Prawda

Środa, 8 maja 2024 - 16:32

« Poprzedni Następny »


Kłopoty na wylocie


Wojciech Szczęsny 2023-07-18

Ciekawe na ile rzeczywiście Napoleon przegrał tę bitwę z powodu hemoriodów?
Ciekawe na ile rzeczywiście Napoleon przegrał tę bitwę z powodu hemoriodów?

Wiele chorób lokalizuje się w pobliżu odbytu i odbytnicy, ich wspólną cechą jest dokuczliwość (cokolwiek mamy tu na myśli). Wynika to z bardzo dobrego unerwienia czuciowego okolicy krocza i pachwin. Z kolei obecność odbytnicy z masami kału, sprzyja powstawaniu wszelkiego rodzaju zakażeń. Nauka zajmująca się tymi schorzeniami to proktologia ( gr. πρωκτός proktos – odbyt, tylna część; λογία - logia – nauka). Lekarz specjalizujący się w tej dziedzinie to proktolog. Wszystko to sprawiało, że choroby te były jednymi z częściej wspominanych w pismach medycznych, niemal wszystkich kultur starożytnych.

Chorowali bowiem zarówno chłopi pańszczyźniani jak i królowie. Co więcej, schorzenie te wpływały na losy świata. Niektórzy historycy twierdzą, że Napoleon przegrał pod Waterloo z powodu… hemoroidów. Przyczyną ich krwawienia i zapalenia było prawdopodobnie żołnierskie życie w siodle. Już dzień przed bitwą zaczęły się dolegliwości. Rano pojawiły się silne bóle. Zawsze stosowano pijawki, jednak w dniu bitwy okazało się, że zaginęły! Aby uśmierzyć bóle Imperatora, podano mu laudanum (nalewka z opium) przy czym, jak się podejrzewa, przesadzono z dawką. Cesarz nie mógł dosiąść konia, zaś na jego białych spodniach pojawiła się krew.

Brak mobilności i działanie narkotyku spowodowało, że popełnił kardynalne błędy w bitwie, którą jak chcą niektórzy, mógł z łatwością wygrać. Naszą „podróż proktologiczną” zaczniemy od schorzenia nie mającego bezpośredniego związku z odbytnicą. Pojawia się ono pod dwiema postaciami, ropnia lub okresowego wycieku treści ropnej z otworków w okolicy szpary pośladkowej. To torbiel włosowata (cysta pilonidalna). Ta druga nazwa pochodzi ze złożenia dwu łacińskich słów „pilus” – włosy i „nidus” – gniazdo. Otóż z owrzodzenia lub owych otworków wyciągano włosy niczym z gniazda. Ma to związek z przyczyną choroby, o czym za chwilkę. Nazwę wprowadził w 1880 r. amerykański chirurg Richard Manning Hodges (1827 – 1896), zaś pierwszy opis podał brytyjski chirurg i patolog Herbert Mayo (1796 – 1852) w roku 1833. Co ciekawe, dotyczył on kobiety, zaś jak się później okazało, częściej chorują mężczyźni z owłosionym tułowiem. Prawdopodobnie chorobę tę leczył John Arderne , brytyjski chirurg żyjący w latach 1307-1392. Jego pacjentami byli ciężkozbrojni rycerze, którzy swoją chorobą antycypowali to, co opisano znacznie później, też u żołnierzy. Przez dziesiątki lat trwała dyskusja, czy choroba ma charakter wrodzony czy nabyty. W czasie II Wojny Światowej, zauważono, że często jej ofiarą padali kierowcy samochodów wojskowych. Ukuto nawet nazwę „Jeep Disease”. O co chodziło? Otóż w czasie jazdy terenowej, twarde fotele terenówek powodowały „wtłaczanie” włosów w szparę pośladkową co skutkowało drażnieniem, stanem zapalnym i powstawaniem torbieli. W 1946 opisano występowanie zmian poza szparą pośladkową, również wskutek penetracji włosów. Dalsze prace Johna U. Bascoma (1925 – 2013) i Georga Kyrydakisa potwierdziły nabyty charakter choroby. Leczenie, jak większości chorób tej okolicy, nie jest łatwe. W przypadku fazy ropnia wykonuje się nacięcie i drenaż. Jednak choroba nadal pozostaje. Torbiel należy wyciąć w całości (podaje się barwnik do jednej z „dziurek” aby nie pozostawić chorej tkanki) i następnie zamknąć powstały ubytek. Gojenie może trwać dość długo w zależności od zastosowanej metody. Niestety zdarzają się też nawroty.

 

Bardzo rzadką chorobą (1:100000/rok), stąd jest nieznaną większości lekarzy nie zajmujących się chirurgią i proktologią, jest tak zwany wrzód samotny. Nazwa może być nieco myląca, bowiem nie zawsze jest to owrzodzenie i nie zawsze samotne. Bywają owrzodzenia mnogie lub tylko stan zapalny śluzówki odbytnicy. Zmiana lokalizuje się na głębokości 3-15 cm. Choroba najczęściej dotyczy kobiet w 3-5 dekadzie życia, jednak spotyka się ją również u dzieci i osób starszych. Pierwszy opis pochodzi z 1829, a podał go Jean Cruveilhier (1791-1874). W 1937 Oswald Vaughan Lloyd-Daviews (1905 - 1987) nadał schorzeniu obecną nazwę. W 1969 Madigan i Morson analizując 68 przypadków podali dokładny opis kliniczno-patologiczny tej choroby. Przyczyna nie jest do końca poznana. Przyjmuje się, że może mieć związek z zaparciami, które doprowadzają do wypadania odbytnicy, a także niedokrwienia śluzówki. Objawy to przede wszystkim krwawienie, duża ilość śluzu na stolcu, bolesne parcia, uczucie niepełnego wypróżnienia i naprzemienne biegunki z zaparciami.

 

Uważny czytelnik poprzednich artkułów zauważy, że są to objawy tożsame z tymi, jakie występują w przypadku raka odbytnicy. Przede wszystkim więc trzeba wykluczyć nowotwór. Najczęściej właśnie w czasie kolonoskopii stawia się właściwe rozpoznanie. I tu leczenie jest trudne. Pierwsza rzecz to regulacja wypróżnień. Dieta bogata w płyny i błonnik. Miejscowe leki przeciwzapalne. Postępowanie operacyjne zajmuje dalszą pozycję i wymagane jest jeśli owrzodzenie towarzyszy wypadaniu, krwawienie jest bardzo nasilone, a wielomiesięczne leczenie zachowawcze nie daje rezultatu. Wspominałem, że wspólną cechą chorób proktologicznych jest ból. Największy występuje bodaj w dwu schorzeniach, to jest ropniu okołoodbytniczym oraz ostrej szczelinie odbytu. Pierwszy opis tej ostatniej choroby podał Louis Lemonnier w dziele „Traité de la fistule de l’anus ou du fondement” wydanym w 1689. W roku 1824 francuski anatom i chirurg Raphaël Bienvenu Sabatier (1732–1811) wspomina o niej w pracy „De la Médecine opératoire”. Czym jest szczelina? To podłużny ubytek w błonie śluzowej kanału odbytu. Pojawia się u osób stosunkowo młodych, a lokalizuje w 75% wzdłuż tylnej linii środkowej. Ostre szczeliny są powierzchownymi uszkodzeniami błony śluzowej, zaś przewlekłe są głębokie, twarde, a w dnie można zobaczyć włókna mięśnia zwieracza wewnętrznego. Często tej zmianie patologicznej towarzyszą inne zmiany chorobowe okołoodbytnicze jak przerośnięte brodawki skórne – tzw. guzek wartowniczy. Przyczyny powstawania szczeliny są wielorakie, lecz najważniejsze są uporczywe zaparcia i wydalanie twardych mas kałowych. Już w pismach lekarzy arabskich odnajdujemy opisy tego związku. Zalecali oni przekształcenie przewlekłej szczeliny w świeżą ranę (za pomocą palców lub noża), co miało zapewnić gojenie. Bardzo ważne jest też niedokrwienie śluzówki powstające na skutek zwiększonego napięcia zwieracza (ma to odzwierciedlenie w metodach leczenia). Ból pojawia się po wypróżnieniu, zaś w czasie badania per rectum, o ile chory da się zbadać, wyczuwa się zwiększone napięcie zwieracza i samą szczelinę. Istnieje wiele metod leczenia, od diety po zabiegi operacyjne. Oczywistym są starania o regularne wypróżnienia miękkim stolcem. Aby uzyskać relaksację (rozluźnienie) zwieracza stosuje się maści z nitrogliceryną (niestety powodują bóle głowy) czy botulinę (botox) w iniekcjach do mięśnia. Jeśli te metody zawiodą sięga się po skalpel i palce chirurga. Właśnie palce, gdyż pierwsze zabiegi polegały na tzw. forsownym rozszerzeniu odbytu (diwulsja). Zabieg ten wprowadził Joseph Claude Anthelme Récamier (1774 – 1852), francuski ginekolog. Do dziś nosi on jego imię Mimo dużej skuteczności nie stosuje się ich ze względu na wysoki odsetek nietrzymania stolca. Podobne niestety powikłania dają współczesne metody przecinania zwieracza wewnętrznego. Tę operację z kolei opracował w latach 1818-1826, francuski chirurg Alexis Boyer (1757 – 1833). Leczenie musi być zatem bardzo indywidualizowane.

 

Bardzo bolesne i niepokojące chorego są także ropnie okołoodbytnicze. Ropień odbytu i przetoka odbytu są następstwem tej samej choroby, tj. zapalenia tak zwanych gruczołów odbytowych Hermanna, które są zlokalizowane w ścianie odbytnicy, w przestrzeni międzyzwieraczowej, przede wszystkim na tylnym obwodzie odbytu. Ropień odbytu jest formą ostrą, a przetoka formą przewlekłą zakażenia. Zatem zakażenie szerzy się w miękkich tkankach wokół odbytu i odbytnicy przyjmuję rożne formy. Niekiedy ropnie położone są wysoko w miednicy i dopiero dokładne badanie (często w znieczuleniu) pozawala na ich rozpoznanie i leczenie. Pomocne są też takie badania jak tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny czy USG przezodbytnicze. Objawy to ból, gorączka i stan septyczny. W zmianach położonych płytko widoczne jest zaczerwienione, ucieplone uwypuklenie, żywo bolesne przy dotyku.

 

Ropnie odbytu najczęściej występują u mężczyzn w wieku 30-40 lat. Palenie tytoniu zwiększa ryzyko powstania ropni odbytu. Nie wykazano zależności pomiędzy ryzykiem zachorowania na ropień odbytu, a niewłaściwą higieną okolicy odbytu i krocza. Jakie jest leczenie? W zasadzie tylko chirurgiczne. Obowiązuje ogólna zasada leczenia zmian ropnych, a więc nacięcie, drenaż czyli dalsze leczenie „na otwarto”. Chodzi o to, aby jama ropnia zbyt szybko nie zamknęła się, zaś wypełniła ziarniną i powoli „od dna” zamknęła. Ropień może zdarzyć się raz w życiu. Niestety w większości przypadków, powstaje przetoka czyli połączenie pomiędzy wnętrzem odbytnicy a skórą.

 

Istnieją też przetoki , których pochodzenie związane jest z chorobą Leśniowskiego-Crohna, lecz są one rzadsze, a ich leczenie nieco inne. Objawem jest okresowy, lub nawet stały wyciek treści ropnej z otworu zewnętrznego. Jest to bardzo uciążliwe dla chorych i obniża znacznie jakość życia, również w sferze seksualnej. „Typowe” przetoki mają różną lokalizację i przebieg, co ma kolosalne znaczenie dla leczenia. O historii (królewskiej) leczenia pisałem w artykule „Grube kłopoty z jelitem”. Polecam zatem przeczytanie obu tych tekstów razem, by uniknąć powtórzeń.

 

Przed zabiegiem należy wykonać szereg badań z których bardzo ważny jest rezonans magnetyczny. Pokazuje on przebieg przetoki. Nie będziemy ukrywać, że leczenie przetok jest trudne. Skuteczność, mierzona odsetkiem nawrotów, także bywa różna. Przetoki wycina się, rozcina, stosuje się także długotrwałe leczenie z setonami lub nićmi przecinającymi zwieracz (jeśli przetoka penetruje tam) niczym przecinanie bryły lodu drutem. Wykonuje się także operacje „od środka”, zamykając otwór wewnętrzny. W ciągu ostatnich kilkunastu lat wprowadzono również rożnego rodzaju zatyczki z materiałów biologicznych czy np. komórki macierzyste.

 

Odległe wyniki nie zawsze są dobre i wydaje się, że metody chirurgiczne mimo wszystko są najlepsze, o ile wykonane w ośrodku z dużym doświadczeniem.

 

Większości ludzi choroby proktologiczne kojarzą się z „hemoroidami”. To słowo klucz, niestety niekiedy także dla lekarzy. Teraz chwila skupienia. Hemoroidy czyli guzki krwawnicze ma każdy!! I to trzy. Jaka jest ich definicja? „Są to podśluzówkowe sploty tętniczo-żylny zwane splotem odbytniczym wewnętrznym, utworzone przez końcowe gałęzie tętnicy odbytniczej górnej; sploty te mają połączenie ze splotem zewnętrznym znajdującym się pomiędzy zwieraczem wewnętrznym i zewnętrznym odbytu oraz komunikują się ze splotem naczyń żylnych podskórnych (splotem odbytniczym dolnym) w otoczeniu szpary odbytu”. To stare ewolucyjnie twory służące zwierzętom do uszczelniania odbytu, aby nie uchodziły bezwiednie gazy, które mogą zdradzić ich obecność drapieżcy. Nazwa pochodzi z greki i oznacza przepływ krwi [ αἷμα (haîma - krew) i ῥέω (rhéō – przepływ, płynąć)]. To co kolokwialnie określamy, że „ktoś ma hemoroidy”, oznacza że cierpi na chorobę hemoroidalną czyli zmiany patologiczne w guzkach. Objawy to wypadanie guzków (o czym za chwilę), krwawienie (najczęstsze) , ból samoistny i przy oddawaniu stolca. Najbardziej znany jest podział choroby na cztery stadia:

I- guzki zmienione zapalnie lecz pozostają w kanale odbytu

II- guzki wypadają w czasie defekacji ale cofają się samoistnie

III- guzki wypadają w czasie defekacji i można je odprowadzić palcami

IV- zmienione guzki cały czas pozostają poza kanałem odbytu (na zewnątrz)


Przyczyną takiego stanu rzeczy jest najprawdopodobniej osłabienie tkanki łącznej podtrzymującej guzki w ich fizjologicznej pozycji. Może mieć charakter wrodzony ale i postępuje z wiekiem. Istotne są też przewlekłe zaparcia. O leczeniu w dawnych wiekach wspominałem w artykule „Grube kłopoty z jelitem”. Opracowano bardzo wiele kuracji. Jest to sygnał, że żadna nie jest w 100% skuteczna.

 

Leczenie niekiedy rozpoczyna się od działań zachowawczych to jest regulacji stolca, stosowania środków p. zapalnych miejscowo oraz wzmacniających żyły, preparatów diosminy. Najczęstszy zabieg chirurgiczny to operacja Milligan-Morgan opracowana w 1937 przez E.T.C. Milligana (1886-1972) i C.N. Morgana. Polega na wycięciu guzków wraz ze śluzówką i podkłuciu tętniczki zaopatrującej. Operacja ta ma wiele odmian. Używa się też specjalnych staplerów (urządzenie tnąco-zszywające) do wycięcia śluzówki odbytnicy zawierającej guzki (zabieg Longo). Z metod okołochirurgicznych znajdują zastosowanie opaski gumowe zamykające naczynia do guzków, wymrażanie czy wręcz przeciwnie, stosowanie podczerwieni.

 

Na koniec mała uwaga nomenklaturowa. Zmienione guzki krwawnicze często określane są żylakami odbytu. To niebyt trafna nazwa, choć niestety stosowana. Prawdziwe żylaki odbytu powstają w przypadku marskości wątroby (najczęściej), kiedy krew mając utrudniony przepływ przez ten narząd, szuka innych dróg. Jedną z nich są sploty żylne wokół odbytu, które wówczas powiększają się. Zagadnieniu temu poświecimy osobny artykuł. Lecz zostańmy na chwilę w tej okolicy. Wspomniałem że guzki krwawnicze maja połączenia ze splotem odbytniczym dolnym. Jeśli w tym splocie dojdzie do zakrzepicy mamy do czynienia z chorobą zwaną „zakrzepem brzeżnym” . Właśnie na brzegu odbytu pojawia się bolesny, sino-czerwony i twardy guzek. Aby ulżyć pacjentowi, należy go naciąć ewakuując skrzeplinę. Można też stosować leki rozpuszczające skrzepy, przy czym leczenie wtedy trwa znacznie dłużej.

 

Niekiedy wokół odbytu pojawiają się zmiany typu „kalafiorowatego”. Są to kłykciny kończyste, których przyczyną jest zakażenie wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV). Jest to choroba przenoszona droga płciową i dotyczy również (przede wszystkim) narządów płciowych. Jakkolwiek w większości przypadków są to zmiany łagodne, istnieje związek pewnych typów wirusa z przemianą nowotworową również w raka odbytu. Leczenie przeważnie jest zachowawcze z użyciem preparatów dermatologicznych. Z metod zabiegowych stosuje się wymrażanie i koagulację z wycięciem. Istnieją szczepionki przeciw wirusowi HPH obejmujące także typy powodujące kłykciny. Wspomniałem o raku odbytu. To bardzo rzadki nowotwór (0,3/100 000) o typie raka płaskonabłonkowego. Ma on, jak wspomniałem, związek z zakażeniem wirusem HPV. Za istotne czynniki ryzyka u obu płci uznaje się stosunki analne, licznych partnerów seksualnych, obecność kłykcin kończystych narządów płciowych oraz palenie tytoniu. Najczęstszym objawem jest krwawienie z odbytu (świeża krew), świąd odbytu, ból w trakcie oddawana stolca, bolesne parcie, uczucie ciała obcego w odbycie, nietrzymanie gazów, wyczuwalny palcem guz oraz powiększenie węzłów chłonnych pachwinowych. Podstawą współczesnego leczenia chemioradioterapia czyli podawanie cytostatyków i naświetlanie okolicy odbytu i układu chłonnego. Daje to 80% szansy wyleczenie przy postawionej wcześnie diagnozie.

 

No właśnie. Wczesna i prawidłowa diagnoza odgrywa najważniejszą rolę. Choroby proktologiczne w większości są łagodne, choć dokuczliwe i mają tendencję do nawrotów. Jednak nie wolno objawów jelitowych „zwalać na hemoroidy”. Nim rozpoczniemy leczenie tych mniej groźnych chorób (lub zaraz po ich wyleczeniu) musimy WYKLUCZYĆ RAKA JELITA. Tylko taka strategia może uratować życie.

 

Wojciech Szczęsny

Profesor UMK, wykłada na Katedrze Chirurgii Ogólnej, Chirurgii Wątroby i Chirurgii Transplantacyjnej UMK.

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1477 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

„Grubogłowi przedsiębiorcy pogrzebowi w noc żywych trupów”   Júnior   2022-05-31
„Gryzoń skunksowy”, który żuje trujące rośliny i wypluwa truciznę na swoje futro   Coyne   2020-12-02
„Kryzys klimatyczny” to mistyfikacja   Williams   2023-09-25
„Najbardziej znany zabójca ludzi”: jakie są prawdziwe początki XIV-wiecznej Czarnej Śmierci?   Lewis   2023-09-15
„New Yorker” pisze o hoacynie, sugeruje, że koncepcja Darwina drzew ewolucyjnych może być urojeniem   Coyne   2022-07-25
„San Francisco Chronicle” bardzo myli się w sprawie biologicznej płci   Coyne   2023-06-09
„Zapylisz mnie!”: nachalni bohaterowie świata roślin   Júnior   2022-06-11
“Czarne tygrysy” w małym indyjskim rezerwacie sugerują losowy dryf genetyczny   Coyne   2021-10-26
“Daily Beast” wypacza epigenetykę oszukańczymi twierdzeniami, że dzieci mogą “odziedziczyć wspomnienia Holocaustu”   Coyne   2017-10-05
“Konwergentna” ewolucja mrówek grzybiarek Starego i Nowego świata   Coyne   2023-03-23
“Odwrócenie specjacji” (fuzja gatunków) u kruków   Coyne   2018-03-16
“Partenogenetyczny” rak rozmnaża się bez seksu: czy to jest nowy gatunek?   Coyne   2018-02-17
“Rogi” trylobitów mogły być używane jako broń w walkach między samcami   Coyne   2023-02-15
“Scientific American” poświęca się polityce, a nie nauce; odmawia publikowania krytycznych analiz swoich fałszywych lub wprowadzających w błąd twierdzeń   Coyne   2022-09-01
“Współczesny” Homo sapiens mógł być w Eurazji aż 210 tysięcy lat temu   Coyne   2019-07-17
‘Raniąca’ idea merytorycznych podstaw nauki    i Jerry Coyne   2023-05-29
 Syntetyczna biologia oferuje obietnicę rozwiązania globalnego problemu z plastikiem   Agaba   2021-12-13
10 twierdzeń działaczy walczących w Afryce z GMO o tym, dlaczego postępy w biotechnologii upraw powinny zostać odrzucone – i dlaczego są one błędne   Maina   2022-11-17
100 milionów lat ozdabiania się śmieciami   Yong   2016-07-05
12 podstawowych punktów biologii ewolucyjnej   Cobb   2016-03-02
Pseudonauka Masaru Emoto   Novella   2017-12-18
Czy „toksyczna kobiecość” jest główną przyczyną bojów o społeczną sprawiedliwość?   Coyne   2021-02-08
Paradoksalne cechy genetyki inteligencji   Ridley   2013-12-18
“New Scientist”: Darwin jednak miał rację    Coyne   2020-10-01
Intelektualna pustka numeru “New Scientist” o ewolucji: 1. Genetyczna plastyczność    Coyne   2020-10-03
Intelektualna pustka numeru “New Scientist” o ewolucji: 2. Rzekome nieistnienie gatunków   Coyne   2020-10-05
Klasyczna historia skorygowana: porosty to grzyby + glony + drożdże (inne grzyby)   Coyne   2016-08-05
Homo floresiensis, hominin “hobbit”, w Internecie   Coyne   2016-11-25
No pasarán    Tonhasca Júnior   2023-03-04
Strzelby, zarazki, maszyny to zdecydowanie antyrasistowska książka. Dlaczego lewica jej nie kocha?   Barnett   2021-10-13
„ Całujące się” koralowce złapane in flagranti   Yong   2016-07-28
”Sygnalizowanie cnoty” może nas irytować. Cywilizacja byłaby jednak bez niego niemożliwa    Miller   2019-09-13
A jednak chorują na raka    Łopatniuk   2016-02-13
Czyste okrucieństwo cięć w pomocy żywnościowej   Lomborg   2017-08-07
Dalszy spadek zgonów z powodu raka   Novella   2019-02-04
Dlaczego mamy alergie?   Zimmer   2016-01-28
Dlaczego sądy nie powinny rozstrzygać o nauce     2018-12-13
Dlaczego większość zasobównie wyczerpuje się   Ridley   2014-05-04
Dlaczego zwierzęta są urocze?   Coyne   2014-12-30
Dziennik z Mozambiku: Demony w kurzu   Naskręcki   2018-03-30
Dziwaczne, wysysające krew czerwie jurajskie   Cobb   2014-06-28
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Gigantyczne “paleonory” wykopane przez wymarłe ssaki   Coyne   2017-06-29
Grupy anty-GMO przegrywają sprawę sądową w Nigerii    i Nkechi Isaak   2022-07-30
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Kiedy zapada noc i ziemia jest ciemna   Tonhasca Júnior   2023-02-10
Kilka lekcji z rosyjskiej rewolucji. Jak kuszący radykalny nihilizm prowadzi do ekstremizmu   Geifman   2021-03-22
Komisja Europejska ukrywa naukę o pszczołach   Ridley   2017-05-03
Malaria pachnąca cytryną    Zimmer   2015-04-07
Małpo ty moja   Koraszewski   2015-04-17
Metamorfozy    Júnior   2022-04-09
Minęło 40 lat od wydania „Samolubnego genu” – śmiała książka Richarda Dawkinsa ostała się próbie czasu   Ridley   2016-02-17
Niezwykły pasikonik szklany   Naskręcki   2014-05-27
Nowe badanie wskazuje na jednego oszusta   Coyne   2016-08-18
Nowy i dziwaczny rodzaj mimikry: nasiona rośliny naśladują kształt i zapach odchodów zwierzęcych, by ułatwić roznoszenie ich przez żuki gnojowe   Coyne   2015-10-20
O porażkach wolności i lęku przed nauką   Dennett   2016-05-20
O rzeczywistości rasy i odrazie do rasizmu    i Brian Boutwell   2017-09-04
Obniżenie poprzeczki dla tradycyjnej medycyny chińskiej dla ideologii i zysku     2017-12-29
Olbrzymie armie o niezliczonych umiejętnościach    Tonhasca Júnior   2024-02-08
Osobisty mikrobiom w cyfrach   Zimmer   2014-08-14
Ostrogony nie są naprawdę “żywymi skamieniałościami”    Coyne   2015-07-29
Palestyńska intersekcjonalność z nazistami   Frantzman   2017-07-08
Pochwała ignorancji, czyli wiem, że nie wiem   Cullen   2017-01-11
Przykre niespodzianki, czyli czerniak i siwizna   Łopatniuk   2015-08-01
Przypuszczalnie złamana kość    Coyne   2015-06-04
Rozum i Wiara IICzyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-11-22
Ryba z biodrami   Mayer   2016-03-30
Siedem narzędzi myślenia   Dennett   2014-11-19
Skrzydlaci oszuści i straż obywatelska   Young   2014-01-02
Tako rzecze antyszczepionkowa “wojowniczka mama”, Brittney Kara: jeśli szczepionki są tak wspaniałe, to dlaczego nie wspomina ich Biblia?     2018-04-26
Twardy kwiat do zgryzienia    Tonhasca Júnior   2023-02-22
Wielkoskrzydłe   Naskręcki   2014-04-02
Wierzący nagradzani za życia   Coyne   2014-12-21
Wpaść w amok. Empiryczna analiza szaleńczych zabójstw pokazuje, że wyłaniają się dwa różne wzorce.   King   2023-06-03
Wątpliwi pomocnicy    Tonhasca Júnior   2023-04-08
Świetna ewolucyjna innowacjaktóra okazała się zgubna   Yong   2015-12-10
Dlaczego odmawiamy dostrzegania jaśniejszej strony, choć powinniśmy   Pinker   2018-04-17
Krew, znój, łzy i pot   Tonhasca Júnior   2023-01-19
Mądrość w pułapce autorytetu   Witkowski   2020-04-18
Po prostu nie mogę się doczekać, aby znów wyruszyć w trasę   Tonhasca Júnior   2022-10-27
Pochwała jednoznaczności   Witkowski   2019-10-29
Z perspektywy naszego kurnika   Witkowski   2020-01-16
A co to takie włochate?   Łopatniuk   2016-04-02
A genomy ciągle kurczą się…   Zimmer   2016-11-22
A teraz dobre wiadomości: Sprawy naprawdę idą w dobrym kierunku   Pinker   2015-11-24
A polać wielką wodą…   Cipiur   2019-05-18
A.N. Wilson znowu kopie Darwina, tym razem w “Times”   Coyne   2017-09-07
Adam i Ewa: dwoje, czy więcej niż dwoje przodków?   Coyne   2017-01-07
Afrykańscy naukowcy wzywają do polityki poparcia biologii syntetycznej i innych innowacji   Agaba   2021-12-02
Agroekologia zmienia biednych farmerów w biedniejszych   Muhumuza   2022-06-09
AI – asystent lekarza   Novella   2020-12-09
AI: gorąca randka z “Sydneyem ”   Gotefridi   2023-03-15
Akademicki skandal: troje badaczy umyślnie publikowało fałszywe artykuły o „badaniach żałości”, by pokazać fatalne standardy akademickie w naukach społecznych   Coyne   2018-10-12
Akcja afirmatywna w wieloetnicznym narodzie   Hyams   2020-07-17
Aktywacja telomerazy mogłaby prowadzić do leczenia samej starości   Ridley   2015-10-27
Aktywiści anty-GMO w Afryce szerzą mity i strach, ale nie przedstawiają żadnych naukowych dowodów   Abutu   2023-08-14
Aktywność umysłowa nie zapobiega osłabieniu umysłowej sprawności   Novella   2018-12-15
Akupunktura jadu pszczelego: śmiercionośne znachorstwo, które może zabić     2018-04-23
Akupunktura kontra nauka, wersja lingwistyczna     2017-06-01
Akupunktura kwantowa   Novella   2019-04-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk