Hili: Jest piątek, 25 lipca. Wskazówki zegara nabrały rozpędu. Paulina i Mariusz są obecni na górze i na dole. Administrator rano pracuje w domu. Po kilku godzinach wsiada do samochodu i znika. Próby zdyscyplinowania Pauliny okazują się bezskuteczne. Ona jest w swoim żywiole. Administrator nazywa ją wnuczką i pozwala jej na wszystko. Ona, nowa właścicielka domu, wprowadza nowe porządki. Przejęła „Listy”, komputery, ogród. Zawsze z Julią, która robi z Administratorem, co chce. Mogłoby się wydawać, że oddał całe swoje serce tym dwóm kobietom – jednej mającej niewiele ponad rok i drugiej mającej 28 lat. Wygląda jednak na to, że jakieś znacznie poważniejsze sprawy dzieją się w tym drugim domu. Równocześnie rozmawia przez telefon z Justyną i wyjaśnia, co ma czytać i pisać teraz, kiedy on zajmuje się adopcją. Jest dużo, dużo więcej. Julia próbowała mi dziś włożyć palec w oko.