyńskie, niedające się zadowolić żądania, jako warunek szerszego pokoju między Izraelem i światem arabskim.


Prezydenci Bill Clinton i George W. Bush kłaniali się palestyńskiemu wetu przez rozróżnianie między terrorem wobec Izraelczyków, a wszelkim innym terrorem wobec wszystkich innych narodów.


Jeśli chodzi o Baracka Obamę, to cała bliskowschodnia polityka tego byłego prezydenta opierała się na przyjętej narracji palestyńskiej, że prawo Izraela do istnienia zależy od jego gotowości ustąpienia wobec palestyńskich żądań. To jest, administracja Obamy uważała, że palestyńskie odrzucenie Izraela jest uzasadnione.  


Trump jest pierwszym prezydentem USA, który nie używa palestyńskiego weta do naciskania na Izrael. Zamiast tego działa, by znieść to weto i doprowadzić do rzeczywistego pokoju, opartego na wspólnych interesach między Palestyńczykami i światem arabskim a Izraelem.


W świetle przełomowej różnicy podejścia Trumpa do palestyńskiego weta w stosunku do jego poprzedników centralnym pytaniem przy ocenie umowy pokojowej Izrael-ZEA jest pytanie, czy anuluje palestyńskie weto, czy nie?


Jeśli nie zakończyło weta, to umowa jest pozytywnym rozwojem sytuacji. Nie jest jednak strategicznym trzęsieniem ziemi. Jeśli zakończyło weto, to w odróżnieniu od umów pokojowych, które ją poprzedziły, umowa Izrael-ZEA stanowi początek nowej ery stabilności i pokoju między światem arabskim a państwem żydowskim.


Jeśli umowa wysyła palestyńskie weto na zieloną trawkę, to jest warta nazwy, jaką dał jej ambasador David Friedman: „Traktat Abrahamowy”, jako że dzieci Izaaka i Izmaela raz jeszcze zaakceptowały swoje braterstwo.  


Jest tylko jeden sposób na sprawdzenie natury tej umowy: przez ocenę, jak wpłynęła na izraelski plan suwerenności.


Izraelski plan suwerenności, tak jak przedstawił go Netanjahu, dotyczy zastosowania izraelskiej suwerenności do swoich społeczności w Judei i Samarii oraz Dolinie Jordanu, strefie granicznej Izraela z Haszymidzkim Królestwem Jordanii, zgodnie z wizją pokoju przedstawioną w planie pokojowym.


Komunikat prasowy Białego Domu opublikowany w zeszły czwartek z oznajmieniem o umowie pokojowej Izrael-ZEA, mówił: „W wyniku tego dyplomatycznego przełomu i na prośbę prezydenta Trumpa z poparciem Zjednoczonych Emiratów Arabskich Izrael zawiesi zadeklarowanie suwerenności nad terenami wyznaczonymi w Wizji Pokoju prezydenta i skupi obecnie swoje wysiłki na rozszerzaniu więzi z innymi krajami w świecie arabskim i muzułmańskim”.


Znaczenie tego oświadczenia nie jest jasne. Przywódcy ZEA twierdzą, że plan suwerenności Izraela jest martwy. Jeśli mają rację, to umowa Izrael-ZEA nie zakończyła palestyńskiego weta. Izrael nie otrzymał „pokoju za pokój”, jak twierdzi Netanjahu i inni. Otrzymał pokój w zamian za zawieszenie swoich suwerennych praw w Judei i Samarii.  

 

Netanjahu minimalizuje znaczenie wypowiedzi ZEA. Utrzymuje, że plan suwerenności jest jak najbardziej żywy i będzie zrealizowany we właściwym czasie w nieodległej przyszłości.


Wysocy rangą przedstawiciele USA, którzy brali udział w dyskusjach prowadzących do umowy pokojowej, włącznie z Friedmanem, zgadzają się z Netanjahu. Prezydent Trump daje mieszane przesłania w tej sprawie. Ogólnie jednak zgodził się, że plan suwerenności nie jest martwy, a jedynie „chwilowo zdjęty ze stołu”.  


Niestety, Jared Kushner, zięć i główny doradca Trumpa oraz przedstawiciel USA najściślej identyfikowany z umową pokojową, wypowiadał się w sposób bliższy ZEA niż zarówno premier Izraela, jak i koledzy Kushnera z amerykańskiej administracji.


W wielu wypowiedziach w pierwszych dniach po przedstawieniu umowy pokojowej Kushner wielokrotnie powiedział, że umowa zrodziła się z pragnienia ZEA powstrzymania Netanjahu przed zrealizowaniem planu suwerenności. Kushner powiedział, że umowa pokojowa między Izraelem a ZEA posuwa do przodu tak zwane “rozwiązanie w postaci dwóch państw”, które opiera się na palestyńskim wecie.


Kushner powiązał umowę z izraelskimi ustępstwami wobec Palestyńczyków i sygnalizował, że izraelski plan suwerenności w Judei i Samarii faktycznie został porzucony.


Oczywiście, wypowiedzi Kushnera były łagodniejsze wobec izraelskiego planu suwerenności niż wypowiedzi ZEA, ale ich ogólne wrażenie jest takie samo: umowa pokojowa nie jest trzęsieniem ziemi. Zachowuje palestyńskie weto. Izrael wymienił swój plan zatwierdzenia suwerennych praw w Judei i Samarii na pokój z ZEA.


Przez takie pomniejszanie osiągnięcia Kushner samodzielnie skurczył to, co mogło być strategicznym punktem zwrotnym, do zaledwie progu zwalniającego na drodze chronicznej niestabilności i rozlewu krwi. Zamiast  wesprzeć Trumpa jako męża stanu o historycznych proporcjach, Kushner redukuje go do rangi kolejnego prezydenta, który ugina się przed patologiami regionu, zamiast je likwidować.  

 

Ważne jest zauważenie że Palestyńczycy nie są jedynymi, którzy dzierżyli prawo weta. Przez minione 40 lat Izrael miał bardziej ograniczone, niemniej nadal istotne własne weto. Używał go, by zmniejszyć niebezpieczeństwo palestyńskiego weta i arabskiego odrzucenia, które je utrwalało. Weto Izraela związane było z możliwością zablokowania sprzedaży nowoczesnej amerykańskiej broni do państw arabskich.   


ZEA uważa umowę pokojową z Izraelem jako środek do zakończenia tej możliwości blokowania przez Izrael ich zakupu myśliwców odrzutowych F-35. W środę Trump dał do zrozumienia, że ocena ZEA jest poprawna, kiedy powiedział, że prośba ZEA o zakup myśliwców odrzutowych „jest rozważana”.


Jeśli umowa pokojowa anulowała izraelskie weto, to koncepcja zachowania palestyńskiego weta ma jeszcze mniej sensu.


I to jest sedno sprawy. Jedynym sposobem, w jaki umowa pokojowa między Izraelem a ZEA będzie miała trwałe znaczenie i w jaki odróżni Trumpa od jego poprzedników, którzy wszyscy ugięli się przed palestyńskim wetem, jest wprowadzenie przez Izrael w życie swojego planu suwerenności przed wyborami prezydenckimi i z poparciem Trumpa. Jeśli palestyńskie weto naprawdę jest martwe, to kiedy Izrael i USA podejmą kroki ku zrealizowaniu planu suwerenności, będą kontynuować działania na rzecz pokoju, tak znacząco posuniętego do przodu przez umowę między Izraelem a ZEA.  

 

Is the Palestinian veto alive or dead?

Israelhayom, 21 sierpnia 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Caroline Glick 

Znana dziennikarka izraelska, pracuje w „Jerusalem Post”. Urodzona w Stanach Zjednoczonych, gdzie ukończyła studia z nauk społecznych. Emigrowała do Izraela w 1991 roku, wstępując natychmiast do IDF, w 1996 roku zakończyła karierę w wojsku w stopniu kapitana. Występuje często w izraelskiej telewizji, jest również zapraszana przez różne stacje telewizyjne w USA.     


Skomentuj Wyślij artykuł do znajomego: Wydrukuj













Ważenie
Ja: Zważywszy wszystko...
Hili: Mamy wrażenie ogromnego ciężaru.

Więcej

Uniwersytety są zblazowane
w kwestii ludobójstwa
Brendan O’Neill

Stojąca na czele Harvard University Claudine Gay.

Od pogromu dokonanego przez Hamas 7 października widzieliśmy na Zachodzie wiele ohydnych rzeczy. Wąsy Hitlera domalowane na plakacie w Londynie przedstawiającym dwójkę żydowskich dzieci porwanych przez Hamas. Brytyjską klasę średnią maszerującą z maniakami z Hamasu w zielonych bandanach, którzy głośno domagali się dżihadu przeciwko państwu żydowskiemu. Żydowskich studentów w USA, którzy musieli chronić się w bibliotekach i świetlicach przed tłumem krzyczącym: "Nie chcemy żydowskliego państwa!".

 

Widzieliśmy synagogi obrzucane bombami zapalającymi, palone izraelskie flagi, feministki, które przez lata nazywały wszystko pod słońcem „seksizmem”, nie mówiące nic, ani słowa, nada, o brutalizacji izraelskich kobiet przez Hamas.

Teraz do tej listy wstydu, tej wyliczanki moralnej zgnilizny, możemy dodać kolejny odrażający incydent: odmowę uniwersytetów Ligi Bluszczowej w USA pełnego potępienia tych, którzy marzą o popełnieniu ludobójstwa na Żydach.

Więcej

Dwaj marokańscy intelektualiści
potępiają Hamas
Elder od Ziyon

Tahar Ben Jelloun – marokański pisarz, piszący w języku francuskim, uważany za jednego z najważniejszych przedstawicieli literatury Magrebu. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Trudno mi znaleźć Arabów w krajach arabskich, którzy potępiali pogrom z 7 października w języku arabskim. Jednak francuski magazyn "Le Point" w kilka dni po atakach opublikował poniższe jednoznaczne potępienie ataków marokańskiego muzułmańskiego intelektualisty Tahara Ben Jellouna:

Więcej
Blue line

Najnowszy hit Pallywoodu.
Media i propaganda Hamasu
Richard Landes 

Parking szpitala arabskiego Al-Ahli po trafieniu w niego palestyńską rakietą, która nigdy nie dotarła do celu w Izraelu, 18 października 2023 r. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Po zobaczeniu, jak pierwsze postmodernistyczne oszczerstwo o rytuale krwi szerzy się jak zaraza, ukułem w 2003 roku termin Pallywood, aby opisać powszechne wykorzystywanie inscenizowanych scen, które przedstawiały cierpienia Palestyńczyków rzekomo spowodowane przemocą Izraela. Chodzi o udające dokument filmy sfabrykowane na potrzeby globalnej konsumpcji. Określenie to potępiono jako „teorię spiskową” i wbrew wszelkim dowodom Izrael został oskarżony o zamordowanie 12-letniego Muhammada al-Durah. Dwadzieścia lat później wracamy do punktu wyjścia.

Więcej

Hamas morduje
także muzułmanów
Khaled Aby Toameh

<span>Terroryści Hamasu, którzy zaatakowali Izrael 7 października, nie dokonali rzezi wyłącznie Żydów. Terroryści zamordowali także i porwali dziesiątki muzułmańskich obywateli Izraela. W szale morderstw terrorystów nie było żadnej różnicy między młodymi i starymi, muzułmanami i Żydami. Na zdjęciu: Awad Darawsze, zamordowany przez hamasowskich terrorystów izraelski Arab, ratownik medyczny, który nie chciał porzucić rannych. (Zrzut z ekranu)  </span>

Terroryści Hamasu, którzy zaatakowali Izrael 7 października, nie dokonali rzezi wyłącznie Żydów. Terroryści zamordowali także i porwali dziesiątki muzułmańskich obywateli Izraela, w tym członków społeczności Beduinów. W szale morderstw terrorystów nie było żadnej różnicy między młodymi i starymi, muzułmanami i Żydami.

W masakrze dziesiątki arabskich Izraelczyków zostało zamordowanych, rannych lub wzięto ich jako zakładników.

Więcej
Blue line

Rosną dowody przestępstw
seksualnych Hamasu
Elder of Ziyon

Dr. Cochav Elkayam-Levy

„Haaretz” donosi:

"[Dr. Cochav] Elkayam-Levy z wydziału stosunków międzynarodowych Uniwersytetu Hebrajskiego naprawdę chce zmniejszyć zainteresowanie nią osobiście, ale prawda jest taka, że w ciągu ostatnich tygodni odegrała kluczową rolę w zwróceniu uwagi na jeden ze szczególnie koszmarnych rozdziałów dramatu z 7 października. Komisja Obywatelska 7 października ds. Zbrodni Hamasu przeciwko Kobietom i Dzieciom, którą założyła, rzuca światło na akty gwałtów i inne przestępstwa na tle seksualnym popełniane przez terrorystów [podczas ataku] pod „egidą” Hamasu na południe kraju.
W ciągu ostatnich tygodni kobiety z komisji pozarządowej ciężko pracowały, gromadząc zeznania i dokumentację związaną z dniem masakry, by stworzyć bazę danych dotyczącą przestępstw wobec kobiet i dzieci."

Więcej

Nagroda Nobla za
terror i inne absurdy
Alberto M. Fernandez


Nie można zgadnąć dokładnie, jak i kiedy zakończy się wojna Hamasu z Izraelem w Gazie. Na Izrael wywierana jest wielka presja zewnętrzna, by zaprzestał reakcji na inwazję Hamasu z 7 października. Istnieje również wielka wewnętrzna presja wywierana przez naród izraelski na rząd izraelski, by kontynuował walkę. Zwycięzcy i przegrani to kategorie subiektywne, zwłaszcza w dynamicznych, pełnych konfliktów sytuacjach, ale pomijając dwie bezpośrednie strony wojujące, z pewnością możemy ocenić, kto lub co – w tym konkretnym momencie – „zyskał” jak dotąd na konflikcie. Spodziewam się, że pod koniec wojny i po niej niektórzy z tych, którzy wydawali się zyskać najwięcej, w końcu okażą się przegranymi, ale jest to wątek historyczny, który jeszcze się nie rozegrał.

Więcej

Gaza – kto z kim walczy
i w imię czego?
Andrzej Koraszewski

Bardzo młode kadry Hamasu (Źródło zdjęcia: https://cufi.org/issue/hamas-continues-recruiting-child-soldiers-where-is-the-condemnation/

Hamas  nie reprezentuje Palestyńczyków – powiedział prezydent Biden. Podobno to samo powiedział prezydent Mahmoud Abbas, tu jednak nie wszystko jest jasne, ponieważ pojawiły się głosy, że zamieszczono to w sieci w jego imieniu, oświadczenie szybko zniknęło, a w jego miejsce pojawiło się stwierdzenie, że „Palestyńczycy mają prawo do oporu”. Stwierdzenie prezydenta Bidena zostało przyjęte z kpiną przez arabskich publicystów, ponieważ od lat wszystkie badania pokazują, że zdecydowana większość Palestyńczyków popiera terror, a wśród popierających terror większość popiera jego odmianę oferowaną przez Hamas.

Więcej

Unia Europejska
jest wspólnikiem Iranu
Majid Rafizadeh

<span>Europejczycy powtarzają ten sam błąd, jaki popełnili z nazistowskimi Niemcami: karmią machinę wojenną, która prędzej czy później zwróci się przeciwko nim. Na zdjęciu irański minister Hossein Amir-Abdollahian ściska dłoń komisarzowi d/s polityki zagranicznej UE Josepowi Borrellowi podczas spotkania w Tehranie, 25 czerwca 2022r.  [Photo/Xinhua]</span>

Pomimo rosnącego zaangażowania Iranu w wojnę z Ukrainą oraz z Izraelem i Żydami, Unia Europejska, a także Stany Zjednoczone wydają się jeszcze bardziej zaangażowane w dalsze ugłaskiwanie rządzących Iranem mułłów. Czy to nie czyni ich wspólnikami?


Iran i Rosja szybko czynią postępy w budowie fabryki w Rosji, która będzie produkować masowo irańskie drony kamikadze, prawdopodobnie po to, aby pomóc Moskwie w atakach na ukraińskie miasta. Jednak ani Stany Zjednoczone, ani Unia Europejska nie nałożyły żadnych nowych sankcji na Iran.

Więcej

W  Betlejem Boże Narodzenie
zostało odwołane
Elder of Ziyon

Choinka w Betlejem przed Bazyliką Narodzenia Pańskiego. (2019r.)  

Oto wiadomość Ishaana Tharooraz „Washington Post”: 

"W Betlejem odwołano Boże Narodzenie. Palestyńscy przywódcy chrześcijańscy różnych wyznań w mieście na Zachodnim Brzegu [tj., Judei i Samarii] zdecydowali w zeszłym tygodniu, że zrezygnują w tym roku ze wszystkich uroczystości na znak solidarności ze swoimi braćmi w Gazie. Nie będzie żadnych publicznych uroczystości, migoczących lampek bożonarodzeniowych ani udekorowanej choinki na placu Żłóbka nie będzie jak długo w ogarniętej walkami Strefie Gazy panuje stan wojenny, a większość jej mieszkańców zmaga się z izraelskimi bombardowaniami."

Więcej

Porażka zachodniego
feminizmu
Phyllis Chesler


Organizacja Narodów Zjednoczonych zainicjowała 25 listopada  coroczne Szesnaście Dni Globalnego Aktywizmu Przeciwko Przemocy ze względu na płeć wobec kobiet i dziewcząt. Potrwa to do 10 grudnia, czyli Dnia Praw Człowieka.


Feministki w ONZ to teoretycznie moi ludzie. Feministki kierują także organizacjami pozarządowymi, zajmują stanowiska w fundacjach, organizacjach praw człowieka, krajowych organizacjach kobiecych i wydziałach Badań Kobiet/Gender Studies, a także są znanymi komentatorkami w mediach. Przez całe osiem tygodni milczały na temat ludobójczych gwałtów na izraelskich kobietach, które miały miejsce 7 października.

Więcej
Blue line

Niewiarygodna idea
bogów/Boga (II)
Lucjan Ferus


Przypomnę na wstępie, iż w niniejszym tekście będę starał się odpowiedzieć na postawione wcześniej pytanie: Dlaczego ów biblijny mit o stworzeniu pierwszych ludzi przez Boga, na Jego podobieństwo i obraz, został „dopełniony” drugim (nb. starszym) mitem o stworzeniu (a właściwie „zrobieniu”) pierwszej pary ludzi, tak bardzo różniącym się od tego pierwszego? Uwzględniając fakt, iż ta odpowiedź będzie udzielana z pozycji religioznawczej, nie można się wykręcić infantylnym tłumaczeniem, iż Bóg miał akurat taką koncepcję stworzenia ludzi. A jeśli tak się sprawy mają, to należy się czytelnikom pewne wytłumaczenie, bez którego mogliby odnosić uzasadnione wrażenie, iż nie zostali wcześniej poinformowani o ważnym aspekcie historii religijnych wierzeń.

Więcej

Huti: kim są i dlaczego
atakują Izrael?
Stephen M. Flatow

Niszczyciel „USS Carney” likwiduje rakiety Huti i ich drony lecące nad Morzem Czerwonym, 19 października 2023 r. Źródło: Zdjęcie Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych wykonane przez specjalistę Aarona Lau.

Otworzyłem film na X, znanym wcześniej jako Twitter, i widzę faceta w mundurze w czerwonym berecie i mundurze kamuflażowym wrzeszczącego do mikrofonu. Ponieważ zupełnie nie znam arabskiego, ucieszyłem się z możliwości mechanicznego tłumaczenia. Krzykacza zidentyfikowano jako niejakiego gen. Jahję Saree, rzecznika jemeńskich rebeliantów Huti, który ogłaszał atak na Izrael „salwą rakiet balistycznych na różne wrażliwe cele izraelskiego tworu". Jednym z tych celów jest Ejlat. Rakieta została zniszczona w powietrzu.

Hiperbola na Bliskim Wschodzie nie jest niczym nowym. Przypomnijcie sobie Komicznego Ali („Bagdad Bob”), „rzecznika” Saddama Husajna, znanego z takich wypowiedzi, jak „W Bagdadzie nie ma amerykańskich niewiernych. Nigdy!" Pojedynczy pocisk to jeszcze nie  salwa, podobnie jak zajęcie statku pływającego pod banderą Bahamów, zarejestrowanego w brytyjskiej firmie, który w momencie zajęcia jest częściowo własnością Izraelczyka i jest wydzierżawiony japońskiej firmie, nie jest porwaniem izraelskiego statku. Jednak Saree nie mógł się powstrzymać od ogłoszenia, że Huti „przeprowadzili operację wojskową na Morzu Czerwonym, której rezultatem było zajęcie izraelskiego statku i zabranie go na wybrzeże Jemenu”.

Więcej
Blue line

Krótka historia długiej
odpowiedzialności zbiorowej
Andrzej Koraszewski 


Siedmiodniowa przerwa w walkach armii izraelskiej z Hamasem w Gazie zakończyła się w piątek (pierwszego grudnia) o świcie, kiedy z Gazy wystrzelono salwę rakiet na Izrael. Poprzedniego dnia amerykański Sekretarz Stanu poinformował władze w Jerozolimie, że muszą rozprawić się z tym Hamasem szybko, ponieważ przedłużająca się wojna Izraela z tą ludobójczą organizacją szkodzi kampanii prezydenckiej w Ameryce. (Nie całkiem tak to sformułował, ale wymowa była jednoznaczna.) Antony Blinken, uzupełnił swoje żądnie dodatkowymi warunkami. Szybka rozprawa z Hamasem nie może pociągać za sobą zwiększonej ilości ofiar cywilnych, nie może ograniczać pomocy humanitarnej dla Gazy, ani prowadzić do „wysiedleń”, ponadto Izrael musi już teraz powiedzieć, co planuje po zakończeniu wojny.

Więcej

Nie akceptuj terroryzmu
jako nowej normalności
Daniel Greenfield


Islamski terroryzm nie jest niezniszczalnym potworem. Istnieje tylko z jednego powodu. A powodem jest to, że to tolerujemy. Mając do wyboru dwie możliwości: zrobienie wszystkiego, co konieczne, aby położyć kres zagrożeniu terrorystycznemu lub tolerowanie pewnego akceptowalnego poziomu terroryzmu, rządy zawsze wybierają tę drugą. A kiedy zaakceptujemy terroryzm jako nową normalność, dokonujemy wyboru za nich.


Każdy atak terrorystyczny tworzy nową, przerażającą normalność. Odrzuć to.

Szok. Przerażenie. A potem akceptacja.


„Dzisiaj miliony Amerykanów opłakiwały i modliły się, a jutro wracamy do pracy” – tak prezydent George W. Bush rozpoczął swoje przemówienie kilka dni po 11 września. „Jutro dobrzy ludzie Ameryki wracają do swoich sklepów, na swoje pola, do amerykańskich fabryk i wracają do pracy”.

Więcej

Palestyńczycy a walka
Czarnych o wolność
Jerry A. Coyne

Amerykański pisarz Coleman Cruz Hughes (urodzony 25 lutego 1996). Był pracownikiem Manhattan Institute for Policy Research oraz współredaktorem City Journal, jest także gospodarzem podcastu Conversations with Coleman. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Coleman Hughes opublikował ten artykuł w dwóch miejscach: na własnej stronie Substack oraz w Free Press. Hughes, mający zaledwie 27 lat, stał się już intelektualistą, z którym należy się liczyć. (W świetle jego porównania z walkami czarnych, które jest tematem jego artykułu, czuję się zobowiązany dodać, że Coleman jest czarny.)
Hughes omawia sposoby, w jakie ludzie porównują konflikt między Izraelem a Palestyną z „walką o wolność Czarnych”.

Więcej

Dlaczego Arabowie
“zdradzili” Palestyńczyków
Khaled Abu Toameh

Teraz, Palestyńczycy ponownie zmuszeni do otwarcia oczu, powinni zdystansować się od Hamasu i innych grup terrorystycznych i połączyć siły z tymi Arabami i muzułmanami, którzy uważają, że dla stworzenia lepszej przyszłości dla swojego narodu, niezmiernie korzystne byłoby uznanie prawomocności istnienia Państwa Izrael. Na zdjęciu: terrorysta Hamasu trzyma dwoje z wielu izraelskich dzieci, które Hamas uprowadził i przywiózł jako zakładników do Strefy Gazy 7 października 2023 r. (Źródło zdjęcia: Hamas/X )

Wspierana przez Iran grupa terrorystyczna Hamas i jej zwolennicy są po raz kolejny rozczarowani, że kraje arabskie nie przybyły na ratunek Palestyńczykom w Strefie Gazy podczas obecnej wojny, która wybuchła po masakrze Izraelczyków 7 października dokonanej przez Hamas. W masakrze zamordowano co najmniej 1200 Izraelczyków, a ponad 4500 zostało rannych. Kolejnych 240 Izraelczyków, w tym małe dzieci, kobiety i osoby starsze, porwano do rządzonej przez Hamas Strefy Gazy.

Więcej

Od rzeki
do morza
Jeffrey Herf 
 


Kiedy Hamas zrewidował swoją kartę w 2017 r., sięgnął do narracji globalnej lewicy – z oszałamiającą skutecznością.
Masowe morderstwa dokonane przez Hamas 7 października były zgodne z jego podstawową ideologią, jasno wyrażoną w Karcie założycielskiej z 1988 r. Ta „ideologia masowego mordu"  ma swoje korzenie w fuzji nazizmu i islamizmu, która po raz pierwszy miała miejsce w latach trzydziestych i czterdziestych XX wieku, a następnie trwała w islamistycznej polityce Bractwa Muzułmańskiego w Egipcie, którego Hamas jest odgałęzieniem. Zdolność Hamasu do pozyskiwania zwolenników, najpierw na uniwersytetach, a teraz na ulicach, opiera się również na zmienionej karcie z 2017 r., która czerpie z antysyjonizmu świeckiej lewicy.

Więcej

Eksperci prawa
o zbrodniach Hamasu
Oświadczenie 

Izraelscy żołnierze zbierający ciała zabitych przez terrorystów Hamasu w kibucu Kraf Aza w dniu 10 października 2023r. (Źródło zdjęcia: Times of Israel, Chaim Goldberg/Flash90)

Piętnastego października ponad stu ekspertów prawa międzynarodowego wydało oświadczenie stwierdzające, że Hamas podczas ataku na ludność izraelską w dniu 7 października popełnił szereg zbrodni wojennych. Oświadczenie to do chwili obecnej podpisało ponad 300 specjalistów prawa z tego siedmiu z Polski (dr. Aleksandra Gliszczyńska-Grabias (PAN), prof. Tomasz Tadeusz Koncewicz (Uniwersytet Gdański), prof. Wojciech Sadurski, (UW), dr. Katarzyna Sekowska-Kozłowska, (PAN), dr. Stephen Terrett, (UW), prof. Mirosław Wyrzykowski (UW), dr. Michał Ziółkowski (Akademia Koźmińskiego). Jak się wydaje polskie media nie odnotowały jak dotąd oświadczenia, którego tekst publikujemy poniżej za publikacją na stronie Elder of Ziyon.

Więcej

Jedyna droga
naprzód
Andrzej Koraszewski 

Uwolniona 27 listopada grupa porwanych 7 października żydowskich dzieci i kobiet. Hamas używa porwanych Izraelczyków jako walutę dla uzyskania rozejmu, odzyskania swoich terrorystów, którzy znajdują się w izraelskich więzieniach i setek ciężarówek z żywnością i paliwem, która trafi w pierwszej kolejności do terrorystów Hamasu.  (Źródło zdjęcia: Times of Israel.)

Tytuł artykułu redakcyjnego jednej z najważniejszych i najbardziej wpływowych, gazet świata „New York Times” z 25 listopada 2023r. wskazuje jedyną drogę. Artykuł opatrzony jest obrazkiem dwóch gołąbków podających sobie zieloną gałązkę i prezentuje nam wizję pokoju między Żydami i nazistami. Po prostu musimy zrozumieć, że Żydzi i naziści mogą żyć obok siebie w pokoju i przyjaźni, a to przecież nie powinno być trudne.

Więcej

Co uchodzi za
normalne?
Liat Collins

Naama, narzeczona kpt. Kfira Icchaka Franco, w otoczeniu rodziny i przyjaciół, na jego pogrzebie na cmentarzu wojskowym na Góra Herzla w Jerozolimie, 16 listopada (zdjęcie: Chaim Goldberg/Flash90)

„Wszystko, co czujesz, jest normalne” – uspokajam ostatnio ludzi. A może próbuję tylko uspokoić samą siebie. Co jednak można uznać za normalne? To nie jest normalny porządek rzeczy, w którym rodzice chowają do grobu swoje dzieci, jednak w zeszłym tygodniu, kiedy kapitan Kfir Icchak Franco, dowódca plutonu Korpusu Pancernego, zginął w Gazie, pobiegłam do jego domu. 
Następnego dnia byłam obecnana cmentarzu.  

Więcej
Blue line

Palestyńczycy są współwinni
zbrodni Hamasu
Alan Dershowitz

Zrzut z ekranu wideo MEMRI

Po zakończeniu drugiej wojny światowej wielu Niemców, którzy wcześniej aktywnie wspierali Adolfa Hitlera i nazistów, zachowywało się tak, jakby w rzeczywistości nie mieli nic wspólnego z ludobójstwem dokonanym na Żydach.

Udawali, że Hitler i kilku nazistów przybyło nagle z Marsa i przejęło ciała i dusze zwykłych, niewinnych i przyzwoitych Niemców.

W swojej mistrzowskiej książce Hitler's Willing Executioners Daniel Goldhagen obalił ten mit i udowodnił ponad wszelką wątpliwość, że Hitler i naziści cieszyli się szerokim poparciem zwykłych Niemców i że wielu, jeśli nie większość, z nich było w pełni świadomych tego, co oznaczało ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej.

Więcej

Czerwony Krzyż po raz kolejny
zawodzi Żydów
Mitchell Bard

<span>Marcel Junod, delegat i członek Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża, odwiedza jeńców wojennych w Niemczech podczas II wojny światowej. Źródło: Wikimedia Commons.</span>

Jego niezdolność do zapewnienia Żydom jakiejkolwiek pomocy lub pocieszenia przypomina jego porażkę podczas II wojny światowej.

Kiedy to piszę, toczą się dyskusje na temat porozumienia, które może obejmować zapewnienie Międzynarodowemu Komitetowi Czerwonego Krzyża (MKCK) dostępu do około 240 zakładników w Strefie Gazy. Chociaż mogą zobaczyć zakładników po zwolnieniu, wydaje się mało prawdopodobne, by Hamas umożliwił agencji dostęp do osób pozostałych w niewoli. Do tej pory MKCK nie mógł ich odwiedzać, by upewnić się, że żyją i są traktowani w sposób humanitarny.

Więcej

Skrajne poparcie Palestyńczyków 
dla zagłady Izraela
Bassam Tawil

Sondaż opinii publicznej opublikowany 14 listopada wykazał, że 75% Palestyńczyków popiera bestialskie morderstwa Hamasu, w tym gwałty i ścinanie głów, równocześnie zaledwie 13%, się temu przeciwstawia. Na zdjęciu: Demostracja poparcia zawieszenia broni i ocalenia Hamasu w Ramallah. 22 listopada 2023r. Zrzut z ekranu wideo.) 

Jednym z powodów, dla których przywódcy palestyńscy odmawiają potępienia masakry Izraelczyków dokonanej 7 października przez Hamas, jest świadomość, że wielu Palestyńczyków popiera okrucieństwa popełnione przez wspieraną przez Iran palestyńską grupę terrorystyczną.

Więcej

“Rozwiązanie w postaci dwóch
państw” oznacza terroryzm
Daniel Greenfield


„Musimy nadal dążyć do pokoju. Musimy nadal podążać ścieżką, aby zarówno Izrael, jak i naród palestyński mogły żyć spokojnie, w bezpieczeństwie, godności i pokoju. Dla mnie oznacza to rozwiązanie w postaci dwóch państw” – prezydent Biden pouczał Izraelczyków podczas swojej wizyty. Biden, urzędnicy administracji, przywódcy UE i media nie przestają myśleć o rozwiązaniu w postaci dwóch państw, które oznacza państwo żydowskie i państwo muzułmańskich terrorystów.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Niewiarygodna idea
bogów/Boga
Lucjan Ferus

Niebezpieczne fantazje Bidena
o państwie palestyńskim
Jonathan S. Tobin

Ludobójstwo i miliony
jego obrońców
Andrzej Koraszewski

Al-Kaida na subkontynencie
indyjskim
Z materiałów MEMRI

Milczenie jest w rzeczywistości
współudziałem
Andrew Pessin

Powierzenie Gazy ONZ
byłoby kiepskim dowcipem
Eugene Kontorovich

Dlaczego świat nie może
uznać żydowskiego bólu
Hussain Abdul-Hussain

Nagroda administracji Bidena
dla Iranu
Majid Rafizadeh 

Blinken ma klapki
na oczach
Mitchell Bard

Gaza moja
miłość
Andrzej Koraszewski 

Oszczerstwa o popełnianiu
ludobójstwa przez Izrael
Elder of Ziyon

Pakistan deportuje 1,7 miliona
afgańskich uchodźców
Tufail Ahmad

Marsz dla Palestyny był
marszem skrajnie prawicowym
Brendan O’Neill

List otwarty Żyda
do świata zachodniego
Autor: Żyd

Kiedy ateizm
był zbrodnią
Lucjan Ferus

Blue line
Polecane
artykuły

Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa



 Palestyńskie weto



Wzmacnianie układu odpornościowego



Wykluczenie Tajwanu z WHO


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk