Z ciekawością przeczytałam Pana tekst.Zawarł Pan bowiem w nim prawie wszystko to co przyczyniło się do mojego przejscia na ateizm choć w czasach indoktrynacji katolickiej ,gdy starałam się jeszcze możesz cno wierzyć nie dając się zwieść podszeptom szatana, bałam się sama przed sobą przyznać do podważania prawd objawionych:-)i nie boję się śmierci i nieistnienia po niej. pozdrawiam serdecznie