Prawda

Sobota, 27 kwietnia 2024 - 20:04

« Poprzedni Następny »


Americana


Athayde Tonhasca Júnior 2023-05-24

Jukka krótkolistna © Joshua Tree National Park, Wikimedia Commons:
Jukka krótkolistna © Joshua Tree National Park, Wikimedia Commons:

W 1844 roku kapitan John C. Frémont z Korpusu Inżynierów Armii Stanów Zjednoczonych, późniejszy senator i republikański kandydat na prezydenta Stanów Zjednoczonych, przemierzał pustynię Mojave, kiedy natknął się na jukkę krótkolistną zwaną też drzewem Jozuego (Yucca brevifolia), nieznaną dotychczas białym osadnikom. W raporcie kapitan ostro ocenił swoje odkrycia: „Kojarzone z ideą jałowych piasków, ich sztywna i niezgrabna forma czyni je dla podróżnika najbardziej odrażającym drzewem w królestwie roślin”. Ale Frémont był umiarkowany w porównaniu z Josephem Smeatonem Chase, autorem California Desert Trails(1919): „Jest to dziwny, groźny przedmiot, bardziej przypominający koncepcje Poego lub Doré niż jakiekolwiek dzieło zdrowej Matki Natury. Trudno znaleźć określenie brzydoty, które nie pasowałoby do tej rośliny. Zdeformowany pirat z dłońmi w butach z paskiem i zębami jak sztylety jest tak bliski ludzkiej analogii, jak tylko potrafię. Drewno to szorstkie, chropowate włókno; ostrza noży długie, twarde i ostre wypełniają miejsce liści; kwiat jest zielonkawobiały i ma nieprzyjemny zapach; a owoc to kiść sękatych strąków, gorzkich i bezużytecznych. Krajobraz wypełniony drzewami Jozuego ma koszmarny efekt nawet w biały dzień: w godzinie duchów może być prawie piekielny”.

  1. Razem na dobre i na złe

 

Niekorzystne oceny estetyczne Frémonta i Smeatona Chase'a nie są powszechnie podzielane: wielu ogrodników i architektów krajobrazu lubi osobliwe kształty i wygląd jukk (Yucca spp.), więc kilka gatunków uprawia się na całym świecie jako rośliny ozdobne. Większość z około 40 znanych gatunków rośnie jako krzewy lub drzewa z kolczastymi liśćmi w kształcie miecza; wytwarzają duże skupiska (wiechy) dzwonowatych, kremowo-białych kwiatów na łodygach wyrastających ze środka rośliny. Jukki symbolizują miejsca ich pochodzenia, wielkie otwarte przestrzenie amerykańskich i meksykańskich pustyń. Zdecydowanie spodobały się niemiecko-amerykańskiemu lekarzowi i botanikowi George'owi Engelmannowi (1809-1884), który stał się światowym autorytetem o tym rodzaju.


Las jukk w San Luis Potosi, Meksyk © Tomas Castelazo, Wikimedia Commons:



Uprawna jukka wspaniała (Y. gloriosa) © Magnus Manske, Wikimedia Commons:



Na podstawie swoich obserwacji budowy kwiatów jukki Engelmann podejrzewał, że nie zapładniają się samoczynnie. Ich pylniki są skierowane dalej i są na innym poziomie niż piętno, co utrudnia ziarnom pyłku przemieszczanie się z pierwszego na drugie. Aby uczynić zadanie jeszcze trudniejszym, pyłek jukki jest lepki, tworząc grudki, które niełatwo się rozpadają. Ponieważ jukki zwykle kwitną w nocy, Engelmann doszedł do wniosku, że w przenoszenie pyłku muszą być zaangażowane ćmy. W 1872 roku zebrał kilka małych, nieokreślonych, białawych ciem, które kręciły się wokół kwiatów jukki i przekazał je brytyjsko-amerykańskiemu entomologowi Charlesowi Rileyowi (1843-1895). Geograficzny szczęśliwy traf pomógł Engelmannowi w akcie współpracy naukowej: obaj mieszkali w St. Louis (Missouri).


Kwiat jukki aleosowej (Y. aloifolia). Z The Yucca Moth and Yucca Pollination , CV Riley, 1892. Wikimedia Commons.



Riley podjął wyzwanie, a jego odkrycia dotyczące roli tych mało znanych białych ciem w rozmnażaniu jukki były wręcz spektakularne; w liście do Josepha Hookera z 1874 roku Darwin opisał odkrycia Rileya jako „najwspanialszy przypadek zapłodnienia, jaki kiedykolwiek opublikowano”.


Riley zidentyfikował i nazwał ćmę jukki jako Tegeticula yuccasella z rodziny Prodoxidae (później kilka gatunków z rodzajów Tegeticula i Parategeticula zostało uznanych za ćmy jukki; trudno je odróżnić, ale wszystkie mniej więcej podążają wzorem Tyuccasella). Po kopulacji na kwiatku jukki mydlnicy (Y. glauca) lub spokrewnionego gatunku, samica zdrapuje pyłek z pylników za pomocą pary wyspecjalizowanych, kolczastych włosków: te struktury, których nie ma żadna inna grupa owadów, zastępują długi „język” (trąbkę) charakterystyczny dla większości ciem i motyli. Bez języka ćma jukki nie może się pożywić. Ale to nie problem, ponieważ życie ćmy jest bardzo krótkie. Samica używa swoich włosków, a czasami przednich odnóży, do sprasowania kleistej masy w kulkę zawierającą do 10 tysięcy ziaren pyłku i trzyma ją pod „brodą”.


Samica T. yuccasella niosąca na swoich włoskach pyłek jukki. Samce nie mają takich włosków. © Jim Petranka, North Carolina Biodiversity Project:



Po zakończeniu zbierania pyłku ćma zrywa się do lotu w poszukiwaniu kolejnej kwitnącej jukki – nie jest to łatwe zadanie, ponieważ ładunek pyłku może ważyć do 10% jej masy ciała. Po przybyciu na miejsce podchodzi do podstawy kwiatu, robi w nim mały otwór i składa w nim jaja. Następnie sprawy stają się naprawdę interesujące. Używając końcówek swoich włosków, ćma usuwa niewielką część pyłku, podchodzi do znamienia i umieszcza na nim pyłek. Możesz obserwować te kolejne kroki.


Przed opuszczeniem kwiatu ćma zaznacza go feromonem, aby skłonić spóźnialskich do szukania innego miejsca na złożenie jaj. Jaja wykluwają się, a larwy żywią się rozwijającymi się nasionami. Pod koniec rozwoju larwy opuszczają owoce powstałe z nasion, opadają na ziemię, zakopują się w glebie, budują kokony i następnej wiosny rozpoczynają nowy cykl.


Po lewej: samica T. yuccasella zbierająca pyłek, CV Riley, 1892. Po prawej: ćma Tegeticula sp. zrzucająca pyłek na znamię jukki © Sherwin Carlquist, Wikimedia Commons:



Działania ćmy jukki zasługują na chwilę zastanowienia. Kiedy mówimy, że owad zapylił kwiat, możemy zakładać, że jest to celowe działanie: niemal nigdy tak nie jest. Zapylacz zjadłby lub zabrałby cały pyłek z powrotem do gniazda, gdyby mógł. Do zapylania dochodzi przypadkowo, gdy gość kwiatu upuszcza kilka ziaren pyłku we właściwe miejsce lub pyłek zostaje strącony przez dotknięcie jakiejś części kwiatu. Pszczoły mogą przenosić od 95 do 99% całego zebranego pyłku, pozostawiając resztę – nieumyślnie – do zapylania. Ale w tych związkach wszystko jest w porządku: rośliny opracowały adaptacje, aby zminimalizować zbieranie pyłku, takie jak niepozorne pylniki, wąskie rurki kwiatowe, trudne struktury kwiatowe lub stopniowe uwalnianie pyłku, aby zmusić zapylacze do wielokrotnych wizyt. Niektóre rośliny, takie jak storczyki, również oszukują, przyciągając zapylacze zapachem, ale nie dając w zamian żadnego nektaru ani pyłku. Zamiast współpracować, owady i kwiaty wykorzystują się nawzajem. To prawda, że ten wzajemny wyzysk został precyzyjnie dostrojony przez dobór naturalny, aby uniknąć katastrofalnej nierównowagi: nadmiernie drapieżne owady i rośliny skąpiące pyłek załamałyby wymianę usług. Ale co niezwykłe w tych związkach dawania i brania, ćma jukki celowo zapyla kwiaty juki. Proces ten gwarantuje jukce wiernego i wydajnego zapylacza za cenę kilku nasion, podczas gdy ćma rekompensuje swoje kłopoty bezpiecznym i pożywnym miejscem dla swojego potomstwa. 


Riley, wczesny ewolucjonista, od razu zrozumiał implikacje tej wzajemnie korzystnej wymiany. „Te właściwości są (…) obustronne i wzajemnie korzystne, tak że roślina i zwierzę wpływają i modyfikują się nawzajem, a te same prawa, które stworzyły korzystną specjalizację części, utrzymały je przez eliminowanie wszelkich form zmierzających do odstąpienia od nich” (Riley, 1873. Transactions of the Academy of Science of Saint Louis 3: 55-64). Odniesienia darwinowskie nie odpowiadały Engelmannowi, który wahał się przed zaakceptowaniem ewolucji, mamrocząc, że „takie teorie sprowadzą nas na manowce” – patrz Sheppard i Oliver (2004), aby zapoznać się ze szczegółowym opisem relacji zawodowych Rileya i Engelmanna.


Nic więc dziwnego, że odkrycia Rileya zachwyciły Darwina, który krótko wspomniał o wzajemnie korzystnych cechach kwiatów i zapylaczy w O powstawaniu gatunków ( 1859) i rozwinął ideę – którą nazwał koadaptacją – w swojej książce o zapylaniu storczyków (1862). Darwin przewidział, że orchidea z Madagaskaru z bardzo długą ostrogą (rurową wypustką, w której przechowywany jest nektar), znana dziś jako storczyk Darwina (Angraecum sesquipedale), przystosowała się do nieznanej wówczas ćmy z wyjątkowo długim językiem. I jego przewidywania okazały się słuszne.


Pojęcie koadaptacji zostało przemianowane na „koewolucję” przez Ehrlicha i Ravena (1964) w ich słynnym artykule na temat motyli i ich roślin żywicielskich i jest dziś rozumiane jako wzajemna zmiana ewolucyjna wynikająca z interakcji między gatunkami. Zakres koewolucji jako siły stojącej za zapylaniem był przedmiotem debaty, ponieważ nie ma zbyt wielu specjalizacji jeden do jednego: owady zwykle zapylają wiele kwiatów, a rośliny na ogół są zapylane przez więcej niż jednego gościa kwiatowego. Co więcej, zapylanie jest głównie biernym produktem ubocznym wizyty w celu zebrania pyłku, nektaru, olejków lub innych zasobów kwiatowych; patrz np. Johnson & Anderson (2010). Ale w przypadku jukk i ich ciem trudno byłoby obalić koewolucję; rośliny i owady nie mogłyby przetrwać bez skomplikowanych dziwactw, które sprzyjają sobie nawzajem.


Darwin miał powód do zadowolenia, gdy dowiedział się o wyczynach dziwnych roślin i ich tajemniczych zapylaczy z rozległych pustyń Ameryki Północnej. A gdyby kapitan Frémont i Smeaton Chase wiedzieli o delikatnej równowadze między drzewem Jozuego a ćmami juki, być może życzliwiej spojrzeliby na nie.


Ćmy jukki na kwiatku jukki. Zdjęcie autorstwa Alana Cresslera z Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych:



     2. Męska robota

Kiedy pierwsi europejscy kolonialiści przybyli do obu Ameryk, byli zaintrygowani praktyką rolniczą szeroko rozpowszechnioną wśród rdzennych ludów: sadzenie dyni (Cucurbita pepo), fasoli (Phaseolus vulgaris) i kukurydzy (Zea mays) jednocześnie na tym samym polu. Tak pozornie zagracony system sadzenia zapewnia rolnikom i ich rodzinom dobrze zbilansowaną, pożywną kombinację niezbędnych aminokwasów, złożonych węglowodanów, kwasów tłuszczowych, białek i witaminy A. Ta metoda uprawy międzyplonowej, znana jako Trzy Siostry, wniosła fundamentalny wkład w rozkwit kultur Azteków, Majów i innych kultur amerykańskich. Do dziś Trzy Siostry są częstym widokiem na wsi w Ameryce Środkowej i Południowej.


Kukurydza, fasola i kabaczek uprawiane razem w Meksyku © Paul Rogé, Wikimedia Commons:



Jedna z sióstr w tym szczęśliwym zestawieniu, Cucurbita pepo, obejmuje dynię żołędziową, dynię, kabaczek i cukinię – klasyfikacja tych roślin jest złożona i daleka od ustalonej. Kwiaty dyń są męskie lub żeńskie i otwierają się tylko rano, nigdy nie otwierając się ponownie. Mało tego, ich pyłek szybko traci żywotność, szczególnie w upalne lub bardzo zimne dni. Aby się rozmnażać, kabaczek potrzebuje szybkiego i wydajnego przenoszenia pyłku z kwiatów męskich na żeńskie. Ich ziarna pyłku są ciężkie i lepkie, więc wiatr nie wystarczy. Jest to praca dla grupy pszczół samotnic trafnie nazwanych pszczołami dyniowatymi z rodzaju Peponapis (13 gatunków) i Xenoglossa (siedem gatunków), które występują w obu Amerykach.


Sukces systemu upraw międzyplonowych Trzy Siostry był możliwy dzięki pszczołom dyniowatym. Wśród nich pszczoła dyniowata wschodnia lub pszczoła dyniowata (Peponapis pruinosa) jest najliczniejszym i najbardziej rozpowszechnionym gatunkiem. Ta pszczoła pobiera pyłek wyłącznie z dyniowatych (rodzina Cucurbitaceae) i jest jedynym znanym przypadkiem zapylacza podążającym za rozszerzaniem zasięgu upraw: gdy dyniowate rozprzestrzeniały się w Ameryce Północnej, wschodnia pszczoła dyniowata deptała im po piętach.


Wschodnia pszczoła dyniowata (P. pruinosa). Nazwa rodzaju, Peponapis pochodzi z greckiego pepo (dynia) i łaciny, apis (bee) © US Geological Survey’s Native Bee Inventory and Monitoring Program.



Pszczoły miodne, trzmiele i inne owady zapylają rośliny dyniowate: w rzeczywistości są głównymi zapylaczami różnych gatunków Cucurbita uprawianych na całym świecie. Ale te alternatywne zapylacze nie są tak niezawodne i wydajne jak pszczoła dyniowata wschodnia. Dyniowate wytwarzają więcej pyłku i nektaru na kwiat niż jakakolwiek inna roślina zapylana przez pszczoły, ale pszczoły miodne i trzmiele kierują swoją uwagę na inne pobliskie rośliny, ponieważ nie trawią dobrze pyłku dyni.


Pszczoły dyniowate wschodnie odwiedzają kwiaty o świcie, kiedy jest jeszcze za zimno dla pszczół miodnych i innych potencjalnych zapylaczy. Wizyty samców są krótsze niż samic, ponieważ nie spędzają czasu na zbieraniu pyłku: szukają partnerek. Jeśli żadna nie jest dostępna, przeskakują do innego kwiatu, robiąc od czasu do czasu przerwę na łyk nektaru, aby utrzymać poziom energii. Gdy poranek dobiega końca, kwiaty zamykają się, a samice skupiają się na budowaniu gniazda na ziemi. Na polach wielokrotnie obsadzonych roślinami dyniowatymi liczba gniazd będzie stale wzrastać do setek. Dla samców popołudnie to czas sjesty. Gdy w pobliżu nie ma samic, tłoczą się razem w zamkniętym kwiecie na długą drzemkę, a o świcie wychodzą pokryte pyłkiem i ponownie gotowe do romansu.


Pszczoły dyniowate na kwiatach dyni © Ilona Loser, Wikimedia Commons:



Samce nie mają scopa (włosów zbierających pyłek) na tylnych łapach, tak jak samice, więc są słabymi nosicielami pyłku. Ale praktycznie żyją na kwiatach i wokół nich, więc kilka przyczepionych do nich ziaren pyłku ma duże szanse na wylądowanie na kwiatku żeńskim. Samce są również liczniejsze niż samice, co dodatkowo rekompensuje ich wady morfologiczne. Pełne zapylenie kwiatu żeńskiego zajmuje od sześciu do dziesięciu wizyt: samiec pszczoły dyniowatej może to zrobić w ciągu pierwszej godziny od otwarcia kwiatu. Tak więc, według wszelkiego prawdopodobieństwa, samce wykonują większość zapylania dyni (Cane i in., 2011).


Samiec pszczoły dyniowatej wschodniej na męskim kwiecie dyni © Elsa Youngsteadt, National Science Foundation:



Przypadek pszczoły dyniowatej wschodniej podkreśla często pomijany aspekt ekologii zapylania. Tradycyjnie samce są postrzegane jako leniwe darmozjady, które niewiele mogą wnieść do społeczeństwa (nadal mówimy tutaj o pszczołach). Ale trutnie, czyli samce pszczół miodnych, wytwarzają ciepło, które pomaga utrzymać temperaturę ula. Wydaje się, że samce trzmieli pomagają w opiece nad niedojrzałymi formami, w tym przez wysiadywanie poczwarek. Samce wielu gatunków pszczół są słabymi zapylaczami, ale nie dotyczy to pszczoły dyniowatej wschodniej, a na pewno wielu innych gatunków, które jeszcze nie zostały zbadane. Trzykrotne hura! dla niedocenionych samców pszczół.


Z bliska samiec P. pruinosa © Program inwentaryzacji i monitorowania rodzimych pszczół US Geological Survey .



Załącznik


Na temat USA. Wiele lat temu bladym świtem, wędrowałem ulicami Nowego Orleanu, kiedy przyciągnął mnie dźwięk bluesa dobiegający znad rzeki. Oprócz muzyka, mnie i nie wykazującego ciekawości kota, nie było w pobliżu nikogo innego: melodia przecinała rześki poranek i zdawała się rozchodzić po całym mieście i nad rzeką. Po dłuższym słuchaniu przyszła pora na znalezienie McDonalda. Zostawiłem tego człowieka z jego hołdem złożonym potężnej Missisipi.


Blues głębokiego Południa:



Podczas ponownej wizyty w mieście ktoś włamał się do mojego Forda Torino i ukradł mój aparat i obiektywy. To był koniec mojej kariery paparazzo.

 

Link do oryginału: https://whyevolutionistrue.com/2023/05/12/readers-wildlife-photos-1847/

Why Evolution Is True, 12 maja 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

* Athayde Tonhasca Júnior – brytyjski entomolog.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1475 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

„Grubogłowi przedsiębiorcy pogrzebowi w noc żywych trupów”   Júnior   2022-05-31
„Gryzoń skunksowy”, który żuje trujące rośliny i wypluwa truciznę na swoje futro   Coyne   2020-12-02
„Kryzys klimatyczny” to mistyfikacja   Williams   2023-09-25
„Najbardziej znany zabójca ludzi”: jakie są prawdziwe początki XIV-wiecznej Czarnej Śmierci?   Lewis   2023-09-15
„New Yorker” pisze o hoacynie, sugeruje, że koncepcja Darwina drzew ewolucyjnych może być urojeniem   Coyne   2022-07-25
„San Francisco Chronicle” bardzo myli się w sprawie biologicznej płci   Coyne   2023-06-09
„Zapylisz mnie!”: nachalni bohaterowie świata roślin   Júnior   2022-06-11
“Czarne tygrysy” w małym indyjskim rezerwacie sugerują losowy dryf genetyczny   Coyne   2021-10-26
“Daily Beast” wypacza epigenetykę oszukańczymi twierdzeniami, że dzieci mogą “odziedziczyć wspomnienia Holocaustu”   Coyne   2017-10-05
“Konwergentna” ewolucja mrówek grzybiarek Starego i Nowego świata   Coyne   2023-03-23
“Odwrócenie specjacji” (fuzja gatunków) u kruków   Coyne   2018-03-16
“Partenogenetyczny” rak rozmnaża się bez seksu: czy to jest nowy gatunek?   Coyne   2018-02-17
“Rogi” trylobitów mogły być używane jako broń w walkach między samcami   Coyne   2023-02-15
“Scientific American” poświęca się polityce, a nie nauce; odmawia publikowania krytycznych analiz swoich fałszywych lub wprowadzających w błąd twierdzeń   Coyne   2022-09-01
“Współczesny” Homo sapiens mógł być w Eurazji aż 210 tysięcy lat temu   Coyne   2019-07-17
‘Raniąca’ idea merytorycznych podstaw nauki    i Jerry Coyne   2023-05-29
 Syntetyczna biologia oferuje obietnicę rozwiązania globalnego problemu z plastikiem   Agaba   2021-12-13
10 twierdzeń działaczy walczących w Afryce z GMO o tym, dlaczego postępy w biotechnologii upraw powinny zostać odrzucone – i dlaczego są one błędne   Maina   2022-11-17
100 milionów lat ozdabiania się śmieciami   Yong   2016-07-05
12 podstawowych punktów biologii ewolucyjnej   Cobb   2016-03-02
Pseudonauka Masaru Emoto   Novella   2017-12-18
Czy „toksyczna kobiecość” jest główną przyczyną bojów o społeczną sprawiedliwość?   Coyne   2021-02-08
Paradoksalne cechy genetyki inteligencji   Ridley   2013-12-18
“New Scientist”: Darwin jednak miał rację    Coyne   2020-10-01
Intelektualna pustka numeru “New Scientist” o ewolucji: 1. Genetyczna plastyczność    Coyne   2020-10-03
Intelektualna pustka numeru “New Scientist” o ewolucji: 2. Rzekome nieistnienie gatunków   Coyne   2020-10-05
Klasyczna historia skorygowana: porosty to grzyby + glony + drożdże (inne grzyby)   Coyne   2016-08-05
Homo floresiensis, hominin “hobbit”, w Internecie   Coyne   2016-11-25
No pasarán    Tonhasca Júnior   2023-03-04
Strzelby, zarazki, maszyny to zdecydowanie antyrasistowska książka. Dlaczego lewica jej nie kocha?   Barnett   2021-10-13
„ Całujące się” koralowce złapane in flagranti   Yong   2016-07-28
”Sygnalizowanie cnoty” może nas irytować. Cywilizacja byłaby jednak bez niego niemożliwa    Miller   2019-09-13
A jednak chorują na raka    Łopatniuk   2016-02-13
Czyste okrucieństwo cięć w pomocy żywnościowej   Lomborg   2017-08-07
Dalszy spadek zgonów z powodu raka   Novella   2019-02-04
Dlaczego mamy alergie?   Zimmer   2016-01-28
Dlaczego sądy nie powinny rozstrzygać o nauce     2018-12-13
Dlaczego większość zasobównie wyczerpuje się   Ridley   2014-05-04
Dlaczego zwierzęta są urocze?   Coyne   2014-12-30
Dziennik z Mozambiku: Demony w kurzu   Naskręcki   2018-03-30
Dziwaczne, wysysające krew czerwie jurajskie   Cobb   2014-06-28
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Gigantyczne “paleonory” wykopane przez wymarłe ssaki   Coyne   2017-06-29
Grupy anty-GMO przegrywają sprawę sądową w Nigerii    i Nkechi Isaak   2022-07-30
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Kiedy zapada noc i ziemia jest ciemna   Tonhasca Júnior   2023-02-10
Kilka lekcji z rosyjskiej rewolucji. Jak kuszący radykalny nihilizm prowadzi do ekstremizmu   Geifman   2021-03-22
Komisja Europejska ukrywa naukę o pszczołach   Ridley   2017-05-03
Malaria pachnąca cytryną    Zimmer   2015-04-07
Małpo ty moja   Koraszewski   2015-04-17
Metamorfozy    Júnior   2022-04-09
Minęło 40 lat od wydania „Samolubnego genu” – śmiała książka Richarda Dawkinsa ostała się próbie czasu   Ridley   2016-02-17
Niezwykły pasikonik szklany   Naskręcki   2014-05-27
Nowe badanie wskazuje na jednego oszusta   Coyne   2016-08-18
Nowy i dziwaczny rodzaj mimikry: nasiona rośliny naśladują kształt i zapach odchodów zwierzęcych, by ułatwić roznoszenie ich przez żuki gnojowe   Coyne   2015-10-20
O porażkach wolności i lęku przed nauką   Dennett   2016-05-20
O rzeczywistości rasy i odrazie do rasizmu    i Brian Boutwell   2017-09-04
Obniżenie poprzeczki dla tradycyjnej medycyny chińskiej dla ideologii i zysku     2017-12-29
Olbrzymie armie o niezliczonych umiejętnościach    Tonhasca Júnior   2024-02-08
Osobisty mikrobiom w cyfrach   Zimmer   2014-08-14
Ostrogony nie są naprawdę “żywymi skamieniałościami”    Coyne   2015-07-29
Palestyńska intersekcjonalność z nazistami   Frantzman   2017-07-08
Pochwała ignorancji, czyli wiem, że nie wiem   Cullen   2017-01-11
Przykre niespodzianki, czyli czerniak i siwizna   Łopatniuk   2015-08-01
Przypuszczalnie złamana kość    Coyne   2015-06-04
Rozum i Wiara IICzyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-11-22
Ryba z biodrami   Mayer   2016-03-30
Siedem narzędzi myślenia   Dennett   2014-11-19
Skrzydlaci oszuści i straż obywatelska   Young   2014-01-02
Tako rzecze antyszczepionkowa “wojowniczka mama”, Brittney Kara: jeśli szczepionki są tak wspaniałe, to dlaczego nie wspomina ich Biblia?     2018-04-26
Twardy kwiat do zgryzienia    Tonhasca Júnior   2023-02-22
Wielkoskrzydłe   Naskręcki   2014-04-02
Wierzący nagradzani za życia   Coyne   2014-12-21
Wpaść w amok. Empiryczna analiza szaleńczych zabójstw pokazuje, że wyłaniają się dwa różne wzorce.   King   2023-06-03
Wątpliwi pomocnicy    Tonhasca Júnior   2023-04-08
Świetna ewolucyjna innowacjaktóra okazała się zgubna   Yong   2015-12-10
Dlaczego odmawiamy dostrzegania jaśniejszej strony, choć powinniśmy   Pinker   2018-04-17
Krew, znój, łzy i pot   Tonhasca Júnior   2023-01-19
Mądrość w pułapce autorytetu   Witkowski   2020-04-18
Po prostu nie mogę się doczekać, aby znów wyruszyć w trasę   Tonhasca Júnior   2022-10-27
Pochwała jednoznaczności   Witkowski   2019-10-29
Z perspektywy naszego kurnika   Witkowski   2020-01-16
A co to takie włochate?   Łopatniuk   2016-04-02
A genomy ciągle kurczą się…   Zimmer   2016-11-22
A teraz dobre wiadomości: Sprawy naprawdę idą w dobrym kierunku   Pinker   2015-11-24
A polać wielką wodą…   Cipiur   2019-05-18
A.N. Wilson znowu kopie Darwina, tym razem w “Times”   Coyne   2017-09-07
Adam i Ewa: dwoje, czy więcej niż dwoje przodków?   Coyne   2017-01-07
Afrykańscy naukowcy wzywają do polityki poparcia biologii syntetycznej i innych innowacji   Agaba   2021-12-02
Agroekologia zmienia biednych farmerów w biedniejszych   Muhumuza   2022-06-09
AI – asystent lekarza   Novella   2020-12-09
AI: gorąca randka z “Sydneyem ”   Gotefridi   2023-03-15
Akademicki skandal: troje badaczy umyślnie publikowało fałszywe artykuły o „badaniach żałości”, by pokazać fatalne standardy akademickie w naukach społecznych   Coyne   2018-10-12
Akcja afirmatywna w wieloetnicznym narodzie   Hyams   2020-07-17
Aktywacja telomerazy mogłaby prowadzić do leczenia samej starości   Ridley   2015-10-27
Aktywiści anty-GMO w Afryce szerzą mity i strach, ale nie przedstawiają żadnych naukowych dowodów   Abutu   2023-08-14
Aktywność umysłowa nie zapobiega osłabieniu umysłowej sprawności   Novella   2018-12-15
Akupunktura jadu pszczelego: śmiercionośne znachorstwo, które może zabić     2018-04-23
Akupunktura kontra nauka, wersja lingwistyczna     2017-06-01
Akupunktura kwantowa   Novella   2019-04-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk