Prawda

Poniedziałek, 5 maja 2025 - 05:41

« Poprzedni Następny »


Rasa jest kontinuum. Płeć jest cholernie binarna


Richard Dawkins 2022-01-10

Zdjęcie: Wikimedia commons
Zdjęcie: Wikimedia commons

Dawno temu na farmie mojego ojca mieliśmy wyjątkowo zadziorną, swawolną, a nawet agresywną krowę o imieniu Arusha. Pasterz, narzekając któregoś dnia na jej agresywne zachowanie, powiedział: “Wydaje mi się, że Arusha jest jak skrzyżowanie byka z krową”.


Hm, tak!


Arusha przypomniała mi się niedawno, kiedy Josh Glancy prowadził ze mną wywiad dla „Sunday Times’a”. Wywiad miał być o mojej nowej książce, Flights of Fancy – o wszystkich sposobach, na jakie ptaki, nietoperze, pterozaury, owady i ludzie mogą przezwyciężać przyziemną siłę ciążenia. W dodatku jednak, może pod naciskiem redakcji, by dostarczyć przynęty do klikania, jakiej w żaden sposób nie mogą dostarczyć ptaki i nietoperze, Glancy wspomniał, że American Humanist Association publicznie się mnie wyparło. Po mianowaniu mnie Humanistą Roku w 1996, z mocą wsteczną odebrali mi ten honor w 2021 roku. Powód? Tweet zapraszający do dyskusji o zwyczaju „identyfikowania się jako”.



Rachel Dolezal
Rachel Dolezal

Jak powiedział w tym wywiadzie Glancy:

“W kwietniu Dawkins wywołał falę oburzenia, kiedy zastanawiał się, dlaczego samoidentyfikowanie się przez bariery rasowe jest o tyle trudniejsze niż przez barierę płci. Napisał: ‘W 2015 roku, Rachel Dolezal, białą przewodniczącą oddziału NAACP [The National Association for the Advancement of Colored People], szkalowano za identyfikowanie się jako Czarna. Niektórzy mężczyźni decydują się identyfikować jako kobiety, a niektóre kobiety decydują się identyfikować jako mężczyźni. Będziesz szkalowany, jeśli zaprzeczysz, że są dosłownie tym, z czym się identyfikują. Przedyskutuj’”.[1]



Życie wykładowcy w Oxfordzie wpoiło we mnie sokratejski zwyczaj poddawania pytań pod dyskusję, często na tematy nieco paradoksalne, zagadki, pozorne sprzeczności lub niekonsekwencje, które jak się wydawało, należy uporządkować. Kontynuowałem ten zwyczaj na Twitterze, często kończąc mój tweet słowem “Przedyskutuj”. To był jeden z takich tweetów. Tutaj są dwa inne typowe przykłady stawiania pytania, by wzbudzić dyskusję:


[Mrówki komunikują się przez powoli uwalniane związki chemiczne (feromony). Gdyby ich mózgi miały powiązania o szybkości światła, czy na poziomie mrowiska pojawiłaby się „rozproszona świadomość”, podczas gdy żaden osobnik nie miałby żadnej świadomości? Przedyskutuj, może z odniesieniem do Internetu.] 

[Mrówki komunikują się przez powoli uwalniane związki chemiczne (feromony). Gdyby ich mózgi miały powiązania o szybkości światła, czy na poziomie mrowiska pojawiłaby się „rozproszona świadomość”, podczas gdy żaden osobnik nie miałby żadnej świadomości? Przedyskutuj, może z odniesieniem do Internetu.]

 




[Przypuszczenie: „Musiał być moment w historii, kiedy los zrządził, że z dwojga rodzeństwa urodzonych z tej samej matki jedno zostało przodkiem wszystkich ludzi, a drugie przodkiem wszystkich wombatów”. Czy to przypuszczenie z konieczności jest prawdą? Przedyskutuj.]
[Przypuszczenie: „Musiał być moment w historii, kiedy los zrządził, że z dwojga rodzeństwa urodzonych z tej samej matki jedno zostało przodkiem wszystkich ludzi, a drugie przodkiem wszystkich wombatów”. Czy to przypuszczenie z konieczności jest prawdą? Przedyskutuj.]

Drugie pytanie, nawiasem mówiąc, ma ciekawą właściwość, a mianowicie, jedni ludzie uważają, że to przypuszczenie jest oczywiście i trywialnie prawdziwe, inni, że jest oczywiście i trywialnie fałszywe – binarna odwrotność “trywialnie oczywistej” opinii. Odpowiedź (dokładnie wyjaśniona w Opowieść przodka) brzmi, że przypuszczenie jest prawdziwe, ale w żadnym razie nie oczywiste.


Co jest oczywiste – i jest drugą naturą każdego nauczyciela godnego tej nazwy – to, że zapraszanie do dyskusji nad pytaniem, nie jest tym samym, co zajmowanie stanowiska w sprawie odpowiedzi. Niemniej Glancy poprosił mnie, bym zajął stanowisko, czyli wszedł w dyskusję, jaką rozpocząłem tweetem o Rachel Dolezal. Powiedziałem mu więc, tak:

Rasa jest jak najbardziej kontinuum. Większość Afro-Amerykanów jest mieszanej rasy, a więc tam rzeczywiście jest kontinuum. Ktoś, kto wygląda jak biały, może wręcz nazywać siebie czarnym i może mieć bardzo niewiele [afrykańskiego dziedzictwa]. Ludzie, których jeden z pradziadków jest rdzennym Amerykaninem, może nazywać siebie rdzennym Amerykaninem. Płeć, z drugiej strony, jest cholernie binarna. Na pierwszy rzut oka byłoby więc łatwiej identyfikować się z każdą rasą, jaką sobie człowiek wybierze. Jeśli jedno z twoich rodziców jest czarne, a drugie białe, możesz sądzić, że możesz wybrać sobie identyfikację.

“Sunday Times” skondensował moje słowa w tytule, który przyjąłem do tego artykułu: Rasa jest kontinuum. Płeć jest cholernie binarna. W odróżnieniu od mojego przypuszczenia o wombatach, to jest dziecinnie oczywiste. Kiedy krzyżują się samica i samiec, każdy potomek jest albo samicą, albo samcem, niezmiernie rzadko hermafrodytą lub osobą interpłciową jakiegokolwiek rodzaju.[2] Arusha rzeczywiście była krową, a nie w połowie bykiem. Jednak jej mieszane ubarwienie nasunęło nam podejrzenie, że ta “czystej rasy krowa jersey” w rzeczywistości była w połowie Ayrshire — wynik pomyłki przy sztucznym zapłodnieniu. Kiedy krzyżuje się dwoje ludzi różnych ras, ich potomstwo jest mieszanej rasy i to pokazuje się na wiele sposobów, włącznie z kolorem skóry. Po pokoleniach mieszanych małżeństw, poczynając od wykorzystywania zniewolonych kobiet i dziewcząt, Afro-Amerykanie stanowią bogate spektrum, tak że poszczególni ludzie, kiedy mają zaznaczyć rubrykę „rasa lub pochodzenie etniczne” na oficjalnych formularzach, mogą zasadnie uważać, że wybór „identyfikuję się jako” należy do nich.


Meghan (née Markle), Księżna Sussex
Meghan (née Markle), Księżna Sussex

Księżna Sussex identyfikuje się jako “mieszanej rasy”, ale w prasie często piszą o niej jako czarnej. Barack Obama widzi siebie (i tak jest powszechnie opisywany) jako czarny, chociaż przy jednym białym rodzicu mógłby równie dobrze zaznaczać rubrykę białego. „Reguła jednej kropli”, kiedyś zapisana w prawie niektórych segregacjonistycznych stanów, stwierdzała, że jedna kropla afrykańskiej „krwi” wystarczała, by osoba liczyła się jako czarna  - czyniąc w ten sposób czarność kulturowym odpowiednikiem genetycznej dominacji. Nigdy nie działało to odwrotnie i nadal ma wielki wpływ na amerykański dyskurs – podczas gdy “Afro-Amerykanie” obejmują pełną gamę od tych o czysto afrykańskim pochodzeniu do tych, którzy mają może jednego afrykańskiego pra-pra-pradziadka. Gdyby rasa nie była kontinuum, krytycy Rachel Dolezal powinni byli zauważyć, że nie jest ona „naprawdę” czarna, po prostu przez spojrzenie na nią. Właśnie dlatego, że czarni Amerykanie stanowią kontinuum, nie było to oczywiste. Z drugiej strony, z nielicznymi wyjątkami, można niezachwianie zidentyfikować płeć osoby jednym spojrzeniem, szczególnie, kiedy zdejmą ubranie. Płeć jest cholernie binarna.  


Jeśli postanowię identyfikować się jako hipopotam, słusznie powiesz, że zachowuję się absurdalnie. To twierdzenie jest zbyt śmiesznie sprzeczne z rzeczywistością. Jest tylko marginalnie śmieszniejsze niż arystotelesowska kazuistyka Kościoła w identyfikowaniu “substancji” krwi z winem i ciała z chlebem, podczas gdy swoimi “postaciami” bezpiecznie pozostają płynem z zawartością alkoholu i wafelkiem. Nie miał jednak nic wspólnego ze śmiesznością wybór Jamesa Morrisa identyfikowania się jako kobieta i jego wyczerpująca i kosztowna tranzycja do Jan Morris. Jej wyjaśnienie w Conundrum tego, jak zawsze czuła się kobietą uwięzioną w męskim ciele, jest elokwentne i wzruszające. Brzmi boleśnie prawdziwie i zasługuje na nasze głębokie współczucie. Słusznie używamy żeńskich zaimków zwracając się do niej i w społecznych sytuacjach traktujemy ją jak kobietę. Powinniśmy robić to samo wobec innych w jej sytuacji, uczciwych i przyzwoitych ludzi, którzy całe życie zmagali się z niepokojącym zaburzeniem znanym jako dysforia płciowa.


Tranzycja płciowa jest męczącą i żmudną rewolucją – fizjologiczną, anatomiczną, społeczną, osobistą i rodzinną – której nie należy podejmować lekkomyślnie. Wątpię, by Jan Morris miała wiele cierpliwości do mężczyzny, który po prostu narzuca na siebie sukienkę i oznajmia: “Teraz jestem kobietą”. Dla dr Morris była to dziesięcioletnia odyseja. Długa terapia hormonami, radykalne operacje chirurgiczne, przystosowanie się do społecznych konwencji i osobistych stosunków – ci, którzy się tego podejmują, zasługują na nasz głęboki szacunek już z tego powodu. A dlaczego jest to tak uciążliwe i drastyczne, odważne, warte takiego szacunku? Właśnie dlatego, że płeć jest tak cholernie binarna! Zmiana płci to wielka sprawa. Zmiana rasy, z jaką się identyfikujesz, to bagatelka w porównaniu z tym, właśnie dlatego, że rasa jest ciągłym spektrum, stworzonym przez powszechne małżeństwa mieszane przez wiele pokoleń.  

Zmiana “rasy” powinna być jeszcze łatwiejsza, jeśli przyjmujesz modną doktrynę, że rasa jest “społecznym konstruktem”, bez żadnej biologicznej rzeczywistości. Nie tak łatwo jest z płcią, najłagodniej mówiąc. Nawet najbardziej prawomyślny socjolog może mieć kłopot z argumentowaniem, że penis jest społecznym konstruktem. Teoretycy gender obchodzą irytujący problem rzeczywistości przez zadekretowanie, że jesteś tym, kim się czujesz, niezależnie od biologii. Jeśli czujesz się kobietą, jesteś kobietą, także kiedy masz penisa. Idąc za tą myślą wydawałoby się, że jeśli uczucia są rzeczywiście wszystkim, co się liczy, to twierdzenie Rachel Dolezal, że czuje się czarna, powinno zasługiwać choćby na odrobinę życzliwej dyskusji, jeśli nie na natychmiastową akceptację.


Zmieńmy temat na coś znacznie bardziej interesującego. Binarna natura płci niemal wręczyła Charlesowi Darwinowi klucz do odkrycia genetycznych praw, obecnie poprawnie przypisywanego Gregorowi Mendlowi. To, co nazywamy “neodarwinizmem” (patrz poniżej) nie musiałoby czekać do dwudziestego wieku i byłoby tylko zwykłym “darwinizmem” – tak blisko doszedł ten wielki przyrodnik. A zaprowadziła go tam binarna natura płci.


Darwina dręczył anonimowy artykuł z 1867 roku w “North British Review, którego autorem później okazał się być Fleeming Jenkin, szkocki inżynier, który przez przypadek pracował nad budową transatlantyckiego kabla z innym czołowym krytykiem Darwina, Lordem Kelvinem, znanym fizykiem. Argument Jenkina był sformułowany w tak obrzydliwie rasistowskich terminach, które były w owym czasie częścią intelektualnego słownika salonów, że przeformułuję je na bardziej neutralne słownictwo, by uniknąć odwrócenia uwagi. Nowy genetyczny typ (dzisiaj nazywamy to mutantem) nie mógł być na długą metę faworyzowany przez dobór naturalny, pisał Jenkin, ponieważ zostałby zalany. Niezależnie od tego, jak korzystny na początku, w miarę mijania pokoleń zostałby rozcieńczony do nicości. Darwina przekonał ten argument i wielka szkoda, że nie dożył czasu, kiedy pokazano błąd tego rozumowania. Jenkin i Darwin, i wszyscy inni w owym czasie błędnie zakładali, że dziedzictwo “zlewało” się i że dzieci były rodzajem płynnej mieszanki matki i ojca: były pośrednie, jak zmieszane farby. Jeśli zmieszasz czarną farbę z białą, otrzymasz szarą i żadna ilość mieszania szarej z szarą nie przywróci pierwotnej czarnej i białej. Dlatego, brzmiał ten błędny argument, dobór nie może faworyzować nowej mutacji, żeby zdominowała populację. Zostanie rozwodniony do nieistnienia w miarę upływu pokoleń.  


Nawiasem mówiąc, już w owym czasie powinno się było zauważyć, że argument Jenkina jest oczywiście błędny. Gdyby miał rację, wszyscy wyglądalibyśmy znacznie bardziej jednolicie niż pokolenie naszych dziadków – jak mieszana farba, a potem zmieszana raz jeszcze. Jenkin powinien był zrozumieć, że argumentuje nie tylko przeciwko Darwinowi, ale przeciwko widocznej rzeczywistości.  


Zaakceptowanie tej krytyki przez Darwina i jego wycofanie się ze swoich przekonań jest jedną z kilku przyczyn, dla których późniejsze wydania O powstawaniu gatunków są gorsze niż pierwsze wydanie. Darwin na ogół miał rację za pierwszym razem. Jenkin mylił się, ponieważ idea „zlewającego się dziedzictwa” jest fałszywa. Dziedziczenie jest mendlowskie, co jest antytezą zlewania się. Geny (jak są teraz nazywane) są niezależnymi czynnikami dziedziczenia. Dziedziczność jest cyfrowa, a nie analogowa. Mieszanie farby jest głęboko błędną analogią. Prawda jest bardziej podobna do mieszania czarnych i białych koralików. Koraliki nie zleją się w szarą masę, zachowają swoją czarną i białą tożsamość. Każdy gen od ojca lub matki albo zostaje przekazany każdemu dziecku jako odrębne, niezależne jednostki, albo nie. W miarę upływu pokoleń gen (w postaci kopii) albo zwiększa, albo zmniejsza swoją częstotliwość. Farba nie ma częstotliwości.  


Chociaż Mendel opublikował swoją pracę za życia Darwina, Darwin jej nigdy nie czytał (jego niemiecki nie był zbyt dobry) i nie ma żadnego dowodu, że sam Mendel lub ktokolwiek inny zrozumiał jej wielkie znaczenie dla teorii ewolucji aż dopiero po śmierci zarówno Darwina, jak Mendla. Pracę Mendla odkryto ponownie na początku dwudziestego wieku.


Ronald Fisher
Ronald Fisher

Hardy oraz Weinberg  natychmiast i niezależnie od siebie wykazali matematycznie błąd zlewania się. A znaczenie tego dla ewolucji jest wyraźnie wyłożone w rozdziale pierwszym The Genetical Theory of Natural Selection Sir Ronalda Fishera, największego chyba darwinisty od czasów Darwina. Fisher i inni wypracowali to, co wspomniałem powyżej: neodarwinizm. Zgodnie z neodarwinizmem ewolucja jest zmianą częstotliwości odrębnych, niezależnych genów w puli genowej populacji.  


Intrygująco, Fisher cytuje list Darwina do T. H. Huxley’a z 1857 roku, pokazujący, że doszedł blisko do odkrycia takiego dziedziczenia, a co najmniej do zauważenia błędu “zlewającego się dziedzictwa":

Ostatnio mam skłonność do spekulowania, bardzo prymitywnie i niejasno, że rozmnażanie przez rzeczywiste zapłodnienie okaże się rodzajem mieszanki, a nie prawdziwym zlaniem się dwóch odrębnych osobników, lub raczej niezliczonych osobników, bowiem każdy rodzic ma swoich rodziców i przodków. W żaden inny sposób nie umiem zrozumieć tego, że skrzyżowane formy w tak dużym wymiarze wracają do form przodków. To wszystko, oczywiście, jest nieskończenie niedopracowane.

Nawet Fisher jednak nie całkiem zdawał sobie sprawę z tego, jak blisko doszedł Darwin do niezależnego odkrycia mendlowskiego dziedziczenia, wręcz pracując z groszkiem, jak robił to Mendel. W liście z 1866 roku do A. R. Wallace’a, współodkrywcy doboru naturalnego, Darwin pisze:

Mój drogi Wallace …


Nie sądzę, byś zrozumiał, co mam na myśli przez nie zlewanie się pewnych odmian… przykład wyjaśni. Skrzyżowałem groszek pachnący Painted Lady z Purple, a są to odmiany o bardzo różnych barwach i otrzymałem, nawet z tego samego strąka, doskonałe obie odmiany, ale żadnej pośredniej. Myślę, że coś w tym rodzaju musi dziać się z twoimi motylami & z trzema postaciami Lythrum [krwawnica pospolita]; choć te wypadki robią wrażenie tak cudownych, nie wiem, czy w rzeczywistości są bardziej cudowne niż to, że każda kobieta na świecie wydaje wyraźnie męskie i żeńskie potomstwo …


Wierz mi, bardzo ci oddany


Ch. Darwin

Podkreślenie pogrubioną czcionką jest moje. To był sposób Darwina na powiedzenie, że płeć jest cholernie binarna. Był na progu uogólnienia tego na mendlowską tezę, że samo dziedziczenie jest cholernie binarne. Żaden gen nie jest mieszanką ojcowskiego genu z matczynym. Każdy gen albo maszeruje do następnego pokolenia, albo nie. Geny nigdy nie mieszają się ze sobą jak farba. Ani też nie robi tego płeć i to niemal dało Darwinowi wskazówkę do rozwiązania zagadki.


Powodem, że dziedziczenie często wydaje się zlewaniem – powodem, dla którego wydajemy się mieszanką ojca i matki, jak również powodem, dla którego małżeństwa między rasami prowadzą do kontinuum form pośrednich – są poligeny. Choć każdy gen jest niezależny, wiele genów daje własny, mały wkład w, na przykład, kolor skóry. I wszystkie te małe efekty kumulują się w coś, co wygląda na stan pośredni. Nie jest to naprawdę jak mieszanie farb, ale na to wygląda, jeśli wystarczająco dużo niezależnych poligenów sumuje swoje niewielkie efekty. Jeśli w ten sposób mieszasz koraliki, także tak to wygląda, pod warunkiem, że koraliki są malutkie, liczne i patrzysz na nie z odległości.   


W każdym razie tym, co jest tutaj ważne, jest to, że odrębne, niezależne, mendlowskie, “wszystko lub nic”, niezlewające się czynniki dziedziczenia gapiły się Darwinowi, Jenkinowi i wszystkim innym prosto w twarz. Gapiły się im w twarz od początku w postaci niezlewającego się dziedziczenia płci. Płeć jest cholernie binarna. Samiec versus samica jest jedną z zaskakująco niewielu dychotomii, która słusznie może umknąć potępieniu przez to, co nazwałem “Tyranią nieciągłego umysłu”.


Przedyskutuj.


Przypisy


1. Wiem o tym, że Rebecca Tuvel była szkalowana za przedstawienie do dyskusji tego właśnie tematu, robiąc to, co mają robić akademiccy filozofowie, a mianowicie, myśląc. Jestem także aż nadto świadomy misternie stworzonego pola minowego ewoluujących neologizmów i mnożących się zaimków, wokół których nauczyciele akademiccy na niektórych wydziałach humanistycznych muszą chodzić na palcach. Jako że nigdy nie poruszałem się zręcznie na palcach, zadowalam się zgłoszeniem mojej świadomości, krocząc do przodu na całych stopach jako naukowiec o dobrych intencjach i wielbiciel angielskiego języka. Użytecznej mapy pełnego min toru przeszkód dostarcza godna podziwu Kathleen Stock w Material Girls: Why Reality Matters for Feminism

2. Często powtarza się liczbę podaną przez Anne Fausto-Sterling, 1,7 procent interpłciowych osób. Jest rozdmuchana z bardziej realistycznego 0,018 procenta przez wątpliwe wliczenie zespołu Klinefeltera, zespołu Turnera i wrodzonego przerostu nadnerczy o późnym początku. Czy weźmiemy 1,7 czy 0,018 procent, jest to nadal mikroskopijne, kiedy włożymy w środek rozkładu częstotliwości, gdzie przytłaczają to dwa olbrzymie szczyty po obu stronach. Rozkład jest przytłaczająco bimodalny i płeć przytłaczająco binarna.  


Race Is a Spectrum. Sex Is Pretty Damn Binary

Areo, 5 stycznia 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Richard Dawkins

 

Wybitny brytyjski biolog ewolucyjny, emerytowany profesor Uniwersytetu w Oxfordzie. Urodził się w 1941 roku w Nairobi. Autor książki Samolubny gen, w której nadał nazwę i spopularyzował koncepcję George’a C. Williamsa, a która rzuciła nowe spojrzenie na przyczyny i sposoby ewolucji. Najważniejsze jego publikacje: Samolubny gen (The Selfish Gene, 1976); Ślepy zegarmistrz (The Blind Watchmaker, 1986); Fenotyp rozszerzony. (1982); Rzeka genów (River Out of Eden, 1995); Wspinaczka na szczyt nieprawdopodobieństwa (Climbing Mount Improbable, 1996); Rozplatanie tęczy (Unweaving the Rainbow, 1998), Opowieść przodka (The Ancestor’s Tale, 2004), Bóg urojony (God Delusion, 2006), Najwspanialsze widowisko świata (The Greatest Show on Earth, 2009). Autor wspaniałego cyklu wykładów o ewolucji dla młodzieży Dorastać we wszechświecie (są polskie napisy).    


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Gender iva 2022-01-19








Wspomnienie
Hili: W zeszłym roku tu była mysz.
Ja: Może gdzieś poszła?
Hili: Boję się, że przytrafiło jej się coś złego.

Więcej

Terroryzm islamski
to ludobójstwo
Daniel Greenfield

Terroryści ISIS w Afryce (Zrzut z ekranu wideo https://www.youtube.com/watch?v=4OKXk3Q3XW0 )

Kiedy muzułmańscy terroryści rozpoczęli ostatnią masakrę w Kaszmirze, najpierw sprawdzili dowody osobiste i kazali swoim ofiarom wyrecytować „Kalmas”, jedną z kilku modlitw islamskich odmawianych przez muzułmanów w Indiach, zaczynającą się od słów: „Nie ma boga prócz Allaha, a Mahomet jest jego posłańcem”.


Ci, którzy nie potrafili recytować islamskiej modlitwy, byli zabijani.

Więcej

Kenia: Dżihadyści
atakują kraj
Uzay Bulut


W tym miesiącu mija dziesiąta rocznica szturmu islamskich terrorystów na Uniwersytet Garissa w Kenii. Zamordowano wówczas 148 chrześcijańskich studentów i zraniono co najmniej 79.

Drugiego kwietnia 2015 r. uzbrojeni mężczyźni wzięli na terenie kampusu uniwersyteckiego ponad 700 studentów jako zakładników. Według świadków terroryści pytali ofiary o ich religię i oddzielali muzułmanów od chrześcijan, zabijając tych, którzy identyfikowali się jako chrześcijanie.

Więcej
Blue line

Arabowie od 100 lat
prowadzą „intifadę podpaleń”
Elder of Ziyon


Niszczycielskie pożary w Izraelu najprawdopodobniej zostały wywołane celowo. 

„To terrorystyczny atak na Izrael” – powiedział do „Media Line” Eli Beer, prezes organizacji reagowania kryzysowego United Hatzalah. Zauważył, że pożary wybuchły w 20 różnych miejscach. Źródło służb bezpieczeństwa potwierdziło, że pożary są prawdopodobnie spowodowane przez terrorystów, dodając, że aresztowano kilka osób."

Więcej

Ksiądz wybitny biblista,
czy tylko wściekły antysemita?
Jules Gomes 

Modlitwa o perfidnych Żydach, wykreślona przez Sobór Watykański II.

Czy katolickiego księdza, który odprawia demoniczne msze negacji holokaustu, można uważać za „wielkiego biblistę”? Można by równie dobrze zapytać, czy Josef Mengele, nazywany „aniołem śmierci” przez swoje ofiary z Auschwitz, powinien być czczony jako „wybitny specjalista medyczny”.

Nie można zrozumieć dlaczego, trzech czołowych, wpływowych katolików brytyjskich uważa, że o. James Mawdsley, radykalny rewizjonista historyczny, który nazywa Szoah "największym kłamstwem w historii”, zasługuje na kanonizację jako święty patron biblijnej nauki.

Więcej
Blue line

Koszmarne dziedzictwo
kolonializmu
Andrzej Koraszewski

W 2024 roku ponad 45 milionów mieszkańców Afryki było uchodźcami przebywającymi poza swoimi krajami. Podczas gdy większość szukała schronienia na afrykańskim kontynencie, miliony próbowały się dostać do Europy i Azji. Nielegalne migracje do Europy nieco zmniejszyły się w związku z wzmocnioną ochroną granic. (Zdjęcie: statek z afrykańskimi migrantami zatrzymany przez patrol władz Malty. Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Czy dziedzictwo kolonializmu może zakończyć krótki epizod demokracji parlamentarnych? Zakończenie drugiej wojny światowej jedni będą świętować ósmego maja inni dziewiątego maja. Kiedy czytasz o walce amerykańskiego prezydenta z dziesiątkami milionów nielegalnych imigrantów, kiedy dowiadujesz się o strefach przemocy, do których policja boi się wchodzić w miastach zachodniej Europy, kiedy oglądasz zdjęcia wielkich pontonów z uciekinierami z Afryki, nie kojarzysz tego z dniem zwycięstwa. A jednak obydwie wojny światowe były wojnami o nowy podział świata. Koniec drugiej wojny światowej oznaczał początek wielkiej dekolonizacji, rozpad brytyjskiego imperium, kres kolonialnych ambicji Niemiec i Japonii, nowe ambicje ZSRR, żeby pod hasłem wojen narodowo-wyzwoleńczych zdobyć nowe strefy wpływów. Islamski imperializm zaczął ponownie podnosić  głowę dopiero w latach 80. ubiegłego stulecia.

Więcej

UNRWA może zostać
pozwana w USA
Hugh Fitzgerald


Być może teraz, zbliża się najlepszy moment w wojnie prawnej. UNRWA, pozwana  przez krewnych ludzi zamordowanych przez Hamas może ponieść potencjalną stratę w wysokości miliarda dolarów. Bowiem Hamas, grupa terrorystyczna, miał bliskie powiązania z pracownikami UNRWA, a jak wiemy teraz, z niektórymi bardzo bliskie, sama zaś organizacja zezwalała na wykorzystywanie swoich obiektów w Gazie jako centrów dowodzenia i kontroli oraz jako miejsc do ukrywania zarówno terrorystów, jak i broni. IDF odkryła na podstawie dokumentów przejętych w Gazie, że kilkuset pracowników UNRWA, było pełnoprawnymi członkami Hamasu; dziesiątki pracowników UNRWA towarzyszyło 6000 terrorystów Hamasu, którzy 7 października 2023 r. wdarli się do Izraela i uczestniczyli w okrucieństwach popełnionych tego dnia, gwałtach, torturach, okaleczeniach i morderstwach. 

Więcej

Dlaczego „Nigdy więcej –
6 milionów” jest okropne
Ephraim D. Tepler 

https://www.youtube.com/watch?v=jb8fg8xQwP4&t=2s

Dyrektor Palestinian Media Watch Itamar Marcus udzielił wywiadu specjalnej wysłanniczce Ministerstwa Spraw Zagranicznych Fleur Hassan-Nahoum na JNS International Policy Summit w Jerozolimie, która odbywała się w dniach 27-27 kwietnia 2025 r. Pełen zapis poniżej.

Fleur Hassan-Nahoum: Jesteśmy tutaj na żywo na JNS Policy Conference i mam absolutny przywilej przeprowadzenia wywiadu z dyrektorem niesamowitej organizacji – Palestinian Media Watch. Itamar Marcus, dziękuję za przybycie, dziękuję za przybycie na konferencję.


Itamar Marcus
: Witam, dziękuję.

Więcej

Dlaczego Nie wolno pozwolić
Hamasowi na zatrzymanie broni
Khaled Abuy Toameh

Każda umowa, która pozwala Hamasowi zachować arsenał broni, po prostu daje islamistom zielone światło na kontynuowanie dżihadu przeciwko Izraelowi. Żądanie, by tylko odsunąć Hamas od władzy w Strefie Gazy, jest stratą czasu. (Zdjęcie: Terroryści Hamasu demonstrujący swoje uzbrojenie podczas „ceremonii” przekazywania porwanych Izraelczyków pracownikom Czerwonego Krzyża. (Zrzut z ekranu.)

Gdy wojna w Strefie Gazy zbliża się do dwudziestego miesiąca, wspierana przez Iran terrorystyczna grupa Hamas po raz kolejny powtórzyła odmowę rozbrojenia. Twierdzi, że broń jest potrzebna do kontynuowania walki z Izraelem. Ci, którzy wierzą, że Hamas kiedykolwiek zgodzi się złożyć broń, żyją w świecie marzeń. Niestety, istnieje tylko jeden sposób przekonania Hamasu do rozbrojenia: siła militarna.

Niedawno dwóch wysokich rangą funkcjonariuszy Hamasu, Mahmoud Mardawi i Bassam Naim, ogłosiło, że ich grupa całkowicie odrzuca wszelkie propozycje związane ze złożeniem broni. Powiedzieli, że inne palestyńskie grupy terrorystyczne w Strefie Gazy również odrzucają wszelkie plany rozbrojenia.

Więcej

Tak, ale… Antysemityzm
a antysyjonizm
Patrycja Walter 

Warszawa 1968 r.

Tak, to była przerażająca zbrodnia popełniona na tańczących w psychodelicznym rytmie młodych ludziach, ale … Tak, to była niewyobrażalna masakra popełniona na budzących się w swoich domach, ale…. Owo ale, zabrzmiało, jak wiele razy powtarzał Douglas Murray, nim krzyk torturowanych, mordowanych nie wybrzmiał. To ale dominuje w wielu komentarzach. Z pozoru wyważone, w rzeczywistości staje się próbą relatywizacji bezprecedensowej przemocy. W tle pobrzmiewa znajomy refren: owszem, atak był brutalny, lecz sprowokowanyśmierć tragiczna, ale przecież cierpienie nie jest jednostronne. Obrońcy praw wszystkiego uzbrojeni w transparenty: Wszelkimi możliwymi środkami, rzucili standardowe: kolonizatorzy, ludobójcy. Robili to w chwili, gdy Izraelczycy wciąż cierpieli. Nie dano im nawet czasu na żałobę — tego samego dnia na ulicach świata rozbrzmiały hasła, które przypominały ponure melodie sprzed II wojny światowej, gdy antysemickie tony sączyły się ze zgromadzeń i gazet.

Więcej

Krew w buszu,
milczenie na Zachodzie
Paul Finlayson


Sumienie świata, o ile kiedykolwiek istniało, zostało przekazane algorytmom i pokazom moralnej mody.

Gdyby oburzenie było rozdzielane zgodnie z logiką, bylibyśmy świadkami globalnych protestów nad zwęglonymi szczątkami nigeryjskich kościołów i poćwiartowanymi ciałami chrześcijańskich dzieci. Ale nie — świat cierpi na  deficyt uwagi moralnej. 

Więcej
Blue line

Duchowni w Pakistanie
wzywają do dżihadu
Z materiałów MEMRI

Przywódca Dżamiat Ulema-e-Islam (JUI-F) Maulana Fazlur Rehman przemawia na konferencji.

Dziesiątego kwietnia 2025 r. zorganizowana przez muzułmańskich duchownych w Pakistanie Narodowa Konferencja o Palestynie wydała deklarację wzywającą do dżihadu przeciwko Izraelowi i stwierdziła: „Wojna w Strefie Gazy to nie tylko wojna, ale otwarte ludobójstwo Palestyńczyków. Dżihad stał się obowiązkiem muzułmanów. Wszyscy muzułmańscy władcy powinni formalnie ogłosić go [dżihad przeciwko Izraelowi]”. Deklaracja przyjęta przez konferencję stwierdzała również: „Chcemy otwarcie powiedzieć, że cały region, w tym Izrael, jest odziedziczoną po przodkach ojczyzną Palestyńczyków; mają oni do niego legalne i naturalne prawa. Ameryka, jeśli chce, może osiedlić Izraelczyków gdziekolwiek indziej”.

Więcej

Antysemityzm jako wytwór
naszej wyobraźni 
Adam Levick

Propalestyńska demonstracja amerykańskich studentów.

„Guardian” jest przywiązany do dwóch niemal religijnych dogmatów: po pierwsze, że Palestyńczycy są nieodmiennie ofiarami izraelskiej opresji i dlatego nawet po masakrze 7 października nigdy nie można obarczać ich odpowiedzialnością za ich destrukcyjne zachowanie. Po drugie: że zwolennicy Palestyńczyków są z natury postępowi i „antyrasistowscy” – zatem oskarżania ich o antysemityzm  jest nieuczciwie.

Więcej
Blue line

Zachód znów wpada
w pułapkę Iranu
Majid Rafizadeh

Każda runda dyplomacji daje reżimowi Iranu większe pole manewru, więcej czasu na rozwijanie broni i więcej zasobów na finansowanie terrorystycznych pełnomocników na Bliskim Wschodzie i w Ameryce Łacińskiej. Rezultatem nie jest pokój — to proliferacja. Na zdjęciu: hipersoniczny pocisk balistyczny Fattah1 (Zdjęcie: Wikipedia)

Irański reżim po raz kolejny świętuje fakt prowadzenia negocjacji dyplomatycznych ze Stanami Zjednoczonymi, tym razem pod rządami administracji Trumpa. Przywódcy Teheranu przedstawiają te wznowione rozmowy jako coś pozytywnego, co pozwoli im utrzymać władzę i uruchomić programy broni jądrowej i pocisków balistycznych w późniejszym terminie.
Irańscy przedstawiciele, w tym czołowe osobistości w ministerstwie spraw zagranicznych, wyrazili optymizm w sprawie prowadzonych negocjacji, przedstawiając gotowość zespołu Trumpa do zaangażowania się jako krok w kierunku "wzajemnego zrozumienia”. Chcieliby, aby świat uwierzył, że dyplomacja działa — gdy w rzeczywistości jest pułapką. 

Więcej

Jak ekstremizm maszeruje
bez przeszkód
Shoshana Bryen

Uczestnicy wiecu popierającego Izrael, domagają się uwolnienia Izraelczyków porwanych przez terrorystów z Hamasu w Strefie Gazy w Toronto w Kanadzie, 1 września 2024 r. Źródło: Doron Horowitz/Flash90.

Rządy państw zachodnich, takich jak Kanada, nadal tolerują nienawiść do Żydów, jednocześnie krytykując Amerykę za podejmowanie działań, by chronić swoich żydowskich obywateli.

W Jom HaSzoa, Dniu Pamięci o Holokauście, kusi, żeby po prostu przypomnieć, w jaki sposób „holokaust” i „ludobójstwo” zostały zniekształcone i wykorzystane przeciwko Izraelowi i Żydom przez ludzi, którzy z dumą ogłaszają zamiar zabicia nas wszystkich — przez Iran, Hamas, Hezbollah i Palestyński Islamski Dżihad.

Więcej

Wojna Izraela
z Hamasem?
Andrzej Koraszewski

Przewodnicząca brytyjskiej Komisji Spraw Zagranicznych Izby Gmin Emily Anne Thornberry. (Zrzut z ekranu)

Nie ma wojny Ukrainy z Rosją i nie ma wojny Izraela z Hamasem. Jest wojna Rosji z Ukrainą i islamu z Żydami na Bliskim Wschodzie. Czy to ważne jak rozumiemy konflikty zbrojne? W Wikipedii hasło „Wojna Izraela z Hamasem” jest przełożone na 88 języków. Dowiadujemy się z tego „encyklopedycznego” źródła, że to "konflikt zbrojny" między Izraelem a dowodzonymi przez Hamas palestyńskimi ugrupowaniami militarnymi, toczący się głównie w Strefie Gazy od 7 października 2023 roku. Do walk doszło również na Zachodnim Brzegu Jordanu, a także z udziałem Hezbollahu wzdłuż granicy izraelsko-libańsiej na Wzgórzach Golan. Jest to piąta wojna między Strefą Gazy i Izraelem od 2008 roku, stanowiąca jednocześnie część szerszego konfliktu izraelsko-palestyńskiego i największy konflikt zbrojny w regionie od czasu wojny Jom Kipur 50 lat wcześniej”.

Nie, to nie jest konflikt „izraelsko-palestyński”. To ponad stuletnia wojna islamu z Żydami, z ideą odbudowy żydowskiego państwa, z ideą żydowskiej suwerenności.

Więcej

Między literą
a duchem prawa
Patrycja Walter


Francuski wymiar sprawiedliwości był zawsze bardziej otwarty na abstrakcyjne idee niż angielski, stwierdza w książce pod tytułem Mężczyzna w czerwonym płaszczu (2020) Julian Barnes, przywołując historię z 1894 roku, kiedy to anarchizujący krytyk sztuki Félix Fénéon został zatrzymany i przesłuchiwany przez śledczych. Zapytany przez sędziego, jak odniesie się do faktu, że widziano go stojącego za latarnią gazową w rozmowie z dobrze znanym anarchistą, Fénéon odparł z typowym dla siebie spokojem: Czy może mi pan powiedzieć, która część latarnii gazowej jest jej tyłem?. Ponieważ rzecz miała miejsce we Francji, pisze Barnes, tupet i ironia nie zaszkodziły, a krytyk sztuki został uniewinniony. Kiedy jednak rok później podobnym orężem humoru i dowcipu posłużył się w angielskim sądzie Oscar Wilde, szybko zrozumiał, że tu nie przyniesie mu to żadnych korzyści.

Więcej

Pamięć o okrucieństwach
wymaga uzbrojenia się po zęby
Phyllis Chesler

https://www.israelnationalnews.com/news/407327

Dzień pamięci o Holokauście, 2025

Wczoraj wieczorem oglądałam wzruszający moment w izraelskim programie z okazji Dnia Holokaustu. Była tam drobna kobieta, która przeżyła Hitlera, wbrew jego zamiarom otoczona swoją liczną rodziną. Wszyscy zostali poproszeni o powstanie, aby zaśpiewać Hatikwę, hymn narodowy Izraela — i Mogadi (Esther) Unger powoli wstała ze swojego wózka inwalidzkiego i zaśpiewała wyraźnie i głośno.


Wzruszyłam się do łez. Obejrzyjcie i posłuchajcie sami.

Więcej

Plan Autonomii Palestyńskiej:
zalać Izrael uchodźcami
Nan Jacques Zilberdik


Podczas gdy przyszłość Strefy Gazy pozostaje nieznana, Autonomia Palestyńska proponuje rozwiązanie, które doprowadzi do upadku Izraela jako państwa żydowskiego.


W odpowiedzi na plan prezydenta Trumpa dotyczący relokacji Arabów ze Strefy Gazy (patrz notatka poniżej), przewodniczący Autonomii Palestyńskiej Abbas i inni czołowi przywódcy Autonomii Palestyńskiej wzywają do „powrotu” „uchodźców” z Gazy do miejsc w Izraelu, które według nich są „ich domami i wioskami” w „Palestynie”.

Więcej

Islam zabrania
istnienia Izraela
Itamar Marcus


Jednym z błędów popełnianych przez światowych (a nawet wielu izraelskich) przywódców, jest postrzeganie Autonomii Palestyńskiej (AP) jako świeckiego przywództwa muzułmańskiego, które, w przeciwieństwie do Hamasu, odrzuca religijną wojnę dla Allaha. Jest to fundamentalnie błędne odczytanie Palestyńczyków i konfliktu. Zasadniczo przywódcy polityczni Autonomii Palestyńskiej, podobnie jak przywódcy Hamasu, są przede wszystkim religijnymi muzułmanami, a dopiero potem Palestyńczykami.

Więcej

Mahdawi i tabun
użytecznych idiotów
David Collier


Wystarczą dwa dni poszukiwań, aby odkryć całą tę historię.


Opowiem wam prawdziwą historię Mohsena Mahdawiego, studenta aresztowanego ostatnio przez amerykańską Służbę Imigracyjną i Celną (ICE) oraz kampanię PR, którą rozpoczął, aby nagłośnić swoje zatrzymanie i zwieść wybranych na urząd oficjeli, zamieniając wielu z nich w głupców, frajerów i tuby pomagające ukryć jego powiązania z terroryzmem.

Więcej
Blue line

Zdrada kobiet
i Żydów przez lewicę
Brendan O’Neill


Nienawiść z Mrocznych Wieków Średnich raz jeszcze rzuciła cień na Wielką Brytanię. W sobotę w Essex ludzie szyderczo poniżali Żydów wracających do domu z synagogi  po modlitwach szabatowych w Pesach, pokazując im atrapy martwych dzieci. Nieśli lalki w całunach poplamionych czerwoną farbą i krzyczeli " Przestańcie zabijac dzieci!". W Edynburgu, również w sobotę, gniewni mężczyźni otwarcie marzyli o egzekucji kobiet-czarownic. „Przywróćcie palenie czarownic… JK”, głosił plakat na wiecu trans. Inny plakat dobitnie ujął to w słowach: "Zabijcie JK Rowling”.

Więcej

Azerbejdżan: rozszerzenie
Porozumień Abrahamowych
Martin Sherman

Prezydent Izraela Isaac Herzog spotyka się ze swoim azerskim odpowiednikiem Ilhamem Alijewem w Baku, 30 maja 2023 r. Źródło: Haim Zach/GPO.

„ Porozumienia Abrahamowe były największym osiągnięciem polityki zagranicznej pierwszej administracji Trumpa. Trump dał jasno do zrozumienia, że jego nowa administracja będzie dążyć do ich rozszerzenia”. — „Forbes”, 8 marca 2025 r.


Dwa niedawne doniesienia medialne podkreśliły rosnącą pozycję międzynarodową kaukaskiej Republiki Azerbejdżanu i jej powiązania z Izraelem.

Więcej

Rzeczywisty spisek,
o którym nikt nie mówi
Andrew Pessin


Wymyślili żydowski spisek, żeby usprawiedliwić krucjatę przeciwko Żydom.

Wszyscy znamy najbardziej wpływową antysemicką książkę w historii nowożytnej: Protokoły mędrców Syjonu.

Pojawiła się na początku lat 1900., a następnie została przyjęta i rozpowszechniony przez „drużynę pierwszej ligi” międzynarodowych antysemitów – Rosję i Związek Radziecki, nazistów, Bractwo Muzułmańskie i Hamas itd. – i rzekomo jest protokołem z tajnego spotkania „Mędrców Syjonu” zorganizowanego za kulisami Pierwszego Kongresu Syjonistycznego1w 1897 roku.

Więcej

Dwa pełne lata
piekła w Sudanie
Alberto M. Fernandez


Wielkie tragedie walczą o zyskanie zauważenia w świecie opętanym Gazą i Ukrainą, na których skupia się każda najnowsza burza medialna. To, że 15 kwietnia 2025 r. była druga rocznica brutalnej wojny domowej w Sudanie, jest jedną z tych wielkich tragedii, o których zaledwie się wspomina, a potem się je zapomina. Jednym z powodów jest to, że brakuje w niej czynników, które uczyniłyby z niej wiadomość najwyższej klasy, mimo że jest to najgorszy kryzys humanitarny na świecie. Odbywa się w Afryce, ojczyźnie zapomnianych historii. 

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Jak Bibi uparcie brnął
do zwycięstwa
Edward N. Luttwak

Umowa nuklearna czy nie,
Hezbollah musi się rozbroić
Hussain Abdul-Hussain

Tanecznym krokiem
powraca przeszłość
Andrzej Koraszewski

Szalona kampania
dekryminalizacji Hamasu
Brendan O’Neill

Chytra manipulacja
płci
Athayde Tonhasca Júnior

Wykorzystywanie
palestyńskich chrześcijan
Mitchell Bard

Sahel: rodzące się
centrum globalnego islamizmu
Nils A. Haug

Sytuacja kryzysowa
kanadyjskich Żydów
Igal Hecht

Johnny Rotten ma rację:
Hamas to banda 
Brendan O'Neill

Mordowanie Żydów
pod fałszywym pretekstem
Bassam Tawil

Żydowska ambiwalencja
w walce z antysemityzmem
Mitchell Bard

Hasło „Nie chcę się
do tego mieszać” nie działa
Paul Finlayson 

Biesy napadają
raz jeszcze
Andrzej Koraszewski
 

Co ujawnia "zapomniana"
wojna w Sudanie
Brendan O’Neill 

„Uczeni” z Kataru wzywają
do śmierci i zniszczenia
Khaled Abu Toameh 

Blue line
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk