Prawda

Piątek, 17 maja 2024 - 11:51

« Poprzedni Następny »


Jestem Południowoafrykańczykiem. Nie mówcie mi, że w Izraelu jest jakiś apartheid


Klaas Mokgomole 2022-05-05


Dla mnie, Południowoafrykańczyka, było prawdziwym przywilejem odwiedzenie UC Berkeley 7 kwietnia jako część amerykańskiej wyprawy „Afrykanów dla pokoju”. Mogłem zapoznać się z nauką i historią, jak również z tematami zainteresowań wielu studentów na kampusie Berkeley.


Poczucie sprawiedliwości społecznej jest czymś, co znam z czasów na kampusie w Johannesburgu, kiedy studiowałem prawo na uniwersytecie Witwatersrand (znanym lokalnie jako Wits).


To wszystko były pozytywne emocje, ale wyczułem coś jeszcze, co rozpoznałem. Rozmawiając ze studentami z UC Berkley, często słyszałem, że Izrael jest państwem apartheidu.  


To było znajome.


Kiedy zaczynałem studia, wstąpiłem do młodzieżowej ligi Afrykańskiego Kongresu Narodowego, ruchu wyzwoleńczego, którego najbardziej znanym przedstawicielem był Nelson Mandela, nasz nieżyjący już prezydent. Zaangażowałem się, ponieważ wierzyłem w działanie na rzecz wynędzniałej, marginalizowanej czarnej większości w naszym kraju. Jednak zostałem także wciągnięty w izraelsko-palestyński konflikt, a szczególnie w antyizraelski ruch bojkotu, dywestycji i sankcji (BDS). To zaczęło się, kiedy wybrano mnie do Rady Przedstawicielskiej Studentów w Wits.


Nie miałem dużo informacji o izraelsko-palestyńskim konflikcie, więc chodziłem na warsztaty i filmy przedstawiane przez ruch BDS. Chodziłem na nie, ponieważ powiedziano mi, że Izrael ma system apartheidu, który uciskał moich rodziców, dziadków i wszystkich czarnym Południowoafrykańczyków. Nie uważałem, że jakikolwiek inny lud powinien znosić niesprawiedliwości podobne do narzuconych na czarnych ludzi w Południowej Afryce w epoce apartheidu.


Po tym, jak zaangażowałem się w wojowniczą działalność BDS na kampusie, a także poza kampusem, uniwersytet podjął dyscyplinarne działania przeciwko mnie. Pomogłem wedrzeć się na recital izraelskiego pianisty na kampusie. To doprowadziło mnie do kłopotliwych pytań o motywy, cele i taktykę ruchu BDS.


Z powodu tych pytań postanowiłem w 2015 roku odwiedzić Izrael i Palestynę. Spodziewałem się, że przyjadę do kraju dokładnie takiego samego jak Południowa Afryka w czasach długich lat apartheidu.  


Ku mojemu zaskoczeniu nie znalazłem żadnego śladu tego, co wie każdy Południowoafrykańczyk o apartheidzie (co dosłownie w języku Afrikaans znaczy oddzielenie). Nie znalazłem znaków i szyldów oddzielających Żydów od Arabów, ani wyłącznie żydowskich lub wyłącznie arabskich uniwersytetów, szkół i plaż, jak mieliśmy w Południowej Afryce.


Byłem jeszcze bardziej zaszokowany, kiedy odkryłem, że izraelscy Arabowie mają prawo głosu i reprezentacji w parlamencie i pracy w sądach, nawet jako członkowie rządzącej koalicji. W Południowej Afryce w czasach apartheidu taka sytuacja była niewyobrażalna.


Powstaje więc pytanie: dlaczego twierdzić, że Izrael jest państwem “apartheidu”?


Odpowiedź jest jasna: kampania BDS używa tej terminologii, by przyciągnąć czarnych Południowoafrykańczyków. BDS rozumie doskonale, że każdy czarny Południowoafrykańczyk, a także Afro-Amerykanie, jakich spotkałem podczas podróży, którego interesuje walka przeciwko apartheidowi, przystąpi do kampanii, która twierdzi, że sprzeciwia się apartheidowi w innym miejscu na świecie.  


Zrozumiałem, że analogia do “apartheidu” w Izraelu jest obrazą pamięci ofiar apartheidu tak samo, jak można obrażać pamięć ofiar Holocaustu lub niewolnictwa.


Południowa Afryka stoi  przed innymi wyzwaniami niż Izrael. Wiele z nich spowodowali angielscy i holenderscy osadnicy, którzy skolonizowali Południową Afrykę i praktycznie zamienili rdzennych mieszkańców w niewolników. Izrael nie jest państwem osadniczym. Żydowska populacja jest rdzenna w Izraelu i są to potomkowie uchodźców, których wygnano stulecia temu. Jest nie do przyjęcia uważanie pierwotnych mieszkańców, którzy wracają do ojczyzny swoich przodków, za uczestników projektu osadniczo-kolonialnego.  


Dla zwolenników BDS Izrael narodził się w 1948 roku w stanie “grzechu pierworodnego”. Nigdy nie wspominają stuleci przed 1948 rokiem Złożona historia Żydów i Arabów wraz z żydowskim powrotem z Europy i innych krajów, w tym z Bliskiego Wschodu, do ich ojczyzny jest całkowicie ignorowana. Ci, którzy działają w BDS powinni wiedzieć, że obie strony mają zasadne prawa.


Jako Południowoafrykańczycy wiemy, że tym, co położyło kres apartheidowi, byli zwykli ludzie i oświeceni przywódcy, którzy zrozumieli, że jeśli chcemy mieć pokój w naszym kraju, musimy usiąść ze sobą i znaleźć drogę wyjścia.


Polityka BDS zamykania możliwości tych kontaktów przez używanie i nadużywanie historycznej narracji innego narodu, w ostatecznym rachunku nie przyniesie rozwiązania, a tylko więcej konfliktów.


I’m South African. Calling Israel ‘apartheid’ puts the BS in BDA

JWeekly, 22 kwietnia 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Dysydenci

Znalezionych 323 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Palestyński działacz praw człowieka pisze do Malali   Eid   2014-12-15
Niebezpieczne oczarowanie Zachodu islamem   Bulut   2014-11-16
List do moich braci muzułmanów   Bidar   2014-11-11
Reformowanie złej wiary   Koraszewski   2014-11-09
List otwarty do Bena Afflecka od kobiety pakistańskiej   Coyne   2014-11-05
 Jako rzecze Al-Kaida     2014-10-30
Mieszkańcy Gazy o zbrodniach wojennych Hamasu   Zahran   2014-09-24
Wybór między wolnością a islamizmem   Bulut   2014-09-04
Kto stworzył ISIS?   Melhem   2014-09-01
Dlaczego Jordania nie chce więcej Palestyńczyków   Abu Toameh   2014-08-24
Palestyna okupowana przez islamizm   Ahmed   2014-08-22
Deklaracja Równości Kobiet Muzułmańskich   Chesler   2014-06-18
Auschwitz i platońska jaskinia   Koraszewski   2014-05-03
Pojednanie z Żydami jest nieodzowną częścią pojednania z szyitami, alawitami, Kurdami i Turkami   Al-Labwani   2014-04-03
Gdzie są umiarkowani muzułmanie?   Hroub   2014-03-02
Kogo mamy obwiniać za “islamofobię”?   Zahran   2014-03-01
Rysowane w piekle   Ahmad   2014-02-13
Ateizm: luksus dla bogatych?   Coyne   2014-01-01
Pakistan jest bliski stania się sunnicką wersją szyickiego IranuŹródło: MEMRI     2013-12-20
Dorastanie jako Palestynka pod izraelską okupacją   Elshazly   2013-12-04
Konflikt bliskowschodni w oczach arabskich dysydentów   Koraszewski   2013-11-15
Palestyńczycy   Koraszewski   2013-11-15
Samotna nauczycielka przeciw ekstremistom w syryjskim mieście   Koraszewski   2013-11-14

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk