Sprzeczka
Hili: Nie sprzeczaj się ze mną.
Ja: Przecież nic nie mówiłem.
Hili: Ale chciałeś coś powiedzieć.

Schowek
Ja: Hili, wyjdź, muszę  tam włożyć drewno do kominka.
Hili: Raz zdobytej władzy nie oddam nigdy.

Rozbieżność opinii
Ja: Hili, rozpraszasz mnie.
Hili: Przeciwnie, jestem twoją inspiracją.

Dla zasady
Ja: Musimy porozmawiać.
Hili: Porozmawiaj z Cyrusem, bo ja jestem obrażona.
Ja: Dlaczego?
Hili: Dla zasady.

Mikroagresja
Hili: Dostrzegam mikroagresję.
Ja: Gdzie?
Hili: Na horyzoncie.

Bzy
Hili: Zapach tych bzów coś mi przypomina.
Ja: Co takiego?
Hili: Że w spiżarni mamy jeszcze jedną puszkę pasztetu z indyka.

Kolacja
Ja: Hili, to jest nasza kolacja.
Hili: Kot też lubi dobrze zjeść i coś wypić.

On our facebook page a reader who calls himself Pablo Vitasso asked if criticizing Israel is...

If you say that the world today is in the same place it was 1938, you will hear vehement protests. Try to say that today Israel is the Czechoslovakia of yesteryear that was threatening world peace, and you will hear an astonished question: What does Czechoslovakia have to do with it? Günther Grass, the poet, explains:

Smutek

Hili: Jestem przerażona.
Ja: Czym?
Hii: Widzę kolejną przyjaciółkę z aparatem fotograficznym.
(Foto: Prof. Ceiling Cat)

Hili: Lubie kiedy jest ruch w redakcji.
Jerry: Tak, wszyscy jesteśmy poważnymi ludźmi.

Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku - to po pierwsze, a po drugie - sad rodzi wspaniałe owoce...

Hili: Profesorze Ceiling Cat, to ja jestem, ktora jestem.
Jerry: Tak myślałem.
(Zdjęcie: Prof. Ceiling Cat)

Pani Dulska boi się rzeczywistości, pani Dulska boi się faktów, pani Dulska boi się słowa sprawdzam. Pani Dulska boi się wszystkiego, co może potrząsnąć jej malutkim półświatkiem  Kim jest dzisiejsza pani Dulska? Może nazywać się Dulska, a może nazywać się "Le Monde Diplomatique", albo lewica.pl, albo "Gazeta Wyborcza", pani Dulska mogła związać się z "Wolną Polską" albo z organizacją "Krew i honor". Pani Dulska ma wiele pomysłów na życie z wyjątkiem jednego - samodzielne myślenie jest zakazane. Obowiązuje absolutna wierność bezmyślności, owcze posłuszeństwo wobec stada, oglądanie świata zbiorowymi oczyma produkującymi zbiorowy omam świata.

Hili: Wielcy ludzie wychwalają koty...
Ja: Co chciałaś przez to powiedzieć?
Hili: Nic, oni w tej książce chcą, żeby nawet koty mruczały psalmy chwalące boga.

Małgorzata: Oni oszczędnie posługują się prawdą!
Hili: Jedni oszczędnie posługują się prawdą, a inni oszczędzają na śmietance.

Hili: Co to jest ta religia?
Ja: To takie kukułcze jajo dzikiej wyobraźni podrzucone w gnieździe rozumu.

Hili: Spójrzmy na ten problem z innej strony.
Ja: Na jaki problem?
Hili: Nie ważne na jaki...

Hili: Co robisz?
Jerry: Myślę.
Hili: Ja też. Myślę, że ten rok będzie wspaniały, dla ciebie, dla...

Hili: O, Jerry, jaki piękny prezent mi dałeś na twoje urodziny i wcale nie jest za mały.
Jerry:...

Hili: Wiedziałam, że wrócisz.
Jerry: Skąd to wiedziałaś?
Hili: Kocia intuicja.

Hili: Trzeba to przesunąć na dalszą pozycję.
Ja: Hili, przeszkadzasz.
Hili: Przeciwnie, inspiruję.

Hili: Kolegium redakcyjne!
Ja: O.K. Co dajemy na czołówkę?
Hili: Proponuję rozmowę ze mną...