Prawda

Czwartek, 1 maja 2025 - 18:55

« Poprzedni Następny »


Od rzeki do morza


Jeffrey Herf 2023-11-30


Kiedy Hamas zrewidował swoją kartę w 2017 r., sięgnął do narracji globalnej lewicy – z oszałamiającą skutecznością.

Masowe morderstwa dokonane przez Hamas 7 października były zgodne z jego podstawową ideologią, jasno wyrażoną w Karcie założycielskiej z 1988 r. Ta „ideologia masowego mordu  ma swoje korzenie w fuzji nazizmu i islamizmu, która po raz pierwszy miała miejsce w latach trzydziestych i czterdziestych XX wieku, a następnie trwała w islamistycznej polityce Bractwa Muzułmańskiego w Egipcie, którego Hamas jest odgałęzieniem. Zdolność Hamasu do pozyskiwania zwolenników, najpierw na uniwersytetach, a teraz na ulicach, opiera się również na zmienionej karcie z 2017 r., która czerpie z antysyjonizmu świeckiej lewicy. Dlatego też wskazana jest uważna lektura zmienionej Karty, której język i argumenty odbijają się obecnie echem na kampusach i na ulicach. 


Autorzy Karty Hamasu z 1988 r. otwarcie mówili o swoich ideologicznych powiązaniach z radykalnymi, antysemickimi teoriami spiskowymi, które pojawiły się w XX-wiecznej Europie, a także zjadliwej nienawiści do Żydów, judaizmu, a zatem Izraela, którą wywodzili ze swej anty-modernistycznej, islamistycznej interpretacji islamu. Jednak śmiercionośnym konsekwencjom tego dokumentu poświęcono zdecydowanie zbyt mało uwagi w mediach głównego nurtu na Zachodzie, mimo że jest on łatwo dostępny w Internecie w tłumaczeniach na język angielski i niemiecki. Tymczasem wśród naukowców w Europie, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych zaczęła rozwijać się prohamasowska lewica, co stało się widoczne w 2014 roku podczas jednego z ataków Hamasu na Izrael. Jako lewica znaleźli się w szczególnej sytuacji powtarzając argumenty Hamasu.


A znaleźli się w tej sytuacji, ponieważ przyjęli pogląd na temat Izraela, który od lat sześćdziesiątych XX wieku stał się wspólną monetą międzynarodowej lewicy. Zgodnie z tym poglądem państwo żydowskie jest w rzeczywistości przedsięwzięciem kolonialnym i rasistowskim, którego podstawą było wypędzenie rdzennej ludności w 1948 r. Opierając się na tej całkowicie błędnej interpretacji wydarzeń towarzyszących powstaniu Izraela, byli gotowi porozumieć się z organizacją głęboko wrogą modernistycznym wartościom, które od dawna kojarzone były przynajmniej z niektórymi segmentami lewicowej polityki


Siedemdziesiąt lat propagandy ZSRR i Organizacji Wyzwolenia Palestyny (OWP) oszczerczo charakteryzującej syjonizm i Izrael, jak również szkalujących Izrael rezolucji ONZ i romansu Nowej Lewicy z rewolucjami w Trzecim Świecie umieściły Izrael po „złej”, a Palestyńczyków po „dobrej” stronie globalnego podziału pomiędzy ciemiężycielami i ciemiężonymi. W rezultacie tego specyficzna lewicowa forma antysemityzmu, wyrażona językiem antysyjonizmu i wsparcia dla zbrojnych ataków na Izrael, sprzyjała otwarciu na wsparcie nie tylko świeckiej OWP, ale także Hamasu. W Wielkiej Brytanii to poparcie i lewicowy antysemityzm zyskały wpływy polityczne w 2015 r., kiedy Jeremy Corbyn wygrał wybory na lidera Partii Pracy. To dziwaczne połączenie islamistycznej prawicy i świeckiej lewicy było pierwszym przypadkiem od czasu paktu Hitler-Stalin, w którym organizacje lewicowe połączyły swoją sprawę z ruchem skrajnej prawicy i jedynym, jaki pamiętam, kiedy wspierały grupę zakorzenioną w religijnym fanatyzmie. Ich wspólny antagonizm wobec Izraela przezwyciężył kontrastujące ideologiczne punkty wyjścia.


Jednocześnie Karta Hamasu z 1988 r. była wstydliwym problemem przynajmniej dla niektórych lewicowych i liberalnych naukowców i intelektualistów, dla antysyjonistycznej lewicy na uniwersytetach oraz dla lewicowych organizacji. Nie dawało się zaprzeczyć ani uzasadnić jej wychwalania antysemickich teorii spiskowych głoszonych wcześniej przez reżim nazistowski, a wezwania do chwycenia za broń przeciwko Żydom były zbyt jednoznaczne. Wybrane cytaty z Koranu dostarczały bardzo niewygodnych dowodów na to, że Hamas – zgodnie z tradycją islamistów od czasów Hadż Amina al-Husseiniego, Hassana al-Banny i Sajjida Kutba, którzy wszyscy byli związani z Bractwem Muzułmańskim – zdefiniował islam jako religię z natury antyżydowską. Tym, którzy podobnie jak Karol Marks uważali, że religia jest opium dla ludu, Karta Hamasu z 1988 r. ujawniła, że taki narkotyk o podłożu teologicznym miał również składnik islamski. 


Zmiana wystroju


W 2017 r. Hamas wydał  poprawioną Kartę, która dyskretnie i nie wprost zajęła się kłopotliwymi kwestiami związanymi z dokumentem z 1988 r. 1 maja Patrick Wintour, redaktor dyplomatyczny „Guardiana”, napisał, że: 

Hamas przedstawił nowy program polityczny łagodząc stanowisko wobec Izraela przez akceptację idei państwa palestyńskiego na terytoriach okupowanych przez Izrael podczas wojny sześciodniowej w 1967 r. Nowy dokument stwierdza, że ruch islamistyczny nie dąży do wojny z narodem żydowskim, a tylko z syjonizmem, który powoduje okupację Palestyny. Hamas opowiada się za wyzwoleniem całej Palestyny, ale jest gotowy wspierać państwo w granicach z 1967 r., nie uznając Izraela ani nie cedując żadnych praw.

Wprowadzający w błąd nagłówek „Guardiana” pozbył się tych dwuznacznościBrzmiał on: „Hamas przedstawia nową Kartę akceptującą Palestynę w granicach z 1967 r.” 


W ten sposób świeckim lewicowym antysyjonistom poprawiona Karta oferowała możliwość wsparcia grupy, która była w stanie wojny „tylko” z syjonizmem, ale nie z „narodem żydowskim”. Sądząc po wybuchu „propalestyńskich”, a nawet specyficznie prohamasowskich demonstracji i oświadczeń podpisanych przez setki naukowców, „pisarzy” i „artystów” w Europie i Stanach Zjednoczonych bezpośrednio po ataku z 7 października, z których część nawet świętowała ataki terrorystyczne, wydaje się, że zmieniona karta przyspieszyła magiczne myślenie widoczne w 2014 r. Krótko mówiąc, Hamas przekształcił się z organizacji skrajnej prawicy w sprawę skrajnej lewicy, co wyjaśnia obecne żądania zawieszenia broni, by uchronić Hamas przed klęską.


W zakresie, w jakim odczytywano ten dokument w salach seminaryjnych i wykładowych, w głównych gazetach, zespołach doradców i organizacjach pozarządowych, Karta z 1988 r. służyła jako zawstydzający i niezaprzeczalny dowód na to, że w rzeczywistości istniał związek między nazizmem, islamizmem i Hamasem. (Niestety zbyt duża część prasy głównego nurtu ignorowała tę oczywistość). Karta z 2017 r. stała się skuteczną bronią wojny politycznej dzięki ukryciu najbardziej niepokojących dowodów, a następnie włączeniu islamistycznych wątków z przeszłości do propagandy świeckiej globalnej lewicy, której cechami definiującymi stały się antysyjonizm i antagonizm wobec Izraela. 


Karta z 2017 roku rozpoczyna się od wersji historii Izraela (powtarzając wypaczenia i wymazywanie zdarzeń), którą przez wiele dziesięcioleci rozpowszechniała propaganda sowiecka i OWP. Opowieść o całkowitej niewinności palestyńskich Arabów i całkowitej deprawacji syjonistów nie wspomina, że wojnę arabską w 1948 r. rozpoczął Wysoki Komitet Arabski w listopadzie 1947 r., kiedy odrzucił uchwałę ONZ o podziale, oraz że pięć państw arabskich najechało nowe Państwo Izrael dzień po jego założeniu w maju 1948 r. W obu przypadkach dla Arabów wojna była wybraną alternatywą dla rezolucji ONZ o podziale, która wzywała do ustanowienia państwa arabskiego i żydowskiego w dawnym Mandacie Brytyjskim w Palestynie. Ta znana obecnie na całym świecie fikcja syjonistycznego grzechu i palestyńskiej niewinności milczy na temat poparcia dla ustanowienia państwa żydowskiego przez liberałów i lewicowców na Zachodzie oraz przez blok sowiecki, którzy postrzegali to jako logiczne przedłużenie żarliwych poglądów antyhitlerowskich i antyrasistowskich, jakie pojawiły się podczas wojny z nazistowskimi Niemcami. Podczas zimnej wojny i później realia te zniknęły we mgle antyizraelskiej propagandy. 


Zmieniona Karta ma na celu oczyszczenie wcześniejszej wersji przez usunięcie z niej, a równocześnie legitymizację jej podstawowych twierdzeń innymi słowami. Usuwa antysemickie teorie spiskowe o Żydach, którzy wywołali rewolucję francuską i I wojnę światową, ale z zapałem powtarza antysyjonistyczną propagandę Sowietów i OWP. W tym języku „Palestyna to ziemia zawłaszczona przez rasistowski, nieludzki i kolonialny projekt syjonistyczny”, narzucony „siłą”. Znika syjonistyczna opozycja wobec Imperium Brytyjskiego, podobnie jak akceptacja przez syjonistów rezolucji ONZ o podziale z 1947 r. i odrzucenie jej przez Arabów palestyńskich. 


W tym znanym, zakłamanym przedstawieniu historii powstania Izraela nie ma żadnych wzmianek o II wojnie światowej i Holokauście. Zamiast angażować się w negowanie, inwersję lub oklaskiwanie Holokaustu (a wszystko to było stałymi punktami propagandy islamistycznej po II wojnie światowej), całkowite pominięcie Holokaustu przez hamasowskich autorów tego dokumentu sugerowało, że ten najbardziej miażdżący dowód tragicznych konsekwencji braku państwowości żydowskiej nie miał znaczenia dla globalnego wsparcia ustanowienia Izraela. Milczenie na temat Holokaustu pozwoliło również uniknąć wstydliwych dyskusji na temat dobrze udokumentowanej współpracy islamistów z nazistami. 


Dokument z 2017 roku stwierdza, że „ruch syjonistyczny. . . był w stanie, przy pomocy mocarstw zachodnich, okupować Palestynę”. Ogólnie rzecz biorąc, wzmianka o „mocarstwach zachodnich” lat czterdziestych XX wieku dotyczą Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii – od 1948 r. Związek Radziecki i blok sowiecki nie były już uważane za mocarstwa zachodnie. Jednak, jak wskazałem w mojej najnowszej książce Izrael's Moment, to rządy bloku sowieckiego w większym stopniu niż Stany Zjednoczone i Wielka Brytania wspierały w latach 1947–48 utworzenie państwa żydowskiego. 


Począwszy od brytyjskiej Białej Księgi z 1938 r., przez całą II wojnę światową i Holokaust, a także od 1945 do 1948 r. rząd brytyjski sprzeciwiał się emigracji Żydów z Europy do Palestyny i wstrzymał się od głosowania za uchwałą ONZ o podziale. Podczas gdy prezydent Harry Truman poparł plan podziału i uznał nowe państwo Izrael, Departament Stanu USA i Departament Obrony zarówno sprzeciwiły się utworzeniu państwa żydowskiego, jak i nałożyły embargo na broń, co stawiało Żydów w znacznie gorszej sytuacji niż Arabów, którzy mieli już własne państwa. W kluczowych momentach broń nadeszła z komunistycznej Czechosłowacji, a nie z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Wsparcie bloku sowieckiego dla ustanowienia Izraela to kolejny z tych żenujących faktów historycznych, które zniknęły w późniejszej sowieckiej propagandzie, wojnie politycznej OWP, a następnie w Karcie Hamasu z 2017 roku.


Między wierszami


Karta z 2017 r. pokazuje z pełną jasnością, że Hamas uważa Izrael – to znaczy nie tylko Ramallah, ale także Tel Awiw – za terytorium „okupowane”. Przekształca akty terroryzmu i agresji w formy „oporu”, które „będą trwać aż do osiągnięcia wyzwolenia, do czasu powrotu i do czasu ustanowienia w pełni suwerennego państwa ze stolicą w Jerozolimie”. Przez „powrót” rozumie się powrót wszystkich osób podających się za uchodźców, nie tylko tych 700 tysięcy osób, które faktycznie były uchodźcami w 1948 r., ale także ich potomków, których liczba wynosi obecnie około 5,5 miliona ludzi. Taki powrót mógłby nastąpić jedynie poprzez wysiedlenie istniejącej ludności żydowskiej i tym samym oznaczałby koniec Izraela jako państwa żydowskiego. Hamas przewiduje państwo, które „rozciąga się od rzeki Jordan na wschodzie do Morza Śródziemnego na zachodzie i od Ras Al-Nakurah na północy do Umm Al-Raszrasz na południu”. Obszar ten obejmuje całe terytorium dzisiejszego Państwa Izrael. Zatem skandowane hasło „od rzeki do morza” słyszane na kampusach uniwersyteckich od 2017 r., a obecnie na ulicach Waszyngtonu, Nowego Jorku i Londynu, jest skrótem od paragrafu o „ziemi Palestyny” w Karcie Hamasu z 2017 r. 


Choć zawiera język świeckiej lewicy, Karta z 2017 roku jasno i dobitnie definiuje „wyzwolenie” – czyli zniszczenie – „tworu syjonistycznego” jako obowiązek islamski, a zatem religijny. „Palestyna jest arabsko-islamską ziemią. To błogosławiona święta kraina, która zajmuje szczególne miejsce w sercu każdego Araba i każdego muzułmanina”. Karta utrwala zamiar swojej poprzedniczki z 1988 r. przekształcenia konfliktu o terytorium i granice w manichejską wojnę religijną, a zatem kompromis w jej sprawie jest niemożliwy. Jednak ten powrót do zasadniczo przednowoczesnej mentalności, charakterystycznej dla XVII- wiecznych wojen religijnych w Europie, nie zmniejszył zapału często świeckich zwolenników Hamasu w Europie i Stanach Zjednoczonych. 


Jednym z największych sukcesów politycznych palestyńskich nacjonalistów od 1948 roku było zamazanie rzeczywistości ich własnego dziedzictwa rasizmu. W przemówieniach w Londynie i Nowym Jorku w 1947 r. Dżamal Husseini, ówczesny przedstawiciel Wysokiego Komitetu Arabskiego przy ONZ, odrzucił możliwość istnienia  jakiegokolwiek państwa żydowskiego w Palestynie, ponieważ, jego zdaniem, podważyłoby to „jednorodność rasową” świata arabskiego. Zdefiniowanie syjonizmu jako formy rasizmu jest klasycznym przykładem projekcji psychologicznej – czyli przypisywania innym własnych przekonań. 


Definicje rasizmu i antyrasizmu dotyczące syjonizmu i Izraela, które są cechą świeckiego, lewicowego ataku na Izrael od lat 60. XX wieku, są ewidentne w Karcie z 2017 roku. W Karcie stwierdza się, że „Palestyńczycy to Arabowie, którzy żyli w Palestynie do 1947 roku”. Następnie jest podana rasistowska definicja obywatelstwa w państwie zdominowanym przez Hamas. Według Hamasu Żydzi, którzy mieszkali w Palestynie przed utworzeniem państwa Izrael, nie są zaliczani do Palestyńczyków. Zostaliby wydaleni z każdego państwa założonego przez Hamas, zaprzeczając w ten sposób twierdzeniom tej organizacji, jakoby była ona „tylko” przeciwna syjonizmowi, ale nie Żydom. (Z kolei Izrael, zgodnie z Deklaracją Niepodległości z 1948 r., jest państwem wszystkich swoich obywateli, Żydów i nie-Żydów.) Te definicje, kto jest Palestyńczykiem, a tym samym kto będzie uprawniony do obywatelstwa, sprowadzają się do przepisu na masowe czystki etniczne. Jednak nic z tego nie odstrasza zwolenników Hamasu od twierdzenia, że sprzeciwiają się rasizmowi. Ponownie, pasja antyizraelska sprzyja magicznemu myśleniu.


Karta z 2017 r. obejmuje retorykę palestyńskiego bycia ofiarą, udoskonaloną podczas zimnej wojny przez OWP i blok sowiecki. „Katastrofy, które dotknęły naród palestyński” były „konsekwencją syjonistycznej okupacji i jej polityki wysiedleń”. Ta relacja zakłada, że przywódcy Arabów palestyńskich w latach 1947–48 nie ponosili żadnej odpowiedzialności za wojnę, która miała miejsce. Użycie określenia „katastrofa”, a następnie „Nakba” wycisza rolę sprawczości arabskiej w tamtych latach. Słowa o syjonistycznej „polityce wysiedleń” ignorują także realia wojny, którą Arabowie rozpoczęli, a następnie przegrali, jak również wielokrotne odrzucanie przez Palestyńczyków propozycji kompromisowych. 


W tym samym duchu sekcja Karty dotycząca „Uchodźców i prawa do powrotu” stwierdza, że „sprawa palestyńska w swej istocie jest sprawą okupowanej ziemi i wysiedlenia ludności”. Jedynym rozwiązaniem tak zdefiniowanego problemu jest koniec państwa Izrael. Słowa o „niezbywalnym prawie” nawiązują do świeckiego języka OWP i przychylnych jej rezolucji ONZ. Młodszym pokoleniom, nieświadomym realiów wojny 1948 r., Hamas oferuje atrakcyjną opowieść moralną o żydowskich/syjonistycznych ciemiężycielach i palestyńskich ofiarach: „Projekt syjonistyczny jest projektem rasistowskim, kolonialnym i ekspansjonistycznym opartym na przejmowaniu własności innych”. Jednak rzeczywistość jest taka, że projekt syjonistyczny był w rzeczywistości antyrasistowski i antykolonialny i odrzucił tych, którzy chcieli wyjść poza linie ustalone w Rezolucji ONZ o podziale, dopóki, co zrozumiałe, państwo nie powiększyło się w reakcji na agresje arabskie. 


Pomimo rasistowskich definicji tego, kto jest, a kto nie jest Palestyńczykiem, Karta z 2017 r. stanowi, że

Konflikt [Hamasu] toczy się z projektem syjonistycznym, a nie z Żydami ze względu na ich religię. Hamas nie prowadzi walki z Żydami dlatego, że są Żydami, ale prowadzi walkę z syjonistami, którzy okupują Palestynę. Jednak to syjoniści stale utożsamiają judaizm i Żydów z własnym projektem kolonialnym i nielegalnym tworem.

Twierdzenie, że wysiłki mające na celu zniszczenie Państwa Izrael i wypędzenie jego mieszkańców nie są formą antysemityzmu, było także stałym tematem propagandy sowieckiej i OWP. W tym przypadku Karta Hamasu z 2017 r. ponownie w dużym stopniu czerpie z sukcesu propagandy lewicowej i komunistycznej podczas zimnej wojny. Po raz pierwszy w długiej historii antysemityzmu ci, którzy ochoczo prowadzą wojny i używają terroru do zabijania Żydów, robią to w imię walki z rasizmem i kolonializmem. Ta absurdalna inwersja doprowadziła do zaprzeczania, jakoby przemoc wobec Żydów miała cokolwiek wspólnego z faktem, że byli oni Żydami. Raczej, żyjąc w Izraelu, ludzie ci byli współwinni zbrodni syjonizmu i dlatego zasłużyli na zamordowanie, podobnie jak wielu niewinnych cywilów 7 października. 


Karta z 2017 r. stwierdza, że „problem żydowski”, a także „antysemityzm i prześladowania Żydów to zjawiska zasadniczo związane z historią Europy, a nie z historią Arabów i muzułmanów czy z ich dziedzictwem”. Jest to niedorzeczne twierdzenie przekonujące tylko tych, którzy nie czytali pism wyżej wymienionych islamistów, Hadż Amina a-Husseiniego, Hassana al-Banny, Sajjida Kutba, Osamy bin Ladena, a nawet statutu Hamasu z 1988 r. Dowody zajadłej nienawiści do judaizmu i Żydów, które wyłaniają się z wielu fragmentów Koranu i komentarzy islamistów, są przytłaczające i masowo udokumentowane w obszernym  piśmiennictwie. W 2017 roku Hamas zrobił wszystko, co w jego mocy, by temu zaprzeczyć.


Jasne jak dzień


Karta z 2017 roku nie jest subtelna. Stwierdza, że „żadna część ziemi Palestyny nie może być przedmiotem kompromisu ani rezygnacji” i „odrzuca jakąkolwiek alternatywę dla pełnego i całkowitego wyzwolenia Palestyny od rzeki do morza”. W tym samym akapicie, który zawiera to słynne dziś hasło, autorzy umieścili następujące kluczowe zdanie: 

Jednakże, nie rezygnując z odrzucenia tworu syjonistycznego i nie rezygnując z jakichkolwiek praw Palestyńczyków, Hamas uważa utworzenie w pełni suwerennego i niezależnego państwa palestyńskiego ze stolicą w Jerozolimie na wzór z dnia 4 czerwca 1967 r., wraz z powrotem uchodźców i przesiedleńców do swoich domów, z których zostali wypędzeni, jako formułę narodowego konsensusu.

Pierwsza część zdania stwierdzająca odrzucenie „tworu syjonistycznego” i brak „rezygnacji z jakichkolwiek praw Palestyńczyków” jest sprzeczna ze znaczeniem drugiej i dłuższej części dotyczącej tego, co Hamas postrzega jako „konsensus narodowy”. Zdanie sprowadza się do propozycji utworzenia państwa palestyńskiego, którego wyraźnym celem jest wykorzystanie zdobytego terytorium jako bazy do prowadzenia wojny przeciwko Izraelowi. Innymi słowy, karta Hamasu z 2017 r. przewiduje to, co faktycznie miało miejsce, a mianowicie przekształcenie Gazy w irredentystyczne minipaństwo, którego celem jest prowadzenie wojny i terroru przeciwko Izraelowi.


Karta jasno stwierdza również, że Hamas wpisuje się w tradycję nowoczesnych organizacji terrorystycznych, które atakują starania zmierzające do osiągnięcia kompromisowych rozwiązań. Odrzuca „wszelkie porozumienia, inicjatywy i projekty ugody, które”, jak twierdzi, „mają na celu podważenie sprawy palestyńskiej i praw narodu palestyńskiego”, w tym Porozumienia z Oslo lub, ostatnio, Porozumienia Abrahamowe i proponowaną normalizację stosunków między Izraelem i Arabią Saudyjską. Zamiast tego podkreśla, „że występek przeciwko narodowi palestyńskiemu, przywłaszczanie sobie jego ziemi i wypędzanie go z ojczyzny nie może być nazwane pokojem”. Zatem „opór i dżihad na rzecz wyzwolenia Palestyny pozostaną uzasadnionym prawem, obowiązkiem i zaszczytem dla wszystkich synów i córek naszego ludu i naszej Ummy”. 


Zmieniona Karta z 2017 r. równie stanowczo opowiada się za kontynuacją wojny z Izraelem, jak Karta z 1988 r. Paragraf dwudziesty piąty stwierdza, że 

stawianie oporu okupacji wszelkimi środkami i metodami jest uzasadnionym prawem gwarantowanym przez prawa Boże oraz normy i prawa międzynarodowe. U ich podstaw leży zbrojny opór, który jest uważany za strategiczny wybór w zakresie ochrony zasad i praw narodu palestyńskiego.

Kolejna klauzula odrzuca „jakiekolwiek próby osłabienia ruchu oporu i jego broni”. Wojna z Izraelem jest zatem wyborem „strategicznym”, a nie taktycznym. Dla Hamasu jest to wojna nie tylko między Izraelem a palestyńskimi Arabami, ale, jak twierdzili islamiści od lat trzydziestych XX wieku, wojną między syjonistami a „arabską i islamską Ummą”. Istotnie, „kwestia palestyńska” jest jej „główną przyczyną”. W ten sposób Karta z 2017 r. zwraca uwagę na rzeczywistość, której zwolennicy Hamasu na całym świecie unikają: że małe państwo Izrael, liczące siedem milionów żydowskich obywateli, staje w obliczu szeregu wrogich państw arabskich i Iranu, a także dwóch milionów swoich obywateli. Rzeczywisty stosunek wielkości terytorium i populacji pomiędzy obiema stronami sporu jest sprzeczny z patosem, jakim Hamas stara się otoczyć swoją sprawę. 


Ostatnie cztery akapity dokumentu z 2017 roku zawierają powódź słów mających przemówić do szerokiego lewicowego, a także liberalnego odbiorcy. Sprawa Hamasu jest „humanitarna i cywilizacyjna”. Opiera się na „warunkach prawdy, sprawiedliwości i wspólnych wartości humanitarnych”. Wyzwolenie Palestyny jest po prostu „aktem samoobrony” i „naturalnym prawem wszystkich narodów do samostanowienia”. Hamas wierzy w „wartości współpracy, sprawiedliwości, wolności i poszanowania woli ludu”. 


Jednocześnie „wzywa do ścigania syjonistycznych zbrodniarzy wojennych” i łączy bliżej nieokreślone wysiłki mające na celu „narzucenie hegemonii arabskiej i islamskiej Ummah” z innymi bliżej nieokreślonymi „próbami narzucenia hegemonii reszcie narodów i ludów świata”. I oczywiście „potępia wszelkie formy kolonializmu, okupacji, dyskryminacji, ucisku i agresji na świecie”. Hamas wypowiada się w imieniu Arabów i muzułmanów w ogóle, ale także w imieniu „reszty narodów i ludów świata”, które – jak twierdzi – stoją w obliczu bliżej nieokreślonych prób „narzucenia im hegemonii”. Te fragmenty ilustrują, jak Karta z 2017 r. łączy język świeckiego lewicowego antyimperializmu z językiem islamistycznej determinacji religijnej, by zniszczyć Izrael.

 

Nie ma precedensu we współczesnej historii, w którym ruch taki jak Hamas, mający korzenie zarówno w rasistowskiej ideologii nazizmu, jak i w islamistycznym obskurantyzmie religijnym, odniósł taki sukces w znajdowaniu zwolenników lub przynajmniej usprawiedliwień wśród tych, którzy uważają się za świecką lewicę. Przez całą swoją nowożytną historię antyfaszyzm był cechą charakterystyczną polityki lewicowej i postępowej. Jednakże począwszy od lat sześćdziesiątych lewicowcy w Europie i Stanach Zjednoczonych na nowo zdefiniowali antyfaszyzm w sposób, który oddzielił go od jego znaczenia z lat czterdziestych XX wieku i, co zdumiewające, zwrócił go przeciwko Izraelowi. W pokoleniach, które osiągnęły pełnoletność od lat sześćdziesiątych XX wieku, język antyrasizmu i antykolonializmu, błędnie stosowany do syjonizmu i Izraela, ułatwił wyłonienie się pewnego rodzaju magicznego myślenia, które przekształca Hamas z rasistowskiej i antysemickiej siły terrorystycznej w dobrego towarzysza walki „wyklętych ludów ziemi” z kolonializmem i dominacją Zachodu. 


Przez dziesięciolecia w krajach demokratycznych toczyło się zdecydowanie zbyt mało publicznej dyskusji na temat ech nazizmu i utrzymywania się nienawiści religijnej o podłożu islamistycznym, które są widoczne w kluczowych dokumentach Hamasu. Autorzy Karty z 2017 r. czerpali ze świeckiego języka globalnej lewicy, aby przyćmić swoją reakcyjną, antysemicką i fundamentalistyczną istotę. Rzeczywistość wojny religijnej przeciwko Żydom pozostała kluczowa dla tego, czym był i jest Hamas. Wszystkie trzy oblicza antysemityzmu – prawicowy, lewicowy i islamistyczny – są widoczne w Karcie z 2017 r., tak samo jak w Karcie z 1988 r. 7 października 2023 roku ta religijna i świecka nienawiść eksplodowała barbarzyństwem, które zaskoczyło tylko tych, którzy nie patrzyli bezpośrednio na prawdę o wojnie Hamasu przeciwko Żydom, a która była wyraźnie widoczna w tych dwóch nikczemnych dokumentach.

 

From the Rriver to the Sea

American Purpose, 20 listopada 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Jeffrey C. Herf

Amerykański historyk, socjolog i politolog specjalizujący się w nowożytnej historii Europy, a szczególnie Niemiec. Profesor Herf związany jest z University of Maryland.

Jego najbardziej znane książki to:

  • Nazi Propaganda for the Arab World, Yale University Press, 2009.
  • “Western Strategy and Public Discussion: The "Double Decision" Makes Sense”. Telos 52 (Summer 1982). New York: Telos Press.
  • Reactionary Modernism: Technology, Culture and Politics in Weimar and the Third Reich (Cambridge University Press, 1984).  Książka tłumaczona na grecki, włoski, japoński portugalski i hiszpański.
  • War By Other Means: Soviet Power, West German Resistance and the Battle of the Euromissiles (The Free Press, 1991.
  • Divided Memory: The Nazi Past in the Two Germanys (Harvard University Press, 1997.
  • Israel’s Moment (Cambridge University Press, 2022)

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1671 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Krew w buszu, milczenie na Zachodzie: Chrześcijanie giną, podczas gdy Gaza kradnie łzy   Finlayson   2025-04-30
Tak, ale… Antysemityzm a antysyjonizm – współczesna kontynuacja tej samej nienawiści?   Walter   2025-04-30
Konferencja islamskich duchownych w Pakistanie wzywa do dżihadu przeciwko Izraelowi     2025-04-29
Wojna Izraela z Hamasem?   Koraszewski   2025-04-27
Plan Autonomii Palestyńskiej: zalać Izrael uchodźcami z Gazy, którzy „wrócą do swoich miast” w Izraelu   Zilberdik   2025-04-26
Nie tylko Hamas! Przywódcy religijni Autonomii Palestyńskiej zgadzają się, że islam zabrania istnienia Izraela   Marcus   2025-04-25
Groteskowa zdrada kobiet i Żydów przez lewicę   O'Neill   2025-04-24
Największa teoria spiskowa kiedykolwiek wymyślona – i rzeczywisty spisek, o którym nikt nie mówi   Pessin   2025-04-23
Tanecznym krokiem powraca przeszłość   Koraszewski   2025-04-21
Dżihad szaleje w Afryce, a Zachód odwraca wzrok   i Uzay Bulut   2025-04-12
Długi cień nazistowskiej twierdzy   Koraszewski   2025-04-03
Nowa Syria pod rządami islamistów   Stalinsky   2025-04-02
Odrodzenie nazistowskiej ideologii w antysemityzmie Autonomii Palestyńskiej   Marcus   2025-03-31
Krytyka definicji antysemityzmu @IHRA w @Guardian jest obraźliwą, oszukańczą propagandą     2025-03-30
Dlaczego przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego spotkał się ze zwolennikiem 7 października?   i Itamar Marcus   2025-03-29
Przeciwdziałanie negacjonistom 7 października   Cohen   2025-03-28
Film dokumentalny o masakrze dokonanej przez Hamas   Canlorbe   2025-03-27
Barbarzyńskie rozbijanie naszej cywilizacji   O'Neill   2025-03-24
Jak cementowała się podłość   Koraszewski   2025-03-22
Wielokrotnie składanie ofiar z dzieci powraca z kart starożytnej historii   Oz   2025-03-20
Wiele mówiąca dziura pamięci   O'Neill   2025-03-19
Dokumenty znalezione w sieci gazańskich tuneli   Koraszewski   2025-03-18
Najwyżsi rangą funkcjonariusze Hamasu: Żadnych dyskusji o rozbrojeniu nas     2025-03-17
Kłamstwa, które tak niewielu przeszkadzają   Koraszewski   2025-03-15
Katar dla początkujących: złowrogi reżim stojący za Al-Dżazirą   Mirisch   2025-03-14
Opłakiwanie zabitych żydowskich dzieci to „biała supremacja”   Greenfield   2025-03-13
Przywódca Autonomii Palestyńskiej: Kobieta zyskuje „szacunek i wysoki status w społeczeństwie, gdy jej syn ginie jako męczennik”   i Itamar Marcus   2025-03-12
Palestyńska tożsamość narodowa jest kłamstwem   Ephraim D. Tepler   2025-03-06
Nie dajcie się oszukać: Autonomia Palestyńska nie wstrzymała wypłat dla terrorystów   Tawil   2025-02-25
Zachodni liberałowie, parada trumien dała wam drugą szansę, na którą nie zasługujecie   Pandavar   2025-02-25
Plan Autonomii Palestyńskiej: Żydzi powinni udać się do Ameryki lub Europy, a mieszkańcy Gazy powinni zalać Izrael   i Itamar Marcus   2025-02-24
Śmierć rodziny Bibas jest plamą na naszym sumieniu   O'Neill   2025-02-22
Najnowsze kłamstwo terrorystów z kultury honoru/wstydu: „Dzieci rodziny Bibas zostały porwane jako akt współczucia dla Shiri”     2025-02-22
Hamasowscy mordercy dzieci i popsuta globalna busola moralna   Tobin   2025-02-21
“Katar to Hamas i Hamas to Katar”   Toameh   2025-02-20
Dziwna niechęć do postrzegania Żydów jako ofiar   O'Neill   2025-02-19
Ohydne inscenizacje przekazywania zakładników przez Hamas to zbrodnia wojenna. @Amnesty, @HRW i @MKCK mogłyby temu zapobiec już dziś – ale nie chcą tego zrobić     2025-02-14
Jak Hamas planuje udaremnić plan Trumpa dotyczący Gazy   Toameh   2025-02-11
Outsourcing – czyli jak Zachód wraca do swoich chrześcijańskich korzeni, ale już bez chrześcijaństwa.   Koraszewski   2025-02-11
Izrael prawdopodobnie, na pewno, być może popełnił ludobójstwo   Koraszewski   2025-02-10
Nie jestem Żydem, ale dzień 7 października 2023 roku zmienił moje życie   Malicki   2025-02-09
Akredytowana przy ONZ organizacja oskarża Izrael o dokonywanie „holokaustu” na Palestyńczykach co najmniej od 2008 r.     2025-02-06
Prawdziwą przyczyną jest i zawsze była nienawiść do Żydów. @Amnesty nie zwalcza jej – ona do niej zachęca     2025-02-04
Piewcy śmierci świętują w ruinach   Koraszewski   2025-02-03
Zazdrość o HolokaustDlaczego antyizraelska tłuszcza atakuje Żydów ich własną historią?   O'Neill   2025-02-03
W Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu: Hańba   Pandavar   2025-01-29
Zero tolerancji dla pustych słów pamięci o Holokauście   Tobin   2025-01-28
Oszczerstwo o „naukobójstwie” to kolejny powód, dla którego Trump powinien pozbawić funduszy instytucje praktykujące antysemityzm   Tobin   2025-01-22
Diament w Parlamencie Europejskim   Koraszewski   2025-01-22
Umowa, która utrzymuje Hamas u władzy, nie ma sensu   Toameh   2025-01-20
LFWP przechodzi hollywoodzką metamorfozę: kiedyś ruch znany z porwań i zabójstw – obecnie jest akceptowany jako główny nurt   Stalinsky   2025-01-17
Palestyński dziennikarz: atak Hamasu jest wielkim sukcesem     2025-01-13
Odcięcie NGO od przemysłu propagandowego   Steinberg   2025-01-12
Jak „pro-palestyńscy” protestujący w rzeczywistości szkodzą Palestyńczykom   Toameh   2025-01-11
Organizacje pozarządowe napędzające antysemityzm w Europie, część II: Wielka Brytania   Williams   2025-01-09
Ci sami ludzie, którzy na nowo definiują „ludobójstwo”, na nowo definiują również „zniszczony szpital”, ponieważ wiele szpitali w Gazie po zniszczeniu jakimś cudem leczy pacjentów     2025-01-09
Hamas nadal kontroluje duże części Gazy   Frantzman   2025-01-07
Najpierw przyszli po syryjskich Żydów…   Julius   2025-01-05
„Intifada” dociera do Nowego Orleanu   O'Neill   2025-01-04
Dlaczego tureckie imperium Erdogana stanowi rosnące zagrożenie   Bryen   2025-01-04
Cały świat i reszta   Koraszewski   2024-12-31
W tym roku Izrael pokazał nam, co naprawdę oznacza antyfaszyzm   O'Neill   2024-12-30
Organizacje pozarządowe napędzające antysemityzm w Europie i na świecie   Williams   2024-12-30
Rosnące zagrożenie terrorystyczne w północnej części Zachodniego Brzegu   Frantzman   2024-12-27
Wszystkie słońca kalifatu   Koraszewski   2024-12-27
Gdzie jest oburzenie w czasie Bożego Narodzenia?   Stalinsky   2024-12-26
Magiczna sztuczka Autonomii Palestyńskiej! Zmień starożytnych Żydów w Palestyńczyków, a nagle Palestyńczycy mają historię   Ephraim D. Tepler   2024-12-24
Dowód na to, że media są stronnicze, sprzyjają grupie terrorystycznej i są przeciwne Żydom     2024-12-23
Nienawiść i obojętność we współczesnej Australii   Lehmann   2024-12-20
Organizacja Narodów Zjednoczonych i Międzynarodowy Trybunał Karny są w stanie wojny z Izraelem   Donnelly   2024-12-07
Organizacje pozarządowe wzywające do embarga na broń dla Izraela są niebezpieczne i pełne hipokryzji   Deutsch   2024-12-06
Wojna prawna staje się globalna   Collins   2024-12-04
Hamas uważa zawieszenie broni w Libanie za kapitulację Izraela i żąda podobnych warunków   i Ephraim D. Tepler   2024-12-02
Przykro mi, Alanie Dershowitz, ale żyjemy w świecie, w którym prawda się nie liczy     2024-11-30
UNRWA zatrudnia palestyńskich terrorystów, gloryfikuje przemoc i terroryzm   Tawil   2024-11-25
Czynienie przestępstwa z obrony życia przez Żydów   O'Neill   2024-11-24
Międzynarodowy system nie nadaje się do naprawy   Glick   2024-11-24
Bezlitosny cynizm lewicy wobec pogromu w Amsterdamie potwierdza, jak bardzo jest ona zagubiona moralnie.   O'Neill   2024-11-24
Zaniechanie działań przez policję jest niezbędnym składnikiem pogromu   Julius   2024-11-21
„Nigdy więcej?” Nie   Bryen   2024-11-19
Nowy raport ujawnia głębokie powiązania edukatorów UNRWA z terroryzmem     2024-11-19
Ponowne pojawienie się nienawiści do Żydów w Amsterdamie   Chesler   2024-11-16
Hamas musi zostać pokonany, a nie zalegalizowany   Toameh   2024-11-15
Ponowny atak dżumy   Koraszewski   2024-11-14
Ukraina jest w stanie wojny z Rosją… i Koreą Północną i Iranem   Cohen   2024-11-13
Hamas i Hezbollah zagrażają USA   Stalinsky   2024-11-09
Słynni pisarze nienawidzący Żydów   Chesler   2024-11-07
Grupa parasolowa „Islamski Ruch Oporu w Iraku” została utworzona po 7 października wyłącznie w celu atakowania Izraela i USA     2024-11-06
Czego media starają się nie widzieć   Tawil   2024-11-04
Popieranie Hamasu i Hezbollahu jest modne, więc dlaczego nie talibów?   Finlayson   2024-10-31
Pokusa ignorowania zła   Koraszewski   2024-10-31
Siły Obronne Izraela uderzają w „szkołę”   Fitzgerald   2024-10-25
Czwarta władza i test moralności   Koraszewski   2024-10-23
Porażka UNIFIL-u   Fitzgerald   2024-10-21
Dlaczego zachodnia „solidarność” jest wyrokiem śmierci dla Palestyńczyków   O'Neill   2024-10-20
Szokujący nowy raport ONZ to manipulacja w obronie Hamasu   Bayevsky   2024-10-20
Edukacja w Autonomii Palestyńskiej: Nie ma miejsca na rozwiązanie w postaci dwóch państw   Bedein   2024-10-16
Mimo strat poniesionych w wojnie, Hamas jest dumny z 7 października   Frantzman   2024-10-14
Walka o cywilizację dopiero się zaczyna   O'Neill   2024-10-10
Zimna wojna przeciwko Żydom   Simkovich   2024-10-08

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk