Prawda

Wtorek, 19 marca 2024 - 12:33

« Poprzedni Następny »


Próby świadectwa


Andrzej Koraszewski 2013-12-24

W 1971 roku “Czytelnik” wydał pod tym tytułem  niewielką książkę Jana Strzeleckiego. Autor pisał we wstępie, że jest to zarys moralno-intelektualnych doświadczeń czasów wojny. Ta książka jest dla mnie szczególnie ważna. Starszy ode mnie o pokolenie Jan Strzelecki, był zaledwie o kilka lat młodszy od mojego ojca. My byliśmy pokoleniem dzieci rodziców, którzy budzili się z krzykiem po nocach i którzy mieli zrozumiałe trudności z przekazaniem nam tych doświadczeń. Uciekali często w milczenie, by oszczędzić nam  opisów zdarzeń wykraczających poza nie tylko dziecięcą wyobraźnię.

 Przez lata zbierałem okruchy wiedzy o zdarzeniach, które składały się na ich wielką traumę. Próbowałem je zebrać w autobiograficznym opowiadaniu „Ojhyzna”, do którego polskiej wersji czytelnik może dotrzeć na łamach „Racjonalisty”, tu publikuję tylko jego początek w tłumaczeniu na angielski (Fodderland).


To opowiadanie mógłbym przepisywać, uzupełniać i szlifować bez końca, ponieważ coraz to nowe doświadczenia własne odsłaniają i przydają wagi zdarzeniom, w których uczestniczyło poprzednie pokolenie. Stosunkowo niedawno dostałem wycinki z przedwojennych poznańskich gazet, gdzie znalazłem opisy początków lat trzydziestych, brutalnych, fizycznych ataków nie tylko na Żydów, ale i na starych profesorów, którzy odważali się protestować przeciw zbydlęceniu. Pojawia się w tych opisach postać Tadeusza Jasińskiego, brata mojej matki, którego opisywano w endeckiej prasie jako „sanacyjnego bojówkarza”, a w „Dzienniku Poznańskim” jako młodego człowieka, który wraz z kolegą miał odwagę stawić czoła grupie bandziorów, atakujących na ulicy starego profesora i towarzyszące mu kobiety.  Tadeusz zginął w czasie wojny w ZSRR z rąk NKWD, ale te wycinki pozwoliły mi lepiej zrozumieć jedną z pierwszych zapamiętanych scen, kiedy moja matka podnosi deskę na schodach i widzę ręce,  które odbierają jedzenie. Pamiętam wystraszone oczy matki, która widzi, że ja widzę i przerażająco poważną rozmowę z niespełna pięcioletnim dzieckiem, że nie wolno o tym co widziałem powiedzieć ani słowa NIKOMU.


Strzelecki pisze:

„Myśmy wiedzieli, czym jest braterstwo. Braterstwo oznacza utożsamianie się z kimś drugim, nieoddzielanie jego losu od swojego; więcej nawet – widzenie jego niebezpieczeństwa wyraźniej niż swojego, doznanie, że jego śmierć jest trudniejsza do przeżycia niż własna. Braterstwo jest łatwością przekraczania tych granic, które filozofowie głoszący samotność człowieka uznają za nieprzekraczalną linię, za którą jest już tylko milczenie lub powrót własnego głosu.”

Z biegiem lat rozumiałem słowa Strzeleckiego coraz lepiej i nie dlatego, że byłem starszy i mądrzejszy, ale dlatego, że powracały realia pozwalające lepiej zrozumieć czas pogardy.

W marcu 1960 roku Tadeusz Mazowiecki wygłosił odczyt w warszawskim Klubie Inteligencji Katolickiej, kończył ten wykład słowami:

„Dlatego walka z antysemityzmem nie jest żadną zasługą ani żadnym humanitarnym gestem litości; nie jest ona też tylko walką o godność Żydów, ale w równej mierze walką o naszą własną godność. Jest walką o godność wszystkich. Uogólnienie właściwe samej istocie antysemityzmu prowadzi bowiem poza pewien próg pojęć moralnych, którego człowiekowi przekroczyć nie wolno, jeśli nie ma się wszystko zawalić.” (Całość tego wykładu można przeczytać tu: Antysemityzm ludzi łagodnych i dobrych .)

W tym samym wykładzie Tadeusz Mazowiecki cytował Leszka Kołakowskiego:

 "...antysemityzm jest środkiem wytwarzania symbolu społecznego. Walka z Żydami  rzadko bywa celem dla siebie. ...Najczęściej hasła walki z Żydami łączone są też z innymi, stanowiącymi właściwą, polityczną treść walki. Historia dostarcza pod dostatkiem takich połączeń, w których zwalczano na przykład Żydów i chrześcijan, Żydów i komunistów, Żydów i demokratów. ...W naczelnej misji społecznego oddziaływania antysemityzm ma stworzyć uniwersalny symbol zła, który następnie chce się związać w umysłach z tymi zjawiskami w polityce, kulturze, nauce - które trzeba zwalczać. Trzeba z żydostwa uczynić obelgę, którą będzie się piętnować wszystko, co ma być unicestwione, nosiciela nie określonego zła, ale zła w ogóle, abstrakcyjny symbol ujemny, dający się dołączyć do dowolnej sytuacji, jeśli pragnie się ją jako ujemną przedstawić przed światem”.
 

Ponad pół wieku temu Mazowiecki mówił:

„Antysemitów wśród nas nie ma. Nikt, poza jednym czy drugim fanatykiem, do takiej nazwy dziś się nie przyzna. Zawsze zresztą ludzie łagodni i dobrzy mówili: „Antysemitą, to ja nie jestem, potępiam tego rodzaju postawę, ...ale ci Żydzi.”

Ilekroć piszę o odradzaniu się atmosfery lat trzydziestych spotykam się z niedowierzaniem i kpiną, jeszcze częściej z otwartą wrogością, w szczególności tych, którzy pytają: „czy wolno krytykować Izrael” i tych którzy bronią praw człowieka, ale tylko tego człowieka, któremu utrudnia się zabijanie Żydów.


Pokazywanie muzułmańskiego, obsesyjnego antyjudaizmu budzi obłąkany gniew postępowych liberałów na Zachodzie, wściekłość  narodowców  i groźby ze strony neonazistów. Ten dziwaczny sojusz nie jest ani nowy, ani tak dziwny jak mogłoby się zdawać. Tę osobliwą koalicję łączy nienawiść do demokracji, do wolnego rynku, do  systemu parlamentarnego. Obie strony potrzebują symbolu zła. Na salonach nie wypada mówić, że jest nim Żyd, więc dziś jest nim syjonista, albo Izrael.


Salonowy lekko w antysyjonizm udrapowany antysemityzm udziela coraz więcej przyzwolenia temu antysemityzmowi, który nie owija już niczego w bawełnę. Tysiące drobnych wydarzeń pokazują jak wzbierające strumienie zaczynają się zlewać w potężną rzekę.

Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, 5 grudnia 2013 roku państwowa telewizja rumuńska nadała program z kolędami , jedna z nich brzmiała tak:

„Żydki, przeklęte Żydki, święty Bóg nie zostawi ich przy życiu, ani w niebie, ani na ziemi, będą tylko dymem z komina, do tego tylko Żydek jest dobry, żeby był dymem z komina nad ulicą.”

Jeszcze dziesięć lat temu ta koszmarna kolęda wywołałaby burzę, pisałyby o niej wszystkie gazety, politycy zastanawialiby się, czy Rumunia może być członkiem Unii Europejskiej, dziś wiadomość przeszła niezauważona, baronessa Ashton dyskretnie przyłącza się do świątecznego chóru.

W tym samym tygodniu, burmistrz małego miasteczka w Austrii, Karl Simlinger, zdenerwował się na dziennikarzy informujących o imigrantach starających się o azyl. Jak powiedział:

„Gówno  mnie obchodzą starający się o azyl imigranci, ale winni są dziennikarze, których powinno się wieszać jak Żydów.” 

Dokładnie w tym samym czasie, w Polsce,  w Narewce, na seminarium naukowym poświęconym  "Gradacji kornika drukarza i ochronie różnorodności biologicznej w Puszczy Białowieskiej", autor jednego z referatów mówił:

 "Drzewa w Puszczy Białowieskiej umierają, bo utraciły swój cel życia, jakim jest pragnienie bycia wyciętym i przerobionym na deski. Odpowiadają za to ekolodzy, realizujący sztuczny program Narodu Wybranego, co w ósmym dniu życia poprzez obrzezanie skrzywia ludzkie ogonki".

Kierownik zbiornika wodnego Siemianówka i radny gminy Leon Chlabicz, wszechstronnie rozwijał swoją myśl mówiąc m.in.:

„Będąc na pustyni, gdzie poprzez odpowiednie procedury, obrzezanie skrzywiające na ósmy dzień ogonek ludzki, czy codzienne hodowanie, określili się jako Naród Wybrany. A wybrany do czego? Napisane to jest w Księdze Powtórzonego Prawa Starego Testamentu. I ty będziesz pożyczał wszystkim narodom, sam nie będziesz pożyczał. Ty zapanujesz nad wieloma narodami, oni nie będą nad tobą panowali. I właśnie ci ludzie wyobcowani, których genetyka psychika została ukierunkowana na tworzenie sztucznego świata realizują ten program i my pośrednio przyjęliśmy to.”

Autor artykułu w białostockim wydaniu „Gazety Wyborczej”,  który sam był na tym seminarium, pisał:

„Zapytają państwo, jak na owe teorie zareagowali organizatorzy spotkania, czyli przedstawiciele państwowej instytucji? Otóż nie zareagowali w ogóle. Moderujący dyskusję pochwalił nawet radnego za wszechstronną wiedzę.”

Na blogu Eylona Aslana-Levy’ego, pod artykułem wyjaśniającym dlaczego tzw. antysyjonizm jest tylko kiepsko zamaskowaną formą antysemityzmu, internauta napisał:



Moje stanowisko jest takie, jeśli chcesz mnie nazywać antysemitą to niech ci będzie. Wyłącznie wzmacnisz moją odrazę do was, wy haczykowate nosy, narcystyczne dzieci kainowe.

 

(Czasami widać jak nieantysemitci strasznie męczą się w swoich maskach.)

 

Tego rodzaju „incydenty” liczą się w steki i tysiące, częstotliwość ich pojawiania się rośnie w dramatycznym tempie, ów „antysemityzm ludzi dobrych i łagodnych” przestał być czymś nagannym, przeciwnie jego zauważanie wielu uważa za rzecz niestosowną. Żadna z trzech przytoczonych wcześniej wiadomości nie znalazła miejsca w krajowym wydaniu „Gazety Wyborczej”, ale w tym czasie „Wyborcza” znalazła miejsce na kłamstwa o Izraelu.

 

Nie kupuj u Żyda

        

Hasło nie kupuj u Żyda wróciło z całą mocą. Wielką akcję organizują dziś kościoły różnych wyznań, zrzeszenia studentów, rządy, a nawet ponadnarodowe instytucje takie jak Unia Europejska.

 

Jest to efekt niezwykle udanej inicjatywy wykształconego na Columbia University inżyniera i absolwenta wydziału filozofii (a obecnie doktoranta i ofiary żydowskiego apartheidu) na uniwersytecie w Tel Awiwie, Omara Barguoutiego.

 

Urodzony w Katarze, wychowany w Egipcie przeniósł się do Ramallah, gdzie w kwietniu 2004 roku rozpoczął akcję nawoływania do  akademickiego bojkotu Izraela (Palestinian Campaign for the Academic and Cultural Boycott of Israel). Nie była to tak zupełnie nowa idea, gdyż dwa lata wcześniej  brytyjski „Guardian” opublikował list otwarty pary brytyjskich profesorów biologii, Stevena i Hilary Rose. List zdobył poparcie ponad 700 osób z środowisk akademickich więc Barguouti rozpoczynał swoją inicjatywę na sprawdzonym gruncie i wiedział, że jest na nią ogromny popyt. 

 

Bojkot akademicki Izraela udał się nadspodziewanie dobrze i jest rozwijany do dnia dzisiejszego, więc Barguouti w 2005 roku wystąpił z nową globalną inicjatywą bojkotu izraelskich towarów .

 

Wśród zaangażowanych nie-antysemitów Wielkiego Świata panuje pewna niepewność, czy hasło „nie kupuj u Żyda” ma dotyczyć tylko żydowskich towarów z tzw. terenów okupowanych, czy wszelkich produktów żydowskich, ale w ostatnich dniach sam  Omar Barguouti rozstrzygnął wszelkie wątpliwości.

 

Kiedy prezydent Autonomii Palestyńskiej, Mahmoud Abbas,  będąc w RPA z okazji pogrzebu Nelsona Mandeli, powiedział na spotkaniu z dziennikarzami, że władze Autonomii odrzucają ideę bojkotu towarów izraelskich, że uznają Izrael i współpracują z Izraelem, ale apelują o bojkot towarów produkowanych w tzw. osiedlach, rozsierdzony Barguouti powiedział „Elektronicznej Intifadzie”:

 

„Nie ma palestyńskiej partii politycznej, związku zawodowego, NGO, czy innej masowej organizacji, która zdecydowanie nie popierałaby BDS . Żaden palestyński urzędnik, który nie ma demokratycznego mandatu ani rzeczywistego poparcia ze strony społeczeństwa nie może zatem mówić w imieniu palestyńskiego  narodu w sprawach istotnych dla strategii oporu wobec izraelskiego okupacyjnego reżimu, kolonizacji i apartheidu”.

 

Pomińmy fakt, że o apartheidzie mówi arabski doktorant na izraelskim uniwersytecie, bo akurat to jest tu najmniej istotne, znacznie ważniejsze jest to, że główny inicjator bojkotu izraelskich towarów  mówi wprost, niczego nie ukrywając – nie uznajemy prawa Izraela do istnienia i prowadzimy akcję „nie kupuj u Żyda”.         

 

Można dyskutować o tym, czy wezwania do bojkotu towarów produkowanych w izraelskich osiedlach za tzw. zieloną linią są zgodne czy sprzeczne z porozumieniem w Oslo, na ile wezwania do tego bojkotu traktowane są poważnie przez samych Palestyńczyków (ponad 100 tysięcy Palestyńczyków pracuje w przedsiębiorstwach izraelskich na terenie Judei i Samarii, a sklepy i domy towarowe handlujące towarami z tych przedsiębiorstw nie narzekają na brak klientów.) W elektronicznej intifadzie chodzi przecież o świat, a nie o postawy lokalnej ludności. A świat radośnie podchwycił stare i dobrze znane hasło „nie kupuj u Żyda”, które można teraz powtarzać w kościołach, w parlamentach i na naukowych seminariach jako zupełnie nowe i zgoła szlachetne.

            

Ciekawą formą głoszenia hasła „nie kupuj u Żyda” jest wspomniany wcześniej bojkot akademicki, bojkot przedstawicieli Izraela podczas festiwali sztuki, bojkot reprezentantów  Izraela na zawodach sportowych.

 

Jeszcze ciekawszą formą jest stanowcza odmowa oglądania informacji o faktach historycznych czy wydarzeniach bieżących, jeśli pochodzą one z żydowskich źródeł (oczywiście wyjątek stanowią wszelkie informacje od osób pochodzenia żydowskiego otwarcie atakujących Izrael i Żydów, domagających się likwidacji Izraela, czy chwalących organizacje zajmujące się mordowaniem Żydów. Stąd bożyszczami antysemickiej lewicy i antysemickiej prawicy są ludzie tacy jak Noam Chomsky, Richard Falk, Norman Finkelstein i dziesiątki innych.)

 

Intrygującą egzemplifikacją tej formuły hasła „nie kupuj u Żyda” był niedawny artykuł opublikowany na portalu lewica.pl, na którego czele stoi Piotr Szumlewicz, absolwent wydziału socjologii i filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Od wielu lat redaktor kwartalnika „Bez Dogmatu”.  

 

Artykuł, o którym mowa  pozornie opowiadał o tragedii upadku krakowskiego oddziału PSR, ale przede wszystkim był dramatycznym apelem by „nie kupować u Żyda”. Autorka tego elaboratu pisała:


"PSR powstał w następstwie powołanej do życia strony racjonalista.pl i jest z nią ściśle związany. Nie tylko "ojcami założycielami" działającymi i tu, i tu, ale oficjalną umową o współpracy. Racjonalista.pl jest organem medialnym PSR-u. I tym samym PSR powiązany jest z tym, z czym poza tym powiązany jest z racjonalista.pl, z instytutem MEMRI.

MEMRI to skrót od Middle East Media Research Institute i jest to agencja zajmująca się badaniem mediów Bliskiego Wschodu. Instytut MEMRI powstał w 1998 r., jego założycielami są Meyrav Wurmser, neokonserwatywna doradca prawicowych izraelskich i amerykańskich polityków, i Yigal Carmon, były oficer Amanu współpracującym z Mossadem, przez 22 lata pracownik na najwyższych szczeblach izraelskich służb wywiadowczych.

MEMRI ma główną siedzibę w Waszyngtonie i filie w Jerozolimie, Bagdadzie i Tokio, filię w Berlinie zamknięto po kilku latach istnienia, w Londynie trochę później. Na dzień dzisiejszy MEMRI zatrudnia ponad 80 pracowników. Instytut rozsyła nieodpłatnie tłumaczenia tekstów i filmików z języków krajów muzułmańskich Bliskiego Wschodu do agencji prasowych, organizacji i prywatnych osób dookoła świata, naukowców, dziennikarzy, intelektualistów, polityków... z jednej strony informując o tym, co dzieje się w mediach tych krajów, z drugiej wpływając na ich rozumienie i ocenę w krajach Zachodnich.

MEMRI podaje, że z jego usług korzysta dowództwo wojsk USA, Biały Dom, Ministerstwo Obrony Stanów Zjednoczonych, Ministerstwo Spraw Zagranicznych USA, Ministerstwo Sprawiedliwości USA oraz ponad 500 akademickich instytucji dookoła świata."


Zacznijmy od mało istotnej w tym miejscy sprawy, że racjonalista.pl jest własnością Fundacji Wolnej Myśli i  nie jest organem medialnym PSR i że racjonalista.pl nie jest i nigdy nie był powiązany z MEMRI.

 

Polska strona MEMRI zaczęła się od tego, że racjonalista.pl opublikował kilka artykułów tego  instytutu, a potem zaczęliśmy z Małgorzatą to robić bardziej systematycznie, uzyskując stałe pozwolenie na publikacje wybranych tekstów na łamach Racjonalisty.  (I tak też brzmiała notka na polskiej stronie MEMRI do chwili mojej trzeciej emerytury i rezygnacji z funkcji zastępcy redaktora naczelnego.) Redaktor portalu lewica.pl zapewne nie  ma czasu sprawdzać prawdziwości informacji zawartych w publikowanych przez siebie tekstach, ale nie to jest istotne, ważniejsze jest tu popularyzowanie przez niego hasła „nie kupuj u Żyda”.

 

Autorka elaboratu wyjaśnia, że MEMRI zajmuje się badaniem mediów Bliskiego Wschodu, informuje,  że z jego usług korzysta dowództwo wojsk USA, Biały Dom  i Ministerstwo Obrony Stanów Zjednoczonych oraz inne ministerstwa Wielkiego Szatana, jak i 500 akademickich instytucji na świecie. Zaś jej założyciel był przez 22 lata pracownikiem Mossadu. Donosi ona pospiesznie, że krytycy zarzucają MEMRI brak obiektywności, a także braki w kompetencjach, tendencyjny - antagonizujący - dobór materiałów, przekłamania, używanie cytatów wyjętych z kontekstów oraz wszelkie manipulowanie faktami na niekorzyść społeczeństw muzułmańskich.

              
Nie wiem czy absolwent socjologii i filozofii UW, Piotr Szumlewicz zajmował się kiedykolwiek analizą języka i wie co sądzić o zwrotach w stylu „naukowcy stwierdzili” czy „krytycy zarzucają”, nie wiem również czy kiedykolwiek czytał jakieś materiały MEMRI osobiście, ale najwyraźniej nie zapytał o konkretne przykłady jakichkolwiek przekłamań w materiałach MEMRI oraz o to na czym polega ów brak obiektywizmu. Najwyraźniej jednak Redaktor Naczelny portalu lewica.pl oraz szacownego niegdyś kwartalnika „Bez Dogmatu”, nie interesuje się tym, czy jakieś informacje są prawdziwe, czy fałszywe, a wyłącznie tym, od kogo pochodzą.

 

To że jakaś pani coś takiego napisała, to jest mało interesujące, to że znany i szanowany publicysta to publikuje, podpisując się tym samym  pod hasłem „nie kupuj u Żyda”,  jest alarmującym znakiem czasu.

 

Próby świadectwa

          

Czym są próby świadectwa? Jan Strzelecki pisał:

 

„Świat, który oni zamierzali stworzyć, był światem głoszącym kres wartościom, które przyświecały w ciągu ostatnich dwóch wieków, usiłowaniom  uczynienia z polityki sztuki mniej krwiożerczej. Ich negacja – której skutków doznawaliśmy w najbardziej bezpośredni sposób – wpłynęła rozstrzygająco na naszą perspektywę świata.”

 

W jednym z ostatnich akapitów tej małej książeczki mówił:  

 

„Nasz opór był oporem przeciwko światu, który oni chcieli ludziom zgotować. Ale nasz opór nie był bez reszty wyznaczony przez obiektywny układ rzeczy, tylko przez sąd o tym układzie, przez orzeczenie, że to, co oni czynią, jest zbrodnią, której istnienie jest dla nas wyzwaniem.”

 

Takie orzeczenie musi bazować na konkretnych faktach, które wymagają nieustannego sprawdzania, pokazywania ich i nieustannej gotowości przyznania się do błędu ilekroć się mylimy.            

 



fot. mojecmentarze.blogspot.com

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj










Marzec
Szaron: Dziwne pomysły z tym zamykaniem drzwi do ogrodu. 
Hili: W marcu to konieczne, bo przychodzą obce korty i zostawiają SMS-y.

Więcej

Dlaczego nauczanie genetyki
musi być propagandą?
Jerry A. Coyne 


„Science” opublikował trzy artykuły ideologiczne na temat tego, jak należy zreformować nauczanie przedmiotów ścisłych, aby było bardziej włączające i antyrasistowskie. Większość autorów wszystkich trzech prac jest związana z wydziałami lub instytutami nauczania przedmiotów ścisłych i przyrodniczych, co może wyjaśniać misyjny ton prac. Jeden z nich omówię dzisiaj, a drugi wkrótce.
Artykuł ten dowodzi, że nauczanie genetyki nadal jest systemowo rasistowskie i należy je zaatakować, zdemontować i uczynić wyraźnie antyrasistowskim. 

Więcej

Prawo międzynarodowe
czy antysemityzm?
Bat Ye’or

W swojej nieustannej walce z Izraelem Europa oddała palestynizmowi swoje terytorium i narody. Na zdjęciu: przewodniczący OWP Jaser Arafat z Janem Pawłem II (Źródłozdjęcia: Watykańska Fundacja Jana Pawła II)

Powszechne jest głoszenie wszędzie i na każdym kroku (jako udowodnionej prawdy), że Państwo Izrael narusza prawo międzynarodowe. W wywiadzie przeprowadzonym 11 lutego przez Sonię Mabrouk Manuel Bompard po raz kolejny postawił to oskarżenie, podając nawet datę naruszenia, która sięga 70 lat wstecz! To oskarżenie, które determinuje wszelkie stosunki Unii Europejskiej z państwem żydowskim, uzasadnia na przykład praktyki dyskryminacyjne wobec Izraela, które są bezprecedensowe i nigdy nie stosowane wobec żadnego innego państwa.

Więcej
Blue line

“Ramadan
– miesiąc dżihadu”
Bassam Tawil

<span>Ci, którzy wierzą, że Hamas dąży do zawieszenia broni przed Ramadanem, oszukują samych siebie. W całej historii muzułmanie wykorzystywali Ramadan do prowadzenia wojny ze swoimi wrogami. Na przykład podczas Ramadanu w 2016 r. dwóch palestyńskich kuzynów, Mohammed i Chalil Muchamara, dokonali ataku bronią palną na targu Sarona w Tel Awiwie, zabijając czterech Izraelczyków i raniąc 40 innych osób. Na zdjęciu: Imam w Gazie intonuje modlitwę: „O Allahu daj nam zwycięstwo, błogosław naszych męczenników i pomóż naszym rodzinom.” [Żdódło zdjęcia „Palestine Chronicle”, 10 marca 2024]  </span>

Międzynarodowi mediatorzy i światowi przywódcy, w tym prezydent USA Joe Biden, mają nadzieję na osiągnięcie porozumienia o zawieszeniu broni między Izraelem a wspieraną przez Iran grupą terrorystyczną Hamas przed islamskim świętym miesiącem Ramadan, który rozpoczyna się 10 marca. 5 marca Biden ostrzegł przed potencjalnymi problemami w przypadku braku porozumienia o zawieszeniu broni przed Ramadanem. „Konieczne jest zawieszenie broni ze względu na Ramadan – jeśli dojdziemy do okoliczności, w których będzie to trwało aż do Ramadanu, Izrael i Jerozolima mogą być bardzo, bardzo niebezpieczne” – powiedział dziennikarzom w Waszyngtonie.

Więcej

Hamas głodzi naszych
braci i siostry w Gazie
Bassem Eid

Zdjęcie podpisane przez jakiegoś wikipedystę: „Kryzys humanitarny w następstwie totalnej blokady przez Izrael.”  Źródło zdjęcia: Wikipedia

Jak możemy zrozumieć straszliwą, narzuconą przez samych siebie nędzę, która dotyka obecnie mieszkańców Gazy? Rozdzierająca serce panika, która miała miejsce w Gazie w ubiegły czwartek, rzuca jasne światło na brutalną rzeczywistość życia pod rządami Hamasu. Jest to ponure przypomnienie o pilnej potrzebie zajęcia się cierpieniem ludności Gazy, ale stanowi także kluczowy moment w celu wyjaśnienia odpowiedzialności za trudną sytuację Gazy.

Więcej
Blue line

Logika świadectwem
prawdy
Lucjan Ferus


Richard H. Popkin i Avrum Stroll, autorzy  bardzo interesującej książki „Filozofia”, w dziale „Logika”, tak ją scharakteryzowano: „Logika może być określona jako dziedzina filozofii, która zastanawia się nad naturą samego myślenia /../ logika jest najprawdopodobniej podstawową gałęzią filozofii. Wszystkie dziedziny filozofii angażują myślenie, a czy jest to myślenie poprawne czy nie, zależy od tego czy jest ono zgodne z prawami logiki /../ Logika jest więc nauką, która stara się odróżnić złe rozumowania od dobrych”.

Więcej

Odwaga białej flagi
i mój Poznań
Andrzej Koraszewski

Papież Franciuszek (ten w białej sukience), z prezydentem Brazylii Luizem Ignacio Lulą da Silva rozmawiający o pokojowym zakończeniu wojny „między” Rosją a Ukrainą. (Źródło: Wikipedia.)

Papież Franciszek powiedział w wywiadzie, że Ukraina powinna wykazać się - jak to określił – odwagą wywieszenia białej flagi i negocjowania zakończenia wojny z Rosją. Reakcje wydają się dość jednolite i, delikatne mówiąc, niepochlebne. Trudno sobie wyobrazić, żeby ten chrześcijanin powiedział to samo, ale kierując swoje słowa do Hamasu. Mam wrażenie, że opinie byłyby bardziej podzielone, jestem również pewien, że byłoby wiele głosów potępienia. Papież oczekuje zawieszenia broni w Gazie, ale rozumie przez to wywieszenie białej flagi przez Izrael i umożliwienie Hamasowi przetrwanie.

Więcej

Demokracja protestów
i piwny parlamentaryzm
Marcin Kruk


Ty ciemnoto boża, powiedział pan Tadzio, na co pan Zdzisio wrzasnął: ty rasisto. Pani Jadzia, która przyniosła im z bufetu kolejne piwo, postanowiła ich uspokoić. Powiedziała, że manichejski dualizm nie jest dobrą przystawką i lepiej, żeby zamówili coś do zjedzenia.  


W sprawie braku popytu na przystawkę mieli konsensus, ale z panią Jadzią, jak z Panem Bogiem, dyskutować się nie da, można ją tylko zignorować, więc pan Tadzio już całkiem spokojnie wyraził sprzeciw wobec zakazu palenia i przedstawił swój pogląd.

Więcej

Izraelska pisarka odpowiada
Zachodnim "intelektualistom"
Jerry A. Coyne


„Dzień dobry, Dina,
Pushkin House ogłosił w mediach społecznościowych naszą zbliżającą się dyskusję i natychmiast otrzymał krytyczne uwagi dotyczące Twojego stanowiska w sprawie konfliktu palestyńsko-izraelskiego. Chcieliby poznać Twoje stanowisko w tej sprawie, zanim zareagują w jakikolwiek sposób. Czy mogłabyś sformułować swoje stanowisko i przesłać mi je tak szybko, jak to możliwe?

Natalia!„
Pisarka odpowiedziała listem otwartym.

Więcej

Dlaczego warto odrzucić
radykalną dekolonizację
Jay Sophalkalyan 

Panorama Singapuru o wschodzie słońca, 1865, litografia Vincenta Brooksa. (Wikipedia).

Synkretyzm w dominującym dyskursie akademickim na temat „dekolonizacji”  jest wyraźnie nieobecny. Jednak synkretyzm był zjawiskiem powszechnym w starożytnym świecie, gdzie różne społeczeństwa, zjednoczone w drodze podbojów, handlu lub wymiany kulturalnej, często były narażone na obce wierzenia i praktyki. To było katalizatorem fuzji kulturowych i religijnych. Ciekawy przykład tego starożytnego synkretyzmu widzimy w okresie hellenistycznym, kiedy kultura grecka przeplatała się z lokalnymi kulturami na terenach podbitych przez Aleksandra Wielkiego. To skomplikowane zlewanie się kultur dało początek religiom hellenistycznym, które w miarę płynnie łączyły wierzenia greckie i ludów podbitych.
To właśnie synkretyzm odegrał potężną rolę w rozwoju państwa narodowego Singapuru. Początki powstania nowoczesnego Singapuru sięgają początków XIX wieku w efekcie rywalizacji między Brytyjczykami i Holendrami. Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska starała się rozszerzyć swoje wpływy w Azji Południowo-Wschodniej, chroniąc swoje interesy na lukratywnym szlaku handlowym łączącym Chiny z Indiami Brytyjskimi. Tymczasem Holendrzy, którzy kontrolowali już część Azji Wschodniej, zdominowali szlaki handlowe.

Więcej

Jak działa „przebudzony”
antysemityzm 
Jonathan S. Tobin

Brytyjski reżyser filmowy Jonathan Glazer (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Jeśli nie jesteś zapalonym kinomanem, być może nie słyszałeś o Jonathanie Glazerze przed jego momentem sławy podczas tegorocznej ceremonii wręczenia Oscarów. Po tym, jak „Strefa interesów” – niezwykle chwalony film o komendancie obozu zagłady w Auschwitz, luźno oparty na powieści Martina Amisa pod tym samym tytułem – otrzymał Oscara za najlepszy międzynarodowy film fabularny, Glazer pojawił się na scenie wraz z resztą zespołu produkcyjnego, aby odebrać trofea. Stojąc z producentem Jamesem Wilsonem i ich sponsorem finansowym, miliarderem Leonardem Blavatnikiem, Glazer, który napisał scenariusz i wyreżyserował film, zdecydował się nie wypowiadać spontanicznie, ale zamiast tego odczytał oświadczenie.

Więcej
Blue line

Przepływ genów od
neandertalczyków do ludzi
Jerry A. Coyne 

Rekonstrukcja obozowiska neandertalczyków w Jaskini Ciemnej w Ojcowskim Parku Narodowym.

Dzisiaj spróbuję przedstawić artykuł, z którym mam pewien kłopot, a mianowicie zrozumienie, w jaki sposób autorzy (w tym laureat Nagrody Nobla Svante Pääbo) ustalili, które geny pochodzą od neandertalczyków i denisowian (obie linie obecnie wymarły), a które z ich siostrzanego rodowodu, czyli tej odrębnej linii genetycznej prowadzącej do współczesnych ludzi. (Wszystkie trzy linie rodowe miały wspólnego przodka.) Jak wiemy, genom współczesnego człowieka zawiera pewien niewielki procent genów pochodzących od neandertalczyków i dotyczy to również genów pochodzących od denisowian (te drugie częściej występują we współczesnych populacjach z Oceanii, Azji i u rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej).

Więcej

Credo antysemitów:
„Nigdy nie ufaj Żydowi”
Elder of Ziyon


Zeznania Żydów, którzy byli świadkami ataków, są sprawdzane z dowodami kryminalistycznymi, zdjęciami i filmami, weryfikowane z innymi świadkami, a wszystko, co nie spełnia ich rzekomo profesjonalnych standardów, nawet nie zostaje wspominane. Jednak wyłącznie słowne oskarżenia ze strony Palestyńczyków są publikowane szczegółowo i nie zawierają absolutnie żadnych dowodów potwierdzających. Użycie przez nich słowa „oskarżenia” nie osłabia kolejnego zdania, w którym „okrutne, nieludzkie i poniżające traktowanie przetrzymywanych Palestyńczyków” zostaje opublikowane jako fakt. 

Więcej
Blue line

Dlaczego lewica
musi kłamać o gwałtach
Jonathan S. Tobin

Izraelki, które zostały porwane przez terrorystów Hamasu 7 października, wywiezione do Strefy Gazy i przetrzymywane w niewoli, a następnie wypuszczone kilka miesięcy później, biorą udział w konferencji prasowej w Tel Awiwie, 7 lutego 2024 r. Zdjęcie: Avshalom Sassoni/Flash90.

Nie trzeba czytać lewicowych publikacji, takich jak "Intercept" lub „The Nation”, ani oglądać programu "Democracy Now" dostępnego w NPR i Pacifica, by spotkać się z zaprzeczeniami okrucieństw z 7 października. Są one powszechne w mediach społecznościowych, i jeśli nie śledzisz wyłącznie małych wysepek proizraelskich mediów, trudno tego uniknąć. Jednak nacisk na zaprzeczanie, że gwałt był nie tylko powszechny, ale stanowił ważny element planów i taktyki Hamasu w jego atakach transgranicznych, nie jest związany tylko ze sceptycyzmem wobec tych wydarzeń.

Więcej

USA ukrywa zagraniczne
darowizny na rzecz uniwersytetów
Mitchell Bard

Texas A&M University in Education City, Al Rajjan, Katar. Zdjęcie: Alex Sergeev via Wikimedia Commons.

Antyizraelskie protesty na uczelniach w całym kraju wzbudziły obawy co do potencjalnej roli darowizn arabskich w wzroście antysemityzmu. Jednak Departament Edukacji Stanów Zjednoczonych (DoE) utrudnił ocenę wpływu tych funduszy poprzez celowe ukrywanie danych uzyskanych z uniwersytetów, błędne przedstawianie informacji i zmiany w poprzednich raportach. Do 2020 r. Departament Edukacji nie przywiązywał dużej wagi do przestrzegania zasad przez uniwersytety, a instytucje nie zgłaszały wymaganych informacji o wszystkich darowiznach powyżej 250 tysięcy dolarów. 

Więcej

Niektóre obawy dotyczące islamu
są całkowicie racjonalne
Richard Dawkins


„Fobia” to irracjonalny strach, jak w przypadku klaustrofobii, agorafobii lub arachnofobii, a wszystkie one zasługują na współczucie. Ale strach może być też racjonalny. Piechur w okopach z I wojny światowej miałby wszelkie powody, aby obawiać się wyskoczenia z okopu. Oskarżanie go o „fobię” byłoby, delikatnie mówiąc, nieładne. Australijczyk podejrzany o arachnofobię mógłby wskazać na fakt, że pająki, których ukąszenie jest niebezpieczne, nie są rzadkością. W Wielkiej Brytanii jest znacznie mniejszy powód do strachu przed pająkami, więc mój strach przed nimi można śmiało nazwać arachnofobią. Czy istnieje grupa ludzi, która podobnie jak Australijczycy w przypadku pająków ma uzasadnione powody, aby obawiać się pewnych aspektów islamu? Jeśli taka grupa istnieje, sugeruję, że można ją znaleźć wśród samych muzułmanów.

Więcej

Oni kupczą
naszą krwią
Z materiałów MEMRI

Karykatura na kanale Telegramu skierowana przeciwko Hamasowi. Przywódcy Hamasu mówią Gazańczykom, aby wytrwali „dla dobra ojczyzny”; Gazańczycy odpowiadają: „Nie ma już pieniędzy ani ojczyzny – wasz potop [Al-Aksa] zniszczył nas” (T.me/ahrarqaza2024, 2 lutego 2024 r.)

Mieszkańcy Gazy w dalszym ciągu ostro krytykują Hamas i jego przywódców w mediach społecznościowych i podczas demonstracji. Oskarżają go o naleganie na kontynuowanie wojny przeciwko Izraelowi za wszelką cenę, mimo że Hamas spowodował tylko  śmierci i zniszczenia, o prowadzenie wojen, które służą programowi Iranu i nie wyzwalają Palestyny, oraz o narażanie życia cywilów przez wykorzystywanie ich jako ludzkich tarcz dla swoich żołnierzy. 

Więcej

Wybory wartości
w globalnej wiosce
Andrzej Koraszewski

Źródło: Twitter

Amerykańskie wybory prezydenckie dopiero w listopadzie, ale ich wynik jest z każdym, dniem bardziej przewidywalny. Na pytanie, na kogo bym, głosował, gdybym mieszkał w Ameryce odpowiadam, że nie wiem, bo byłbym posiadaczem innego życiorysu. Jako obserwator z zewnątrz mam wrażenie, że dla Ameryki i dla świata byłoby najlepiej, gdyby wygrała Nikki Haley, bo rokowałoby nadzieję na względny powrót umiarkowania i rozsądku. Nie mam jednak na to wszystko nawet tak małego wpływu jak jednostkowy głos wyborcy. Wygrana Trumpa jest wysoce prawdopodobna, więc patrząc na to z Polski na pierwszym miejscu zastanawiam się, jaki to będzie miało wpływ na wsparcie USA dla Ukrainy, jaką politykę będzie prowadził wobec Iranu i Kataru, jak się ułożą stosunki z Unią Europejską?

Więcej

AP zakłada zadawanie
cierpień Gazańczykom
Elder of Ziyon

Rynek w Rafah sfilmowany 6 marca 2024. (https://www.youtube.com/watch?v=BL2IH7NobLg&t=6s )

Istnieją doniesienia, że Stany Zjednoczone badają sposoby dostarczania pomocy humanitarnej do Gazy statkami.

 

Media nie donoszą, że Izrael zatwierdził podobny plan w grudniu – i został on odrzucony przez przywódców palestyńskich.

 

W listopadzie Cypr zaproponował bardzo podobny plan wysłania pomocy do Gazy drogą morską. Sprzeciwiła się Autonomia Palestyńska. 

Więcej

Cena świętego spokoju,
czyli religijny raj
Lucjan Ferus

Zapytano ChatGPT; Jaki jest cel życia?Maszyna odpowiedziała: Żyć zawsze. <br />(Zdjęcie: fragment okładki książki Robot Visions Isaaca Asimova.)

Podobno człowiekowi potrzebna jest świadomość czegoś, co nada sens jego życiu, oraz otaczającemu go światu. Tym czymś lub raczej Kimś, jest oczywiście Bóg, gdyż wg osób wierzących, nic innego nie może spełnić tej doniosłej roli w tak doskonały sposób, w jaki możemy oczekiwać po Bogu. Choć zazwyczaj nie precyzuje się o jakiego Boga chodzi w tej konstatacji, to można przypuszczać, iż chodzi w niej o osobowego Boga teizmu, opisanego w Biblii, wyznawanego również przez katolików, czyli Boga Ojca i Jego Syna Jezusa Chrystusa, występujących łącznie z Duchem Świętym, jako Trójca Święta.

Więcej

Pułapka zastawiona
przez  mafię Hamasu
Seth J. Frantzman

Policja Hamasu w dzielnicy Faluja w północnej Gazie, 14 grudnia 2023 (Zdjęcie: Alwhidi - Anadolu Agency)

Przez ponad półtora dekady kontrolowania Gazy przez Hamas grupa terrorystyczna podejuje działania mające na celu przekształcenie każdego aspektu Strefy Gazy w dźwignię swojego państwa terroru. Oznaczało to drążenie tuneli pod uniwersytetami i szpitalami oraz rozmieszczanie broni w domów cywilów. Oznaczało to także utworzenie policji, która służyła interesom Hamasu. Dziś ta policja jest w centrum uwagi, ponieważ wiele organizacji międzynarodowych, które pracowały w Gazie lub zajmowały się pomocą humanitarną, postrzega policję Hamasu jako „prawo i porządek”, a nie przedłużenie grupy terrorystycznej, która sprowadziła wojnę i ruinę na tę ogarniętą walkami enklawę przybrzeżną. Sprawa policji Hamasu ma kluczowe znaczenie dla bieżących problemów dotykających Gazę. Na przykład istnieje wiele doniesień o kryzysie humanitarnym w Gazie. Hamas i wiele organizacji, które z nim współpracowały przez ostatnie dziesięciolecia, często twierdziły, że w Gazie panuje kryzys humanitarny, aby uzyskać ustępstwa dla Hamasu i umożliwić dalsze rządy tej grupy terrorystycznej.

Więcej
Blue line

Wejdź
– skoro nalegasz
Athayde Tonhasca Júnior

Jego Ekscelencja Arthur Dobbs esq., generał, naczelny gubernator i wiceadmirał prowincji Karolina Północna, około 1753 r. © The New York Public Library Digital Collections.

Philip Miller (1691-1771), autor znanego słownika The Gardeners Dictionary i członek Towarzystwa Królewskiego, był zapalonym eksperymentatorem w rozmnażaniu roślin. W liście z 1715 roku do przyjaciela Miller opisał swoje obserwacje pszczół odwiedzających kwiaty tulipanów, „co go przekonuje, że Farina może być przenoszona z miejsca na miejsce przez owady” – Farina to Farina Fecundens (zapładniająca mąka), czyli pyłek, który jego koledzy przyrodnicy podejrzewali o odgrywanie ważnej roli w rozmnażaniu roślin. Tymczasem w Ameryce Arthur Dobbs (1689-1765), gubernator Karoliny Północnej, promotor wypraw w poszukiwaniu Przejścia Północno-Zachodniego i naukowiec-amator, doszedł do podobnego wniosku: „Myślę, że Opatrzność wyznaczyła Pszczołę, aby odegrała bardzo ważną rolę w promowanie wzrostu warzyw”.

Więcej

Gdzie są największe
cierpienia Arabów?
Hussain Abdul-Hussain

Obóz uchodźców z Darfuru w Czadzie gdzie schroniło się około 90 tysięcy ludzi, którzy utracili swoje domy podczas obecnego konfliktu wSudanie. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Co pomyślałby Sudańczyk obserwujący wznowioną wojnę domową w tym kraju – w wyniku której w niecały rok zginęło 14 tysięcy osób, wysiedlono 8 milionów i głód zagroził 17 milionom – gdyby zobaczył nagłówek CBS: „Gaza stoi w obliczu bezprecedensowej sytuacji rozpaczy”. 


Sudan ma 46 milionów mieszkańców, Gaza ma tylko dwa miliony. 

W latach 2004–2009 reżim sudański zabił w Sudanie 400 tysięcy ludzi. Miliony ludzi zostało wysiedlonych i nadal pozostają w obozach cierpiąc z powodu dotkliwego głodu i rozprzestrzeniającej się cholery. Od tego czasu reżim sudański rozpadł się na części: armia walczy z partyzantką. Od kwietnia obie strony toczą wojnę domową, która powoduje jeszcze więcej ofiar śmiertelnych, wysiedleń i agonii w Sudanie.
Według Medecins Sans Frontier co godzinę w Sudanie umiera jedno dziecko. Międzynarodowy Komitet Ratunkowy wymienia wojnę w Sudanie jako główny problem na swojej liście obserwacyjnej sytuacji nadzwyczajnych na rok 2024.
Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Spraw Humanitarnych (UNOCHA) poinformowało, że pomocy potrzebuje 25 milionów Sudańczyków. Prawie 18 milionów z nich boryka się z dotkliwym głódem, z czego 4,9 miliona jest w sytuacji potrzeby nadzwyczaj pilnej pomocy. Z 2,7 miliarda dolarów potrzebnych Sudanowi w 2024 roku agencje ONZ otrzymały 96,7 miliona dolarów, co stanowi zaledwie cztery procent

Więcej

Homeopatyczny środek
na wydłużanie rzęs
Andrzej Koraszewski 


Długie rzęsy są jak ogon pawia, zwiększają atrakcyjność, są świadectwem zdrowia, reklamą dobrych genów. Sztuczne rzęsy to atrakcyjna nisza gospodarcza. W Internecie jest mnóstwo reklam środków na porost rzęs naturalnych. Sprawa jest poważna. Atrakcyjność fizyczna jest równie ważna jak atrakcyjność moralna. Dążymy do greckiego ideału połączenia piękna, zdrowia i dobra, co od zawsze prowadziło do sztucznego poprawiania urody fizycznej i moralnej, a to drugie czasem może prowadzić do moralnego daltonizmu. Nie mogę wykluczyć, że moralny daltonizm staje się poważnym problemem społecznym. Komunistyczny Dzień Kobiet skłania do refleksji. Organizacja Narodów Zjednoczonych nadal go niezmiernie szanuje, chociaż nie widzi powodu do interesowania się Irankami zabitymi za zdjęcie z głowy chusty.

Więcej

Przestępstwa seksualne
i Międzynarodowy Dzień Kobiet
Ruthie Blum

Kobiety zbierają się przed kwaterą główną obrony wojskowej Hakirya w Tel Awiwie, wzywając rząd do dalszych działań na rzecz uwolnienia zakładników, z których wiele to młode kobiety, nadal przetrzymywanych w Strefie Gazy, 1 lutego 2024 r. Zdjęcie: Avshalom

Izraelczycy nie potrzebują dalszych dowodów okrucieństw popełnionych 7 października przez Hamas i innych barbarzyńców z Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu i Fatahu. Są liczne zeznania ocalałych i patologów sądowych. Jakby zeznania naocznych świadków nie były wystarczające, istnieją godziny nagrań audio i wideo z telefonów komórkowych, kamer GoPro i kamer CCTV, z których większość została nagrana i sfilmowana przez zachwyconych terrorystów przechwalających się swoimi barbarzyńskimi czynami. Niestety, oszczerstwa za granicą sprawiają, że każdy nowy dowód staje się niezbędny. Nie należy oczekiwać, że dwa raporty opublikowane w poniedziałek zatrzymają zaprzeczanie masakrze.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Czy odbędzie się strategiczny
dialog USA-Katar?
Yigal Carmon

Palestyńskie zabójstwa honorowe
tysięcy kobiet i dzieci
Elder of Ziyon

Czy “bezpłciowe” bakterie
tworzą biologiczne gatunki?
Jerry A. Coyne

Czy Ramadan to czas pokoju
czy terroru?
Itamar Marcus

Polityka zagraniczna 
i zbliżające się wybory w USA
Alberto M. Fernandez

Palestyński
handlarz kłamstw
Bruce Bawer

Róża Melcerowa
- syjonistka i feministka
Patrycja Walter
 

Palestyńscy przywódcy ściągnęli 
nakbę na swoją ludność
Khaled Abu Toameh

Bogu/bogom nic
nie jesteśmy winni (III)
Lucjan Ferus

Opary zbiorowego
obłędu
Andrzej Koraszewski

Wszyscy jesteśmy
imigrantami
Andrzej Koraszewski 

Protokoły mędrców Syjonu
w Karcie Hamasu
Eliyahu Stern

Współudział UE w finansowaniu
irańskiego terrroru
Majid Rafizadeh

Powtarzanie kłamstwa
czyni je powszechną prawdą
Elder of Ziyon

Carl Zimmer o gatunkach
i ochronie
Jerry Coyne i Greg Mayer

Blue line
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk