|
Krab palmowy z Vamizi
Piotr Naskręcki
| 2016-08-31
|
Krab palmowy (Birgus latro), najbardziej odlotowy, najfantastyczniejszy i najpiękniejszy mieszkaniec wyspy Vamizi. Te zwierzęta zaadaptowały się do życia koło ludzi i grupa ochrony przyrody na wyspie wykonuje dobrą robotę chroniąc je.
W lipcu 1937 r. samolot Amelii Earhart zniknął gdzieś na południowym Pacyfiku, ogólnie rzecz biorąc, w pobliżu Nowej Gwinei. Podczas olbrzymiej akcji poszukiwawczej nie znaleziono ani samolotu, ani ciał jej oraz drugiego pilota. Ale dwa lata po jej zniknięciu znaleziono porozrzucane resztki szkieletu, zidentyfikowane później jako szkielet wysokiej kobiety europejskiego pochodzenia, na bezludnej (wówczas) wyspie Nikumaroro, jednym z możliwych miejsc katastrofy samolotu Earhart.
Szkielet nie był kompletny i wielu kości brakowało, więc podejrzenia padły natychmiast na kraby palmowe, żyjące na wyspie. Oskarżono je o zabranie kości i zachomikowanie ich. Niedawno jednak grupa entuzjastów historii o nazwie TIGHAR wystąpiła w obronie skorupiaków, twierdząc, że te zwierzęta nie mają zwyczaju zanoszenia pokarmu do swoich nor. Przeprowadzili nawet eksperyment przez umieszczenie martwej świni na plaży w Nikumaroror i nagrali fascynujący film poklatkowy krabów obdzierających ją z mięsa. Zasadnicze jednak było to, że kraby palmowe nie zabrały żadnych kości. Nadal jednak pokazuje to bardzo przekonująco, że gdyby kraby znalazły ciało Amelii Earhart, zjadłyby ją całkowicie w ciągu kilku dni. To wyjaśnienie jest dla mnie bardziej przekonujące i łatwiejsze do rozważań o nim niż alternatywne wyjaśnienie proponowane przez autorów eksperymentu ze świnią – że jej ciała nie zjadły kraby, ale jej drugi pilot, który mógł przeżyć rozbicie się samolotu. Do diabła, dlaczego niby miałby uciekać się do kanibalizmu na wyspie pełnej dużych, smakowitych skorupiaków i orzechów kokosowych? (I co stało się z nim? Dwa lata po tej katastrofie ludzie przybyli na wyspę i, jeśli filmy są jakąś wskazówką, powinni byli znaleźć umięśnionego półboga, który miał długi romans z siatkówką.)
Kraby palmowe wolą aktywność w nocy i o zmierzchu. Wtedy wyłaniają się ze swoich nor i szukają żywności.
Przelatywały mi przez głowę te myśli, kiedy wciskałem się w zagłębienia w skałach krasowych na Vamizi, wyspie u wybrzeża północnego Mozambiku, w poszukiwaniu krabów palmowych. Ich nory pełne były skorup orzechów kokosowych i innych resztek żywności, wskazując, że jeden eksperyment nie czyni dobrej nauki. Marzyłem o wizycie na Vamizi, od kiedy mój przyjaciel Harith pokazał mi zdjęcie z tej wyspy, jak trzyma dwa kraby palmowe. Całe życie fascynowały mnie te wspaniałe stworzenia: największe, najcięższe, najbardziej cudowne z bezkręgowców, które ozdabiają lądową powierzchnię planety. Kilka lat temu miałem wystarczająco dużo szczęścia, żeby zobaczyć te zwierzęta na żywo, najpierw na Guadacanal, a potem na japońskiej wyspie Okinawa, ale w obu wypadkach złapał je już ktoś inny. W tych miejscach kraby palmowe są na granicy zaniku z powodu utraty środowiska i nadmiernego odławiania, i nigdy nie miałem szansy zobaczenia ich w naturalnym środowisku. Vamizi jednak, maleńka drobina raju w archipelagu Quirimbas, nadal wydaje się mieć zdrową populację tych zwierząt.
Kraby palmowe pojawiają się w dwóch głównych kolorach, niebieskim i czerwonym, i oba można znaleźć w tej samej populacji.
Kraby palmowe przetrwały na Vamizi dzięki pomysłowej kampanii wypracowanej przez dobrych ludzi z Vamizi Marine Conservation Research Centre. Mówili miejscowym, którzy tradycyjnie polowali na kraby, że jeśli ktoś zabije kraba, straszliwy rzucony czar nigdy nie pozwoli mu opuścić wyspy. W kraju, który pełen jest wielu absurdalnych barwnych mitów, ta przerażająca myśl najwyraźniej powstrzymywała wielu przed poddaniem się pokusie przyniesienia do domu mięsa kraba palmowego. Nie wiadomo, ile krabów żyje na wyspie, ale podczas sezonu deszczowego można zobaczyć dziesięć lub więcej krabów palmowych podczas jednej przechadzki po nadbrzeżnym lesie. Przyjechałem na Vamizi w czerwcu w chłodnej, suchej porze i ludzie miejscowi nie byli zbyt optymistyczni w sprawie moich szans znalezienia ich. („Śpią teraz”.) Nie przyleciałem jednak do północnego Mozambiku złodziejskimi (ukradziono kamerę z naszego bagażu) i czasami samobójczymi liniami LAM (możesz to sprawdzić w Google), żeby wyjechać bez zobaczenia kraba palmowego. Według Haritha najlepszą szansą zobaczenia ich będzie miejsce, które niezawodnie zaopatruje kraby w ich ulubiony pokarm. Nie, nie orzechy kokosowe. Wolą coś innego – świeże śmieci.
„Zaprowadź mnie na śmietnik” – poprosiłem Haritha, gdy tylko zaczęło się ściemniać. Kiedy zbliżaliśmy się do wysypiska śmieci na wyspie, usłyszałem dźwięk, którego nigdy nie kojarzyłbym z krabami palmowymi – głośne stukania pustych butelek. I były tam. Dwoje olbrzymich, zaskakująco barwnych zwierząt, poruszających się wśród wielkiej sterty szkła, szukając jadalnych kęsków organicznych. Sceneria nie była naturalna, z pewnością nie była piękna, ale niemal zachłysnąłem się, kiedy je zobaczyłem. Było to równocześnie spełnienie marzenia całego życia, by zobaczyć kraby palmowe w naturze, i przygnębiające, rozczarowujące zdanie sobie sprawy, że „natura” jest dużą stertą odpadków i śmieci, cuchnąca zgniłą żywnością i pełna szczurów. Antropocen w pełnej wspaniałości i chwale.
Antropocen – czy takie ma być “naturalne” środowisko?
W następnych dniach mój nastrój poprawił się, kiedy liczyłem i fotografowałem kraby, szukając wskazówek, że ta populacja rozmnaża się na wyspie. Znaczna część wyspy jest dobrze chronionym rezerwatem przyrody, pełnym wspaniałego życia tropikalnego włącznie z tysiącami skorupiaków lądowych, małych ssaków, zapierających dech w piersiach ptaków i odlotowych gadów (włącznie z dwoma nowymi dla nauki gatunkami, które Harith opisze wkrótce). Nie wspomnę nawet życia morskiego, które umieszcza Vamizi na szczycie listy najbardziej spektakularnych miejsc do nurkowania na świecie. Najbardziej oczywistym dowodem rozmnażania się krabów w tym miejscu byłoby znalezienie młodych nadal w ich muszlach. Kraby palmowe (Birgus latro) to przerośnięte, lądowe pustelniki, które, podobnie jak inni członkowie rodziny pustelników Coenobitidae, rozwijają się jako mikroskopijne planktoniczne larwy w oceanie i muszą chować się w pustych muszlach ślimaków przez pierwsze miesiące życia na lądzie, by chronić nadal miękki i wrażliwy odwłok. Dopiero po osiągnięciu wielkości około 10 mm porzucają muszlę i przyjmują symetryczny kształt, który odróżnia je od innych pustelników (we wszystkich innych gatunkach odwłok przez całe życie pozostaje niesymetrycznie skręcony).
Kraby palmowe są znakomitymi wspinaczami. Znane są także jako kraby rabusie, bo pustoszą gniazda ptaków.
Podniosłem i zbadałem około tysiąca pustelników, ale niestety, wszystkie okazały się być jednym z dwóch miejscowych gatunków Coenobita. Podobnie bezowocna była wyprawa do zagajnika kokosowego na przeciwległym krańcu wyspy w poszukiwaniu młodych, chowających się wśród opadłych liści palmowych i skorup. To było niepokojące. Wiadomo, że szczury zabijają młode krabów palmowych, a wyspa była ich pełna. Widzieliśmy szczury nie tylko wokół domów, ale także w najbardziej odległych, praktycznie nietkniętych środowiskach naturalnych na Vamizi. Pewnego wieczoru mojego przyjaciela, Maxa, zaskoczył gekon, który rzucił się w kierunku jego głowy z samego szczytu wysokiego drzewa, żeby uciec przed szczurem goniącym go po cienkich gałązkach. Dorosłe kraby palmowe potrafią zabić szczura i robią to, ale młodsze nie mają szansy. Na szczęście firma turystyczna &Beyond, która prowadzi fantastyczny eko-ośrodek na wyspie, pracuje pilnie, by polepszyć sytuację. W celu usunięcia inwazyjnych gatunków z Vamizi bez szkodzenia rdzennej populacji koczkodanów białogardłych i innych małych ssaków używają specjalnie skonstruowanych pułapek wyłącznie na szczury, ultradźwiękowych odstraszaczy i innych narzędzi, by pozbyć się paskudnych najeźdźców. Każdej nocy godzinami szukałem młodocianych krabów wzdłuż ścieżek w lesie, ale widziałem tylko dojrzałe dorosłe. Ostatniej nocy, przygnębiony brakiem jakiegokolwiek dowodu na nową krew w populacji, poszedłem dalej niż zwykle i byłem w terenie dobrze po drugiej w nocy. Zmęczony i zniechęcony postanowiłem przejść się ostatni raz koło domów personelu ośrodka, najpewniejszego miejsca na znalezienie krabów palmowych o tej porze roku. Było tam kilka dorosłych, które kręciły się wokół, ale wkrótce odeszły do swoich norek w lesie. I tyle. Przez cztery dni na wyspie nie widziałem żadnego śladu, że te zwierzęta rozmnażają się. Podobny wzór widzi się w innych miejscach zamieszkałych przez kraby palmowe, gdzie presja gatunków inwazyjnych, nadmiernego odławiania i utraty środowiska albo nie pozwala zwierzętom na rozmnażanie się, albo prowadzi do nienaturalnie wysokiej śmiertelności młodych. Mimo długowieczności kraba palmowego (mogą żyć do 60 lat), ale bez młodych krabów populacja z czasem wymrze.
Mogę tylko powiedzieć, że cieszę się, ze jestem wyższy niż krab palmowy (choć nie tak dużo!)
Przejechałem światłem latarki czołówki wokół i po raz pierwszy zauważyłem płot na końcu obiektu zarośnięty wysokimi, kolczastymi chwastami. Przyszło mi do głowy, że nigdy nie sprawdzałem, co tam żyje. Gdybym był młodym krabem palmowym, to czy chciałbym konkurować z dorosłymi i narażać się na zjedzenie przez żerowanie w tym samym miejscu i o tej samej nocnej godzinie? Wspiąłem się na płot i pełzłem przez gąszcz, a długie, kolczaste gałęzie darły mi koszule i kaleczyły skórę. Ziemia pod chwastami pokryta była pustelnikami Coenobita, gorączkowo obżerającymi się wyrzuconymi odpadkami żywności. I tam, między pustelnikami, były młodociane kraby palmowe. Nie były dużo większe od pustelników C. brevimanus powszechnych na wyspie, miały około 5 do 7 cm długości. Odetchnąłem z ulgą. Obecność młodych krabów palmowych pokazywała jasno, że populacja trzyma się dobrze, a co najmniej nie wymiera. Pomoc, jaką otrzymują od grupy ochrony przyrody, która pracuje na wyspie, z pewnością poprawia ich szanse. Następnego ranka Harith, Max i ja opuściliśmy wyspę, dowiedziawszy się nie tylko, że ma solidną populację krabów palmowych, ale także, że jedzenie ostryg bezpośrednio z spieczonych słońcem skał, które odsłania odpływ, pomaga przeczyścić układ trawienny. Mam nadzieję, że niedługo wrócę na Vamizi i bardziej starannie oszacuję populację krabów. A jeśli zginę gdzieś w pobliżu tych fantastycznych zwierząt, mam nadzieję, że mnie znajdą.
Spodnia strona niebieskiego kraba palmowego.
Krawędź spodniej strony tułowia kraba palmowego wygląda bardzo gadzio.
Mozambique Diary: Coconut crabs of Vamizi The smaller majority, 23 sierpnia 2016 Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
Piotr (Peter) NaskręckiEntomolog, fotograf, popularyzator nauki. Ukończył studia na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, doktorat na University of Connecticut, pracuje w Museum of Comparative Zoology, Harvard University. Piotr Naskręcki prowadzi znakomity blog naukowy The Smaller Majority. Jego zdjęcia owadów (i nie tylko owadów) fascynują i kuszą, żeby je sobie natychmiast ściągnąć. Nie należy tego jednak robić bez pozwolenia, gdyż zarówno zdjęcia, jak i teksty zastrzeżone są prawami autorskimi.
Idylla Ja: Co nowego? Hili: Nic, nudna idylla.
Więcej
|
|
| |
MTK oparł „raport ekspertów” na „materiałach poufnych” Elder of Ziyon
Proces przyjmowania doniesień do MTK jest z natury stronniczy, gdy jedna ze stron wykorzystuje kłamstwa i propagandę jako istotną część swojej strategii wojennej.
Więcej
|
|
Odrażające lekcje z 7 października Eugene Kontorovich
Makabryczny atak terrorystyczny Hamasu z 7 października okazał się uderzająco udanym aktem zdobywania poparcia dla sprawy palestyńskiej – oczywiście nie wśród izraelskich czy amerykańskich wyborców, ale wśród czołowych decydentów Demokratów i ich odpowiedników w całym świecie zachodnim. Można by pomyśleć, że kampania zabijania, tortur, gwałtów i brania zakładników dyskwalifikowałaby narodowy ruch niepodległościowy. Jednak w Waszyngtonie ciągłe zbrodnie Hamasu spowodowały, że znaczna część wagi polityki rządu USA została przeniesiona na wspieranie sprawy państwowości palestyńskiej i jej korelatu: karania i demonizowania państwa żydowskiego. Miesiące wsparcia USA dla sprawy narodowej Palestyny przyniosły zdumiewające rezultaty dla dyplomacji palestyńskiej.
Więcej
|
|
| |
|
|
| |
Julii Sebutinde zdanie odrębne Andrzej Koraszewski
Urodzona w 1954 roku w Ugandzie Julia Sebutinde studiowała prawo w Edynburgu, jest pierwszą kobietą z Afryki zasiadającą w Międzynarodowym Trybunale Sprawiedliwości, od lutego 2024 jest wiceprezydentem MTS i jedynym sędzią tego trybunału, który odważa się kierować i wiedzą, i sumieniem. Julia Sebutinde po raz drugi głosowała przeciwko orzeczeniu Trybunału, które potępia Izrael za niepopełnione zbrodnie i po raz drugi napisała swoje zdanie odrębne. Kiedy zrobiła to po raz pierwszy w styczniu 2024 r. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ugandy zdystansowało się od jej stanowiska, wydając oświadczenie, że jej opinia „w żaden sposób nie odzwierciedla stanowiska rządu Ugandy”. (Mogli nie słyszeć, że sędzia nie jest politycznym reprezentantem kraju i ma obowiązek przestrzegania bezstronności i niezależności.)
Więcej
|
|
Biden skazał na wojnę pokolenia Palestyńczyków Jonathan S. Tobin
|
|
Historia kontrfaktyczna, czyli rozważanie „co by było gdyby?”, scenariusze dotyczące rzeczy, które się nie wydarzyły, mogą sprawić przyjemność podczas czytania, niekoniecznie rzucając zbyt wiele światła na przeszłość. Często jednak nie można oprzeć się pokusie zastanowienia się, jak mogła zmienić się historia. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy temat dotyczy wielkich tragedii, takich jak wojny, których można było uniknąć, gdyby zwyciężyły rady mądrzejszych przywódców, lub, jak to czasem bywa, gdyby przypadkowe zdarzenia nie zapoczątkowały serii działań prowadzących do katastrofy. Dużo łatwiej jest grać w tę grę z perspektywy czasu, niż w czasie rzeczywistym. Wszyscy wkraczamy w historię, cofając się, ze wzrokiem utkwionym w przeszłości, często mając bardzo mgliste pojęcie, co stanie się ze światem, lub nie mając go wcale. Zamieszanie wokół decyzji podejmowanych wśród przysłowiowej „mgły wojny” i zawirowań politycznych jest tak wielkie, że zwykle trudno jest przewidzieć, jak dalekosiężne będą ich konsekwencje. Są jednak chwile, kiedy wybory dokonywane przez przywódców, narody i ruchy mają tak bezpośrednie konsekwencje, że oczywiste jest, że ścieżka historii uległa zmianie – być może nieodwracalnie.
Więcej
|
|
| |
|
|
| |
Anielska lekcja religii Lucjan Ferus
Pewnego razu Bóg przechodząc korytarzem, usytuowanej w niebie Wyższej Akademii Wychowania Anielskiego (w skrócie WAWA), usłyszał głośny śmiech dobiegający z za niedomkniętych drzwi pobliskiej klasy. Pokręcił w zdumieniu głową i już miał iść dalej, kiedy ponownie śmiech wybuchnął ze zdwojoną siłą. Nie wytrzymał. Podszedł bliżej i przyłożył oko do szpary. Przy profesorskim stole siedział Satanael (pierwszy anioł Boga, późniejszy Szatan, nazywany też przez Boga Luciferusem), z nogami opartymi o blat stołu i czytał z jakiejś grubej księgi, a zgromadzeni w klasie aniołowie dosłownie zarykiwali się ze śmiechu. W tym momencie niedbałym gestem uciszył rozbawiona brać aniołów i rzekł:
Więcej
|
|
Czego sowieckie życie nauczyło mnie o cenzurze Izabella Tabarovsky
Po kilku latach mojego amerykańskiego życia wzięłam udział w zajęciach z myśli zachodniej. Jedynym znanym mi filozofem w programie nauczania był Karol Marks i nie był to powód, dla którego zapisałam się na ten kurs: miałam go pod dostatkiem w ZSRR. Przez następne dwa semestry czytałam Adama Smitha i Fredericka Douglassa, Friedricha Nietzschego i Zygmunta Freuda, Marcela Prousta i Arthura Koestlera. Czytałam amerykańskie feministki, z których sowiecka propaganda bezlitośnie kpiła, i czarnych pisarzy, których całkowicie ignorowała. Któregoś dnia, wychodząc z zajęć, bogatsza o kolejną porcję pouczającej wiedzy, przyłapałam się na myśleniu: jak oni śmieli to wszystko przede mną ukrywać!
Więcej
|
|
| |
Jesteśmy pewni bliskiego i decydującego zwycięstwa Z materiałów MEMRI
Czternastego maja 2024 r. na brytyjskiej stronie Workers.org opublikowano przemówienie zastępcy sekretarza generalnego Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny (LFWP) Dżamila Mezhera, wygłoszone 10 maja podczas sesji otwierającej palestyńską sesję Rady Forum Społecznego Maghrebu-Maszreku w Tunisie w Tunezji. [1] W wydarzeniu uczestniczyli także przywódcy Hamasu i Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu (PIJ). LFWP, od 1997 r. uznany przez USA za zagraniczną organizację terrorystyczną, jest wspierany podczas propalestyńskich protestów w USA.
Więcej
|
|
Armie zachodnie też miały trudności z zapewnieniem pomocy Elder of Ziyon
Czy nie jest interesujące, że chociaż wszyscy wiedzą, że Hamas zabiera dostarczaną pomoc, nikt nie wydaje się zaniepokojony tym, że narusza to sankcje wobec Hamasu. Ale w przypadku Al Szabab spowodowało to, że Stany Zjednoczone, a nawet Światowy Program Żywnościowy zaprzestały wysyłania pomocy – a ta decyzja pomogła skazać tysiące lub dziesiątki tysięcy.
Globes opisuje zarzuty prokuratora MTK stawiane premierowi i ministrowi obrony Izraela: "Prokurator twierdzi, że istnieją dowody na to, że premier i minister obrony dopuścili się przestępstw umyślnego kierowania atakami na ludność cywilną, głodzenia ludności cywilnej jako metody prowadzenia wojny, eksterminacji i/lub morderstw, w tym w kontekście zgonów spowodowanych przez śmierć głodową i umyślne powodowanie wielkich cierpień lub poważnych obrażeń ciała lub zdrowia, co stanowi zbrodnię w rozumieniu Statutu Rzymskiego, który ustanowił Międzynarodowy Trybunał Karny."
Więcej
|
|
| |
Palestyńczycy grożą atakiem na wojska amerykańskie Bassam Tawil
Administracja Bidena wydała ponad 300 milionów dolarów na budowę tymczasowego portu na wybrzeżu Strefy Gazy, aby pomóc miejscowej ludności palestyńskiej. Zamiast wyrazić wdzięczność Stanom Zjednoczonym, Palestyńczycy publicznie potępili administrację Bidena i ostrzegli Arabów i Palestyńczyków, aby nie współpracowali przy projekcie. Wydaje się, że są pewni, że skoro administracja Bidena nagradza ich za złowrogie zachowanie, to najwyraźniej przynosi to skutek, więc dlaczego by nie kontynuować tej polityki?
Palestyńczycy mają nadzieję wystraszyć Amerykanów i uniemożliwić im współpracę z Izraelem w sprawie przyszłości Strefy Gazy po wojnie.
Więcej
|
|
Nowa marionetka Iranu: amerykańskie uniwersytety Robert Williams
„Iranie, napawasz nas dumą” i „Jemen, Jemen napełnij nas dumą, zawróć kolejny statek” – to przykład haseł skandowanych przez studentów popierających Hamas i przez opłacanych działaczy, którzy organizowali demonstracje na kampusach w USA. Ogłosili „intifadę studencką”, przeprowadzili inspirowany przez Hamas „Dzień gniewu”, kłaniali się Allahowi i wzywali do „śmierci Izraela” i „śmierci Ameryki”. Tymczasem Iran i rzecznicy jego islamistycznego reżimu obserwowali to ze szczególną uwagą. Według profesora Uniwersytetu w Teheranie, Foada Izadiego, który ma amerykańskie wykształcenie i jest uważany za jednego z głównych irańskich amerykanistów i rzecznika irańskiego reżimu.
Więcej
|
|
| |
|
|
| |
Dziękujemy wielkiemu “Potopowi Studenckiemu” Z materiałów MEMRI
|
|
Przywódca Hamasu za granicą, Chaled Maszal, powiedział 18 maja 2024 r. na konferencji „Potop Wolnych” zorganizowanej przez Bractwo Muzułmańskie w Stambule w Turcji, że wojna Potop Al-Aksa jest dobra dla ludzkości, dla muzułmanów i Arabów, ich krajów oraz ich bezpieczeństwa i stabilności. Podziękował „wielkiemu Potopowi Studenckiemu” wyłaniającemu się na uniwersytetach amerykańskich, europejskich i zachodnich. Maszal wezwał do „Potopu Finansowego” dostarczającego Palestyńczykom żywność i inne zapasy, a także broń dla mudżahedinów. Wezwał do „Potopu Medialnego” szerzącego narrację palestyńską i „Potopu Prawnego”, na przykład przed sądami międzynarodowymi w Hadze. Maszal powiedział: „Powinniśmy ścigać zbrodniczych zabójców”. Dodał, że oddalenie od Palestyny nie zwalnia muzułmanów od dżihadu i oporu, i wezwał do „Potopu Dżihadu”. Przemówienie Chaleda Maszala zostało opublikowane na Facebooku Światowej Koalicji na rzecz Kuds [Jerozolimy] i Palestyny.
Więcej
|
|
UNRWA styka się z hiszpańską inkwizycją Ben Cohen
Współpraca między UNRWA, agencją ONZ zajmującą się wyłącznie uchodźcami palestyńskimi i ich potomkami, a hamasowskimi władcami w Gazie nie słabnie. Dwa wydarzenia z ostatniego tygodnia potwierdzają tę tezę. 14 maja izraelskie odrzutowce przeprowadziły precyzyjny atak na centrum dowodzenia Hamasu i skład broni ukryte pod szkołą UNRWA w Nuseirat. W ataku zginęło piętnastu terrorystów, w tym 10 członków elitarnych sił Nuchba Hamasu. Tymczasem trzy dni wcześniej Izraelczycy opublikowali materiał filmowy z obserwacji lotniczej przedstawiający uzbrojonych Palestyńczyków w ośrodku UNRWA w południowym mieście Rafah, gdzie IDF walczy z czterema batalionami Hamasu. Film pokazał uzbrojonych Palestyńczyków kłębiących się wewnątrz kompleksu, skąd przypuścili ataki na gromadzące się siły izraelskie.
Więcej
|
|
| |
|
|
| |
Bidenus Obamastulus czyli kres Pax Americana Andrzej Koraszewski
Rzymskie imperium umierało powoli. Konstantyn Wielki nie tylko zakończył prześladowania chrześcijan, ale otworzył drogę do chrześcijańskiego średniowiecza przecierając klerowi drogę do władzy nad państwem. Jego chrzest tuż przed śmiercią wskazuje, że był pod silnym wpływem swojej matki, ale również na to, że dwór cesarski był już solidnie obsadzony przez biskupów, więc jego pogrzeb był ukoronowaniem związków tronu i ołtarza.
Więcej
|
|
Po 76 latach niepodległości Żydzi nadal muszą być syjonistami Jonathan S. Tobin
Podczas obchodów 50. urodzin Izraela w 1998 r. zaczęto mówić o wejściu państwa żydowskiego w erę postsyjonistyczną. Wielu Izraelczykom, a także Żydom w diasporze, idea syjonizmu lub identyfikowanie się jako syjonista wydawała się nieistotna w kontekście kraju, który pomimo wszystkich swoich wyzwań był mocno ugruntowaną rzeczywistością. Samo to określenie zdawało się przywoływać miniony okres, kiedy opowiadanie się za prawem Żydów do suwerenności w ich starożytnej ojczyźnie było bohaterską walką wbrew wszelkim przeciwnościom.
Podczas obchodów 50. urodzin Izraela w 1998 r. zaczęto mówić o wejściu państwa żydowskiego w erę postsyjonistyczną. Wielu Izraelczykom, a także Żydom w diasporze, idea syjonizmu lub identyfikowanie się jako syjonista wydawała się nieistotna w kontekście kraju, który pomimo wszystkich swoich wyzwań był mocno ugruntowaną rzeczywistością.
Więcej
|
|
| |
Dwulicowość Egiptu, milczenie świata Bassam Tawil
Dwunastego maja Egipt ogłosił, że poprze sprawę Republiki Południowej Afryki przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości (MTS), w której Izrael jest oskarżony o „ludobójstwo” za obronę swoich obywateli przed mordercami i gwałcicielami Hamasu, którzy 7 października 2023 r. najechali społeczności izraelskie.
Oświadczenie to było odpowiedzią na trwającą izraelską operację wojskową przeciwko terrorystom i bazom Hamasu, zwłaszcza w mieście Rafah w południowej Strefie Gazy.
Więcej
|
|
Eurowizja i wyżyny Golan Bruce Bawer
Pokrętne myślenie skłoniło do zorganizowania tegorocznego Konkursu Eurowizji w Malmö w Szwecji. Dziś, kiedy cała histeria wokół konkursu dotyczy nienawiści do Żydów i wsparcia dla terroryzmu dżihadystów. W całej Europie żaden kraj nie jest bardziej niż Szwecja niesławny z powodu zmasowanej i bezładnej imigracji muzułmańskiej, która spowodowała dużą liczbę gwałtów dokonanych przez muzułmanów oraz innych przestępstw dżihadystów, a w całej Szwecji nie ma żadnego miasta, które jest bardziej niesławne ze względu na stopień islamizacji niż Malmö.
Więcej
|
|
| |
Kiedy profesorowie są całkowicie jawnymi antysemitami Andrew Pessin
Drugiego maja 2024 r. duża grupa wykładowców i personelu Connecticut College opublikowała „Oświadczenie o solidarności z protestującymi studentami”, w którym poparła łamiące zasady i często nielegalne obozowiska zwolenników Hamasu, które rozpleniły się na ponad 100 kampusach, a niedawno zaczęto je (wreszcie) likwidować. Oświadczenie było szokujące pod wieloma względami, zwłaszcza ze względu na beztroskie oskarżenie Izraela i Żydów o „żydowską supremację”. Błagałem wcześniej wykładowców, którzy rozsyłali to do podpisów, by nie robili tego, ale zdecydowali się działać dalej.
Więcej
|
|
Czy wysłałbyś swoje dziecko na obóz letni UNRWA? David Bedein
Przez ostatnie 15 lat, jako organizator społeczny, a potem reporter śledczy, zajmowałem się prowadzeniem jedynej agencji dokumentującej obozy letnie UNRWA. Wspierany przez trzech dziennikarzy arabskich i trzech dziennikarzy żydowskich, dobrze rozumiejących kulturę arabską, moim zadaniem było pokazywanie niepokojącej rzeczywistości, której byłem świadkiem od czasu, gdy po raz pierwszy relacjonowałem o działaniach agencji UNRWA w 1987 roku.
Każdego lata obozy UNRWA przeprowadzają symulacje przedstawiające przemoc, która ich zdaniem jest konieczna do walki i „powrotu do Palestyny”. Tak zwane „zabawne gry” skupiają się na przygotowaniach do ostatecznej wojny mającej na celu „wyzwolenie Palestyny”.
Więcej
|
|
| |
Wierzenia jako kulturowy pasożyt Lucjan Ferus
Czuję się od jakiegoś czasu jakby coraz bardziej obco w naszej rzeczywistości. Częściej zadaję sobie pytanie: czy to ja zgłupiałem do tego stopnia, iż przestaję rozumieć postrzegany świat? Czy to świat tak „odjechał”, że w wielu aspektach stał się dla mnie wręcz niepojęty? Na przykład ta niewyobrażalna ilość przemocy serwowanej przez telewizję każdego dnia, niezależnie czy jest to dzień powszedni, niedziela, czy święta! Większość emitowanych filmów epatuje przemocą i żaden z seriali nie może się obejść bez wątku, w którym pokazywana byłaby przemoc w różnorakiej formie. A potem dziwimy się skąd w ludziach bierze się tyle agresji, złości i tłumionych frustracji, które domagają się rozładowania?
Więcej
|
|
Zbrodnie Hamasu, które zauważają Arabowie Andrzej Koraszewski
Ciekawa sprawa. W dniu 16 maja „prezydent” państwa Palestyna wystąpił na szczycie Ligi Arabskiej przedstawiając stanowczą krytykę Hamasu. Przywódcy państw arabskich dowiedzieli się, że przed 7 października 2023r. żydowscy okupanci pracowali nad oddzieleniem Gazy od Autonomii Palestyńskiej, aby zapobiec utworzeniu palestyńskiego państwa. Hamas wysługiwał się Izraelowi odmawiając współdziałania z Autonomią, co sprzyjało planom Izraela. 7 października Hamas, zdaniem Abbasa, dostarczył Izraelowi pretekstu do zabijania i niszczenia.
Więcej
|
|
| |
|
|
| |
Najnowszy palestyński sondaż Elder of Ziyon
|
|
Ostatni sondaż PCPSR ukazał się w połowie kwietnia. W dużej mierze jest on podobny do poprzedniego sondażu przeprowadzonego trzy miesiące wcześniej, ale o niektórych postawach Palestyńczyków, które warto zrozumieć, zachodnie media w zasadzie nadal milczją. 71% Palestyńczyków nadal wierzy, że Hamas miał rację rozpoczynając wojnę w październiku, co niezmiennie pokazują wyniki sondaży zarówno w Gazie, jak i na Zachodnim Brzegu. W Gazie 70% osób przebywających w schroniskach prowadzonych przez UNRWA twierdzi, że organizatorzy rozdzielają pomoc w sposób nieuczciwy w oparciu o względy polityczne. Tylko 7% Palestyńczyków twierdzi, że Hamas jest odpowiedzialny za cierpienia w Gazie. Zdolność Palestyńczyków do oszukiwania samych siebie jest najwyraźniej nieograniczona. Chociaż w grudniu 78% zgodziło się, że mordowanie cywilów w ich domach jest zbrodnią wojenną, tylko 5% uważa, że Hamas dopuścił się tych zbrodni wojennych. Większość nie widziała filmów przedstawiających okrucieństwa z 7 października, ale nawet wśród tych, którzy je widzieli, tylko 17% uważa, że Hamas popełnił morderstwa, które sami widzieli na filmach. To spadek z 31% w grudniu.
Więcej
|
|
Hamas jest winny izraelskiej operacji w Rafah Bassem Eid
Jako palestyński działacz na rzecz praw człowieka czuję się w obowiązku zabrania głosu w sprawie trwającej operacji wojskowej w Rafah, która często jest błędnie przedstawiana w różnych kręgach. Operacja ta, dowodzona przez Siły Obronne Izraela (IDF), to nie tylko odpowiedź na agresję, ale kluczowa misja ratunkowa mająca na celu uwolnienie zakładników, w tym obywateli USA. Odpowiedzialność za tę eskalację ponosi w całości grupa terrorystyczna Hamas, która nieustannie odrzucała liczne propozycje zawieszenia broni i eskalowała przemoc wobec ludności cywilnej.
Więcej
|
|
| |
Nie chcemy zawieszenia broni, ale dalszej wojny Z materiałów MEMRI
„Palestyna jest państwem, kontynuujmy opór”, palestyński dziennikarz Samir Al-Barghouti napisał w artykule z 12 maja 2024 r. w katarskiej gazecie „Al-Watan”, że atak na Izrael z 7 października zwiększył światową świadomość sprawy palestyńskiej, jak wynika z rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ z 10 maja 2024 r., która podniosła status Palestyny w tym organie i zaleciła Radzie Bezpieczeństwa rozważenie przyznania jej pełnego członkostwa w ONZ. Al-Barghouti wezwał do kontynuowania oporu „nawet jeśli Palestyna poświęci miliony męczenników i rannych” i dodał: „Nie chcemy zawieszenia broni, chcemy, by wojna trwała”, ponieważ „wróg rozumie jedynie język siły”.
Poniżej podajemy przetłumaczone fragmenty jego artykułu.
Więcej
|
|
Condorcet ozdobiony kefiją Amir Taheri
Dla tych z nas, którzy są na tyle dorośli, że pamiętają dobre (lub złe) dni buntu studentów na zachodnich uniwersytetach w latach 60., obecne zamieszki na wielu europejskich i amerykańskich uniwersytetach wydają się kiepskim remakiem kontrowersyjnego oryginału. Obecne zaburzenia mają znacznie mniejszą skalę.
W USA dotknęły one kilka uniwersytetów i przyciągnęły kilka tysięcy studentów z łącznej liczby ponad 15 milionów studentów.
Więcej
|
|
| |
|
|
| |
Czerwone skarby czyli opowieść o truskawkach Athayde Tonhasca Júnior
|
Kobiety, Hamas i luksusowe wierzenia Andrzej Koraszewski
|
Państwo palestyńskie doprowadzi do kolejnych masakr Bassam Tawil
|
Uchodźcy z Rafah: dlaczego Egipt ich nie wpuszcza Judean Rose
|
Przesłanie Bidena do terrorystów i dyktatorów Elder of Ziyon
|
Palestyńczyk odwiedza Auschwitz Hugh Fitzgterald
|
Jak zawiodła edukacja o Holokauście Jonathan S. Tobin
|
Do skandującego chłopca w kefiji Paul Finlayson
|
Alternatywny Genesis: Boski reality show” (III) Lucjan Ferus
|
Dialog z głuchymi i głodnymi Andrzej Koraszewski
|
“Lancet” wychwala wiedzę rdzennych ludów Jerry A. Coyne
|
Instytucjonalne ułatwianie ludobójstwa Ben Poser
|
Pakt Biden – Sinwar – Chamenei Andrzej Koraszewski
|
NATO opisało strategię Hamasu Elder of Ziyon
|
Od Kolumbii po Columbię – nieustanna wojna z Izraelem Ben Cohen
|
|
| |
|
| | |