Prawda

Poniedziałek, 17 czerwca 2024 - 17:20

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Samoloty bez pilotów i samochody bez kierowców


Matt Ridley 2014-12-11

Tak samoloty przyszłości widzi NASA.
Tak samoloty przyszłości widzi NASA.

Główny Inspektorat Lotnictwa Cywilnego niepokoi się, że piloci zaczynają zanadto ufać automatom i tracą wprawę w działaniach niezbędnych, kiedy autopilot nie daje sobie rady. Wiemy obecnie, że katastrofa Air France na Atlantyku w 2009  r. była spowodowana dezorientacją drugiego pilota, który nieprawidłowo zareagował, kiedy autopilot wyłączył się podczas turbulencji. Poderwał nos samolotu zamiast go obniżyć.

Przyczyna mogła być jednak inna: pilot spał, bo w Rio spędził czas zwiedzając miasto z dziewczyną, zamiast wyspać się przed lotem. Kiedy samolot stracił sterowność, budził się powoli i reagował półprzytomnie, by poprawić błąd drugiego pilota. Samolot rozbiła ludzka słabość, nie zaś błąd automatyki.

 

Ludzki błąd lub sabotaż wydają się także najbardziej prawdopodobną przyczyną (ale nie możemy jeszcze być pewni) zawrócenia i uszkodzenia samolotu Malaysian Airlines, który w marcu 2014 zaginął nad Oceanem Indyjskim. Z pewnością ludzkie działania spowodowały 9/11. Na każde wydarzenie, kiedy Chesley Sullenberger popisowo i heroicznie ląduje samolotem na rzece Hudson po tym, jak stado gęsi wpada w silniki, jest znacznie więcej wypadków, kiedy ludzie spowodowali katastrofę. Ludzki błąd jest najczęściej przyczyną katastrof w powietrzu, a także na lądzie.

 

Dlatego sądzę, że w którymś momencie (nie tak odległej) przyszłości zaakceptujemy nieuniknioną zmianę - samoloty bez pilotów. Systemy zautomatyzowane już pozwalają na  lądowanie samolotów sprawniejsze niż kiedy są sterowane przez pilotów, także samolotów transportowych: systemy te reagują szybciej. Drony rozbijają się rzadziej, kiedy pozwala im się na samodzielne lądowanie, niż kiedy kierują nimi stojący na ziemi piloci. Dałoby się prawdopodobnie zautomatyzować nawet heroizm taki jak na rzece Hudson. Przyznaję, że prawdopodobnie jestem tu wyjątkiem i że większość ludzi jeszcze dość długo byłaby przerażona perspektywą wejścia na pokład samolotu bez pilota. Ale sądzę, że powoli dadzą się przekonać.

 

Transport naziemny bez kierowców pomoże uśmierzyć nasze lęki. W zeszłym tygodniu jechałem pociągiem bez maszynisty między terminalami Heathrow, a w Londynie zaczynają przydzielać kontrakty na pociągi metra bez maszynistów, ku łatwej do przewidzenia furii związków zawodowych. Prototypowe samochody bez kierowców okazują się lepsze i bezpieczniejsze niż ktokolwiek przypuszczał. Prawdopodobnie nie potrwa długo zanim będą wydawały się bardziej atrakcyjne od czasami roztargnionego, podejmującego ryzyko, słuchającego radia lub gadającego głupstwa taksówkarza.  

 

Prototypowe, samochody Google bez kierowcy przejechały już ponad 1,2 miliona kilometrów po drogach publicznych z jednym tylko wypadkiem – który zdarzył się, kiedy człowiek przejął kontrolę nad samochodem. Mogą być dostępne w sprzedaży po 2017 r. Testowanie tych samochodów z autopilotem zacznie się w przyszłym miesiącu na drogach brytyjskich.

 

Wyjście z samobieżnego auta po spokojnej podróży, podczas której można pracować lub czytać, polecenie samochodowi, żeby się zaparkował i wrócił, kiedy go będziesz potrzebował, dostarczy zwykłym ludziom luksusów plutokraty z limuzyną i szoferem. Ciężarówki bez kierowców na autostradach można będzie ograniczyć do jazdy nocą, pozostawiając drogi w dzień dla samochodów osobowych.

 

W powietrzu już są powszechne małe drony i to nie tylko dla wojska. „Matternet” jest planem użycia ich do zaopatrywania odległych miejscowości z trudnym dojazdem w ubogich krajach, co pozwoli na przeskoczenie problemu marnej infrastruktury, tak jak telefony komórkowe przeskoczyły brak linii telefonicznych. Kiedy drony mogą być tankowane w powietrzu przez inne drony, powinny szybko przejąć (na przykład) poszukiwania na oceanach, kiedy ginie samolot lub statek – pozwalając na ograniczenie narażania innych ludzi.

 

Następnym krokiem byłyby samoloty transportowe latające bez ludzi na pokładzie. Problemem może okazać się niechęć pracowników kontroli ruchu lotniczego do lądowania takich samolotów w zabudowanych terenach. Obecnie drony i pilotowane samoloty trzymane są w osobnych strefach. Jeśli mieszkasz pod trasą lotu, pociesza świadomość, że samoloty nad głowami pilotują ludzie, którzy mają wszelką motywację, by wylądować bezpiecznie: stawką jest ich własne życie. Istnienie „pilota naziemnego”, który może kontrolować samolot z ziemi, tak jak obecnie funkcjonują drony, jest niewielką pociechą dla takich ludzi, nie mówiąc już o

pasażerach takiego samolotu.

 

Jednak płace i szkolenie pilotów, stanowią (po paliwie), największy koszt przelotów i jeśli samoloty bez pilotów będą mogły przez kilka lat przelatywać bezpiecznie bez pasażerów, sprzeciw przeciwko temu, by zabierały pasażerów, stopniowo zniknie. Zwykły samolot lata teraz regularnie między Lancashire i Szkocją bez żadnego pilota za sterami (chociaż na pokładzie jest załoga, gotowa przejąć stery w razie konieczności). To dziecko konsorcjum siedmiu firm zwanego ASTRAEA wykorzystuje radar, radio i czujniki optyczne, by wykryć i uniknąć niebezpieczeństw.

 

Czy zbliżamy się do epoki, w której będzie bardziej uspokajająca wiadomość, że w kokpicie nie ma człowieka, niż obecnie świadomość, że tam jest? Możemy uznać za pocieszającą wiedzę, że kokpit jest całkowicie niedostępny dla terrorystów i że maszyna, która tam jest, nie spędziła nocy na piciu alkoholu.

 

To prawda, jak zauważył Główny Inspektorat Lotnictwa Cywilnego, że obecnie mamy niepewną mieszankę ludzi i maszyn pilotujących samoloty, z niebezpieczeństwem, że ci pierwsi stracą wprawę i będą zdezorientowani. Ponieważ jednak liczba wypadków jest niewielka i maleje, nie ma dowodów, że to częściowe partnerstwo jest problemem lub że dalsze kroki ku pełnej automatyzacji nie mogłyby pomóc.

 

Być może roboty chirurgiczne pokazują drogę. Justin Cobb, wybitny profesor ortopedii w Imperial College London, mówił mi, że jego inżynierowie wbudowali w jego eksperymentalne roboty – które wycinają, przez dziurkę, kawałki kolana lub kości biodrowej absolutnie odpowiedniej wielkości i kształtu, by wpasować tam niezbędne implanty – coś, co niewiele wykracza poza iluzję panowania przez chirurga. Chirurgowi pozwala się na poruszanie narzędziem, ale tylko w pewnych granicach. Software robota nie pozwala, by operujące narzędzie przekroczyło te granice.

 

Tak więc automatyczny samolot mógłby pozwolić pilotowi na zabawę drążkiem sterowym i przełącznikami, ale tylko w pewnych granicach. W ten sposób pilot może zachować resztki godności, a pasażer może uciszyć to, co pozostało z jego irracjonalnego strachu o powierzenie życia maszynie. Wyobraźcie sobie przyszłego porywacza albo pilota-samobójcę, któremu panel kontrolny samolotu odmawia posłuszeństwa. Jak Hal w filmie 2001, ale w dobry sposób: „Nie, Dave, nie mogę pozwolić ci na roztrzaskanie tego samolotu”.

 

W praktyce więc, mimo kosztów, będziemy prawdopodobnie trzymać pilotów w kabinie, nawet jeśli nie będzie dla nich zbyt dużo do roboty, chirurdzy pozostaną na salach operacyjnych; nadal będziemy widzieli farmerów na traktorach, nauczycieli w klasach, prawników w sądach i publicystów w gazetach.

 

 

Pierwsza publikacja w The Times:

 

Pilotless planes and driverless cars

Rational Optimist, 3 grudnia 2014

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska




Matt Ridley


Brytyjski pisarz popularnonaukowy, sympatyk filozofii libertariańskiej. Współzałożyciel i b. prezes International Centre for Life, "parku naukowego” w Newcastle. Zrobił doktorat z zoologii (Uniwersytet Oksfordzki). Przez wiele lat był korespondentem naukowym w "The Economist". Autor książek: The Red Queen: Sex and the Evolution of Human Nature (1994; pol. wyd. Czerwona królowa, 2001, tłum. J.J. Bujarski, A. Milos), The Origins Of Virtue (1997, wyd. pol. O pochodzeniu cnoty, 2000, tłum. M. Koraszewska), Genome (1999; wyd. pol. Genom, 2001, tłum. M. Koraszewska), Nature Via Nurture: Genes, Experience, and What Makes us Human (także jako: The Agile Gene: How Nature Turns on Nurture, 2003), Rational Optimist 2010.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. "Que sera, sera" Lengyel 2014-12-11








Pajączek
Ja: Zostaw tego pająka.
Hili: Ja się z nim tylko witam.

Więcej

Palestynizm rozpoczął się
od nazizmu 
Alan M. Dershowitz

<span>Założyciel ruchu palestyńskiego w okresie poprzedzającym drugą wojnę światową był dumnym nazistą i przyjacielem Adolfa Hitlera. To wielki mufti Jerozolimy, Hadż Amin al-Husseini, zmienił spór arabsko-żydowski z dającego się rozwiązać konfliktu o ziemię w nierozwiązywalny konflikt o religię. Na zdjęciu: Hitler spotyka się z Husseinim 28 listopada 1941 r. (Źródło zdjęcia: Niemieckie Archiwum Federalne)</span>

Założyciel ruchu palestyńskiego w okresie poprzedzającym drugą wojnę światową był dumnym nazistą i przyjacielem Adolfa Hitlera. Hadż Amin al-Husseini był wielkim muftim Jerozolimy, przywódcą religijnym muzułmanów na terenie dzisiejszego Izraela, nazywanego wówczas Palestyną, a po upadku Imperium Osmańskiego powierzonego Brytyjczykom mandatem Ligi Narodów. To Husseini zmienił spór arabsko-żydowski z dającego się rozwiązać konfliktu o ziemię w nierozwiązywalny konflikt o religię.

Husseini głosił, że zezwolenie Żydom na suwerenność choćby nad centymetrem terytorium, które wcześniej było terytorium osmańskim, jest sprzeczne z islamskim prawem szariatu i na zawsze jest to religijna ziemia muzułmańska, część dziedzictwa, czyli „
wakf”, powierzona Allahowi. Sprzeciwiał się utworzeniu jakiegokolwiek państwa żydowskiego, niezależnie od tego, jak małego, nawet jeśli było to częścią rozwiązania w postaci dwóch państw, które dawało Palestyńczykom znacznie większy procent ziemi na ich państwo.

Więcej

Nadwiślański antysyjonizm
po 56 latach
Andrzej Koraszewski

Okładka książki Dariusza Stoli Kampania antysyjonistyczna w Polsce 1967-1968

Jeszcze niedawno gdyby mi ktoś powiedział, że „Krytyka Polityczna” zamieści tekst o polskim antysyjonizmie bardziej uczciwy niż teksty publikowane w „Rzeczpospolitej”, „Tygodniku Powszechnym”, „Więzi”, „Wyborczej”, „Newsweeku” i „Polityce” razem wziętych, prawdopodobnie zareagowałbym głośnym śmiechem. Kiedy czytelnik napisał, że warto przeczytać zamieszczony w "Krytyce Politycznej" tekst Jakuba Woroncowa spodziewałem się żiżkowego bełkotu z odrobiną faktów. Przeczytałem zdumiewająco rzetelny i dobrze napisany artykuł, który nie tylko warto polecić, ale o którym warto opowiedzieć. To najlepszy artykuł o polskim antysyjonizmie od czasu jego wprowadzenia na polską scenę przez PZPR i dziennikarzy będących na usługach Moskwy.

Więcej
Blue line

Dwie koncepcje
zbawienia ludzi (III)
Lucjan Ferus


Wiem z doświadczenia jacy są ludzie! Mogą oni bardzo mocno wierzyć w jakąś ideę, która ma w założeniu uczynić człowieka lepszym, a jednocześnie mogą – w imię tejże idei – czynić innym ludziom zło! Bo taki zakłamany i obłudny jest człowiek! – Bóg kończy z goryczą w głosie.

- Nie rozumiem wobec tego, po co im była potrzebna ta moja „ofiara”? – Syn boży zwraca się do Boga, ale ten rozkłada ręce z miną mówiącą:

- No, masz ci los! –

Więcej

Dlaczego nie ma
państwa palestyńskiego? 
Hussain Abdul-Hussain

Zdjęcie starej Gazy

Konflikt między Izraelem a Palestyńczykami jest niemożliwy do rozwiązania. Jedno państwo dwunarodowe jest niemożliwe, biorąc pod uwagę, że obie strony – Żydzi i Arabowie – mają nie do pogodzenia projekty narodowe. Scenariusz dwóch państw również okazał się nieosiągalny, ponieważ Palestyńczycy odmawiają uznania narodu żydowskiego. Nawet gdyby tak się stało, Palestyńczycy nie wykazali żadnej zdolności do zbudowania własnego państwa i rządzenia nim – czy to demokracji, czy autokracji. Dopóki warunki wstępne pokoju nie zostaną spełnione, status quo będzie się utrzymywać: mieszana autonomia palestyńska połączona z izraelską policją i okazjonalnymi wybuchami wojny.

Więcej
Blue line

Antyizraelscy studenci
zdobyli znaczących fanów
Robert Spencer

Zdjęcie protestujących pod Białym Domem w Waszyngtonie w niedzielę 9 czerwca 2024 r.

Wiele można powiedzieć o osobie lub ruchu po przyjaciołach i sojusznikom, których on, ona lub ono sobie wybiera. Antyizraelscy protestujący, z ich ignorancką, hałaśliwą i zadufaną obecnością na kampusach w całej Ameryce, nie są wyjątkiem. Właśnie zjednali sobie kilku znanych przyjaciół, którzy ujawnili równie wiele na temat ruchu szalejącego na kampusach uniwersyteckich, co właściwie powiedzieli lub zrobili sami protestujący.
Pierwszym był zastępca sekretarza generalnego Hezbollahu, szejk Naim Kassem, który niedawno wyraził się entuzjastycznie o protestach, mówiąc: „Kiedy naród amerykański zajmuje stanowisko poparcia dla Gazy… salutujemy im i oklaskujemy."

Więcej

Krzyki
Byai Phu
Ben Cohen

Protest po zamachu wojskowym 1 lutego 2021. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Cywile zmuszeni do siedzenia na otwartej przestrzeni przez dwa dni, bez pożywienia, w palącym słońcu. Żołnierze rozdają proszącym o wodę butelki z własnym moczem. Mężczyźni, którym wytatuowano obraźliwe tatuaże, krzyczą z bólu, gdy ich skóra jest spalana zapaloną benzyną. Żołnierze, w większości pijani, żądają łopat do zakopania ciał tych, których rozstrzelali. Kobiety, mężczyźni i dzieci brutalnie bite podczas odpowiadania na pytania zadawane im przez żołnierzy, niezależnie od tego, co odpowiadają.

Więcej

Szepty i krzyki w salonie
krzywych luster
Andrzej Koraszewski

Ayaan Hirsi Ali (Zrzut z ekranu wideo.)

„Jeśli zastanawiacie się, dlaczego ja – kolorowa kobieta, Afrykanka, była muzułmanka, była osoba ubiegająca się o azyl i imigrantka – z takim strachem i drżeniem patrzę na wybryki dzisiejszych antyizraelskich i antyamerykańskich demonstrantów, pozwólcie mi to wyjaśnić.”


Tak zaczyna się fascynujący artykuł Ayaan Hirsi Ali na łamach magazynu „The Free Press”. Urodzona w 1969 roku w Somalii Autorka opisuje tragedię swojego kraju, do którego dotarły macki ZSRR. Komunistyczny eksperyment oznaczał ogromny rozlew krwi, masowy głód i tyranię. Normalne rozmowy zastąpiły szepty i nieustanny lęk.     

Więcej

ONZ nie chroni ludności
cywilnej przed Hamasem
Seth J. Frantzman

Zrzut z ekranu wideo IDF.

Izrael przeprowadził nalot w nocy z 5 na 6 czerwca, którego celem byli terroryści Hamasu i Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu, którzy nielegalnie przejęli część szkoły ONZ w Gazie. ONZ złożyła skargę w związku z nalotem, a w różnych raportach papugowano te twierdzenia. Jednakże obecność terrorystów w obiekcie ONZ po raz kolejny pokazuje, że ONZ nie robi wystarczająco dużo, aby chronić ludność cywilną przed Hamasem.

„W nocy IDF przeprowadziła precyzyjny, oparty na danych wywiadowczych atak, wymierzony w dziesiątki terrorystów Hamasu i Islamskiego Dżihadu ukrywających się w szkole ONZ w Gazie. Niektórzy z tych terrorystów uczestniczyli w masakrze w Hamasie 7 października. Wkrótce ujawnię tożsamość kilku terrorystów, których wyeliminowaliśmy” – oznajmił rzecznik IDF.

Rzecznik IDF, kontradmirał Daniel Hagari, powiedział następnie: „Terroryści działali z tej szkoły ONZ. Planowali i przeprowadzali ataki z budynku szkoły UNRWA. Nasz precyzyjny atak opierał się na konkretnych informacjach pochodzących z wielu źródeł. 

Więcej

Piękni dwudziestoletni:
„Zabij kolejnego syjonistę!”
Elder of Ziyon


Przez ostatnie osiem miesięcy widzieliśmy, jak antyizraelscy protestujący twierdzili, że nie są zwolennikami Hamasu ani nie popierają 7 października i że po prostu chcą zawieszenia broni i zakończenia wojny. Wielu mówi, że sami są Żydami i twierdzi uparcie, że sprzeciwia się antysemityzmowi.

 

Ale jeśli tylko chcą pokoju, dlaczego milczą, gdy ludzie z ich obozu aktywnie nawołują do mordowania Żydów?

Więcej

„Prawa człowieka”
tarczą dla nienawiści 
Olga Deutsch

Członkowie delegacji RPA w Międzynarodowym Trybunale Sprawiedliwości, 24 maja 2024. Zdjęcie: Bastiaan Musscher/U.N. Photo/ICJ-CIJ.

Podczas gdy Izrael toczy wojnę na wielu frontach, staje także w obliczu rosnącej agresji na arenie międzynarodowej, w tym oskarżeń o charakterze politycznym i spraw przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym (MTK) i Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości (MTS). W MTK rozpatrywany jest wniosek o wydanie nakazów aresztowania izraelskiego premiera... 

Więcej
Blue line

Wyklęty w Amsterdamie:
dziwaczne deplatformowanie 
Jerry A. Coyne i Maarten Boudry

Maarten Boudry i Jerry A. Coyne 

Podobnie jak uderzenie pioruna, deplatforming – najpierw zaproszenie do zabrania głosu, a potem pozbawienie go ze względu na poglądy polityczne – to coś, co, jak zakładasz, zdarza się tylko innym ludziom. Ale w przeciwieństwie do uderzenia pioruna nie jest to rzadkie zjawisko. "Baza danych deplatformingu na kampusach” amerykańskich uniwersytetów prowadzona przez Foundation for Individual Rights and Expression (FIRE) zawiera listę 626 udanych prób deplatformingu od 1998 r. Tylko w tym roku miało miejsce już 110 przypadków anulowania wystąpień, w większości z udziałem mówców sympatyzujących z Izraelem. Żaden z nas jednak nigdy wcześniej osobiście nie doświadczył tego rodzaju anulowania.

Więcej

Nigdy nie obwiniamy
Hamasu o nic
Brendan O’Neill


Ratowanie zakładników jest teraz zbrodnią wojenną. W istocie, jest to „poważna, bardzo poważna zbrodnia wojenna”. Tak twierdzi Owen Jones z „Guardiana”, który jest oburzony „faktem”, że żołnierze IDF wykorzystali ciężarówkę z pomocą humanitarną*, aby wkraść się do miasta Nuseirat, gdzie uratowali czterech zakładników ze szponów Hamasu i jego lokalnych bandziorów. Kenneth Roth, do niedawna szef Human Rights Watch, również wścieka się z powodu wybryków IDF, przypominając Izraelowi, że ma prawny obowiązek „nie przebierać żołnierzy za cywilów”. Ci ludzie są wariatami. Czego oczekują od IDF? Że zapukają do drzwi faszystów przetrzymujących ich rodaków i powiedzą: „Czy możemy prosić o zwrot naszych Żydów?”

Więcej
Blue line

Pua Rakowska
- z religijnej rodziny w świat
Patrycja Walter

Źródło zdjęcia:\

Kto mógłby przypuszczać, że urodzona w 1865 w Białymstoku w religijnej rodzinie żydowskiej Pua Rakowska już jako nastolatka odrzuci ideę Boga, stanie się syjonistką, feministką i pedagożką, sprzeciwiającą się aranżowanym małżeństwom, ograniczeniom edukacyjnym kobiet, ich ekonomicznej zależności i politycznemu niebytowi?

Więcej

Izrael cierpi
na nadmiar demokracji
Victor Rosenthal

Antyrządowe protesty w Tel Awiwie (Zrzut z ekranu wideo)

Państwo Izrael jest dziś bardziej zagrożone niż kiedykolwiek od 1948 r., włącznie z 1973 rokiem. Ugrzęzło w Gazie, podczas gdy jego wrogowie czekają na swoją kolej w Libanie, Syrii, AP, Jemenie, Iraku i Iranie – który może już posiadać broń nuklearną. Bezprecedensowa kampania podżegania antysemickiego niszczy poparcie społeczne dla Izraela na całym świecie, a rząd za rządem karze go, uznając „Państwo Palestyna” na jego terytorium. Im bardziej ludobójczy są jego wrogowie, tym częściej jest fałszywie oskarżany o ludobójstwo. Jego decyzja o ustawieniu się jako satelita Stanów Zjednoczonych przyniosła gorzkie owoce, ponieważ o polityce USA w coraz większym stopniu decydują elementy pragnące zniknięcia Izraela; jednocześnie wrogowie USA traktują go jako forpocztę amerykańskiej potęgi, którą należy wyeliminować.
Elity polityczne, wywiadowcze i wojskowe Izraela okazały się niekompetentne.

Więcej

„New York Times” i jego
„przeważnie pokojowe” protesty
Elder of Ziyon

Marsz poparcia dla Izraela w Nowym Jorku. (Zrzut z ekranu wideo CBS.)

Relacja "New York Timesa" z parady na rzecz w Nowym Jorku zawiera rażąco fałszywe zdanie.

 

Choć w tytule czytamy: „Znaczące siły bezpieczeństwa podczas pokojowej parady dla Izraela na Manhattanie”, w artykule znajduje się informacja: „Wydarzenie miało przeważnie pokojowy charakter i przyciągnęło bardzo niewielu protestujących”.

 

„Przeważnie pokojowy”? To wyrażenie stało się eufemizmem mającym na celu zminimalizowanie przemocy, zastraszania i podżegania, które miały miejsce podczas tysięcy antyizraelskich demonstracji na całym świecie od 7 października.

Więcej

Północny Izrael
płonie
Matti Friedman

Plaga pożarów (podpaleń) w północnym Izraelu. Zrzut z ekranu ILTV Israeli News

Moi rodzice jechali taksówką w niedzielę wieczorem w swoim mieście Nahariya, niedaleko granicy Izraela z Libanem, kiedy nagły huk wstrząsnął ulicami i budynkami. Samobójczy dron Hezbollahu uderzył w pobliżu nadmorskiej promenady. Po uderzeniu z opóźnieniem zawyła syrena przeciwlotnicza – izraelskie systemy ostrzegania, zaprojektowane dla rakiet, mają kłopoty z dronami. Rodzice i kierowca taksówki wbiegli do pobliskiego budynku, gdzie było już kilku przerażonych mieszkańców, którzy schronili się na klatce schodowej.

Więcej

Dwie koncepcje
zbawienia ludzi (II)
Lucjan Ferus


Satanael ujął Syna bożego za rękaw, mówiąc:

- Twoje słowa Panie są piękne, ale ludzie je wyszydzą, albo zrozumieją po swojemu... dasz im swe serce na dłoni, a oni je podepczą. Syn boży przyjrzał mu się z namysłem, a potem wolno, bez złości, rzekł:

- Odejdź ode mnie Luciferusie, nie przekonałeś mnie, - a zwracając się do Boga:

- A ty Ojcze pozwól Mi spróbować, mojej koncepcji zbawienia, proszę cię o to!

Więcej

Hamas jako ruch
milenijny
Richard Landes


Hamas ma spójną historię otwarcie ludobójczych oświadczeń przeciwko Izraelowi, sięgającą obecnie trzech pokoleń wstecz. Ten ludobójczy dyskurs należy do odrębnej kategorii ruchów milenijnych: aktywnych kataklizmów apokaliptycznych. „Prawdziwie wierzący” uważają się za (bożych) agentów masowego zniszczenia, którzy torują drogę do nadejścia „królestwa bożego na ziemi”: niszcząc świat, by go ocalić. Ten ludobójczy dyskurs można znaleźć w innych tego typu ruchach, które skupiają się na arcywrogu (Antychryst, Dadżal) z towarzyszącą mu brutalną paranoją, kozłem ofiarnym, projekcją i kultem śmierci.

Więcej

„Queers dla Palestyny”,
jak „Norki dla futer”
Bassam Tawil

<span>„Queers dla Palestyny” powinni porozmawiać z „Queers </span>w<span> Palestynie”, żeby dowiedzieć się o cierpieniach palestyńskiej społeczności LGBTQ. „Queers dla Palestyny” powinni opowiadać się za prawami swoich kolegów na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy, zamiast organizować demonstracje przeciwko Izraelowi, jedynemu krajowi na Bliskim Wschodzie, w którym osoby LGBTQ czują się bezpiecznie. (Źródło zdjęcia: David Wolpe, Twitter/X)</span>

Antyizraelska grupa „Queers dla Palestyny”, której członkowie często demonstrują na ulicach amerykańskich miast, by krytykować Izrael za obronę przed islamistycznymi terrorystami, prawdopodobnie nie słyszała o sprawie Ahmada Abu Marchiji, geja Palestyńczyka z miasta Hebron na Zachodnim Brzegu [w Judei i Samarii, MK]. Nawet jeśli organizacja była świadoma tej sprawy, nie zrobiła nic, by zaprotestować przeciwko straszliwej śmierci Abu Marchiji.

Więcej

Kto stoi za antyizraelskimi
protestami?
Steven Stalinsky

Obóz protestujących student na Harvardzie. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Dwudziestego drugiego  kwietnia 2024 r. w „Wall Street Journal” opublikowano artykuł dyrektora wykonawczego MEMRI Stevena Stalinsky’ego zatytułowany „Kto stoi za protestami antyizraelskimi” z podtytułem „Hamas, Hezbollah, Houthi i inni wychowują aktywistów w USA i na całym Zachodzie". Główne organizacje terrorystyczne wyraziły poparcie dla tych protestów i destrukcyjnych działań, które od dawna stanowią kluczową część planu Hamasu.

Więcej
Blue line

Niszczycielska ukryta
wojna 
Douglas Altabef

Dym unosi się po tym, jak rakiety wystrzelone z Libanu uderzyły w miasto Kirjat Szemona w północnym Izraelu, 5 maja 2024 r. Zdjęcie: Ayal Margolin/Flash90.

Wojna Izraela przeciwko Hamasowi cieszy się ogromnym zainteresowaniem. To wojna sprawiedliwa, w której nasz cel, jakim jest likwidacja Hamasu, pokrywa się z naszym celem, jakim jest uratowanie naszych porwanych zakładników.


Pełna hipokryzji uwaga świata skupiona była na naszej strategii, taktyce i ostatecznie na naszym naleganiu na zwycięstwo.

Toczy się jednak inna wojna – a ściślej rzecz biorąc, inny front tej samej wojny – której poświęcono mniej uwagi zarówno tutaj, jak i za granicą. Niemniej sugerowałbym, że ten konflikt ma co najmniej taką samą wagę i wymaga od Izraela opracowania i wdrożenia zwycięskiej strategii.

Więcej

Lewicowość sprzeczna
z lewicowymi wartościami
Andrzej Koraszewski

Dumni bojownicy Allaha z ciałem zamordowanej Shani Louk wywożonym do Gazy. (Zdjęcie wykonane przez dziennikarza-terrorystę.)

Amerykański autor napisał długi esej o amoralnym antysyjonizmie postępowej lewicy. Czytając go próbowałem dociec jak rozumie „lewicę”, dlaczego deklaruje jej dozgonną wierność, czy jeśli na samym początku zaznacza, że ten amoralny antysyjonizm jest chorobą „postępowej” lewicy, to on sam jest konserwatywnym lewicowcem? Krótko mówiąc, czytając wyraźnie czepiałem się tego patrzenia na świat przez pryzmat politycznego wyznania.

 

Na pytanie, kim ja sam jestem, odpowiadam, że tylko sobą, czyli niewiernym, lub jak kto woli bezwyznaniowym gościem w rzeczywistości, (co automatycznie skreśla mnie z listy członków).   

Więcej

Rozwiązanie w postaci
terrorystycznego państwa
Liat Collins

Flagi Palestyny, UE, Ukrainy i Irlandii powiewają 28 maja przed Leinster House w Dublinie po tym, jak Irlandia ogłosiła, że uznała państwo palestyńskie. (Zdjęcie: Instagram)

Gratulacje dla Norwegii, Irlandii i Hiszpanii z okazji uznania upadłego państwa Palestyna.


Potrzeba było nie odwagi moralnej, ale braku busoli moralnej, by oficjalnie uznać państwo, które nie ma określonych granic, demokracji i którego gospodarka jest tak beznadziejna, że w zeszłym tygodniu, dzień po ogłoszeniu przez trzy kraje europejskie zamiaru uhonorowania niepodległego państwa palestyńskiego, Bank Światowy ostrzegł, że Autonomia Palestyńska stoi w obliczu „załamania fiskalnego”.

Więcej

10 lat później
#BringBackOurGirls
Z materiałów MEMRI

Boko Haram (Źródło: Pulse.ng)

Dziesięć lat temu, 14 kwietnia 2014 r., działająca w Nigerii grupa dżihadystów Boko Haram porwała 276 uczennic, w większości chrześcijanek, w wieku od 16 do 18 lat, ze szkoły średniej w miejscowości Chibok, w północno-wschodniej części kraju. „Ten bezwzględny akt zła dokonany przez grupę terrorystyczną Boko Haram wywołał ogólnoświatowe oburzenie i hasło do 'Bring Back Our Girls'. Dziesięć lat później, gdy zastanawiamy się nad tą mroczną rocznicą, staje się jasne, że walka o uratowanie i odzyskanie tych młodych kobiet jeszcze się nie skończyła”.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Rafah przypomina nam
o nikczemności Hamasu 
Brendan O’Neill

Zdaniem ekspertów setki
umierają z głodu
Elder of Ziyon

Muzułmanie będą
kontynuować dżihad 
Z materiałów MEMRI 

List Chameneiego
do amerykańskich studentów
Elder of Ziyon

Alarmujący raport
o stanie wolnego świata
Majid Rafizadeh

Gaza jako ostatni bastion
“budowania państwa”
Daniel Greenfield

Dwie koncepcje
zbawienia ludzi
Lucjan Ferus

Jak to jest z tym
narodem wybranym?
Andrzej Koraszewski

W Madrycie rządzi
antyhiszpański rząd
Alberto M. Fernandez

Palestyński mówca
na konferencji w Detroit
Elder Of Ziyon

Rzeźnik z wielkimi
przywilejami
Anjuli Pandavar

Nie bagatelizuj wpływu
oskarżeń Netanjahu przez MTK
Jonathan S. Tobin

Sojusz nazistowsko-arabski:
zaniedbany aspekt edukacji
Lyn Julius

Moralna mgła w Hadze
pozostawi plamę na historii
Luiat Collins

Umarł Bóg,
niech żyje bóg
Andrzej Koraszewski

Blue line
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk